kacper854 - Nie 14 Gru, 2014 Temat postu: Jaki kompakt z ręcznym focusem? Witajcie! Chciałbym kupić jakiś niedrogi aparat (do 1200-1300zł). Zależy mi na tym, aby miał ręczne ustawienie ostrości, zoom 20+, rozdzielczość 12+ MP, zapis plików RAW. Marka jest dla mnie obojętna. Niestety ciężko jest cokolwiek znaleźć, a wyszukiwarki znajdują mi niewiadomo co. Jar - Pon 15 Gru, 2014 A jak chcesz mieć zrealizowana funkcję MF (manual focus)? Bo producenci kompaktów, przynajmniej kiedyś, robili to na dwa sposoby: 1) z menu wybierałeś kilka możliwych odległości ostrzenia (w tym nieskończoność); tak miały swego czasu Canony serii A (być może także G, ale nie dam głowy) oraz co bardziej zaawansowane Soniacze (miałem) 2) ostrzenie na ekranie LCD; tu zmieniasz ostrość obserwując podgląd obrazu na LCD; możliwe powiększenie kawałka kadru; w tej metodzie lubował się m. in. Panasonic i chyba Olympus Obie metody mają wady i zalety, zależnie od zastosowań. Te informacje odnośnie stosowania ich przez poszczególnych producentów są bardzo starej daty, więc nie sugeruj się za bardzo. Najlepiej, jak już wstępnie wytypujesz kilka modeli, ściagnij ich instrukcje obsługi z sieci ze stron producentów i sprawdź, jak to jest realizowane w konkretnych aparatach. Ogólne dane, czy dany aparat ma w ogóle jakikolwiek MF, znajdziesz w specyfikacjach tu na optycznych lub np. na dpreview.com. Pozdrawiam -J. P.S. szukaj Canon, Panasonic, Sony, Olympus, Samsung, Fuji. Masz niezłą wyszukiwarkę tu na optycznych, na dpreview też (feature search). Wstaw sobie parametry wyszukiwania zgodne z Twoimi lub zbliżone. Potem dalsza selekcja. Odwal np. te z zoomem większym niż 20x, potem te z najciemniejszym obiektywem, za dużą liczbą pixeli itp. kacper854 - Pon 15 Gru, 2014 Pierwsza metoda chyba jest ciekawsza. Choć najbardziej satysfakcjonowałoby mnie, żeby ostrość można było ustawić za pomocą pierścienia na obiektywie lub takiego przełącznika jak do zoomu. TomPL2 - Pon 15 Gru, 2014 Fujifilm lubi pierścienie ręcznego nastawiania ostrości  Np. Fujifilm HS50 EXR.
Jar - Pon 15 Gru, 2014
To dotyczy metody 2) Nie wchodziłem już w szczegóły, czy robi się to pierścieniem przy obiektywie (w co większych kompakto-hybrydach, m. in. Fuji właśnie, ale nie tylko) czy którymś z klawiszy służących do grzebania w menu. Metoda nr 1) jest lepsza wtedy, gdy często robisz zdjecia z aparatem ustawionym na nieskończoność, albo w dobrze przewidywalnej odległości. Wtedy ustawiasz raz i możesz w ogóle zapomnieć o ogniskowaniu. Przydatne szczególnie do nocnych zdjęć ze statywu, nawet w kompletnych ciermnościach. Zawodzi kompletnie, gdy używasz z kompaktem nasadek tele/wide/macro. Szczególnie brak możliwości nastawy na nieskończoność z nasadką tele jest nieprzyjemny -jesteś skazany wtedy na AF, co w przypadku nocnych zdjęć jest porażką. Tylko teraz mało kto używa nasadkowych telekonwerterów w dobie kompaktów z zoomami po 20x i więcej... Metoda 2) b. źle się sprawdza poza statywem, o ile nie masz jakiegoś wygodnego pierścienia/pokrętła, a tylko mało wygodne klawisze z tyłu aparatu. Jest za to b. dokładna, o ile widzisz dobrze swój cel na wyświetlaczu. W rejonach cywilizowanych nawet w nocy jest sporo świateł, ale jeśli fotografowany obiekt jest naprawdę ciemny (a światła w zupełnei innej odległosci lub brak), to może już być problem. Zarówno w przypadku blisko fotografowanych obiektów, jak i np. krajobrazu w świetle księżyca albo zorzy wieczornej. Może któryś z producentów oferuje jako uzupełnienie takiego MF zafiksowane ustawienie na nieskończoność, ale się z tym nie zetknąłem, w końcu wszystkie aparaty mają program tematyczny "krajobraz" (m. in. ustawia ogniskowanie na nieskończoność, kilka innych też). Tylko, że raczej nie masz w nim możliwości ingerencji w pozostałe parametry zdjęcia, poza korektą ekspozycji może. Aha, w Panasonic-ach bywa jeszcze tryb "gwiezdne niebo" z regulowanym bardzo zgrubnie długim czasem ekspozycji (kilka wartości do wyboru z menu, na pewno 15, 30, 60s, nie wiem, czy krótsze i co z przesłoną). Są też u różnych producentów wariacje typu "nocny krajobraz" itp. Kwestia doczytania w instrukcji, co dany program robi i czy da się / jak to wykorzystać. Pozdrawiam -J. kacper854 - Pon 15 Gru, 2014 Dzięki za odpowiedź. Szczerze mówiąc to ten manual focus byłby mi potrzebny do robienia zdjęć z bliska. Np chcę sfotografować jakąś roślinnę, i chcę mieć ostrość właśnie na roślinę, a nie na tło. Zwykłe automatyczne makro niebardzo pomaga - aparat gubi się. Jar - Wto 16 Gru, 2014 Do makro to raczej ten drugi sposób. Głownie dlatego, że zwykle towarzyszy mu opcja powiększenia fragmentu kadru na ekranie LCD, co ma zasadnicze znaczenie, jeśli chcesz wyostrzyć dokładnie (obojętnie, makro czy z daleka). Samą nastawę, to i tak możesz zrobić zgrubnie, a końcową ostrość uzyskasz zbliżając i oddalając aparat od celu, szczególnie jeśli kwiatek czy robala focisz z ręki, a nie ze statywu. Zastrzegam, że sam nie jestem dobrym praktykiem tej metody, makro robiłem/robię sporadycznie. W każdym razie ten patent znam jako bardzo polecany przez innych. Pozdrawiam -J. kacper854 - Pią 19 Gru, 2014 Dzięki za odpowiedzi  Nie mam jeszcze zbyt dużego doświadczenia, mimo, że pstrykam od 7 lat. Po prostu to lubię i zależy mi na jakimś fajnym niedrogim aparacie (przez kilka lat używałem Fujifilm S5800).
Czy oprócz Fujifilm HS50 EXR jesteście w stanie polecić jeszcze jakiś model? Wojmistrz - Sob 03 Sty, 2015 Jest jeden inny kawał klocka godny polecenia: Fujifilm X-S1 kacper854 - Sob 03 Sty, 2015 Wybrałem HS50EXR. Ten drugi też jest fajny, ale chyba trochę mniej zaawansowany (patrząc na zoom i megapixele), no i też jest już troszkę droższy. A ja jestem jeszcze młody i nie za bardzo przy kasie, kilka miesięcy musiałem odkładać
Dziękuję Wam za pomoc w wyborze PS mam nadzieję, że będę zadowolony Wojmistrz - Sob 03 Sty, 2015 kacper854, X-S1 jest oparty na matrycy 2/3" (nie mylić z 1/2.3"), co na kompakt i czas kiedy powstał było świetną konstrukcją. A jak wrażenia z HS50EXR? Liczę, że za jakiś czas wkleisz kilka fotek do tego działu. kacper854 - Nie 04 Sty, 2015 Jeszcze fizycznie go nie mam, muszę poczekać kilka-kilkanaście dni. Przesyłka idzie z Chin
Jeśli uda mi się coś ciekawego "pstryknąć", to będę miał na uwadze możliwość wstawienia
Wojmistrz - Nie 04 Sty, 2015
kacper854 - Nie 04 Sty, 2015 Z tego co wyczytałem na ich stronie to mają oddział w Polsce, jak i w innych krajach. Towar wysyłają z Chin i z Ameryki. Nie pisali o żadnych dodatkowych opłatach. Kiedyś też zamawiałem ciuchy z Chin czy książki z Rosji i nie miałem dodatkowych opłat. Wojmistrz - Nie 04 Sty, 2015 Nie musieli. Sprowadzając z poza UE jakikolwiek towar, jesteś importerem. "Nieznajomość prawa, nie zwalnia z odpowiedzialności karnej i cywilnej", tak mnie uczyli w szkole. Z podatkami w Polsce pewnie też tak jest  Haracz płaci się dopiero od jakiejś kwoty, sprawdź na stronie Urzędu Celnego.
Od wartości €150 kacper854 - Pon 05 Sty, 2015 Informacja od sklepu w sprawia podatków itd: "Czy będę musiał zapłacić podatek celny? Nie, ValueBasket pokrywa wszystkie koszty. Jednakże, w rzadkich przypadkach (z winy firm kurierskich), gdy klient zostanie poproszony o dodatkową opłatę celną, w tym wypadku prosimy o pokrycie kosztów następnie przesłanie potwierdzenia zapłaty do nas a my jak najszybciej zwrócimy dodatkowe koszty" Więc nie mam o co się martwić
Wojmistrz - Pon 05 Sty, 2015 O no to super. komor - Pon 05 Sty, 2015 Pokrywa wszystkie koszty. Ta… Czyli to jest na zasadzie: liczymy że Cię nie złapią, ale jak Cię złapią, to pokryjemy koszty. Ot takie obchodzenie prawa. kacper854 - Pon 05 Sty, 2015 Oj tam, ważne, że zapłacą
Wojmistrz - Wto 06 Sty, 2015 Albo tak piszą dla uspokojenia, a po 2-3 miesiąca przychodzi "invoice" do zapłaty
|
