Jar - Nie 16 Sie, 2015 Temat postu: Rozwalony DO Silver Jak w temacie, na ostatnim wyjeździe, który z resztą obfitował w znacznie bardziej poważne problemy (przy których rozwalona lornetka to małe duperele), zajeździłem już drugą swoją 10x50. Poprzednia to był jakiś tani Fomei, który rozkolimował się po kilku latach i nie było sensu tego naprawiać. Aktualna awaria (DO Silver 10x50) polega na pęknięciu (na całym obwodzie) jednego z tubusów lornety w miejscu zbliżonym do fabrycznego łączenia (nasada stożkowej sekcji), a tym samym jego oddzieleniu się od reszty lornety. W takim stanie wyjąłem ją pewnego dnia z z plecaka i futerału. Materiał to tworzywo sztuczne. Z racji, że jest to dosyć równe i łatwe do spasowania, teoretycznie można by myśleć o klejeniu. Tylko 3 problemy: -kolimacja po takim zabiegu -zapaćkanie oparami kleju optyki -trwałość Moim zdaniem próby naprawy j.w. będą z tego tytułu nieopłacalne. Ale może się mylę i ktoś przerabiał podobny temat z sukcesem? Pozdrawiam -J. kivirovi - Nie 16 Sie, 2015 Musisz zmienic tytul na: dobra i trwala lornetka do 1000 
Maciek - Nie 16 Sie, 2015 Paradoksalnie kropelka albo super glue (odpowiednio użyte - odtłuszczenie łączonych powierzchni itp.) mogą pomóc. Zależy tylko jaki to rodzaj tworzywa bo niektórych kleje cyjanowe nie łączą. Co do kolimacji to o ile plastik się zbyt mocno nie odkształcił to po połączeniu wszystko będzie jak wcześniej. Ważna jest jedna rzecz, wszystko należy zrobić raz a porządnie bo kleje cyjanowe nie dają drugiej szansy. Arek - Pon 17 Sie, 2015 Ja nie wróżę powodzenia tej operacji. Może pomyśleć o czymś solidnym? Skoro zajeździłeś już dwie tanie lornetki, może warto za trzecim razem kupić coś solidniejszego? |
