forum.optyczne.pl

Pomagamy w wyborze cyfrowego aparatu bez lustra z wymienną optyką - Wybór pierwszego aparatu - Olympus PEN E-PL6?

matesfcj - Sro 27 Kwi, 2016
Temat postu: Wybór pierwszego aparatu - Olympus PEN E-PL6?
Witajcie.
Zacznę od tego, że jestem totalnym laikiem jeżeli chodzi o fotografię. Aparat, który w najbliższym czasie kupię będzie moim pierwszym - nie licząc oczywiście tych z komórek. Pomimo braku umiejętności chcę zainwestować trochę kasy i kupić sprzęt, który zmobilizuje mnie do poszerzania swojej wiedzy. Aparat będzie wykorzystywany głównie do fotografowania wyjazdów, spacerów, rodzinnych spotkań. Zależy mi na mobilności, więc po przeczytaniu różnych artykułów stwierdziłem, że powinienem szukać wśród bezlusterkowców. Reasumując - początkowo tryb auto, jednak z biegiem czasu chcę nauczyć się robić zdjęcia bardziej świadomie. Zastało mi wybrać tylko odpowiedni sprzęt.

I teraz tak, najbardziej sensowny wydaje mi się wybór Olympus PEN E-PL6 + ob. 14-42 II R srebrny + ob. 40-150 R w cenie 1899zł.

Co o tym sądzicie? Rozsądny wybór?

muzyk - Sro 27 Kwi, 2016

Cytat:
Co o tym sądzicie? Rozsądny wybór?


Czemu nie?
Polecam jednak jeszcze dostępnego Panasonika GX7 ze standardowym zoomem.
Jak dobrze poszukasz, powinieneś się do 2000 zł zmieścić.
Zonk: nie miałbyś w zestawine 45-150...

matesfcj - Czw 28 Kwi, 2016

Zapomniałem w sumie podać bardzo ważnej kwestii: chciałem się zmieścić w 2000 zł. Panasonic GX7 kosztuje jednak trochę powyżej tej kwoty. Dokładając do tego pokrowiec, kartę pamięci to jednak trochę za dużo... Ale dzięki za zainteresowanie tematem!
muzyk - Czw 28 Kwi, 2016

matesfcj napisał/a:
Zapomniałem w sumie podać bardzo ważnej kwestii: chciałem się zmieścić w 2000 zł.

No to znalazłeś odpowiedni aparat z dwoma ciemnymi szkłami i sporym zakresem ogniskowych.

matesfcj - Czw 28 Kwi, 2016

muzyk, dzięki za pomoc!

Jakbyś mógł jeszcze tylko rozwinąć kwestię "ciemnych szkieł". Rozumiem, że chodzi o zakres otwarcia przesłony w obiektywie? Jeżeli tak, to czy te wartości w przedstawionych obiektywach są wystarczające? Albo inaczej, czy pozwolą robić dobrej jakości zdjęcia podczas wyjazdów, spacerów, rodzinnych spotkań?

T.B. - Czw 28 Kwi, 2016

matesfcj napisał/a:
czy pozwolą robić dobrej jakości zdjęcia podczas wyjazdów, spacerów, rodzinnych spotkań?

Muzyk powie swoje, ale ja też pozwolę sobie odpowiedzieć Ci jako użytkownik obu tych obiektywów i aparatu E-PL5:
- pozwolą.

muzyk - Czw 28 Kwi, 2016

matesfcj napisał/a:
Jeżeli tak, to czy te wartości w przedstawionych obiektywach są wystarczające?

Do bardzo wielu sytuacji tak - na początek.

Kiedyś może dokipusz jasną/e stałkę/ki typu Olympus 45 1.8.

Polecam poczytać o głębi ostrości w zależności od wielkości matrycy do tego jak wpływa jasność obiektywu na ową GO (głębię ostrości) + jak "rozmyć" tło w zależności od użytej ogniskowej. W totalnym skrócie im ogniskowa dłuższa, a tło za fotografowanym obiektywem bardziej oddalone, tym rozmycie tego tła większe, zatem nawet tym tele, w którym przy 150 mm miałbyś f5.6 rozmyjesz wystarczająco tło.
Jasność obiektywu (czy użyta ogniskowa) wpływa oczywiście na czas otwarcia migawki. Owszem, można też iso zwiększyć, aby czas ten skrócić (im wyższe iso, tym bardziej szumi - sprawdź sobie w teście, jak się zachowuje E-PL6 przy iso np. 3200).
Zobacz, tutaj masz symulator głębi ostrości i ogniskowej.(klik)

Jak już kupisz ten aparat, pomyśl o fotografowaniu w rawach jeśli chcesz foty obrabiać na kompie później (świetny program Lightroom 6 - kosztuje kilka stów, ale warto), do tego zacznij od focenia w programie preselekcji przysłony, tj. Ty ustawiasz przysłonę, aparat dobiera czas.
Iso możesz na auto ustawiać, albo samemu decydować.
Focenie na kompletnym auto jest najmniej kreatywne, bo nieprzewidywalne w scenach, w których chcesz jakiś element z tła wyodrębnić - tak z grubsza rzecz ujmując.
Oczywiście warto też samemu decydować o punkcie ostrości, który ma być użyty, a nie żeby to aparat zawsze za Ciebie robił.

P.S. Jeśli coś namieszałem, niech Koledzy poprawią. :razz:

matesfcj - Pią 29 Kwi, 2016

muzyk, jeszcze raz dziękuję za pomoc. Połowy z tego co napisałeś co prawda nie rozumiem, ale powoli będę się wgryzał w temat ;)

Aparat zamówiony, odbiorę go po majówce. Jednak nasuwa mi się kolejne pytanie. Zastanawiam się którą kartę pamięci wybrać. Czy warto dopłacać za wyższą klasę prędkości zapisu - UHS-2 lub UHS-3? Czy ta podstawowa w zupełności wystarcza?
Aha..., jeszcze jedno - czy aparaty w przypadku dużej ilości danych na karcie potrafią się zamulić jak inne urządzenia? Zastawiam się po prostu czy warto brać kartę 32 GB.

EDIT: teraz dopiero widzę, że UHS-2 i UHS-3 kosztują jakieś niebotyczne pieniądze. Trochę zmylił mnie jeden artykuł, w którym pisało że UHS-1 to 10 Mb/s. Wydawało mi się trochę mało, ale teraz czytam że niektóre w tej klasie mają nawet 50 Mb/s. Ciężko to wszystko ogarnąć... W jaką prędkość celować?

muzyk - Pią 29 Kwi, 2016

Cytat:
W jaką prędkość celować?

San Disk 80 Mb/s np.
generalnie - jak najszybsza, pojemniejsza - bądź 2x 32, lub 2x16 GB i za rozsądne pieniądze.

Jar - Pią 29 Kwi, 2016

Ja do rad muzyka dotyczących późniejszych inwestycji dodałbym jakąś krótkoogniskową, jasną stałkę. Z tych tanich (przynajmniej na rynku wtórnym) sugerowałbym 14/2.5 albo 20/1.7 Panasonic-a. To będzie doskonałe uzupełnienie do tego wyjściowego zestawu zoomów, jeżeli fotografujesz na wyjazdach zwiedzane wnętrza (zabytki itp.). Tego typu obiektyw umożliwia fotografowanie w takich miejscach bez statywu, z ręki, przy niezbyt drastycznym podbiciu ISO. W dodatku to tzw. naleśnik, nie ma problemu z zabraniem go w każdych okolicznościach (14-tka to bodaj najmniejszy i najlżejszy z obiektywów m4/3 -70g)
Co do doradzanego 45/1.8 to jest świetne szkło, ale z racji sporej ogniskowej mocno specjalizowane na portret. Gdybyś potrzebował bardziej uniwersalnej stałki, którą sfotografujesz zarówno pojedynczych ludzi, jak i widoczki czy rodzinne scenki rodzajowe, to możesz pomyśleć o 25/1.7.
Zastrzegam, że ten ostatni akapit to moja mocno subiektywna opinia, bazująca na ogólnej wiedzy, a nie osobistej praktyce z obiektywami tej klasy -bawię się jak na razie szerszymi stałkami, m. in. wspomnianą 14-tką.
Pozdrawiam
-J.

muzyk - Pią 29 Kwi, 2016

Jar napisał/a:
sugerowałbym 14/2.5 albo 20/1.7 Panasonic-a.

Ależ...
14 2.5 Panasa niewiele wnosi w sytuacji hdy standardowy zoom 14-42 rozpoczyna się od f3.5.
Jeśli już to albo 20 1.7 I lub II, albo (do pięknych - "klasycznych"* portretów) Olympus 45 1.8.

* - wg. mnie do portretów można każą ogniskową wykorzystać. Pytanie, jaki efekt chce się osiągnąć.
Jar napisał/a:
dybyś potrzebował bardziej uniwersalnej stałki, którą sfotografujesz zarówno pojedynczych ludzi, jak i widoczki czy rodzinne scenki rodzajowe, to możesz pomyśleć o 25/1.7.

Bardziej uniwersalną stałką bedzie jednak 20 1.7 (co daje pole widzenia jak 40 mm na pełnej klatce).
Powiem tak. Kilka urlopów obfociłem 20 1.7 głównie + GF1

Poza tym, polecam kupno adapteru m42/micro 4/3 i jakiegoś Heliosa (bo tani jak barszcz) 58 f2 - co daje całkiem sympatyczne tele (pole widzenia jak 116 mm na pełnej klatce) do tego z porządnym światłem f2 na aparacie micro 4/3. :razz:

T.B. - Sob 30 Kwi, 2016

Za bardziej uniwersalną ogniskową niż 40 mm dla FF (20 mm dla 4/3), powszechnie uważana jest ogniskowa 50 mm dla FF (25 mm dla 4/3). Ale - mając obiektyw 14-42 mm można samemu zobaczyć różnicę i samemu zadecydować o wyższości świąt Bożego Narodzenia nad świętami Wielkiej Nocy, lub odwrotnie.

Natomiast dla kogoś może mieć znaczenie - jeśli już wybiera wśród obiektywów Panasonica - że 25/1.7 jest ładne parę stówek tańszy, niż 20/1.7, a już czytałem gdzieś, że to bardzo dobry obiektyw, ten 25/1.7.
Z kolei jeśli ktoś wybiera pomiędzy 25/1.7 Panasonica, a 25/1.8 Olympusa, to w maju będzie promocja u Olympusa i będzie 320,- zł zwrotu.
(Przy okazji zejdzie wtedy z ceną poniżej 20/1.7 Panasonica.)

muzyk - Sob 30 Kwi, 2016

T.B. napisał/a:
powszechnie uważana jest ogniskowa 50 mm dla FF

Hmm, no tak, niemniej 40 mm czyli ten 20 1.7 m4/3 jest bardzo akuratny.

TS - Sob 30 Kwi, 2016

SanDisk 40 MB/s (class 10 - ale chyba teraz wolniejszych nie ma?) spokojnie starcza do zdjęć i filmów z 16 Mpix Olków. Ja mam 8 i 16 GB, naprawdę dużo towaru na to wchodzi. Nie wiem jak wyglądają teraz ceny, jeśli dopłata za większą pojemność to 10 zł, no to warto. Lepiej (bezpieczniej) dwie mniejsze karty plus sensowny futerał na nie.

Najbardziej uniwersalne (popularne) szkło w stałoogniskowych kompaktach ok 20-30 lat temu to było 35 mm, nie 50 mm (40 mm w Smienie 8M :) ), więc te 25 mm w m4/3 to już widocznie węziej, no ale co kto lubi.

T.B. - Sob 30 Kwi, 2016

TS napisał/a:
Najbardziej uniwersalne (popularne) szkło w stałoogniskowych kompaktach ok 20-30 lat temu to było 35 mm,

Czyli w aparatach, które przez samych ich użytkowników (ja np. przerobiłem ich "tylko" kilka) były nazywane pieszczotliwie idiotenaparatami. Jest to ogniskowa, która jeszcze nie zniekształca zbytnio obrazu, a już pozwala zrobić obiektyw dający (prawie) zawsze ostry obraz, bez żadnej regulacji (nastawiania) ostrości.
Ciekawostką historyczną jest to, że były to aparaty z tą zarozumiałą "pełną klatką" :mrgreen:

[ Dodano: Sob 30 Kwi, 2016 15:19 ]
Taka jeszcze ciekawostka:
- Smiena, aparat dla mas, miała obiektyw 40 mm,
- Zenit, aparat dla bardziej ambitnych amatorów, a może nawet więcej, miał obiektywy 58 mm lub 50 mm.

TS - Sob 30 Kwi, 2016

Tak, ale nie jestem pewien czy to kwestia ,,ambitności'' i założeń technicznych, czy tylko kosztów produkcji... Faktycznie, 50-tki były podstawowe (kitowe) do luster. Ba, do tej pory to są najtańsze stałki do lustrzanek. Czytałem opinie, że szkło o ogniskowej ciut większej niż odległość bagnetowa, czyli te ok 45 mm dla lustrzanek, zrobić jest sporo łatwiej niż to trochę poniżej. Potwierdzałyby to współczesne szkła m4/3, gdzie są świetne 20/1.7 Panasa oraz 25-tki Olka i Panasa oraz gorsze optycznie, a przy tym droższe Olkowe 17/1.8 czy Panaleika 15/1.7.
RB - Sob 30 Kwi, 2016

T.B. napisał/a:


[ Dodano: Sob 30 Kwi, 2016 15:19 ]
Taka jeszcze ciekawostka:
- Smiena, aparat dla mas, miała obiektyw 40 mm,
- Zenit, aparat dla bardziej ambitnych amatorów, a może nawet więcej, miał obiektywy 58 mm lub 50 mm.


Smiena - jak wszyscy doskonale wiemy - miała 1 obiektyw niewymienny. On naprawdę miał być uniwersalny bo musiał. Lepiej dać szerzej, bo więcej można w razie czego w kadrze zmieścic, a róznice w proporcjach w stosunku o naturalnych nie porażają. To miał być taki aparat dla ludu co to jak już ma aparat to jeden z jednym obiektywem. Uniwersalność tego obiektywu była kluczowa. Oczywiscie w pojęciu masowym, ale przecież o podobnych celach foto w tym wypadku chyba mowa?
Zenitowy obiektyw można było sobie wymienić, dawali tani i jednocześnie dość dobry. Uniwersalna ta 58 to niebyła ani trochę (w każdym razie z mojego nieskromnego punktu widzenia). Ale mniej ludzi zniekształcała niż jakiekolwiek 40 czy 35. To już był obiektyw dla tych co nie muszą zmieścić więcej w kadrze.

A kupić 25/1.7 Przyda się i tak (nawet jak 20 byłaby lepsza, ale tego nie wiesz...) a jest tani. Optycznie oczywiście bez najmniejszego zarzutu.

muzyk - Nie 01 Maj, 2016

RB napisał/a:
Smiena - jak wszyscy doskonale wiemy - miała 1 obiektyw niewymienny.

:mrgreen: zdobyłem jako "wymienny" na m4/3 :razz:

T.B. - Nie 01 Maj, 2016

RB napisał/a:
Uniwersalność tego obiektywu była kluczowa. Oczywiscie w pojęciu masowym, ale przecież o podobnych celach foto w tym wypadku chyba mowa?

No nie, ja o takiej "uniwersalności" czyli masowości nie mówię.
Nawet napisałem, dlaczego - moim skromnym zdaniem, oczywiście - jedynym chyba obiektywem w idiotenkamerach sprzed 20-30 lat był obiektyw 35 mm.
Jedno tylko się zgadza - że zdania są podzielone. Tacy, którzy uważają, że obiektyw 35 mm jest uniwersalny (w zwykłym pojęciu) też są, chociaż w mniejszości.

Powtórzę też, że ktoś, kto ma obiektyw 14-42 mm (28-84 mm dla FF), może sobie po prostu zobaczyć, co mu bardziej pasuje.

WojciechW - Nie 01 Maj, 2016

T.B. napisał/a:
TS napisał/a:
Najbardziej uniwersalne (popularne) szkło w stałoogniskowych kompaktach ok 20-30 lat temu to było 35 mm,

Czyli w aparatach, które przez samych ich użytkowników (ja np. przerobiłem ich "tylko" kilka) były nazywane pieszczotliwie idiotenaparatami. Jest to ogniskowa, która jeszcze nie zniekształca zbytnio obrazu, a już pozwala zrobić obiektyw dający (prawie) zawsze ostry obraz, bez żadnej regulacji (nastawiania) ostrości.
Ciekawostką historyczną jest to, że były to aparaty z tą zarozumiałą "pełną klatką" :mrgreen:

[ Dodano: Sob 30 Kwi, 2016 15:19 ]
Taka jeszcze ciekawostka:
- Smiena, aparat dla mas, miała obiektyw 40 mm,
- Zenit, aparat dla bardziej ambitnych amatorów, a może nawet więcej, miał obiektywy 58 mm lub 50 mm.


Teraz nie ma za dużo kompaktów z obiektywem o stałej ogniskowej. A w tych, które jeszcze są, jak np. dość snobistyczny Fujifilm X-100 obiektyw ma właśnie równoważnik 35mm. Taka ogniskowa jest, przynajmniej dla mnie, po prostu bardzo wygodna i tak się akurat składa, że np. na zoomach jakby całkiem podświadomie własnie taką ogniskową ustawiam najczęściej.

Przy okazji - serdecznie pozdrawiam byłego użytkownika Zenita z obiektywem (chyba Jupiter) 58 mm, bo też miałem kiedyś taki aparat, była to moje pierwsza lustrzanka jednoobiektywowa. Później go pożyczyłem w rodzinie i nie odebrałem.

Serdecznie pozdrawiam,

WojciechW

RB - Nie 01 Maj, 2016

T.B. napisał/a:
Tacy, którzy uważają, że obiektyw 35 mm jest uniwersalny (w zwykłym pojęciu) też są,

niewątpliwie, prawdopodobieństwo, ze takowych nie ma jest raczej bardzo niewielkie, zupełnie niezależnie od tego co oznacza "zwykłe pojęcie". Nota bene ciekawi mnie co to akurat tu oznacza.
Ale...
Ja w swoim własnym zwykłym pojęciu jak najbardziej tak właśnie uważam ;-)

T.B. napisał/a:
chociaż w mniejszości.

Cóż, czy jeżeli zapytam o źródła tej tak jednoznacznie wyłożonej wiedzy, to zostanę skierowany do jakiejś w miarę wiarygodnej statystyki na ten temat? Bo jak nie to nie będę pytał...

T.B. - Nie 01 Maj, 2016

WojciechW napisał/a:
Przy okazji - serdecznie pozdrawiam byłego użytkownika Zenita

A dziękuję :smile:
ale akurat Zenita nie użytkowałem. Pasował mi tylko do porównania, bo oba "ruskie", tylko grupa docelowa nieco inna, jak mi się wydaje.
Natomiast użytkownikiem Smieny owszem, byłem i to dwójki, jeśli dobrze pamiętam (bo mogła to być M). W każdym razie nie z tych bardziej "nowoczesnych", szóstko- czy ósemkopodobnych.
Rodzinną lustrzanką (bo nie moją osobistą) była Exa II.
Do dzisiaj mam za to ŁOMO ŁK-A.

WojciechW - Nie 01 Maj, 2016

Exy nie miałem w rękach, ale w ramach pracy magisterskiej korzystałem z Exacty Varex - i to dopiero był skomplikowany aparat.

Serdecznie pozdrawiam,

WojciechW


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group