forum.optyczne.pl

Pomagamy w wyborze lustrzanki cyfrowej - Aparat do fotografowania jedzenia

sosick - Sob 19 Gru, 2015
Temat postu: Aparat do fotografowania jedzenia
Dzień dobry,

za +/- trzy miesiące otwieram kulinarny biznes. Na stronie swojej firmy będę publikował zdjęcia 5-6 potraw tygodniowo, dodatkowo kilka zdjęć z procesu produkcji danego dania, takie krok po kroku. Oczywiście najłatwiej byłoby zlecić to fachowcowi, jednak biorąc pod uwagę to, że ciężko będzie wykonać wszystkie zdjęcia w stosunkowo krótkim czasie oraz to, że kuchnia z której będę korzystał jest około 45 km od dużego miasta musiałbym chyba tego fotografa adoptować. :)
Mam więc te trzy miesiące na intensywną naukę. Chciałbym prosić Was o pomoc w wyborze wszystkiego co jest mi niezbędne do wykonania możliwie dobrej jakości zdjęć. Aparatu, obiektywu, statywu, oświetlenia (pomieszczenie z którego będę korzystał jest dosyć ciemnie) i wszystkiego innego czego potrzebuję a o czym jeszcze nie mam pojęcia. Budżet który mam do przeznaczenia na całą fotograficzną inwestycję to 6000 – 7000 zł. Nie orientuję się w ogóle w cenach takiego sprzętu (bo dokładnie nie wiem, co jest mi potrzebne) więc jeśli uda się to zrobić taniej to fajnie, a jeżeli trzeba będzie coś dołożyć, to dołożę.

Jeszcze jedna kwestia. Obecnie do amatorskiego pstrykania używam Samsunga NX1000 z kitowym obiektywem. Może wystarczy dokupić jakiś lepszy obiektyw oraz całą resztę i uda się osiągnąć zadowalający efekt tym aparatem?
Chętnie poznam Wasze opinie na temat wykorzystania do tego celu tego Samsunga jak i czegoś zupełnie nowego. Dodam jeszcze, że fotografowanie żywności będzie jedynym przeznaczeniem tego aparatu, do niczego innego nie będzie mi potrzebny. Dziękuję za poświęcony czas i pozdrawiam!

tores - Sob 19 Gru, 2015

A moze zacząc od "lekcji aranżacji". Dobra kompozycja wyjdzie dobrze i sprzętem średniej klasy. Czy to mają byc zdjęcia do sieci , czy drukowane foldery (ulotki) , diapozytywy ?
Aparat to jedno a anturaż to dodatek do efektów . Tło , oświetlenie , kompozycja kadru. Żywność to też produkt i tu przydałaby się wiedza o fotografii produktowej. Ja widzę sprzęt jako drugoplanowy niezbędnik.

Sorry za szczerość 5-6 potraw na tydzien? wypada 1 na dzień, Trudno się będzie utrzymac . 5-6 dziennie większe szanse:)
Zdradzając kulisy produkcji swoich 'specjałów" strzelasz sobie w kolano. Chyba że ma byc to forma bloga, z radami Wuja Gara,. Jak podasz recepturę i
proces- Polak potrafi.:). Dobra firma nigdy nie odsłania kurtyny do końca.

dcs - Sob 19 Gru, 2015

Z procesu produkcji danego dania, takie krok po kroku wolałbym obejrzeć klip video z komentarzem w tle.

Możesz dokupić obiektyw 60mm Macro lub 85mm 1.4,
możesz zmienić aparat na lepszy NX500
ale obie wymiany pochłoną duża część budżetu a ten przede wszystkim powinieneś spożytkować na oświetlenie, którego cen nie znam.

Może do zdjęć bezlusterkowiec + obiektyw 85-105mm do lustrzanki i adapter tilt-?

sosick - Sob 19 Gru, 2015

Samo zdjęcie potrawy ma trafić do sieci oraz na ulotkę wydrukowanej na jakimś lepszej jakości papierze. Same zdjęcia „krok po kroku” mają pojawić się tylko w tej ulotce i będą one naprawdę małych rozmiarów. Stąd też pomysł klipu wideo z komentarzem odpada.
Zdjęcia, przynajmniej na początku planuję robić z góry, więc poza fajnym podłożem (na przykład stare deski), dobrze dobranym talerzem, ewentualnie sztućcami i oczywiście przyjaznej dla oka prezentacji potrawy nie musi się tam nic więcej dziać. Wrzucę kilka przykładów jak ja bym to widział.

ZDJĘCIE 1
ZDJĘCIE 2
ZDJĘCIE 3

@tores no ale żeby zacząć ćwiczyć i robić postępy chyba najpierw muszę to sobie jakoś umożliwić kompletując sprzęt? Nie jest to trochę tak jakbym chciał się nauczyć grać na gitarze nie mając gitary? Poza tym twoja rada jest oczywiście cenna i już zacząłem czytać na temat tego co mi podrzuciłeś.

@dcs tak jak pisałem, jeżeli kwota którą mam do dyspozycji będzie zbyt niska jestem w stanie naciągnąć ją do 9-10k, jeśli dostanę za to jakiś w miarę przyzwoity sprzęt który trochę mi posłuży. Te zdjęcia będą miały wpływ na sukces lub porażkę całego przedsięwzięcia więc akurat tutaj nie chciałbym jakoś maksymalnie ciąć kosztów.

dcs - Sob 19 Gru, 2015

Nie no...
sprzetem za 6-7 kafli powinieneś zrobić równie dobre zdjęcia na ulotki jak te sprzętem za 10.

Fajniejsze są focie talerzy pod pewnym kątem od pionu, z nieostrosciami -takie bardziej plastyczne -trójwymiarowe, ale twoja sprawa.
Zresztą to taka perspektywa jedzącego.

Na takich prostopadle to tylko swiatłocieniem możesz pokazać trójwymiarowość tego co na talerzu.

tores - Sob 19 Gru, 2015

Stara prawda -JE SIĘ OCZAMI.
Poza samym menu w gre wchodzi kolorystyka , estetyka serwowania , "gra na talerzu"
Stąd moje uwagi. Nie zawsze ujęcie "z lotu ptaka" zalatwia temat, Jac cos płaskie- trzeba nadać uniesienia , forma ma zachecić a nie dołować potencjalnego konsumenta
Popstrykaj tym co masz , skupiając się na estetyce,Reszta może obróbką w PS,
Te 9-10wolalbym włożyć w naukę u "mistrza MG" (małej gastronomii)Nie mylić z branżową celebrytką
Warto poznac zasady serwisu, Z której strony nóz , widelec ,jaki talerz iszkło do czego.(to na marginesie.)
Niemniej POWODZENIA

i smacznego :)
Oby OPTYCZNE nie zamieniło się w Garnkowe .pl

Andrzej.M. - Nie 20 Gru, 2015

tores, szczerze mówiąc takiej potrawy bym nie mógł fotografować - bo nie wygląda apetycznie , o estetyce nie wspominając... No a to trudno nazwać zdjęciem kulinarnym , raczej anty... :lol:
Jego droga do kulinarnych, to jak spacerek pieszego pielgrzyma do NY... :roll:

[ Dodano: Nie 20 Gru, 2015 16:30 ]
sosick napisał/a:
Wrzucę kilka przykładów jak ja bym to widział.

ZDJĘCIE 1
ZDJĘCIE 2
ZDJĘCIE 3

To też cienizna - nie fotografia, samo jedzenie również - z fotografią kulinarną maką tyle wspólnego że są to zdjęcia a to co na nich to jakieś jedzenie... Ale generalnie wygląda koszmarnie. Skąd wy bierzecie takie potworności? :lol: Garnkowe nam nie grozi a co najwyżej garkuchniowe... :razz:

tores - Nie 20 Gru, 2015

@Andrzej MM
I dobrze odebrałeś przyklad. Nie dawałem komentarza ,czekając na interpretację

komor - Pon 21 Gru, 2015

AndrzejM.Makuch napisał/a:
ZDJĘCIE 1
ZDJĘCIE 2
ZDJĘCIE 3

To też cienizna - nie fotografia, samo jedzenie również - z fotografią kulinarną maką tyle wspólnego że są to zdjęcia a to co na nich to jakieś jedzenie...

Widać że się nie znasz i nie wiesz, jakie obecnie trendy obowiązują w fotografii kulinarnej.

Andrzej.M. - Pon 21 Gru, 2015

komor napisał/a:
nie wiesz, jakie obecnie trendy obowiązują w fotografii kulinarnej.

No tak - obrzydzanie jedzenia nazwać "trendem" - to chyba tylko tutaj... :lol:

komor - Pon 21 Gru, 2015

Nie widzę nic obrzydzającego w tych zalinkowanych zdjęciach (mam na myśli linki od sosick). Normalne, przyzwoite, bez szału, ale i bez katastrofy.

dcs napisał/a:
Fajniejsze są focie talerzy pod pewnym kątem od pionu

Dziś zdjęcia pionowo z góry są w modzie i nie bez przyczyny, bo dość plastycznie można pokazać zarówno zastawę i blat, jak i lepiej ukazać kompozycję na talerzu. Są fotografowie, którzy większość zdjęć robią z góry, i to z dużym powodzeniem.
http://www.shutterstock.c...llery_landing=1
Ale oczywiście jest także mnóstwo świetnych zdjęć z kąta 45° i ze świetnie wykorzystaną małą głębią.

dcs - Wto 22 Gru, 2015

To nie była prawda objawiona, tylko moje zdanie.
Nie znam się na fot. żarcia,
ale prostopadle ujecia jakoś mi się ostatnio kojarzą z sieciówkami. -tam spece wiedzą co jest najmodniejsze. ;)

Andrzej.M. - Wto 22 Gru, 2015

komor napisał/a:
Dziś zdjęcia pionowo z góry są w modzie

Takie zdjęcia robiło się również 40 lat temu. Ale to co pokazano na przykładach to akurat antyfotografia antykulinarna. Nie mam tam nawet podstaw fotografii ani podstaw kulinarnych... o sztuce nakrywania do stołu nie wspomnę... Jak to są "normalne zdjęcia kulinarne" - to ja się nie znam... Albo mam jakieś "kośmicne" wymagania...

szlicnykotek - Sro 23 Gru, 2015

ważny jest obiektyw, aparat jakikolwiek w miarę aktualny z matrycą choćby aps-c
nie musi być lustrzanka, ważne będzie światło obiektywu - czym jaśniej tym lepiej i mała odległość ostrzenia przy ogniskowej minimum 60mm, ale dobra będzie nawet 80-tka SY

WojciechW - Sro 23 Gru, 2015

Nawet krytyczne uwagi i drobne niedoskonałości zdjęć nie potrafią odebrać mi apetytu na coś naprawdę dobrego, w tym na golonkę przytoczoną przez Toresa.

W przypadku trzech zdjęć przytoczonych przez sosick zwróciłbym uwagę na pewne drobiazgi, przez które te zdjęcia moim zdaniem trochę tracą - np. na coś wyglądającego na "przybrudzoną cytrynę", wystawanie ukrojonego kawałka poza talerz, czy mocno zużyty nóż.

Serdecznie pozdrawiam,

WojciechW

komor - Sro 23 Gru, 2015

WojciechW napisał/a:
czy mocno zużyty nóż.

Blogerzy kulinarni pasjami wyszukują stare zastawy stołowe, talerze z pchlich targów, nawet w skupach złomu aranżują znajomości, żeby jakieś fajne zardzewiałe blachy im zostawiano. Jak chcesz poznać dobry sposób na zabezpieczenie starej zjedzonej przez korniki dechy, to też można zapytać blogera, pewnie zna odpowiednie chemikalia. Ostatnio jedna znajoma opowiadała, jak dopiero po jakimś czasie odkryła, że fotografuje potrawy na desce nagrobkowej, gdy udało jej się odczytać te stare, zatarte napisy, ktore były po drugiej, nieużywanej stronie.

sosick - Sro 23 Gru, 2015

szlicnykotek napisał/a:
czym jaśniej tym lepiej i mała odległość ostrzenia przy ogniskowej minimum 60mm, ale dobra będzie nawet 80-tka SY



Czyli może być na przykład coś takiego? KLIK

W takim razie jeszcze wołam o pomoc w wyborze samego aparatu. :mrgreen:

Co do samych zdjęć które wrzuciłem bo widzę, że wywiązała się dyskusja. Nie twierdzę, że są to najładniejsze fotografie jedzenia jakie widziałem, jednak byłbym zadowolony gdyby udało mi się osiągnąć podobny efekt, staram się mierzyć siły na zamiary. ;)

Andrzej.M. - Nie 27 Gru, 2015

komor napisał/a:
Blogerzy kulinarni pasjami wyszukują stare zastawy stołowe, talerze z pchlich targów, nawet w skupach złomu aranżują znajomości, żeby jakieś fajne zardzewiałe blachy im zostawiano.
Fakt, jest jakieś szaleństwo na stare rupiecie, a nawet moda - co widać również po zdjęciach "modnie" okrojonych z kolorów czy zwyczajnie z czerni i bieli. Jednym słowem dzieje się dużo w kierunku bezkrytycznego "mania klimatu" - jak jest na focie coś starego i na dodatek okraszone jest klimatycznym kolorkiem źle wywołanego slajdu ORWO - to już cacucho jest że hej... I takie kwiatki owi blogerzy nie będącey ani fotografami ani zawodowymi kucharzami nam fundują , a ludziska każdą "modę" przez nich lansowaną przecież kupią... :lol: Mamy więc nowy rodzaj celebryty - bloger... brrr... Cóż podobno każdemu wolno kochać ... bo każdy je ma... :cool:
komor - Czw 31 Gru, 2015

Drogi Andrzeju, blogerzy serwują nieraz jedzenie znacznie lepsze niż zawodowi kucharze. I to wcale bez obrazy dla zawodowych kucharzy, bo oni najczęściej mają za zadanie wykarmić dużą ilość osób w skończonym czasie i za określone pieniądze, a blogerzy często nie mają takich ograniczeń. :)

Co do mody, to jak każda – przemija, a pozostają pewne schematy. Te które się sprawdziły w boju.

Andrzej.M. - Sob 02 Sty, 2016

komor napisał/a:
blogerzy serwują nieraz jedzenie znacznie lepsze niż zawodowi kucharze

No cóż , każdy może się nauczyć jak przygotoać kilka potraw , co nie czyni z niego kucharza. Pstrykaczom też się trafiają fajne fotki, co nie czyni z nich fotografów.

komor - Sob 02 Sty, 2016

Ja o niebie, a pan Andrzej o chlebie… :)
Andrzej.M. - Nie 03 Sty, 2016

W niebie bywam rzadko , cóż przyjemności trzeba dozować... :razz:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group