|
forum.optyczne.pl
|
 |
Pomagamy w wyborze cyfrowego aparatu kompaktowego - Lumix DMC-TZ40 czy Fuji XQ1
KasiaZapytuje - Pon 20 Paź, 2014 Temat postu: Lumix DMC-TZ40 czy Fuji XQ1 Witam,
Te dwa aparaty różnią się co prawda ceną, ale moje kryteria są takie:
Chcę mieć kompakt
1) dobry
2) lekki, do 200g
3) szerokokątny
4) cena do 1500zł max, choć im mniejsza tym lepiej
Nie potrzebuję
1) manualu, jestem amatorką, robię z automatu, czasem wykorzystuję jakieś tryby (typu portret, noc..)
2) super mega wielkiego zoomu
Wystudiowałam już mnóstwo recenzji, testów, popytałam w sklepach (teraz ogólnie wszyscy wskazują fuji), ale za TZ40 przemawia do mnie, że przy bardzo dobrych recenzjach jest teraz tańszy o 600zł i nawet trochę lżejszy. Boję się tylko, że będzie za ciemny (f/3,3 - 6,4 ).
Za fuji xq1 przemawiają też dobre recenzje i to, że wszyscy go polecają, ale podobno ma słabą baterię i coś tam jeszcze skomplikowanego nie tak.
Jeśli ktoś mi coś doradzi, to będę bardzo wdzięczna, a jeśli macie jeszcze jakieś sugestie odnośnie innych modeli, to też proszę.
Nie jestem wymagająca, mój obecny aparat czekający na następcę, to fuji f20 i powiem Wam, że mimo braku szerokiego kąta i przeróżnych wysokich parametrów robił piękne, jasne zdjęcia o naturalnych kolorach. Niektórzy się dziwili oglądając je, że to taki prosty aparat.. Chociaż zdjęcia osób we wnętrzach przy sztucznym świetle nie wychodziły dobrze.
Sunders - Pon 20 Paź, 2014
Canon PowerShot S110.
KasiaZapytuje - Pon 20 Paź, 2014
No dzięki, oglądnęłam, obwąchałam (w sensie wirtualnie), prezentuje się ok. Tylko też ma podobno słabawą baterię (max 200 zdjęć). Ale jeśli gra warta świeczki, to przeżyjemy..
Sunders - Wto 21 Paź, 2014
KasiaZapytuje napisał/a: | też ma podobno słabawą baterię (max 200 zdjęć). Ale jeśli gra warta świeczki, to przeżyjemy.. |
Przy takich rozmiarach i wadze to IMO "cudów" nie należy oczekiwać, tylko zakupić co najmniej jeden zapasowy akumulator.
KasiaZapytuje - Wto 21 Paź, 2014
A jeśli porównać Canon PowerShot S110 z Fuji XQ1, to który wypada lepiej?
Teraz skłaniam się do canona, ale się upewniam, bo fuji jest nowy na rynku..
I jeszcze jedno ryzykowne pytanie; już lżejszych, a dobrych nie znajdę?
Myślałam o samsung nx mini (choć bardzo nie lubię tej firmy i jest droższy).. Czy może istnieje jeszcze jakieś cudowne maleństwo, o którym nie wiem..
Sunders - Wto 21 Paź, 2014
KasiaZapytuje napisał/a: | A jeśli porównać Canon PowerShot S110 z Fuji XQ1, to który wypada lepiej?
Teraz skłaniam się do canona, ale się upewniam, bo fuji jest nowy na rynku. |
Oba wypadają podobnie. Canon ma wyraźnie lepszą stabilizację, trochę większy zakres ogniskowych, jest nieco mniejszy i ma trochę niższą cenę/ o ok. 150zł/, bo już nowością nie jest.
KasiaZapytuje - Wto 21 Paź, 2014
Bardzo dziękuję za pomocne rady!
Czuję się przekonana do canona
[ Dodano: Pon 24 Lis, 2014 17:21 ]
Witam raz jeszcze,
Kupiłam ostatecznie fuji xq1 i na razie jestem jeszcze na etapie testowania i to jest ten okres, gdy ewentualnie mogę go jeszcze zwrócić i kupić canon s110..
Dlatego mam do Was, którzy znacie ten aparat, a najlepiej oba, jeszcze kilka pytań i będę wdzięczna za pomoc.
Na fuji xq1 zdecydowałam się głównie ze względu na 1. porównanie zdjęć dostępnych w internecie obu aparatów; z fuji wydawały mi się lepsze kolory, czytelniejsze, bo jaśniejsze zdjęcia nawet w złym oświetleniu, we wnętrzach i super zdjęcia nocne; 2.tryb panoramy z ręki.
Wątpliwości moje po wstępnych testach dotyczą interpretacji odcieni czerwieni, nie zawsze wychodzącej identycznie. Oraz inna ważna rzecz: oglądając zdjęcia po pewnym czasie wydają się one ładne, ale porównując od razu po zrobieniu, wydają się zbyt naświetlone i zbyt nasycone kolorystycznie.
Mam jeszcze wątpliwości co do ostrości obiektów ruchomych – a byłam w zoo:) Tak więc zwierzęta, które się ruszały wyszły beznadziejnie. No i ta czerwień – różowe flamingi wyszły białawe z różowymi nogami
Podkreślę, że najbardziej interesuje mnie fotografowanie amatorskie z auto lub trybów tematycznych, bez długiego nastawiania różnych parametrów, po prostu wierne i szybkie łapanie momentów.
W canonie s110, którego nie miałam okazji testować, kusi mnie jeszcze to, że można szybko wybrać ostrość danego obiektu za pomocą dotyku ekranu w dowolnym miejscu.
Proszę, poradźcie, czy ze względu na te moje zastrzeżenia do fuji xq1 będę zadowolona wymieniając go jednak na canona s110, czy tu będzie podobnie lub gorzej.
|
|