|
forum.optyczne.pl
|
 |
Pomagamy w wyborze obiektywu - Obiektyw 50 mm do Canona z dobrą warstwą antyodblaskową
xylo - Pią 25 Gru, 2015 Temat postu: Obiektyw 50 mm do Canona z dobrą warstwą antyodblaskową Dobry wieczór,
im więcej szukam informacji w tym temacie, tym większy mam mętlik w głowie.
Poszukuję obiektywu 50 mm do Canona 5D III mark z dobrą warstwą antyodblaskową.
Pracować będę na specjalnym "stole", gdzie jedynym źródłem światła docierającym do aparatu, będzie światło umieszczone równoległe do obiektywu, zza mlecznym lub przezroczystym pleksi.
Na obiektyw mogę wydać do 3 tys. zł.
Moje podstawowe pytanie: jakim symbolem są oznaczane warstwy antyodblaskowe w specyfikacji obiektywów? o ile w ogóle...
Czytałam ten artykuł http://www.optyczne.pl/86...yodbiciowe.html jednak w "praktyce" za bardzo tych oznaczeń nie widzę.
Pozdrawiam
Arek - Pią 25 Gru, 2015
Każdy współczesny obiektyw klasy 50 mm ma wielowarstwowe powłoki antyodbiciowe. Który ma lepsze pokaże wykres transmisji i zachowanie pod ostre światło. Musisz przejrzeć nasze testy 50tek i sprawdzić, który zebrał w tej kategorii najwyższe oceny.
xylo - Nie 27 Gru, 2015
Dziękuję za odpowiedź!
Poprzeglądałam te obiektywy i chyba najlepiej wypada Sigma 50 mm.
Ale mam dylemat - Sigma 50 mm 1.4 EX/DG/HSM czy Sigma Art 50 mm 1.4 DG/HSM. Ten pierwszy jest tańszy, ten drugi - nowszy, bo z 2014.
Czy ktoś z Was pracował może na obu i ma jakieś porównanie?
Pozdrawiam
Sunders - Nie 27 Gru, 2015
xylo napisał/a: | Ale mam dylemat - Sigma 50 mm 1.4 EX/DG/HSM czy Sigma Art 50 mm 1.4 DG/HSM. Ten pierwszy jest tańszy, ten drugi - nowszy, bo z 2014. |
Ten drugi jest nie tylko nowszy, ale i znacznie lepszy.
xylo - Wto 05 Sty, 2016
Sunders napisał/a: | Ten drugi jest nie tylko nowszy, ale i znacznie lepszy. |
A czy mógłbyś sprecyzować?
Widzę, że różnią się w konstrukcji. Jak to się przekłada na praktykę?
komor - Wto 05 Sty, 2016
xylo, zajrzyj do testów.
http://www.optyczne.pl/13..._HSM-Wstęp.html
http://www.optyczne.pl/32..._HSM-Wstęp.html
Możesz tam też poczytać rozdział o odblaskach i pracy pod światło.
Starsza Sigma (ta bez literki A w nazwie) miała w sumie dwie podwersje. Testowana była starsza, z tzw. aksamitną obudową (matowiony plastik), natomiast potem wyszła niby ta sama w gładkiej obudowie, w czasach kiedy Sigma lepiej pilnowała jakości produkcji. Posiadam tę drugą podwersję i jest świetna (choć nie pod światło), ale nie wiem czy da się ją jeszcze kupić nową. Używaną trzeba by dobrze sprawdzić, bo moim zdaniem jak ktoś sprzedaje ten obiektyw, to przeważnie dlatego, że jest to gorszy egzemplarz.
Sigma w wersji Art (literka A w nazwie) jest nowszą, droższą i lepszą konstrukcją, ale starsza jest wystarczająco dobra, żeby być zadowolonym. Pozostaje sprawdzić która wersja lepiej się sprawdza w tych specyficznych warunkach, które oczekujesz.
|
|