|
forum.optyczne.pl
|
 |
Teleskopy, lunety i celowniki optyczne - Zakurzone lustro
Preskaler - Czw 09 Kwi, 2015 Temat postu: Zakurzone lustro Jestem posiadaczem "Synty 8" od 8-miu lat. Przez ten czas zdążyła się dość mocno zakurzyć a kondensacja pary wodnej na LG spowodowała przyklejenie się kurzu do lustra tak mocno, że żadne zdmuchiwanie nie pomoże. Miał ktoś może przypadek czyszczenia LG? Zastanawiam się czy zmoczenie alkoholem a potem zmycie lustra nie spowoduje uszkodzenia powłki lustrzanej no i czy po wyschnięciu nie będzie smug? Bardzo proszę o wszelkie porady w tej kwesti a mile widziane będą te oparte o doświadczenia a nie przypuszczenia.
mariuszek610 - Czw 09 Kwi, 2015
Są płyny takie jak Baader lub innych firm typowe do owej optyki . Jeżeli już będziesz czyścić lustro to delikatnie i nie ruchy okrężne tylko od środka do zewnątrz. Także dobrze jest aby teleskop nie był poddawany częstej zmianie temperatur , lepiej zostawiać w budynku gospodarczym lub tym podobne , unikamy dzięki temu częstych zaparowywań które takeze są powodem zabrudzeń , ponieważ w wodzie z której powstaje para znajdują się różne drobne nieczystości i one pstają na powierzchni po osuszeniu.
Jar - Czw 09 Kwi, 2015
Preskaler, przeszukaj fora astronomiczne typu astropolis, astromaniak itp. Tam temat mycia lustra był wielokrotnie omawiany i znajdziesz szczegółowe procedury. Podstawą była woda destylowana z niewielką ilością nie agresywnego detergentu. Ważny był sposób płukania powierzchni lustra i usuwania resztkowych kropli, aby nie powstawały zacieki.
Pozdrawiam
-J.
mariuszek610 - Czw 09 Kwi, 2015
Ja osobiście czyściłem rozcieńczonym płynem do mycia okien , nie sądze aby w leciwym sprzęcie to zaszkodziło w jakimś stopniu.
Preskaler - Czw 09 Kwi, 2015
Teleskop trzymam na nieogrzewanej werandzie. Temperatura tam panuje taka jak na dworze ale są znaczne jej wahania i z tego powodu skrapla się czasem rosa na optyce.
Dzięki koledzy! Chciałem Was uhonorować punktami za pomoc ale nie mogę znaleźć tego przycisku "Pomógł".
P.S.
Jednak w końcu znalazłem ten przycisk.
widoczek - Czw 09 Kwi, 2015
Najpierw przemycie wodą z słuchawki prysznicowej, potem kropla Ludwika na odtłuszczony palec i mycie palcem z wyczuciem aby usunąć zaschnięte gródki brudu ale żeby nie porysować potem tym brudem lustra. Będziesz wiedział o co chodzi. Potem zmycie Ludwika, oczywiście znowu słuchawką od prysznica i na koniec przepłukanie lustra od góry do dołu wodą zdemineralizowaną. Jak zostaną krople na lustrze to usunąć rogami chusteczek higienicznych. Chusteczka momentalnie wciągnie krople i nie będzie smug po wyschnięciu kropel wody. Dziękuje dobranoc koniec imprezy.
Preskaler - Pią 10 Kwi, 2015
Mycie palcem wydaje mi się bardzo ryzykowne. Przecież palec z brudem (czytaj drobny piasek) będzie działał jak papier ścierny. Nigdy żadnej optyki nie myłem palcem i nie umyję. Jeśli już trzeba było usunąć jakieś pyłki to tylko miękkim pędzelkiem. Zastanawiam się nad dłuższym namoczeniem tego lustra aby brud po prostu zmiękł a potem dopiero próować usunąć. Mam też taki płyn do zmywania okularów. Może nim spróbować?
kivirovi - Pią 10 Kwi, 2015
mycie lustra czymkolwiek wydaje mi się ryzykownym pomysłem. czy to nie dlatego lustra trzeba co parę lat szlifowac i napylac?
Jar - Pią 10 Kwi, 2015
kivirovi napisał/a: | mycie lustra czymkolwiek wydaje mi się ryzykownym pomysłem. czy to nie dlatego lustra trzeba co parę lat szlifowac i napylac? |
Kivi, te szlifowanie i napylanie co parę lat to są bajki jakieś. Wiesz, co znaczy szlifowanie lustra? Powtarzasz obiegowe mity i do tego wyolbrzymione. Owszem, kiedyś trzeba było regenerować warstwę aluminium, bo się utleniała, a stosowano marne powłoki zabezpieczające (kwestia także jakości napylania warstwy Al i owych powłok). Szczególnie dotyczyło to produkcji amatorskiej czy małoseryjnej lokalnego pochodzenia. W tej chwili, praktycznie te lustra są trwałe, wyjąwszy przypadki gorzej napylonej/zabezpieczonej warstwy odbijającej czy jakieś szczególnie trudne warunki eksploatacji (agresywna chemicznie atmosfera w co poniektórych miastach). Ludzie eksploatują zwierciadlane teleskopy po 10 lat i dłużej, a znam starsze i nadal sprawne...
Pozdrawiam
-J.
P.S. Lustra się niestety kurzą. Jedni myją je co parę sezonów, inni nie ruszają przez dekadę.
mariuszek610 - Pią 10 Kwi, 2015
Choćby sie niewiem jak wyczyściło to już po 2-3 obserwacjach nieba jak spojrzysz na lustro to zauważysz kurz czy śmietki. Ja czyszcze jak widze że jest sporo czyli tak około 10 średnio półgodzinnych obserwacji . papier toaletowy zwilżony w płynie do okien i mikrofibra . Wątpie by to miało jakiś znaczący wpływ na pogorszenie stanu lustra. w lornetkach to praktycznie przed każdą obserwacją , też są powłoki i producenci nie mają jakichś przeciwskazań by nie czyścić i szmatki dorzucają w zestawie. . A specjalne płyny no cuż kolejna rzecz na której można zarobić
|
|