forum.optyczne.pl

Wolne tematy - iphone a canon

Selfie - Czw 08 Wrz, 2016
Temat postu: iphone a canon
Jak to jest ze zdjecia zrobione iPhonem maja bardziej soczyste, intensywne barwy niz canonem 1000d? smiem twierdzic ze zdjecia canona w porownaniu do tel. sa blade jak d... mimo mojej zabawy ustawieniami. Ba, zeby mialy jakis wyraz musze je "poprawiac komputerowo". Czy to wina mojego braku umiejetnosci fotograficznych czy to watpliwy urok sprzetu ktorym sie posluguje?
maziek - Czw 08 Wrz, 2016

Canon oddaje +/- rzeczywistość, a smartfony robią soczyste zdjęcia. Kto co lubi.
90s - Czw 08 Wrz, 2016

Aparaty robią zdjęcia uśrednione i starają się być neutralne z kolorystyką. Stąd fotki trzeba później obrabiać, natomiast smartphony programowo podkręcają kontrasty i kolory by zdjęcie wyglądało lepiej dla szerokiego grona odbiorcy.
Selfie - Czw 08 Wrz, 2016

no niby tak.. ale kiedy ostatnio bawilam sie canonem 5dm3 to te zdjecia tez byly duzo bardziej "soczyste", czy to znaczy ze ten model ma podkrecone kontrasty?

[ Dodano: Czw 08 Wrz, 2016 10:30 ]
chodzi mi o to ze nawet taka amatorka jak ja moze zrobic piekne zdjecie za pomoca 5dm3 I to bez specjalnego wysilku, podczas gdy uzywajac 1000d musze naprawde kombinowac zeby te zdjecia ladnei wygladaly...

90s - Czw 08 Wrz, 2016

Selfie, Jakich trybów używasz? jak lecisz na automacie lub półautomatycznych trybach jak priorytet czasu lub przysłony to aparat będzie uśredniał rezultaty by zarejestrować jak najwięcej informacji.
Chyba że zmienisz tryby pomiaru światła czego pewnie też nie robisz?
5D to trzy klasy wyżej sprzęt jak 1000D ma lepszy pomiar światła, większą dynamikę tonalną, większą matryce i jest w stanie zarejestrować więcej detali. Więc i zdjęcia lepiej będą wyglądały.
Chcesz by zdjęcia były lepsze to musisz przede wszystkim przejść na tryb manualny.
lub wprowadzać dodatkowe ustawienia w tryby Av i Tv.

Najlepiej jak sobie uzmysłowisz że aparat jest zrobiony tak by jak już pisałem był neutralny i uśredniał.
On jest ślepy nie wie czy robisz krajobraz, portret czy zdjęcie produktowe gdzie musisz mieć 100% oddania kolorów.
Druga sprawa nawet światłomierz to "średniomierz" on również nie naświetla tak jak jest tylko tak byś miała uśredniony pomiar i jak najwięcej informacji.
Dlatego w zimie śnieg masz szary a nie biały itd.

Zobacz też jaką masz ustawioną czułość ISO. Najlepszej jakości zdjęcia zrobisz na ISO100.
Poza tym o jakim typie fotografii piszemy?

maziek - Czw 08 Wrz, 2016

Wydaje mi się 90s, że nie jest to kwestia różnicy matrycy itd. między canonami, smartfon ma znacznie gorszą matrycą.

Po prostu zdjęcie ze smartfona jest z założenia dość agresywnie obrabiane - z automatu podbijana jest ostrość, saturacja itd. zdjęcie ma wyglądać ostro, żywo, barwnie i kontrastowo i głównym jego zastosowaniem ma być oglądanie na ekranie LCD samego smartfona. Aparat nawet jak się przesunie suwaczki do oporu to jest w tym daleko w tyle, chyba że ma "programy kreatywne" jak np. "żywe kolory" itd. W każdym razie mój 50D jest daleko w tyle za moim smartfonem :) . Żeby tak obrobić zdjęcie, jak domyślnie obrabia je smartfon trzeba użyć zewnętrznego programu raczej.

Nie wiem, czy różnica między 1000D a 5D nie wskazuje na to, że podbijanie w 1000D nie jest ustawione albo nie działa (np. zdjęcia są w rawach i wywoływane programem, który domyślnie nie obrabia ich na wstępie).

janqseven - Czw 08 Wrz, 2016
Temat postu: Re: iphone a canon
Selfie napisał/a:
zdjecia canona w porownaniu do tel. sa blade jak d... mimo mojej zabawy ustawieniami.

Moim zdaniem w smartfonie jest podniesiona wartość "saturacja", a do tego monitor w smartfonie może być fabrycznie podkręcony na przesadnie żywe kolory.. ponadto
te nowoczesne smartfony mają bardzo dobrą jakość obrazu. Może nawet nie do odróżnienia od lustrzanki w internecie w mniejszej rozdzielczości..
:)

90s - Czw 08 Wrz, 2016

maziek, ostatni post to był odnośnie matryc 1000D i 5D bo co do smartfonów to masz racje.
Do tego jeszcze zapomniałem dodać że wyświetlacze też się różnią w tych modelach, więc jeżeli ocena jakości zdjęć polegała na porównaniu zdjęć na ekranach aparatów i smartphona, to i tu Iphone wypadnie lepiej niż dwa canony.

Zresztą najlepiej byłoby zobaczyć o jakich zdjęciach rozmawiamy.

T.B. - Czw 08 Wrz, 2016

Jeśli porównywanie zdjęć odbywało się tylko na ekranach aparatu/telefonu, to czar pryśnie w chwili obejrzenia zdjęć na dużym ekranie, zwłaszcza jeśli warunki oświetleniowe nie były dość dobre.
ophiuchus - Czw 08 Wrz, 2016

Selfie, jeśli chcesz mieć "fajne" zdjęcia prosto z aparatu, to pobaw się stylami obrazu w Canonie. Np. ustaw sobie krajobraz, czy coś w ten deseń. I jeszcze go zmodyfikuj dodając np. ostrości, i nasycenia. Stosowne wskazówki znajdziesz w instrukcji obsługi. Jak już pisali wyżej koledzy aparaty starają się dać jak najwięcej informacji do dalszej obróbki przez użytkownika. Gdybyś zasiadła z materiałem wyjściowym do komputera, to myślę, że z RAWa zgranego z karty w aparacie uzyskasz znacznie więcej niż z jpg zrobionego telefonem.
Wojmistrz - Czw 08 Wrz, 2016

Selfie, musisz pamiętać, że to co wypluwają telefony to już jest mało zdjęcia, a dużo obrazka. Mój smartfon dla przykładu poprawia skórę, a to co pokazuje jest naprawdę mało rzeczywiste. Ideą fotografii czyli malowaniem światłem jest oddanie rzeczywistości w formie jak najbardziej odwzorowanej. Zerknij na fotkę w telefonie, zerknij na to co sfotografowałaś i pomyśl, czy to na pewno to samo.
ghost - Czw 08 Wrz, 2016

Wojmistrz napisał/a:
Ideą fotografii czyli malowaniem światłem jest oddanie rzeczywistości w formie jak najbardziej odwzorowanej.
:mrgreen: znaczy bw to co jest?
T.B. - Czw 08 Wrz, 2016

ghost napisał/a:
znaczy bw to co jest?

Zaraza! :shock:

Selfie - Czw 08 Wrz, 2016

90s kiedy sie spiesze to uzywam automatu, kiedy mam wiecej czasu i ambicji bawie sie trybem manualnym, chociaz zaznaczam ze jest to bardziej fotografowanie metoda prob i bledow niz dzialanie oparte na wiedzy. Zdjecia z trybu manualnego wygladaja znacznie lepiej niz kiedy robione automatem, ale wciaz nie zawsze jestem w stanie uzyskac koloru o jaki mi chodzi (zwykle albo za zimne, albo za bure, na pewno mdle).

Po powrocie z ostatnich wakacji i wrzuceniu zdjec na kompa, tak sie wkurzylam ze mialam ochote pieprznac tym canonem o sciane... koniec koncow moj zapal ostudzily fotki z iphona.

Niestety ale wiekszosc zdjec musialam „podrasowac” komputerowo, a i tak nie zawsze bylo to to, co chcialabym...
Szkopul w tym ze kiedy podrozuje to nie chce marnowac czasu na wyszukiwanie odpowiednich ustawien i pstrykaniu kilkunastu fotek jednemu obiektowi, z ktorych ktoras tam bedzie idealna... Iphone robi zdjecia ktore mi sie naprawde podobaja, problem pojawia sie wtedy gdy, tak jak wspomnial T.B., wrzuce zdjecia na kompa...

Uwazam ze twierdzenie, ze 1000d jest dla poczatkujacych amatorow, jest nieporozumieniem. Zeby wykonac w miare ladne zdjecie tym aparatem trzeba miec opanowane poslugiwanie sie trybem manualnym. Natomiast takim 5dm3 chocby dziecko moze zrobic ostre, wyrazne zdjecie o nasyconych barwach. Chociaz pewnie nie bedzie ono w stanie wykorzystac potencjalu takiego aparatu.. ale to juz inna historia...


Apropo... tak sobie hasalam po tym forum i natknelam sie na dzial nasze zdjecia- moje pierwsze zdjecia. I tam jedna z wypowiadajacych sie vonorlik, zamiescila fotke z pieskiem (s.18), kojarzycie?
I to zdjecie wlasnie, idealnie oddaje barwy i jakosc na jakiej mi zalezy( a czuje ze za chiny nie uzyskam takiego efektu 1000d). Czy moze mi ktos napisac jakim aparatem to zdjecie bylo wykonane?

[ Dodano: Czw 08 Wrz, 2016 22:49 ]
Wojmistrz napisał/a:
Selfie, musisz pamiętać, że to co wypluwają telefony to już jest mało zdjęcia, a dużo obrazka. Mój smartfon dla przykładu poprawia skórę, a to co pokazuje jest naprawdę mało rzeczywiste. Ideą fotografii czyli malowaniem światłem jest oddanie rzeczywistości w formie jak najbardziej odwzorowanej. Zerknij na fotkę w telefonie, zerknij na to co sfotografowałaś i pomyśl, czy to na pewno to samo.


Wojmistrz ,iPhone robi zdjecia intensywnie nasycone; z kolei moj aparat bledsza strone rzeczywistosci. Ani jeden ani drugi nie odzwierciedla wiernie rzeczywistosci , to raczej dwie skrajnosci....

T.B. - Pią 09 Wrz, 2016

Vonorlik (on) zamieścił zdjęcia zrobione Sony a7 II.
Andrzej.M. - Pią 09 Wrz, 2016

Selfie napisał/a:
to watpliwy urok sprzetu ktorym sie posluguje?

Jak najbardziej.
Z kilku powodów:
raz- smartfony mają fabrycznie ustawione duże nasycenie barwy (żeby się podobało, mniej żeby miało coś wspólnego z realem)
dwa - canon 1000d to najuboższa lustrzanka canona z najsłabszą matrycą wśród lustrzanek
trzy - żeby wykorzystać potencjał nawet tak słabej lustrzanki trzeba robić zdjęcia w RAW i wywoływać ustawiając kolory jak się podoba bez strat jakie są w JPG. Stosowny program masz w komplecie, jak nie masz - ściągnij darmowy Raw Therapee albo inną wywoływaczkę rawów.

Selfie - Pią 09 Wrz, 2016

dziekuje bardzo za podpowiedzi. Sciagne Raw Therapee, mam nadzieje ze nie jest bardzo skomplikowany w obsludze :D
Dzisiaj dotarla do mnie ksiazka "canon 1000d dla bystrzakow", moze uda mi sie dzieki niej poprawic umiejetnosci i jeszcze cos wycisne z tego aparatu :razz:

90s - Pią 09 Wrz, 2016

To ja jeszcze polecam książkę " John Hedgecoe Nowy Podręcznik Fotografii " masz tam wszystko od sprzętu do zasad kadrowania, podziału, oddziaływania kolorów. Do tego masę zdjeć przykładowych.
Wojmistrz - Pią 09 Wrz, 2016

Selfie, jak masz Canona 1000D to masz prawo do darmowego używania DPP. Autualna wersja to 4 i jest bardzo mocna. Jeśli nie masz go na płycie, pobierz ze strony Canona. Digital Photo Professional, to na prawdę mocne i przydatne narzędzie dedykowane dla plików .raw Canona czyli CR2.
T.B. - Pią 09 Wrz, 2016

Spojrzałem w końcu co to za zwierz ten Canon 1000D. Skoro to jest aparat z 2008 roku, to może robić zdjęcia gorsze, niż te z aparatów w dzisiejszych smartfonach.

Wywoływanie rawów brzmi dumnie, ale:
- trzeba się tego nauczyć,
- jeśli pierwsze efekty nie będą gorsze od gotowych jotpegów z aparatu, to będzie sukces,
- Raw Therapee jest bardzo skomplikowany, to taki program-śmietnik ("open source").

Oczywiście, najlepszy jest ten program, który umiemy obsługiwać, a mnie nie udało się zaprzyjaźnić z Raw Therapee - może mam za mały rozum. Zaprzyjaźniłem się za to najpierw z DxO Optics Pro. Można zdobyć za darmo wersję 9, która ma już to ich słynne odszumianie. Fabryka daje parę presetów, które ułatwiają start lamerowi. Załadowane zdjęcie jest też traktowane od razu jakimś standardem, dzięki czemu już z automatu nie wygląda ohydnie. A potem tylko się je poprawia.
Aktualnie ćwiczę Lightrooma i nawet mi się to podoba. Dzierżawa razem z Photoshopem kosztuje około 40,- zł miesięcznie, jeśli złapie się jakąś promocję. Normalnie niewiele więcej, czyli około 50,- zł.

TS - Pią 09 Wrz, 2016
Temat postu: Re: iphone a canon
Selfie napisał/a:
zdjecia canona w porownaniu do tel. sa blade jak d... mimo mojej zabawy ustawieniami.


Ale co konkretnie ustawiałaś? Podoba Ci się pies vonorlika, ale nie pokazałaś swoich zdjęć, więc tylko przypuszczam, że przede wszystkim to kwestia podbitego kontrastu i słabszego naświetlenia, niekoniecznie mocniejszego nasycenia kolorów. Próbowałaś zmieniać kontrast i naświetlać z ujemną kompensacją?

Wojmistrz - Pią 09 Wrz, 2016

T.B. napisał/a:
Spojrzałem w końcu co to za zwierz ten Canon 1000D. Skoro to jest aparat z 2008 roku, to może robić zdjęcia gorsze, niż te z aparatów w dzisiejszych smartfonach.
No co ty piszesz? Od kiedy to wiek lustrzanki determinuje jego jakość? "Starość moralna" nie pogarsza fotek. Co, że miał tylko 12-bit raw'y? Że tylko 10Mpx? Osobiście jestem zwolennikiem zasady słaby aparat+ dobre szkło > dobry aparat + słabe szkło i to się sprawdza. Antykami pokroju 300D nadal można robić lepsze zdjęcia niż aktualnie jakikolwiek smartfonem, sam używam jeszcze starszego aparatu nić 1000D, bo z 2007 roku, mam z niego świetne fotki, ale jak pisałem, najsłabszym ogniwem (po człowieku) jest optyka.

I taka próbka z 1000D na flickr.

janqseven - Pią 09 Wrz, 2016

Smartfon jakości lustrzanki..czy takie już są? :)
Wojmistrz - Pią 09 Wrz, 2016

janqseven napisał/a:
Smartfon jakości lustrzanki..czy takie już są? :)
Pod względem wykonania i stopnia zaawansowania elektronicznego to faktycznie smartfony już przegoniły aparaty :)
T.B. - Pią 09 Wrz, 2016

Wojmistrz napisał/a:
No co ty piszesz? Od kiedy to wiek lustrzanki determinuje jego jakość?

Jego, czyli zdjęcia - czy jego, czyli aparatu? Ja wiem, że dobre zdjęcia robione są "od zawsze", a nie od wczoraj. Ale w technice i oprogramowaniu postęp jet jednak szalony i dla kogoś, kto chce tylko wycelować, pstryknąć i mieć ładny obrazek, to nowy smartfon (z tych droższych) może być lepszy niż Canon 1000D. Jedno z pierwszych, zamieszczonych przeze mnie tutaj zdjęć:
http://pliki.optyczne.pl/.../abdko2_150.jpg
zostało zrobione aparatem Konica Minolta Dimage Z2 (z roku 2004) i wcale się tego zdjęcia nie wstydzę. Matryca 1/2.5 cala z dumnymi czterema megapikselami, za to z obiektywem jakim bym dzisiaj nie pogardził (tutaj ogniskowa 279 mm w przeliczeniu na FF). Ale... są różne ale. Myślę, że trudno byłoby tej Minolcie wygrać konkurencję z tymi lepszymi aparatami w dzisiejszych smartfonach.

Wojmistrz - Sob 10 Wrz, 2016

Ale lustrzanki nie były przeznaczone dla amatorów, chcących jedynie wiedzieć gdzie jest przycisk spustu migawki. Dla takich ludzi w czasach kliszy były małpki zwane również idiotenkamera i dla tego samego poziomu użytkownika powstały kompakty cyfrowe. To, że dziś wszystko jest zmiksowane zarówno mentalnie jak i sprzętowo, to już inna sprawa, ale zastanawia mnie jedno. Dlaczego ludzie tak dużo kombinują, np z oprogramowaniem?
DPP jest stworzony przez Canona dla użytkowników Canona. W nowej wersji (v4) robi cuda - no może nie cuda, ale jak wielu zauważyło nawet na tym forum, wywołuje foty lepiej niż Lr5, który był świetną ciemnią cyfrową. Po kiego jakieś Raw Therapee czy DxO Optics Pro?
Ja wcześniej na kompie miałem Lr3.6, DPP 3 i 4 oraz DxO Optics 7/8/9 Pro + FilmPack 3, z czego DxO używałem jedynie dla FilmPacka. Do Raw Therapee podchodziłem kilka razy, pod Windows nie trawiłem go wcale, ale nic lepszego nie znalazłem na Ubuntu. Pod Windows, sporą cześć zdjęć wywoływałem z DPP, a zrezygnowałem z tych wszystkich programów dopiero po przejściu na Lr6. Gdybym dziś na kompie z Win lub Mac miał wywoływać fotki i nie stać by mnie było na Lr, to na pewno wybór padł by na DPP.

T.B. - Sob 10 Wrz, 2016

Wojmistrz napisał/a:
... zastanawia mnie jedno. Dlaczego ludzie tak dużo kombinują, np z oprogramowaniem?

Dziwne pytanie. A dlaczego ludzie tak dużo kombinują z ciuchami, zamiast nosić jedyny słuszny mundurek? I nieważne, czy pytasz od strony dostawców, czy od strony odbiorców.

komor - Sob 10 Wrz, 2016

Wojmistrz napisał/a:
DPP (…) W nowej wersji (v4) robi cuda - no może nie cuda, ale jak wielu zauważyło nawet na tym forum, wywołuje foty lepiej niż Lr5, który był świetną ciemnią cyfrową.

Muszę się przyjrzeć ponownie, może nową wersję zaakceptuję. Czy workflow się jakoś poprawił i jest to obecnie bardziej przyjazny w obsłudze program? Bo odpowiadając na pytanie:
Wojmistrz napisał/a:
Dlaczego ludzie tak dużo kombinują, np z oprogramowaniem?

chodzi o to, że dla wielu osób poza samymi możliwościami czy tabelkowymi osiągami, liczy się jeszcze przyjemność użytkowania, prostota obsługi itd. Dlatego dotychczas nie trawiłem DPP, mimo że go za darmo dostawałem z każdym nowym aparatem. Wolałem produkty Adobe, bo są bardzo przyjemne w obsłudze i mają spore możliwości, nawet jeśli inne programy miewają lepsze osiągi pod jakimś względem.

Andrzej.M. - Pon 12 Wrz, 2016

Jak dla mnie LR ma dwie olbrzymie zalety:
1. seryjne obrabianie wielu RAW-ów (np 500)
2. Możliwość seryjnego wypuszczenia wielu jpg-ów/TIFFów o zadanym z góry/każdorazowo formacie i z dodanym znakiem wodnym do wyznaczonego folderu, które to wartości można przy każdej operacji zmieniać.
3. Możliwość eksportu plików do kolejnego programu z automatycznym importem do ewentualnej dalszej edycji...
Do jednostkowych "dzieł" faktycznie wolę czasem użyć np. DxO...

suso - Pon 12 Wrz, 2016

Wszystkie tanie lustrzanki , to nieporozumienie 😃. Jak ktoś nie chcę się bawic w postprodukcje ,to lepiej kupić jakiś porządny kompakt ( w stylu fuji x 30, albo Panasonic lx 100, cz też olimpusa , wybór jest naprawdę duży) . Taki amatr będzie bardziej zadowoleni ,z zdjęć jak i wygody posługiwania się.
Wojmistrz - Pon 12 Wrz, 2016

suso napisał/a:
Wszystkie tanie lustrzanki , to nieporozumienie 😃. Jak ktoś nie chcę się bawic w postprodukcje ,to lepiej kupić jakiś porządny kompakt ( w stylu fuji x 30, albo Panasonic lx 100, cz też olimpusa , wybór jest naprawdę duży) . Taki amatr będzie bardziej zadowoleni ,z zdjęć jak i wygody posługiwania się.
Wkraczasz na pole aparatów kompaktowych, które mają parametry zgoła inne od 99% pozostałych modeli kompaktów, tym bardziej aparatów w telefonach komórkowych. Problem jest inny. Za cenę każdego z tych aparatów możesz kupić (niestety) większą gabarytowo lustrzankę, a każda z nich da lepszy obrazek niż te kompakty. W tym szeregu możesz postawić nawet pełnoklatkowy kompakt Sony RX1 w dowolnym wydaniu i też znajdziesz w jego cenie lustrzankę, która położy go na łopatki.
Nie zgodzę się z tym co piszesz o tanich lustrzankach. Wszystkie nawet najtańsze korpusy są tak na prawdę bardzo mocne i oferują obraz na poziomie, który jest zbyteczny dla zwykłych "śmiertelników". Faktem za to pozostaje to, że możliwości nowoczesnych aparatów kompaktowych nie tylko z najwyższej półki, potrafią być tak wysokie, że spokojnie mogą zaspokoić potrzeby większości ludzi.

suso - Pon 12 Wrz, 2016

Nie uważam że tanie puszki są złe 😃. Uważam tylko że docelowy klient nie doceni ich możliwości. W takim przypadku potrafią przynieść więcej problemów niż pożytku ,dla amatora . Głownie przez gabaryty wagę ,obsługę itp. Naprawdę uważam że ktoś kto nie chce bawić się w fotografię powinien jednak kupić porządny kompakt . Będzie bardziej zadowolony ,mimo że teoretycznie aparaty te dają gorszy obrazek.
Wojmistrz - Pon 12 Wrz, 2016

A to spoko, po prostu widocznie nie do końca zrozumiałem twoich intencji w poprzednim poście.
janqseven - Pon 12 Wrz, 2016

Ja bym wszystkim radził zacząć zabawę w fotografowanie od skoku na głęboką wodę pod nadzorem ratownika.
Dobry aparat z pełnym trybem manualnym + instrukcja obsługi i obecność na forum.. tu wszyscy pomogą :grin:

maziek - Pon 12 Wrz, 2016

Ja, z wielorakiego doświadczenia, odradzam komukolwiek kupowanie sprzętu na zasadzie, że jak kupię dobry sprzęt, to będę robił zdjęcia. Twierdzę, że 95% zdjęć tu publikowanych, zwłaszcza w rozdzielczości, w jakiej można je zaprezentować, można zrobić (tu troszkę przesadzam ;) ) aparatem Druh. Ale nie o to chodzi. Chodzi o to, że jak ktoś nie robi zdjęć - to nie zacznie ich robić bo sobie kupił choćby i pozłacaną Leicę wysadzaną diamentami. Oczywiście nie moja sprawa i nie moja kasa, ale tak z praktycznego podejścia to wygląda. Moim zdaniem argument, że lepiej kupić od razu docelowo jest trafny - ale tylko w stosunku do osób, które wytrwały w danym hobby - co dotyczy na oko 5% populacji. Oczywiście każdy sądzi, że on wytrwa, ale w praktyce większości przechodzi. A jednak lepiej stracić połowę wartości średniego sprzętu (zwłaszcza po jego kilkuletnim wyeksploatowaniu), kiedy będąc już pewnym potrzeb kupuje się pierwyj sort, niż stracić połowę ceny pierwowo sorta, kiedy przechodzi chęć. Przy czym nie trzeba tracić, ten średni sprzęt można zachować jako backup, oddać rodzinie czy dobrym ludziom itd.
T.B. - Pon 12 Wrz, 2016

maziek napisał/a:
można zrobić .. aparatem Druh.

No ba... jak się ma średnioformatowca :neutral:

hijax_pl - Pon 12 Wrz, 2016

Hm.. a ja nadal nie zeskanowałem fotek ze zlotu :roll:
T.B. - Pon 12 Wrz, 2016

Niedobrze, panie, niedobrze :zalamany:
Tutejszyn - Wto 13 Wrz, 2016

A czy przypadkiem problem z "bladym kolorami" nie jest spowodowany ustawieniem w aparacie przestrzeni barwnej AdobeRGB? Może wystarczy wrócić do sRGB?
hijax_pl - Wto 13 Wrz, 2016

Tutejszyn napisał/a:
A czy przypadkiem problem z "bladym kolorami" nie jest spowodowany ustawieniem w aparacie przestrzeni barwnej AdobeRGB?
Plus dodatkowo używanie niezarządzanego softu do oglądania tych zdjęć.

(BTW w iPhonie nie można ustawić sRGB czy AdobeRGB)

Andrzej.M. - Wto 13 Wrz, 2016

suso napisał/a:
Jak ktoś nie chcę się bawic w postprodukcje ,to lepiej kupić jakiś porządny kompakt (

Bzdura , w Pentaxach można ustawić kolory jak się chce z poziomu puszki i jak ktoś lubi - robić same jpgi - nikt nie zabrania. Nawet najprostszy pentax ma opcję "zmierzenia" balansu bieli i ustawienia pod zastane światło żeby uzyskać niemal "profesjonalną" jakość. I sądzę że pozostałe też te opcje mają.
suso napisał/a:
Naprawdę uważam że ktoś kto nie chce bawić się w fotografię powinien jednak kupić porządny kompakt .

To już inaczej postawiona sprawa.
maziek napisał/a:
to nie zacznie ich robić bo sobie kupił choćby i pozłacaną Leicę wysadzaną diamentami.

Aaaa... to już służy czemu innemu! :wink:

Wujek_Pstrykacz - Pią 16 Wrz, 2016

Sam używam 1000d i nie narzekam na słabe nasycenie, czy inne niedoskonałości. Aparat można ustawić jak się chce, a z RAWami można zrobić wszystko, nie tylko tymi z Pentaxa :razz:
Andrzej.M. - Sro 21 Wrz, 2016

Wujek_Pstrykacz napisał/a:
z RAWami można zrobić wszystko, nie tylko tymi z Pentaxa

No coś Ty? To canon ma RAW-y? :lol: Super! :cool:

MM - Czw 22 Wrz, 2016

A Srajfon ma RAW-y?
hijax_pl - Czw 22 Wrz, 2016

Najnowszy iOS ma wsparcie. Działa z 5 SE i 6s w górę.
Usjwo - Czw 22 Wrz, 2016

hijax_pl napisał/a:
Najnowszy iOS ma wsparcie. Działa z 5 SE i 6s w górę.


Wsparcie czego? lub kogo? a te RAW'y to gdzie sie ustawia? Ja nie mam ;(

komor - Czw 22 Wrz, 2016

Wsparcie takie, że aplikacje mogą teraz mieć dostęp do plików DNG bezpośrednio z aparatu, jako rzecze informacja newsowa. Wcześniej system operacyjny nie umożliwiał tego. Na efekty tego wsparcia trzeba pewnie zaczekać co najmniej do najbliższych aktualizacji programów iOS, które mogą być tym zainteresowane.

Przykładowo ProCamera v10 już to umożliwia, niestety nie z moim 5s.

maziek - Czw 22 Wrz, 2016

Pytanie tylko w którym momencie ten dng powstaje. Czy aby nie po wszystkim. Miałem kiedyś zhakowany kompakt i po dogłębnych studiach problemu stwierdziłem, że to software produkowało owszem rawy, ale były one 100% jpgami, tyle że "zmozaikowanymi". Ale póki tego nie odkryłem przyznaję, że byłem bardzo zadowolony :) .
komor - Czw 22 Wrz, 2016

maziek napisał/a:
Pytanie tylko w którym momencie ten dng powstaje.

Maziek, Apple czasem robi głupie rzeczy, ale generalnie jak coś robią, to z sensem. :) Wprowadzili możliwość dostępu do obrazu surowego plus obsługę szerszego gamutu niż dotychczasowe sRGB, wraz z wprowadzeniem szerokogamutowego ekranu w iPhone 7/7Plus.

http://blogs.adobe.com/li...-ios-2-5-0.html

maziek - Czw 22 Wrz, 2016

Ty mnie tym bałamutem nie gamuć!
Selfie - Pią 30 Wrz, 2016

myslalam ze rozmowa umarla smiercia naturalna, a tu prosze :O)

podnosze rece do gory, przynaje sie- te kijowe zdjecia to nie wina aparatu (chociaz po czesci tez), ale przede wszystkim mojego braku wiedzy.
Do tej pory, fotografujac jakis obiekt, probowalam "na czuja"i metoda prob i bledow zsynchronizowac czas naswietlenia z przeslona, nie zdajac sobie sprawy ze w aparacie jest taka miarka/poziomica (jak to sie nazywa?) dzieki ktorej moge idealnie wybrac parametry o jakie mi chodzi... przez ta moja niewiedze spedzalam duzo czasu nad jednym obiektem nie zawsze uzyskujac to czego oczekuje i podnoszac sobie adrenaline.
...a teraz fotografowanie stalo sie prostsze! :razz: :cool:

TS - Pią 30 Wrz, 2016

Selfie napisał/a:
taka miarka/poziomica (jak to sie nazywa?)


Często mówi się na to ,,drabinka'' ;)

T.B. - Pią 30 Wrz, 2016

Selfie napisał/a:
...a teraz fotografowanie stalo sie prostsze! :razz: :cool:

Byłoby jeszcze prostsze, gdybyś stosowała preselekcję czasu albo preselekcję przysłony (w zależności od okoliczności). A efekt na zdjęciu co najmniej taki sam, albo lepszy. Zwłaszcza, że - jeśli dobrze rozumiem - starasz się "drabinkę" ustawić na zero.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group