forum.optyczne.pl

Lornetki - Swarovski EL 10x50 SV vs Leica Ultravid 10x50 BR

adaher - Sro 03 Cze, 2020
Temat postu: Swarovski EL 10x50 SV vs Leica Ultravid 10x50 BR
Witam serdecznie!

Od ponad roku jestem, a właściwie w tym momencie byłem właścicielem wspaniałej lornetki Leica Ultravid 10x50 BR (lornetka trafiła w dobre ręce naszego „optycznego” kolegi). Jednak cały czas z tyłu głowy miałem Swarovskiego EL 10x50, myślę, że w tym momencie absolutnego topu w moim ulubionym formacie 10x50 (z oczywistym wyjątkiem Nikona WX, ale to raczej LORNETA niż lornetka… :smile: ). No więc pół roku temu natrafiłem na świetną okazję i nabyłem takową (z drugiej ręki, ale właściwie nową, nie używaną w „bardzo dobrej” cenie). Za pozwoleniem żony, której jestem za to bardzo wdzięczny, postanowiłem zamrozić pieniążki i na jakiś czas pozostawić obie lornetki (Podszedłem do tematu bardzo ostrożnie i z góry nie założyłem, że na pewno to Laika pójdzie w inne ręce…). Miałem więc przez pół roku możliwość obcowania z dwiema świetnymi lornetkami w tym samym formacie! Spędziłem dziesiątki godzin na porównywaniu ich we wszystkich możliwych warunkach (nie mam tu na myśli survivalu, a już na pewno nie chciałem ich topić w misce z wodą, zwłaszcza Leiki… :smile: ). Nie miałem jedynie okazji porównać ich pod bardzo ciemnym niebem, a szkoda…) Oczywiście najwłaściwszym byłoby porównanie EL SV z Leiką HD PLUS no ale niestety tej nie mam…

Szczegółowych testów (technicznych) i recenzji obu lornetek jest sporo, także Tutaj (wprawdzie nie ma Ultravida BR 10x50, ale jest dokładnie przebadany poprzednik - Trinovid BN i model następny - Ultravid HD, myślę, że BR, zwłaszcza optycznie, jest gdzieś pomiędzy nimi). Nie będę więc powielać tego co już było powiedziane i o czym wszyscy zainteresowani wiedzą, ale chciałbym podzielić się z Wami osobistymi wrażeniami i spostrzeżeniami jako użytkownika obydwu lornetek.

BUDOWA I ERGONOMIA

Zacznę od tego, że obie lornetki są piękne!:) Leica smukła, zgrabna i stylowa, można ją pomylić z formatem 42. W tym przypadku sprawdza się powiedzenie: lepsze jest wrogiem dobrego… :smile: Już trzeci model wizualnie wydany bez zmiany… Swarovski, wiadomo, przełom we wzornictwie (pięknie zarysowany, otwarty most) Ale piękno to kwestia gustu… Obie są solidne wykonanie! Natomiast ergonomia w mojej osobistej ocenie wyraźnie po stronie EL. Po pół roku użytkowania Leiki, kiedy wziąłem do ręki Swarovskiego pojawił się uśmiech na mojej twarzy, jak by ktoś skroił tę lornetkę pod moją rękę!:) A co ciekawe to nie minęło i po ponad pół roku za każdym razem doświadczam tego samego uczucia…! :smile: ) Oczywiście są osoby, którym Ultravid bardziej odpowiada, mnie EL! Dodam tylko, że mój kolega, ornitolog, powiedział, że gdyby Ultravid miałby taką budowę jak EL to wybrał by Leikę… W tym przypadku ergonomia wyprzedziła optykę. No ale miałem pisać o osobistych odczuciach, a nie kolegów... :smile:

Muszle oczne

Według mnie rozwiązanie w Leice jest lepsze, mam na myśli 7 możliwych, precyzyjnych ustawień. Można idealnie dopasować odstęp od oczu/oczodołów. Dodatkowo wszystko pracuje z odpowiednim (ciasnym) oporem. Trudno jest coś przypadkowo przestawić. W EL mamy 4 pozycje, muszle pracują luźniej i wyciągając lornetkę z futerału czasem muszle się przypadkowo przestawiały. Na szczęście ten problem wyeliminowałem stosując gumowe osłonki Fieldoptics. Polecam, pasują jakby do tej lornetki zostały wymyślone. U mnie zablokowują docelowe ostawienie (na zdjęciu przycięte do muszli w Leice). Zaletą u Swarovskiego jest to, że muszle można wykręcić i wygodnie wyczyścić soczewki i ew. z łatwością założyć wspomniane osłonki. (dodatkowe muszle, co osobiście sprawdziłem i wdrożyłem dostajemy od Swarovskiego za darmo). Średnica muszli EL jest dość duża (ok. 42mm) i nie wchodzą głęboko w oczodoły (a przynajmniej w moje), stąd prawdopodobnie wynika problem wpadającego bocznego światła (powstają nieprzyjemne odblaski). No i znowu Fieldopticsy załatwiły sprawę. Na szczęście jestem zwolennikiem blokowania bocznego światła i osłonki mam w prawie każdej lornetce…
Dużo o muszlach, ale jak wiemy to czynnik, który często decyduje o tym czy lornetka zostaje, czy nie…


Fokuser

Tu znowu przewaga Leiki. Mniejszy zakres obrotu (choć trudno powiedzieć czy wada czy zaleta) Bardziej płynna praca niż w EL, idealnie gładka! W Swarovskim są jakieś chwilowe tarcia i ogólnie odczuwa się mechanizm bezsmarowy… A w moim egzemplarzu (nie wiem jak w innych) dodatkowo w skrajnych pozycjach są jakby mikro zaklinowania…(śmiech przez łzy, jak w Tento.. :cry: ) Oczywiście na początku sprawdzałem to dziesiątki razy, myśląc, że to się wyrobi, ale się nie wyrobiło :cry: Tyle, że podszedłem do tematu jak w scence z jednego z filmów Woodego Allena: „Panie doktorze, boli mnie ręka kiedy nią „tak” potrząsam… To niech pan „tak” nie potrząsa… No więc nie robię „tak” fokuserem :smile: Na szczęście jeden ogranicznik jest daaaleko poza ustawieniem na nieskończoność a drugi na 2,6m (w Leice 2,9m) więc właściwie problem zgasł. No ale jednak wstyd…
System ustawienie dioptrii i w Swarovskim i w Leice działa rewelacyjnie! U mnie i tu, i tu skalibrowane idealnie na zero.

Akcesoria

Tu się nie będę rozpisywał. Ja i tak zawsze/najczęściej używam swoich patentów jeśli chodzi o futerały, paski, deszczochrony. Ja mam wersję SV przed Field Pro, więc nie będę się wypowiadał o tym systemie „linkowo-obrotowym”. W sumie nie jestem do niego przekonany… Jakiś czas temu byłem w miejscu, w którym nie chciałem świecić „Swarowskim” na pasku. Zdjąłem oryginalny (swoją drogą fajny patencik, tyle, że jak raz ustawiłem to już więcej nie przestawiałem, tylko te końcówki się majtały…) założyłem jakiś zwykły neoprenowy pasek i tak zostało…

WIDOK

Mówiąc krótko PRZEPIĘKNY!!! Jasny, szeroki, ostry, bez AC. W obydwu lornetkach! Doskonały przykład efektu WOW! :smile: A przechodząc do szczegółów, może zacznę od FOV i AFOV i tu ciekawostka, AFOV w Leice minimalnie, ale jednak większy… Za to FOV minimalnie większy w Swarovskim… (zdjecie szklarni-pod ukosem, bo obraz Leiki nie mieścił się w kadrze…) A z tego wynika, według mojej laickiej wiedzy, że powiększenie w Leice jest odrobinkę większe. I takie było moje pierwsze wrażenie kiedy porównywałem obie lornetki (nie mówię o kolorach, rozdzielczości itp.). Czytałem na wielu forach o „bardziej wciągającym, bliskim obrazie” w Ultravidach niż w EL. Myślę, że głównym powodem może być po prostu powiększenie… Choć w niektórych przypadkach, jak na przykład przy obserwacji pojedynczych ptaków, wrażenie bliskości w Leice potęguje dodatkowo krzywizna pola i nieostrość brzegowa. (jak w obiektywie 300mm ze światłem 2,8.)

Ostrość w centrum pola

Myślę, że jest remis. Ale to jest MISTRZOWSKI remis. Ostrość/rozdzielczość/kontrast na osi jest po prostu NIEZWYKŁY!
Wydrukowałem samodzielnie sporządzoną tablicę testową z przypadkowymi literkami, jak u okulisty, tyle, że z najmniejszą możliwą czcionką w najniższym rzędzie (nawet nie wiedziałem, że coś tak małego da się zrobić i wydrukować) i obie lornetki radziły sobie doskonale nawet z ostatnim, absurdalnie małym rzędem!!! Bardzo długo wymieniałem między sobą lornetki żeby wyłonić zwycięzcę tego pojedynku, ale było bardzo trudno. Może bardzo minimalną przewagę miał EL, ale tak minimalną, że jak mawia mój ulubiony Woody A., to dzielenie włosa łonowego na czworo :smile: Ostrość jednym słowem kosmiczna.(w EL ten najmniejszy rząd można odczytać przy samej diafragmie. SZOK!). W Leice w bardzo słoneczne dni z racji mniejszej jasności kontrast w środku pola wydawał się być jeszcze większy! (Mniej więcej oddaje to zdjęcie kwiatów czereśni)


Ostrość na brzegach pola

Nie powiem nic oryginalnego, ani nowego o wielkości ostrego pola w EL. Jest to dzieło sztuki optycznej!!! Od kilkunastu lat posiadam trzy 60* okulary astronomiczne LVW 22, 8 i 3,5 mm i do szerokiego, ostrego pola jestem w pewnym sensie przyzwyczajony, ale nie w lornetce… Jak przyłoży się LVW do tych mikro okularków w EL trudno uwierzyć, że coś takiego jest wykonalne!!!
Tutaj nawet nie ma co porównywać obu lornetek, to zupełnie inna koncepcja projektowania (zdjęcia kwitnących czereśni). Choć trzeba przyznać Leice, że ta nieostrość brzegowa nie zawsze równa się lornetkowym konkurentom, z którymi miałem wcześniej do czynienia. Na grubych wyrazistych krawędziach, jak np. elementy architektury, nieostrość na brzegu pola jest znikoma. Kiedy pierwszy raz popatrzyłem przez Leikę (na poznańską Farę) to widok zaparł dech. W ogóle nie zauważyłem nieostrości (miałem wtedy do porównania Ecotone Kamakurę WP2, która została po prostu zdmuchnięta!!!)
Przy obserwacjach ptaków ta nieostrość nie przeszkadza prawie w ogóle, a czasem nawet pomaga (przykład 300mm 2.8) Widok Pliszki żółtej na balustradzie starego mostku, dla której tłem były rozległe łąki na pograniczu polsko-ukraińskim, to coś, co wcześniej widziałem jedynie na fotografiach największych mistrzów fotografii przyrodniczej!!! Natomiast To czego doświadczyłem ze Swarovskim, gdy obserwowałem Jastrzębia gołębiarza atakującego stado gołębi na tle błękitnego nieba trudno opisać słowami…!!! Brakowało tylko narracji Davida Attenborough…

Łatwość widzenia, blackouty

I tu dotykam jednej z najważniejszych dla mnie różnic, mianowicie wrażliwości na „blackouty” To jest pięta achillesowa Leiki. Kiedy obserwowałem Myszołowa szybującego na tle nieba, nie mogłem dopasować ustawień źrenic w osi. Pojawiały się wtedy klasyczne blackouty, albo przyciemnione kręgi (podobnie jak w serii SE Nikona). Efekt widoczny był na tle chmur, ale najbardziej na tle czystego, jasnego nieba (zdjęcie wieży ciśnień). W Swarovskim podczas podobnych obserwacji mamy błękitny, czysty od jakichkolwiek zabrudzeń kryształ!!! Różnica zaczynała być wyraźna także kiedy zaczynało się ściemniać i ten newralgiczny moment (myślę, że w okolicy 4-5mm źrenicy) „sprzyjał” występowaniu „zaciemnień” i tu także EL ewidentnie był górą!

Odwzorowanie bieli

Tutaj znowu przewaga po stronie Swarovskiego, który oddaje kolory bardzo naturalnie. Leica delikatnie ociepla obraz (lekko kremowy/szaro-kremowy)
Ale nie zawsze ta przewaga EL jest taka oczywista. Kiedy obserwowałem ptaki przy karmniku z mojej przydomowej czatowni, w pochmurne, bezśnieżne zimowe dni Leica przyjemnie ożywiała obraz, a Swarovski pokazywał to co jest, czyli szaro-bury świat, (tyle, że oczywiście niewiarygodnie ostro…) I tu przypomniało mi się trafne porównanie Kolegi 3Mnicha EL - proza, Ultravid - poezja… Ale oczywiście w większości przypadków Swarovski na tym polu dominuje.

Aberracja Chromatyczna

Pod tym względem obie lornetki zachowują się świetnie. Oczywiście jeśli ktoś koniecznie chce zobaczyć AC i zerknie „z ukosa” na krawędź pola to oczywiście takową znajdzie i w EL, i w Ultravidzie (na średnim poziomie). Tyle, że w ogólnym użytkowaniu jest niedostrzegalna. Panie doktorze Jeśli „tak” zaglądam to widzę AC - To niech pan „tak” nie zagląda… :smile:

Jasność

EL jest wyraźnie jaśniejsza (nie mam pojęcia jak to się ma do transmisji). Jednak skanując po zmierzchu składowisko wszystkiego co tylko możliwe na podwórzu jednego z moich sąsiadów, (na szczęście nie najbliższego. Jest to chyba jakaś jednostka chorobowa…) rozróżniam przedmioty mniej więcej tak samo? Leica ma doskonały kontrast i tym się chyba broni. Natomiast szersze ostre pole w EL bardzo pomaga w większym ogarnięci całej sceny. Ogólnie jednak EL jest jaśniejszy i kropka.

Podatność na odblaski

Tu są trzy aspekty: Pierwszy, test lamp ulicznym w polu zdecydowanie na korzyść EL-praktycznie nie zauważalne, cienkie jak włos spiki, tylko na najmocniejszych lampach i tylko nieliczne słabiutkie odblaski. Bardzo dobrze! W Leice spiki wyraźniejsze, grubsze i więcej odblasków.
Drugi aspekt: Silne źródła światła poza polem widzenia. Tu wpadka Swarovskiego. Pojawiają się różne nieprzyjemne artefakty, duchy. (Ale podobnie jak to opisał Arek w teście, potrafię znaleźć odpowiednie ustawienie muszli w oczodołach i jest ok. No ale jednak…) Leica wypada tu lepiej.
Trzeci aspekt: Silne źródło światła od strony okularów. Tu Leica wygrywa bezkonkurencyjnie! Tak jak pisałem wcześniej, w EL sprawę odblasków załatwiły osłonki. Oglądając obraz źrenic wyjściowych bezpośrednio obok siebie widać wyraźnie różnice na plus dla Leiki (dokładnie tak jak na zdjęciach porównawczych źrenic w teście EL Arka)
Jeśli mamy osłonki w EL to mamy remis jeśli bez osłonek wygrywa Leica.

Głębia ostrości

Głębia ostrości w obu na podobnym poziomie i nie ma co na wiele liczyć, dachowe 10x50 to nie są giganci głębi… Mam tu jednak jedno spostrzeżenie. Niektóre z moich lornetek mają z pozoru większą głębię niż omawiane dwie tutaj ale… teraz mam wrażenie, że one po prostu nie mają tego „żyletowego” punktu… i ta głębia jest bardziej iluzoryczna…

Dystorsja

Swarovski dopiął swego i ograniczył ją prawie do zera, tylko czy nie przesadzili z tym „prostowaniem”? Oczywiście przyjemnie patrzy się na prostopadłe i równoległe wytwory ludzkiej cywilizacji, w naturze całkowity brak dystorsji aż tak bardzo nie jest jednak potrzebny. Ale coś za coś. Efekt globu… Ja na szczęście nie jestem na to bardzo podatny (nie kupił bym wtedy SV) ale jak naprzemiennie obserwuję przez EL i Ultravid to jednak panoramowanie jest przyjemniejsze w Leice. Jak mawiał poeta, albo rybki, albo akwarium…

Astronomia

Tu nie ma niespodzianki - EL SV!!! Praktycznie zerowy astygmatyzm, koma i inne zniekształcenia. Płaskie pole, kontrast, jasność. Wszystko to składa się na doskonałą lornetkę do obserwacji nocnego nieba. Dużo było już o tym pisane i mówione… Ale nie jest tak jak mówią niektórzy, że Ultravidy, nie nadają się do obserwacji nocnego nieba. Widoki jakie daje Leica także są niesamowite. Jeśli chodzi o obiekty mgławicowe, to doszukując się analogi do wydobycia ptaków z tła, tutaj też możemy cieszyć się pięknym widokiem tych obiektów. Za to w skanowaniu Drogi Mlecznej i dużych skupisk gwiazd EL 10x50 Rządzi!!!

Na koniec powiem, że obie lornetki są wspaniałe! Swarovski EL SV 10x50 jest jednak lepszy (kiedyś mam nadzieję porównać ją z Leiką HD plus). To najlepsza lornetka jaką widziałem (nie miałem przyjemności patrzeć przez WX). Widok za dnia był (chyba) lepszy jedynie w mniejszej siostrze EL 10x32 ale na dzień, wieczór, noc i do ogólnego użytku moim faworytem jest EL 10x50! Swarovski EL 10x50 SV nie jest lornetką absolutnie pozbawioną wad… ale z pozytywnie przytłaczającą większością zalet!!! Pojawienie się EL SV w mojej skromnej stajni lornetowej można porównać do pojawienia się lisa w kurniku, Swarovski zgasił wszystkie... Leica Ultravid 10x50 to także świetna lornetka no i trzeba też pamiętać, że jest znacznie tańsza… Będę ją miło wspominać.

Trochę za bardzo się rozpisałem, ale trudno w kilkunastu zdaniach opisać pół roku użytkowania Takich lornetek…

Dziękuję za przeczytanie i Serdecznie Pozdrawiam!

adaher - Sro 03 Cze, 2020

I jeszcze dodatkowe zdjęcia:
adaher - Sro 03 Cze, 2020

Czy można by było przerzucić zdjęcie Wieży z pierwszego postu do drugiego, żeby były obok siebie? Nie wiedziałem, że można wstawić tylko pięć, a nie mogłem go usunąć...
Przy okazji, przy "blackoutach" napisałem "wierzy" :grin: ??? wierzę, że to też da się poprawić :grin:
dziękuję i przepraszam.

Arek - Sro 03 Cze, 2020

Zdjęć przerzucać nie mogę, wieżę poprawiłem.

Bardzo dobrze się czytało - świetna recenzja porównawcza.

Różnica w jasności obrazu może wynikać nie tylko z różnicy w transmisji, ale także z różnicy w powiększeniu. Skoro Leica ma wg Ciebie większe powiększenie, przy tej samej średnicy obiektywu, da mniejszą jasność powierzchniową obrazu. W dzień można tego nie widzieć, w nocy, gdy źrenica jest otwarta w pełni, zaczynasz to rejestrować.

Piotr_0602 - Sro 03 Cze, 2020

Bardzo fajne porównanie.
Zabrakło tylko testu wytrzymałościowego na koniec. :grin:
Jakieś topienie pod wodą, turlanie w błocie, piachu i zrzut z wysokości na przykład...

adaher - Sro 03 Cze, 2020

Arek napisał/a:
Zdjęć przerzucać nie mogę, wieżę poprawiłem.

Bardzo dobrze się czytało - świetna recenzja porównawcza.



Bardzo dziękuję:)

adaher - Sro 03 Cze, 2020

Piotr_0602 napisał/a:
Bardzo fajne porównanie.
Zabrakło tylko testu wytrzymałościowego na koniec. :grin:
Jakieś topienie pod wodą, turlanie w błocie, piachu i zrzut z wysokości na przykład...


Również dziękuję:)
A co do testu wytrzymałościowego, to zapytam kolegę, nowego właściciela Leiki czy chce coś takiego zrobić...:)
A ja mogę upuścić Swarka z 20cm na miękką puchową poduchę :mrgreen:

Lech149 - Sro 03 Cze, 2020

Świetna recenzja , ale niestety , tylko Toto - Lotek :twisted: :razz:
adaher - Sro 03 Cze, 2020

Lech149 napisał/a:
Świetna recenzja , ale niestety , tylko Toto - Lotek :twisted: :razz:


Ale nie wiem co masz na myśli?
1. Trzeba wygrać w Lotka, żeby kupić taką/takie? (bez przesady...)
2. Toto Lotek, która lepsza, bardziej komuś pasująca?
3. Toto Lotek, czy piszę od siebie, czy pozbierałem recenzje innych i pospinałem do kupy? :smile:

Lech149 - Sro 03 Cze, 2020

Oczywiście tylko wygrana . :mrgreen: :mrgreen:
Arek - Sro 03 Cze, 2020

Kiedyś na tym forum napisałem, że gdybym miał kupić sobie jedną jedyną lornetkę byłaby to Leica Ultravid 10x50. Teraz trochę się zmieniło, bo:

1. przeprowadziłem test wytrzymałościowy :)
2. pojawiła się seria Swarovision EL

Co nie zmienia postaci, że Ultravida 10x50 bardzo cenię i szanuję. Gdybym miał się nim interesować szukałbym najwcześniejszych modeli. Dodatek HD i HD+ bardzo niewiele zmienił w optyce, za to ceny poszły w górę, kontrola jakości siadła i spadła jakość podzespołów (O-ringi z Chin nie wytrzymują moich testów). Więc szukać modeli z lat 2003-2005 czyli z samego początku produkcji i powinno być super. Sam bym szukał, gdybym nie miał Trinovida BA 10x50.

A wyrwać się je da już w okolicach 4000 zł:
https://www.ebay.pl/itm/P...5oAAOSw8RtezWyo

Piotr_0602 - Sro 03 Cze, 2020

Arek napisał/a:

A wyrwać się je da już w okolicach 4000 zł:
https://www.ebay.pl/itm/P...5oAAOSw8RtezWyo


Mocno sfatygowana ta lornetka z ebaya. Chyba po ostrym teście wytrzymałościowym. Mostek poklejony jak powiększy się zdjęcia.

Arek - Sro 03 Cze, 2020

Piotr_0602, nie sugeruję, żeby kupować akurat tą sztukę. Podałem jako przykład budżetu. Nowe 10x50 HD+ daje się już wyrwać za 7500 zł, więc starsze BR spokojnie złapie się za 4-5 tysięcy i to w stanie lepszym niż ta hiszpanka :)
adaher - Sro 03 Cze, 2020

Arek napisał/a:
Kiedyś na tym forum napisałem, że gdybym miał kupić sobie jedną jedyną lornetkę byłaby to Leica Ultravid 10x50. Teraz trochę się zmieniło, bo:

1. przeprowadziłem test wytrzymałościowy :)
2. pojawiła się seria Swarovision EL

Co nie zmienia postaci, że Ultravida 10x50 bardzo cenię i szanuję. Gdybym miał się nim interesować szukałbym najwcześniejszych modeli. Dodatek HD i HD+ bardzo niewiele zmienił w optyce, za to ceny poszły w górę, kontrola jakości siadła i spadła jakość podzespołów (O-ringi z Chin nie wytrzymują moich testów). Więc szukać modeli z lat 2003-2005 czyli z samego początku produkcji i powinno być super. Sam bym szukał, gdybym nie miał Trinovida BA 10x50.


Arek. Same święte słowa!:)
Natomiast ja swoją "oddałem" w bardzo dobre ręce Kolegi, który ma wspaniałe lornetki, zna się na rzeczy i z którym znam się wiele lat..... :smile: (dodam małym druczkiem, że sporo taniej niż ta z ebaya i w dużo lepszym stanie/bardzo dobrym, jak na zdjęciu) Takie transakcje polecam, zwłaszcza kupującym... :grin:

Arek - Sro 03 Cze, 2020

adaher, no to kolega miał wielkie szczęście, że trafił świetną lornetkę, z pewnego źródła i jeszcze w dobrej cenie.
Arek - Sro 03 Cze, 2020

Swoją drogą uświadomiłem sobie jak jestem stary i ile czasu w tym siedzę. Jak zaczynałem robić pierwsze testy lornetek to serii Ultravid w ogóle nie było, nowością były Nikony EII, wciąż w sprzedaży były kilka Dialytów, a u Steinera w ofercie były prawie wyłącznie lornetki Porro.
adaher - Sro 03 Cze, 2020

Ja też niedawno uświadomiłem sobie, że młody już nie jestem i dla tego takie lornetki się pojawiły...
Życie jest za krótkie, żeby oglądać świat przez "byleco", a świat zbyt piękny...!

koraf - Sro 03 Cze, 2020

adaher świetny i wnikliwy test, pod którym w pełni się podpisuję po kilku latach użytkowania EL 10x50. Lornetka jest bezkonkurencyjna. Czym robiłeś zdjęcia porównawcze ? są bardzo dobrej jakości :roll: .
adaher - Sro 03 Cze, 2020

koraf napisał/a:
adaher świetny i wnikliwy test, pod którym w pełni się podpisuję po kilku latach użytkowania EL 10x50. Lornetka jest bezkonkurencyjna. Czym robiłeś zdjęcia porównawcze ? są bardzo dobrej jakości :roll: .


Bardzo dziękuję! Tak jak już kiedyś wspomniałem, Twój tekst o EL także przyczynił się do zakupu tej wspaniałej lornetki... także dziękuję i Tobie :smile:

A zdjęcia robiłem zupełnie nieadekwatnym do Swarovision zestawem:
Zwykłym starym Samsungiem, własnoręcznie zrobionym adapterem (z uszczelki do rury pcv...:) I takim tanim choć bardzo dobrze działającym, uchwytem statywowym:)

3mnich - Sro 03 Cze, 2020

adaher, widzę, że świetnie się bawisz... ciekawy teścik, też bym tak to widział.
Muszle w UV, to jedne z nielicznych, których nie musiałem modyfikować... W SV niestety już tak.
W lornetkach fajne jest to, że nie trzeba nic szczególnego widzieć, wystarczy tylko patrzeć... :cool:

adaher - Sro 03 Cze, 2020

3mnich, jak tu się dobrze nie bawić kiedy takie w dechę, morowe zabawki!!! :mrgreen:
adaher - Sro 03 Cze, 2020

No i zrobiłem Vixenowi złą reklamę... Cała wspaniała seria LVW ma oczywiście 65 stopniowe AFOV a nie 60 jak napisałem w teście... moja kulpa. Tak to jest jak się po nocach pisze, anie śpi... :smile:

Ciekawe jaką ogniskową mają okulary EL 10x50? Przy najmniejszym z rodziny LVW 22mm wyglądają jak karzełki:)

TRYTON7 - Sro 10 Cze, 2020

Ciekawe jaką ogniskową mają okulary EL 10x50? Przy najmniejszym z rodziny LVW 22mm wyglądają jak karzełki:)

znając pole lornetki - łatwo można obliczyć ile * mają okulary : EL 10X50.

Połóż 2 x Naglery obok tej lornetki a wtedy zobaczysz karzełka :)


T

Arek - Sro 10 Cze, 2020

adaher napisał/a:
Ciekawe jaką ogniskową mają okulary EL 10x50?


Obstawiałbym jakieś 16-17 mm.

adaher - Sro 10 Cze, 2020

LVW 17 jest jeszcze większy od 22mm, a o Naglerach to już nie wspomnę... :smile:
Tyle, że z mimo wszystko małej i poręcznej lornetki zrobiła by się lorneta WX... Ja jednak do ogólnego użytku wybrałbym EL :smile: No ale na statyw do obserwacji nieba to wiadomo co wybrałaby większość, większość milionerów oczywiście... :mrgreen:

adaher - Pon 22 Cze, 2020

Jeszcze jakieś zdjęcia porównawcze się znalazły:)
Nieostrość brzegowa na zdjęciach jest bardziej widoczna niż w rzeczywistości... No i generalnie zdjęcia "w plenerze" nie są do końca obiektywne, w drugiej np. parze Swarovskiemu zaświeciło słońce, a na zdjęciu Leiki ostrość przesunęła się bliżej (uroki fotografowania smartfonem...). No więc to bardziej poglądowa zabawa niż miarodajny test... :smile:

Pozdrawiam! :smile:

3mnich - Wto 23 Cze, 2020

Czyżby Swarek trochę zażółcał... ??

To nie fair.... :wink:

adaher - Wto 23 Cze, 2020

Powiedziałbym, że Leica zabarwia obraz na żółto a Swarovski na zielono... :mrgreen:
(klasyczny suchar optyczny :mrgreen: )

3mnich - Wto 23 Cze, 2020

Widzę, że SV nie tylko zmienia kolory, ale pory roku też... :cool:
Naprawdę, bardzo uniwersalna lornetka.

Wiking69 - Wto 23 Cze, 2020

U Swarovskiego zawsze jest wiosna :) nie ważne jaka jest pora roku .
Volver - Wto 23 Cze, 2020

SV = Summer Vibes! :mrgreen: :twisted:
3mnich - Czw 25 Cze, 2020

Szanowny Kolego adaher,

powiedz proszę, jak udaje się Tobie robić tak przyzwoite zdjęcia telefonem, pewnie używasz przejściówki/mocowania, oraz przyzwoitego smartfona, oraz statywu...
Ja spróbowałem dziś zrobić wszystko ręcznie, to znaczy przyłożyłem obiektyw telefonu do muszli ocznej, próbując znaleźć osiowość ( cały obraz w kadrze ), jedną ręką trzymając lornetkę, drugą telefon... Bez statywu... Wynik tego eksperymentu okazał się żałosny - efekt możesz zobaczyć w temacie ART...
Dużo lepiej radzę sobie z utrzymaniem gitary... :wink:

adaher - Czw 25 Cze, 2020

3mnich napisał/a:
Szanowny Kolego adaher,

powiedz proszę, jak udaje się Tobie robić tak przyzwoite zdjęcia telefonem, pewnie używasz przejściówki/mocowania, oraz przyzwoitego smartfona, oraz statywu...
Ja spróbowałem dziś zrobić wszystko ręcznie, to znaczy przyłożyłem obiektyw telefonu do muszli ocznej, próbując znaleźć osiowość ( cały obraz w kadrze ), jedną ręką trzymając lornetkę, drugą telefon... Bez statywu... Wynik tego eksperymentu okazał się żałosny - efekt możesz zobaczyć w temacie ART...
Dużo lepiej radzę sobie z utrzymaniem gitary... :wink:


Szanowny Kolego 3mnichu, z fotografowania lornetek zrobiłeś Prawdziwą Sztukę! (jest w końcu okazja, żeby to powiedzieć...:) Muszę szczerze stwierdzić, że nie znam ciekawszych/piękniejszych ujęć lornetek! Często przeglądam Twój wątek dla samej przyjemności patrzenia na Twoje Dzieła :smile: Jak opanujesz fotografowanie przez lornetkę to będzie komplet :smile:
Większość zdjęć z tego wątku robiłem zestawem, który pokazałem na 2 stronie (zdjęcia pór roku z ręki). Aparat to stary Samsung J5 (znak czasu, coś co ma 5 lat każą nam nazywać starym...) Tak czy siak nie jest to wypasiony iphone, do którego należałoby dokupić oryginalny adapter za 500 :shock: Za to mój patent działa całkiem dobrze (choć nie całkowicie, telefon trzeba trzymać bo inaczej upadnie...) Do etui przyszyłem uszczelkę od rury pcv idealnie pasującą do muszli ocznych (wiem, źle to brzmi przy svarovision...) dla wyrównania osi podszyłem kawałek filcu na spodzie etui (przy moim ustawieniu wysokości muszli działa to dobrze). Adapter statywowy taki jak na 2 str. Działa bardzo dobrze. No i to tyle. Mam jakieś tam doświadczenie z fotografowaniem ptaków 400mm bez stabilizacji z ręki, pewnie to trochę pomaga... Staram się żeby zdjęcia były centralnie kadrowane/wyjustowane, to zawsze lepiej wygląda...(wydaje mi się, że zdjęcia przez lornetkę w poziomie prezentują się lepiej, ale nie zawsze) Oczywiście nie wszystkie zdjęcia wychodzą dobrze, sporo jest poruszonych.

Powodzenia! :smile:

3mnich - Czw 25 Cze, 2020

O, dziękuję za uprzejme słowa, cieszę się, że praca służy podniebieniom degustatorów. Dziękuję również za wyjaśnienia, chociaż czuję, że fotografia telefonem, nie będzie moją następną pasją...😎
pandal - Czw 25 Cze, 2020

adaher, 3mnich, moglibyście też wspólnie opracować fotografowanie lornetek przez lornetkę, to byłby hit.
adaher - Sro 04 Lis, 2020

Witam. Napisałem swego czasu coś takiego:
"W Swarovskim są jakieś chwilowe tarcia i ogólnie odczuwa się mechanizm bezsmarowy… A w moim egzemplarzu (nie wiem jak w innych) dodatkowo w skrajnych pozycjach są jakby mikro zaklinowania…(śmiech przez łzy, jak w Tento.. :cry: ) Oczywiście na początku sprawdzałem to dziesiątki razy, myśląc, że to się wyrobi, ale się nie wyrobiło :cry: "

No więc za namową 3mnicha i P. Marcina Filipka (którym z tego miejsca dziękuję :smile: ) skorzystałem z serwisu Swarovskiego. Legendarna jakość obsługi potwierdziła się i tym razem.
Zacznę od tego, że mechanizm ogniskowania został wymieniony na nowy. Działa teraz o wiele lepiej niż wcześniej, choć nie tak gładko jak w Ultravidzie... Teraz jest jednak bardzo dobrze! :smile: No ale przede wszystkim nie ma tych koszmarnych zacięć na skrajnych pozycjach! Dodatkowo Swarovski wymienił całe ogumowanie na nowe, choć tamto także wyglądało zupełnie jak nowe... Usztywniono jeszcze przegub mostka i wymieniono muszle na nowe. To wszystko zupełnie za darmo, co teoretycznie nie powinno dziwić bo lornetka ma jeszcze
dwa lata gwarancji. No ale jednak... Muszę przyznać, że zrobiło to na mnie duże wrażenie!
Sprawdziłem datę wysyłki: 06.10.2020 Lornetka wróciła do mnie wczoraj: 03.11.2020 Dodatkowo przesyłka miała stację przesiadkową u p. Marcina Filipka...

Mówiąc krótko jestem bardzo zadowolony! :smile:
Pozdrawiam!

adaher - Sro 04 Lis, 2020

Swoją drogą to bardzo dziwne, że Kolega 3mnich ma tylko 3 podziękowania... (z czego 1/3 ode mnie...)
Dziękuję raz jeszcze! :smile:
I pozdrawiam :smile:

3mnich - Czw 05 Lis, 2020

3mnich i 3 podziękowania, to zupełnie wystarczy... :cool:
Wiking69 - Czw 05 Lis, 2020

Były takie czasy , że za informację gdzie na mieście można kupić papier toaletowy , człowieka chcieli ozłocić . Tak cenna była to informacja :) . A tu człowiek się stara , pisze eseje i rozprawy filozoficzne i tylko 3 podziękowania :( . Jak widać papier toaletowy jest cenniejszy niż wartości intelektualne :) . Bo bez intelektu można żyć , ale bez papieru toaletowego już NIE !
kot Sylvester - Pią 06 Lis, 2020

adaher napisał/a:
Dodatkowo Swarovski wymienił całe ogumowanie na nowe, choć tamto także wyglądało zupełnie jak nowe... Usztywniono jeszcze przegub mostka i wymieniono muszle na nowe. To wszystko zupełnie za darmo, co teoretycznie nie powinno dziwić bo lornetka ma jeszcze
dwa lata gwarancji.


Adaher co Ty pleciesz? Za jakie darmo? Czy coś dzisiaj jest za darmo?
Naprawa gwarancyjna wliczona jest w cenę lornetki dlatego Swarek tyle kosztuje.

Według mnie to dokładnie przemyślana i konsekwentnie realizowana strategia marketingowa.

Ps. Ciekawe że tyle się słyszy o oddawaniu lornetek Swarka do serwisu w celu różnych przeglądów i drobnych napraw. Najnowsza seria NL ( z tego co pisał 3mnich) też ma jakieś problemy. Zaczynam odnosić wrażenie że Swarovski ma niedopracowane konstrukcje. Może wynika to z pośpiechu aby za wszelką cenę wprowadzić na rynek nowy produkt przed konkurencją a potem jakoś to będzie.

Arek - Pią 06 Lis, 2020

kot Sylvester napisał/a:
Ciekawe że tyle się słyszy o oddawaniu lornetek Swarka do serwisu w celu różnych przeglądów i drobnych napraw.


To może być efekt dobrego serwisu, a nie przyczyna problemu. Po prostu lekko sfatygowanych lornetek innych producentów nikt nie wysyła do serwisu, bo odmówią zrobienia czegokolwiek. A użytkownik Swarka jak zapragnie lekkiego liftingu swojej lornetki, to może ją wysłać i najczęściej to robi, bo właśnie ma to wliczone w cenę i nic dziwnego, że z tego korzysta.

Ja dokładnie tak zrobiłem ze swoim SLC 7x42. Był w pełni funkcjonalny i nic poważniejszego mu nie dolegało. Ale ponieważ miał już 12 lat, guma minimalnie się sfatygowała, jakaś kropka pojawiła się na pryzmacie itp. Wysłałem do Absam i po niespełna 3 tygodniach lornetka wróciła jak nowa. A ponieważ mam 30 lat gwarancji, to za kolejne 10-15 lat nie zawaham się powtórzyć tej operacji.

adaher - Pią 06 Lis, 2020

Kocie Sylwestrze, tak mi się wyrwało... Oczywiście doskonale wiem, że za każdy element tej lornetki zapłaciłem 10krotnie...

Święte słowa Arek! Ja w ogóle nie miałem zamiaru jej nigdzie wysyłać, ale jak mnie Koledzy z forum zachęcili to pomyślałem, że skorzystam. Mało tego, gdy właśnie wróciła do mnie lornetka, dosłownie jak nowa, to następnego dnia chciałem kupić używanego SLC 7x42, bo pomyślałem, że zrobię dokładnie to samo co Arek. Niestety oferta była już nie aktualna... :sad:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group