|
forum.optyczne.pl
|
 |
Lornetki - Najbardziej denerwujące wady przy ocenie lornetki.
RoboBat - Sro 16 Sie, 2017 Temat postu: Najbardziej denerwujące wady przy ocenie lornetki. Chciałbym poznać Wasze sposoby oceny lornetek. Ja osobiście oceniając lornetkę zwracam uwagę na pracę pokrętła regulacji ostrości i pociemnienie brzegowe. Jeśli w tych dwóch kategoriach lornetka jest słaba to predzej czy później idzie w odstawkę nawet jeśli w innych kategoriach jest dobra. Jakoś mnie to tak bardzo irytuje, że nie mogę się przyzwyczaić i szukam czegoś lepszego.
goornik - Czw 17 Sie, 2017
Bardzo ważny problem poruszyłeś. U mnie wygląda to następująco:
od strony mechanicznej:
- czy dłońmi wygodnie obejmuję tubusy lornetki, czy np nie jest za mała
- czy muszle oczne dobrze mi pasują do oczodołów. Bez znaczenia czy są regulowane czy nieruchome. Ostatnio preferuję lornetki z nieruchomymi muszlami ocznymi (Dialyt, Nobilem, E II, SE, SP itp) nie lubię muszli ocznych o dużej średnicy (Action EX, Monarch 5 56mm) Starsznie mnie wkurzają niedopracowane muszle oczne (WX)
- komfort ustawienia ostrości - opór pokrętła, szybkość zmiany ostrości
Od strony optycznej:
- (nie)ostrość na brzegu (z definicy nie biorę do ręki lornetek mogących mieć problem z ostrością na osi)
- kontrast
- praca pod światło
Na oddanie kolorów jestem mało wrażliwy, no chyba, że w lornetka ewidentnie fałszujących, jak np Nobilem.
widoczek - Czw 17 Sie, 2017
Od mechanicznej to wygodne muszle oczne, równa praca pokrętła ostrości i nieopadający rozstaw na oczy, od optycznej to równomierny spadek ostrości w obu tubusach i taki sam poziom ostrości w centrum pola w obu tubusach (nie lubie gdy lewy i prawy tor zachowują się różnie pod względem ostrości), a także kontrast. Oddawanie kolorów przeszkadza tylko w ciężkich przypadkach jak np. ruskie lornetki. Nie lubie też lornetek które mają problem z aberacją sferyczną okularów, tzn. dają pociemnienia tła gdy patrzy się na jasne równomierne tła jak np. dzienne niebo. Przeszkadza to bardzo w oglądaniu samolotów, chmur itp. Jako że jestem też fanem astro to lubie gdy każda moja lornetka ładnie punktuje gwiazdki w centrum pola
ryszardo - Czw 17 Sie, 2017
Wygoda muszli ocznych chyba najważniejsza mechanicznie. Złe mogą całkowicie zdyskwalifikować nawet lornetkę świetnie wykonaną i wybitną optycznie. Mi przykładowo kompletnie nie pasuje seria Vixen New Foresta, a ideałem jest Zeiss Conquest HD.
Wybitnie denerwująca może też być wrażliwość na nieosiowe patrzenie.
Z właściwości optycznych to chyba aberracja chromatyczna. Nie cierpię kolorowych obwódek.
Do tego w tańszych lub używanych lornetkach czasem występuje najgorsze zło, czyli niepoprawna kolimacja osi - ból głowy po chwili gwarantowany.
RoboBat - Pią 18 Sie, 2017
Faktycznie co do muszli ocznych to zgadzam się z wami. Jeśli nie pasują do nosa i oczodołów to straszna męczarnia. Ja mam tak z serią BA8. Dodatkowo nie lubię lornetek z indywidualną regulacją ostrości ( no chyba, że do astro), bo to wcale nie prawda, ze ustawia się je tylko raz. W zastosowaniach nie astronomicznych nie zdaje to egzaminu. Trzeba regulować albo pogodzić się z nieostościami do bliży lub do dali. Ponadto nie lubię lornetek zbyt delikatnych, w sensie małych. Nie zapewniają one stabilnego obrazu bo nie mają masy i związanej z tym bezwładności, która zapewnia stabilny oraz bez drgań i nie chodzi mi tu broń boże o jakieś astronomiczne armaty.
|
|