|
forum.optyczne.pl
|
 |
Filtry, konwertery i soczewki - Obiektyw lub konwerter rybie oko
semen - Wto 20 Sty, 2015 Temat postu: Obiektyw lub konwerter rybie oko Witam wszystkich
Mam dość niewielki aparat Sony A33, który staram się powoli dozbrajać w ciekawy sprzęt. Mam do tego m.in Tamrona o dolnej ogniskowej 18, która w wielu przypadkach np fotografie w muzeach, wnętrzach idealnie się sprawdza. Jest tylko jeden problem - jasność obiektywu 3.5.
Do tego mam 35/1.8, która przy pełnej zalecie jasności niestety nie pozwala z kolei na dość szeroki kąt. Widziałem w sklepie jakieś konwertery na obiektyw przekształcające go w "rybie oko" w cenie 400-500zł. Czy ktoś z was używa/używał czegoś takiego? Czy jest sens wydawać pieniądze na taki elemencik, bo pewnie obiektyw sporo traci na jasności? Niestety typowe obiektywy rybie oko sporo kosztują... Chyba, że jest jeszcze inny sposób na szeroki kadr?
komor - Wto 20 Sty, 2015
Konwerter za 4-5 stów? W życiu bym nie dał. Jeśli światło Samyanga 8/3.5 Ci nie przeszkadza (masz przecież stabilizację w korpusie, co powinno pozwolić wydłużyć czas) to albo zbieraj na tego Samyanga, albo przeproś się ze szkłem kitowym na 18mm.
Wojmistrz - Wto 20 Sty, 2015
semen napisał/a: | konwertery na obiektyw przekształcające go w "rybie oko" | Jak to się teraz mówi "żal". semen napisał/a: | Czy jest sens wydawać pieniądze na taki elemencik | Nie ma sensu. semen napisał/a: | Chyba, że jest jeszcze inny sposób na szeroki kadr? | tak, polecam obiektywy rektilinearne
Szeroki kadr, posiadając statyw i czas, można zbudować podobnie jak panoramę, odpowiednim oprogramowaniem w komputerze.
semen - Wto 20 Sty, 2015
Właśnie kitowca często używam w takich sytuacjach, ale nawet na mój plebejski gust przy 18-55 Sony szału nie ma. Dlatego szukam powoli jakiegoś przyzwoitego ( i w miarę przystępnego finansowo) rozwiązania.
ghost - Wto 20 Sty, 2015
1) stabilizacja bez elektroniki nie działa,
2) za niewiele więcej dostaniesz wspomnianego Ciamcianga, choć FE nie wydaje mi się optymalny do takich operacji.
Wojmistrz - Sro 21 Sty, 2015
ghost napisał/a: | choć FE nie wydaje mi się optymalny do takich operacji. | No trzeba zamienić literki i wtedy jest dobrze
Jar - Sro 21 Sty, 2015
Semen, jak rozumiem, Tobie chodzi o jasny, możliwie tani szeroki kąt jako taki, a rybie oko ma być tylko środkiem do tego, a nie celem w samym sobie. Jesli tak, to tylko obiektyw, a nie nasadka-konwerter. Z konwerterami typu fish eye nie miałem do czynienia, ale z takim "zwykłym" (rektilinearnym) Wide Angle -owszem. Porażka na całej linii. Kupiłem go do zdjęć specjalnego typu (nocne niebo możliwie szeroko), zakładając, że znana mi typowa wada tych nasadek (spora dystorsja) nie będzie tu problemem. No i nie była, za to wygenerował mi mocną komę rujnując część zdjęć. Paradoksalnie pewnie by się lepiej sprawdził w dziennej fotografii, do której nigdy nie zamierzałem go stosować. Oczywiście to był tani szit, ale z takiego za 500-700zł nie musi być wiele lepiej, za to powoli zbliżasz się do ceny obiektywu.
Jak chcesz szeroko, jasno i tanio, to masz do dyspozycji ze 3 Samsungi, do wyboru wedle możliwości i potrzeb: 16/2.0, 14/2.8, 10/2.8. Z tej trójcy 14-tka chyba jest najtańsza. Pytanie, jaka ogniskowa jest Ci najbardziej potrzebna. Minusem tego wyboru jest tylko to, że te szkła są duże i ciężkie. No i brak AF (do przeżycia, naprawdę). Lustrzankowy FE od Samyanga jest niewiele lżejszy, a te nasadki Wide z racji mamucich rozmiarów przedniej soczewki też do lekkich nie należą.
@ghost: Jesteś absolutnie pewien z tą stabilizacją? Serio pytam, bo nie miałem do czynienia z Sony A. Tylko ze znanych mi osobiście (MFT-Olympus) lub z lektury testów bądź dyskusji użytkowników (na pewno m. in. MFT, stare lustrzanki Pentax) aparatów z wymienna optyką, posiadających IS na matrycy, bodaj wszystkie miały opcję wpisania ogniskowej obiektywu do menu aparatu, gdy szkło było niefirmowe bez komunikacji z korpusem. Dla zapewnienia pracy stabilizacji właśnie. Nie widzę żadnej fundamentalnej przyczyny, by nie było tak również w tym przypadku...
Pozdrawiam
-J.
komor - Sro 21 Sty, 2015
Jar napisał/a: | Jak chcesz szeroko, jasno i tanio, to masz do dyspozycji ze 3 Samsungi, do wyboru wedle możliwości i potrzeb: 16/2.0, 14/2.8, 10/2.8. |
Samyangi, nie Samsungi. Tak dla porządku.
Wojmistrz - Sro 21 Sty, 2015
Samyang 12 mm f/2.8 ED AS NCS Fish-eye 1600zł
ghost - Sro 21 Sty, 2015
W Sony A się nie wpisuje i nie działa.
Możliwe jest to w A7mk2, ale to inny bagnet.
Jar - Czw 22 Sty, 2015
komor napisał/a: |
Samyangi, nie Samsungi. Tak dla porządku. |
Upss, dałem po bandzie, to chyba późna pora Nie zauwazyłem nawet czytając swój post. Dzięki za korektę.
@ghost: Dzięki za info. Ale było to tak dziwne dla mnie, że aż na szybko ściągnąłem instrukcję do A33 i faktycznie nie ma wzmianki o takiej opcji. Dla kogoś, kto chciałby się bawić starymi szkłami z tym aparatem lekki zonk.
Pozdrawiam
-J.
komor - Czw 22 Sty, 2015
Jar napisał/a: | Dla kogoś, kto chciałby się bawić starymi szkłami z tym aparatem lekki zonk. |
Zdaje się w późniejszych modelach naprawili ten problem? Czy dopiero w A7II, jak piszesz? Coś jak z wyzwalaniem studyjnych lamp błyskowych – kiedyś się nie dało w Live View wyłączyć symulacji ekspozycji, co skutecznie uniemożliwiało kadrowanie. Dobrze pamiętam, ghost? To naprawili, nie?
ghost - Pią 23 Sty, 2015
a33 i a55 nie mają możliwości wyłączenia symulacji naświetlenia z menu, więc jak ustawisz f/8 i 1/100s w studio, to aparat Ci zasymuluje ciemność w wizjerze. Da się do obejść stosując gimnastykę z lampą wbudowaną (lekko podnosząc), lub podpinając lampę systemową (wtedy aparat pokazuje tak, żeby było widać, niezależnie od nastaw). Ogólna upierdliwość wyklucza a33 i a55 z zastosowań studyjnych. Późniejsze modele SLT mają odpowiednią już opcję w menu.
Co do symulacji naświetlenia w E, sorry moja pamięć nie daje rady. W obecnych modelach da się to ustawiać, już NEX7 miał tę opcję. Ale czy pierwsze 3 i 5... nie pamiętam.
Stabilizację mają wszystkie soniacze z bagnetem A (DSLR+SLT obecnie nazwa kodowa ILCA) i żaden nie pozwala wpisać ogniskowej - czyli działa ona tylko dla szkieł systemowych (tych z elektroniką, także producentów niezależnych). Manuale można wspomóc, tylko za pomocą przejściówki z elektroniką, podającą prawidłową ogniskową.
W bagnecie E (ILCE+NEX) jedynym aparatem ze stabilizacją w body jest A7Mk2 i tam odpowiednia opcja jest. Czyli automat zadziała dla obiektywów E, A (z LA-EA), ręczna opcja dla pozostałych.
Na marginesie
A7Mk2 ma zmodyfikowany układ stabilizacji, inny niż (dotychczasowe) aparaty z bagnetem A. Dla obiektywów z koderem odległości (E i część A oznaczonych literką (D)) stabilizacja jest pięcioosiowa (obroty wokół trzech osi+przesunięcia wzdłuż dwóch). Dla szkieł bez (stare A+ manuale bez elektroniki) zadziała (podobno) tylko w dwóch osiach (nie rozumiem czemu, bo do stabilizacji obrotu wokół obiektywu nie trzeba nawet ogniskowej - powinny być więc trzy) - czyli tak jak było zawsze w A.
semen - Pią 23 Sty, 2015
.... nemo ...
|
|