|
forum.optyczne.pl
|
 |
Lornetki - Transport lornetki
Pasquallo - Czw 21 Gru, 2017 Temat postu: Transport lornetki Przy okazji mojego zapytania chciałbym życzyć wszystkim "optycznym" Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku (chyba, że "optycznym" życzy się czegoś w stylu jak np. wioślarzom połamania wioseł)
Kupiłem Nikona EX w jednym ze sklepów internetowych, nie będę robił antyreklamy ale przyszła do mnie ta lornetka w standardowym pudełku od Nikona , w środku była w pokrowcu, zawinięta w folie. I w zasadzie ten sklep internetowy włożył pudełko w folie i to wszystko, żadnego innego zabezpieczenia. Choćby glupiej folii bąbelkowej. Nie wiedziałem, że tak pakują ale nieważne. Lornetka dotarła, pudełko jeden róg ma przerwany. Pal licho pudełko... Nie wiem, w sortowni może w piłkę tym grali. W środku nic nie ucierpiało od strony wizualnej, nic nie jest porysowane, wytarte, pęknięte ale mam pytanie natury optycznej. Czy te Nikony są bardzo wrażliwe na wstrząsy? Czy mogło się coś uszkodzić w optyce? To jest na prezent, ja na lornetkach znam się słabo... sprawdzałem, dla mnie widać przez nią super, ale może podpowiecie co sprawdzić, jak sprawdzić, żeby się dowiedzieć, czy z nią wszystko ok? Stabilne wszystko, pokrętła chodzą, mostek stabilny.
I czy jeśli ta osoba w razie niezadowolenia odda to na gwarancje, a pudełko nie będzie pierwszej jakości, to nikon może tego nie uznać?
Maciek - Czw 21 Gru, 2017
Po pierwsze fotka w jakim stanie przyszła - po drugie natychmiastowa odsyłka z żądaniem kosztów.
Lornetka to delikatny i precyzyjny przyrząd optyczny a nie worek karmy dla psa. W necie jest sporo filmów z "przeładunku" przesyłek przez firmy kurierskie, np: https://www.youtube.com/watch?v=qrzwhJuQ2gA , https://www.youtube.com/watch?v=4kgu1erucAI . Nawet jeżeli nie jesteś w stanie aktualnie stwierdzić uszkodzeń to skąd możesz wiedzieć czy jakaś część nie "wisi na włosku" i nie padnie po kilku tygodniach. A wtedy serwis stwierdzi, że mechanicznych a zwłaszcza urazowych uszkodzeń gwarancja nie obejmuje.
Arek - Czw 21 Gru, 2017
Przesłanie w taki sposób lornetki to dramat. Pokaż nam fotki i daj info jaki to sklep.
Pasquallo - Pią 22 Gru, 2017
Oddałem swoją lornetkę. Dostałem zwrot kasy, zaniosłem do punktu. Zdjęcia wstawię może jutro jak to wyglądało.
Mam jeszcze jedno pytanie do Was, bo opowiedziałem kumplowi co i jak a on dzisiaj odebrał swoją lornetkę, z tym że to był Nikon a211 i odbierał go w sklepie, jakaś sieciówka.
Kumpel jest teraz zestrachany, ze z jego lornetką też w transporcie też coś nie halo było ale pudełko jest całe z tym, że trochę na rogach (tam gdzie zagięcia pudełka) powycierane. Coś jak czytana książka. Dla mnie generalnie jak to widziałem to nie jest źle (o niebo lepiej niż w moim wypadku). W zasadzie pudełko jest nieruszone, nikt na tym nie usiadł, może od przekładania z miejsca na miejsce się to zrobiło, nie wiem.
Jakie mogą być objawy "psucia" się lornetki wskutek wstrząsów np? Jakieś zwiastuny? Będziemy wiedzieć na przyszłość. Hipotetycznie załóżmy, że będę kupował następny egz. kiedyś. Pójdę do sklepu stacjonarnego, gościu powie, żeby sobie ją obejrzeć organoleptycznie i zwrotów potem raczej nie ma... a nie wszystko można jako amator wychwycić od razu... wychodzi na to, że w dobie zwrotów w sprzedaży na odległość ciężko o nie-macany egzemplarz... Powiem mu że pudełko mnie niepokoi bo jest na nim ryska? Wyśmieje mnie. Dla mnie 750 złotych które wywaliłem na exa to jest kupa siana ale nie każdy jest w stanie to zrozumieć.
A co do gwarancji, pisaliście że nikon może nie uznać, bo było "trzęsione"... prywatnie troszkę mnie to dziwi... Jeśli korpus jest bez zastrzeżeń to wg mnie powinni robić tak sprzęt, żeby wytrzymał i środek. W końcu jak w telu zbije się wyświetlacz, to wiadomo... ale jeśli wyświetlacz cały, obudowa cała, a tel nie działa, to przecież nikt nie zarzuci, że było nim rzucane... Tak na chłopski rozum.... sam już nie wiem...
Maciek - Pią 22 Gru, 2017
Jeżeli chodzi o sprawdzenie jakości lornetki przed/po zakupie to tutaj masz obszerny tekst: https://www.optyczne.pl/1...Wst%C4%99p.html
Z kolei co do "zużytych opakowań", wrażenia, że ktoś już miał sprzęt w rękach lub go używał itp. to poczytaj sobie to: https://forum.optyczne.pl/viewtopic.php?t=31368 .
Najważniejsze jest abyś uświadomił sobie to, że jesteś konsumentem i jak płacisz na NOWĄ lornetkę to ma być NÓWKA NIEŚMIGANA. Nie daj sobie wcisnąć rafurbiszingu - a jak już to na warunkach jak na zachodzie - czyli z odpowiednią zniżką.
Pasquallo - Pią 22 Gru, 2017
ok, napisałeś o wrażeniu, że ktoś już tego używał... przecież to jest praktycznie nie do udowodnienia...
zostaje w zasadzie prawo do odstąpienia od umowy w ciągu 14 dni , czekanie na zwrot pieniędzy i zamawianie dalej, w ciemno... w moim wypadku w okolicy 60 km nie ma specjalistycznego sklepu... ani żadnego godnego zaufania...
ponidziak - Pią 22 Gru, 2017
Jeśli wysyłający zaoszczędził na foli bąbelkowej to zazwyczaj lornetka będzie rozkolimowana. Jesli była dobrze stuknięta to widac to w zasadzie od razu jak przyłożysz do oka. Obraz nie da się wyostrzyć, masz wrażenie jakbyś patrzył na coś po golnięciu pól litry. Jesli jest subtelnie stuknięta to zobaczysz to tak jaj jest opisane w artykule który polecił ci Maciek, w nocy na punktowym źródle światła, rozdwoi ci się. Ale i za dnia powinieneś mieć wrażenie że coś cię uwiera w oko.
m-day - Pią 22 Gru, 2017
Panowie, jakiś tam spory procent z Was (nie ja), odsyła lornetki z różnych przyczyn (w powody nie wnikam, bo to nie jest tematem rozważań - odsyłacie bo można).
Pytam Was, jakie to są lornetki? Bo wg mnie są używane. Dlatego rzadko kupuję w Polsce, przez net, nie chcę szpeju wymacanego przez 20 gości.
Nie myślicie chyba, że te Wasze odesłane lornetki nie trafiają później do innych klientów? Prawda?
Mają za sobą 20 (edit-raczej 40) przesyłek i 20stu macantów. Tak już jest.
ponidziak - Pią 22 Gru, 2017
No i oczywiście na allegro albo olx są milusińscy którzy zawijają folią na grubość 5 cm już rozkolimowane lornetki w nadziei ze kupujący to frajer. Co kraj to obyczaj.
[ Dodano: Pią 22 Gru, 2017 23:53 ]
No niestety, nawet te nasze referencyjne sklepu z optyką zazwyczaj w pierwszym rzucie przysyłają klientowi to czego nie zechciał wcześniejszy. Takie mam przynajmniej wrażenie i coś mi się to za często zdarzało żeby to był przypadek. Dlatego zazwyczaj zamawiam dwie sztuki.
Pasquallo - Pią 22 Gru, 2017
to powiedzcie mi moi mili, gdzie kupić, żeby nie była macana przez macanta? PS nie kupowałem tego ani na olx ani na allegro. cyfrowy
jutro postaram się sprawdzić kolimację- jeśli będzie ok, to mam rozumieć, że kumpel sobie może zostawić tego aculona i mieć cień nadziei,że nie dostała jednak zbyt mocno po tyłku w transporcie?
PS zamierzam wykonać test zgodnie z poniższym:
Cytat: | po spojrzeniu przez lornetę (nie musi być jeszcze podparta) powinieneś mieć wyraźny, obuoczny obraz i nie powinieneś czuć żadnego dyskomfortu związanego z bólem oczu czy głowy (przy kiepskiej kolimacji oczy i mózg wysilają się jak mogą, żeby złożyć dwa obrazy w jeden). Jeśli powyższy test wypadnie dobrze, to wyceluj zamocowaną na statywie lornetką w odległy obiekt, a następnie powoli odsuwaj oczy od okularów lornety. Jeśli obraz się rozdwaja (np. przy patrzeniu z 15-20cm) to znaczy że lornetka nie jest dobrze skolimowana. Kolejna rzecz to sprawdzenie na jakimś odległym obiekcie - tym razem najlepiej przyda się jakaś pozioma linia, np. krawędź dachu - czy obrazy są ustawione dobrze względem siebie. Patrz naprzemiennie jednym i drugim okiem i obserwuj, czy linia dachu (czy co tam innego sobie obierzesz) zmienia położenie względem siebie. Jeśli zauważysz, że w poziomie obraz jest lekko przesunięty, to się tym nie przejmuj. Oczy dobrze poradzą sobie z takim przesunięciem. Ale jeśli obraz jest przesunięty w pionie, to będziesz się męczył patrząc przez taką lornetę (o ile w ogóle uzyskasz nie rozdwojony obraz). |
ponidziak - Sob 23 Gru, 2017
W takim sklepie który nie ma tego na stanie i musi to zamówić u producenta. Ale ex10x50 wszystkie maja na stanie bo to najpopularniejsza lornetka w Polsce . Zamów dwie do chaty i wybierz lepszą.
m-day - Sob 23 Gru, 2017
Pasquallo napisał/a: | to powiedzcie mi moi mili, gdzie kupić, żeby nie była macana przez macanta? |
Najlepiej nie kupować ze strony tylko przeprowadzić rekonesans e-mailowy. Sprzedawca rzetelny z przyjemnością odpowie Ci na konkretne pytanie, czy dostaniesz sprzęt macany, czy zafoliowany. Najprawdopodobniej dostaniesz też jakiś mały upust przy okazji tej rozmowy. Jeśli ktoś Cię oleje - Ty olej jego.
ponidziak - Sob 23 Gru, 2017
No jak tak zrobisz i jeszcze ze statywem to nie ma wiadomo czego we wsi Pamiętaj tylko że wczesniej musisz poprawnie ustawić ostrość dla każdego z tubusów osobno, bo jak tego nie zrobisz to dojdziesz do wniosku że lornetka jest rozkolimowana choć tak naprawde jest w porządku . Jak będziesz miał rozdwojony obraz na krótkim dystansie, powiedzmy 5-10 m nie oznacza to że lornetka ma problemy z kolimacja. Tak niekiedy jest, nie potrafię wyjaśnić dlaczego, może ktos madrzejszy sie wypowie.
Pasquallo - Sob 23 Gru, 2017
z reguły na powyższe zapytanie, tzn. czy macana (może nie na temat lornetki,ale instrumentów muzycznych na puncie których mam równo nierówno pod sufitem) otrzymywałem informację, że produkt sprzedawany przez nas jako nowy nie nosi żadnych śladów użytkowania.
Czy powyższe nasze dywagacje można spuentować zdaniem że w przypadku kupowania zdalnego, jeśli obawiamy się, że produkt mógł w transporcie mieć ciężką przeprawę, to warto przede wszystkim sprawdzić tę wspomnianą kolimację i jeśli będzie ok, to rozważyć zostawienie sobie tego sprzętu? Zależy mi na odpowiedzi na to pytanie przede wsystkim
Kurde, jak ja bardzo nie lubię takich sytuacji. Nie dość, że czułem\czuje się oszukany, to jeszcze tak naprawdę nie wiem co zrobić, żeby w przyszłości tego uniknąć. I żeby nie wydać pieniędzy na jakiś wybrakowany produkt. To tak btw.
ponidziak
dla każdego tubusa osobno? nie bardzo rozumiem. Jutro na aculonie u kolegi chciałem tę kolimację ogarnąć czy jest ok. On ma pokrętło do ustawiania obydwu tubusów jednocześnie. To jak to zrobić....
m-day - Sob 23 Gru, 2017
Pasquallo napisał/a: |
Czy powyższe nasze dywagacje można spuentować zdaniem że w przypadku kupowania zdalnego, jeśli obawiamy się, że produkt mógł w transporcie mieć ciężką przeprawę, to warto przede wszystkim sprawdzić tę wspomnianą kolimację i jeśli będzie ok, to rozważyć zostawienie sobie tego sprzętu? Zależy mi na odpowiedzi na to pytanie przede wsystkim
|
Niejednokrotnie kupowałem sprzęt rozfoliowany, po naocznym upewnieniu się, że nic mu nie brakuje. Kupowałem też od sprzedawców, którzy ręczyli, że jest ok. i po samodzielnym sprawdzeniu i upewnieniu się na piśmie, że zwracam jakby co. Najważniejsza jest komunikacja i zdolność do współpracy sprzedawcy.
ponidziak - Sob 23 Gru, 2017
Kolimacja jest tylko jednym z elementów który warto sprawdzić, można powiedzieć, podatnym na warunki transportu. Oprócz tego warto sprawdzić czy przysłali ci dobrą lornetkę. Parę wątków wczesniej w " przywitanie i zapytanie" starałem się opisać jak ja to robię. Niestety nic nie zastąpi jakiegoś tam choćby podstawowego otrzaskania ze sprzętem. Idealnie by bylo gdybyś miał kogoś kumatego co by ci obejrzał lornetkę po zakupie.
Pasquallo - Sob 23 Gru, 2017
Kumatego nie mam niestety i bardzo żałuje. Pozwolę sobie zacytować Twój post, bo jest dla mnie bardzo zrozumiały a może oszczędze czasu na szukanie komuś z podobnymi zagwozdkami jak moja
Cytat: |
Wysłany: Pią 08 Gru, 2017 10:01
Pobaw się nią i dokładnie obejrzyj. Zobacz czy guma gdzieś nie odstaje. Sprawdź zawias łączący tubusy czy nie chodzi za luźno lub za opornie. Pokręć muszlami ocznymi w tym samym celu. Gdy są maksymalnie wykręcone lekko dociśnij je wewnętrzną stroną dłoni żeby sprawdzić czy przypadkiem nie skręcają się pod byle dociskiem. Pokręć pierścieniem ustawienia ostrości na prawym okularze czy chodzi płynnie, nie za luźno. Trochę większy opór w jego przypadku jest akceptowalny a nawet pożądany, nie będziesz go często używał i dobrze żeby sam nie zmieniał położenia. Wykręć okulary na maksa przy pomocy centralnego pokrętła ostrości między tubusami, obserwując czy wykręcają się równo, czy smar nie wyłazi. Staraj się wyczuć czy pokrętło pracuje równo, płynnie bez nadmiernych luzów lub oporu. Gdy są maksymalnie wykręcone możesz naprzemiennie ponaciskać na nie żeby sprawdzić stabilność mostka. Im sztywniej tym lepiej. Dokładnie obejrzyj, pod jakimś źródłem światła, szkło na obiektywach i okularach czy nie porysowane, czy w wewnątrz tubusów nie ma jakiegoś syfu. Na koniec przyłóż do oka. Zobacz czy muszle oczne (jeśli obserwujesz bez okularów musisz je wykręcić bo inaczej będzie przycinać obraz) są dla ciebie wygodne. Ustaw ostrość. Zamknij prawe oko i centralnym pokrętłem ostrości wyostrz obraz. Otwórz prawe oko i zamknij lewe. Pierścieniem korekcji dioptrii wyostrz obraz. Uważaj by w tym momencie przypadkowo nie zmienić ustawienia pokrętła ostrości. Otwórz lewe oko, teraz już tylko przy pomocy pokrętła ostrości reguluj obraz w zależności od odległości obiektów które obserwujesz. Wot i gotowe. Wiem, brzmi to dramatycznie, ale to prosta i przyjemna operacja. Opisuje się to 5 razy dłużej niż to trwa w rzeczywistości. Dla porównania możesz zabieg przeprowadzić z zamówioną lornetką i jakimś dowolnym Aculonem np 10x42, chyba jakś mają na sklepie. Ja oglądałem w ten sposób kilka, sam mam 10x50, wszystkie były OK tak więc spokojnie. |
ponidziak - Sob 23 Gru, 2017
m-day różnica polega na tym ze ty to potrafisz zrobić bo miałeś w rękach setki jesli nie tysiące lornetek i zwyczajnie wiesz na co patrzeć i jak powinno działać. Ppmijam już fakt że widzisz przez lornetkę rzeczy których zwykły śmiertelnik taki jak ja nie widzi. Rozfoliowany sprzęt jesli jest ok to dla ciebie nie powód żeby go skreślać, dla kogoś kto trzyma w ręku pierwsza lornetkę niekiedy tak:)
m-day - Sob 23 Gru, 2017
ponidziak,
Ale o co chodzi?
BTW. ja się wlornetkowałem z rok temu i jeszcze dużo muszę zobaczyć
ponidziak - Sob 23 Gru, 2017
Ex -y to solidne lornetki. Na kilka patrzylem, mam też jedną. Zwrócił bym szczególnie uwagę na muszle oczne, czy płynnie chodzą i sztywno się trzymają.
[ Dodano: Sob 23 Gru, 2017 01:41 ]
Jasne . Rok temu to ja się wlornetkowalem ale nie pan panie drogi.
m-day - Sob 23 Gru, 2017
ponidziak,
Zwróć uwagę na datę z łaski swojej, hyhy,
https://forum.optyczne.pl/viewtopic.php?t=30092
ponidziak - Sob 23 Gru, 2017
No i kto ma rację? Kiepski kamuflaż, naliczyłem najmniej 27 lat lornetkowania.
m-day - Sob 23 Gru, 2017
hehe, zapisz się do rządu
ponidziak - Sob 23 Gru, 2017
Taa, Polska Partia Przyjaciół Piwa Reaktywacja, wtedy bym się skusił
m-day - Sob 23 Gru, 2017
Senor Siarra od dawna za nimi, daleko nie trzeba chodzić...
leniwiec - Sob 23 Gru, 2017
Przy zakupie lornetki warto jeszcze dokładnie porównać jakość obrazów w obydwu okularach oraz to czy ostrość spada symetrycznie. Trzeba oczywiście zamknąć jedno oko a jak ktoś chce być superdokładny to najlepiej patrzeć tym samym przez obydwa okulary. W każdym okularze ostrość powinna spadać w podobnym stopniu we wszystkich kierunkach (drobne różnice można zaakceptować) a jakość obrazu w dwóch okularach powinna być zbiżona. Warto również sprawdzić czy odblaski pojawiają się z równym nasileniem w dwóch torach optycznych.
Arek - Sob 23 Gru, 2017
No i oczywiście warto zaświecić latarką do środka i sprawdzić czy kolory odbić od powłok są takie same w obu tubusach. Przy tym sprawdzić także czystość tubusów i pryzmatów (czy nie ma zacieków, kurzu, brudów, odcisków palców itp).
Moskaluczek - Sob 23 Gru, 2017
Przez Was nie spałem całą noc... Kupiłem w zeszłym tygodniu lornetkę w sklepie internetowym. Nie budziła zastrzeżeń jeśli chodzi o pudełko. No ale jeśli miało ją już ileś osób a faktycznie jest to prawdopodobne... I teraz już sam nie wiem co robić. Pierwsze moje wrażenie jak spojrzałem-całkiem fajny obraz. A teraz myślę że może jeśli to zwrot np. to ktoś ja oddał nie bez przyczyny. A może jednak nie zwrot? Nigdy się nie dowiem. Masakra. Na zwrot 14 dni i nie wiem teraz co z tym zrobić. Kupiłem ją dziecku na prezent. Nie chce go zrazic do astronomii i nie chce second handu. Ciśnienie mi tak skoczyło że masakra. Ech.
Arek - Sob 23 Gru, 2017
Bez przesady. Nie popadajmy w paranoję Jak lornetka wygląda i sprawuje się OK, to nie ma problemu. Używać i cieszyć się.
Maciek - Sob 23 Gru, 2017
Dokładnie - mówimy tu o sytuacji, kiedy EWIDENTNIE coś jest nie tak z lornetką lub opakowaniem. Jeżeli wszystko z zapakowaniem do wysyłki, opakowaniem i ze sprzętem jest OK to nie ma się czym martwić a zwłaszcza na siłę szukać dziury w całym.
Uwierz mi, jeżeli dostaniesz sprzęt ze zwrotu lub refurbisza to na pewno się zorientujesz.
I tak przy okazji do poczytania: http://pclab.pl/art59789.html
|
|