powiedzmyzefoto - Sro 13 Kwi, 2016 Temat postu: Problem z FF/BF Witam wszystkich, miałem ten temat założyć już jakiś czas temu, a że na bieżąco śledzę posty pod testami obiektywów, Arek w swoim poście do testu Tamrona 85mm 1,8 "przypomniał" mi o tym... Być może dla części z Was jest to oczywiste, jednak może komuś mój post pomoże uniknąć problemów... No więc sprawa przedstawia się w ten sposób, że jestem szczęśliwym posiadaczem Nikona D80. Jakiś czas temu postanowiłem kupić moje pierwsze stałoogniskowe szkło. Wybór padł na Nikkora 50mm 1,8G. W internecie znalazłem bardzo dużo informacji o jakości obrazu tj. że ktoś kto do tej pory miał kita, będzie bardzo zadowolony... No więc udałem się do sklepu i przetestowałem jego FF/BF na karcie testowej. Wszystko było ok więc kupiłem to szkło. Jednak jakość obrazu nie powaliła mnie a wręcz był niesmak... Nie tak to sobie wyobrażałem - miał być szał w stosunku do kita. Przeglądając zdjęcia, zauważyłem dość wyraźny BF. Pomyślałem hmmm coś chyba nie tak zrobiłem w sklepie. No więc jeszcze raz wydrukowałem tablicę i zacząłem testować szkło. Na kartce znów jednak było wszystko ok. Zrobiłem więc testy w terenie dla odległości ok. 2-4m. i okazało się, że różowo już nie jest... No więc, nie zastanawiając się długo, zaniosłem szkło i body do sklepu w celu wysłania zestawu do serwisu do kalibracji (D80 nie posiada możliwości korekty tych wad). Za jakiś czas odebrałem aparaturę, zabrałem się za testy i ..... okazało się, że teraz występuje wyraźny FF (w terenie 2-4m.) na kartce dalej trafiał dobrze... Pomyślałem, że "mechanik" w firmie N nieco przedobrzył i zrobiła się wada w drugą stronę. Podczas wymiany maili z serwisantem N polecono mi robić testy na min. odległości ostrzenia i uwaga: NA PRZYSŁONIE 2,8!!! (przypominam, obiektyw o świetle 1,8). WOW i tu mnie zamurowało... cyt. "W przypadku obiektywów o maksymalnej przesłonie (f/1.4;f/1.8;f/2) ustawiamy przesłone f/2.8 Gdy testy będą wykonywane na obiektywach o maksymalnej przesłonie (f/2.8;f/3.5;f/4) ustawiamy przesłone f/5.6, ponieważ na takiej samej przesłonie serwis wykonuje testy pod ewentualną kalibrację." już nie chcę się czepiać, że pracownik firmy N pisze o PRZESŁONIE... polecono mi również link do zapoznania się z metodą wykonywania testów - w skrócie: użycie statywu, tablica testowa pod kątem 45 st. i.... w stronie na którą mnie odesłano pisało, że test wykonuje się na max. przysłonie. No więc w końcu jak 1,8 jak podaje instrukcja wykonywania testu czy 2,8 jak podaje pracownik N... Ponieważ nie dawało mi to spokoju, bardzo wgłębiłem się w temat, zasięgnąłem również opinii Arka. Okazało się, że testy na minimalnej odległości ostrzenia nie do końca są miarodajne (jak widać na moim przykładzie). W zasadzie wolałbym nawet żeby było na odwrót tj. żeby moje szkło ostrzyło prawidłowo na 2-4m. niż na 40cm. bo jest to dla mnie bezużyteczna odległość. Ale że było jak było, zaniosłem ponownie aparat do sklepu (na szczęście obsługa w fotojokerze jest bardzo wyrozumiała) i sprzęt znów trafił do serwisu. Tym razem otrzymałem z serwisu odpowiedź, że obiektyw sprawdzono ponownie i nie znaleziono żadnych wad i że za pierwszym razem skorygowano wadę poprawnie. Myślałem, że chyba kogoś poniosło, firma która zajmuje się optyką nie radzi sobie ze swoim body i szkłem? Diagnoza ta zasugerowała mi, że nic nie zmieniono...a jednak, szkło po 2 serwisie ostrzy dobrze... tak jakby nie chcieli się na papierze przyznać do korekty ale wyraźnie widzę, że jest różnica, bo za każdym razem testy robiłem takie same... I to właściwie koniec opowieści... Mój wniosek jest taki, żeby przy zakupie nie ufać bezgranicznie testom na minimalnej odległości na tablicy testowej. No chyba, że ktoś ma body z możliwością kalibracji. Pozdrawiam Adam |
