|
forum.optyczne.pl
|
 |
Lornetki - Niech MOC będzie z tobą . Czyli magia dużego powiększenia .
Wiking69 - Nie 27 Paź, 2019 Temat postu: Niech MOC będzie z tobą . Czyli magia dużego powiększenia . Korzystając z ostatniego dnia ładnej pogody , wybrałem się dzisiaj motocyklem na fajną wycieczkę . A ponieważ zaplanowałem wizytę na Sowiej Górze , która jest punktem widokowym . Postanowiłem zabrać ze sobą dwie wspaniałe lornetki Zeissa , jedna o powiększeniu 8- krotnym , druga 10-krotnym . Przez większość czasu utwierdzałem się w przekonaniu że 8x absolutnie wystarcza do szczęścia . Obraz jest piękny , szeroki , stabilny , głębia ostrości zachwyca , chociaż 7x50 ma jeszcze lepszą . Idealna lornetka , idealne powiększenie ... do czasu . Aż zobaczyłem tajemniczą postać na skraju lasu z dziwnym przedmiotem w ręku , oddaloną ode mnie około 1500 metrów . Zeiss 8x50 Oberkochen nie dawał rady . Przez kilka minut nie potrafiłem ustalić co właściwie widzę , co on ma w ręku . Na szczęście miałem jeszcze Zeissa SF 10x42 , ale czy tak mała różnica w powiększeniu pozwoli mi na właściwą ocenę sytuacji ? . Byłem naprawdę sceptycznie nastawiony , ale ... uśmiech na mojej twarzy mówił wszystko . Widziałem , nie miałem wątpliwości , to futerał na broń . Po chwili pomyślałem sobie , a gdybym miał Leicę 12x50 , albo Swarovskiego 15x56 , albo Canona 18x50 IS . Widział bym jeszcze więcej . Są takie chwile ... że stary Zeiss 6x30 nie wystarczy , chociaż lubię małe powiększenia .
Arek - Pon 28 Paź, 2019
Dlatego trzeba zawsze nosić ze sobą 8x30, 12x50 i jeszcze 16x70 jak cię pogodna noc zaskoczy w terenie
Maciek - Pon 28 Paź, 2019
Ciekaw jestem, czy technicznie możliwe jest zrobienie lornetki o zmiennym powiększeniu np. 6 - 12 x 40 - 50mm? Oczywiście chodzi mi o lornetkę o dobrej jakości obrazu bo badziewia o takich parametrach nie brakuje (szczególnie z rubinowymi powłokami).
Arek - Pon 28 Paź, 2019
Leica Duovid.
Wiking69 - Pon 28 Paź, 2019
Myślę że dobrym rozwiązaniem jest Booster Swarovskiego zwiększający dwukrotnie powiększenie . Albo Booster Zeissa 3x12 , zresztą przy odrobinie sprytu można go stosować do wszystkich lornetek . Dzięki takiemu rozwiązaniu do pełni szczęścia wystarczy Zeiss 7x42 FL albo Swarovski 7x42 SLC .
3mnich - Pon 28 Paź, 2019 Temat postu: Re: Niech MOC będzie z tobą . Czyli magia dużego powiększeni
Wiking69 napisał/a: | Korzystając z ostatniego dnia ładnej pogody , wybrałem się dzisiaj motocyklem na fajną wycieczkę . A ponieważ zaplanowałem wizytę na Sowiej Górze , która jest punktem widokowym . Postanowiłem zabrać ze sobą dwie wspaniałe lornetki Zeissa , jedna o powiększeniu 8- krotnym , druga 10-krotnym . |
W tak doborowym towarzystwie, wycieczka z pewnością była wyborna...
Maciek - Pon 28 Paź, 2019
Arek napisał/a: | Leica Duovid. |
Niestety jest to chyba jedyny przedstawiciel lornetek ze zmiennym powiększeniem jaki jest aktualnie dostępny.
Bardziej mi chodziło o coś w granicach 2k, czyli na przykład 80% jakości Duovida za 1/3, 1/4 ceny.
TRYTON7 - Pon 28 Paź, 2019
Zmienne powiększenie a wiec tzw. zooom popsuje wszystko ,zaczynając od transmisji później kontrast,ostrość a kończąc na polu.
nie ma rady...trza szyć pokrowiec na 3 sztuki i załatwione.
fajna fotka
pozdr
T
TOUAREG - Pon 28 Paź, 2019
Arek napisał/a: | Dlatego trzeba zawsze nosić ze sobą 8x30, 12x50 i jeszcze 16x70 jak cię pogodna noc zaskoczy w terenie |
Tak, i jeszcze 28x110 i ... noc w terenie, jak w banku
Maciek, niedawno wklejałem w okazjach ofertę na Minox'a 8-14x40 ED, ktoś chciał za niego około 1k pln, jeśli dobrze pamiętam.
goornik - Pon 28 Paź, 2019
Właśnie
Z powyżej opsanych powodów równie wysoko cenę Dialyta 7x42B GA T*P i Nikona 12x50 SE
Wiking69 - Wto 29 Paź, 2019
Marcinie . Zeiss Dialyt 7x42 B GA T*P jest lornetką która zrobiła na mnie ogromne wrażenie . Jest szczupła , piękna , wyjątkowa . Myślę że do 80 % obserwacji wystarczy siódemka z polem widzenia 150 mertów . A Nikon 12x50 SE jest chyba najlepszym uzupełnieniem . Wspaniały zestaw na wszystkie możliwe okazje . Jak będziesz miał trochę czasu zrób wspólne zdjęcie tych dwóch lornetek . Idealna para !
NoVik - Pią 01 Lis, 2019
Dlatego ja wyjeżdżając na szkolenie w pagórkowate tereny zachodnich Niemiec zastanawiałem się co wziąć. Dialyt 7x42, ciężkiego Eschenbacha 8x40 z pięknie jasnym obrazem czy 10x42 Conquest. Padło na ostatnią. Przekonanie sentymentalne do dziesiątki jak i jej funkcjonalność wygrała. I nie żałuję, bo trudno żałować. Z takim wyborem każda byłaby super do swoich pierwotnych zastosowań.
Gruß aus Siegen!
|
|