Wiking69 - Wto 25 Cze, 2019 Temat postu: Jakie lornetki mają na wyposażeniu amerykańscy żołnierze Oczywiście chodzi o amerykańskich żołnierzy stacjonujących w Polsce . Może ktoś widział , może ktoś wie . Podobno często ćwiczą z naszymi żołnierzami na mazurskich poligonach . Ciekawy jestem czy wydając miliardy dolarów w uzbrojenie , nie zapomnieli o porządnych lornetkach . Kiedyś królowały Steinery , może coś się zmieniło . goornik - Wto 25 Cze, 2019 Myślę, że mogą: - mieć Fujonony - mieć coś robionego specjalnie na ich potrzeby, co zupełnie nie jest osiągalne na rynku cywilnym - wogóle nie mieć lornetek 
Arek - Wto 25 Cze, 2019 Jeśli mają to obstawiam Steinery. Fujinony to raczej w marynarce. Kiedyś pisał i dzwonił do mnie polski żołnierz, który był na misjach w Iraku i Afganistanie. Mieli możliwość kupić za śmieszne pieniądze Steinery z dostaw dla wojsk USA. Pytał czy warto 
Wiking69 - Wto 25 Cze, 2019 Amerykanie mają chyba słabość do Steinerów . W czasie wizyty Ronalda Regana w Warszawie , był to rok 1990 . Widziałem agenta Secret Service z ogromnym Steinerem M 15 x 80 , stał na wieży Zamku Królewskiego . Ja miałem wtedy skromne PZO 6x30 . Z tego co wiem amerykańscy żołnierze mogą sobie w czasie misji zagranicznych kupić i używać niektóre elementy wyposażenia , nie będące regulaminowym wyposażeniem armii . Na przykład noże , latarki itp. Może tak też jest z lornetkami ? . Dostaje z magazynu ciężkie 7x50 , ani z tym chodzić , ani biegać . To kupuje sobie Leicę 8x20 .
TOUAREG - Wto 25 Cze, 2019 Kiedyś, z Fujinonów 7x50 i do kieszeni BDU "osobista" 7x28 IF. Numery NSN nadane (uzyskane) mają produkty wielu firm. edit: nie doczytałem, nie wiem co przywożą na wschodnią flankę 
Wiking69 - Wto 25 Cze, 2019 Kiedyś Marynarka Wojenna USA ogłosiła konkurs na nóż dla Navy Seals , z ekstremalnymi testami i próbami . Zgłosiło się dużo firm , wygrał SOG SEAL Knife 2000 . Był najlepszy , najbardziej wytrzymały . Wszyscy żołnierze tej elitarnej jednostki dostali te noże z magazynu jako obowiązkowe wyposażenie . I co z tego , po jakimś czasie okazało się że nikt nie chce go nosić . Jest za duży i za ciężki . A ważył tylko 355 gramów bez pochwy . Morał z tego jest taki ... waga poszczególnych elementów wyposażenia się sumuje , a jest tego dużo ! . Dla jedno dniowego wypadu do lasu taki nóż nie stanowi problemu . Ani jego wielkość ani waga . Podobnie jak lornetka 8x56 ważąca ponad kilogram . Ale ... dla żołnierza dźwigającego cały ekwipunek przez kilka dni albo tygodni razem z prowiantem . Liczy się każdy gram . Być może dlatego na zdjęciach amerykańskich żołnierzy z lornetkami , tak dużo jest malutkich lornetek klasy 8x20 . A Arek nie chce ich przetestować .
Maciek - Sro 26 Cze, 2019 Arek trafnie obstawił Steinera. W zasadzie źródłem potęgi tej firmy jest wygrany w larach 60-tych przetarg na dostawę lornetek dla wojska i policji w USA. Dlatego też dla obsługi tamtejszego rynku (głównie wojskowego) Steiner ma w USA filię. Co ciekawe wiele spośród oferowanych w USA lornetek taktycznych i policyjnych nie jest dostępnych w Europie. Pozycja Steinera w USA nie słabnie, w 1989 roku firma wygrała kolejny kontrakt na dostawę 72000 lornetek dla US Army stając się tym samym największym na świecie producentem lornetek wojskowych. Arek - Sro 26 Cze, 2019 I dlatego jest taka strona: https://www.steiner-defense.com/ Piotr_0602 - Sro 26 Cze, 2019
Jest coś na rzeczy. Zakupy Steinerów z amerykańskich sklepów internetowych wysyłkowo do Polski są blokowane, z uwagi na jakieś strategiczne przepisy (technologia). A przynajmniej były, nie wiem czy się coś zmieniło. Zakupić w USA z wysyłką do USA, a potem przywieźć w bagażu OK. Zakupić z wysyłką do Polski, strona sprawdza lokalizację adresu i uniemożliwia zakup. Coby w podejrzanych krajach 3-ciego świata (nawet jak są "sojusznikami") nikt nie kupował technologii używanej przez US Army. Przynajmniej taki automat działał. Wiz dla Polaków nie, tak samo jak modeli Steinera używanych przez armię USA. Tylko w naszym własnym mniemaniu to nasi "przyjaciele", tam mają o nas inne zdanie. |
