forum.optyczne.pl

Wolne tematy - Kolor sukienki

lcf - Sob 28 Lut, 2015
Temat postu: Kolor sukienki
Właśnie wymiękłem :) . Na to samo zdjęcie się patrzę z żoną i ja jak byk widzę sukienkę niebiesko-czarną, a ona mi mówi, że sukienka jest biało-złota :) . Ciekawe zjawisko :) .

What Colors Are This Dress?


janqseven - Sob 28 Lut, 2015

balans bieli jest źle ustawiony, ona jest biała :smile:
lcf - Sob 28 Lut, 2015

janqseven Oglądałem z żoną na tym samym monitorze, przy tym samym oświetleniu, WB bez zmian żadnych - i każde z nas cały czas widzi inne kolory :) .
kojut - Sob 28 Lut, 2015

Nic w tym dziwnego. Uwierzysz, że kwadrat A jest w tym samym odcieniu co kwadrat B?

lcf - Sob 28 Lut, 2015

kojut Efekt z A i B kojarzę, ale to chyba nieco inna kategoria - iluzja na którą wszyscy podobnie reagujemy.
kojut - Sob 28 Lut, 2015

lcf, to jest dokładnie to samo- są osoby, dla których te kwadraty są w takich samych odcieniach bez żadnych kombinacji. Gdzieś jest zdjęcie kobiety ubranej w tą sukienkę stojącej obok pani młodej- tam już nikt dylematów nie ma.
Dżozef - Sob 28 Lut, 2015

Wyjaśniło się przed chwilą projektantka potwierdziła w TV że jest niebiesko-czarna
maziek - Sob 28 Lut, 2015

Jaka ona jest to jedno a jakie kolory ma na tym zdjęciu to drugie. Można pobrać pipetą kolor i wszystko jasne.
lcf - Sob 28 Lut, 2015

maziek No w tym właśnie cały bajer, że wcale nie takie jasne, i zależy mocno od tego kto ogląda :) . U mnie w domu większość widzi jako niebiesko-czarną, u szwagra większość jako biało-złotą, a kumpel przez kilka chwil postrzegał jako biało-złotą, a potem się mu przestawiło na niebiesko-czarną i tak już zostało :) .

W artykule The Science of Why No One Agrees on the Color of This Dress jest przytoczona wypowiedź jakiegoś naukowca, który od 30 lat się zajmuje różnicami w percepcji kolorów u ludzi i przy tym zdjęciu występuje bardzo duże zróżnicowanie w postrzeganiu barw, jedne z największych jakie kiedykolwiek spotkał.

maziek - Nie 01 Mar, 2015

Jasne w sensie ścisłym, bezwzględnym. W sensie postrzegania to ja jednym okiem widzę na różowo, drugim na niebiesko. Większość ludzi tak ma, z tym że na ogół są to różnice subtelne, u mnie jest dość spora ;) . Więc w zasadzie na pytanie "jaki kolor widzę" powinienem odpowiadać "a którym okiem?" :) . Taki efekt każdy może wywołać, wystarczy jednym okiem patrzeć przez chwile przez jakieś kolorowe szkiełko. Potem przez pewien czas różnice w postrzeganiu barw będą znaczne.

Nawiasem mówiąc z powodu tego "pływającego balansu bieli oka" większość uwag na temat balansu bieli na zdjęciu jest zwykłym czepianiem się ;) ... Trzeba chwilę dłużej popatrzeć :) .

P.S. Dla mnie ta sukienka (obuocznie ;) ), na pierwszym zdjęciu jakie zapodałeś, jest wyblakle niebieska, leciutko wpadająca w fiolet w miejscach jaśniejszych, a wstawki są brązowe, w miejscach jaśniejszych jasnobrązowe ale nie złote (brak im żółci).

T.B. - Nie 01 Mar, 2015

Ciekawe jest to, że ja - nierozróżniający kolorów, jak każdy facet - widziałem po prostu niebieski i czarny. Czyli zgodnie ze stanem faktycznym. Natomiast moja żona - znająca się na kolorach jak każda kobieta - coś tam wydziwiała na tak zwany "pierwszy rzut oka".
Jakieś wnioski?

jaad75 - Wto 10 Mar, 2015

Dla mnie kolorystyka była od początku tak oczywista, że nie mogłem pojąć jak ktoś może mieć inne zdanie, ale zapytałem z ciekawości mojej kobiety i okazało się, że może... :razz:
Co więcej, moja siostra, która nie ma nic wspólnego z fotografią, też nie miała problemów z prawidłową oceną kolorów, natomiast mój ojciec, który jest doświadczonym fotografem (choć nie ma wiele wspólnego z cyfrową obróbką) widział biało-złotą.
Ponoć to postrzeganie prawidłowych kolorów miało mieć coś wspólnego z tym, czy koś jest lub nie jest "nocnym Markiem", ale w naszym przypadku kompletnie się to nie sprawdza.
Generalnie najciekawsze jest to, że nawet na logikę, wiedząc w jaką stronę idą kolory, a zwłaszcza biele w żarowym oświetleniu, nie można wysnuć wniosków o biało-złotej sukience, więc jeśli ktoś ma jakiekolwiek doświadczenie z balansowaniem bieli, czyli podstawową cyfrową obróbką, czy choćby nawet samym robieniem zdjęć, to już kompletnie nie rozumiem jak można aż tak pojechać...

MM - Wto 10 Mar, 2015

To jeszcze nie wiecie, że w tym zdjęciu nie chodziło o kolory?
jaad75 - Wto 10 Mar, 2015

A o co? Bo chyba nie o promocję marnej sukienki jeszcze marniejszym zdjęciem?
komor - Wto 10 Mar, 2015

No, projektantka miała swoje pięć minut w telewizorze i internetach… Tak więc…
MM - Nie 15 Mar, 2015

Gdzieś czytałem, że chodziło o przemoc, bicie kobiet i te pytania były tylko prowokacją.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group