forum.optyczne.pl

Lornetki - Tylko jedna lornetka

Wiking69 - Wto 19 Maj, 2020
Temat postu: Tylko jedna lornetka
Nie jestem kolekcjonerem , ale forum lornetkowe tak nakręca człowieka , że co roku kupuję nową lornetkę :) . Nazbierałem już kilkanaście fajnych szkiełek , trochę mnie to martwi :( . Chociaż dobrze mieć jakieś fajne relaksujące hobby , zmniejsza się szansa na zawał :) . Ale ostatnio zacząłem się zastanawiać ... gdybym musiał spakować cały swój dobytek do jednego plecaka i mógłbym zabrać tylko jedną lornetkę . Którą bym wybrał ? . Czy na pewno najdroższą , najlepszą optycznie , a może najlżejszą . Po kilku godzinach spędzonych w ogródku mój wybór padł na Zeissa Oberkochen 8x30 , co mnie samego bardzo zaskoczyło . Dlaczego nie wybrałem Zeissa SF ? . Dlaczego to małe porro z lat 60-tych XX wieku ma w sobie taki magnetyzm . Pomału dochodzę do wniosku że nazbierałem za dużo przedmiotów :) ...
RoboBat - Sro 20 Maj, 2020

Nie narzekaj. Jak mówi stare porzekadło: od przybytku głowa nie boli. Lepiej mieć wybór niż go nie mieć. Zeissa SF bym przytulił bez namysłu.
3mnich - Sro 20 Maj, 2020

Z tym "przybytkiem" i bólem głowy, to może być różnie...
Chyba rozumiem Wikinga. Kiedy jako dziecko miałem jeden binokular, nie było żadnego bólu głowy. Teraz jak mam jechać na wakacje, staję przed dylematem... Po kilku dniach na wakacjach, znów są rozterki, czemu nie zabrałem innej... Umysł, to strasznie kapryśny dzieciak, i trzeba mieć naturę mnicha, żeby jako tako sobie z nim radzić...
:cool:

Wiking69 - Sro 20 Maj, 2020

Gdybym miał taką kolekcję ... to przed wyjazdem na wakacje i stając przed dylematem którą zabrać , mógłbym przeżyć załamanie nerwowe :) .
Lech149 - Sro 20 Maj, 2020

Czy to jest komis ? :mrgreen: :mrgreen:
adaher - Sro 20 Maj, 2020

Taki widok zastaniemy jak przekroczymy bramy niebios, albo w następnym wcieleniu, albo co tam innego... :smile:
Ja bym się zadowolił choćby tym:

adaher - Sro 20 Maj, 2020

Ale ja wcale nie chciałbym tego wszystkiego mieć, tylko chciałbym przez rok móc do woli z tego korzystać, żeby wybrać właśnie tę jedną... no może dwie... albo raczej kilka :grin:
3mnich - Sro 20 Maj, 2020

Lech149 napisał/a:
Czy to jest komis ? :mrgreen: :mrgreen:


To jest SKLEP, czyli : Stój Kliencie Lub Ewentualnie Poproś....
:cool:

Lech149 - Sro 20 Maj, 2020

Dech zapiera . :oops: Aż nie chcę myśleć co ma red. Arek . :mrgreen:
Arek - Sro 20 Maj, 2020

No tyle nie mam. W szczególności duże lufy są tutaj znacznie bardziej reprezentowane.
No i lunety... Mój Pentax 80ED przy Swarku wypada skromnie. A tam chyba jeszcze jakaś Kowa wystaje.

RoboBat - Sro 20 Maj, 2020

Myślę, że można ograniczyć zakupy poprzez fajną inicjatywę. Otóż w gronie zaufanych osób, tych najbardziej wlornetkowanych, możnaby wymieniać się lornetkami na jakiś czas. Każdy ma jakąś tam kolekcję, coś komuś zazdrości. A tak miałby możliwość nacieszyć się wymarzonym sprzętem. Myślę, że zabawy z wymianami starczyłoby na długie lata. Trzeba by założyć jakiś klub coś na wzór tych istniejących w branży samochodów luksusowych. Ktoś mądry kiedyś powiedział: nie trzeba budować browaru, żeby napić się piwa.
Arek - Sro 20 Maj, 2020

Swoją drogą w tej kolekcji na zdjęciu jest kilka naprawdę ciekawych rarytasów np. Miyauchi Binon 7x50, o Zeissie 20x60S nie wspomniawszy.

No i prawie cały komplet moich ulubionych okularów astro czyli Vixenów LVW, gdzie jedna sztuka kosztuje prawie tysiaka.

ppv - Sro 20 Maj, 2020

RoboBat napisał/a:
jakiś klub coś na wzór tych istniejących w branży samochodów.

hm... niektorzy mowia ze żony i samochodu się nie pożycza, ale niektorzy pewnie pożyczają jedno i/lub drugie... potem ktoś zapyta np. czym skleić muszle w Habichcie, jak bardzo elitarne i doswiadczone grono klubowiczów by nie bylo wypadki chodzą po ludziach, nawet słynni wielcy kierowcy je mieli i rozbijali lux auta, niektorzy spłacają kredyty na swoje loernetki, czy będą chcieli byc w klubie dawcami... hm...

Wiking69 - Sro 20 Maj, 2020

Obok lornetki Zeissa 20x60S z mechaniczną stabilizacją , stoi po prawej stronie czarna luneta chyba lustrzana . Czy to też jest Zeiss ?.
RoboBat - Sro 20 Maj, 2020

ppv zabawa jest oczywiście dla chętnych. Nikt nikogo do niczego nie zmusza. I nie mierz wszystkich swoją miarą. Jak chcesz się ograniczać do jednej lornetki przez całe życie to twoja sprawa. Odklejenie muszli ci wówczas nie grozi, choć ręki za to bym sobie uciąć nie dał. A wracając do tematu super samochodów to takie kluby funkcjonują i nie ma co dyskutować z faktami. Kilkunastoma autami za miliony ludzie mogą sobie pojeździć bez obaw, że im życia nie starczy aż spłacą swojego.
Wiking69 - Sro 20 Maj, 2020

Jeżeli mnie pamięć nie myli to Arek podobnie jak Adam ( Mnich ) ze wszystkich swoich lornetek najwyżej cenią Swarovskiego EL 8,5 x 42 , za uniwersalność i właściwości optyczne . Gdybym miał się kiedyś zamienić ... to wybrałbym ten własnie model .
ppv - Sro 20 Maj, 2020

RoboBat napisał/a:
I nie mierz wszystkich swoją miarą.

wzajemnie :)
RoboBat napisał/a:
to takie kluby funkcjonują

oczywiście, a jesteś pewien że wiesz na jakich zasadach? tam też ludzie zdają sobie sprawę z wypadków. poniektórzy co się już znają/ spotykają to i tak się już wymieniają lornetkami bez klubu, chyba że Ci koledzy to taki klub, wydaje mi się po prostu że poza zaufanymi kolegami to trudno o zaistnienie czegoś takiego

adaher - Czw 21 Maj, 2020

Zdjęcie lornetkowo-teleskopowe z:
http://blog.livedoor.jp/forrest1437/

Niesamowity znawca tematu!!!

RoboBat - Czw 21 Maj, 2020

ppv widzę, że w końcu załapałeś. A co do zasad panujących w danym klubie to myślę, że członkowie ustalają je sobie sami.
RoboBat - Czw 21 Maj, 2020

W Polsce też już takie coś funkcjonuje:
https://www.supercarclub.pl/

RoboBat - Czw 21 Maj, 2020

To tylko przykład biznesu. Ja raczej amatorsko do kolegów z forum bym się na początek ograniczył. Kwestia tylko czy znajdą się chętni. Wymiany tylko na określony czas, nie przecież na stałe.
3mnich - Czw 21 Maj, 2020

Większość właścicieli optyki, traktuje poważnie swoje zabawki.
Myślę o kolekcjonerach - pasjonatach.
Każdy z nich też na swoje standardy, co do jakości utrzymania swojej stajni w należytym stanie.
Myślę, że mogło by być trochę nieporozumień na tym polu i niechęci pożyczania, ze względu na te standardy...
Zawsze można "wypożyczyć" sprzęt ze sklepu, ale dwa tygodnie to trochę krótko, żeby głębiej wejść w temat.
U mnie lornetka stoi ( a raczej jest używana ) przez wiele miesięcy, zanim zdecyduję o dalszych jej losach...

RoboBat - Czw 21 Maj, 2020

3mnich napisał/a:
Większość właścicieli optyki, traktuje poważnie swoje zabawki.
Myślę o kolekcjonerach - pasjonatach.
Każdy z nich też na swoje standardy, co do jakości utrzymania swojej stajni w należytym stanie.


Właśnie takich ludzi zaprosilibyśmy do clubu. 3mnich ja nie miałbym problemu z wypożyczeniem Ci lornetki. Podobnie jak Arkowi, goornikowi, Volverowi i jeszcze paru innym zacnym forumowiczom. A to właśnie dlatego, że wiem jak traktują lornetki. Znamy się, jeździmy na festiwale, więc temat uważam za otwarty.

Wiking69 - Czw 21 Maj, 2020

RoboBat ... musiałbym kogoś bardzo dobrze znać , lubić i szanować żeby mu pożyczyć Zeissa SF . Mamy różne doświadczenia życiowe , ale chyba każdy miał przykre doświadczenia z pożyczaniem :( . Pomysł klubu jest ciekawy , ale nierealny . Mała ryska na soczewce obiektywu może popsuć radość z wymiany sprzętu , a problem z prawidłową kolimacją może sugerować że lornetka jednak upadła . Poza tym lornetki musiałyby być porównywalnej wartości . Jeżeli uda Ci się stworzyć taki klub będę pod dużym wrażeniem .
3mnich - Czw 21 Maj, 2020

RoboBat napisał/a:
3mnich napisał/a:
Większość właścicieli optyki, traktuje poważnie swoje zabawki.
Myślę o kolekcjonerach - pasjonatach.
Każdy z nich też na swoje standardy, co do jakości utrzymania swojej stajni w należytym stanie.


Właśnie takich ludzi zaprosilibyśmy do clubu. 3mnich ja nie miałbym problemu z wypożyczeniem Ci lornetki. Podobnie jak Arkowi, goornikowi, Volverowi i jeszcze paru innym zacnym forumowiczom. A to właśnie dlatego, że wiem jak traktują lornetki. Znamy się, jeździmy na festiwale, więc temat uważam za otwarty.



Dziękuję Szanowny Kolego, to mi pochlebia...
Przyznam szczerze, że od początków mojej przygody z optyką, raczej wszystko, co aktualnie było na mnisiej półce, było pod moim dachem.
Jeśli zdarzyło mi się coś pożyczyć, to były wyjątkowe sytuacje, i przyznam, że nie jestem wyrywny do takich zabaw.
Ciężko mi sobie wyobrazić, o takiej permanentnej praktyce...
Żeby wejść w ten proceder, musiałbym stworzyć drugą kolekcję, specjalnie do tego przeznaczoną i pobierać opłatę w wysokości 1PLN, żeby mieć zwrot kosztów za wysyłkę i oczyszczenie po powrocie... :cool:
Ponieważ z wiekiem coraz więcej czasu spędzam w swoim "klasztorze", jednocześnie mniej czasu poświęcając życiu materialnemu, nie wiem, czy miało by to dla mnie sens...

Ale nie zniechęcam zainteresowanych tematem, jest ciekawy i rozwojowy.

Ciekaw jestem, ilu miałbym chętnych, gdybym zaproponował wspólną medytację, niekoniecznie z lornetką w ręku... :cool:

ppv - Czw 21 Maj, 2020

RoboBat napisał/a:
ppv widzę, że w końcu załapałeś.

ja widzę że Ty nadal nie, Wiking i 3mnich jak widać są takiego zdania jak ja ...
np. taka Leica ma tendencję do rozszczelniania, ciekawe jak będziesz szukał kto rozszczelnił Twoją jak wróci po kilku pożyczeniach, czy kupisz sobie spokojnie nową tak jak musisz sam naprawiać zerwane muszle, jeśli jestes w stanie spokojnie kupić nowa, to po prostu kup to co chcesz obejrzec i sprzedaj potem na rynku wtornym, jak sledzisz forum to zorientujesz sie ze tak niektorzy tu robią. kluby aut nie są darmowe, to po prostu wypozyczalnie które w nazwie mają klub, ze względu na to że wówczas wg. prawa mogą ograniczać dostęp do oferty/usług.

RoboBat - Czw 21 Maj, 2020

ppv twój defetyzm mnie przeraża. Chciałbyś coś, ale się boisz. Nikt cię do niczego nie zmusza. Ani 3 mnicha ani Wikinga, że ich tu za przykład podajesz. Klub to starannie wybrani ludzie a zasady są do dopracowania. Te super auta to tylko przykład był a nie wzór do naśladowania. A moje muszle oczne zerwał mi amator a nie ktoś na takim poziomie wlornetkowania jak ww forumowicze.
RoboBat - Czw 21 Maj, 2020

ppv a słyszałeś o czymś takim?

https://www.morizon.pl/bl...mow-na-wakacje/

A ty z lornetką masz problem.
To że czegoś się boisz nie znaczy, że jest niemożliwe. Wszystko jest możliwe z odpowiednimi ludźmi.

ppv - Czw 21 Maj, 2020

tak wiem, ludzie różne rzeczy wymieniają, w tym np. płyny ustrojowe. tak jak mówisz wszystko możliwe z odpowiednimi ludźmi. to nie problem, to kwestia upodobań, ja jestem tolerancyjny, bedę kibicem Twojego klubu, zdenerwowałeś się że zwróciłem uwagę na pewne słabe punkty pomysłu i zrobiłeś się niegrzeczny robiąc osobiste uwagi, brniesz dalej, a Twoi potencjalni klubowicze czytają.
Wiking69 - Czw 21 Maj, 2020

RoboBat ... jeżeli znajdziesz chociaż jedną osobę na forum lornetkowym , która będzie chciała zaryzykować czasową zamianę lornetek . Będę pod dużym wrażeniem i pogratuluję Ci sukcesu . Czy są tutaj odpowiedni ludzie ? . Czytając systematycznie od kilku lat wpisy na forum lornetkowym mam duże wątpliwości . Osobiście nigdy bym Adamowi ( mnichowi ) nie zaproponował takiej zamiany . Ponieważ wiem jak pedantycznie dba o swoje lornetki , postawiłbym go w bardzo niekomfortowej sytuacji . Nawet gdybym w zamian za Swarka EL 8,5x42 zostawił u niego Zeissa SF , który w sklepie kosztuje ponad 12.000 zł .
Wiking69 - Czw 21 Maj, 2020

Bardziej realnym pomysłem byłoby zaproponowanie lornetkowych spotkań w ładnych okolicznościach przyrody . Można otworzyć nowy post ... Spotkania Lornetkowe . Jadąc do kuzyna na Warmię mógłbym napisać ... będę w Butrynach przez kilka dni , zabieram 3 fajne lornetki . Jeżeli ktoś ma ochotę porównać optykę i pogadać , zapraszam .
Wiking69 - Czw 21 Maj, 2020

Zastanawiam się czy znajdzie się chociaż jedna osoba która napisze że do szczęścia potrzebuje tylko jednej lornetki . Dlatego w szafie ma ich kilkanaście , ponieważ nie może trafić na tą jedną jedyną :)
ppv - Czw 21 Maj, 2020

Wikingu, na pewno są takie osoby którym wystarczy 1 lornetka, ale przypuszczam, że większość z nich to nie są stali czytelnicy tego forum, znam nawet takie osobiście. Spotkania lornetkowe i chwilowa wymiana lornetek w czasie takiego spotkania na żywo jest na pewno przez znacznie większe grono akceptowana, a wymiany czasowe np. lornetek w stanie nie kolekcjonerskim w klubie RoboBata też mają wiekszą szanse na powodzenie, mam taką co najmniej jedną lornetkę której nie miał bym problemu się wymienić, ale i tak było by odrobinę szkoda jak jej stan by się pogorszył...
adaher - Pią 22 Maj, 2020

Viking, rozumiem doskonale Twoje rozterki, też miałem takie i to przez kilkanaście lat...
Moją ideą Fixe było posiadanie jednej, najlepszej z możliwych lornetek o najbardziej uniwersalnych parametrach. Z racji zainteresowania astronomią padło na 10x50. Wiem, wiem, W góry z taką nie można chodzić, a jeśli już się pójdzie to jest się "Januszem" optyki :mrgreen:
Jednak znając swoją podatność na kolekcjonowanie, starałem się obrać drogę tej jednej, doskonałej(nie liczę rosyjskiego itp. "chrustu" którego przez ponad 30 lat obcowania z lornetkami się nazbierało). Idea fixe ukierunkowała się na świętego graala astronomii Fujinona 10x50 i tu zaczęły się kłopoty, bo po pierwsze od dziecka obserwuję ptaki, a ona się jednak do tego nie nadaje (chyba, że do obserwacji drapieżników) a po drugie moje oczodoły kompletnie się nie dogadują z jej okularami... Czar prysł :sad: A że byłem przez dłuuugi czas "porropurrystą" więc okręg poszukiwań bardzo się zawęził... No i padło na Nikona SE12x50 wprawdzie, nad czym bardzo ubolewałem i nadal ubolewam nie ma 10x50 ale trudno, jednak to klasa! No więc zaczęły się poszukiwania, bo pech chciał, że akurat przed chwilą skończyli produkować!!! A na używkę trzeba było długo polować... No więc stwierdziłem, że przestaję się kopać z bykiem(rynkiem) i kończę z porropurryzmem. No i poszło szybko najpierw Ultravid 10x50 a potem EL SV 10x50. No i właściwie Graal został zdobyty, króliczek złapany... I co? Teoretycznie mogła by to być ta jedna, naprawdę sporo już z nią kilometrów zrobiłem i niech mi wybaczą Koledzy, którzy uważają, że 1kg to za dużo. Przy całym sprzęcie foto jaki przez lata ze sobą wszędzie taszczyłem(teleobiektywy,statywy, czatownie) pół kilo naprawdę nie robi na mnie wrażenia...
No ale... Jest tyle pięknych, wspaniałych lornetek na świecie, że żal by było mieć tylko jedną...
Króliczki się rozmnożyły jak króliczki i pogoń trwa nadal :mrgreen:
Dodam tylko, że w tym przynajmniej momencie myślę tylko o użytecznych dla mnie modelach i nie chcę zapełniać szafy dziesiątkami "kurzołapaczy" Mam z dziesięć gitar i kilkadziesiąt innych instrumentów w domu i po prostu Rodzina by mnie z domu wywaliła :mrgreen:
Ale się rozpisałem... Mam nadzieję Vikingu, że może choć trochę pomogłem :smile:
Pozdrawiam Wszystkich Serdecznie!!!

Wiking69 - Pią 22 Maj, 2020

adaher ... wspaniały życiorys , piękna karta w historii optyki . Właśnie tak pozytywnie zakręceni ludzie powinni latać w Kosmos . Twoja wytrwałość w poszukiwaniu ideału stawia Cię za wzór dla młodego pokolenia :)
adaher - Pią 22 Maj, 2020

Dziękuję Vikingu, miło to słyszeć :smile: ale jest tu sporo o wiele bardziej nadających się wzorców do naśladowania w kwestii pasji lornetkowej, włącznie z Tobą :smile:
A co do jednej lornetki, to gdyby jakiś zły człowiek zmusił by mnie do posiadania tylko jednej lornetki to (mam podobne zdanie co Roger Vine) była by to EL SV 10x50. Przynajmniej w tym momencie.
A swoją drogą zastanawiam się dla czego Zeiss i Nikon nie robią topowych lornetek w tym formacie?(oczywiście oprócz WX...:)
Pozdrawiam wszystkich poszukujących tej jednej i tych dziesięciu :smile:

adaher - Pią 22 Maj, 2020

Przepraszam Kolego Wikingu, uparłem się coś na tego Vikinga... :smile:
Wiking69 - Pią 22 Maj, 2020

adaher ... zrobiło się tak słodko jak w cukierni :) . Nie wiem dlaczego ale w jasne słoneczne dni coraz częściej w zestawie z Zeissem SF korzystam z okularów przeciwsłonecznych z filtrem polaryzacyjnym . Obserwacja bez okularów zwłaszcza nad wodą , to dla mnie duże wyzwanie . Oczy mnie bolą , łzy lecą , nigdy tak nie miałem :( . Ze starszymi Zeissami z Oberkochen nie mam takich problemów . Może to przez ten wysoki kontrast w Zeissie SF i wysoką transmisję ? .
Chomsky - Pią 22 Maj, 2020

Wiking69 napisał/a:
adaher ... wspaniały życiorys , piękna karta w historii optyki . Właśnie tak pozytywnie zakręceni ludzie powinni latać w Kosmos . Twoja wytrwałość w poszukiwaniu ideału stawia Cię za wzór dla młodego pokolenia :)


Chciałbyś się pozbyć adahera w tym kosmosie?
Ja mam kłopot z wyborem tej jednej. Chciałbym wybrać taką a nie potrafię.
Nie znam drogich lornetek a z tych, które posiadam nie potrafię wybrać jedynej.
Może EII 8x30EII, bo mi najbardziej jej obraz pasuje. Jak zacznie padać to co?
Może Swarovski Habicht 8x30, bo to wojak i pancernik a obraz zacny i rysunek taki delikatny ale ten IF to na ptaki nie za bardzo. Trochę odblaski łapie.
Może Meostar 7x42, jasna, nie telepie, pancerna, bez odblasków. Waga 900 gramów, trochę ciężkawa ta Meopta.
EII 10x35 jednak na wędrówki nie daje mi stabilnej obserwacji, jak się zmęczę, a męczę się coraz częściej. Choć bardzo go lubię.
No to mały i zgrabny Zeiss Terra Pocket 8x25, dobry optycznie, zawsze pod ręką.
Tylko przez tego typu małe lornetki patrzy mi się tak średniawo.
Kiedyś gdy podpatrywałem przez Zeissa Victory Pocket 8x25 usłyszałem opinię, że to mogłaby być ta jedna, jedyna lornetka. Z oporem, bo z oporem, pewnie bym się z tym zgodził.
Może jakaś dobra i droga 8x30/32, pewnie tak, tylko nie wiem jaka, nie miałem przyjemności.
Wydaje mi się, że jednak dziesięć lornetek to takie optimum jakie i tak musimy posiadać. Z jedną bowiem sobie człowiek nie poradzi. To nie żona ukochana.
Pozdr. Ch.

Arek - Pią 22 Maj, 2020

Chomsky napisał/a:
Kiedyś gdy podpatrywałem przez Zeissa Victory Pocket 8x25 usłyszałem opinię, że to mogłaby być ta jedna, jedyna lornetka. Z oporem, bo z oporem, pewnie bym się z tym zgodził.


Serio? Nawet jak będzie trochę ciemniej, w lesie i gdy zechcesz spojrzeć na gwiazdy?

Jeśli jedna jedyna, to dla mnie raczej Swarek EL 8.5x42. O własnościach optycznych nie trzeba chyba nic mówić. Bardzo uniwersalna źrenica wyjściowa prawie 5 mm, nawet ciut lepsza niż 5.25 mm uzyskiwane przez tradycyjne 8x42. Dodatkowo powiększenie 8.5x bardzo wygodne do utrzymania z ręki, duże pole widzenia i bardzo komfortowy odstęp źrenicy wynoszący 20 mm. Sprawdzi się dobrze i w dzień i w nocy, a jednocześnie wciąż można z nią chodzić na długie spacery.

RoboBat - Pią 22 Maj, 2020

ppv napisał/a:
a Twoi potencjalni klubowicze czytają.


Panowie, żeby było jasne, nie mam zamiaru zakładać żadnego klubu. Jestem na tyle bystry, że słabych punktów nikt nie musi mi wytykać, bo dokładnie wiem w czym rzecz. Ale zaznaczam, że wszystko jest kwestią umowną i myślę, że w gronie dżentelmenów wszystko można dogadać. Poddałem tylko temat pod dyskusję i wskazałem kilka przykładów podobnych działalności. Mimo sporej niechęci rozmówców do tej szlachetnej idei, wszyscy w ostateczności i tak uznali temat za rozwojowy, choć odwagi niektórym brakuje. ppv poczuł się urażony, choć to ja w zasadzie powinienem być za traktowanie mnie jak heretyka. Ale to kwestia wrażliwości. Wybaczam mu choć przepraszać nie zamierzam. Ludzie są różni i nie ma co mierzyć wszystkich swoją miarą. W tej kwestii zdania nie zmienię.

Chomsky - Pią 22 Maj, 2020

Arek napisał/a:
Chomsky napisał/a:
Kiedyś gdy podpatrywałem przez Zeissa Victory Pocket 8x25 usłyszałem opinię, że to mogłaby być ta jedna, jedyna lornetka. Z oporem, bo z oporem, pewnie bym się z tym zgodził.


Serio? Nawet jak będzie trochę ciemniej, w lesie i gdy zechcesz spojrzeć na gwiazdy?

Jeśli jedna jedyna, to dla mnie raczej Swarek EL 8.5x42. O własnościach optycznych nie trzeba chyba nic mówić. Bardzo uniwersalna źrenica wyjściowa prawie 5 mm, nawet ciut lepsza niż 5.25 mm uzyskiwane przez tradycyjne 8x42. Dodatkowo powiększenie 8.5x bardzo wygodne do utrzymania z ręki, duże pole widzenia i bardzo komfortowy odstęp źrenicy wynoszący 20 mm. Sprawdzi się dobrze i w dzień i w nocy, a jednocześnie wciąż można z nią chodzić na długie spacery.


Masz pewnie rację, ten Swarovski to bezkompromisową jakość. To mogłaby być ta jedna.
Victory Pocket kusi dość dobrą optyką, dość przyjemnym przyłożeniem i tą niezwykła lekkością i małością. Jest tak bardzo uniwersalna, że dla kogoś kto nie jest maniakiem tak jak my, Pozdr. Ch.może być tą jedną jedyną.

jerzy z - Pią 22 Maj, 2020

Tak jak napisał Arek : Swarek El 8.5 x 42 może być tą jedną. Właśnie ja tak mam nie licząc Vixena 36 x 80 ala to już typowa lornetka na statywie do " Księżyca "
Wiking69 - Pią 22 Maj, 2020

Ponieważ mam Zeissa Victory Pocket 8x25 , wyjaśnię wam dlaczego uważam że ta bardzo mała lornetka może być tą jedną jedyną ... którą zawsze mamy przy sobie . Czym innym jest lornetka która leży sobie na półce i cieszy oczy swojego właściciela . A czym innym jest lornetka którą zabieramy na 90 % wypraw , wycieczek do lasu i wakacji . To wielkość i waga decydują czy weźmiemy ze sobą lornetkę , czy zmieści się nam do 10 litrowego plecaka . Jeżeli ktoś idzie do lasu tylko z lornetką , śmiało można ze sobą zabrać nawet Swarovskiego 8x56 SLC . Ale jeżeli zabiera się trochę surwiwalowego sprzętu , hamak , prowiant i wodę . Trzeba iść na kompromis . Kupując Zeissa SF 10x42 myślałem że będę go zabierał zawsze i wszędzie . Życie zweryfikowało moje wyobrażenia i nadzieje . Nawet do 25 litrowego plecaka z trudem się mieści , a noszenie go na szyi w czasie kilku godzinnej wędrówki jest problemem . Pomimo że jest to jedna z najlżejszych lornetek w klasie 42 mm .
Wiking69 - Pią 22 Maj, 2020

Nie zmienia to faktu że Swarovski EL 8,5x42 jest wspaniałą uniwersalną lornetką . Ale żeby to docenić , trzeba ją zabierać w plener z bezpiecznego i ciepłego domu . Ta jedna jedyna powinna cieszyć zmysł wzroku przy każdej okazji , a nie tylko od święta .
ppv - Pią 22 Maj, 2020

Wiking69 napisał/a:
Kupując Zeissa SF 10x42 myślałem że będę go zabierał zawsze i wszędzie

lubię kompaktowe, więc oprócz victory pocket jako jedyną bym rozważał albo swarovski cl companion B 8x30 albo nikon hg 8x30, dają lepszy komfort obserwacji, łatwiejsze przyłożenie do oka niz victory pocket. niestety nie mamy victory w rozmiarze 30, a mógłby pozamiatać. 32sf troszku dużawy...

Arek - Sob 23 Maj, 2020

Wiking69 napisał/a:
Pomimo że jest to jedna z najlżejszych lornetek w klasie 42 mm .


Najlżejsze lornetki klasy 42 mm ważą 6xx gramów, a zdarzają się nawet takie, które ważą niecałe 600 gramów:
https://www.optyczne.pl/p...3=1476&add4=671

SF waży 780 gramów więc raczej nie jest lekka.

Wiking69 - Sob 23 Maj, 2020

ppv ... uważam że kupując lornetkę powinniśmy odpowiedzieć sobie na podstawowe pytanie ... jak często będę z niej korzystał ? . Jeżeli ktoś ma topową lornetkę za 10.000 zł i wyciąga ją z szuflady kilka razy w roku żeby podnieść swoje samopoczucie . A przez 350 dni w roku używa lornetki za 1000 zł , to nie ma sensu :( . Ta jedna jedyna nie powinna być kreacją od święta , tylko towarzyszem naszych codziennych spacerów . Dlatego wielkość i waga mają kluczowe znaczenie . Myślę że nowa Leica 7x35 byłaby rozsądną alternatywą . Nawet to małe powiększenie jest dobrym kompromisem . A 5 mm źrenicy wyjściowej jest bardzo uniwersalne . Dlatego mam apel do Zeissa i Swarovskiego żeby wypuścili na rynek EL 7x35 oraz SF 7x35 .
Wiking69 - Sob 23 Maj, 2020

Arku porównując Zeissa SF 10x42 do Leicy 7x42 BN która waży 890 g czułem różnicę w wadze . Ale oczywiście masz rację są lżejsze lornetki w tej klasie .

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group