|
forum.optyczne.pl
|
 |
Pomagamy w wyborze cyfrowego aparatu kompaktowego - Olympus xz-2 czy Sony ILCE-5000 + obiektyw 16-50
skrzypek86 - Sob 27 Wrz, 2014 Temat postu: Olympus xz-2 czy Sony ILCE-5000 + obiektyw 16-50 Witam,
Chciałem się Was poradzić który aparacik będzie lepszy : Olympus xz-2 czy Sony ILCE-5000 + obiektyw 16-50?
Co do Sony to wątpię żebym dokupował jakieś obiektywy.
Ogólnie szukam aparatu do używania na co dzień, nie zależy mi na zoom'ie, tylko na jakości zdjęć (również żeby wieczorami wychodziły fajne fotki) i możliwości manualnych ustawień aparatu oraz na manualnym focusie. Dodatkowo aparat ma być w miarę mały (lustrzanki odpadają).
Może macie jakieś inne propozycje do ok. 1200 zł?
Z góry dzięki za pomoc !
zbig75 - Sob 27 Wrz, 2014
skrzypek86 napisał/a: | Ogólnie szukam aparatu do używania na co dzień, nie zależy mi na zoom'ie, tylko na jakości zdjęć |
Oba w/w aparaty zdadzą egzamin w tym zakresie . Ja wybrałbym Sony - zakładając , że w słabych warunkach oświetleniowych jakość zdjęć będzie podobna ( Sony ze względu na ciemniejszą optykę będzie musiał podbić ISO ) to w każdej innej sytuacji Sony wygra bo ma dużo większą matrycę . Aparaty dysponują różnym zakresem ogniskowych ( 28-112mm vs 24-75mm ) w sumie to kwestia osobistych preferencji , lecz może się okazać , że brak 4mm na szerokim kącie w Olympusie będzie bardziej "bolesny" niż brak 37mm tele przy Sony .
Pomimo , że :
skrzypek86 napisał/a: | Co do Sony to wątpię żebym dokupował jakieś obiektywy. |
to gdybyś jednak kiedyś zmienił zdanie , to aparat systemowy możesz rozbudować , a kompakt nie .
skrzypek86 napisał/a: | Może macie jakieś inne propozycje do ok. 1200 zł? |
Sprawdź Samsung NX3000 - czy nie ma w promocji .
[ w UK jest - ok 1000zł ( + Lightroom 5 ) - dobra oferta zważywszy , że sam program kosztuje ok 500zł ] .
skrzypek86 - Pon 06 Paź, 2014
Hej,
Udało mi się kupić ilce-5000 z obiektywami 16-50 f 3.5-5,6 + 20 f2.8 ale powiem szczerze ze trochę się rozczarowałem aparatem za taka kasę Po pierwsze wieczorami szumy są naprawdę widoczne i są one spore (może nie tyle szumy co widać że aparat musi mocno się wysilić żeby zredukować szumy), po drugie trzeba się nieźle namęczyć żeby pstryknąć ładną fotkę ( mój znajomy ma NEX-3 i oglądając zdjęcia jakie robił na weselu dochodzę do wniosku ze to nie tylko mój egzemplarz/ model ma problemy). Po trzecie: nawet niska redukcja szumów jest duża
Aha i aparat niezbyt wygodnie się obsługuje i trzyma.
Mam czas do namysłu do niedzieli, jak coś to mogę go zwrócić
komor - Pon 06 Paź, 2014
skrzypek86, nie wiem jakie masz oczekiwania, ale generalnie jak jest ciemno i nie ma światła to każdy aparat będzie szumiał. Obiektyw 20/2.8 jest w miarę jasny jak na zestaw podstawowy, ale i tak nie ma bata – bez światła nie ma fotografii.
skrzypek86 napisał/a: | po drugie trzeba się nieźle namęczyć żeby pstryknąć ładną fotkę |
To niestety dotyczy wszystkich aparatów. To fotograf robi zdjęcia, nie aparat.
Wojmistrz - Pon 06 Paź, 2014
skrzypek86, no nie rób sobie jaj Wejdź na http://www.optyczne.pl/20...C3%B3w_RAW.html i przy porównaniu czułości wybierz sobie swój wybór. Pomyśl sobie, jaką papkę byś miał w tych samych warunkach oświetleniowych, wybierając XZ-2.
skrzypek86 - Wto 07 Paź, 2014
Moze niedokładnie sie wyrazilem, chodzi mi o to ze o ile zdjęcia robione na spokojnie sa fajne to zdjęcia robione na szybko np na weselu gdzie nie mogę powiedzieć ustaw sie jeszcze raz sa slabe tzn mało ostre i nie mówię tu o foftkach robionych w kompletnych ciemnościach tylko przy nastrojowym oświetleniu. Pogrzebe jeszcze w ustawieniach i zobaczę co będzie.
Wojmistrz - Wto 07 Paź, 2014
skrzypek86 napisał/a: | Moze niedokładnie sie wyrazilem, chodzi mi o to ze o ile zdjęcia robione na spokojnie sa fajne to zdjęcia robione na szybko np na weselu gdzie nie mogę powiedzieć ustaw sie jeszcze raz sa slabe tzn mało ostre i nie mówię tu o foftkach robionych w kompletnych ciemnościach tylko przy nastrojowym oświetleniu. Pogrzebe jeszcze w ustawieniach i zobaczę co będzie. | To trzeba było kupić Canon 5D MkIII/Nikona D800 + zestaw jasnych szkieł.
Jak by tak ślicznie robiły tanie aparaty zdjęcia, w ślubnej reporterce, to fotografowie, którzy inwestowali dziesiątki tysięcy złotych, potracili by pracę.
|
|