|
forum.optyczne.pl
|
 |
Filtry, konwertery i soczewki - Filtr do zdjęć przez szybę...
Ritter - Pon 17 Mar, 2008 Temat postu: Filtr do zdjęć przez szybę... Witam, proszę nie zjeść lamera z kopytami przy pierwszym zadanym na forum pytaniu...
Pstrykam amatorsko od dłuższego czasu. Kompletnie amatorsko, bo od nastania ery cyfrówek nie dane mi było nawet wrócić do lustrzanek - mam nadzieję, że już niedługo... (i do tego ta nieznośna świadomość, że z głupią Minoltą 505 i jej kitowym obiektywem robiło się lepsze zdjęcia niż z czymkolwiek cyfrowym, czego używałem później).
Mam dość specyficzną tematykę - imprezy 'odtwórstwa historycznego' oraz związane z nimi wyposażenie.
Jedną z podstaw teoretycznych zabawy, polegającej na przebieraniu się w różne dziwne ciuchy i używaniu 'narzędzi z przeszłości', są wycieczki po muzeach. I tu pojawia się główna zmora - te parszywe szklane gablotki...
Zaznaczam, że nie mam aspiracji do robienia zdjęć "artystycznych" w takich miejscach jak muzea. Nie mam sprzętu, umiejętności ani "chodów" w muzeach, takich jak ludzie robiący takie cuda.
W moim przypadku chodzi o możliwie dokładne dokumentowanie 'artefaktów', które później pozwala na wykonywanie ich replik. I tutaj odblaski od szkła, które chroni większość zabytków muzealnych, są zmorą. Widać to wyraźnie na wielu moich fotkach: fotka 1, 2, 3, 4
Być może temat nietypowy, a być może ktoś z forumowiczów już do tego jeża się dobierał...
Czy istnieje na takie bolączki inne remedium niż dobry filtr polaryzacyjny? (domyślam się, że pomoże choć oczywiście problemu nie rozwiąże). Z góry dziękuję za wszelkie porady.
--
h.s. - Pon 17 Mar, 2008
Tu tylko polar. Bez niego można trochę kombinować zasłaniając odblaski np. czarną parasolką, ale to już ekwilibrystyka, albo pomoc osoby towarzyszącej
komor - Pon 17 Mar, 2008
Trzeba tylko pamiętać, że polar obniża ekspozycję o 1-2 EV, co oznacza dłuższy czas naświetlania, a to oznacza albo statyw, albo stabilizację w obiektywie/puszce, co akurat niedawno było dyskutowane tutaj.
benetnash - Pon 17 Mar, 2008
Ja w Kołobrzegu w muzeum historii Wojska Polskiego (sorry, nie pamiętam dokładnej nazwy) robiłem zdjęcia z flashem i polarem przez szyby i wyszły całkiem nieźle. Lamp wiszących u sufitu polar nie zdjął ale wszystko inne zeszło bardzo ładnie.
komor - Pon 17 Mar, 2008
Benetnash, a lampę miałeś zewnętrzną? Celowałeś w sufit czy na wprost? Bo tak się zastanawiałem co polar zdejmie, jak będzie i światło sufitowe i do tego jeszcze moja lampa. Przez chwilę myślałem nawet o pierścieniowej lampie do zdjęć makro...
Ritter - Pon 17 Mar, 2008
Bardzo rzadko zdarza się, aby w muzeum można było używać lampy. W sumie nie przypominam sobie, aby mi się to kiedykolwiek udało. Statyw przynajmniej tak samo wyklęty... (choć tu kilka razy udało mi się pokombinować z jakąś prowizorką z plecaka czy innego krzesełka nie wzbudzając sensacji wśród "ochrony").
Mam już na oku szkło 18-50 ze stałym światłem 2.8, do tego D80. W porównaniu z tym, czego używałem do tej pory - sądzę, że będzie 'ameryka'... W takim układzie to 1-2EV nie powinno być tragedią mimo sporych szumów D80 przy wyższych ISO. Choć zdarzają się wystawy z takim światłem (mrokiem raczej), gdzie i D3 czy inny 5D z obiektywem f/1.4 nie pomoże...
Czyli muszę doliczyć do wydatków dobry filtr polaryzacyjny i tyle.
Nie ma lekko, im dalej w las tym drożej. Jak zwykle...
--
koraf - Wto 18 Mar, 2008
Ritter napisał/a: | Czyli muszę doliczyć do wydatków dobry filtr polaryzacyjny i tyle.
Nie ma lekko, im dalej w las tym drożej. Jak zwykle...
-- |
Jeżeli poważnie potraktujesz przygodę z fotografią to sądzę ,że przed Tobą nie las ale prawdziwa dżungla .
h.s. - Sro 19 Mar, 2008
Statywu nie wolno, ale zawsze można użyć szpagatu /często wykpiwany, że można urwać obiektyw, albo że fotograf fiknie do tyłu po zerwaniu szpagatu/. Bardzo przydatna jest stabilizacja.
Ritter - Sro 19 Mar, 2008
Niezły ten numer ze szpagatem... nie przyszło by mi coś takiego do głowy...
Mam od wczoraj D80 z Sigmą 18-50 i stałym 2.8 - na razie bardzo cieszę się z powrotu do świata lustrzanek i póki co nie będę jednak wprowadzał w życie takich idei... Może zacznę ryzykować, jak już mi sprzęt spowszednieje...
Zdaje się, ze całkiem przydatny mógłby się okazać również monopod - w niektórych miejscach zapewne nie zauważono by jego użycia... (choć nie można na to liczyć zawsze).
W każdym bądź razie - dziękuję wszystkim za porady. Teraz czas odkładać na jakieś B+W 67mm...
--
h.s. - Czw 20 Mar, 2008
? Nie wiem czym ryzykujesz, nie używasz tu prawie żadnej siły poza lekkim naprężeniem szpagatu. Skuteczność nie wiem czy nie lepsza niż z monopodem i nic nie nosisz.
Ritter - Czw 20 Mar, 2008
Hmm... według prawideł sztuki szpagatowej, które znalazłem, to sznurek powinien zapętlać się na obiektywie (widziałem też, że ludzie doczepiają go do śrubki wchodzącej w gwint statywu, ale to w/g znawców tematu niepoprawne). Zapewne przesadzam, ale na razie nie mam zamiaru wywoływać żadnych naprężeń na obiektywie...
koraf napisał/a: | Jeżeli poważnie potraktujesz przygodę z fotografią to sądzę ,że przed Tobą nie las ale prawdziwa dżungla |
To oczywiste... Nie istnieje coś takiego jak "tanie hobby"
benetnash - Czw 20 Mar, 2008
komor napisał/a: | Benetnash, a lampę miałeś zewnętrzną? Celowałeś w sufit czy na wprost? Bo tak się zastanawiałem co polar zdejmie, jak będzie i światło sufitowe i do tego jeszcze moja lampa. Przez chwilę myślałem nawet o pierścieniowej lampie do zdjęć makro... |
Lampa wbudowana, o dziwo nie było jej widać w odblaskach.
sławek_38 - Pią 11 Kwi, 2008
Ritter napisał/a: | Teraz czas odkładać na jakieś B+W 67mm... |
Właśnie go kupiłem i powiem, że tak na szybko po południu zrobiłe parę fotek szyby w oknie gdzie widziałem jakieś odbitki ze środka pokoju. Kręciłem,pstrykałem, a odbicie jak było tak było. Różnicę zauważyłem na samochodzie gdzie widziałem jak się rozjaśnia szyba boczna i przyciemnia pokazując co w środku (też cały czas z pokoju przez szybę). A m.in chciałem zakładać polar jak robię zdjęcia ptaków na balustradzie balkonu przez szybę, żeby mi się firanka nie odbijała/. Jutro popróbuję.
[ Dodano: Sob 12 Kwi, 2008 ]
Dziś już lepiej więc zobaczmy te gablotki z talerkami
weszła jakaś niebieska poświata, oraz zauważyłem że im bardziej tworzę kąt rozwarty bliższy 180 stopni miedzy obiektywem a tym co się odbija tym efekt lepszy (stojąc na przeciwko szyby - na wprost efekt zerowy)
Ritter - Pią 18 Kwi, 2008
Dziękuję bardzo za test!
|
|