forum.optyczne.pl

Lornetki - Nikon EDG 7x42 -- bardzo subiektywna recenzja

bewithed - Wto 26 Maj, 2020
Temat postu: Nikon EDG 7x42 -- bardzo subiektywna recenzja
Jako że tydzień temu kupiłem Nikona EDG 7x42, chciałbym się z Wami podzielić moimi wrażeniami po kilku dniach obserwacji i porównań. EDG to rewelacyjnie wykonana lornetka o niemal idealnej optyce, kilku unikalnych cechach i niestety również bardzo bolesnych wpadkach. Ale do rzeczy...

Zalety:

-- Niezrównana jakość materiałów i ogólnego wykonania. Moim zdaniem znacznie przewyższa pod tym względem EL. Praca centralnej śruby, mechanika muszli ocznych, jakość elementów metalowych i gumowych -- do tej pory nie spotkałem tak dobrze wykonanej lornetki.

-- Genialny w swojej prostocie pomysł z dodatkowymi kątowymi nasadkami na muszle oczne. Proste, ale bardzo skuteczne. Łatwe w montażu i demontażu, a jednocześnie idealnie dopasowane. Nie ma tego ani Zeiss, ani Swarovski (dodatkowo płatne nakładki Swarka są wielokrotnie gorzej wykonane i zaprojektowane...), ani żadna inna licząca się firma.

Cytat:
Tutaj pozwolę sobie na mały apel -- jako że moje EDG jednak zwróciłem, prośba o kontakt, jeśli ktoś miałby do sprzedania same nakładki kątowe z tej lornetki!


-- Niemal idealna optyka. Można powiedzieć, że obserwowany świat wygląda dokładnie tak, jak w rzeczywistości... a jednak dokładna analiza i porównania 1:1 wykazały szereg problemów, ale o tym szerzej w "wadach".

-- Dostępność parametrów 7x42, co w przypadku innych głównych rodzin lornetkowych staje się już tylko przeszłością.

Wady:
Od razu zaznaczę, że EDG nie miało u mnie łatwego zadania. Porównywałem tę lornetkę z EL 8x32 oraz NH 8x56 i niestety przy tym niemiecko-austriackim duecie Japończyk wypadł dosłownie blado...

-- Ogromne, w tej klasie cenowej wręcz gigantyczne odblaski od silnych źródeł światła podczas obserwacji wieczorno-nocnych. A przecież wiele nawet znacznie tańszych lornetek (np. Meostar) radzi sobie z tym problemem niemal zupełnie całkowicie...

-- Z kolejną wadą mam największy problem, bo do końca nie wiem jak ją nazwać, jak opisać i czy właściwie jest to wada obiektywna? Otóż obserwując EDG bezpośrednio po EL czar jej ostrej po sam brzeg optyki w znacznej mierze pryska. Kolory i jasność wydają się "przytłumione" i "przytłoczone". To oczywiście lekka przesada, ale chciałoby się niemal powiedzieć: "ciemność widzę, widzę ciemność!"

-- "Odległe" pole widzenia - wrażenie obrazu widzianego gdzieś daleko na końcu tunelu... ten efekt ponownie jest szczególnie dotkliwy bezpośrednio po przesiadce z EL lub NH, ale jest wyraźny również bez jakichkolwiek porównań. Podczas gdy konkurencyjne lornetki "wyświetlają" obraz niemal przed samymi oczami, co daje efekt wejścia w obserwowaną scenę, w EDG wyraźnie czuję, że obraz jest od oka oddalony i poprzedza go ciemny tunel. Niezależnie od ustawienia muszli ocznych lub wykorzystania dodatkowych nakładek kątowych.

-- Duża wrażliwość na dokładne ustawienie oka przy lornetce, oraz rozstaw okularów. W EL oraz NH przykładamy oko do lornetki i po prostu cieszymy się świetnym obrazem. W EDG tak nie jest -- by uzyskać w miarę dobry efekt oko musi zostać bardzo precyzyjnie ustawione na okularze, musimy idealnie dobrać rozstaw, itd. Wszelkie odchyły powodują rozmaite dyskomforty obserwacji i poczucie, że coś jest nie tak. Bardzo niewygodne i uciążliwe na dłuższą metę.

Podsumowanie:
Dla mnie osobiście EDG okazało się sporym rozczarowaniem. Tym bardziej, że pierwsze momenty po przyłożeniu do oka były bardzo obiecujące. Była to chyba jednak głównie zaleta wygodnych parametrów 7x42 i najwyższej jakości wykonania tego instrumentu. Z każdą kolejną obserwacją zauważałem jednak kolejne wady i problemy z komfortowym patrzeniem na otaczający świat... Niestety, po tych doświadczeniach rozumiem teraz, dlaczego EDG to seria niszowa, pomimo najwyższej jakości wykonania i teoretycznie niemal idealnej optyki...

Wiking69 - Sro 27 Maj, 2020

Zaskakująca recenzja i trudno będzie z nią polemizować :( , ponieważ porównywałeś EDG 7x42 z konkretnymi lornetkami których nie mam i to o większym powiększeniu . Ja mogę tylko opisać swoje spostrzeżenia z zaledwie godzinnego porównania EDG z Leicą Trinovid 7x42 BN . Niestety nie miałem okazji porównać obu lornetek w nocy , ani sprawdzić która lepiej się zachowuje przy świetle latarni ulicznych . Ale w dzień EDG rozłożył Leicę na łopatki , od ręki mógłbym się zamienić . Obraz w Nikonie był łatwy , relaksujący i ostry po sam brzeg . Ciekawe czy na zagranicznych portalach lornetkowych ktoś miał podobne zastrzeżenia . Długi tunel :( ciemna :( wrażliwość na precyzyjne ustawienie przy oku i to w lornetce która ma 6 mm źrenicy wyjściowej ? . ?
Wiking69 - Sro 27 Maj, 2020

Skoro zostało Ci trochę gotówki to może porównasz nową Leicę 7x35 Trinovid ze swoimi orłami EL i NH . Na pewno lekko nie będzie .
ppv - Sro 27 Maj, 2020

bewithed napisał/a:
Tutaj pozwolę sobie na mały apel -- jako że moje EDG jednak zwróciłem, prośba o kontakt, jeśli ktoś miałby do sprzedania same nakładki kątowe z tej lornetki!

kupić pewnie można, tylko pytanie które były by lepsze. Wyglada na to że zależnie od rozmiaru obiektywu i mocy są inne. Zakrywki obiektywowe dla fi 42 mają jeden numer części. Trudniej zwrócić produkt na zamówienie.

Maciek - Sro 27 Maj, 2020

Bardzo wartościowa i odważna recenzja. Zazwyczaj każdy użytkownik świeżo po zakupie jest wniebowzięty i bezkrytyczny. Widzi tylko zalety potwierdzające słuszność podjętej decyzji zakupowej - refleksja przychodzi później.
A jest zazwyczaj tak, że nie każdy ma możliwość jednoczesnego porównania topowych sztuk, przez co może "przeoczyć" pewne wady będąc zauroczonym ogólnym lookiem. Dzięki takim recenzjom od razu można zwrócić uwagę na ewentualne słabe punkty.

Arek - Sro 27 Maj, 2020

bewithed, poproszę copy-paste tutaj:
https://www.optyczne.pl/8...a_lornetki.html

A ten tunel to nie efekt AFOV? W EDG masz tylko 56 stopni, w NH prawie 62, a w Swarku 64 stopnie. Więc EDG stał na z góry przegranej pozycji.

Swoją drogą szkoda, że w 7x42 zrobili 8 stopni. Mogli tak jak w Zeissach Victory FL i Dialyt zrobić 8.5 - efekt byłby od razu lepszy.

Wiking69 - Sro 27 Maj, 2020

Arku a jak byś się ustosunkował do zarzutu wobec EDG , cytuję ... ciemność widzę , widzę ciemność :( .
Arek - Sro 27 Maj, 2020

Nie wiem. Trudno się wypowiadać o testach, w których się nie brało udziału.
Wiking69 - Sro 27 Maj, 2020

Czy to możliwe że powłoki zastosowane w EL podkręcają kontrast . Dlatego kolory są bardziej żywe i nasycone a uzyskany obraz robi wrażenie bardziej klarownego i jasnego ? . Prawdę mówiąc przytłumione kolory i jasność widziałem tylko w starym Zeissie 8x30 Oberkochen przed oddaniem go do czyszczenia u pana Szymańskiego :) .
Arek - Sro 27 Maj, 2020

Wiking69, bardziej obstawiałbym felerną sztukę EDG. Widziałem już lornetki za grube tysiące, w których na pryzmatach były zacieki oleju, plamy, odciski palców itp.
Maciek - Sro 27 Maj, 2020

Wiking69 napisał/a:
Czy to możliwe że powłoki zastosowane w EL podkręcają kontrast . Dlatego kolory są bardziej żywe i nasycone a uzyskany obraz robi wrażenie bardziej klarownego i jasnego ?


Właśnie po to są powłoki, aby podkręcić kontrast i poprawić transmisję względem gołego szkła. Oczywiście powłoki a powłoki to duża różnica :wink:

Jring - Sro 27 Maj, 2020
Temat postu: Nikon EDG 7x42
No tak... :roll:

W całej serii lornetek EDG niestety nie ma życia ... :lol:

Jako były właściciel kilku modeli tych zacnych lornetek muszę przyznać rację koledze powyżej . Szkoda że w tak zacnym szkiełku zabrakło blasku oraz jasności :cry: Optyka genialna , lecz bez polotu ...

Wiking69 - Sro 27 Maj, 2020

Panowie nie krępujcie się :) , jak chcecie wypowiedzieć wojnę Japonii proszę bardzo . Zaraz na wodach Bałtyku może się pojawić Cesarska Flota , a w Gdańskim porcie pancernik Musashi . Tak obrazić najlepszą serię Nikona EDG ... :(
3mnich - Sro 27 Maj, 2020

Dołożę kilka groszy od siebie,

moje doświadczenia z serią EDG są analogiczne.
Kiedy ma się tylko EDG, jest nieźle, ale po zmianie od razu na EL SV ... wychodzi prawda.
Dodałbym jeszcze do wad, jakich przedmówcy nie wymienili, niemożność doostrzenia obrazu w centrum do poziomu satysfakcjonującego, przynajmniej mnie. A sprawdzałem kilka egzemplarzy w różnych rozmiarach, więc nie ma mowy o felernym modelu.
Na zagranicznych forach wielu użytkowników tego modelu miało podobne przeżycia.
Ale były też osoby zachwycone... że to ta jedna, jedyna...

Nie można kupić/pożyczyć oświecenia, trzeba do niego dojść samemu... :cool:

widoczek - Sro 27 Maj, 2020

Smutno mi się zrobiło, myślałem że może to ta jedyna na którą warto zbierać i czekać :roll:
Wiking69 - Sro 27 Maj, 2020

Oświecenie ? . Sąsiad sprzedaje luksusowe samochody , ceny oscylują od 250 do 500 tyś zł ( za używane !) . Często mi proponuje żebym się przejechał takim cackiem i poczuł smak luksusu ( znamy się od dziecka ) . A ja zawsze wsiadając do swojego starego Jeepa za 10 tyś zł , dochodzę do wniosku że to najlepszy samochód pod słońcem :) . Czy jestem oświecony , skoro nie robi na mnie wrażenia 400 KM i elektronika z XXI wieku ? . Miałem w rękach 8x32 EDG , 7x42 EDG i 10x42 EDG , wszystkie mnie zachwyciły . Czy jestem ślepy ? . Przez każdą z tych lornetek podziwiałem świat z uśmiechem na ustach , a prywatnie mam Zeissa SF 10x42 . Kiedyś napisałem opinię na temat starego Zeissa 8x50 B Oberkochen i nie znalazłem żadnych wad :) . Co bardzo oburzyło jednego z kolegów :( . Wady trzeba znaleźć , im więcej znajdziesz wad tym większym jesteś profesjonalistą .
Arek - Sro 27 Maj, 2020

widoczek, trzeba spojrzeć samemu. Co prawda 7x42 się dłużej nie bawiłem, ale 8x42 i 10x42 zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Nie miałem wrażenia ciemnicy, tunelu i braku ostrości. Potwierdzam za to problemy przy pracy pod ostre światło - tutaj EDG notuje wpadkę.
bewithed - Czw 28 Maj, 2020

Przy okazji nieco doprecyzowując moją recenzję, chciałbym się odnieść do kilku Waszych wypowiedzi.

Wiking69 napisał/a:
Długi tunel ciemna wrażliwość na precyzyjne ustawienie przy oku i to w lornetce która ma 6 mm źrenicy wyjściowej ?


Zauważcie, że pomimo wymienionych wad, w zalety wpisałem: "niemal idealna optyka". Absolutnie nie chodziło mi o to, że miałem wrażenie totalnej dziurki od klucza i obrazu tak ciemnego, ze nic nie było widać. Bo ta optyka i obraz jest bardzo dobry, ale właśnie -- bardzo dobry i tylko tyle. Po prostu nie zachwyca, w szczególności w porównaniu z EL i NH. EL roztacza obraz bezpośrednio przed naszymi oczami, a EDG 7x42 wyświetla go gdzieś tam na ekraniku zawieszonym w środku lornetki w sporej odległości od oka. Podczas gdy rozmaite barwy i ogromna dynamika jasności w EL aż "oślepiają", w EDG obraz jest jakiś taki wyprany z kolorów i emocji. A może jest tak, że to EDG pokazuje prawdziwy świat, a EL oszukuje nasze oczy? W każdym razie efekt końcowy w EL zachwyca, a w EDG jest tylko do bólu poprawny...

Wiking69 napisał/a:
Skoro zostało Ci trochę gotówki to może porównasz nową Leicę 7x35 Trinovid ze swoimi orłami EL i NH .

Właśnie na nią czekam, chociaż nie wiem, jak długi to będzie czas oczekiwania :( . Również "siódemka" z polem 140 metrów... zobaczymy.

ppv napisał/a:
kupić pewnie można, tylko pytanie które były by lepsze. Wyglada na to że zależnie od rozmiaru obiektywu i mocy są inne.

Te z 7x42 pasują mi idealnie do mojego niecnego planu kolejnej modyfikacji NH 8x56 :) .

Arek napisał/a:
A ten tunel to nie efekt AFOV? W EDG masz tylko 56 stopni, w NH prawie 62, a w Swarku 64 stopnie. Więc EDG stał na z góry przegranej pozycji.

Być może to jest właśnie techniczne wyjaśnienie tej kwestii. Chociaż jak już pisałem wyżej, nie do końca chodziło mi o efekt "dziurki od klucza", a raczej obrazu oddalonego od oka, zawieszonego w pewnej odległości w środku lornetki. Prawdę mówiąc nigdy wcześniej nie spotkałem się z takim wrażeniem w żadnej lornetce.

Wiking69 napisał/a:
Arku a jak byś się ustosunkował do zarzutu wobec EDG , cytuję ... ciemność widzę , widzę ciemność .

Zaznaczałem w recenzji, ze ten cytat to oczywiście określenie nieco przesadzone, mające podkreślić ogromną różnicę doznań względem lornetek porównawczych.

Jring napisał/a:
W całej serii lornetek EDG niestety nie ma życia ...

Tak, to jest niestety bardzo dobre i obrazowe porównanie, na czym polega problem optyki w EDG. W EL wszystko żyje, światło iskrzy, kolory eksplodują, a w EDG mamy ładny obrazek, ale bez jakiejkolwiek dynamiki i emocji.

3mnich napisał/a:
Dodałbym jeszcze do wad, jakich przedmówcy nie wymienili, niemożność doostrzenia obrazu w centrum do poziomu satysfakcjonującego, przynajmniej mnie.

Specjalnie pominąłem tę kwestię. Były momenty, że rzeczywiście gdzieś tam szukałem dodatkowej ostrości kręcąc śrubą i jej nie znalazłem. Jednak porównywałem EDG z "ósemkami", które z racji nieco większego powiększenia mogą się przez to wydawać ostrzejsze, bo przecież zawsze pokażą jednak trochę więcej szczegółów.

Arek napisał/a:
Nie miałem wrażenia ciemnicy, tunelu i braku ostrości.

Jak już wyżej napisałem, nie podsumowałbym całych moich doświadczeń z EDG tylko w dwóch słowach: tunel i ciemność. Jest to kwestia o wiele bardziej złożona. Jednak jak na topową lornetkę Nikona, która powinna przecież bez problemu rywalizować z EL jak równy z równym, to w wymienionych kwestiach EDG absolutnie nie jest w stanie Austriaczki dogonić...

3mnich - Czw 28 Maj, 2020

Jeśli chodzi o "romans" z jedną tylko lornetką Nikona, to raczej 8x30 E2 - dla mnie najbardziej dopracowany obraz w centrum pola - roczniki 2018 w górę.
Wiking69 - Czw 28 Maj, 2020

Adamie co jest lepsze ... romans czy trwały związek ? .
3mnich - Czw 28 Maj, 2020

Jarek,
dobra relacja...
:cool:

goornik - Czw 28 Maj, 2020
Temat postu: Re: Nikon EDG 7x42
Jring napisał/a:
No tak... :roll:
Optyka genialna , lecz bez polotu ...

To zdanie dla mnie to trochę sprzeczność. Jeśli optyka jest genialna no to już o niej wszystko wiemy. A jesli jest bez polotu, to nie jest nawet bardzo dobra.

Co do powłok - nie ma czegoś takiego jak podbijanie kontrastru: żadne powłoki nie rozjaśnią "świateł". Myślę, że mowa może być tylko o minimalnej (prawie zerowej) lub dużej utracie kontrastu.

Mi w EDG zawsze najbardziej smakowała 10x32....

Maciek - Czw 28 Maj, 2020

Nie wiem "co chciał powiedzieć pisarz" o optyce i polocie. Ale miałem wiele lat temu z czymś takim do czynienia - a rzecz tyczy się lornetki Optolyth. Też powiedział bym o bardzo dobrej jakości optyki w tej lornetce. Pole widzenia było płaskie i prawie w całości ostre - co pewnie świadczy o doskonałej obróbce i doborze elementów optycznych. Ale rozdzielczość nie powalała, gdyż chyba z oszczędności (albo rozpędu) zastosowano w niej stare bladziutkie jednowarstwowe powłoki. O AC nawet nie wspomnę.

Czyli dobra optyka bez polotu.

pandal - Czw 28 Maj, 2020

Podobnie jak Goornik odbieram recenzję jako mało konsekwentną, jeżeli nie zupełnie bez sensu. Czy nie uczciwiej byłoby po prosu napisać, że EDG nie dorównuje najlepszym obecnie lornetkom? Tutaj autor zaczyna od peanów, żeby za chwilę dokonać wolty i nie zostawić suchej nitki na omawianej lornetce. Może chodziło o wywołanie dramatycznego efektu, wyszło jednak bez sensu.
Wiking69 - Czw 28 Maj, 2020

Problemy z rozdzielczością i nasyceniem kolorów miałem tylko z malutkim Swarku 8x20 B . Obraz był ostry do samego brzegu podobnie jak w EL . Ale rozdzielczość nawet w centrum była słaba w porównaniu do innych lornetek . Powodem okazał się spadek kontrastu w jasne słoneczne dni , czasami miałem wrażenie że soczewki zaparowały , albo w ogóle nie ma powłok :( . Ale późnym popołudniem kiedy słońce było już nisko nad horyzontem , mały Swarek potrafił mnie zaskoczyć wspaniałym obrazem .
ppv - Czw 28 Maj, 2020

pandal napisał/a:
wyszło jednak bez sensu.

nie zgodzę się, przekaz jest prosty: swarovski el jest lepszy, ale nie ma 7x42


stary wyjadacz na birdforum z kolei napisał tak:
#9 https://www.birdforum.net/showthread.php?t=390059

"Between your two choices I would pick the Swarovski EL 10x42 because when I tried the Zeiss SF 10x42 I saw orange crescent's at the bottom of the FOV due to reflection's beyond the eye piece diaphragm. Allbino's talk's about it in their review. I actually prefer and use the Nikon EDG 10x42 because IMO it is more optically perfect than either the Zeiss SF 10x42 or the Swarovski EL 10x42 and it control's glare better than either, especially the Swarovski. It also has a smoother more fluid focuser than either which is important to me while birding."

adaher - Pią 29 Maj, 2020

Ups... Właśnie miałem usiąść i napisać o swoich subiektywnych odczuciach po półrocznym, jednoczesnym użytkowaniu i porównaniu EL 10x50 i Ultravida 10x50, ale... teraz dwa razy się zastanowię, bo nie jestem profesjonalistą (przynajmniej w tej materii) i mogę coś bezsensownego powiedzieć :smile:
Chyba troszkę za bardzo czepiacie się słówek. No rozumiem tę "genialną optykę", ale bez przesady, chyba każdy zrozumiał co Kolega Bewithed miał na myśli :smile:
Myślę, że z optyką jest podobnie jak z muzyką, niby wszystko i w optyce, i w muzyce da się określić matematycznie i fizycznie, ale chyba tylko niby niestety. Dam taki przykład (z życia wzięty): Młody, bardzo zdolny kompozytor pisze utwór muzyczny wedle wszystkich możliwych prawideł, z wykorzystaniem najbardziej wyszukanych tajników muzycznych, wyuczonych przez lata ćwiczeń, napięcia, kulminacje, błyskotliwe rozwiązania, GENIALNA harmonia!!! Wszystko na najwyższym poziomie! Główna wygrana na prestiżowym konkursie ocenianym przez wybitnych muzykologów i co? I nic... Nikt nie chce tego grać, a tym bardziej słuchać... Oczywiście nie jest to prosta analogia do EDG 7x42 bo przecież wielu go ma i wielu się nim zachwyca. Ja tylko chciałem stanąć w obronie Kolegi... :smile:
Pozdrawiam!

Wiking69 - Pią 29 Maj, 2020

adaher :) jeżeli użytkowałeś jednocześnie EL 10x50 i Ultravida 10x50 to koniecznie musisz napisać o swoich wrażeniach . Niczym się nie przejmuj i tak wiadomo kto wygrał , chyba że ... nas zaskoczysz :)
bewithed - Sob 30 Maj, 2020

goornik napisał/a:
To zdanie dla mnie to trochę sprzeczność. Jeśli optyka jest genialna no to już o niej wszystko wiemy. A jesli jest bez polotu, to nie jest nawet bardzo dobra.


pandal napisał/a:
Podobnie jak Goornik odbieram recenzję jako mało konsekwentną, jeżeli nie zupełnie bez sensu.


Zwróćcie jednak uwagę, że ja nigdzie nie pisałem o "genialnej optyce", napisałem w recenzji "niemal idealna optyka". Niemal idealna w kontekście poprawności wyświetlania obrazu i korygowania wad optycznych, a jednak obarczona w moim odczuciu takimi problemami, że do "genialnej" jej właśnie bardzo daleko...

Skoro Arek napisał, że 8x42 i 10x42 zrobiły na nim ogromne wrażenie, to w takim razie podejrzewam, że po prostu 7x42 jest z całej rodziny najgorsza. Jest około 2 tys. tańsza od x8 i x10. Dlaczego, bo koszty produkcji przecież podobne? Czyżby w ogóle się nie sprzedawała? A szkoda, bo to są bardzo interesujące i coraz bardziej unikalne parametry. Np. tutaj inny doświadczony użytkownik lornetek napisał wprost, że EDG 8x42 był zachwycony, a "siódemka" go rozczarowała: http://www.greatestbinocu...emier7x42s.html

Cytat:
I was impressed with the Nikon EDG 8x42 so I had to try the Nikon EDG 7x42, but this one was a disappointment.


Więc coś może jednak jest z tą "siódemką" na rzeczy?

W moich recenzjach zawsze też podkreślam, że piszę wyłączenie o moich subiektywnych odczuciach. Jeśli ktoś chce z moich opinii skorzystać, to bardzo proszę, ale oczywiście najlepiej zawsze jest samemu przez daną lornetkę przez dłuższy czas popatrzeć..

ppv - Nie 31 Maj, 2020

bewithed napisał/a:
nie pisałem o "genialnej optyce"

pomieszało się z opinią Jringa

bewithed napisał/a:
EDG 8x42 był zachwycony, a "siódemka" go rozczarowała

jednak zdanie dalej napisał że jego egzemplarz mógłbyć trafiony, w starszym artykule z kolei zwraca uwagę że EDG są ciemniejsze od konkurencji, i wtedy pisze to w kontekście 8x


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group