forum.optyczne.pl

Lornetki - Prośba o pomoc . Satelity czy UFO ?

Wiking69 - Nie 19 Kwi, 2020
Temat postu: Prośba o pomoc . Satelity czy UFO ?
Przed chwilą zadzwonił do mnie kuzyn z Butryn ( wieś na Warmii ) . Około godziny 21.35 zobaczył na niebie kilkanaście jasnych obiektów , ustawione były idealnie w linii prostej . Leciały z zachodu na wschód , podejrzewa że musiały to być satelity ( nie wierzy w UFO :) ) . Ale ponieważ nigdy czegoś podobnego nie widział , razem z żoną dzwonili do kilku sąsiadów i wszyscy widzieli to samo . Czy to możliwe żeby kilkanaście satelitów leciało w idealnie równych odstępach i to w linii prostej ? .
ryszardo - Nie 19 Kwi, 2020

Słowo klucz: Starlink :evil:
Wiking69 - Nie 19 Kwi, 2020

Ja wiem ryszardo że rząd zaleca noszenie masek 24 godziny na dobę . Ale co jakiś czas mógłbyś ją zdjąć i się uśmiechnąć :) . A za pomoc ślicznie dziękuję ...
ppv - Nie 19 Kwi, 2020

ktoś wrzucił filmik na yt z 31 marca https://www.youtube.com/watch?v=wPlmIlhZYz8
a to inny ciekawy z holandii ups z niderlandów znaczy się, ... albo moze nadal holandii... https://www.youtube.com/watch?v=wPlmIlhZYz8
dziś podobno znowu były o podobnej porze, ja tego naocznie nie widzialem jeszcze, ale wyglada to tragicznie na filmikach ... https://www.youtube.com/watch?v=xbvZc_Ou6lk

Wiking69 - Pon 20 Kwi, 2020

Faktycznie jest kilka dobrych filmów :) . Ale dlaczego one tak blisko siebie latają ? . Wygląda na to że jest ich 30 !!!
Wiking69 - Pon 20 Kwi, 2020

A może to wcale nie są satelity jak nam się próbuje wmówić , tylko inwazja obcych :( . Na niektórych filmach jest naprawdę duży ruch na nocnym niebie .
ppv - Pon 20 Kwi, 2020

one gadają między sobą laserowo, a z ziemią radiowo. na obrazku na żółto przykładowe połączenie laserowe, każdy jeden łączy się z czteroma, czy to na sąsiednich/przecinających orbitach, czy tej samej, jasno niebieska plama na ziemi to zapewne pokrycie radiowe

do widoku samolotów sie przyzwyczailiśmy, też zakłócają obserwacje, ale jednocześnie je też obserwujemy. ale jesli starlinki są aż tak jasne że widać gołym okiem to niebo bedzie niezłą ruchomą siatką... :(

ryszardo - Pon 20 Kwi, 2020

Wiking69 napisał/a:
Ja wiem ryszardo że rząd zaleca noszenie masek 24 godziny na dobę . Ale co jakiś czas mógłbyś ją zdjąć i się uśmiechnąć :) . A za pomoc ślicznie dziękuję ...


Ja nie zachęcam, to zdjęcie jest z zeszłego roku i nie moja wina, że właśnie zrobiło się modne :razz:
Emotka była komentarzem do tych satelitów: jako miłośnik obserwacji nocnego nieba byłem, jestem i będę przeciwnikiem jego zaśmiecania :!:

Wiking69 - Pon 20 Kwi, 2020

Kiedy patrzę na tą pajęczynę oplatającą ziemię mam mieszane uczucia . Zupełnie jakby mieszkańcy ziemi znaleźli się w pułapce . Nie wiem jakie są możliwości techniczne tych satelitów i pewnie nigdy się tego nie dowiemy , ale mam dziwne skojarzenia z filmem Truman Show .
ppv - Pon 20 Kwi, 2020

zasmiecanie: wiadomo ze nie wszystkie będą oświetlone i widoczne, tu symulacja ile może być widoczne jednocześnie:
https://www.youtube.com/watch?v=LGBuk2BTvJE
a tutaj szerzej jak to działa, warto obejrzec:
https://www.youtube.com/watch?v=QEIUdMiColU
jeszcze nie ma pewności czy to sie uda i czy projekt nie padnie, chociażby z powodu że przy takiej liczbie będzie dużo awarii i bedzie ciagle trzeba wymieniać na nowe, wymiana nawet kilka tysięcy rocznie...

3mnich - Pon 20 Kwi, 2020

potwierdzam wczorajszą obserwację, 23 sztuki w jednej trajektorii w odstępach 23 sekundy pomiędzy każdym, chwilę później też leciały kolejne, też w tej samej linii, ale odstępy były już trochę nieregularne.
W sumie było ich ponad 50...
Potem niebo się zachmurzyło i nie można było obserwacji powtórzyć, po okrążeniu planety przez obiekty.
Były koloru żółtego i tak widoczne, jak gwiazdy w Pasie Oriona. Leciały z południowego zachodu, na północny wschód.
Poczułem się jak w kinie na filmie s-f... Ciśnienie mi się trochę podniosło, niczego takiego wcześniej nie widziałem....
Kiedy przeleciał dwunasty obiekt, to było kilka minut przed 21szą, zadzwoniłem do Arka z informacją. Arek tego nie obserwował, ale wysnuł teorię o nowych satelitach Elona Muska, które mają zapewnić Internet w każdym zakątku globu...
Już nie będzie gdzie się schować...

Wiking69 - Pon 20 Kwi, 2020

Wszystko widzą , wszystko słyszą , wszystko o nas wiedzą . Znają nasze myśli , poznali nasze pragnienia . A my w swej naiwności daliśmy im klucze do naszej duszy . Gdy ma się taką technologię , łatwo panować nad stadem . Wczoraj zobaczyliśmy strażników na nocnym niebie i poczuliśmy się dziwnie :( . Dzisiaj patrząc na piękne czyste niebo i łapiąc pierwsze promienie słońca . Uświadamiany sobie że ten błękit nieba jest zasłoną za którą ukrywa się czerń kosmosu i jego tajemnice .
Wiking69 - Pon 20 Kwi, 2020

Jeżeli satelity łączą się ze sobą laserowo , to znaczy że Ziemię otacza gęsta siatka o bardzo wysokiej temperaturze . Którą teoretycznie moglibyśmy zobaczyć kamerą termowizyjną . Myśliwi używają lunet z termowizją w czasie polowań , żeby precyzyjnie namierzyć zwierzynę . Dzięki temu wiedzą do czego strzelają i trudniej jest pomylić dzika z człowiekiem . Może za kilka lat obserwacje nocnego nieba będą wymagały bardziej zaawansowanej technologii :( . Powiedzmy sobie szczerze , kosmos jest mało kolorowy przez lornetkę .
ryszardo - Pon 20 Kwi, 2020

Wiking69 napisał/a:
Jeżeli satelity łączą się ze sobą laserowo , to znaczy że Ziemię otacza gęsta siatka o bardzo wysokiej temperaturze . Którą teoretycznie moglibyśmy zobaczyć kamerą termowizyjną

:shock:
Powiedz proszę, że robisz sobie jaja.
Jeśli jednak wierzysz w to, co napisałeś, to Ci szczerze współczuję :roll:

Arek - Pon 20 Kwi, 2020

To nie są najdziwniejsze rzeczy, w które wierzy Wiking ;)
Wiking69 - Pon 20 Kwi, 2020

Wierzę w Królewnę Śnieżkę i siedmiu krasnoludków :) . Teoretycznie można ich spotkać w lesie razem z czerwonym kapturkiem :) . Wierzę w wasze poczucie humoru , w wasz intelekt i waszą otwartość na istoty z poza układu słonecznego . Wiara jest elastyczna jak gumka od majtek :) . A wy w coś wierzycie ?
Maciek - Pon 20 Kwi, 2020

Tutaj gdzie mieszkam Wiking poczułby się jak w raju. Jakieś 7 km ode mnie w Sędziszowej mieszkał Herbert Klose zwany strażnikiem Wrocławskiego depozytu (inaczej złotego pociągu). Zdaniem wielu właśnie w Górach Kaczawskich a nie w okolicy Wałbrzycha depozyt ten został ukryty. Około 60 kilometrów dalej znajduje się kompleks Riese - chyba najbardziej zagadkowa budowla w Polsce. Niedaleko jest też zamek Czocha itp.

Co zaś do świateł na niebie to z kolegami obserwowaliśmy to już na początku lat osiemdziesiątych przeloty stacji Salut. Naprowadził nas gen. Hermaszewski zapytany w telewizji czy kiedy był w kosmosie widać było jego statek, odparł, że nie, gdyż latem go nie widać, ale w wiosną i jesienią widać doskonale. Kiedy zobaczyliśmy stację raz to wiedzieliśmy, że wróci na jakieś 1,5 godziny i kreowaliśmy się na proroków przewidujących spadające gwiazdy :razz:

ppv - Pon 20 Kwi, 2020

Wiking69 napisał/a:
Jeżeli satelity łączą się ze sobą laserowo , to znaczy że Ziemię otacza gęsta siatka o bardzo wysokiej temperaturze

skąd Ty to wziąłeś?

Wiking69 - Pon 20 Kwi, 2020

Poruszyłem temat obserwacji kosmosu licząc na waszą intelektualną wnikliwość , wiedzę i wyobraźnię . Naiwnie liczyłem na ciekawą dyskusję . Sprzęt optyczny ma duże ograniczenia , podobnie jak nasz zmysł wzroku . Zresztą widzimy bardzo wąski zakres fal elektromagnetycznych . Czyli mało widzimy i mało rozumiemy :( . Niektórzy obserwują kosmos albo raczej podsłuchują używając zupełnie innego sprzętu . Powiedzmy sobie szczerze , lornetki są jak dinozaury , nie zmieniły się od czasów pierwszych maszyn parowych .
ppv - Pon 20 Kwi, 2020

nie tylko sprzet optyczny, wszystkiemu we wszechświecie można znaleźć jakeiś ograniczenia :)
lornetki zmieniły się, chociażby w zakresie materiałów optycznych, pryzmatów, powłok itd. kazda tego typu zmiana zmienia lornetki... a dinozaury chyba faktycznie niezbyt się zmieniły, wtedy były podobnie skamieniałe jak teraz

Arek - Pon 20 Kwi, 2020

Wiking69 napisał/a:
Niektórzy obserwują kosmos albo raczej podsłuchują używając zupełnie innego sprzętu


Np. astronomowie. I statystycznie rzecz biorąc bardzo rzadko widują UFO :) Ja nie widziałem żadnego, a spędziłem pod nocnym niebem tysiące godzin.

ryszardo - Pon 20 Kwi, 2020

Arek napisał/a:

Np. astronomowie. I statystycznie rzecz biorąc bardzo rzadko widują UFO :) Ja nie widziałem żadnego, a spędziłem pod nocnym niebem tysiące godzin.


Żadnego? Mnie się parę razy zdarzyło UFO zobaczyć. Co prawda na miano UFO, lub po naszemu NOL, obiekty te zasługiwały przeważnie tylko przez chwilę, po której orientowałem się czym są, ale obserwacja była ;)

Wiking69 - Pon 20 Kwi, 2020

Arku to musi być bardzo frustrujące :( , tyle lat nauki , tyle lat studiów , tysiące godzin spędzonych pod nocnym niebem z profesjonalną optyką . I nic :( , nawet malutkiego kosmity nie widziałeś . A wieczorem wychodzi na swoje pole prosty rolnik , po 7 klasach podstawówki . Zobaczyć kto mu w szkodę wjechał , patrzy ... a tu międzygalaktyczny statek w zbożu stoi :) . Trochę zaskoczony , ale ... Gość w dom , Bóg w dom . Uściskali się serdecznie , napili się wódeczki , zjedli pieczonych ziemniaczków , pogadali o polityce :) . Arku jeszcze wszystko przed Tobą .
TomPL2 - Pon 20 Kwi, 2020

I znowu o polityce... :mrgreen:
Wiking69 - Pon 20 Kwi, 2020

No dobrze ... obejrzeli zdjęcia Emili Ratajkowski :)
Arek - Pon 20 Kwi, 2020

Wiking69, widziałem mnóstwo pięknych rzeczy. Część z nich opisuję w cyklu "Niebo przez lornetkę". Polecam :)
Kosmos jest na tyle piękny i fascynujący, że nie trzeba wymyślać na siłę dodatkowych rzeczy, których w nim nie ma. A tym bardziej tworzyć teorii, które brzytwa Ockhama tnie na drobniutkie kawałeczki.

To właśnie w astronomii jest piękne, że jesteś trochę jak detektyw. Patrzysz na mrugający punkcik na niebie i mierzysz jego jasność. Niby nic skomplikowanego. A tylko i wyłącznie z tych zmian jasności jesteś w stanie wydedukować np. że to tak naprawdę układ podwójny składający się z białego karła i zwykłej gwiazdy, która traci swoją materię na rzecz towarzysza. Albo, że to gwiazda pulsująca, która wzbudza tak dużą liczbę modów pulsacyjnych, że przez ich analizę jesteś w stanie określić jej strukturę i skład chemiczny.

ryszardo - Wto 21 Kwi, 2020

Właśnie uświadomiłem sobie, że jeden widziany przeze mnie obiekt był dla mnie UFO długo, bo zaobserwowałem go w wieku lat 9 i dopiero 3 lata później dowiedziałem się o istnieniu flar iridium ;)
Maciek - Wto 21 Kwi, 2020

@Wiking - trochę już napisałem o "tajemniczych" walorach moich stron, ale jest jeszcze jedna atrakcja. W znajdującej się kilkanaście kilometrów ode mnie Czernicy w latach trzydziestych rzekomo rozbiła się międzyplanetarna sonda. Wioskę na długi czas odcięto od świata i zbierano szczątki. Zdaniem niektórych sonda ta dostarczyła Niemcom technologii dzięki którym dokonali podczas II wś tylu spektakularnych wynalazków. Wielu jest zdania, że w kompleksie Riese w oparciu o te technologie w ramach projektu Chronos budowano obiekt zwany "Glocke". Wbrew obiegowej opinii nie wiadomo czemu miał służyć.

Co do samej kwestii obserwacji UFO na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat to mam sceptyczne zdanie. Trudno mi uwierzyć, że zielone ludziki lecą tysiące lat świetlnych po to tylko, żeby wykonywać swoimi statkami ewolucje nad naszymi głowami - nonsens.

Wiking69 - Wto 21 Kwi, 2020

Maciek ... z naszej Ziemi i jej mieszkańców można czerpać korzyści . Jak można tego nie rozumieć ? . Można przyjeżdżać na zakupy do Biedronki ( żart ) , można polować na wszystko co się rusza ( rozrywka ) , można robić eksperymenty genetyczne ( nauka ) , można wydobywać cenne surowce i minerały ( biznes ) . Mamy wspaniały ekosystem , wodę , zieleń , powietrze , to jest ogromne bogactwo :) . Mamy rozkwit życia na ziemi , miliardy gatunków roślin i zwierząt . Dla nich to może być jak odkrywanie nowego kontynentu , szukasz własnych korzyści , a tubylców i ich wierzenia traktujesz jak folklor dzikusów :( . Zresztą oni mogą tu być od tysięcy lat , mogą żyć wśród nas , mogą żyć w nas . Zmysł wzroku pozwala nam zobaczyć mały wycinek rzeczywistości , to tak jakbyś patrzył na świat przez dziurkę od klucza .
Wiking69 - Wto 21 Kwi, 2020

Właśnie z Entuzjasty zostałem Maniakiem :) . Taki mały awans społeczny z samego rana :)
TomPL2 - Wto 21 Kwi, 2020

Jeszcze parę takich postów i zostaniesz fanatykiem :mrgreen:
TomPL2 - Wto 21 Kwi, 2020

ppv napisał/a:
one gadają między sobą laserowo, a z ziemią radiowo. na obrazku na żółto przykładowe połączenie laserowe, każdy jeden łączy się z czteroma, czy to na sąsiednich/przecinających orbitach, czy tej samej, jasno niebieska plama na ziemi to zapewne pokrycie radiowe

do widoku samolotów sie przyzwyczailiśmy, też zakłócają obserwacje, ale jednocześnie je też obserwujemy. ale jesli starlinki są aż tak jasne że widać gołym okiem to niebo bedzie niezłą ruchomą siatką... :(

To mi przypomniało niedawno oglądany w tv film "Geostorm":
https://www.filmweb.pl/film/Geostorm-2017-710264
Sieć satelitów, która została stworzona do kontroli globalnego klimatu, zaczyna powodować katastrofalne anomalie pogodowe...


Jak nie epidemia to katastrofa klimatyczna, ludzkość skończy się prędzej niż później :???:

3mnich - Wto 21 Kwi, 2020

Mnich też należy do gatunku "vikingowatych", ponieważ dopuszcza, że są jeszcze rzeczy, o jakich się nie śniło największym filozofom... ( Szekspir )
Jakiś mądrala sto lat temu powiedział, że wszystko zostało już odkryte i wynalezione...
Czy są chętni, żeby coś takiego powiedzieć dziś?

p.s.
z perspektywy Plejad, my też jesteśmy kosmitami...

Arek - Wto 21 Kwi, 2020

3mnich napisał/a:
są jeszcze rzeczy, o jakich się nie śniło największym filozofom...


To jest motywacja, która napędza wielu naukowców na całym świecie. Czym innym jest jednak prowadzenie badań naukowych w oparciu o konkretny i weryfikowalny warsztat, a czym innym jest wypisywanie, że nikt nic nie wie i wszystko jest możliwe.

3mnich - Wto 21 Kwi, 2020

przytoczę Einsteina: wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy....
To co wiemy, to już wiemy. Intuicja jest mocno niedoceniana wśród naukowców, chociaż właśnie ona była podwaliną wielu ważnych dokonań.
Można też zapytać wybitnych artystów ( nie mylić z rzemieślnikami ), skąd pochodzi ich twórczość... Z pewnością nikt z nich nie powie że z myślenia....Logiczne rozumowanie ma swoją niepodważalną wartość, sam z tego często korzystam, lecz są sytuacje, kiedy trzeba po prostu udać się pod prysznic....😎
Kiedy pytam kobiety o ich przeczucia, potwierdzają, i dodają, że potem używają myślenia do potwierdzenia swojej tezy... tezy, absolutnie nie popartej faktami...

Wiking69 - Wto 21 Kwi, 2020

Badania naukowe jak powszechnie wiadomo są domeną naukowców . A naukowcy podobnie jak przedstawiciele innych grup zawodowych dzielą się na ludzi wybitnych i przeciętniaków . Najwięcej odkryć i wynalazków dokonali wytrwali marzyciele , obdarzeni niezwykłą wyobraźnią .
Wiking69 - Wto 21 Kwi, 2020

Trzeba mieć naturę odkrywcy , potrzebna jest odwaga , otwartość i ciekawość świata . Nie można niczego wykluczać , w ten sposób człowiek blokuje swoją wyobraźnię i logiczną analizę . Nie można powiedzieć ... to niemożliwe :( . Można powiedzieć ... dzisiaj jeszcze nie znam odpowiedzi .
Wiking69 - Wto 21 Kwi, 2020

Badania naukowe w oparciu o konkretny i weryfikowalny warsztat można porównać do budowania domu na solidnych fundamentach . Ale żeby odkryć nowe lądy , trzeba wskoczyć do starej łajby i wypłynąć na ocean . Często bez mapy , bez kompasu , łudząc się że historia usłyszana w portowej tawernie jest prawdziwa .
Wiking69 - Wto 21 Kwi, 2020

Wielu naukowców o których dzisiaj czytamy w Wikipedii , za życia było uważanych za szaleńców , i to przez swoich kolegów po fachu . Wyśmiewano ich , szydzono , obcinano fundusze , a nawet wyrzucano z uczelni .
Arek - Sro 22 Kwi, 2020

;)
Wiking69 - Sro 22 Kwi, 2020

Bardzo merytoryczny komentarz redaktorze naczelny . Ja niestety jestem abstynentem :)
WolandMesser - Sro 22 Kwi, 2020

Wiking69 napisał/a:
Ale żeby odkryć nowe lądy , trzeba wskoczyć do starej łajby i wypłynąć na ocean . Często bez mapy , bez kompasu , łudząc się że historia usłyszana w portowej tawernie jest prawdziwa .

:mrgreen:
Tylko, ze poza bajkami to tak nie działa, a historyczne odkrycia geograficzne są skorelowane z wcześniejszym postępem technologicznym (nawigacja/budowa okrętów)

Arek - Sro 22 Kwi, 2020

Wiking69, może umówmy się. Ja nie będę Cię uczył jak prowadzić autobus, a Ty nie będziesz mi mówił jak robić naukę. Bo moje pojęcie o prowadzeniu autobusu jest mniej więcej takie jak Twoje o robieniu nauki. Swoją drogą pewnie pogodziłby nas jeden kolega z mojego instytutu, który robiąc doktorat dorabiał sobie na zajezdni. On się zna zarówno na nauce jak i na prowadzeniu autobusu.
TomPL2 - Sro 22 Kwi, 2020

Wiking69 napisał/a:
Bardzo merytoryczny komentarz redaktorze naczelny . Ja niestety jestem abstynentem :)

A czy to istotne i czy w ogóle wiadomo co pije ten pan przed telewizorem?

Wiking69 - Sro 22 Kwi, 2020

Dziękuję Arku że pokazałeś mi moje miejsce w szeregu :( . Doceniam Twoją szczerość , otwartość i tolerancję . A teraz żegnaj :) wyruszam szukać nowych lądów ...
Arek - Sro 22 Kwi, 2020

WolandMesser napisał/a:
Tylko, ze poza bajkami to tak nie działa, a historyczne odkrycia geograficzne są skorelowane z wcześniejszym postępem technologicznym (nawigacja/budowa okrętów)


Dokładnie tak. I sprawa dotyczy nie tylko odkryć geograficznych. Przecież gdyby Galileusz urodził się 50 lat wcześniej, pewnie nigdy byśmy o nim nie słyszeli. W nauce, jak w życiu, trzeba mieć też trochę szczęścia. Galileusz je miał, bo pojawił się w momencie, w którym ówczesne huty szkła nauczyły się produkować szkło optyczne dostatecznej jakości, żeby zacząć wytwarzać pierwsze instrumenty optyczne.

Galileusz to tylko jeden przykład. Są dziesiątki ważnych odkryć w nauce, które mamy dzięki szczęściu czy przypadkowi.

Nauka to nie tylko intuicja, otwarty umysł czy wyrwane z kontekstu cytaty z Einsteina. Z intuicją w nauce, jest mniej więcej tak jak z talentem w sporcie czy muzyce. Odpowiada za 5-10% sukcesu, reszta to ciężka praca. I to poprzedzona latami nauki oraz szlifowaniu warsztatu.

Prawdą jest też, że wiele nowych, ważnych odkryć było na początku kontestowanych. I oczywiście łatwo rzucać kalumnie na ten naukowy beton, który ma zamknięte umysły i boi się jakichkolwiek zmian. Ale pośród tych pojedynczych przypadków, gdzie ważne odkrycia na początku kontestowano albo potępiano, są miliony "odkryć", które w ten sposób negatywnie zweryfikowano. Poddanie nowych osądów i badań pod krytykę środowiska jest normalnym procesem naukowym. Postulując coś nowego, musisz przekonać innych że masz rację. Tak było kiedyś i tak jest obecnie. Wysyłając pracę naukową do druku w renomowanym czasopiśmie, musisz pogodzić się z tym, że jest ona wysyłana do recenzentów - uznanych ekspertów w danej dziedzinie. I dopiero jeśli oni zaakceptują pracę, jest ona drukowana. Gdyby tak to nie funkcjonowało, świat od dawna byłby w rękach wszelkiego rodzaju szarlatanów, płaskoziemców, różdżkarzy, homeopatów, miłośników wszelakich teorii spiskowych i oszustów.

Arek - Sro 22 Kwi, 2020

Aha. I jeszcze jedno. Intuicja i otwarty umysł w nauce są tak samo ważne jak sceptycyzm i krytyczne myślenie. I właśnie te dwie ostatnie cechy włączają mi się natychmiastowo jak ktoś zaczyna opowiadać o UFO.
WolandMesser - Sro 22 Kwi, 2020

Arek napisał/a:
właśnie te dwie ostatnie cechy włączają mi się natychmiastowo jak ktoś zaczyna opowiadać o UFO.


Teraz juz nie UFO tylko UAP ;)
https://www.youtube.com/watch?v=60ZJQ4I7_3M

adaher - Sro 22 Kwi, 2020

Przypomniał mi się jeden z moich ulubionych rysunków Raczkowskiego :mrgreen:
(na marginesie głównego nurtu tematu:)

Maciek - Sro 22 Kwi, 2020

Arek napisał/a:
Przecież gdyby Galileusz urodził się 50 lat wcześniej, pewnie nigdy byśmy o nim nie słyszeli.


Raczej byśmy usłyszeli gdyż Galileusz był geniuszem. Wbrew obiegowej opinii nie wynalazł lunety, kupił gotowe sztuki z Holandii i nieznacznie je ulepszył. Ich wykorzystanie to już inna sprawa.

TomPL2 - Sro 22 Kwi, 2020

Kiedy właśnie to wykorzystanie lunety to była kluczowa sprawa!
Arek - Sro 22 Kwi, 2020

O to właśnie chodzi. Ja nie napisałem, że on wynalazł. Ale gdyby urodził się owe 50 lat wcześniej, nie miałby co kupić i ulepszyć.
TomPL2 - Sro 22 Kwi, 2020

A gdyby Newton urodził się 50 lat wcześniej to by go spalili na stosie :D
TomPL2 - Czw 23 Kwi, 2020

A tymczasem dzisiaj znowu ufo będzie widoczne :)
https://www.komputerswiat...-polska/77hpcmy

ppv - Czw 23 Kwi, 2020

ojtam onet nie działa dobrze z adblokiem, po prostu ma być 21:56 - 22:00
"na tle zachodzącej konstelacji Oriona, a następnie przeleci do Jednorożca gdzie po chwili zniknie."

ppv - Pią 24 Kwi, 2020

i co, było widać ufo karawane?
Maciek - Pią 24 Kwi, 2020

TomPL2 napisał/a:
A gdyby Newton urodził się 50 lat wcześniej to by go spalili na stosie :D

Raczej nie, po pierwsze poza astronomią Galileusz miał wiele praktycznych zainteresowań i odkryć przez co był pożyteczny. Ale po drugie i najważniejsze jego geniusz objawiał się również w trzeźwym spojrzeniu na świat - kiedy uznał, że nie przebije się ze swoimi poglądami ugiął kark przed klechami i przez to nie został męczennikiem jak Giordano.

RoboBat - Wto 28 Kwi, 2020

Arek, ale pocisnąłeś Wikingowi. Swoją drogą ma on ciekawe spojrzenie na świat. Lubię takich "kolorowych "ludzi.
Arek - Wto 28 Kwi, 2020

RoboBat, ja też go lubię :) Dobrze, że jest bo gdyby na forum wszyscy byli tacy sami, to byłoby nudno.

Ale nie lubię jak ktoś sugeruje, że naukowcy są ograniczeni, bo nie wierzą w każdą historię o UFO, o której opowiadają ludzie.

Arek - Wto 28 Kwi, 2020

W ramach anegdoty opowiem historię sprzed około 30 lat.

Mieszkałem wtedy w Pruszczu Gdańskim, chodziłem do liceum i na moim osiedlu było powszechnie wiadomo, że interesuję się astronomią. Był ciepły wiosenny wieczór, siedziałem sobie w domu, gdy nagle ktoś intensywnie zaczął stukać do drzwi. Otworzyłem i zobaczyłem wielkie oczy i rozgorączkowane twarze grupy naszych osiedlowych żulików. Jeden przez drugiego zaczęli krzyczeć, że widzieli meteoryt na niebie, który był strasznie jasny, przeleciał pół nieba i jak obrazowo się wyrazili "Pierd...nął w domki w Rokitnicy". Dodam, ze Rokitnica to wioska leżąca kilka kilometrów od Pruszcza. Przybiegli do mnie, żebym pomógł im szukać owego meteorytu, bo przecież gdzieś tam leży, a ja jestem ekspertem od tego typu zjawisk.

Próbowałem im wytłumaczyć, że widzieli nie meteoryt tylko meteor. Jeśli przelciał pół nieba, to, jeśli w ogóle spadł, na co szansa jest niewielka, to nie w Rokitnicy lecz dziesiątki albo setki kilometrów od nas. Meteor, który leci prawie na ciebie widać jako jaśniejący punkt, a nie wielką i długą smugę na niebie. Oczywiście odmówiłem wyprawy do Rokitnicy w celach poszukiwawczych. Ekipa potencjalnych meteoryciarzy była strasznie zawiedziona, zupełnie nie uwierzyła w moje wyjaśnienia i jestem przekonany, że sami poszli szukać, myśląc że ich oszukałem, żeby w tajemnicy przed nim znalezisko zachować dla siebie.

Dla nich też wtedy byłem ograniczonym jajogłowym o zamkniętym umyśle, który nie chce uwierzyć w to co oni widzieli. No bo przecież gołym okiem było widać, że "pier...ał w domki".

adaher - Wto 28 Kwi, 2020

A nazajutrz w gazetach ukazał się artykuł o grupie naukowców-amatorów, którzy odnaleźli w miejscowości Rokitno metrowy meteoryt i sprzedali go za milion dolarów do podziału :mrgreen:
adaher - Wto 28 Kwi, 2020

Oczywiście w miejscowości Rokitnica. W Rokitnie odnaleziono szczątki dinozaura ukamienowanego przez jaskiniowców... :mrgreen:
WolandMesser - Pon 13 Lip, 2020

My tu gadu gadu a kto ogladal komete juz? :)
8x30 e2 ladnie ją całą ujmuje choć wychodzi brak kontrastowości tej lornetki w trudnym, miejskim oświelteniu.

Arek - Pon 13 Lip, 2020

Ja spoglądałem dzisiaj rano, pięknie się prezentowała zarówno gołym okiem, jak i przez Zeissa Conquesta 10x32.
adaher - Pon 13 Lip, 2020

Od dawna umówiony byłem z 7-letnim synkiem na obserwacje Jowisza i Saturna. No więc stwierdziłem, że kometa to dobry powód żeby synka budzić w środku nocy. Synek obudził się na szczęście sam... :smile: A tu o 3 rano taka niespodzianka! Saturn, Jowisz, Mars, Wenus, Księżyc i oczywiście kometa! Synek nie mógł potem z wrażenia zasnąć...
Z całego sprzętu przez jaki patrzyliśmy kometa prezentowała się zdecydowanie najlepiej przez EL 10x50!


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group