cygnus - Wto 07 Paź, 2014 Temat postu: Nikon D600 i zastępczy...hue hue hue... telefon Jako że sezon ma się ku końcowi - właśnie wysłałem do serwisu D600 a żeby nie zostać bez sprzętu - wziąłem z sieci EE ...Samsugna Galaxy K-zoom. Hue hue hue, obśmiewałem telefonicznych pstrykarzy a teraz sam... kozidron - Wto 07 Paź, 2014
a co za sezon ma się ku końcowi, bo nie nadążam 
Sunders - Wto 07 Paź, 2014
Co dolega twojemu D600?
I jak wypada porównanie z D600? 
pioroon - Wto 07 Paź, 2014
Może zima idzie i strach przed zamarznięciem oleju? Co do telefonów to nawet te niby najlepsze na rynku i tak są badziewskie z wyłączeniem pięknych warunków atmosferycznych w plenerze... Jak trzeba zrobić coś szybko to nie dość, że w stan gotowości przechodzą bo dobrych kilku sekundach, to jeszcze zapis trwa wieki... Wojmistrz - Wto 07 Paź, 2014 Temat postu: Re: Nikon D600 i zastępczy...hue hue hue... telefon
Usjwo - Wto 07 Paź, 2014 Temat postu: Re: Nikon D600 i zastępczy...hue hue hue... telefon
A moze kolega cygnus fotografuje air showy i sezon sie skonczyl, lub cokolwiek innego. Nie widze powodu do zamurowywania Wojmistrz - Wto 07 Paź, 2014 Usjwo, przypomniał mi się sezon na trumny. komor - Wto 07 Paź, 2014
Nie wszystkie tak mają. 
muzyk - Sro 08 Paź, 2014
oj tam. Czasem telefon się przydaje do foto. klik cygnus - Czw 09 Paź, 2014 Generalnie - dobiega końca sezon pokazów lotniczych. I sezon dobrej pogody. Mam tak mało wolnych dni że włóczenie się po słocie ze sprzętem fotograficznym bardzo mnie nie rajcuje. D600 - no cóż, dolega to co większości. Bardzo kurzy. Zrobiłem już tyle zdjęć i tyle się naużerałem z czyszczeniem na mokro że pora spróbować wymiany migawki. Chyba jest coś na rzeczy, może nowa-lepsza migawka będzie kurzyła mniej. No i liczę na to że porządnie wyczyszczą mi wnętrze. Porównanie z telefonem - może się pokuszę, jak trochę tym K-zoomem pocykam. W każdym razie udało mi się już zauważyć osobliwy wybór przysłon przy sterowaniu ręcznym. No i zoomowanie poprzez macanie dwoma paluszkami ekranu jakiś masochista wymyślił. Osobliwa jest budowa obiektywu. Jest metalowa zasłonka. A PRZED nią - prostokątna szybka. To po co ta zasłonka? A może szybkę wymienia się, jak się porysuje? Tylko nadal aktualne pytanie - po co zasłonka skoro jest zabezpieczona wrażliwą na porysowanie/zanieczyszczenie szybką. [ Dodano: Pią 17 Paź, 2014 23:28 ] Co do D600 - właśnie otrzymałem z serwisu. Miłe zaskoczenie - oprócz czyszczenia komory lustra, sensora, optyki (ciekawe, jakiej?) i układu celowniczego oraz wymiany migawki zrobili: - sprawdzenie i ew. regulacja pomiaru światła i dokładności migawki, - sprawdzenie i ew. regulacja AF, - sprawdzenie funkcjonowania zapisu, przeglądania i usuwania plików, - sprawdzenie układów współpracy z lampą błyskową. Spory zakres, a wszystko to w ramach dożywotniego serwisu pyłkowego. Co zaś do Samsunga - no całkiem niezłe zdjęcia jeśli oświetlenie jest dobre. Ale po ciemaku to od razu szumy. No i do niektórych zdjęć, jak np. fruwające ptaszki - nie nadaje się zupełnie. Ergonomia fotografowania - katastrofalna. W trybie ręcznego ustawiania - żeby cokolwiek przestawić trzeba macnąć ikonę "ustawienia" i wtedy cały obraz przykrywają półprzezroczyste ikonki. Żeby zmienić ekspozycję trzeba przesuwać suwak migawki, wskazania światłomierza wyświetlają się na skali +- EV. Jak jest 0EV to znaczy że jest dobrze. Przysłony są możliwe... DWIE: maksymalna (zależy od ogniskowej) i f:9. Jak zmienić tryb AF - tego nie udało mi się rozszyfrować. Totalna katastrofa przy fotografowaniu, bo nie mam wprawy w... trzymaniu i albo mi się korpus wysmykuje z łapy albo nie trafiam w przyciski albo... w ogóle męka. Generalnie - D600 jest jednak lepszy ale Samsungiem obcykałem od środka i z wierzchu The Temple Church (z niezłym skutkiem), jak i spisał się jak należy przy zdjęciu paszportowym, bijąc na głowę "biometryczny" bohomaz wykonany przez rzemieślnika.
Co jeszcze warto dodać - po wykonaniu godzinnej sesji we wnętrzu kościoła, z lampą błyskową - bateria prawie całkiem się rozładowała. |
