|
forum.optyczne.pl
|
 |
Lornetki - levenhuk sherman pro, plus, BASE
ponidziak - Sro 25 Kwi, 2018 Temat postu: levenhuk sherman pro, plus, BASE Jakie są wasze doświadczenia z tymi seriami lornetek producenta z samiuśkiego Jackowa?
ponidziak - Nie 06 Maj, 2018
No cóż, w myśl zasady lepszy rydz niż nic postaram się coś naszkrobac. Z góry mówię że pisze tylko o pojedynczych lornetkach które mialem min. kilka dni. Wiadomo że w tych cenach rozrzut jest tak duży że niby ten sam model a jedna drugiej nierówna.
Karma plus,(szara) 8x42. Jakość wykonania, mechanika , optyka adekwatna do ceny, czyli niska. Znacznie lepiej za te pieniążki kupić porro. Np.D.O. Discovery lub Aculon są znacznie lepsze.
Karma PRO 8x25. Dobra jakość wykonania. Mala, lekka, porecznna, łamana na raz jak lubię. Muszle w miarę wygodne, choć mogly by być ciut większe. Dobra mechanika, może pokrętło CF troszkę za lekko chodzi. Optycznie na poziomie małych, najtańszych lornetek nikona. Wyraźnie gorsza jasność, ostrość, kontrast, oddanie kolorów od odwróconych porro Olympus PCI 8x25 czy Nikon travelite EX 8x25.
Karma PRO 10x50. Zwarta z dość dobrą ergonomią. Guma strasznie śmierdzi, na co jestem wyczulony po obejrzeniu jednego z odcinków Galileo Muszle nie za duże, dla mnie wygodne. Luz na pokrętle CF, mlaskanie. Luz przy wykrecaniu muszli, ale maksymalnie wykręcone są stabilne. Pierścień korekcji dioptrii chodzi za lekko. Za to zawias łączący tubusy trzyma mocno. Pole na granicy małego. Braki w ostrości nawet w centrum. Obraz daleki od płaskiego. Za te pieniążki porro 10x50 będzie lepszym rozwiązaniem. Również DO Forest II bardziej mi się podobała.
Sherman plus 6,5x32. Dobra jakość wykończenia. Krótka, szeroka, duże muszle oczne, dla mnie dość wygodne. Dobra mechanika za wyjątkiem muszli ocznych. Te pod wpływem mocniejszego nacisku same się skręcają. Oczywiście duża głębia i pole. W centrum obraz ostry, kontrastowy, jasny,żywe kolory. Niestety szybko się degraduję. Brzegi mydlane, znacznie mocniej niż np.w Nikonie EX 7x35 czy też Olympusie DPS 7x35. Jednak od EX jest poręczniejsza, a od Olka, mimo brzegów lepsza mechanicznie i optycznie przewyższając go jakością obrazu w centrum.
Sherman plus 12x50. Duża ale dość zgrabna i lekka jak na 50. Dobrze wykonana. Mechanika jak za ta cenę prawie wzorowa. Cf szybki, agresywny,precyzyjny. Pierscien korekcji dioptrii jednak troche za luzny. Dziwna ale dość mila niespodzianka. Komfortowo mogłem sobie patrzeć ze skreconymi muszlam, ogarniają cale niemałe 5,5* pole. Po wykreceniu muszli redukcja obrazu i fasolkowanie. Ciekawe co by bylo gdyby ktos patrzył przez nią w brylach. Obraz w centrum ostry i jasny. W bezpośrednim porównaniu z DO Discovery znacznie bardziej mi się podobał. Jak dla mnie dobra propozycja do 500zl. Jesli chodzi o nowe lornetki porro to mój faworyt w tej cenie.
Sherman pro 10x50 nr 1, czarna. Śmierdząca okropnie guma. Walnięta mechanika. Przy mocniejszym nacisku okulary sie chowają, CF się kręci. Do tego problemy z wyostrzeniem.
Sherman pro 10x50 nr2, zielona. W zasadzie obudowa niemal bliźniacza z plus, pozbawiona karbowań i wykonczona trochę delikatniejsza gumą. Mechanika bardzo dobra. Mostek sztywny, CF agresywny, precyzyjny, plynny. Zawias mocny. Muszle, duże, dość wygodne, wykręcają się płynnie i trzymają sztywno. Najslabszy punkt to pierścień dioptrii. Jest dobrze, ale mógłby chodzić z większym oporem. Obraz sprawił mi niekłamaną przyjemność.Ostro, kontrastowo, przyzwoite pole. Oddanie kolorów bardzo ładne. warunkach zapadającego zmroku lepiej trzymala kontrast od pentaxa PCF 10x50 i aculona 10x50. Szkoda że nie miałem okazji porównać jej z EX, jednak bezpośrednie porównanie z kilkunastoma niskobudżetowymi lornetkami w pogodny dzień bylo dla niej bardzo korzystne.
ponidziak - Sro 09 Maj, 2018
Miałem ostatnio okazję uciąć sobie kilkugodzinny spacer w towarzystwie shermana pro 10x50 i nikona se 10x42. Obie dają wiele frajdy. Obraz w centrum w zasadzie identyczny zarówno w dzień jak i warunkach zapadającego zmierzchu. No może minimalnie ostrzej w SE ale nie wiem czy to aby nie autosugestia że w nikonie przecierz musi być lepiej... Szczególnie uderzyło mnie bardzo zbliżone w obu oddanie kolorów. Pod światło też w obu podobnie odblaski, kontrast. Nikon lepiej trzyma ostrość w całym polu, może dla tego tej różnicy 0,5* na korzyść levenhuka w zasadzie nie czuć. Pewnie też z tego powodu w lev. mamy też efekt rozmycia obrazu przy energicznym skanowaniu terenu. Mechanika w obu dobra. Pokrętło ostrości w nikonie bardziej leniwe i mostek jak skała z większych różnic. Nie pisze tego żeby udowadniać że eureka , SE to to samo co lev. sherman pro, bo tak nie jest. Mając pieniążki wybieram Nikona, jednak gdy ich nie mam kupuje poro za ok. 500, lub dachówkę za 1000 i też potrafi byc fajnie
|
|