Krukier - Czw 29 Sty, 2015 Temat postu: przechowywanie zdjeć w chmurze - 30-55GB za darmo, max 10TB! Wybaczcie reklamę ale może ktoś potrzebuje, a oferta jest bardzo ciekawa: Na start 30GB za darmo (korzystając z mojego linku referencyjnego), chyba aż do 55Gb za free. Wersja płatna: za 10 euro na miesiąc dostajemy 10TB - a to już coś do archiwizacji zdjęć. referal dzięki któremu dostajemy dodatkowo po 5GB na PRIV WebApi Hubica jest tragiczne (to nowa usługa), ale można wgrywać dzięki "obcym" programom. muzyk - Czw 29 Sty, 2015 Nie wierzę chmurom. Już miałem kiedyś na jednym serwerze pliki, akurat potrzebne do linkowania... poszło się... Najlepiej sobie serwer w domu zrobić.
Wiesz ile musiałbyś zdjęć robić i to dużych, żeby to wykorzystać? A 10 euro/miesiąc to też jest kasa. Krukier - Pią 30 Sty, 2015 1. Dla mnie 10Tb jest akurat... jakoś dużo tego materiału się majstruje... 2. Ci od tej chmury to duża firma i raczej nie pozwolą sobie na jakieś wpadki. Dane sa na trzech serwerach w europie. 3. Najważniejsze: jakikolwiek NAS nie gwarantuje Ci żadnego bezpieczeństwa. Mały strzał/impuls w sieci energetycznej i Twój serwer wraz z danymi idzie z dymem. Przez 10 lat zajmowałem sie naprawą komputerów w firmach i naoglądałem sie zdymionych dysków twardych. Jako urządzenie do przechowywania i zbierania danych NAS jest OK. Ale bezpieczeństwa długoterminowego nie gwarantuje żadnego. matys - Pią 30 Sty, 2015
WOW normalnie !! Chmura Microsoftu, Google czy Dropbox nie raz padała w swojej historii i ludzie tracili dane. Na ilu serwerach jest to trzymane i w jaki sposób to już nawet nie wspomnę. Można trzymać dane w chmurze ale jako jedno z kilku lustrzanych miejsc. A jeśli już są to ważne dane to warto je szyfrować przed wysłaniem. Krukier - Pią 30 Sty, 2015 W pełni sie z tobą zgadzam. Tak jak NAS, tak i chmura nie mogą być jedynym miejscem trzymania danych. Serwer który znalazłem ma po prostu najlepszy stosunek ceny do pojemności. komor - Pią 30 Sty, 2015
Sądzisz, że serwer w domu nie może pójść się…? Jak sądzisz, co ma większą szansę awarii? Twój jeden pojedynczy serwer czy duża infrastruktura chmurowa?
Raczej jakieś małe nieznane misie. Chyba bym im nie zaufał, a już na pewno nie za pieniądze. Za 10€ miesięcznie to można mieć Dropboxa 1TB, który jest znacznie większą firmą i ma dość stabilne API, wygodnie się z tym pracuje w grupie, są aplikacje na Win/Mac/iOS/Android, można nawet z telefonu dość wygodnie sprawdzić co się dzieje i dostawać powiadomienia, jak ktoś nowe pliki nam wrzuca. Wolę 1TB od znanej firmy niż 10TB od nieznanej. Ale jeśli ktoś ma potrzebę na tak dużą ilość miejsca w chmurze oraz łącze, które pozwala to sensownie obsłużyć, to może spróbować… Krukier - Pią 30 Sty, 2015
Komor, wiesz, ja sie nie wypowiadam w dziedzinie optyki, ty sie nie wypowiadaj w kwestiach komputerowych. OK? 
OVH ma 5'tą na świecie farmę serwerową. I na pewno jest największa firmą serwerową w Europie. mozer - Pią 30 Sty, 2015
LOL 
komor - Pią 30 Sty, 2015 Krukier, na optyce znam się średnio, na komputerach trochę bardziej. To w końcu o jakim serwisie mówimy? Bo widzę, że w pierwszym poscie nie ma w sumie żadnego linku, padła tylko nazwa Hubica. To w końcu to jest OVH? Jeśli tak, to mogę zmienić zdanie.
Serwerową być może. Ale chmur większych jest raczej więcej niż cztery. Krukier - Pią 30 Sty, 2015
Co to znaczy większych chmur? Chyba też nie porównujesz Dropboxa do Googla albo onedrive? Dropbox jest pierwszą porządna tego typu usługa, ale przyszli duzi chłopcy i stworzyli własna ligę. Ekstra ligę. OVH oczywiście tez jeszcze w niej nie jest, ale Hubic istnieje dopiero od paru miesięcy i przy tych cenach szybko ugryzą spory kawał tego tortu. P.S I nie reklamuje ich: bo i tak juz mam prawie maksymalne darmowe 50GB
mam też oczywiście konto płatne "troszkę" większe
komor - Pią 30 Sty, 2015
Poza Google czy Apple jest jeszcze parę dużych firm utrzymujących wielkie chmury na potrzeby firm trzecich. Choćby Akamai, który na rynku jest od wielu lat. Ale to specjalizowane rozwiązania, a nie usługa dla indywidualnego użytkownika, oczywiście.
Cenę mają taką samą jak Dropbox, a nie wiem dla ilu osób stanowi różnicę 1TB czy 10TB, chyba że ktoś diwiksy chce w chmurze trzymać… Większość osób i tak bazuje na darmowych limitach Dropboxa czy Google Drive bo do pracy sieciowej to spora ilość miejsca. Może klienci instytucjonalni OVH pierwsi obdarzą zaufaniem nową usługę. Moim zdaniem największy kawałek tortu ugryzie ta firma, która zaoferuje kiedyś jakiś rozsądny limit za np. 20€ rocznie, a nie 10€ miesięcznie. Nie musi być duży, wystarczy 50GB choćby. Sam bym kupił wtedy, na Dropsa za 10€ miesięcznie się nie zdecydowałem, bo dla mnie to za duża kasa za zbyt dużą pojemność. Krukier - Pią 30 Sty, 2015
Akamai jest mniejsze od OVH ))) przynajmniej biorąc pod uwagę liczbę serwerów.
Czy np. 1€ / miesiac, czyli 12€ / rok za 100GB Cię interesuje? To masz: hubic.com ))))
Żegnaj Dropboksie )))
[ Dodano: Pią 30 Sty, 2015 20:12 ] jako uzupełnienie: jak potrzebujesz na dane to raczej wybierz googla: 24 dolary / rok za 100GB i o milionprocent lepszy WebApi. I jak tam Dropbox?
komor - Pią 30 Sty, 2015
Ja tam nie wiem. Wiki twierdzi, że: Akamai's content delivery network is one of the world's largest distributed computing platforms, responsible for serving between 15 and 30 percent of all web traffic. OVH głównie operuje w Europie. Maszyn owszem ma sporo. Trudno porównywać te dwie firmy, bo inny jest w sumie charakter usługi. Akamai może mieć więcej przestrzeni dyskowej.
Poczekam z rok, jak nie padną albo nie skompromitują się jakimiś padami systemu, to pomyślę. Dropsa i tak nie pożegnam, bo muszę korzystać z wszystkiego tego, z czego korzystają moi klienci, czyli Drops, Dysk Google, na starym FTP skończywszy. Z mikrosoftowego OneDrive tylko nikt z moich nie korzysta. Nie mam żadnego zdania o tej usłudze.
Edit: Google? Niestety czasem proste niuanse decydują o niepowodzeniu. Publiczny link do pobrania ZIP-a generowany przez Dropsa jest nie do pobicia, Google wymaga zbyt wiele zachodu ze strony użyszkodnika po stronie odbiorczej. Chyba że coś się zmieniło, musiałbym sprawdzić. Z drugiej strony Dropbox bywa blacklistowany w państwowych instytucjach, Google chyba rzadziej. Krukier - Pią 30 Sty, 2015 Nie niedoceniań MS. Teraz 1Tb dają z Office 365 i jak by nie myśleć o nich, to po prostu tak czy inaczej ugryzą kawałek tego rynku. W google drive możesz udostępnić dowolny plik dowolnej osobie, także nie posiadającej konta. Nie tylko ZIP'a ale także arkusz czy katalog. Albo formularz do wpisywania odpowiedzi do twojego arkusza. komor - Pią 30 Sty, 2015
Tak, wiem, ale generowany link powodował (może dziś już nie?) najpierw wchodzenie na stronę, potem próbę logowania na konto Google, generalnie większość osób odpadała („Panie Rafale, tam się ładuje jakaś strona i coś pisze, ale pliku nie ma.”). Publiczny link na Dropsie (który zdaje się jest obecnie dobrze ukryty i domyślnie niedostępny na nowozakładanych kontach) po prostu od razu powoduje ładowanie pliku i każdy łoś sobie z tym radzi. Krukier - Pią 30 Sty, 2015 Sprawdź sam: link google https://docs.google.com/document/d/1wzo9g9238i2KSrPF34yg908f9YbbMjKXgTppVpuhsYI/edit?usp=sharing komor - Pią 30 Sty, 2015 No i jeszcze ten przerażający link, który może się rozsypać w mailu. A, no i nie da się z desktopowej aplikacji wygenerować tego linku, trzeba przez WWW się przedzierać, jeśli pliku nie ma liście ostatnio synchronizowanych. Ja wiem, że to jest czepianie się i wszystko zależy kto z czego korzysta i czego potrzebuje. Generalnie chmurowe możliwości Google to jest znacznie więcej niż sam dysk Dropbox. Edycja dokumentów w zespole i wypasione możliwości edycyjne to jest coś naprawdę świetnego. Ale ponieważ rozmawiamy w temacie dysku chmurowego, to porównuję same możliwości dyskowo-plikowe.
Krukier - Pią 30 Sty, 2015 To znowu wracamy do hubica jaki ładny link
http://ovh.to/ftGQeDQ komor - Pią 30 Sty, 2015 Brawo. Uspokoiłeś mnie. Ja tam zaczekam, co z tego wyjdzie, ale jak dla kogoś 10€ miesięcznie nie jest problemem i potrzebuje takie duże pojemności, to niech przeciera szlaki. Ja osobiście wolałbym, żeby najpierw OVH dokończyło ten ich nowy panel administracyjny, a nie żeby wprowadzali go, a potem okazuje się, że połowę rzeczy trzeba robić w starym. Dokończyli już?
Krukier - Pią 30 Sty, 2015 tak dokończyli... jest piękny i nowoczesny... i co chwila przedłużają możliwość korzystania ze starego  
nie bez powodu... sam ostatnio bez starego bym sobie nie poradził... |
