bartek0416 - Pią 24 Cze, 2016 Temat postu: Pierwsza lustrzanka. Canon? Witam, mam zamiar zakupić pierwszą lustrzankę. Troche sie zainteresowałem postprodukcją zdjęć i filmów więc niech ten mój aparacik nagrywa chociaż w 60 klatkach 720p i 25 1020p. Moje doświadczenie z fotografią cyfrową to jedynie aparat wbudowany w smartfona. Aktualnie można nimi zrobić faktycznie dobre zdjęcia (sic!). Dodatkowo wypstrykałem kilka dobrych klisz starym analogiem z dalmierzem. (fatalnie sie tym ostrzy, ciężko złapać odpowiedni chwilę). Zastanawiam się nad lustrzanką. I również obiektywem. Najczęściej robie porterty aczkolwiek okolicznościówka (czytaj imprezy z rodziną, znajomymi) i troche podróży. Uwielbiam Bieszczady! Z racji tego że jestem przyzwyczajony do analogu i telefonu i lubie portret jest pare opcji: 1.Kupić body + kupić jakąś stałke 50mm. 2.Kupić zestaw (body +kit) + analogową stałkę np Helios. 44m. 3.Kupić zestaw + stałke 50mm. (najdroższa chyba opcja) Aparat może być używany. Obiektyw też. Mam pare fawortyów: -Nikon d3200 (tutaj problem ze starszymi nikkorami bez silniczka (?) o starym heliosie nie wspominająć ) -Canon 600D vs Canon 100D. Patrzyłem na oferty i chciałby się zmieścić w okolicy 1500 ze wszystkim. Co myślicie o moich faworytach ? Macie jakieś uwagi, sugestie - z chęcią poczytam 
Wojmistrz - Pią 24 Cze, 2016 Jak chcesz filmować to wybierz Canona i szukał bym na twoim miejscu 650/700D z 18-55 IS STM. bartek0416 - Nie 26 Cze, 2016 Główną rolą ma być robienie zdjęć i tym się kieruje. Filmowanie ma być "dodatkiem". Nie wiem czy to wypali i jak się w tym sprawdzę. A zdjęcia jednak to priorytet. Możesz uzasadnić swój wybór ? Może ktoś jeszcze mi podpowie. komor - Nie 26 Cze, 2016
Wielokrotnie to robił w podobnych wątkach. Ale ten wybór jest taki, jaki jest, w kontekście filmowania. bartek0416, patrzyłeś na przyklejony temat Pierwsza lustrzanka do ok. 1500 zł (edycja 2015) lub Pierwsza lustrzanka do ok. 2000 zł (edycja 2015)?
bartek0416 - Wto 28 Cze, 2016 Już patrzyłem, dzięki za podlinkowanie Znalazłem aukcje z Canonem 60D przebieg migawki ok. 30k Cena 1,5 tysiąca z kitem w zestaiwe. Półka wyżej niż 600d. Brać czy poszukać czegoś mniej wysłużonego ? Prawda że przy 100k migawka do wymiany czy to tylko teoria? pozdrawiam
komor - Wto 28 Cze, 2016
To jak z paskiem rozrządu w aucie. Może strzelić, ale nie musi. W 40D migawka padła mi po 40 tysiącach zdjęć w ostatnim dniu gwarancji aparatu. Wymienili na nową bez problemu. W pozostałych aparatach nie miałem z tym problemu. Przebieg 30 tysięcy wydaje się OK. Wojmistrz - Wto 28 Cze, 2016 Tylko pamiętaj, że 60D nie ma tzw VideoAF, czyli trzeba ostrzyć manualnie. Andrzej.M. - Pią 01 Lip, 2016 Pentax KS-2 (Zapis wideo • Full HD (1920 x 1080, 30p/25p/24p) • HD (1280 x 720, 60p/50p) • Tryb poklatkowy 4K (łączenie zdjęć w jeden plik filmowy) Długość filmów ograniczona do 25 min. ) Pentax K-50 (Zapis wideo • 1920 x 1080 pix (Full HD 1080p, 16:9) z szybkością 30, 25 i 24 kl./s, • 1280 x 720 pix (HD 720p, 16:9) z szybkością 60, 50, 30, 25 i 24 kl./s, • 640 x 424 pix (3:2) z szybkością 30, 25 i 24 kl./s. ) K-50 można całkiem nieźle teraz kupić bo wchodzi K-70. Obydwie puszki uszczelnione i z kitowym WR można focić w deszczu bez obawy. Oczywiście obrazek mniej szumiący niż w 60d. [ Dodano: Pią 01 Lip, 2016 12:12 ]
Dlatego Pentax - który ma matryce po prostu lepsze. I daje w korpusach wymienionych przeze mnie dwie rolki regulacji parametrów i kilka dedykowanych przycisków do sterowania podstawowymi elementami aparatu, oraz kilka trybów użytkownika do zaprogramowania (można sobie zaprogramować własne i nazwać np. zdjęcia w domu, zdjęcia w parku, zdjęcia sportowe - niezależnie od trybów producenta). Do tego mają stabilizację w korpusie więc nawet podpinając "Heliosa" będziesz miał ze stabilizacją. I jest ona rzeczywiście skuteczna. W każdym razie jak na potrzeby amatorskie. W bardziej zaawansowanych (k-3, K1) jest jeszcze lepsza - ale taka musi być jeśli ma spełniać wyższe wymagania bardziej zaawansowanych odbiorców. Wojmistrz - Pią 01 Lip, 2016 Polecasz Pentaxa jako puszkę do filmowania, no to jeszcze podpowiedz jak podłączyć mikrofon, gdzie oglądnąć aparat, gdzie serwisować, gdzie kupić z normalną gwarancją no i w końcu, przedstaw jakiś filmik warty uwagi wykonany przy pomocy np k-50. muzyk - Pon 04 Lip, 2016
Jeśli również do filmowania to z tych budżetowych: 650/700D, ale raczej z 1500 zł będzie kiepsko. Andrzej.M. - Czw 21 Lip, 2016
Wojmistrz - Czw 21 Lip, 2016 Andrzej.M., ale filmowanie jest dla op ważne, a dla mnie brak wejścia mic jest bardzo ważny, dlatego pomimo tak samo dobrego obrazka Canonów serii xxxxD jak xxxD, nie polecam ich, chyba że z zewnętrznym rejestratorem dźwięku. K-5 ma mjpeg, to nie jest najlepszy wybór w tym konkretnym przypadku (nie taki mjpeg straszny). Andrzej.M. - Pią 22 Lip, 2016
I to jest najlepsze rozwiązanie.
Większość filmików które zdarzyło mi się popełnić aparatem to właśnie K-5 , choć parę drobiazgów zrobiłem i K-X. Nie widzę żadnych problemów. Wojmistrz - Pią 22 Lip, 2016
Andrzej.M. - Pią 22 Lip, 2016
Proste - montuję gadającemu mikrofon rejestratora "w klapę" i święto. To gdybym miał akurat k-50. Przy moim K-3II mam dodatkową możliwość odsłuchu na słauchawkach więc pewnie dodatkowy byłby w sankach, albo nawet wbudowanym w k-50/KS2 - ma regulację czułości więc da się sensownie wyregulować. Zwłaszcza gdybym to ja sam gadał zza kamery.
Wojmistrz - Pią 22 Lip, 2016 Nie zrozumiałeś mnie. To, że mikrofon krawatowy i rekorder, to oczywiste, ale potrzeba często zsynchronizować ruch ust z fonią, dlatego aby zrobić to szybko, potrzebna jest druga ścieżka dźwiękowa. Ludzie dokupują specjalne pluginy do synchronizacji, ale i te wymagają ścieżki dźwiękowej z kamery. Ja przyglądam się linii fonii i dostosowuję optycznie z dokładnością do dwóch klatek i potem już tylko zostaje precyzyjnie przestawić ścieżkę delikatnie w jedną czy drugą stronę. Bez tej ścieżki jest to wykonalne, ale trwa znacznie dłużej. Andrzej.M. - Pią 22 Lip, 2016
Owszem przydatna - jest punkt odniesienia. Później można usunąć. Dlatego spokojnie wystarczy wbudowany... Niektóre mają nawet stereofoniczne... 
Wojmistrz - Pią 22 Lip, 2016 Wbudowane mikrofony ściągają wszystko z okolicy aparatu, a dobrym shotgunem nagrasz rozmowę z 10m, a wszystko z boku będzie w miarę wytłumione. Andrzej.M. - Wto 26 Lip, 2016
Ile takie cacko kosztuje? Wojmistrz - Wto 26 Lip, 2016 Nie musi dużo, nawet 100-150zł, ale warto przed zakupem obejrzeć i wysłuchać testy nagrań danego modelu. Andrzej.M. - Wto 26 Lip, 2016
Tak ale nie trzeba wydawać dodatkowej kasy (skoro i tak pracuje rejestrator) a do synchronizacji wystarczy. Wszak do niej ma służyć. Wojmistrz - Wto 26 Lip, 2016 No właśnie najczęściej nie wystarczy dźwięk z mikrofonu wbudowanego. Zastanów się i przelicz wartość twojego czasu. Robisz ujęcia, które złożysz potem w całość. Już nie róbmy ekstremów w postaci znacznie głośniejszego źródła dźwięku niż ty, ale po prostu kręcisz minireportaż w mieście i o nim opowiadasz. Mając w miarę czystą ścieżkę tego co mówisz, znając się na tym synchronizujesz dźwięk w kilka sekund (dosłownie), ale nie mając czystej ścieżki odnalezienie pasującego momentu zajmuje ci to nawet do dziesięciu minut. Przy jednej scenie ok, można chwilę czasu zmarnować, a jak masz takich scen dwadzieścia? Niech będzie, że na każdej stracisz tylko pięć minut różnicy. A to dopiero jeden film! Kolejna sprawa to odgłosy. Ja lubię dokładać naturalne odgłosy i mieszać dźwięk, żeby nie był taki sterylny, żeby było czuć życie jeśli jest ono dookoła. Czasami zdarza mi się go nakładać z kilku źródeł. Niedawno byłem zmuszony mieszać tak fonią, że w jednym zaśpiewanym zdaniu w kościele byłem zmuszony miksować dźwięk z aparatu i dwóch rekorderów i smartfona  O ile przy obiektywach Canon STM oraz lepszych kamerach problemu nie ma, bo ich po prostu nie słychać, tak wszystko inne coś tam dodatkowo odgłosów daje i czy to jest kompakt, lustrzanka czy ręczna kamera, sieją dźwięk już od samego "macania", klikania przycisków itd. Tego już w filmie nie wykorzystasz (bynajmniej ja) Zewnętrzne mikrofony izolują te dźwięki.
Andrzej.M. - Wto 26 Lip, 2016
Tutaj się z Tobą całkowicie zgadzam zwłaszcza w kontekście godzin filmów i wielu produkcji. Tyle że wtedy biorę model z nieco wyższej półki. I to bez AF - bo i tak będę ustawiał ręcznie. Nie ryzykując że w kadrze w trakcie ujęcia AF zacznie świrować bo w nieostrości pojawi się jakiś element... K-5-tka pierwsza była by akurat. Dlaczego pierwsza - bo co prawda ma mniejszą rozdzielczość ale za to ma filtr AA i mora nie ma szans. A kosztuje grosze - jak na potrzeby filmowe. Oczywiście dla zasobniejszych kieszeni pewnie można by wygodniejszy K-3/II. Wojmistrz - Wto 26 Lip, 2016 Andrzej.M., może nie teoretyzuj tylko skocz na miasto trochę pofilmować
Kolejna sprawa to ostrość. Ta jest zła. Magia kina opiera się w dużej mierze na braku ostrości wszystkiego, przez co można przemycić do filmu wiele rzeczy. Najlepiej jak wszystko jest w hiperfokalnej i lekko rozmyte, wtedy nie widać makiet i całego tego ...
Andrzej.M. - Wto 26 Lip, 2016 Właśnie - a'propos ostrości - w cyfrze jest jedna świetna rzecz której nie było w analogu - możliwość zmiennej czułości matrycy. Dzięki temu można zachowywać cały czas jedną wartość przysłony! Genialne to jest! 
[ Dodano: Wto 26 Lip, 2016 14:42 ]
Brr... do czego ty mnie namawiasz! 
Wojmistrz - Wto 26 Lip, 2016 Wiesz co, ale akurat przysłoną się pracuje podczas filmowania
Andrzej.M. - Wto 26 Lip, 2016 Zawsze tak było , teraz nie musi...
Wojmistrz - Sro 27 Lip, 2016 Nie musi, ale jest bardzo potrzebne, zwłaszcza przy wielkich przetwornikach. Andrzej.M. - Sro 27 Lip, 2016 Wszystko jest potrzebne , czy ja mówię że nie? Zwróciłem uwagę na MOŻLIWOŚĆ której kiedyś nie było! Żeby utrzymać GO trzeba było świecić ciężarówką światła , teraz tylko włączasz ISO AUTO... |
