|
forum.optyczne.pl
|
 |
Lornetki - Zmieniłam zdanie! Jednak porro! Proszę o pomoc:)
Obserwatorka - Nie 29 Kwi, 2018 Temat postu: Zmieniłam zdanie! Jednak porro! Proszę o pomoc:)
Ostatnio miałam okazję popatrzeć przez lornetkę 8x32 typu roof i... nie wyobrażam sobie zapłacić 700zł za lornętkę, która przybliża obiekt w tak niewielkim stopniu i tylko dlatego, że jest mała i poręczna, zwłaszcza, że zamierzam obserwować małe obiekty/punkty na nocnym niebie jak samoloty, satelity, lampiony itp. - doszłam do wniosku - nie wiem czy słusznego - ale jednak lepiej kupić coś większego, lepszego w porro niż nie spełniający wymagań zgrabny, słabo przybliżający roof w tej cenie. Bez przybliżenia przynajmniej 15-20 razy nie widzę sensu zakupu instrumentu optycznego - nie trzęsą mi się ręce więc powinnam sobie poradzić bez statywu - wstrzymam oddech i do przodu;) Jeśli jeszcze raz mogę prosić o pomoc - tym razem o najlepszą lornetkę typu porro z silnym przybliżeniem - może uda się coś wyciągnąć w okolicach 500zł dobrego i wielkością nie przypominającego teleskopu Hubble'a? Przypomnę moje wymagania:
Ważne dla mnie elementy:
- pole widzenia(nie chcę „dziurki od klucza”)
- poprawne odwzorowanie kolorów i kształtów
- jak najmniejsza aberracja chromatyczna
- dobre powłoki antyrefleksyjne
- odporność na wilgoć i niższą temperaturę
- rozmycie świecących obiektów niewielkich rozmiarów obserwowanych w nocy, jak najmniejsze
- zniekształcenia obrazu jak najmniejsze
Będzie mi miło przeczytać każdą propozycję:)
goornik - Nie 29 Kwi, 2018
Obserwatorko, jesteś gotowa na kubeł zimnej wody? Tak - to jedziemy:
Po pierwsze: "powiększenie" a nie "przybliżenie"
Po drugie: od powiększenia 12x wzwyż zdecydowanie statyw. Uwierz gościowi, który z lornetką rozstaje się tylko idąc pod prysznic (a i to nie zawsze...)
Lornetki klasy 15x70 ~ 20x80 to już wielkie i ciężkie kloce typowo statywowe.
Najtańszy z rozsądnych i spełniający powyższe wymagania to Delta Optical eXtereme 16x70. Jeśli masz jakieś 5000 zł to możesz pokusić się o znacznie lepszego Nikona 18x70 IF WF WP, który jest jedną z najlepszych lornetek w tej klasie na rynku. Klasyką gatunku jest tu Fujinon FMT-SX 16x70. Idąc po bandzie możesz za jedyne 31 000 zł kupić stabilizowanego ZEISSa 20x60s, który jaki jedyna lornetka na rynkku ma mechaniczną stabilizację i tu rzeczywiście dasz radę bez statywu.
Złotym środkiem będzie tani, używany Nikon 12x50 SE, kolega z Astropolis ma do sprzedania za 2200 zł.
Na niemieciem Ebayu można zapolować na lornetkę Carl Zeiss 15x60 w trzech wersjach:
- pierwsza za około 600 €
- wersja GAT* w gumie za około 800 €
- Wersja B/GAT* z dużym odsunięciem źrenicy za około 1800 € Jeśli dziwisz się dlaczego tak tanio, to już piszę: bo to sprzęt używany.
Lornetek 50mm z większym powiększeniem niż 12x wogóle nie rozważaj.....
Poza Zeissem 15x60 BGAT* mam lub patrzyłem przez każdą ze wspmnianych lornetek i każda Cię zadowoli. Na modele tanie (do ~800-1000 zł) wogóle szkoda kasy....
Jak więc widzisz miesięczna rata 500 zł , o której wspomniałaś rzutem na taśmę wystarczy, kwiesta ile będzie rat
Obserwatorka - Nie 29 Kwi, 2018
O, jak miło... W takim razie nie mam możliwości zakupu lornetki nocnej w okolicach 500zł(nie mylić z ratą)... A porro jest niby tańsze niż roof - jakoś tego nie zauważyłam. Reasumując - przyzwoita lornetka nocna porro z powiększeniem x12-15 w okolicach podanej kwoty do obserwacji z ręki jest nieosiągalna?
goornik - Nie 29 Kwi, 2018
Krótko mówiąc: tak, nie ma dobrej lornetki nocnej za 500 zł tym bardziej, że lista Twoich oczekiwań jest dość długa....
W zakresie powiększeń 12-15 wogóle nie ma pojęcia "obserwacja z ręki" - nie ustawisz poprawnie ostrości, często nawet nie odnajdziejsz w polu widzenia lecącego obiektu.
Nikon 12x50 SE to jest to, czego potrzebujesz.....
Dozbieraj, nie pożałujesz.....
ponidziak - Nie 29 Kwi, 2018
Powiększenie 12 to raczej do zerkania tylko, jeszcze w niewygodnie pozycji bo z głową zadartą do góry, chyba że na leżaczku. Do obserwacji dłuższych niż kilkanaście minut to raczej x10. Zresztą co ci da ciut większe powiększenie na nocnym niebie? Łysy będzie większy i tyle X15 tym bardziej bez sensu. Kup sobie lekkie porro 10x50 np takie https://www.cyfrowe.pl/lo...a211-10x50.html to jest lekkie ale niestety go nie widziałem https://pl.levenhuk.com/wszystkie_produkty/lornetki_levenhuk-items/lornetka-levenhuk-sherman-base-10x50/
ponidziak - Nie 29 Kwi, 2018
Niewątpliwą dodatkową zaletą tej lornetki nikona jest to że bez problemu ja odsprzedaż, w dobrym stanie ze strata 100-150 zl. Oczywiście gdybyś doszła do wniosku po jakimś. Czasie że ci nie leży.
Arek - Nie 29 Kwi, 2018
Bez przesady z tym 10x. Ja myślę, że 12x50 będzie dobrym wyborem. Ale trzeba przekroczyć budżet 500 zł i dołożyć do Nikona Action EX 12x50 lub Levenhuka Sherman Pro 12x50.
goornik - Nie 29 Kwi, 2018 Temat postu: Re: Zmieniłam zdanie! Jednak porro! Proszę o pomoc:)
Obserwatorka napisał/a: | :) Ostatnio miałam okazję popatrzeć przez lornetkę 8x32 typu roof i... nie wyobrażam sobie zapłacić 700zł za lornętkę, która przybliża obiekt w tak niewielkim stopniu
|
Jeszcze jedna refleksja natury ogólnej: powiększenie to akurat najmniej istotny parameter lornetki, pardoksalnie.... Nie mniej ważne (czyli bardziej ważne!) są wielkość pola widzenia, jego ostość na brzegu, równomierna jasność obrazu w całym polu, kontrast, oddanie kolorów.
Dla wielu początkujących miłośników lornetek - a do takich Cię zaliczam - pchanie się w zbyt duże powiększenia to ślepa uliczka.... Ludzie potrafią płacić grube tysiące (także €) za lornetki 7x....
Wracając do meritum:
Nikon 12x50 SE byłby idealny*
Nikon 12x50 Action EX to zupełne minimum, lornetka "tymczasowa". Natomiast DOBRA 10x50 może być już lornetką docelową, do której z biegiem czasu dokupisz coś większego.
Napisz co i skąd (spod jak ciemnego nieba) zamierzasz obserwować....
* - chyba, że tak jak ja miesąc temu, pojedziesz sobie w nów pod ciemne niebo i wówczas się okaże, że źrenica wyjściowa 4 mm to za mało. Co wówczas? Albo zostajesz przy 12x i szukasz większej, cięższej i droższej lufy, albo zostajesz z obiektywem 50m i wracasz do dobrej 10-tki, czyli Delta Optical eXtreme 10x50
Obserwatorka - Nie 29 Kwi, 2018 Temat postu: Re: Zmieniłam zdanie! Jednak porro! Proszę o pomoc:) No więc chyba zostaje mi tylko ten wasz Nikon Action EX 12x50...
[quote="goornik"] Obserwatorka napisał/a: |
Napisz co i skąd (spod jak ciemnego nieba) zamierzasz obserwować....
[/b] |
Na nocnym niebie, z balkonu - samoloty, satelity i inne małe punkty - może dlatego tak się nastawiam na powiększenie - chociaż z drugiej strony nawet przy powiększeniu x30 to dalej będzie tylko punkt...
goornik - Nie 29 Kwi, 2018 Temat postu: Re: Zmieniłam zdanie! Jednak porro! Proszę o pomoc:)
Obserwatorka napisał/a: | może dlatego tak się nastawiam na powiększenie - chociaż z drugiej strony nawet przy powiększeniu x30 to dalej będzie tylko punkt... |
I właśnie dlatego wróciliśmy niemal do punktu wyjścia, zaczynaliśmy od małej dachówki 8x, a teraz skłaniam się do porro 10x50, Nikon Action EX. Zyskasz na jasności obrazu i wielkości pola widzenia.
kot Sylvester - Pon 30 Kwi, 2018
Obserwatorko przy tak małym budżecie to można zastanowić się nad takim zestawem:
https://teleskopy.pl/product_info.php?products_id=1324&lunety=Lornetka%20astronomiczna%20Celestron%20SkyMaster%2015x70%20BaK%204%20adapter%20do%20statywu%20futera
https://www.fotoplus.pl/s...monopod-MM290A4
https://www.fotoplus.pl/s.../glowica-234-RC
a tu filmik poglądowy:
https://www.youtube.com/watch?v=iE5Gby69vhU
Maciek - Pon 30 Kwi, 2018
Obserwatorko - tak ku przestrodze podam Tobie przykład z życia: kiedyś odwiedził mnie niedoszły szwagier i bardzo się podjarał gdy dowiedział się, że mam teleskop (mały refraktor 70mm). Zniosłem więc go ze strychu, ustawiłem a rozentuzjazmowany szwagier powiedział mi, że w pierwszej kolejności to chce zobaczyć plamę na Jowiszu i mgławicę koński łeb. Kiedy mu powiedziałem, że takie rzeczy to tylko z Hubbla jego entuzjazm zgasł.
Nawet przez ogromną lornetkę z balkonu (zwłaszcza w zaśmieconym światłem mieście) nie zobaczysz szczegółów satelitów ani nic ciekawego z astro. Przeloty samolotów już prędzej, ale mimo wszystko nie będą to obrazy jak z profesjonalnego sprzętu ze statywem i głowicą.
Moim zdaniem aby się nie zrażać na początek posłuchaj goornika: Nikon 12x50 Action EX
Piotr_0602 - Pon 30 Kwi, 2018
goornik napisał/a: |
Złotym środkiem będzie tani, używany Nikon 12x50 SE, kolega z Astropolis ma do sprzedania za 2200 zł.
( |
Że tak wtrącę - jest gdzieś ogłoszenie w sieci?
marcinkle - Pon 30 Kwi, 2018
Ja tam ogłoszenia nigdzie nie widzę, ale jakby ktoś był zainteresowany to mogę nad sprzedażą mojego pomyśleć...
Z dwunastek Olympus 12x50 EXPS I jest też niezły. Miałem go kiedyś, ale wtedy kosztowal 600zł a dziś chyba 900, a używane rzadko się zdarzają.
Abs - Pon 30 Kwi, 2018
Na podstawie swojego doświadczenia napiszę:
1) najlepsza lornetka uniwersalna o dużym powiększeniu to 10x
2) rzut oka na samoloty, podziwianie księżyca - 15x lub max 16x z ręki
12x50 to jakiś kompromis. Pytanie czy dobry? Mam w domu Ex 12x50 i w moim odczuciu jest to fajna lornetka. Używam jej gł do obserwacji astronomicznym przy domu. W przypadku samolotów nie widzę większej różnicy między nią a 10x42. W przypadku innych obserwacji wolę zdecydowanie tę drugą. Dziś uważam, że 12x to powiększenie mało potrzebne. Samoloty wyglądają piękniej w 16x50, podobnie księżyc czy nawet Jowisz, mgławica Andromedy, etc. Jeśli ktoś lubi astro polecam relatywnie tanie i całkiem przyzwoite lornetki typy Celestron, DO 15x70.
Jakaś konkluzja, pewnie jedna z wielu możliwych. Na twoim miejscu kupiłbym sobie 16x50 lub 15x70 ale nie bierz jej na spacery do lasu bo to co dobre do samolotów nie jest uniwersalne. Rozczarujesz się... Kupując np. DO 15x70 zostanie ci sporo kasy aby dokupić sobie za jakiś czas lub teraz Nikona Aculona 10x42 (lub lepszą). Ex-y są fajne ale optyka w tańszych Aculonach nie jest wiele gorsza. Dla 9 ludzi na 10 będzie dokładnie taka sama w odbiorze.
12x50 nie jest zła ale za duża na spacery, nieco za małe powiększenie do samolotów a za duże na co dzień. To moje odczucia po kilku latach użytkowania Ex 12x50 mimo, że ma bardzo łady obraz i wykonanie.
Obserwatorka - Wto 01 Maj, 2018
Widzę, że jest nadzieja - Nikon 12x50 Action EX to ciekawa opcja i chyba spełnia sporo wymagań z mojej listy "jakości", natomiast Celestron SkyMaster 15x70 i to w kwocie 300zł to jakiś chyba wyjątek, skoro polecacie - zapewne jedyną "wadą" tej lornetki jest fakt, że nie spełnia większości technicznych oczekiwań z mojego pierwszego postu(nie znam się, ale w tej cenie chyba to niemożliwe), chociaż przyznam, że na filmach poglądowych daje spore powiększenie w dzień(szkoda, że nie ma filmów w nocy). Przynajmniej mam jakiś wybór teraz w przystępnej cenie - muszę to przemyśleć...
kot Sylvester - Wto 01 Maj, 2018
Obserwatorka napisał/a: | natomiast Celestron SkyMaster 15x70 i to w kwocie 300zł to jakiś chyba wyjątek, skoro polecacie - zapewne jedyną "wadą" tej lornetki jest fakt, że nie spełnia większości technicznych oczekiwań z mojego pierwszego postu(nie znam się, ale w tej cenie chyba to niemożliwe) |
Obserwatrko wyciągnęłaś prawidłowe wnioski co dobrze moim zdaniem wróży w kwestii Twojej "lornetkowej przyszłości". Celestron w tej kwocie po prostu nie może spełnić wszystkich Twoich oczekiwań i większości nie spełnia, ale w kwestii pola widzenia daje radę i to całkiem dobrze. Jego pozorne pole widzenia jest takie samo jak Nikona Action EX 12x50. Poza tym moim zdaniem z racji ceny to dobra opcja na start w tym temacie, bo pozwoli określić w jakim kierunku będziesz Chciała dalej zmierzać i jeżeli w ogóle, nie inwestując a tym samym nie tracąc zbyt wiele.
Wiking69 - Sob 05 Maj, 2018
Szukanie idealnej lornetki , to jak szukanie miłości na całe życie . Nie ma nic za darmo , ideał kosztuje . Samo szukanie jest przyjemne , dlatego są festiwale optyczne . A ponieważ każdy facet marzy o haremie , po dziesięciu latach okazuje się że na półce leżą obok siebie Zeiss , Swarovski , Leica i wiele wiele innych . Same laski z rozkładówek Playboya . A i tak czuje się niedosyt i szuka się dalej . Szukanie idealnej lornetki traktuj jak przygodę i baw się dobrze . A za 500 zł kup sobie wygodny plecak . Na lornetkę , prowiant , apteczkę , hamak i ubranie na zmianę . I nie zapomnij o porządnym nożu surwiwalowym , tak na wszelki wypadek .
Arek - Sob 05 Maj, 2018
Wiking69, no ale doradzasz kobiecie. Ja tam kobietą nie jestem i kobiet nadal nie rozumiem (choć od wielu lat usilnie próbuję), ale czy one marzą o haremie?
Wiking69 - Sob 05 Maj, 2018
Arek , sam dobrze wiesz że szukanie ideału kończy się ... piękną kolekcją na półce . Wielu mężczyzn słysząc od żony ... po co ci tyle lornetek ? . Odpowiada ... szukam tej jednej jedynej . TO JA CI NIE WYSTARCZĘ !!! . I kończy się awanturą . Ty zawsze możesz żonie odpowiedzieć ... Kochanie to moja praca . A czy kobieta marzy o haremie ? . Znam wiele kobiet które zmieniają chłopaków jak rękawiczki . Można mieć przecież męża , kochanka i przyjaciela w każdym większym mieście . One też szukają tego jednego jedynego żeby spędzić z nim resztę życia . Samo szukanie potrafi być bardzo przyjemne . Podobnie jest z lornetkami .
Wiking69 - Sob 05 Maj, 2018
Obserwatorko , na pewno w TV widziałaś jak sławne , piękne i bogate gwiazdy show-biznesu . Chwalą się zawartością swojej garderoby . 3000 par butów , 5000 par torebek , a każda torebka Prady kosztuje tyle co wysokiej klasy markowa lornetka . Która kobieta idąc na spotkanie z przyjaciółkami bierze plastikową torebkę z Biedronki i tanie chińskie klapki , mając w szafie markowe ciuchy , torebki i buty . Z lornetkami jest tak samo , jakość , prestiż , komfort obserwacji i ... ciężar . Życzę Ci fajnej zabawy w czasie szukania wymarzonej lornetki . Jeżeli uda Ci się znaleźć taką lornetkę za pierwszym razem ... to będzie cud .
ponidziak - Sob 05 Maj, 2018
Ja odbieram kolekcjonerstwo jako blad który są popelnilem i przed ktorym przestrzegam. Jedyną pociecha jest to że zdobylem jakie takie rozeznanie i wiem co mi pasuje i na co ewentualnie wyłożyłbym większą kasę. Warto kupić raz a dobrze, nie naj naj najlepiej, zwyczajnie dobrze. Cos z czego będziemy zadowoleni i z czym będziemy sie czuć komfortowo. Jesli ktos marzy o grali to niech odrazu kupi sobie swarka EL Zaoszczędzi kasę. Sprzęt to tylko środek do celu.
Abs - Nie 06 Maj, 2018
Najlepsza (poprzez uniwersalizm) lornetka o dużym powiększeniu "z ręku" to 10x. Jednak aby się o tym przekonać trzeba popełnić co najmniej 1 błąd i kupić inną. Nawet jeśli kupimy od razu 10x czujemy niedosyt i polujemy na większe powiększenie - aby się przekonać, że to jednak nie to.
Fajna na co dzieć to 10x30 lub podobna. Na samoloty warto mieć drugą np. 16x50 (będzie o stokroć mniej użyteczna ale do samolotów i innych odległych punktów się sprawdzi).Problem, że jedna do wszystkiego nie istnieje.
Wiking69 - Nie 06 Maj, 2018
Polecam Swarovski 10x32 EL . Optycznie doskonała . Lepsza od mojego Zeissa 10x42 SF . Mała , lekka , piękna i perfekcyjnie wykonana . Zawsze można mieć ją przy sobie , zmieści się do każdej torebki .
goornik - Nie 06 Maj, 2018
Nie do każdej.
Ale do zdecydowanej większości torebek wejdą maluchy 8x20, tylko że to nie ten temat....
Maciek - Nie 06 Maj, 2018
Obserwatorko - moim zdaniem prawidłowo główkujesz, Nikon 12x50 Action EX to ciekawa opcja. Wygrywa z Celestronem jeszcze pod jednym względem.
Otóż jak twierdzą forumowicze po rozpoczęciu przygody z lornetką może będzie potrzebne Tobie większe powiększenie albo mniejsze, może uznasz, że bardziej potrzebne Tobie szkło o aperturze 70 mm, albo wręcz przeciwnie polubisz spacery z lornetką i uznasz, że 8x32 wystarczy.
Tak czy siak Nikony trzymają cenę i jak Nikon 12x50 Tobie nie podpasuje to sprzedasz go z niewielką stratą, znacznie mniejszą niż w przypadku Celestrona.
Abs - Nie 06 Maj, 2018
Powtórzę, że jestem nieco sceptyczny co do 12x50. Tak mi się wydawało kiedyś więc kupiłem sobie Ex-a 12x50...i jest świetna tylko co z tego skoro używam jej najrzadziej. Na co dzień używa się małych lornetek. Do samolotów 10x32 będzie poręczniejsza niż 12x50. 12x nie daje znaczącej przewagi nad 10x. Widoczną różnicę pokaże 15x lub 16x, jednak są to lornetki mało uniwersalne. Będąc na miejscu Koleżanki rozważyłbym zakup mniejszej lornetki 10x a jeśli wciągną cię obserwacje możesz zainwestować w mocniejszą i większą a te są już od ok. 300 zł.
Podstawowe porro 10x42 to Nikon Aculon. Lepsza jest DO Titanium. Pentax 10x30 porro od ok. 550 zł. Fajna, leciutka to Nikon Prostaff 7 10x30. W dzień zobaczysz praktycznie to samo (mówię o jasności) co w 12x50 a w nocy jasne obiekty też nie będą wiele się różniły.
Podsumowując - wybór Ex 12x50 nie jest zły np. w kontekście obserwacji astronomicznych, ale czy na pewno dla ciebie najlepszy? Pamiętaj, że na ewentualne wycieczki słabo się nadaje.
Maciek - Nie 06 Maj, 2018
Też myślałem o czymś mniejszym niż 12x dla Obserwatorki (choć myślałem raczej o 10x50). Jednakże na samym początku postu pisze ona, że patrzyła przez 8x30 i te 8x dla niej to nędza. 2x jak piszesz to za mało żeby dostrzec radykalną różnicę w powiększeniu. Piszesz również, że 16x to mało uniwersalne lornetki z czym się całkowicie zgadzam. Dlatego też wygłówkowałem za goornikiem, że optymalne dla Obserwatorki będzie 12x.
goornik - Nie 06 Maj, 2018
trio 8x30 + 12x50 +20x80 będzie idealne....
Wiking69 - Pon 07 Maj, 2018
I tu zaczyna się zabawa , ale na pewno nie za 500 zł . Trzeba będzie dopisać jedno zero ... 5000 zł . O już lepiej . Ale tak jak nie ma jednej pary butów na wszystkie okazje , tak nie ma jednej lornetki do wszystkiego . Złoty środek ... Swarovski 10x32 EL . Bardzo droga !!! . Albo kolekcja na półce ... 8x20 , 8x30 , 10x42 , 12x50 itd . Ps. Mam malutką lornetkę , Swarovski 8x20 B optycznie bardzo dobra . Ale tak przenosi drgania jak Zeiss 15x45 . A przecież nie po to nosimy malutką i leciutką lornetkę żeby używać statywu .
Maciek - Pon 07 Maj, 2018
@Wiking69 - niekoniecznie. Obserwatorka jak już będzie miała Nikona zobaczy czy jej pasuje, moim zdaniem powinna dać sobie na to z pół roku. Natomiast o ile stwierdzi, że chce coś mniejszego (lub większego) lub też o lepszej optyce sprzeda go ze stratą <150zeta i wówczas dopiero kupi sobie sprzęt "w punkt".
A o ile jest rozważna to nie da się ponieść pogoni za króliczkiem.
Abs - Pon 07 Maj, 2018
Wcelować w jedną idealną lornetkę jest tylko trochę łatwiej niż ustrzelić szóstkę w lotto. Problemu nie mają ludzie, których to nie kręci lub wkręci. Każdy z nas ma trochę racji. Ja optuję za dwiema: 10x i 15x lub 16x. To nie musi być droga sprawa: Nikon 10x42 300 zł, Celestron 15x70 270 zł. Razem 570 zł. Mimo, że tanio, to bardzo dobre jak na cenę lornetki na początek bino przygody, która z gwarancją Nikona może trwać co najmniej 10 lat.
Ex 12x to kompromis. Dobra lornetka przy domu, pobliski spacer nad jezioro, etc. Jednak wiemy jak to jest z kompromisami. Jak coś dobre do wszystkiego...dalej znacie.
Plus Ex-a to trwałość. Mam parę lat - jest jak nowa. Myślę, że z Aculonem będzie podobnie.
Coś czuję, że na EL Obserwatorka się nie skusi.
Wiking69 - Pon 07 Maj, 2018
Wiem że namówienie Obserwatorki na wydanie kilku tysięcy złotych na Swarovskiego 10x32 EL , albo Zeissa 10x42 SF graniczy z cudem . Spotykam ludzi którzy mieszkają w pięknych miejscach , a widok z okien ich domów zapiera dech w piersi . A mimo to nie mają w domu ani jednej lornetki . Nawet tej najtańszej . A na moje argumenty ... wzruszali ramionami . Są ludzie którym lornetka nie jest potrzebna . Przez lornetkę można patrzeć , można chłonąć energię , można medytować , można podziwiać piękno , można przeżywać emocje . Nie wiem czy to kwestia wrażliwości , genów . Są instrumenty optyczne które pozwalają sięgnąć gwiazd , dosłownie i w przenośni . Dlatego uważam że na wybitną lornetkę warto wydać kilka tysięcy złotych . Serdecznie pozdrawiam
|
|