tomsoon - Sob 16 Sty, 2016 Temat postu: Sigma 17-50 problem ze stabilizacją obrazu Witam wszystkich forumowiczów. Jest to mój post więc witam wszystkich serdecznie. Zakupiłem ostatnio obiektyw Sigma 17-50 i wydaje mi się, ze stabilizacja obrazu nie funkcjonuje tak jak powinna. Odnoszę wrażenie, iż nie ma różnicy gdy włączam ją lub wyłączam. Obraz jest tak samo rozmazany, czy to przy wykonywaniu zdjęć jak i prze filmowaniu. Czy może to być spowodowane współpracą między sprzętem? Mój korpus to Canon 100D Z góry dziękuję za odpowiedzi i wskazówki. Pozdrawiam Tomek Katana - Sob 16 Sty, 2016 Nie powinno być żadnych problemów ze stabilizacją przy współpracy z aparatem. Ten mechanizm potrzebuje właściwie tylko zasilania ze strony aparatu. Masz czyste styki w bagnecie? AF działa prawidłowo? Na jakich czasach migawki robiłeś zdjęcia? Generalnie to przy tych ogniskowych czasami nie widać różnicy, trzebaby zrobić trochę zdjęć z czasami w granicach 1/2 - 1/8s na maksymalnej ogniskowej i je porównać, bo przy czasach jeszcze dłuższych stabilizacja może już nie pomagać wystarczająco. A najłatwiej iść do sklepu i sprawdzić jak działa identyczny obiektyw. Wojmistrz - Sob 16 Sty, 2016 tomsoon, jakieś przykłady? Daj link do zdjęć z niewymazanym exif. jacek czerkas - Sob 30 Sty, 2016 Witam entuzjastów SIGMY AF 17-50 F2,8 EX HSM! Proszę przy okazji powyższego tematu o opinię na temat takich oto kłopotów: Kupiłem SIGMA AF 17-50 1:2,8 EX HSM do mojego SONY SLT A58 w autoryzowanym sklepie "Sigma-sklep.pl" przez internet. Szybko okazało się że występuje BF. Wysłałem obiektyw i korpus sprawny w 100%, w celu kalibracji, do autoryzowanego serwisu: FOTO SERVICE ul. Fleszarowej-Muskat 3 81-589 Gdynia Przebolałem osiem dni bez aparatu. Po powrocie sprzętu podpinam obiektyw i - na wyświetlaczu: "ERROR-SteadyShot" !!! Według instrukcji dołączonej do aparatu ten komunikat świadczy o uszkodzeniu stabilizacji optycznej w korpusie. Nie działa też czyszczenie matrycy co chyba potwierdza diagnozę: został uszkodzony mechanizm stabilizacji obrazu. Na zdjęciach widać przyciemnienie lewego skraju kadru -zapewne matryca przesunięta i zablokowana w skrajnej pozycji. Taki rezultat według instrukcji może przynieść korzystanie ze statywu przy włączonej funkcji SteadyShot. Czyżby podczas kalibracji "fachowcy" z serwisu zapomnieli że SONY ALFA ma taką konstrukcję i nie wyłączyli tej funkcji przed wykonaniem zdjęć podczas kalibracji. Wszystko na to wskazuje bo paczka z DHL nie ma żadnych śladów uderzeń, żadnych zagnieceń itp, wszystko ładnie zapakowane w folię bąbelkową. Co mi dało kupienie obiektywu SIGMA? Ile warte są przechwałki pracowników serwisu dotyczące ich rzekomych kwalifikacji? Jeżeli ktoś rozważa kupno SIGMY do swojego korpusu musi brać pod uwagę takie przygody jak tu opisałem. Obawy przed wysłaniem korpusu do serwisu razem z obiektywem są jak najbardziej uzasadnione. Można stracić sprzęt. Macie jakieś sugestie co mogę zrobić w tej sytuacji? |
