forum.optyczne.pl

Cyfrowe lustrzanki - Pytanie\problem

deamianpl - Nie 01 Cze, 2008
Temat postu: Pytanie\problem
Witam, mam do was, szanowni forumiści ;-) pytanie.
Czy zmiana obiektywu, kiedy aparat dostaje prąd z baterii może miec katastrofalne skutki ?
Przez przypadek i nieuwage zmienilem dzis obiektyw, kiedy przelacznik byl ustawiony na "on".

Czy moglo to uszkodzic aparat ?

Brzmi smiesznie, ale mnie przeraza. Bylem przyzwyczajony do kompaktow, ktore po jakims czasie sie poprostu wylaczaja, a tutaj mam przelacznik, o ktorym calkiem zapomnialem, wyswietlacz byl wygaszony, wiec niewiele sie zastanawiajac wcisnalem przycisk odlaczajacy obiektyw, odkrecilem go, zalozylem drugi.

Bardzo bede zalowal tak glupiego bledu ?

MC - Nie 01 Cze, 2008

Jesli aparat dziala, to chyba nie ma problemu??
Ja bym tak nie robil, ale znam takich, ktorzy sie jakims glupim on/off nie przejmuja i jakos sprzet dziala nadal...

jaad75 - Nie 01 Cze, 2008

Ja najczęściej nie wyłączam aparatu przy zmianie obiektywu - szkoda mi czasu...
mnich - Nie 01 Cze, 2008

Nie powinno mieć większgo wpływu, natomiast w Nikonie może prowadzić do błędnego stanu wskazania poziomu baterii. Ogólnie nie należy sie przyznawać do takiego czegoś zwłaszcza przed panem serwisantem, gdyż użytkowanie aparatu niezgodnie z instrukcją użytkownika przekreśla ewent. naprawę gwarancyjną.
deamianpl - Nie 01 Cze, 2008

uuuuf ! ;] kamien spadl mi z serca ;] dziekuje ! eot !
MC - Nie 01 Cze, 2008

Czyli podsumowujac: mozna, ale raczej nie powinno sie.
mavierk - Nie 01 Cze, 2008

mnich napisał/a:
natomiast w Nikonie może prowadzić do błędnego stanu wskazania poziomu baterii.
ja tylko tak zmieniam i jakoś wszystko ok :]
Wujek_Pstrykacz - Nie 01 Cze, 2008

Ja jeszcze nigdy nie wyłączałem aparatu aby zmienić obiektyw - po co.
jaad75 - Nie 01 Cze, 2008

Teoretycznie, możesz zewrzeć styki... :smile:
MM - Nie 01 Cze, 2008

W Canonie nic się nie będzie działo. Jest tak zaprojektowany, żeby można to było robić bez problemu czy obawy. W Nikonie też problemów nigdy nie widziałem.
Wujek_Pstrykacz - Nie 01 Cze, 2008

W Minoltach czy to analog czy cyfra też nie miałem z tym problemu.
slimaczysko - Czw 05 Cze, 2008

W Pentax k10d - problemu nie stwierdzono :] zmieniam i dziala ok !
Paweł_G - Czw 05 Cze, 2008

A ja do tej pory wyłączałem przy zmianie. Od wczoraj mam lampę i też wyłączam aparat jak ją zakładam - tak śmiejce się :mrgreen:
MC - Czw 05 Cze, 2008

Paweł_G napisał/a:
śmiejce się

Ja tez wylaczam przy zmianie obiektywu. I chyba przy tym zostane.

A jak z wymiana karty pamiec? Bo niektorzy tez "na zywca" zmieniaja.

maziek - Czw 05 Cze, 2008

Paweł_G napisał/a:
A ja do tej pory wyłączałem przy zmianie. Od wczoraj mam lampę i też wyłączam aparat jak ją zakładam - tak śmiejce się :mrgreen:
Ja przy lampie to bezwarunkowo wyłaczam i lampę i aparat. Lampa urządzenie elektriyczne w dodatku wysokoenergeticzne...

A przy obiektywie też wyłaczam, jak nie zapomne...

Wujek_Pstrykacz - Czw 05 Cze, 2008

Nie ma potrzeby wyłączać przy wymianie. U mnie w 30D jak otworzę klapkę od karty to ona się odłącza od aparatu, aparat też gaśnie jakby się wyłączył. Nie ma sensu go wyłączać.
rafalg - Czw 05 Cze, 2008

Parę razy zmieniłem bez wyłączenia, zapomniełem poprostu albo byłem w takiej sytuacji kiedy musiałem szybko zmienić obiektyw. Nic sie nie stało.
k1caj_ns - Czw 05 Cze, 2008

U mnie to samo .Wszystko jest oki. Jak człowiek chce szybko zmienić obiektyw bo widzi już jak mu kadry uciekają to ciężko zachować zimn krew i myślę ,że konstruktorzy lustrzanek o tym pomyśleli :razz:
jaad75 - Czw 05 Cze, 2008

maziek napisał/a:
Paweł_G napisał/a:
A ja do tej pory wyłączałem przy zmianie. Od wczoraj mam lampę i też wyłączam aparat jak ją zakładam - tak śmiejce się :mrgreen:
Ja przy lampie to bezwarunkowo wyłaczam i lampę i aparat. Lampa urządzenie elektriyczne w dodatku wysokoenergeticzne...

Taa... :smile:
Nie ma takiej potrzeby.

fafniak - Czw 05 Cze, 2008

kurna przez was zaczalem zastanawiac sie co robie... jak robie...bez sensu
Lucc - Pią 06 Cze, 2008

Z wymiana obiektywu problemu byc nie powinno Nawet zwarcie stykow w aparacie nie powinno mu zaszkodzic Uklady elektroniczne maja zabezpieczane wyjscia Natomiast problem odlanczania sprzetow pod napieciem polega na tym, ze w chwili w ktorej styki zostana rozwarte przeskakuje pomiedzy nimi iskra, ktora moze zniszczyc bardzo czule wejscia ulkadow (glownie cmos) Tyle teorii Co do praktyki to jeszcze nigdy w zyciu nie udalo mi sie w taki sposob zniszczyc jakiejkolwiek elektroniki (nie tylko w aparacie) Mysle, ze jezeli jest na to czas to mozna wylaczyc aparat - na pewno nie zaszkodzi A jak nie ma czasu to raczej nic sie nie powinno stac Zycze udanych ujec
Mitronos - Pią 15 Sie, 2008

Nie słyszałem jeszcze o takim aparacie który po takiej "akcji" miał poważną awarie. Można to robić bez obaw.
P_M_ - Pią 15 Sie, 2008

Mitronos napisał/a:
Nie słyszałem jeszcze o takim aparacie który po takiej "akcji" miał poważną awarie. Można to robić bez obaw.

Dajesz na to gwarancje? Ja akurat znam kogos, kto tak pozbyl sie aparatu. Pisza w manualu "wylacz" to walaczaj.

jaad75 - Pią 15 Sie, 2008

P_M_ napisał/a:
Ja akurat znam kogos, kto tak pozbyl sie aparatu.

Jakim cudem?

palindrom - Pią 15 Sie, 2008

Może sprzedał? :wink:
Albo zmieniał obiektyw pod wodą :mrgreen:

troll - Czw 28 Sie, 2008

Mi w 400D po takiej zmianie obiektywow "zdechl" wewnetrzny wyswietlacz. Problem znikl po wylaczeniu i wlaczeniu z powrotem. Ale na wszelki sluczaj teraz wylaczam - jak pamietam.
tkosiada - Pią 29 Sie, 2008

nie zaobserwowałem takich anomali przy włączonym aparacie
choć staram sie pamietać robic to przy OFF tak na wszelki, wielki :cool:

007areka - Pią 29 Sie, 2008

...ja mojego sprzetu nie wylanczam nawet jak lezy w domu...moze wyjatkowo na lotnisku...a co do zmiany szkiel to podobnie, odkrecam i zakaldam inne, nie mam czasu na pstrykanie wylacznikami.
... oczywiscie nalezy stosowac sie do instrukcji obslugi :wink:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group