|
forum.optyczne.pl
|
 |
Serwis sprzętu i usterki - Serwis nikona - akcja serwisowa D750
JS - Czw 12 Kwi, 2018 Temat postu: Serwis nikona - akcja serwisowa D750 Po dłuższym czasie oczekiwania wysłałem swojego nikona d750 na akcję serwisową. Powód: brak AF ze starymi obiektywami ( 28-70/2,8, 80-200/2,8- szkła działają na innych puchach D610/ fuji s5), częste wyskakiwanie błędu ERR. W rozmowie telefonicznej poinformowano mnie, że serwis aparatu będzie trwać 2-3 tygodnie. Do body dołączyłem af-s 80-200/2.8 z dodatkowym opisem usterki.
Po miesiącu otrzymałem w dwóch paczkach body i obiektyw. Body z opisem, że wymieniono migawkę i dokonano regulację zgodną ze specyfikacją producenta.
Sprawdzenie liczby zdjęć migawki shutter count - wskazała na liczniku to co było.. AF nadal nie nie działa...
Mieliście taki przypadek z serwisem nikona? Co w takim przypadku zrobić?
[ Dodano: Czw 12 Kwi, 2018 22:37 ]
kubasxxx - Czw 12 Kwi, 2018
Wysyłałem im raz d7100 (czy d7000 - nie pamiętam) z 50/1.4g. Ostrość ustawiana z aparatu mijała się o tyle że mikro korekta na max. ustawieniu na plus - nie wystarczała. Wysłałem im zdjęcia planszy testowej złapanej z różnymi poziomami mikrokorekty (min, max, zero) oraz foto gdy dopiero ręczne "przeostrzenie" umożliwia osiągnięcie optymalnego punktu ostrości. Obiektyw z body wrócił z inf. że u nich OK...
JS - Pią 13 Kwi, 2018
Wychodzi na to, że podobna sytuacja. Nie wiem jak traktować potwierdzenie wymiany migawki.
Takie: "przyjdzie kit i będzie git! "
Bartolini82 - Sob 01 Wrz, 2018 Temat postu: Re: Serwis nikona - akcja serwisowa D750
JS napisał/a: | Mieliście taki przypadek z serwisem nikona? Co w takim przypadku zrobić?
|
Widzę, że post sprzed 4 miesięcy, ale może pomogę coś podpowiedzieć. Zgłoś sprawę do Rzecznika Praw Konsumenta.
Ja kiedyś przepychałem się z serwisem Nikona bo mimo akcji wymiany matryc w moim modelu (jakiś bardziej zaawansowany coolpix) nie chcieli mi tego zrobić dlatego, że aparat miałem kupiony w USA, a nie w Polsce. Dziwne to było bo Nikon przyznał się wtedy do wady fabrycznej matryc w tym modelu i wymieniali to na całym świecie. Polski serwis zażądał ode mnie bodajże 1500zł za naprawę. Rzecznik wtedy coś pomógł. Skończyło się chyba na zapłacie przeze mnie 300zł (oficjalnie Nikon wpisał wtedy naprawę bodajże gniazda statywowego, które oczywiście było wtedy dobre, bez zarzutów).
Ostatnio czytałem opinie na forum nikoniarze i niestety widzę, że Nikon nadal olewa serwis i klientów.
A może by tak się skrzyknąć i zacząć wysyłać im pisma żeby zmienili firmę serwisującą?
Mam porównanie z serwisem CSI Sony. Totalna odwrotność tego co w Nikonie. Mega profesjonalne podejście do klienta i naprawy.
|
|