|
forum.optyczne.pl
|
 |
Lornetki - Nikon EII 8x30
Chomsky - Pon 01 Kwi, 2019 Temat postu: Nikon EII 8x30 Nie jestem pewien czy można coś jeszcze dodać na temat tej bardzo lubianej lornetki i podobno niezwykle rozpowszechnionej. Choć kiedy pytałem o to, czy owo specjalnego odzewu nie było.
Może więc kilka uwag komuś w przyszłości się przyda.
Jaki koń jest każdy wie, pisał Gloger. Nikon jest piękny, posiada szlachetną fizjonomię. Zbudowny dobrze, sprawia wrażenie filigranowego, lecz jest trwały i solidny. Trzeba jednak uważać na ewentualny upadek, uderzenie. Brak ogumowania i wodoodporności pewnie wyklucza użytkowanie w dżungli i w czasie pory letniego monsunu. Pewnie optyka by zapleśniała. W warunkach rodzimych poradzi sobie. Mam w niedużej torbie foto worek strunowy na wypadek ulewy, w plecaku reklamówkę na torbę foto, podwójne zabezpieczenie.
Futerał jest okropny, pasek taki sobie.
Stare lornetki porro używane w wojsku, lornety nożycowe, kolimatorowy, celowniki, także nie były uszczelnione, a dawały sobie radę w warunkach poligonowych o każdej porze roku.
Wydaje mi się, że nasz bohater wytrzyma niejedno. Po wniesieniu z zimna do pomieszczenia warto chyba jednak nie wyjmować lornetki, tylko poczekać jakiś czas, by uniknąć zaparowania.
W lornetce wszystko działa należycie, pokrętła ostrości i korekcji prawego okularu. Bez uwag.
Bardzo mi to pasuje.
Okulary są dla mnie za duże, jakieś twarde, sztywne, nie leżą mi za bardzo przy oku, tragedii nie ma, ale rozkoszy także nie. Taki VNF 8x32 jest dużo lepszy w tym względzie, Meopta jesze lepsza.
Z boku wpada sporo światła, obserwacje z tylnym i bocznym światłem powodują pojawianie się odblasków. Niedużych ale jednak. Pod światło lornetka sprawuje się dobrze, nie traci sporo na kontraście jednak Meopta radzi sobie z trudnym światłem, typu niskie słońce, lepiej.
Dziura między muszlami a oczodołem jest na tyle duża, że spokojnie zerkam kątem oka by sprawdzić, która jest godzina na zegarku, na nadgarstku.
Poszukiwania właściwego rozstawu okularów sprawia mi trudności. Niby mam te 70 mm, a lepiej mi się patrzy gdy rozstawiam szerzej.
Ma duże łapy, lornetkę trzyma mi się dobrze, jest lekka, przyzwyczaiłem się szybko.
Optyka bardzo mi podeszła, jest jasno, czysto, ostro i kontrastowo, kontury są odseparowane od tła co pogłębia wrażenie ostrości. Pewna trójwymiarowość i wieloplanowość dodatkowo oddziela
obserwowaną rzecz od tła. Nieostrości pojawiają się na krawędziach, nie są uciążliwe. Obraz nie jest płaski raczej odbieram go jako zaokrąglony. Całe pole obserwacji, duże, nie jest tak dobrze kontrolowane jak w Meopcie B1 7x42. Środek pola jest lepszy niż w Meopcie, niewiele ale troszkę jest, całość pola gorsza.
Aberracje chromatyczne są widoczne na kraju pola, jestem na nie wrażliwy, jednak w tym przypadku wcale ich nie dostrzegam. Jest dobrze. Dystorsje występują, nieduże, przy obserwacji przyrody nie mają dla mnie znaczenia. Koma, astygmatyzm denerwują obserwatorów nocnego nieba. Ja najwyżej patrzę w dzień na chmury.
Optycznie trafiłem w swoje potrzeby w punkt. Tylko te okulary mogłyby być lepiej dopasowane.
Wiadomo rzecz to indywidualnego dobrania.
Dobre opinie o tej lornetce są uczciwe. Nie miałem dośwadcenia z topową optyką, pomijając trzykrotny kontakt z znakomitymi lornetkami, dlatego Nikon zrobił na mnie tak duże wrażenie. Trochę narowisty, ale wart każdej wydanej złotówki.
Porównuję go teraz do Meopty Meostar B1 7x42. Na pewno to różne lornetki. Meopta to porządna Czeszka. EII nie daje się tak kontrolować i jest narowista. Inaczej zbudowane, mają nieco inne zastosowanie. Uzupełniają się.
To kilka uwag, mam trochę więcej przemyśleń i porównań, postaram się je uporządkować i przedstawić.
Pozdr. Ch.
Arek - Wto 02 Kwi, 2019
W sprawie 8x30 EII, najlepszą rekomendacją są dla mnie reakcje ludzi. Nikon na naszych Zlotach często pojawiał się nie tylko ze sprzetem foto, ale też z całą gamą swoich lornetek. Na ich temat, warsztaty prowadził często goornik zachęcając do spojrzenia przez nie całkiem grono początkujących. I często widziałem taką scenkę rodzajową.
Podchodzi człowiek, bierze do ręki Nikona EDG, przykłada do oczu i zaczyna cmokać z zachwytów. Potem pyta o cenę i zachwyty się kończą. Następnie bierze Nikona HG, znów cmoka, znów pyta o cenę i z westchnieniem odkłada na bok. Potem bierze Nikona 8x30 EII, mówi "wow", a drugie "wow" następuje wtedy, gdy Marcin mówi, że ta lornetka kosztuje 1599 zł. Po każdej takiej imprezie w Polsce przybywało co najmniej kilku właścicieli tej zacnej lornetki. Niestety te czasy, wraz z absurdalnymi podwyżkami, się skończyły.
Piotr_0602 - Wto 02 Kwi, 2019
Arek napisał/a: | (...) Potem bierze Nikona 8x30 EII, mówi "wow", a drugie "wow" następuje wtedy, gdy Marcin mówi, że ta lornetka kosztuje 1599 zł. Po każdej takiej imprezie w Polsce przybywało co najmniej kilku właścicieli tej zacnej lornetki. Niestety te czasy, wraz z absurdalnymi podwyżkami, się skończyły. |
W Europie.
Japoński Amazon.jp, Nikon 8x30 E2:
https://www.amazon.co.jp/...N/dp/B000HOJGS6
43 600 jenów (rabat 33%), co przy kursie jena 3,45 grosza daje jakieś 1500 złotych.
Tylko ktoś go musi tam kupić i przywieźć w bagażu podręcznym.
Może ktoś wybiera się do Japonii i kupi forumowiczom optycznych z 10 sztuk?
Ale nawet w USA tak drogo jak u nas jakoś nie jest:
https://www.amazon.com/Ni...o/dp/B000HOJGS6
470 dolarów to jakieś 1800 złotych
Lech149 - Wto 02 Kwi, 2019
11 szt . Ja też .
Arek - Wto 02 Kwi, 2019
A cło i VAT?
Piotr_0602 - Wto 02 Kwi, 2019
Arek napisał/a: | A cło i VAT? |
Cóż, potrzebny jest ktoś na miejscu, kto kupi i przywiezie w bagażu podręcznym.
Znajomy na kontrakcie.
Albo wyjazd na wycieczkę, zamówienie na adres hotelu, a potem w walizkę i zacna pamiątka z wycieczki. Albo kilka sztuk i przywieźć znajomym. Bilety do Tokio zdarzają się za 1,5 złotych.
Jakby się tak rozejrzeć, to nawet może wycieczka się zwrócić. Jak ktoś chce nabyć np. Nikona 10x50 WX. Na szybko japoński Amazon:
Nikon 7x50 SP 60600 jenów, czyli jakieś 2100 złotych, a u nas 3,7 tysiąca
Nikon 8x30 E2 za 43 600 jenów, czyli 1500 złotych, a u nas teortycznie 2,5 tysiąca, ale są promocje za 2,2 tys.
https://beafoto.pl/Nikon-lornetka-8x30E-II.html
Nikon 10x35 E2 za 44 300 jenów czyli 1530 złotych, a u nas 3,2 tys.
Nikon WX 10x50 IF na japońskim amazonie 581 000 jenów, czyli jakieś 20 tysięcy złotych, u nas 41 tysięcy za wersję Anniverary
Wiking69 - Wto 02 Kwi, 2019
Po Nikona WX 7x50 IF chętnie bym pojechał . Szybka pożyczka w banku i jestem gotowy . A może następny zlot lornetkowy Arek zorganizuje w Japonii , zamiast w Łochowie . Ale byśmy się obkupili , walizki pełne lornetek jak w PRL u
AdrianX - Wto 02 Kwi, 2019
Arek napisał/a: | W sprawie 8x30 EII, najlepszą rekomendacją są dla mnie reakcje ludzi. Nikon na naszych Zlotach często pojawiał się nie tylko ze sprzetem foto, ale też z całą gamą swoich lornetek. Na ich temat, warsztaty prowadził często goornik zachęcając do spojrzenia przez nie całkiem grono początkujących. I często widziałem taką scenkę rodzajową.
Podchodzi człowiek, bierze do ręki Nikona EDG, przykłada do oczu i zaczyna cmokać z zachwytów. Potem pyta o cenę i zachwyty się kończą. Następnie bierze Nikona HG, znów cmoka, znów pyta o cenę i z westchnieniem odkłada na bok. Potem bierze Nikona 8x30 EII, mówi "wow", a drugie "wow" następuje wtedy, gdy Marcin mówi, że ta lornetka kosztuje 1599 zł. Po każdej takiej imprezie w Polsce przybywało co najmniej kilku właścicieli tej zacnej lornetki. Niestety te czasy, wraz z absurdalnymi podwyżkami, się skończyły. |
Cena 1599zł za taką markową lornetkę byłaby OK i sam zapewne w tej cenie bym ją kupił. Niestety nie patrzyłem jeszcze przez tego Nikona, ale stałem się ostatnio posiadaczem budżetowej lornetki Opticron 6,5x32 i jak spojrzałem przez nią to było WOW mimo, że wady optyczne ten sprzęt posiada. W związku z tym taki Nikon pewnie by u mnie zrobił 3x WOW.
Orientuje się ktoś czy w Hong Kongu taki Nikon też jest w dobrej cenie ?
goornik - Wto 02 Kwi, 2019
Ja wielokrotnie namawiałem szefostwo, by zrobić promocję lub Cashback na serię E II lub "czterech pancernych". W odpowiedzi zawsze słyszałem, że centrala ma inne priorytety i kasa szła na promocję....Aculonów
Ta firma potrafi być niezwykle konsekwentna w powstrzymaniu klientów przed zakupem swoich najlepszych produktów...
Chomsky - Wto 02 Kwi, 2019
Cóż?!? Życie jest zbyt krótkie by się martwić pieniędzmi. By tracić czas na myślenie jaki to Nikon jest drogi. Ten przedmiot będzie mi służył do końca życia mojego lub lornetki.
Zapłaciłem 2445 zł z przesyłką. W kraju. Nie palę zero hazardu dzikich kobiet alkoholu tyle co kot napłakał. Pozostały spacery i wyjazdy wycieczki grupowe itp.
Chwaliłem się niedawno że kończę w tym roku 60 lat konkretnie 19 grudnia. Postanowiłem sobie zrobić prezent. Lornetkę za 5-6 tysięcy może 7. Potem pomyślałem że mogę mieć w tej cenie trzy różne lornetki. Stąd EII Meopta Meostar B1 7x42 i Zeiss Terra ED 8x25 Pocket. Wszystkie mi się podobają. Sam nie wiem czy to był dobry pomysł czy kiepski. Jak się zestarzeję dam wnukom mam ich pięcioro w tym trzech chłopaków.
Do dalszych planów EII lepsiejsza ale w krzaczorach młodnikach ogrodach parkach Meopta rządzi.
Sporą część roku przy dobrej pogodzie bez deszczów EII się sprawdzi bardzo dobrze. W gorszych warunkach Meopta. Na wyjazdy wycieczki Zeissik.
Skoro rozmawiamy o pieniądzach to zmieściłem się w siedmiu tysiącach.
Arek ma rację EII ma to coś. Porro rządzi!!! Nie żebym kadził ale słucham się jego rad.
Pozdr. Ch.
p.s. jak piszę na tablecie sypie mi się tekst i akapity. Teraz nie wybija mi na klawiaturze przecinek. Bardzo przepraszam muszę to ogarnąć.
Piotr_0602 - Wto 02 Kwi, 2019
Chomsky napisał/a: |
Arek ma rację EII ma to coś. Porro rządzi!!! Nie żebym kadził ale słucham się jego rad.
|
Rady Arka są bardzo wartościowe.
Co do E2, kiedyś było ogłoszenie używaną 10x35 E2, bardzo styraną. Oglądałem, ale się nie zdecydowałem. Była bardzo styrana, trzeba by oddać do serwisu i iść w koszty. Ale mimo to obraz (mimo zabrudzeń w środku) robił wrażenie, polem, plastyką.
Męczyło mnie to, i gdy nadarzyła się okazja, kupiłem 10x35 E2 właśnie w Japonii, za pół polskiej ceny. Warto. Dołożyłem tylko dekielki-klapki od myśliwskich lunet (bo te firmowe są do niczego) i mam z niej dużo radości. Jak ktoś nie ma środków, albo opcji japońskiej, to lepiej nie oglądać E2.
Dla takiego Japończyka, takie E2 za około 1,5 tysiąca, uwzględniając jego zarobki, to pewnie jak dla Kowalskiego góra 700 zł. Cóż, polityka cenowa Nikona nie zachęca do zakupów. Zarówno do cen E2, jak i ostatnich premier. Szkoda...
Chomsky - Wto 02 Kwi, 2019
Jest w Dynowie mała jadłodajnia, pyszne domowe obiady, super zupy, spore porcje, dużo dobrego. Nie ma menu, codziennie tylko jedna zupa i jedno drugie danie i jeden kompot.
Cena 15 zł. Spróbujcie za tyle zjeść w Japonii, czy Francji, Włoszech.
Dla jednych tani Nikon, dla drugich zupka. Takie życie.
Pozdr. Ch.
WolandMesser - Pon 04 Lis, 2019
Ma ktos namiar na sklep gdzie mozna zaopatrzyc sie w gumowe zaslepki na e2?
Piotr_0602 - Pon 04 Lis, 2019
WolandMesser napisał/a: | Ma ktos namiar na sklep gdzie mozna zaopatrzyc sie w gumowe zaslepki na e2? |
Zaślepki na obiektywy do E2? Toż to szmelc, szkoda kupować nowe.
Sam do mojego E2 (i innych lornetek) mam inny patent, który polecam. Choć może zaburza nieco estetykę vintage tych pięknych lornetek.
1) mierzymy średnicę zewnętrzną obiektywów
2) szukamy na necie sklepu z osłonami do lunet myśliwskich, do założenia na stosowną średnicę (z reguły jest to zakres średnic, bo są one w pewnym zakresie elastyczne)
wpisujemy "osłona na lunetę celowniczą" czy coś w tym stylu
3) przeglądamy wyniki i szukamy odpowiadającej nam osłony - są to z reguły osłony z klapką na zawiasie, bardzo wygodne rozwiązanie (ale są tez inne)
Coś w stylu:
4) Znajdujemy stosowny sklep (jest ich wiele) i zamawiamy dwie osłony.
5) dostarczone osłony nakładamy na okulary lornetki i mamy rewelacyjnie wygodną osłonę obiektywów, łatwo otwieraną i zamykaną, znacznie lepszą niż kiepskie i łatwe do zgubienia dekielki, które w dodatku głęboko nasunięte są na obiektywy robią im za trwałą ochronę
WolandMesser - Pon 04 Lis, 2019
Piotr_0602 napisał/a: |
Zaślepki na obiektywy do E2? Toż to szmelc, szkoda kupować nowe.
|
Mam na mysli wlasnie nie dedykowane a takie gumowe obrecze zakladane na okulary do ktorych doczepione sa zaslepki tez z gumy.
Obserwatorek - Pon 04 Lis, 2019
Firma Opticron produkuje nie tylko lornetki ale i dodatki do nich, więc jak wrzucisz do Googla:
Opticron 32mm Rubber Objective Lens Covers
to na pewno znajdziesz w sklepach internetowych,
(a przynajmniej w tym jednym, najbardziej znanym zagranicznym, w którym ja kupiłem )
Próbowałem teraz na szybko znaleźć w Polsce, ale mi nie idzie ...
NoVik - Pon 03 Lut, 2020
Podkleję się tutaj.
Coraz bardziej zaczynam żałować sprzedaży Jenoptema 8x30... Lornetka piękna, klasyka. Tylko te odblaski... Swoją drogą obecnie u nowego właściciela jest sponiewierana. Już nawet rozkolimowana.
Chcę nabyć dobre Porro. Do wyboru EII 10x35 i NH 8x56. Wiem, że to dwie różne klasy przeznaczenia sprzętu. Po prostu wolę mieć nową, sycącą optykę z mega komfortem użytkowania jaki daje mi konstrukcja Porro. Nikon - klasyka, warto mieć. Ale czy optyka współczesna i tak wydajna pod względem transmisji jak choćby mały NH? Z kolei NH 8x56 to bezkompromisowy zjadacz optyczny.
Według własnych preferencji, który wybralibyście?
Arek - Pon 03 Lut, 2020
A dlaczego nie rozważasz niczego po środku? Swarek Habicht 10x40, Docter Nobilem 10x50 czy Fujinon FMT-SX 10x50?
NoVik - Wto 04 Lut, 2020
Nie bez kozery porównałem do CZJ Jenoptem.
Mimo, że optycznie trochi ciemne to jednak metalowy korpus, w ogóle jakość wykonania jest jak dla mnie ponad przeciętną w obecnych lornetkach. Chciałbym nabyć coś, co jeszcze pocieszy moje dzieci Tzn. chciałbym unikać wszędobylskiej gumy i przereklamowanych dachówek. A że względu na wielkość Nikona spodziewam się, że będzie częściej używana niż NH.
Pytanie jeszcze, jak to jest z ER u Nikona. W Dialyt'cie trochę mnie to denerwuje, odstęp oka mam za krótki.
W ogóle od czego to zależy? Od promienia rogówki?
Arek - Wto 04 Lut, 2020
NoVik napisał/a: | W ogóle od czego to zależy? Od promienia rogówki? |
Od konstrukcji okularu.
RoboBat - Sro 05 Lut, 2020
Novik wbijaj na festiwal do Łochowa. Tam rozwiejesz wszelkie swoje wątpliwości. A jak będziesz przygotowany finansowo to i w dużo lepszych cenach niż w sklepie możesz coś wyrwać.
goornik - Sro 05 Lut, 2020
Ja do Łochowa biorę fabrycznie nowego 10x35 E II na sprzedaż....
Santre - Czw 06 Lut, 2020
Planuję również się pojawić. Brak dobrej ósemki jest dobrą motywacją 😊.
NoVik - Sob 08 Lut, 2020
Arek napisał/a: | Od konstrukcji okularu. |
To znaczy, że każdy tak ma?
Arek - Sob 08 Lut, 2020
Odstęp źrenicy zależy od tego jak skomplikowany jest okular. W typowych konstrukcjach, które spotyka się w lornetkach czyli układach 3-4 elementowych ER wynosi około 70% ogniskowej okularu. Trzeba się mocno namęczyć, żeby zagwarantować jednocześnie duże, dobrze skorygowane pole widzenia, spory odstęp źrenicy, a jednocześnie zmieścić się w rozsądnych gabarytach.
W astro nie jest problemem zrobienie krótkoogniskowego, szerokokątnego okularu o komfortowym odstępie na poziomie 20 mm. Np. Pentax XW:
https://www.astroshop.pl/...m-1-25-/p,12343
Pole 70 stopni, odstęp 20 mm, ale układ optyczny zawiera aż 7 soczewek w 6 grupach. No i wszystko to kosztem ceny i gabarytów. Takiego okularu nie da się włożyć do zgrabnej lornetki klasy 30-50 mm. A cena jest taka, że dwa takie okulary kosztują prawie 3000 zł. A w lornetce potrzeba jeszcze pryzmatów, obiektywów, obudowy...
adaher - Sob 08 Lut, 2020
Czy ktoś mógłby powiedzieć od którego nr. ser. EII 8x30 ma nowsze/najnowsze powłoki?
Próbowałem znaleźć wątek, który kiedyś przeczytałem na forum ale nie mogę go odszukać.
Może ew. ktoś podeśle link?
Dzięki!
krzys13k - Czw 04 Lis, 2021
Czy macie jakieś pomysły na alternatywę dla oryginalnego futerału? Idealnie gdyby był sztywny, tak aby dobrze chronił lornetkę w plecaku.
PS. Posiadam tą lornetkę dopiero od wczoraj, ale jestem pod wrażeniem, daje niesamowity obraz!
Oryginalnie rozważałem zakup jakiejś kompaktowej lornetki dachowej, aby mieć ją ze sobą na spacerach, ale dzięki artykułowi i testowi Arka odkryłem Nikona 8x30 EII. Coś innego niż masowo produkowane i podobne do siebie lornetki, które zazwyczaj widzimy w sklepach, z doskonałą optyką i dużym polem widzenia, trochę z poprzedniej epoki. To wszystko spowodowało, że zmieniłem zdanie. I nie żałuję, nawet mimo ceny która mocno wzrosła w ostatnim czasie.
Nie mam dużego doświadczenia lornetkowego, ale podzielę się kilkoma pierwszymi wrażeniami z obserwacji.
Porównanie mam głównie z Nikonem Action Ex 10x50 (i kilkoma tańszymi lornetkami).
To co od razu rzuca się w oczy to wyjątkowa ostrość obrazu oraz dużo mniej odblasków (wg mnie największa wada Actiona) no i oczywiście wyraźnie większe pole widzenia. Aberracja chromatyczna w Actionie jest także bardziej widoczna. Mam też wrażenie, że EII daje bardziej naturalne odwzorowanie kolorów. Choć obie lornetki dają lekkie żółte zabarwienie obrazu to w EII jest lepiej.
To wszystko składa się na "czystszy" i przyjemniejszy w odbiorze obraz na korzyść 8x30. Po spojrzeniu przez EII po prostu od razu wiadać że Action ma trochę niedociągnięć, mimo że nie są jakieś straszne.
Wojtas_B - Czw 04 Lis, 2021
krzys13k, Również nabyłem w końcu EII 8x30 i podzielam radość z patrzenia przez nią.
I ta łatwość obserwacji. Przykładasz do oczu i jedziesz.
Oczywiście również szukam dla niej futerału w teren. Fabryczny nadaje się tylko do trzymania lornetki w szafie.
Chomsky - Czw 04 Lis, 2021
Tak, EII to piękna lornetka i świetnie mi się przez nią patrzy. Po dokupieniu 10x35 EII mam komplecik, z którego już nie zrezygnuję. Ósemka zwyciężyła w moim przekonaniu Habichta 8x30 w wersji wojskowej. Nie ostrością, czy subtelnymi mikrokontrastami, lecz ogólnie pojętą radością (swobodą) gapienia się.
Gdzie się podział Wiking? Czy ja muszę go zastępować?
Pozdr. Ch.
Maciek - Czw 04 Lis, 2021
Chomsky napisał/a: | Gdzie się podział Wiking? Czy ja muszę go zastępować? ..... |
No właśnie mnich się zmył, goornik rzadko się pojawia, Wikinng też się obraził Nawet Arek już jakiś czas się nie pokazuje.
Tyle tylko, że Arka można "przywołać" w trybie pilnym pisząc tu jakiś żarliwy manifest polityczny , co do "przywołania" reszty nie mam pomysłu
PS. Jak tam zdrówko? Już zaczynałem się martwić po Twoich ostatnich postach, ale fajnie, że znów jesteś na forum.
Chomsky - Pią 05 Lis, 2021
No cóż. Rak trzustki, jestem po ostatnim 12 cyklu bardzo agresywnej chemii. W sumie 60 dni w szpitalu od kwietnia do poniedziałku ostatniego. Wiosna, lato i jesień do kitu. Jakie ptaszki panie? Coś tam patrzyłem. W marcu była jeszcze niezwykle ciężka operacja tzw. Whipple’a. Lżej mi się chodzi bo mi wszystko w brzuchu wycięli. Dziękuję wszystkim za życzenie zdrowia. Czytam Was cały czas bo sporo poleżałem i tak mi lżej z myślami o plenerach i lornetkach.
Ostatni spacer był z Habichtem i Terrą Pocket, pojawią się nurogęsi to posiedzę nad Sanem.
Pozdr. Ch.
p.s. Cieszyć mi się życiem bo szybko odchodzi.
p.p..s. Raczej ludźmi niż sprzętem.
p.p.p.s. Hobby łączy nas, więc więcej tematów o spotkaniach z kolegami i lornetkami.
Pozdr. Ch.
Wojtas_B - Pią 05 Lis, 2021
Chomsky, Życzę powrotu do zdrowia i jak najdłuższego cieszenia się ludźmi i... lornetkami.
Maciek - Pią 05 Lis, 2021
Chomsky Kolega, który siedzi w temacie twierdzi, że najszybciej leczą się ludzie, którzy mają pasje lub hobby - zwłaszcza takie związane z naturą: myśliwi, wędkarze, działkowicze, kijkarze czy biegacze. Ważna jest też rodzinność, tu jako przykład podał "zawodowe" babcie opiekujące się na raz kilkorgiem wnucząt - są nie do zajechania.
Na drugim biegunie są jak to określił "wyrobnicy z mordorów" - ludzie dla których ważna jest tylko praca nawet kosztem rodziny, tyrający po 12 godzin dziennie od dedlajnu do dedlajnu i wydający grubą forsę na błyskotki takie jak najnowsze ajfony czy suvy. Na nich cytostatyki zdają się nie działać.
Zaliczasz się do miłośników przyrody, piszesz, że czekasz na przylot nurogęsi - więc bądź dobrej myśli. Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia.
Chomsky - Pią 05 Lis, 2021
Jeszcze mam pięcioro wnuków do opieki z żoną. Czyli jestem „ babcią nie do zajechania”.
Antoni lat 7 dostał w prezencie Olympusika 8x25wpII. Uwielbia zwierzęta, wszelkie ogrody, ZOO, podgląda co może. Mieszka na wsi i ma ładny ogród z ptakami. Sam tam przesiaduję. Reszta też powoli „wkręca się” w przyrodę.
Pozdr. Ch.
p.s. Jutro spacer nad Sanem, góra 3-4 kilometry. Ale jakie widoki.
Santre - Pią 05 Lis, 2021
Czyli jesteś nie do zajechania. 3-4 km dla amatora kanapy i telewizora to wyprawa życia Wnuki ukierunkowane na piękno przyrody już są pociechą na słabsze chwile. Wszystko będzie dobrze. Pozdrawiam serdecznie.
|
|