forum.optyczne.pl

Lornetki - Festiwal lornetkowy w Łochowie odwołany

Arek - Pią 13 Mar, 2020
Temat postu: Festiwal lornetkowy w Łochowie odwołany
Moi drodzy!

Jeszcze kilka dni temu mieliśmy nadzieję, że sytuacja będzie szła ku lepszemu i do drugiej połowy kwietnia wszystko się uspokoi. Niestety wygląda na to, że problemy związane z koronawirusem są poważniejsze i jesteśmy zmuszeni odwołać Festiwal Obserwacyjny w Łochowie.

Niestety na razie nie jesteśmy w stanie podać nowego terminu bo zależy on od wielu czynników, które trudno teraz przewidzieć. Kalendarz wszystkich imprez fotograficzno, optyczno, łowieckich tak się posypał, że do rozmów z naszymi partnerami powrócimy dopiero za kilka miesięcy.

Mamy nadzieję, że będzie jeszcze okazja spotkać się na kolejnych naszych imprezach i życzymy wszystkim powodzenia, spokoju oraz przede wszystkim zdrowia.

Na szczęście przez lornetkę można spoglądać choćby z okna lub balkonu.

Arek

widoczek - Pią 13 Mar, 2020

Slusznie
Wiking69 - Pią 13 Mar, 2020

Szkoda , naprawdę szkoda :( . Ale widząc wystraszonych ludzi na ulicach , panikę w sklepach i bankach , zamknięte szkoły i przedszkola . A czasami wręcz histerię graniczącą z obłędem ... Nie mam żadnych wątpliwości że nie było szansy na wspólną zabawę w Łochowie . Ciekawe czy jak świat otrząśnie się po tym szoku i nastąpią zmiany geopolityczne i gospodarcze . Czy będzie można jeszcze kupić taniego Nikona ? ... made in China .
Arek - Pią 13 Mar, 2020

Akurat wygląda na to, że Azjaci właśnie wygrywają walkę z wirusem. W Chinach dzienne przyrosty zachorowań zaczynają być porównywalne do tych obecnie w Polsce. Myślę, że w przeciągu najbliższych tygodni ich gospodarka ruszy pełną parą. Japonia i Korea Południowa też opanowały sytuację. Oni jednak byli trochę mądrzejsi, bo mieli doświadczenia z poprzedniego SARS-a i teraz to wykorzystali.

A w Europie padło na biednych Włochów i Hiszpanów, czyli sympatycznych południowców, wesołe lekkie duchy, gromadnie i codziennie zapełniające restauracje, bary, kawiarnie i puby, często kontaktujące się ze sobą. Środowisko wręcz idealne dla wirusa.

ryszardo - Sob 14 Mar, 2020

Szkoda, ale tak niestety trzeba.

Pozostaje wierzyć w to, że na wiosnę sytuacja się uspokoi i zlot pozostanie niezagrożony.

Wiking69 - Sob 14 Mar, 2020

Prezydentowi USA bardzo zależało żeby Amerykańskie firmy z powrotem przeniosły swoje fabryki do Stanów Zjednoczonych . Bardzo chciał wszystkim pokazać , że Chiny to kolos na glinianych nogach . Dostał od losu wspaniały prezent i na pewno go wykorzysta . Może nawet sam sobie ten prezent kupił ? . To żaden problem dla służb specjalnych . Wiele rządów na całym świecie zrozumiało że uzależnienie swoich gospodarek od Chin , to był błąd . Tak jak zaskoczył nas tajemniczy wirus , tak mogą nas teraz zaskoczyć zmiany geopolityczne i gospodarcze jakie nastąpią w najbliższych miesiącach .
TomPL2 - Sob 14 Mar, 2020

A tymczasem Wenus sobie pięknie świeci na zachodnim niebie - zostańcie w domu, z lornetką :cool:
Chomsky - Sob 14 Mar, 2020

Zamknęli moje miejsce pracy i pozostaje samotna walka z wirusem poprzez spacery z lornetką nad Sanem.
Zdrowia życzę. Ch.

NoVik - Sob 14 Mar, 2020

Chomsky napisał/a:
Zamknęli moje miejsce pracy i pozostaje samotna walka z wirusem poprzez spacery z lornetką nad Sanem.
Zdrowia życzę. Ch.


Sytuacja wymarzona, niestety z wirusem w tle... :wink:
Samo forum mam wrażenie też opanował chyba jakiś wirus.. Mam nadzieję, że Ty tylko pokłosie spacerów właśnie i medytacji optycznej... i lawna nowych postów ze spostrzeżeniami ruszy :cool:

3mnich - Nie 15 Mar, 2020

Nie bardzo wiadomo co rzec w takiej sytuacji, ale życzę wszystkim pomyślnego przebrnięcia przez ten "poligon".
mzksiak - Nie 15 Mar, 2020

Może jak sie uda na jesień to organizatorzy postararają sie o nowego zeissa😜
Arek - Nie 15 Mar, 2020

Była duża szansa, że będzie nawet w kwietniu włącznie z prelekcją kogoś z Zeissa. No ale stało się tak jak się stało.
smyk - Wto 17 Mar, 2020

Szkoda bardzo Łochowa... trzeba czekać na następny.

Co do koronawirusa - rzetelna i często aktualizowana informacja o zachorowaniach na świecie jest np tutaj - https://coronavirus.jhu.edu/map.html - publikuje to zespół z dobrej szkoły medycznej.

Reszta świata prześcignęła już Chiny w ilości zachorowań, a tam się sytuacja stabilizuje, jak napisał Arek.

Ukłony,

goornik - Wto 17 Mar, 2020

Pamiętajcie, że regularne spoglądanie przez dobre porro ma działanie antybakteryjne i przeciwwirusowe!
3mnich - Sro 18 Mar, 2020

goornik napisał/a:
Pamiętajcie, że regularne spoglądanie przez dobre porro ma działanie antybakteryjne i przeciwwirusowe!



Muszę się z tym zgodzić. Wyciszony, spokojny umysł, sprzyja poprawie sprawności układu odporności.
Tak, patrzmy na "wirusa" przez lornetkę...

Wiking69 - Sro 18 Mar, 2020

Ten tajemniczy wirus zmienia świat . Zróbcie eksperyment , zadzwońcie do swoich bliskich , rodziny , przyjaciół , znajomych . Powiedźcie że jesteście przejazdem w okolicy i chcielibyście wpaść na herbatkę . Co usłyszycie ? . Jutro jest pogrzeb mojego serdecznego kolegi , rodzina powiesiła nekrolog przed kościołem bez godziny pogrzebu . Żeby jak najmniej ludzi przyszło do kościoła . Ulice w miastach są puste , ludzie patrzą na siebie podejrzliwie i nieufnie . A premier Holandii mówi że starzy i słabi muszą umrzeć . A duża część holendrów uważa że to najlepsza polityka i są dumni ze swojego premiera . Ten wirus pozwala nam zobaczyć to co było w ukryciu . Mamy szansę zrozumieć kim właściwie jesteśmy , ile jest warta nasza cywilizacja , kultura , religia . Możemy zobaczyć kim są nasi nadzorcy w garniturach . Czy kogoś jeszcze dziwi , że większość polityków wyznaje religię gdzie Bogiem jest ... wzrost gospodarczy . A ludzie ... jacy ludzie , to bydło na polu które trzeba pilnować . Ten wirus strachu jest chyba potrzebny ludzkości . Może będziemy mądrzejsi , roztropniejsi i bardziej nieufni . Może zrozumiemy co jest w życiu najważniejsze .
NoVik - Sro 18 Mar, 2020

Zgadza się. 'Dzięki' kryzysowi opadają wszelkie kurtyny, w tym te najwartościowsze - moralne.
Ustosunkujmy się jednak do recepty goornika.
Pozdrawiam serdecznie!

Chomsky - Sro 18 Mar, 2020

Myśli mam podobne jak u Wikinga.
Nad Sanem, na Wybrzeżu Dubieckim pływają nurogęsi. Stoi czapla biała, chyba ta sama co w listopadzie, kiedy jeszcze dosyć nieduża, brodziła. Myślałem wtedy, że może chora i nie odlatuje. Pewnie przezimowała, co nie było w tym roku wielkim wyczynem. Gapiłem przez Nikona 10x35 EII, a żona przez braciszka 8x30.
Jutro jadę ze Swarovskim Habichcikiem, a co niech się przewietrzy.
Pozdr. Ch.

Maciek - Czw 19 Mar, 2020

Wy o Niebie - to ja może trochę o chlebie. Giełda szoruje brzuchem po dnie, więc jak macie jakiś wolny grosz to kupujcie akcje. Wykorzystajcie szansę bo być może cała ta zadyma powstała właśnie w tym celu. Wprawdzie przypadną nam ledwie okruszki ze stołu możnych - ale zawsze to coś. Patrząc chociażby na historyczny kurs KGHM-u (firma z mojej parafii :razz: ) to odpuszczając sobie teraz Conquesta HD nie dalej jak za dwa lata można będzie kupić Nikona WX :shock: .

Może ktoś się zbulwersuje tym wpisem, ale przecież nie można w kółko narzekać.

3mnich - Czw 19 Mar, 2020

Maciek napisał/a:
Wy o Niebie - to ja może trochę o chlebie. Giełda szoruje brzuchem po dnie, więc jak macie jakiś wolny grosz to kupujcie akcje. Wykorzystajcie szansę bo być może cała ta zadyma powstała właśnie w tym celu. Wprawdzie przypadną nam ledwie okruszki ze stołu możnych - ale zawsze to coś. Patrząc chociażby na historyczny kurs KGHM-u (firma z mojej parafii :razz: ) to odpuszczając sobie teraz Conquesta HD nie dalej jak za dwa lata można będzie kupić Nikona WX :shock: .

Może ktoś się zbulwersuje tym wpisem, ale przecież nie można w kółko narzekać.



chyba jeszcze nie przetestowaliśmy dna bessy, ale warto być czujnym, by wejść do gry w odpowiednim czasie.
Dobre aktywa są tym dla ciała, czym dobra medytacja dla ducha ...

Maciek - Czw 19 Mar, 2020

Ot i przyjemnie mądrego posłuchać - jak to mawiał Pawlak z Samych Swoich.

A czy mamy dno, to nie ma aż tak wielkiego znaczenia - i tak jest 150 - 200 % taniej niż przed tym dziadostwem.

Wiking69 - Czw 19 Mar, 2020

Widzę panowie że dbacie o swój prywatny wzrost gospodarczy . No cóż , w czasach gdy pociągi towarowe woziły pensjonariuszy do sanatorium w Oświęcimiu . Można było zbić niezły majątek . Nic się nie zmieniło i nie zmieni . Wojny , kryzysy , epidemie , kataklizmy , wszystkie te ludzkie nieszczęścia pozwalają dorobić się prawdziwych fortun . Dobre aktywa dla ciała i czyste sumienie , to klucz do szczęśliwego życia . Są tacy którzy mówią ... przydała by się jakaś wojna , moglibyśmy nieźle zarobić . Lepiej nie mieć złudzeń , jesteśmy destrukcyjnym gatunkiem .
Maciek - Czw 19 Mar, 2020

Wiking69 napisał/a:
Widzę panowie że dbacie o swój prywatny wzrost gospodarczy . No cóż , w czasach gdy pociągi towarowe woziły pensjonariuszy do sanatorium w Oświęcimiu . Można było zbić niezły majątek . Nic się nie zmieniło i nie zmieni . Wojny , kryzysy , epidemie , kataklizmy , wszystkie te ludzkie nieszczęścia pozwalają dorobić się prawdziwych fortun . Dobre aktywa dla ciała i czyste sumienie , to klucz do szczęśliwego życia . Są tacy którzy mówią ... przydała by się jakaś wojna , moglibyśmy nieźle zarobić . Lepiej nie mieć złudzeń , jesteśmy destrukcyjnym gatunkiem .


Czy my wywołaliśmy zarazę? NIE!. Czy możemy jej przeciwdziałać (poza odpowiedzialnym zachowaniem)? NIE!. Czy jak nie kupimy akcji to komuś pomożemy albo powstrzymamy pandemię? NIE!

Więc w czym masz problem? Takie już są koleje losu, gdyby nasi przodkowie nie dbali o aktywa dla ciała to być może Neandertalczycy wykopywali by nas a nie my ich. Od tamtej pory tak już leci.

3mnich - Czw 19 Mar, 2020

w kontekście "moralnego działania", nie widzę specjalnej różnicy pomiędzy zakupem akcji w promocyjnej cenie, a lornetki po dużej przecenie, z tym, że to pierwsze płaci dywidendę...
Mogą też być aktywa w kolorze złotym.... 😎

Arek - Czw 19 Mar, 2020

Dokładnie. Ja już od około miesiąca sukcesywnie dokupuje spółki dywidendowe z GPW plus ETFy. U nas na GPW było tanio nawet przed kryzysem. Teraz to okazja. Ponad połowa firm z WIG30 ma cenę do wartości księgowej mniejszą od 1. Podobnie na mWIG40.


Maciek napisał/a:
i tak jest 150 - 200 % taniej niż przed tym dziadostwem.


No chyba nie aż tak tanio :) Więcej niż 100% spaść nie może :)

Maciek - Czw 19 Mar, 2020

Arek napisał/a:
No chyba nie aż tak tanio :) Więcej niż 100% spaść nie może :)


Wiem, ale u nas często używa się skali procentowej a nie każdy zna zasady. Zgodzisz się ze mną, że -100% brzmi mniej pesymistycznie niż -200% :mrgreen:

Tak z ciekawości zapytam co dokupujesz (może nawet tylko kilka głównych pozycji dla przykładu), ja aktualnie krążę w kwadracie KGHM-Ciech-Azoty-Pekao. Byłbym też wdzięczny gdybyś mi podlinkował na priva coś wartościowego o ETF-ach, do tej pory zazwyczaj sam inwestowałem unikając pośredników - ale może warto zmienić przyzwyczajenia?

Ponadto czuję się nieco ..... źle oceniony? Jestem z natury człowiekiem wesołym, życzliwym i pomocnym więc podzieliłem się z kolegami moimi spostrzeżeniami o możliwości łatwego zarobku. Liczyłem na to, że któryś z kolegów (np. Wiking) skorzysta z sugestii i wyda na akcje przykładowo równowartość entry levelowej Kite Lynx 8x30. Za rok, może dwa opyli papiery i kupi sobie Swara CL Companion 8x30 (z paskiem i futerałem :wink: ) - a mi w dowód wdzięczności podeśle litrową Metaxę z siedmioma gwiazdkami :shock: . A tu masz ... Wiking potraktował mnie jak hienę cmentarną :???:

Wiking69 - Czw 19 Mar, 2020

Maciek nie jesteś hieną cmentarną :) , tylko korzystasz z zamieszania , podobnie jak tysiące roztropnych i zaradnych ludzi .
Wiking69 - Czw 19 Mar, 2020

Ponieważ jednak interesuje się historią ostatnich dwóch Wojen Światowych . Mam pełną świadomość ile fortun powstało na dostawach dla wojska . Dla jednych wojna to pasmo tragedii , nieszczęść i cierpienia . Dla innych złoty interes . Gdybym miał kapitał Maćku , na pewno bym skorzystał z Twoich sugestii łatwego zarobku .
Wiking69 - Czw 19 Mar, 2020

Obawiam się jednak że to dopiero początek zmian , których konsekwencji nie jesteśmy sobie w stanie wyobrazić . Być może nastąpi reset naszej cywilizacji . Przemiana z gąsienicy w motyla to piękna perspektywa dla ludzkości , już dosyć manipulowania naszą świadomością . Dosyć wgrywania w nasze umysły destrukcyjnych programów . Przecież ziemia może być rajem . Wiem , jestem marzycielem , tylko to utrzymuje mnie jeszcze przy zdrowych zmysłach .
Arek - Czw 19 Mar, 2020

Maciek, nie traktuj moich rad poważnie, bo jestem zupełnym amatorem.

Teraz kupuje ETF-y Lyxora dostępne na GPW - nie trzeba pośredników, kupujesz je spod zwykłego rachunku maklerskiego. Wcześniej (jakieś dwa lata temu) kupiłem fundusze indeksowe naśladujące SP500 i DAX, ale sprzedałem je w listopadzie 2019 roku, co, z perspektywy tego co stało się później, okazało się dobrą decyzją.

Jeśli chodzi o spółki to głównie te z WIGdiv ale bez deweloperki, która była i wciąż jest moim zdaniem trochę przewartościowana.

kot Sylvester - Pią 20 Mar, 2020

goornik napisał/a:
Pamiętajcie, że regularne spoglądanie przez dobre porro ma działanie antybakteryjne i przeciwwirusowe!


Chciałem zapytać (jeśli można) jakie działanie ma regularne spoglądanie przez dobry dach Panie "doktorze"?

Ps. Taka myśl na czasie która i przestrogą być może:

Przez tego całego wirusa nic nie dotykam z paznokcia
Więc teraz gdy tylko da się wszystko biorę z łokcia!

Arek - Pią 20 Mar, 2020

Akurat w jego przypadku doktorze może być bez cudzysłowu :)
Maciek - Pią 20 Mar, 2020

Jest nowa definicja "efektu motyla": w grudniu chińczyk kichnął w Wuchan, a już w lutym Europejczycy otwierają drzwi łokciem :razz:
kot Sylvester - Sob 21 Mar, 2020
Temat postu: Re: Festiwal lornetkowy w Łochowie odwołany
Arek napisał/a:


Na szczęście przez lornetkę można spoglądać choćby z okna lub balkonu.


Nie będzie dla mnie groźny niebezpieczny wirus w koronie
Gdy zamiast wsród ludzi będę z lornetką na moim balkonie

Choć niepełna perspektywa nie pozwala wszystkiego zobaczyć
To i tak czy w dzień czy w nocy zawsze jest na co popatrzeć

Maciek - Nie 22 Mar, 2020

Korzystając z bezdeszczowej pogody rankiem wybrałem się z lornetką na rower. Mile zaskoczyły mnie dwie rzeczy. Po pierwsze brak samochodów i ludzi, powietrze czyściutkie, zero smrodu, spalin, hałasu i smug kondensacyjnych na niebie. Po drugie idealna (wręcz idealnie idealna) widoczność, odległą ode mnie o 46 km Śnieżkę i o 48 km Śnieżne Kotły widziałem jak na dłoni. Gdyby nie mój astygmatyzm policzyłbym okna w obu schroniskach. Namacalny przykład tego jaki syf robimy w środowisku i co ciekawe ubyło tylko masowego transportu a jaka ulga.
Gdyby nie śmiertelne spustoszenie koronawirus mógłby zostać na dłużej.

Wiking69 - Nie 22 Mar, 2020

Staram się być optymistą . Ale gdybyśmy stawali się mądrzejsi , lepsi i bardziej świadomi , po każdej wojnie , zarazie czy kataklizmie . Żyli byśmy dziś na cudownej planecie , wśród dobrych , mądrych i wspaniałych istot . A ziemia przypominałby rajską wyspę w kosmosie . Albo jesteśmy tak głupim gatunkiem , albo ktoś nami manipuluje i blokuje rozwój naszej świadomości . Ten wirus daje nam kolejną szansę , przede wszystkim na zmianę siebie samego . Pociąg się zatrzymał tylko na chwilę , ale zaraz znowu ruszy . Coraz szybciej i szybciej chcąc nadgonić zmarnowany czas , znowu usłyszymy od polityków że najważniejszy jest wzrost gospodarczy . Tylko wzrost gospodarczy może dać wam szczęście ... czysty obłęd . Dzisiaj z przerażeniem słuchając relacji z całego świata , możemy się zastanowić nad sensem swojego życia , swojej pracy , swoich pragnień . Mamy szansę przemyśleć czym jest życie i co jest naprawdę ważne . W naszej naturze , w naszych genach , jest klucz do poznania prawdy . KIM JESTEŚMY ?
Arek - Pon 23 Mar, 2020

Wieczny i bezproblemowy raj nie jest dobrym rozwiązaniem dla ludzkości. Wyzwania są konieczne. Bez nich skończymy tak jak myszy w eksperymencie Calhouna:
https://www.youtube.com/watch?v=nCZzjA0KzSU

Wiking69 - Pon 23 Mar, 2020

Szkoda że Calhoun w ramach eksperymentu nie zamknął myszy w małym obozie koncentracyjnym . Ciekawe jak w takich warunkach rozwinęła by się mysia cywilizacja . A może powinien wprowadzić mysią demokrację rodem z USA . Muszą przecież być mysi demokraci i mysi republikanie , żeby myszom nie było nudno :) . Zawsze musi być jakiś powód do wojny , żeby nasza cywilizacja się rozwijała . Jakie to proste Arku :) . Porównywanie ludzi do myszy jest śmieszne :( . Jesteśmy dużo bardziej skomplikowanym gatunkiem .
Arek - Pon 23 Mar, 2020

Wiking69 napisał/a:
Jesteśmy dużo bardziej skomplikowanym gatunkiem .


Przeceniasz ludzkość. Jak "fajnym" jesteśmy gatunkiem pokazał eksperyment Milgrama:
https://www.youtube.com/watch?v=PcKjvux941w

A ponieważ po raz kolejny w tym wątku wrzucasz temat obozów koncentracyjnych i II WŚ to filmik pewnie Ci się spodoba.

goornik - Pon 23 Mar, 2020

Arek napisał/a:
Akurat w jego przypadku doktorze może być bez cudzysłowu :)

:mrgreen:

Dziś zaczynam cykl dziennych obserwacji i zdjęć Wenus, chcę pobić mój rekord dostrzeżenia Wenus jak najbliżej Słońca, aktualny rekord to elongacja 15,5°
Do zdjęć będę używał MTO, zapewne VIxena LWV 22 i iPhona w adapterze Celestrona

Maciek - Pon 23 Mar, 2020

Wiking69 napisał/a:
A może powinien wprowadzić mysią demokrację rodem z USA . Muszą przecież być mysi demokraci i mysi republikanie , żeby myszom nie było nudno :) . Zawsze musi być jakiś powód do wojny , żeby nasza cywilizacja się rozwijała . Jakie to proste Arku :) . Porównywanie ludzi do myszy jest śmieszne :( . Jesteśmy dużo bardziej skomplikowanym gatunkiem .


Mysia demokracja rodem z USA polega na tym, że rządzą zakamuflowane szczury.

I pytanie do Goornika, jakie najmniejsze powiększenie umożliwia zobaczenie sierpa Wenus, 10x wystarczy? Pytam bo jakoś tak się złożyło, ze mam same ósemki.

Wiking69 - Pon 23 Mar, 2020

Arku... z eksperymentu Milgrama wniosek może być tylko jeden . Każdy z nas może być SS-manem w Obozie Koncentracyjnym . Wystarczy nas odpowiednio zaprogramować , a później w wyniku presji przełożonych lub chęci zrobienia szybkiej kariery . Jesteśmy zdolni do największych zbrodni . Naprawdę uważasz że każdy człowiek jest podatny na tak destrukcyjne programowanie . To na jakim my świecie my żyjemy , jakich ludzi mijamy na ulicach , kim my jesteśmy ? .
Arek - Pon 23 Mar, 2020

Wiking69 napisał/a:
Naprawdę uważasz że każdy człowiek jest podatny na tak destrukcyjne programowanie


Nie każdy. Ale większość.

Wiking69 - Pon 23 Mar, 2020

Niestety masz rację :( .
Maciek - Pon 23 Mar, 2020

Wszystko zależy od tego jak i w jakiej kulturze człowiek zostanie wychowany.

Najlepszym i najprostszym przykładem jest żarcie. W niektórych krajach jedzą z apetytem rzeczy, które my uważamy za świństwa. Z kolei uwielbiane u nas kiszone ogórki i kapustę w wielu krajach uważa się za produkty sfermentowane i zepsute. I co ciekawe bardzo trudno jest się przestawić. Dla przykładu nie wyobrażam sobie jeść zgniłe szwedzkie śledzie :zalamany:

bewithed - Pon 23 Mar, 2020

Wracając do tematu lornetek, oprócz oczywistego prowadzenia obserwacji, w czasach pandemii i braku możliwości zorganizowania Festiwalu ja bardzo chętnie poczytałbym kolejne testy.

Szczególnie interesuje mnie test Vortex Razor UHD. Miałem zamiar przyjrzeć mu się dokładniej podczas festiwalu, ale niestety obecnie mam jedynie nadzieję na szybki test tej lornetki, która jak na razie zbiera bardzo entuzjastyczne opinie użytkowników: https://www.amazon.com/Vo...customerReviews

Arek - Pon 23 Mar, 2020

Ja też bym z chęcią robił testy, ale bierzcie pod uwagę, ze w obecnej sytuacji jest to utrudnione, a często wręcz niemożliwe. Część pomiarów jest robiona w instytutach naukowych, a one są zamknięte. W moim CAMK-u jest całkowity zakaz pojawiania się w pracowniach (tylko praca zdalna), a każdorazowe pojawienie się w budynku instytutu wymaga bezpośredniej zgody dyrektora i jest ona wydawana tylko w wyjątkowych przypadkach.

Co nie znaczy, że czegoś tam na podorędziu nie mam ;) Choć nie wiem na jak długo starczy.

Ogólnie sytuacja nie jest ciekawa. Choć możemy pracować zdalnie, to nie spowoduje zwiększenia naszych dochodów. Wiele firm wstrzymało kampanie reklamowe, bo nie dotarł do nich towar z Chin. A bez sensu się reklamować, gdy na magazynie nie na towaru. W efekcie nasze wpływy lecą na łeb na szyję. Gdy do tego dołożymy ucięcie wszystkich Fotomisji (które pozwalały nam na dodatkowe wpływy) i straty związane z już zaplanowanymi (hotele i przeloty były zapłacone, a nie wszyscy chcą zwracać pieniądze), to całość nie wygląda różowo.

Negatyw - Pon 23 Mar, 2020

Arek napisał/a:
Ja też bym z chęcią robił testy, ale bierzcie pod uwagę, ze w obecnej sytuacji jest to utrudnione, a często wręcz niemożliwe...


Wierzę, że ten apel pomoże:
Kidawa-Błońska: trzeba w Polsce przeprowadzać więcej testów.

bewithed - Pon 23 Mar, 2020

Arek napisał/a:

Ogólnie sytuacja nie jest ciekawa.


Tak, wiele biznesów, czy nawet całych branż może upaść całkowicie. Ja akurat pracuję w branży IT, więc po prostu przerzuciliśmy się z dnia na dzień na całkowicie zdalną pracę, ale tak naprawdę w niewielu przypadkach jest to takie proste do zrealizowania.

Coraz częściej pojawia się też trudne pytanie... czy ratować promil społeczeństwa kosztem całkowitego upadku gospodarki i potencjalnie jeszcze większej tragedii? https://wiadomosci.onet.pl/opinie/koronawirus-lekarstwo-gorsze-od-choroby-opinia/pvegc65

Skoro jednak coś tam na podorędziu jest, to czekamy z niecierpliwością :) !

Arek - Pon 23 Mar, 2020

Ile ludzi tyle opinii. Wydaje się, że Chiny zaczynają wracać do normalności. Nawet wspominają o wznowieniu rozgrywek koszykówki. Skoro nawet na to się decydują, to nie może być tam źle.

A w Europie i USA sytuacja się wyjaśni w przeciągu 40-50 dni. Przy dziennych wzrostach 20-30%, są dwa scenariusze:

1. kwarantanna podziała i przejdziemy do fazy tłumienia
2. kwarantanna nie podziała wzrosty zostaną utrzymane, a to oznacza, że do tego czasu zachorują wszyscy, którzy mają zachorować.

Negatyw - Pon 23 Mar, 2020

bewithed napisał/a:
...
Coraz częściej pojawia się też trudne pytanie... czy ratować promil społeczeństwa kosztem całkowitego upadku gospodarki i potencjalnie jeszcze większej tragedii?

To jest kompletna bzdura co napisałeś. Jest zupełnie odwrotnie. Albo nie uratujemy promila społeczeństwa, albo nie uratujemy grubych procentów społeczeństwa. W tym drugim przypadku gospodarka będzie zrujnowana całkowicie bo dojdzie do ogólnej paniki. Taka epidemia grypy była w średniowieczu (lub trochę wcześniej). Ludzie się wtedy tak nie przemieszczali jak dzisiaj, dlatego epidemia ogarnęła tylko Skandynawię. Zdziesiątkowała ludność Skandynawii. Teraz respiratorów jest więcej niż chorych, dlatego umieralność jest mała. Po przekroczeniu pewnego pułapu wydolności szpitali to będzie lawina zgonów, panika i ruina gospodarki.

Arek - Pon 23 Mar, 2020

Negatyw, w taki scenariusz też nie wierzę.

Patrząc na stan dzisiejszy aktywnych przypadków, 95% chorych jest w stanie lekkim. I to przy założeniu, że wykrywamy wszystkich chorych. A są oszacowania, które mówią, że rzeczywistych zachorowań jest 10-20 razy więcej. Jeśli to prawda, poważny stan dotyczy niespełna 0.5% ludzi, a lekko wirusa przechodzi ponad 99.5% populacji. Co więcej, z tego niespełna 0.5% przypadków w stanie poważnym, tylko część umrze, część uda się uratować.

Co nie oznacza, że bilans ostateczny nie będzie tragiczny. Jeśli zachoruje połowa populacji świata, to oznacza iż umrze i tak kilka milionów ludzi.

Negatyw - Pon 23 Mar, 2020

Arek, Twoja statystyka nie bierze pod uwagę paniki. Obecne lekkie przypadki mogą stać się ciężkie i śmiertelne bo np. nie będzie teraz powszechnie dostępnych leków obniżających temperaturę. Taką statystyczną politykę próbował prowadzić Boris Johnson. I jak się skończyło? Pomimo bardzo małej ilości zgonów w Wielkiej Brytanii (w porównaniu do Francji, Hiszpanii, Niemiec, Włoch), tyle co w dużo mniejszej Szwajcarii, panika i presja społeczna przestawiła go o 180 stopni. I to jest przykład, że pozornie dobra decyzja dla gospodarki okazała się gorsza od tej pozornie niedobrej. Gospodarka mniej by straciła gdyby Boris Johnson wprowadził od razu to co wprowadził po czasie.
Wiking69 - Pon 23 Mar, 2020

Ktoś tym steruje , to nie jest nieszczęśliwy zbieg okoliczności . Teoretycznie spłoszone ludzkie stado jest nieprzewidywalne . Ale tak naprawdę manipulując strachem , można skierować percepcję miliardów ludzi do miejsca , gdzie stracą wolność wyboru . Już teraz żyjemy w takim stresie i pod taką presją , że jesteśmy gotowi zrezygnować z naszej wolności . Pozwalamy ograniczać nasze prawa i swobody obywatelskie w imię wyższego dobra . To się dzieje na całym świecie , ktoś nas urabia jak glinę garncarską .
Maciek - Wto 24 Mar, 2020

Już Seneka twierdził, że najbardziej podejrzany jest ten, kto wyniku zdarzenia odniósł największą korzyść. Czyli mamy trzech podejrzanych: Chiny, USA - a najbardziej prawdopodobnie - kosmopolityczna, międzynarodowa ale zarazem jednorodna etnicznie społeczność "inwestorów" skupiona wokół takich instytucji jak Goldman Sachs, Blackrock Salomon Brothers.
Jak trafnie zauważył Wiking skala tego jest ogromna i nic nie możemy temu zaradzić. Idealne jest zwłaszcza porównanie ludzkości do stada. Wystarczy kilku kowbojów i psów pasterskich i można manipulować stadem liczącym kilka tysięcy sztuk.
Najlepsze co możemy zrobić to uważać i zbierać okruszki ze stołu możnych.

Arek - Wto 24 Mar, 2020

Negatyw napisał/a:
Obecne lekkie przypadki mogą stać się ciężkie i śmiertelne bo np. nie będzie teraz powszechnie dostępnych leków obniżających temperaturę.


Też przesadzasz. Po pierwsze, branie leków obniżających temperaturę to leczenie tylko i wyłącznie objawu choroby, a nie przyczyny i nie będzie miało wyraźnego wpływu na te 95% przypadków przechodzących to lekko. Poza tym w obecnej sytuacji, w krajach rozwiniętych, prawie każdy człowiek ma taki zapas tych leków, że starczy na przejście choroby. Tym bardziej, że gorączka jest jednym z etapów i nie trwa pełne 14 dni.

Wiking69, Maciek, darujcie sobie te spiskowe teorie dziejów. Koronawirus to klasyczny do bólu czarny łabędź. Krachy i resety są konieczne, bo działają jako naturalne oczyszczenie. Rynki i gospodarki były w wielu aspektach sztucznie napompowane przez helicopter money, które były zrzucane od czasu poprzedniego kryzysu. Teraz jest reset, przetrwają Ci najlepiej przygotowani i przezorni. A młodzi może się nauczą, że życie to nie ciągła sielanka, połączona z siedzeniem na FB i sączeniem sojowego latte.

Wiking69 - Wto 24 Mar, 2020

Arek jeżeli nie wierzysz w teorie spiskowe , wyjrzyj przez okno . Gdybym dwa miesiące temu napisał że dzieci na całym świecie przestaną chodzić do szkoły ... wyśmiałbyś mnie .
Wiking69 - Wto 24 Mar, 2020

A może wierzysz że zabicie arcyksięcia w Sarajewie wywołało I Wojnę Światową :) .
Maciek - Wto 24 Mar, 2020

Wiking69 napisał/a:
A może wierzysz że zabicie arcyksięcia w Sarajewie wywołało I Wojnę Światową :) .

Było tylko iskrą, już wiele lat wcześniej gracze rozstawiali swoje figury na europejskiej szachownicy.

Arek - Wto 24 Mar, 2020

Wiking69, a co ma piernik do wiatraka? Masz problemy ze zrozumieniem ciągu przyczynowo-skutkowego. To, że dzieci nie chodzą do szkoły jest wynikiem koronawirusa ale w żaden sposób nie dowodzi, że ktoś z premedytacją na skutek przemyślanego spisku wypuścił go w sobie tylko znanym celu. Wirusy i spowodowane przez nie epidemie były, są i będą. Przecież nikt normalny nie dorabia teorii spiskowych do dżumy z XIV wieku czy hiszpanki z XX wieku.

Poza tym to tak nie działa. Świat to chaos i nie da się nim sterować tak łatwo. Za dużo zmiennych, za dużo rzeczy do przewidzenia.

Dodatkowo mając bron taką jak koronawirus nikt normalny nie zastosuje go nie upewniając się, że nie jest to przypadkiem broń obosieczna i jej zastosowanie nie uderzy tak samo mocno w tego, który zaplanował jej użycie. Gdyby istniał jakiś spisek, który stoi za koronawirusem, musiałby składać się z ludzi władnych, potężnych i logicznie myślących. A oni nie zdecydowaliby się na użycie czegoś, czego skutków i konsekwencji nie da się dobrze przewidzieć.

Arek - Wto 24 Mar, 2020

Maciek napisał/a:
Było tylko iskrą, już wiele lat wcześniej gracze rozstawiali swoje figury na europejskiej szachownicy.


Dokładnie. Każde dziecko, które chodziło do szkoły uczyło się, że była to tylko jedna z przyczyn i całego ciągu wydarzeń i sytuacji politycznych, które skumulowały się w odpowiednim momencie.

To trochę jak z katastrofami lotniczymi. Są niezmiernie rzadkie, bo najczęściej są efektem całego szereg drobnych i nieszczęśliwych zdarzeń. Zabierz jedno z nich, a katastrofy nie będzie. Ale na skutek tego, że lotów jest mnóstwo, statystyka mówi, że taki ciąg raz na jakiś czas się zdarzy.

Z ludźmi jest podobnie. Jest nas 7.5 miliarda, ze trzy setki państw, co pewien czas musi trafić się jakiś Hitler, Stalin czy Pol-Pot. I nie trzeba do tego spisków.

Arek - Wto 24 Mar, 2020

Swoją drogą przy tej globalnej wiosce, którą zrobiliśmy z naszej planety to i tak cud, że taka pandemia zdarzyła się dopiero teraz.
Wiking69 - Wto 24 Mar, 2020

Arku ten pozorny chaos jest potrzebny tym inteligentnym ludziom pozbawionym empatii . Ich umiejętność planowania z kilkudziesięcioletnim wyprzedzeniem jest czymś niewiarygodnym . To wytrawni szachiści . I nawet Twój ścisły umysł nie jest w stanie tego pojąć .
Arek - Wto 24 Mar, 2020

Kilkudziesięcioletnim? :)

Rozumiem, że koronoawirusa wymyślili i zdecydowali się na jego użycie już kilkadziesiąt lat temu?

Gdyby ktoś był tak wszechmocny, że z kilkudziesięcioletnim wyprzedzeniem byłby w stanie przewidywać zachowanie tak chaotycznego systemu jak cała ludzkość, nie potrzebowałby żadnych koronawirusów, żeby nami rządzić.

W płaską Ziemię, chemtrails i sfingowanie lądowania na Księżycu też wierzysz?

Negatyw - Wto 24 Mar, 2020

Arek napisał/a:
...
Też przesadzasz. Po pierwsze, branie leków obniżających temperaturę to leczenie tylko i wyłącznie objawu choroby, a nie przyczyny i nie będzie miało wyraźnego wpływu na te 95% przypadków przechodzących to lekko...
Nie wiesz, że wysoka temperatura może doprowadzić do zgonu? To, że jest przypadek lekki może być zasługą leku obniżającego temperaturę. Badania grobów z wczesnego średniowiecza w Szwecji dowodzą, że przyczyną dużej śmiertelności w okresie epidemii była wysoka temperatura a nie wirus jako taki.
Wiking69 - Wto 24 Mar, 2020

Arku TY naprawdę wierzysz że jesteś bardziej inteligentny ode mnie :)
Maciek - Wto 24 Mar, 2020

Arek napisał/a:
Kilkudziesięcioletnim? :)

Rozumiem, że koronoawirusa wymyślili i zdecydowali się na jego użycie już kilkadziesiąt lat temu?

Gdyby ktoś był tak wszechmocny, że z kilkudziesięcioletnim wyprzedzeniem byłby w stanie przewidywać zachowanie tak chaotycznego systemu jak cała ludzkość, nie potrzebowałby żadnych koronawirusów, żeby nami rządzić.

W płaską Ziemię, chemtrails i sfingowanie lądowania na Księżycu też wierzysz?


Ad. 1 - kilkadziesiąt lat to przesada, ale kod wirusa SARS opatentowano w 2012 roku
Ad. 2 - chyba nie do końca rozumiesz Wikinga. Tu nie chodzi o tradycyjne przewidywanie zachowania ludzkości. Chodzi o coś innego, posłużę się przykładem: mój dziadek kupując w kwietniu małe prosiaki był w stanie "przewidzieć", że w grudniu będą miały postać wędlin i wyrobów. Co wcale nie oznacza, że był prorokiem.
Ad. 3 - o ile z księżycem sprawa jest jasna i tylko debile, grafomani i nieuki wierzą w tą teorię spiskową, to zdumiewa mnie, że współcześni dorośli wykształceni ludzie wierzą w takie bzdury jak chemtrails (o antyszepionkowcach nie wspomnę).

ryszardo - Wto 24 Mar, 2020

Arek napisał/a:
Dokładnie. Każde dziecko, które chodziło do szkoły uczyło się, że była to tylko jedna z przyczyn i całego ciągu wydarzeń i sytuacji politycznych, które skumulowały się w odpowiednim momencie.


Muszę Cię zmartwić, ale nie każde. Obecny system nauczania historii jest taki, że na każdym kolejnym etapie edukacji zaczyna się ją od nowa i na XX wiek często brakuje czasu. W efekcie znają ją ci, którzy nauczą się jej samodzielnie. Paradoksalnie tu jest plus usunięcia gimnazjum - historia antyczna itp. będzie uczona tylko 2 razy przed maturą, a nie 3 :P

Arek - Wto 24 Mar, 2020

ryszardo, smutne. Z historii współczesnej wniosków do wyciągnięcia na przyszłość jest najwięcej i na nią powinien być położony spory nacisk.

Potem są takie efekty, że młodzi ludzie złapani na ulicy nie są w stanie powiedzieć kiedy wybuchło Powstanie Warszawskie.

Negatyw - Wto 24 Mar, 2020

Arek napisał/a:
...
Potem są takie efekty, że młodzi ludzie złapani na ulicy nie są w stanie powiedzieć kiedy wybuchło Powstanie Warszawskie.
Bo są tak zdezorientowani, myślą że cofnęli się w czasie, jest łapanka i Powstanie Warszawskie dopiero wybuchnie.
Maciek - Wto 24 Mar, 2020

Arek napisał/a:
ryszardo, smutne. Z historii współczesnej wniosków do wyciągnięcia na przyszłość jest najwięcej i na nią powinien być położony spory nacisk.

Potem są takie efekty, że młodzi ludzie złapani na ulicy nie są w stanie powiedzieć kiedy wybuchło Powstanie Warszawskie.


Akurat kwestia Powstania Warszawskiego nie podlega dyskusji i młodzi jarzą o co chodzi. Nie potrafią natomiast powiedzieć jak i dlaczego wybuchła II WŚ, a życie w czasach PRL uważają za gorsze od pobytu w obozach koncentracyjnych. Mające miejsce od 30 lat marginalizowanie historii XX wieku nie jest przypadkowe, a jest to celowe działanie. Według poprawnej wersji historii wartościowe jest tylko to, co dotyczy katolickiej Polski kapitalistycznej. A tego za wiele nie ma - ledwie tylko odzyskanie niepodległości w 1918 i wojna polsko-bolszewicka. Oczywiście o nędzy okresu międzywojennego, błędach politycznych które doprowadziły do tej wojny i złodziejskich latach 90-tych na lekcjach się nie wspomina.

Arek - Wto 24 Mar, 2020

Maciek, za bardzo zbliżamy się do polityki. Nie brnijmy dalej.
bewithed - Wto 24 Mar, 2020

Na szczęście mamy jeden temat, który nas zawsze połączy :) ...
Abs - Wto 24 Mar, 2020

Ale resztki tego drzewa na pewno pamiętają powstanie... może niejedno. Tak "na oko" 200 latek. Przy tej lornetce póki co zostajesz?
bewithed - Wto 24 Mar, 2020

Abs napisał/a:
Ale resztki tego drzewa na pewno pamiętają powstanie... może niejedno. Tak "na oko" 200 latek. Przy tej lornetce póki co zostajesz?


Tak, NH 8x56 to jak na razie jedyna lornetka, która ma u mnie pewne miejsce :) .

Ostatnio wystawiłem na sprzedaż nawet EL 8x32, chociaż gdy ostatnie kilka dni znów przez nią spoglądam (w sezonie zimowym używam praktycznie tylko NH), to jednak jest tam magia i niesamowita optyka...

Wiking69 - Wto 24 Mar, 2020

Nie wiem czy sprzedawanie teraz tak rewelacyjnych lornetek jest dobrym pomysłem . Przy obecnych zawirowaniach na świecie , ich ceny mogą już tylko rosnąć . Swarek EL 8x32 to dobra lokata kapitału na czarną godzinę . To jak mała sztabka złota :)
Abs - Wto 24 Mar, 2020

bewithed napisał/a:
...
Tak, NH 8x56 to jak na razie jedyna lornetka, która ma u mnie pewne miejsce :) .

Ostatnio wystawiłem na sprzedaż nawet EL 8x32, chociaż gdy ostatnie kilka dni znów przez nią spoglądam (w sezonie zimowym używam praktycznie tylko NH), to jednak jest tam magia i niesamowita optyka...

Dobra rekomendacja a już parę lornetek przeszło ci przez ręce...

Negatyw - Sro 25 Mar, 2020

Wiking69 napisał/a:
Nie wiem czy sprzedawanie teraz tak rewelacyjnych lornetek jest dobrym pomysłem . Przy obecnych zawirowaniach na świecie , ich ceny mogą już tylko rosnąć...

Błędna diagnoza. Ceny co najwyżej mogą się utrzymać, moim zdaniem będą spadać i to znacznie. Wzrosnąć mogą tylko ceny żywności i leków bo to staje się najważniejsze. Jakoś nie widać by z powodu pandemii ludzie rzucili się na lornetki.

Maciek - Sro 25 Mar, 2020

Negatyw napisał/a:
Błędna diagnoza. Ceny co najwyżej mogą się utrzymać, moim zdaniem będą spadać i to znacznie. Wzrosnąć mogą tylko ceny żywności i leków bo to staje się najważniejsze. Jakoś nie widać by z powodu pandemii ludzie rzucili się na lornetki.


Błędna diagnoza. Doświadczenia kryzysów z ostatnich kilkuset lat pokazują, że zawsze następuje w ich czasie trwałe zwiększenie cen towarów luksusowych. Piszesz, że kupią leki i żarcie - ale ile tego mogą kupić? Nawet po zapełnieniu sporej spiżarni typowemu przedstawicielowi klasy średniej zostaje mnóstwo forsy tracącej na wartości. Oczywiście nie wszyscy rzucą się na lornetki - ale ci świadomi raczej rozważą ich kupno.

bewithed - Sro 25 Mar, 2020

Trzeba też pamiętać, że lornetka jest towarem nie tylko luksusowym, ale również potencjalnie bardzo przydatnym w świecie postapokaliptycznym... spostrzeżenie wroga/zagrożenia z odległości ~10-krotnie większej w porównaniu do oka nieuzbrojonego może naprawdę uratować nam kiedyś życie. Oczywiście w zastosowaniach wojskowych/surwiwalowych znów najlepiej sprawdzi się NH :) .
Negatyw - Sro 25 Mar, 2020

Leki i żywność mogą kupować bez końca. Termin się kończy to do śmietnika i kupują dalej. Apele płaczących pielęgniarek z Londynu tu nie pomogą. Żywność zdrożała i pierwotne ceny przywrócił UOKiK. W przypadku lornetek UOKiK nie będzie interweniował. Zauważyłeś by gdziekolwiek lornetki zdrożały?
Wiking69 - Sro 25 Mar, 2020

Od czasu pojawienia się tajemniczego wirusa w lasach jest spory ruch , nawet bardzo spory :) . Ludzie mają wreszcie czas spacerować z dziećmi po leśnych ścieżkach . Lada dzień zrobi się zielono , przyroda obudzi się do życia , ptaki zaczną śpiewać , będzie pięknie . Świat na chwilę zwolnił , miliony zestresowanych ludzi na nowo mogą cieszyć się przyrodą i przypomnieć sobie dzieciństwo . Trzeba im przypomnieć że spacer z lornetką pozwala zobaczyć o wiele więcej .
Wiking69 - Sro 25 Mar, 2020

A spacer z NH albo EL to uczta dla zmysłu wzroku i naszej duszy :)
Maciek - Sro 25 Mar, 2020

Negatyw napisał/a:
Leki i żywność mogą kupować bez końca. Termin się kończy to do śmietnika i kupują dalej. Apele płaczących pielęgniarek z Londynu tu nie pomogą. Żywność zdrożała i pierwotne ceny przywrócił UOKiK. W przypadku lornetek UOKiK nie będzie interweniował. Zauważyłeś by gdziekolwiek lornetki zdrożały?


Wprawdzie nie ma to związku z obecną sytuacją ale Zeissa Conquesta kilka lat temu kupiłem za 2,5 k - teraz chodzi po 4k. Nikon EII na przestrzeni kilku lat skoczył z 1,5 na 2,5k. Ponadto każda nowa seria lornetek jest droższa (choć zazwyczaj producent wzrost ceny tłumaczy rzekomymi ulepszeniami).

Arek - Sro 25 Mar, 2020

A tymczasem uncja złota po 8000 zł.
Chomsky - Sro 25 Mar, 2020

Negatyw napisał/a:
bewithed napisał/a:
...
Coraz częściej pojawia się też trudne pytanie... czy ratować promil społeczeństwa kosztem całkowitego upadku gospodarki i potencjalnie jeszcze większej tragedii?

To jest kompletna bzdura co napisałeś. Jest zupełnie odwrotnie. Albo nie uratujemy promila społeczeństwa, albo nie uratujemy grubych procentów społeczeństwa. W tym drugim przypadku gospodarka będzie zrujnowana całkowicie bo dojdzie do ogólnej paniki. Taka epidemia grypy była w średniowieczu (lub trochę wcześniej). Ludzie się wtedy tak nie przemieszczali jak dzisiaj, dlatego epidemia ogarnęła tylko Skandynawię. Zdziesiątkowała ludność Skandynawii. Teraz respiratorów jest więcej niż chorych, dlatego umieralność jest mała. Po przekroczeniu pewnego pułapu wydolności szpitali to będzie lawina zgonów, panika i ruina gospodarki.


Jaka epidemia grypy w Skandynawii? W średniowieczu lub trochę wcześniej?
Ja tam nie lubię jak ktoś pisze do kolegi , cytuję; to jest kompletna bzdura. Bądź elegancki. Tym bardziej, że sam po chwili piszesz dziwne rzeczy. Skąd wiadomo, że to była grypa, czy na pewno grypa bo i inne choroby niosą wysoką temperaturę i czy na pewno w śedniowieczu? Zresztą całe te badania naukowców można traktować jako podstawę do dyskusji zaledwie.
Pozdrawiam Cię naprawdę serdecznie. Chomsky.

Maciek - Sro 25 Mar, 2020

W związku z relatywnie niską śmiertelnością średniowieczne epidemie grypy ledwie były wspominane przez kronikarzy. Z kolei Skandynawia z racji niskiej gęstości zaludnienia była w najmniejszym stopniu dotykana epidemiami niż temperamentne południe europy. Skąd więc informacja o zdziesiątkowaniu ludności?
Ciekawostką natomiast jest, że to właśnie w Norwegii miała miejsce pierwsza (choć niewielka) epidemia HIV - na pięć lat przed USA.

Negatyw - Czw 26 Mar, 2020

Maciek napisał/a:

Wprawdzie nie ma to związku z obecną sytuacją ale Zeissa Conquesta kilka lat temu kupiłem za 2,5 k - teraz chodzi po 4k. Nikon EII na przestrzeni kilku lat skoczył z 1,5 na 2,5k. Ponadto każda nowa seria lornetek jest droższa (choć zazwyczaj producent wzrost ceny tłumaczy rzekomymi ulepszeniami).
To jest raczej przykład, że lornetki nie potrzebują koronawirusa by zdrożały.
Wiking69 napisał/a:
Nie wiem czy sprzedawanie teraz tak rewelacyjnych lornetek jest dobrym pomysłem . Przy obecnych zawirowaniach na świecie , ich ceny mogą już tylko rosnąć . Swarek EL 8x32 to dobra lokata kapitału na czarną godzinę . To jak mała sztabka złota :)

Nie sprzedawanie lornetek trzeba było zastosować kilka lat temu. Lornetkę Zeissa Conquesta Maciek by kupił za 4 000 zł zamiast za 2 500 zł.
Maciek napisał/a:
...Skąd więc informacja o zdziesiątkowaniu ludności?...

Nie jestem w stanie teraz przypomnieć sobie gdzie czytałem ten artykuł. Gdzieś rozkopywali groby w Szwecji, podobno przyczyną śmierci była wysoka temperatura spowodowana wirusem podobnym do wirusa grypy. Epidemia miała charakter lokalny.
Maciek napisał/a:
Już Seneka twierdził, że najbardziej podejrzany jest ten, kto wyniku zdarzenia odniósł największą korzyść. Czyli mamy trzech podejrzanych:..

Nie no... Podejrzany jest jeden - ZUS. :mrgreen:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group