forum.optyczne.pl

Lornetki - Lornetki w góry

NowhereThere - Sob 04 Lip, 2020
Temat postu: Lornetki w góry
Witam
Od niedawna zacząłem chodzić sporo po górach i postanowiłem sobie kupić jakieś dobre kompaktowe lornetki.
Przyjaciel polecił mi model Delta Optical, a konkretnie Forest II 12x50.
W tej cenie (600zł) dałoby się znalezc coś jeszcze lepszego z większym powiększeniem? Nie ukrywam, że ma to dla mnie największe znaczenie, oczywiście w podobnych wymiarach.

W oko wpadły mi również jakieś lornetki firmy "Tasco", kompaktowe i z olbrzymim powiększeniem (8-25x), ale czy to nie jakiś chiński badziew? Cięzko mi uwierzyć, że można dostać takie parametry w takiej cenie.
Tutaj link https://allegro.pl/oferta/lornetka-tasco-essentials-8-24x25-porro-9454092805

Piotr_0602 - Sob 04 Lip, 2020

Fatalny wybór.
Zoom - jak najdalej od zoomów.
12x50 w góry? Za duże powiększenie, za ciężka.
600 zł? Kowa 8x30 YF.
http://wzrokowiec.com/archiwa/969
Przyzwoity obraz, pole widzenia, lekka (więc będzie używana, można nosić na szyi I nie przeprowadzić akcji pt. 1.stop 2.zdjąć plecak 3.wygrzwbać lornetkę 4.obserwować 5.schować lornetkę 6.założyć plecak 7.ruszamy). Powiększenie 8x dobre i wygodne z ręki. 12x potrzebuje statyw.

Duże powiększenie to pułapka dla nowicjuszy.
Wszystko powyżej 10x potrzebuje statywu albo stabilizacji. Inaczej obraz lata. W góry bardzo dobre powiększenie to 8x. Wygodne z ręki.
W góry lekka lornetka a nie ciężki grzmot.

Chomsky - Sob 04 Lip, 2020

Żadnych zoomów to na pewno.
Posiadam Deltę 12x50, o której piszesz. To nie jest lornetka w góry. Wąskie pole, dość ciężka, dobrze zbudowana. Góry to zmęczenie a dwunastka to trzęsiawka. Zobaczysz mniej niż w ósemce. Weź 8x42, lub jakąś 8x32. Niektórzy rzeczywiście wożą w góry dziesiątki. Jak się jest młodym, kto wie? Lornetka w góry powinna być lekka, na pasku, na szyji. Preferuję 8x30 porro.
Pozdr. Ch.

Abs - Sob 04 Lip, 2020

Szukasz dużego powiększenia - proponuję 10x... Wiele lat temu zaczynałem od 16x, potem 12x choć większość radziła 10x.
10x to uniwersalne, duże powiększenie.
Propozycje luźne:
DO Forest 10x42
Nikon P7 10x30 lub 8x30
Nikon Aculon 10x42
Vortex Raptor 8,5 x32...
Bardzo ważna w turystyce jest waga lornetki - warto mieć to na uwadze.

NowhereThere - Nie 05 Lip, 2020

Bez przesady, to tylko 700G, a lornetka będzie przenoszona w nerce.

Ten Nikon P7 całkiem fajny, ale cena ponad budzet i to sporo.
Aculon z kolei troszkę większy w wymiarach.

Piotr_0602 - Nie 05 Lip, 2020

NowhereThere napisał/a:
Bez przesady, to tylko 700G, a lornetka będzie przenoszona w nerce.

Ten Nikon P7 całkiem fajny, ale cena ponad budzet i to sporo.
Aculon z kolei troszkę większy w wymiarach.


Mam kilka lornetek.
Z mojego doświadczenia 700g a poniżej 500g to różnica. Te 500g da się nosić długo na szyi a 700g już mnie osobiście po pewnym czasie uwiera (chyba że na specjalnych szelkach). Mam powiększenie 8x, 10x i 15x (stabilizacja) i najczęściej używam właśnie 8x (waga, gabaryty, pole widzenia).
Podobnie jak z aparatemfotograficznym - w góry u mnie wygrał mniejszy, lżejszy i łatwiej dostępny w marszu. I'm bardziej, głębiej się go schowa tym rzadziej używany.

Wiking69 - Nie 05 Lip, 2020

Lornetka w góry jest tylko częścią ekwipunku . Dlatego wielkość i waga ma kluczowe znaczenie . Polecam klasę 8x25 , a w szczególności Zeissa Victory Pocket 8x25 ( waga 290 g ) . Jeżeli ktoś jest tak szalony i nierozsądny że idzie w góry tylko z lornetką , bez prowiantu , wody , małej apteczki , itd ... wtedy może zabrać dowolny model lornetki o parametrach 8x56 . Jednak doświadczeni piechurzy ważą swoje plecaki przed wyjściem na szlak , mają swój maksymalny limit wagowy zapewniający komfort w czasie marszu . Dla kogoś może to być 9 kg , dla kogoś innego 15 kg , łącznie z wodą i prowiantem .
Piotr_0602 - Nie 05 Lip, 2020

Wiking69 napisał/a:
Lornetka w góry jest tylko częścią ekwipunku . Dlatego wielkość i waga ma kluczowe znaczenie . Polecam klasę 8x25 , a w szczególności Zeissa Victory Pocket 8x25 ( waga 290 g ) .


Tak, ale prócz Zeissa Victory za circe 3 tysia nie bardzo widzę inne sensowne 8x25. Te maleństwa to mnóstwo kompromisów. A tu człowiek ma 600 zł.
Stąd zaproponowałem Kowę 8x30 YF, prawdziwą lornetkę 8x30 a nie malucha z kompromisami, w budżecie, i waga poniżej pół kilo.

W góry, czy ogólnie jakiś trekking, ale nawet i na dłuższy spacer im lżejsza lornetka tym częściej używana i w ogóle zabierana. W dodatku mamy tu typowe początkowe pożądanie jak największego powiększenia. x12, albo i więcej. Czyli w góry coś praktycznie nie do użytku bez statywu albo oparcia o coś.

Wiking69 - Nie 05 Lip, 2020

Lornetka w góry niczym się nie różni od lornetki do lasu . To ta sama lornetka :) . I w górach i w lesie trzeba mieć kondycję i głowę na karku . Człowiek mądry , doświadczony i roztropny potrafi przewidywać różne sytuacje , dlatego zabiera plecak z odpowiednim wyposażeniem . Co do samej lornetki ... znam ludzi dla których wydanie 3000 zł za jedną lornetkę to szczyt głupoty i próżności . A jednocześnie Ci sami ludzie co roku powiększają swoją kolekcję o kolejną lornetkę za 600 zł , czując później niedosyt i brak satysfakcji . Jeżeli chce się mieć coś dobrego , trzeba od razu kupić coś dobrego .
Abs - Pon 06 Lip, 2020

Lornetka to wbrew pozorom trudny temat. Miło jest mieć większą lornetkę na domowym tarasie czy balkonie ale w podróży słabo się sprawdza. Z własnego doświadczenia - jest wiele innych priorytetów a lornetka to fajny dodatek, który zajmuje u mnie miejsce "w drugim rzędzie" i dlatego cenię "maluchy" (klasa 25 mm) bo zawsze mam taką pod ręką. W domu rzadko po nią sięgam. Jakiś kompromis to taki Nikon P7 lub ta Kowa. Oczekujesz większego powiększenia - można wziąć 10x (obroni się).
Arek - Pon 06 Lip, 2020

Broni się jeszcze to:
https://www.optyczne.pl/3...Prime_8x32.html
małe, poręczne i w budżecie. Poza tym nie jest dziurką od klucza i normalnie się to trzyma.

Abs - Pon 06 Lip, 2020

Najlepiej mieć dwie lornetki i większość ze stałych bywalców forum ma tak co najmniej. Każdy z nas ma nieco inną sytuację - ale gdy w ręku rowerek, materac, parasol plażowy i torba oraz dwójka dzieci do przypilnowania - lekka i mała lornetka przy pasku to max. Przy jednej lornetce chyba nie wychodziłbym poza aperturę 32 mm a to i tak niemało. Ten Bushnell jest tutaj dobrą opcją. W górach chwalą sobie także Vortexa Raptora 8,5x32 ale podobno trudno go dostać. Jest też w wersji 10x32 .
NowhereThere - Pon 06 Lip, 2020

No fakt, chorobliwie zależy mi na powiększeniu, szczególnie gdy popatrzyłem sobie przez właśnie Delte znajomego, nie drżało jakoś specjalnie.

Odnośnie Bushnelli, dlaczego mają tak wielki rostrzał cenowy? (Domyślam się, że optyka i te technologie w Prime)

Tutaj np jakiś kompakt 12x25 za 130zł
https://www.militaria.pl/...1225_p13632.xml
Jedynie 300G, a podróba raczej to nie jest, szczególnie że sprzedaje to militaria.

Wiking69 - Pon 06 Lip, 2020

Parametry 12x25 ! . To daje źrenicę wyjściową 2,1 mm :( . Kupuj i jedź z nią w góry . Ja osobiście wolałbym 6x25 :) ale Ty jesteś tak napalony ...
koraf - Pon 06 Lip, 2020

Wiking69 napisał/a:
Parametry 12x25 ! . To daje źrenicę wyjściową 2,1 mm :( . Kupuj i jedź z nią w góry . Ja osobiście wolałbym 6x25 :) ale Ty jesteś tak napalony ...

Z reguły się nie wtrącam w takie dyskusje, ale szkoda mi NowhereThere, gdyż na pewno nie rozumie praw fizyki optyki i wynikających z tego praktycznych dla obserwatora skutków:
lornetka 12x25 to jest coś (nie lornetka) przez co niewiele widać pomimo powiększenia 12x, nie mówiąc o innych parametrach, jak AC, ostrość w centrum i na brzegu, oddanie kolorów, itp.
Koledzy dobrze radzą lepiej zdecydowanie jest wziąć w góry 8x32 lub minimum 10x30 gdyż tym można coś zobaczyć i optyką zdecydowanie powali 12x25 :mrgreen: , no ale jeżeli ktoś lubi uczyć się na własnych błędach ... :cry:

Piotr_0602 - Pon 06 Lip, 2020

NowhereThere napisał/a:

Tutaj np jakiś kompakt 12x25 za 130zł


:shock: :lol:

Tylko x12? Aż 25mm? Po co się rozdrabniać, na Aledrogo znajdziesz lepsze okazje, 40x22
Zacytuję komentarz:
"PROF LORNETKA SURVIVAL WODOODPORNA 40x22 BAK4 YMS-BT2
Prezentujemy Państwu bardzo interesujący model niezastąpiony podczas każdej wyprawy czy polowania ale i przydatny na co dzień.
Lornetkę dzięki kompaktowym rozmiarom i małej wadze zawsze możesz mieć pod ręką. (...) Poręczna lornetka o wyjątkowo małej wadze i bardzo małych rozmiarach. Posiada jednak WIELKĄ MOC"

Zdaje się że bardzo opłacalny zakup, bo cena chyba 79 złotych. Polecam.

Cóż, każdy może wywalić sobie tyle kasy w błoto, ile uważa za stosowne. Można też kupić pewnie szybkę po 12 zł za kilogram, czemu nie, będzie miało na etykiecie "szynka".
Ale głąby ci u Swarovskiego czy Leici, robią jakieś 7x42, 7x50, 8x30, 8x32, 8x56, 10x42, 10x50, 15x56. Nie lepiej robić 40x22 i jest MOC! Kowa robi nawet 6,5x32. Głupota przecież. Canon, Nikon wsadzają jakieś stabilizacje do większych powiększeń? Po co?

Nie chcesz słuchać sensownych rad, to po co zadawać pytania?
Poczytaj może artykuły o lornetkach Arka na Optycznych. A jak nie, to wywal do śmieci tyle kasy ile masz ochotę - skutek będzie podobny jak zakup 12x25 za sto czy dwieście złotych.

Arek - Pon 06 Lip, 2020

Koledzy, dość brutalnie, ale napisali prawdę.

Lornetki w kwocie do 500 zł to najczęściej pełne kompromisów produkty, które mają wiele wad. Trzeba bardzo uważnie wybrać z nich coś, co spełni nasze potrzeby. Trzeba jednak równocześnie znać te potrzeby i rozumieć.

mzksiak - Pon 06 Lip, 2020

Kolega zapewne zmienia telefon co 2 lata za przynajmniej tysiac złotych(a najczęściej jednak w okolicy 2 tys zlotych) a szkoda mu wydac na lornetkę chociaż tez 500 zl ktora będzie lornetka na dlugie lata(chyba że naprawdę będzie intensywnie ciorana). Jeśli chcesz kupic lornetkę za 100 zl to już lepiej kup monokular. W tych pianiadach to tez bieda ale przynajmniej ci owzroku nie zniszczy
Abs - Pon 06 Lip, 2020

Duże powiększenie w lornetce wyklucza jej uniwersalność. To lornetki kwalifikowane, przeznaczone do krótkiego (z ręki) oglądu zdefiniowanego punktu lub punktów. To nie lornetki krajobrazowe jak modele 7x, 8x czy nawet 10x. Fajnie mieć przyzwoitą lornetkę 15x czy 16x ale do górskich a nawet leśnych wędrówek nie specjalnie się nadają, głównie ze względu na małe pole i niestabilny obraz (bez statywu czy stabilizacji). Mam Ex 12x50 i jestem z niej zadowolony ale w góry nie planuję jej zabierać. Używam głównie do podmiejskiego nieba. Szczersze powiem, że nie daje dużej przewagi nad lornetką 10x50. Rozumiem kolegę, który założył temat - sam taki byłem a nawet trochę jestem. Może się komuś narażę ale w niskim budżecie polecam Nikona Aculona 16x50 dla miłośników poweru ale dopowiem, że na pewno nie będzie uniwersalna ani turystyczna. Do takiej lornetki idealnie pasuje lekka 8x30 z przyzwoitym polem. 12x wydaje się czymś pośrodku ale w praktyce nie do końca tak jest.
NowhereThere - Pon 06 Lip, 2020

Defaultowo miał to być Delta Optical Forest II 12x50, ale niby zbyt ciężki i trzepota podczas użytkowania :D , więc szukałem jakiegoś kompromisu, wspominając tylko o 12x25 z czystej ciekawości widzę, że rozpętałem tutaj niezłą burzę.
Wiking69 - Wto 07 Lip, 2020

Tak z czystej ciekawości powinieneś sobie kupić 12x25 :) . To byłby początek pięknej kolekcji za śmieszne pieniądze . Jak zbierzesz kilka takich lornetkowych rodzynków od 100 do 200 zł , może zrozumiesz że lepiej uczyć się na cudzych błędach .
Abs - Wto 07 Lip, 2020

NowhereThere napisał/a:
Defaultowo miał to być Delta Optical Forest II 12x50, ....

Tę odpuść..Znacznie większą przyjemność daje DO FII 10x42 - mniejsza, lżejsza i z dużym polem. To solidne lornetki, te z aperturą 42 mm uznawane są jako wyjątkowo dobre w stosunku do ceny ale ta daje pewne kompromisy w postaci widocznej AC czy dystorsji. Miałem okazję porównywać DO FII 10x50 do apertury 42 z tej firmy - obraz w tej drugiej sprawiał wrażenie o klasę lepszego także pod względem rozdzielczości. Jeśli masz po drodze do salonu Delty - warto podjechać i porównać samemu...

Jar - Sro 08 Lip, 2020

Wiking69 napisał/a:
Tak z czystej ciekawości powinieneś sobie kupić 12x25 :) . To byłby początek pięknej kolekcji za śmieszne pieniądze . Jak zbierzesz kilka takich lornetkowych rodzynków od 100 do 200 zł , może zrozumiesz że lepiej uczyć się na cudzych błędach .

100/100
NowhereThere, ja swego czasu (teraz dość rzadko) chodziłem (głównie po górach) z (tanimi) lornetkami. Tzn. nadal chodzę, tylko lornetka b. sporadycznie. Kaliber od 10x25, przez 8x30, po 10x50 i... 15x60 (sic! -też kiedyś zaczynałem, nie mając doświadczenia). Te dwa największe klamoty do wyjazdowego astro. Nawet do tego celu uważam 10x50 za maksimum tego, co można zabrać do plecaka na wycieczkę. W ciągu dnia i tak pozostaje głównie w tym plecaku.
Jak chcesz czegoś, co się realnie sprawdzi jako często używany podręczny sprzęt, nie waż się brać czegoś większego niż 30-35mm. Powiększenie 10x to maks! Przy czym istnieje użytkowa zależność miedzy optymalnym powiększeniem, a średnicą obiektywów lornetki. Gdybyś się więc np. zdecydował na 25mm, to raczej 8x25 a nie 10x25. Ja wybrałem kiedyś świadomie inaczej, bo lornetka była sprofilowana pod pewne konkretne, sporadyczne z resztą zastosowanie, a krajobrazowo-turystyczne było wtórne.
Na Twoim miejscu wziąłbym 8x30, 10x30 itp., skoro chcesz to nosić na pasku biodrowym. Skądinąd dobry pomysł, bo 30-tka już nie wejdzie w kieszeń kurtki, a na szyi to znak katorżnika. 50-tkę to tak zabierzesz raz, dwa, trzy... Po 10-tym razie zostawisz w domu. Na dobre.
Aha, należę do użytkowników tanich lornetek. Taka za kilka tysi to dla mnie abstrakcja. ALE nie kupiłbym obecnie badziewia za 100 złociszy. Po prostu tę samą kasę wydasz bardzo szybko kilka razy. 10x25 miałem dwie, obie rozpadły się mechanicznie. 10x50 mam aktualnie 3-cią, a z tych żadna nie była klasy allegrowo-bazarowej. Jedna rozkolimowała się pomału po latach używania, zaczęły się luzy, odpadała guma, drugą załatwił wypadek podczas awaryjnego przepakowywania gratów (złamany tubus).
Dla odmiany radziecka 8x30 po Tacie nadal działa, mimo, że kiedyś próbowałem ją (na szczęście nieskutecznie) rozbierać. O dziwo nawet okazyjnie ją używam.
Pozdrawiam
-J.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group