forum.optyczne.pl

Lornetki - Magia starych lornetek

Wiking69 - Sro 31 Paź, 2018
Temat postu: Magia starych lornetek
Mam kilka współczesnych lornetek z klasą , są świetne optycznie i mechanicznie . Patrzenie przez te lornetki to czysta przyjemność . Ostrość , kontrast , duże pole widzenia , to wszystko co wywołuje uśmiech na twarzy . Mam też trzy stare lornetki , dwa Zeissy z przed pierwszej wojny światowej i szwajcarskiego Kern Aarau z roku 1928 . Nie wiem dlaczego ale ... bardzo lubię przez nie patrzeć . Świadomość że przeżyły zawirowania historii , wojny , ludzkie radości i dramaty . Powoduje że podchodzę do nich z dużym szacunkiem . Zadziwia mnie ich ostrość , wyśmienita mechanika i to jak dobrze radzą sobie w nocy pomimo braku powłok . Jest coś szczególnego w tych lornetkach , gdyby mogły opowiedzieć co widziały :)
RoboBat - Sro 31 Paź, 2018

Wiem o czym piszesz. Mam to samo. Zapomniałeś dodać jeszcze jednej istotnej reczy. Mianowicie zapach starych lornetek i ich futerałów. Dla niektórych to smród. Takie się też zdarzają.
Wiking69 - Sro 31 Paź, 2018

Poruszam ten temat , ponieważ mówi się że stare przedmioty mają duszę . Myślę że stare lornetki były kiedyś dla swoich właścicieli bramą do innego wymiaru . W czasach kiedy nie było komputerów , internetu , a w wielu miejscach nawet prądu , lornetki pozwalały zobaczyć i poczuć magię kosmosu , piękno przyrody , wydarzenia historyczne z bliska . Zawsze mnie to śmieszy , ale kiedyś myślałem że wojna jest czarno biała . No cóż , wychowałem się na czarno białej telewizji . Żyjemy w ciekawych czasach , świat przyspieszył , przepływ informacji jest oszałamiający . Postęp w elektronice jest niewiarygodny , gdyby ktoś mi pokazał 40 lat temu smartfona i jego możliwości , przeżyłbym silny wstrząs . A chodziłem do szkoły elektronicznej . Dzisiaj biorę do ręki lornetkę która ma 110 lat i podziwiam gwiazdy z takim samym zachwytem jak pierwszy właściciel . W czasach gdy telefony były na korbkę :) .
Wiking69 - Czw 01 Lis, 2018
Temat postu: Przyszłość lornetek ze stabilizacją obrazu
Przyznać muszę że do lornetek ze stabilizacją obrazu podchodzę bardzo sceptycznie . Dzięki festiwalom optycznym w Łochowie miałem okazję podziwiać ich możliwości z umiarkowanym entuzjazmem . Ale wiem że to tylko kwestia czasu , podobnie jak w przypadku samochodów hybrydowych i elektrycznych , postępu nie da się zatrzymać :( . Przyjdzie taki dzień że Zeiss , Swarovski i Leica , pokażą światu lornetki z tak skuteczną stabilizacją obrazu i wyśmienitym obrazem , że będę musiał zmienić zdanie . Chętnie bym zobaczył Swarovskiego 10x32 EL ze stabilizacją . O cenie wolę nie myśleć . Jakie macie doświadczenia i nadzieje z lornetkami ze stabilizacją obrazu . Myślicie że wielka trójka pracuje już nad takimi konstrukcjami ?
3mnich - Pią 02 Lis, 2018

W wątku klasyków napisałem kiedyś, że stare lornetki to wehikuły czasu - tak jakby...
Nowe lornetki są jeszcze takie surowe, niedotarte. To chyba prawda, że właściciel pozostawia ślad energetyczny na używanym przedmiocie i osoby sensytywne mogą to odczytać. Może nie dosłownie, ale jeśli nasz umysł jest wyciszony, można poczuć to i owo czasem.
Zresztą, wszystko jest energią i wibracją, chociaż w świecie lornetek sprzyja nam atmosfera obserwacji i czujności, co wzmaga doznania wewnętrzne ( nie mówię o emocjach ).
Podobnie jest w świecie sztuki czy muzyki np. ambient. Prawie w każdej sytuacji można uzyskać takie doznania, jeśli się jest wystarczająco obecnym i uważnym.
RoboBat napisał o zapachu starych lornetek. Tak, często jest to mieszanka smaru, skóry, potu i pleśni. Niestety sporo oryginalnych futerałów poszło do kosza z powodu niemożności zneutralizowania zapachu, a ponieważ lornetki zostają odrestaurowane, szkoda je chować do nieświeżego pomieszczenia...
Niektóre futerały udało się uratować, z wymianą wewnętrznego materiału na nowy włącznie.
Trzeba to kochać, inaczej, to robota głupiego...

RoboBat - Pią 02 Lis, 2018

Wiking69 ja do lornetek stabilizowanych nic nie mam poza tym, że ich brzydota odstręcza mnie od ich zakupu. Poza tym są w porządku. No może troszkę waga nie każdemu może pasować ale to nie jest główne kryterium mojego wyboru.
Maciek - Sob 03 Lis, 2018

W latach 2000 często bywałem w Moskwie. Będąc tam zawsze starałem się odwiedzać Muzeum Wojny Ojczyźnianej, jedno z większych militarnych w Europie. Pomijając inne eksponaty znajduje się tam kompletne umundurowanie i wyposażenie marszałka Żukowa. Składa się między innymi z oryginalnego munduru galowego, polowego (w stopniu starszego szeregowca w obawie przez niemieckimi snajperami), jest tam jego broń no i oczywiście lornetka. Z opisu wynikało, że dostał on ją od Niemców podczas jakiejś oficjalnej wizyty kiedy jeszcze byli w dobrej komitywie. W późniejszym czasie począwszy od kampanii w Mongolii była dla niego niczym talizman i nigdy się z nią nie rozstawał. Z relacji wynika, że przedkładał ją nawet nad zdobyczne niemieckie lornety nożycowe. Uważał, że tylko ta jedna sztuka zapewnia mu prawidłowy ogląd pola walki.
Chciałbym móc zobaczyć to co widziała ta lornetka, a wielu historyków za taką możliwość dałoby sobie ogolić - wiadomo co.
Tak przy okazji dodam, że co twierdzi Mnich o śladzie energetycznym pozostawianych na rzeczach przez właścicieli ma sens i pokrycie w teorii strun.

Wiking69 - Sob 03 Lis, 2018

Maciek , a ta lornetka którą dostał marszałek Żukow . To było wielkie bydle , czy coś małego z obiektywami 24-30 mm . Byle czego na pewno mu nie dali .
Maciek - Nie 04 Lis, 2018

Lornetka jest mała, raczej 30 mm, zresztą poza marynarką wojenną zazwyczaj żołnierze używali małych lornetek co można wywnioskować ze zdjęć.
Niestety nie mam jej zdjęcia lornetki z muzeum ale udało mi się znaleźć je w sieci. Moje wątpliwości budzi futerał na pierwszym zdjęciu, jakby odnowiony a ponadto inny jest deszczochron niż na zdjęciu polowym.
Tak czy siak sporo ta lornetka mogła by opowiedzieć.

Wiking69 - Nie 04 Lis, 2018

Maciek powiem Ci szczerze , że jestem zaskoczony . Myślałem że Żukow dostał jakiś rzadki model , albo dachówkę . A tu zwykła żołnierska lornetka jakich było tysiące . Chociaż kto wie , może to była seria premium dla generałów , ze szkłami HD :) . Duże wrażenie zrobiła na mnie lornetka goornika , Nikko Orion 6x24 z roku 1918 . Te japońskie napisy są odlotowe .

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group