max84max - Wto 07 Lut, 2017 Temat postu: Aparat dla amatora na wakacje, na narty i w góry [do 3000zł] Witam serdecznie wszystkich, Przeglądam od ponad tygodnia wszystkie wątki starając się nie powielać licznych tematów "jaki aparat wybrać", jednak bez skutku. Jak wiadomo każdy ma swoje potrzeby i oczekiwania tak więc zdecydowałem się zwrócić do Was o pomoc przy wyborze. Jestem osobą na dorobku i dotychczas miałem do czynienia tylko ze zwykłymi kompaktami. Aktualnie posiadam leciwy już Sony DSC W290. Na plus tego aparatu napewno mogę zaliczyć jego wielkość (kieszonkowy) przez co na nartach, czy w wędrówkach po Alpach często zastępuje dobre aparaty znajomych, którym nie chce się nosić ciężkich aparatów. Na minus to niestety jakość zdjęć w porównaniu do topowych smartfonów. Przy dobrej pogodzie rozkładają go na łopatki. Tyle wstępu teraz do sedna. Szukam aparatu, który będzie w miarę lekki z uwagi na aktywny tryb życia. Oczywiście chciałbym, aby robił lepsze zdjęcia od W290, jednak to chyba nie problem?! Zakup planuje na dłuższy okres czasu więc planuję wydać "raz a dobrze". Wybaczcie, ale jestem zwyczajnym "pstrykaczem", który 90% zdjęć robi na trybie auto. Dlatego wymagam od aparatu dobrego trybu auto ( powiedzmy jak najlepszego ). Nauce nie mówię nie i sprawiłem sobie książkę o podstawach fotografii, ale raczej poza jej ramy nie wyjdę. Chcę nauczyć się używania manualnych trybów jednak nie wiem co mi z tego wyjdzie. Czytałem wiele różnych wątków i skłaniam się ku kompaktom, bo chodzenie z torbą obiektywów nie jest dla mnie. Mimo to nie mówię nie bezlusterkowcom lub jeśli takie są w tej cenie niewielkim lustrzankom. (aparat+obiektyw). Taki zestaw będzie wtedy służył jak kompakt. Aparat będzie przeznaczony do amatorskiego fotografowania wszystkiego - głównie krajobrazów i zdjęć z wakacji i nart. Po zapozaniu się z innymi wątkami myślałem o Sony RX100 III, Panasonic LX-100 lub GX-80 + obiektyw jakiś. Z tego co czytałem to te modele mają już po kilka lat. Czy są one godne uwagi, a może jest juz coś nowego, ciekawszego na rynku? Czekam na wasze rady i propozycje. Pozdrawiam, Krzysiek |
