forum.optyczne.pl

Lornetki - Strathspey 7x50 Marine vs. Nikon Marine 7x50 IF WP

m-day - Czw 06 Kwi, 2017
Temat postu: Strathspey 7x50 Marine vs. Nikon Marine 7x50 IF WP
Jakiś czas temu kupiłem na e-bay używaną Strathspey 7x50 Marine za niewielkie pieniądze. Przyszła w b. dobrym stanie, kolimacja ok, jak rzadko. Popatrzyłem trochę, potem trafiłem na ogłoszenie na innym forum, odnośnie Nikona Marine 7x50 IF WP, cena nie powalała, porównam sobie, myślę.
Należy wspomnieć, że Nikon wygląda na starszego, jest w dobrym stanie i technicznie bez zarzutu, ale pewnie to nie jest dokładnie to samo co współcześnie sprzedawane, dokładnie nie wiem.

Na pierwszy rzut oka w okular, Nikon jest żółtawy i ciemniejszy. Myślałem, że zrobię krok do przodu w tym względzie, niestety cofnąłem się :mrgreen: ;) Nie ma może dramatu, ale jednak fakt.

Gorzej, że użyteczne pole widzenia w Strathspey jest ze ~20% większe. W Nikonie nieostrość zaczyna pojawiać się już w okolicy 50% promienia, w Strathspey powiedziałbym że w okolicach 70%. Na dystansie powiedzmy ~30 m, w Strathspey tekst pisany jest czytelny właściwie do 90% promienia pola widzenia, w Nikonie ten sam tekst staje się nieczytelny przy ~60-65% promienia.

Rozdzielczość w centrum bez większych różnic i dobra.

AC w obu, w centrum praktycznie nie ma, dalej wzrasta porównywalnie i pozostaje mała.

Dystorsja, nie znam się na niej, i nie przeszkadza mi ona zbytnio, jedyne co mogę powiedzieć, to że pionowe linie trochę bardziej zagina Strathspey.

Kolejna różnica, która już dla mnie ma znaczenie, to fakt, że w siódemki patrzy się jak w studnię i mimo takiego samego pola widzenia w obu lornetkach (źle - Nikon ma 7,5*, Strathspey 7*), studnia generowana przez Strathspey ma subiektywnie sporo większą średnicę, co dla mnie jest przyjemniejsze.
Nie przypomnę sobie jak to widziałem w Fujinonie 7x50, ale na pewno w nim studnia była doskonale ostra, od brzegu do brzegu. W Strathspey jest prawie ostra od brzegu do brzegu i to, że występuje nierówność pola widzi się dopiero na konkretnych przykładach. W Nikonie studnia jest ciasna i nieostra na brzegach, powiedziałbym wrażenie jest jak w EX-ach, jeśli chodzi o zanik ostrości, a nie o samo pole oczywiście.

Konkluzja jest taka, że znowu z ciekawości wtopiłem w coś słabszego, niż już miałem :D

Fotki:

[ Dodano: Czw 06 Kwi, 2017 15:21 ]
więcej fotek

[ Dodano: Czw 06 Kwi, 2017 15:23 ]
jeszcze więcej fotek

goornik - Czw 06 Kwi, 2017

Ciekawe, co piszesz.
Ten model Nikona znam bardzo dobrze. Na Twoich zdjęciach wygląda, jakby miał pojednyncze powłoki, aktualnie ten model ma bardzo dobre powłoki, znacznie lepsze niż Action EX. Pisałem już o tym - pod względem transmisji ten Nikon bije wszystko poza Fujinonem FMT-SX i Steinerem Commanderem (i może jeszcze Night Hunterem). Jeśli Nikon, mimo większego pola, sprawia wrażenie, że pole widzenia jest mniejsze, to wytłumaczenie jest tylko jedno - ta druga lornetka ma mniejszą czynną aperture i mniejsze rzeczywiste powiększenie. Wykonaj jakiś test latarkowy, aby się przekonać, czy ta 50tka jest rzeczywiście 50-tką. Wygląda jak któreś wcielenie United Optics....

m-day - Czw 06 Kwi, 2017

goornik napisał/a:
[...]Pisałem już o tym - pod względem transmisji ten Nikon bije wszystko poza Fujinonem FMT-SX i Steinerem Commanderem (i może jeszcze Night Hunterem).

Właśnie dlatego się nim zainteresowałem..

No więc tak, o ile czegoś nie skopałem, to wyszło mi,
Strathspey - 43 mm
Nikon - 48 mm
Cirka - bo się śpieszyłem, robiłem na stole i buch źrenicę na ścinę. Jakieś 15 mm od obiektywu do ściany było i mierzyłem na ścianie.

W Nikonie, w obiektywie 3 odbicia - zielone i 2 białe. W okularze dużo odbić głównie białe, jedno jakby fioletowawe.
W Strathspey, w obiektywie 3 odbicia - zielone, białe, zielone. W okularze dużo odbić zielonych, jedno białe.

[ Dodano: Pon 24 Kwi, 2017 14:14 ]
Sorki za post pod postem, ale zainteresowany tematem tego fałszowania źrenic i powiększeń zacząłem przyglądać się moim lornetkom pod tym kątem. Widzę, że to fałszowanie to raczej standard w klasie ekonomicznej jest. Zawsze jest z 1 mm urwane, a już z moim Meade Rainforest Pro 8x32 to kuriozum jakieś.
Lornetka jest bardzo fajna, z powłokami fazowymi, malutka, z dużym polem, ładnie widać, ale źrenica wejściowa to ~29 mm :shock:
Nie mam cierpliwości mierzyć dokładnie źrenicy wyjściowej, ale na oko z suwmiarką wychodzi jakieś 4,3 mm, co daje powiększenie ~6,7x :razz:
Jakby ją nazwali 29x6,5, to w tej cenie, z polem 8,1* (o ile to prawda, hehe) też bym ją kupił, bo fajna, ale po co to kłamać..
Wszystkim radzę pobawić się z latarką przy swoich budżetowych cudeńkach :mrgreen:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group