forum.optyczne.pl

Lornetki - Żyjecie ?

Lech149 - Sro 20 Sty, 2021
Temat postu: Żyjecie ?
Forum nie żyje , czy coś się u mnie popsuło ? :razz: :twisted:
NoVik - Sro 20 Sty, 2021

Też się zastanawiam...
Greg44 - Sro 20 Sty, 2021

Może wszystkich snieg zasypal :roll:
TomPL2 - Sro 20 Sty, 2021

Zamroziło! Ale już się ociepla ;)
adaher - Sro 20 Sty, 2021

Prosta sprawa, Wiking się wypisał...
Lech149 - Czw 21 Sty, 2021

:razz: :razz:
Maciek - Czw 21 Sty, 2021

@Lech149 - pytasz czy żyjemy? No więc żyjemy. Pochłonęliśmy ogromne ilości wiedzy na temat Zeissów SF, nowości od Swarovskiego (szczególnie tych pow. 10.000 PLN) i tym podobnych sprzętów - no i powoli trawimy te informacje :???:

Z kolei masa entuzjastów poszukujących czegoś do 1000 zł - lub co gorsza o obiektywach poniżej 30 mm przestała tu zaglądać, gdyż nie ma tu czego szukać :cry:

Lech149 - Czw 21 Sty, 2021

Święta racja . Arek może się skupić na obiektywach . :mrgreen:
anatol1 - Czw 21 Sty, 2021

Maciek napisał/a:
@Lech149 - pytasz czy żyjemy? No więc żyjemy. Pochłonęliśmy ogromne ilości wiedzy na temat Zeissów SF, nowości od Swarovskiego (szczególnie tych pow. 10.000 PLN) i tym podobnych sprzętów - no i powoli trawimy te informacje :???:

Z kolei masa entuzjastów poszukujących czegoś do 1000 zł - lub co gorsza o obiektywach poniżej 30 mm przestała tu zaglądać, gdyż nie ma tu czego szukać :cry:


Na obronę Arka - po testach dwóch lornetek Swarowskiego za 12 tys. był jednak w końcu test czegoś tańszego. Zeissa za .... 9,5 tys. :razz:
Chyba się nie doczekam testu Kowy YF 8x30.
Już kiedyś pisałem, że jak Wikingowi się odechce - a właśnie mu się odechciało - to po kilka dni nie będzie żadnego wpisu. No i stało się.

Arek - Czw 21 Sty, 2021

Pomiędzy Swarkami był test bardzo małego i zgrabnego Vortexa Diamondback HD 8x32, który na dodatek kosztuje mniej niż 1000 zł oraz bardzo udanego modelu jakim okazał się Bresser Pirsch ED 8x42 PhC, który też na dodatek nie drenuje kieszeni.

A swoją drogą dziwicie się, że gdy dwóch najlepszych producentów lornetek na rynku decyduje się przedstawić swoje topowe produkty to mam ochotę sprawdzić co są one warte?

Lech149 - Pią 22 Sty, 2021

A test Kowy YF 8x30 będzie ? :razz: :razz:
Greg44 - Pią 22 Sty, 2021

Arek może po testach Swarków z najwyższej półki przyszedł czas na najniższą półkę Swarek CL 8x25, okaz swe serce i zrób wbrew swym twardym zasadom coś dla tych najmniejszych, małe jest piękne :wink: :grin:
Arek - Pią 22 Sty, 2021

Wbrew temu co widać na forum maluchu wcale nie cieszą się dużą popularnością. Lornetki klasy 30-32 mm mają znacznie mniejsze oglądalności niż większe lornetki.

Zresztą to jest przyczyną dlaczego nie ma DO Chase o rozmiarze 32 mm. Wg szefa Delty nikt o takie modele nie pyta.

Maciek - Pią 22 Sty, 2021

Arek napisał/a:
Wbrew temu co widać na forum maluchu wcale nie cieszą się dużą popularnością. Lornetki klasy 30-32 mm mają znacznie mniejsze oglądalności niż większe lornetki.

Zresztą to jest przyczyną dlaczego nie ma DO Chase o rozmiarze 32 mm. Wg szefa Delty nikt o takie modele nie pyta.


Trudno aby było zainteresowanie małymi lornetkami, skoro nikt z "fachowców" na tym portalu nie powiedział o nich ani jednego dobrego słowa. Wręcz przeciwnie - pojawiały się napędzane egoizmem i własnymi upodobaniami terminy typu "gówienka" itp.

Na podobnej zasadzie opiera się sukces SUV-ów. Wciśnięto ludziom kit, że są one bezpieczniejsze, lepsze i bóg wie jeszcze jakie. (jakie koszty ponosi z tego powodu środowisko wszyscy wiemy).

W jednym i drugim przypadku to co mniejsze arbitralnie uznano za gorsze i porzucono na śmietniku historii.

PS. Ciekaw jestem ile sprzętu typu 7x50 czy 8x42 poleconego tutaj na rower lub wędrówki zalega u ludzi po szafach z tego powodu, że takie kloce do tych celów zwyczajnie się nie nadają (przynajmniej nie każdemu).

Greg44 - Pią 22 Sty, 2021

Wysłany: Nie 21 Kwi, 2019 Swarovski 8x25 CL Pocket
Nie lubię świąt.
Żadnych
Bo trzeba sprzątać, nie uniknie się obżarstwa i ta sztuczna atmosfera, za którą nie przepadam.
Ale w tym roku Wielkanoc była dla mnie pretektstem, aby w szafce pojawiło sie zielone pudeło z Austrii, z Tyrolu dokładnie.....
Niespodziwany przypływ "kieszonkowego" oraz świadomość, że i tak tego nie uniknę, skłoniła mnie do zakupu mojego pierwszego Swarovskiego - zawsze myślałem, że będzie to jakiś starch Habicht 8x30 DV, ale nie - ja, miłośnik starych, dużych porro z Japonii, kupiłem nową małą dachówkę z Europy...Ale coż mogło być gorzej :)
Ale do rzeczy - słowo zachwyt jest nalepszym, gdybym odczucia miał oddać jednym słowem. Co mnie najbardziej urzekło, to oddanie bieli, jasnść obrazu oraz ostrość na brzegu. Ale również troska o detale, czyli sposób wykonania pudełka, sposób pakowania akcesoriów itp - myślę, że podobnie "jarają" się miłośnicy zegarków, otwierając fabryczny zestaw Nautilusa, Royal Oaka, lub innego GMT-Master II.
Lorneteczka uświadomiła mi też, że kieszeń kieszeni nie równa - o ile moje maluchy 8x20 da się włożyć w niemal każdą kieszeń, to ze Swarkiem nie jest już tak prosto....Z resztą jedno ze zdjęć pokazuje moją Tyrolkę w towarzystwie Zeissa i Leicy - różnica jest i to spora.....Nikon Sportstar EX 8x25 (króy był moją pierwszą lornetką Nikon, jeszcze przed współpracą z Nikonem) też był sporo mniejszy...

Te święta wcale nie są takie głupie :)
Goornik powiedział dobre słowo a, nawet kilka bardzo dobrych słów
:grin: :wink:

Arek - Pią 22 Sty, 2021

Maciek napisał/a:
Trudno aby było zainteresowanie małymi lornetkami, skoro nikt z "fachowców" na tym portalu nie powiedział o nich ani jednego dobrego słowa. Wręcz przeciwnie - pojawiały się napędzane egoizmem i własnymi upodobaniami terminy typu "gówienka" itp.


Wybacz, ale nie będę opowiadał rzeczy, z którymi się nie zgadzam, tylko dlatego, żeby Ciebie zadowolić.

Ludzie nie są głupi. Jeśli nie byłeś w stanie przeciwstawić rozsądnych kontrargumentów na argumenty tych "fachowców", to widocznie ludzie uznali, że "fachowcy" jednak trochę wiedzą co mówią.

Abstrahując już od tego, że nie przypominam sobie, żeby komuś polecano 7x50 na wycieczki czy rower.

Chomsky - Sob 23 Sty, 2021

Małe lornetki mają swoje zalety i wady.
Zalety takie, że są małe i są. Z nami. W schowku w aucie, w kieszeni, małym futeraliku.
Optycznie mogą być przyzwoite a nawet dobre. Mam jeszcze Olympusa WPII 8 x25 i czasem go ciaram, gdy ryzyko utraty jest duże. Popatrzeć i tyle. Widać sporo.
Mam Zeissa TERRA ED Pocket 8x25 fajna lorneteczka i nie narzekam, wycieczkowa, na grupowe wypady, wczasy, zwiedzanie. Spoko.
Żeby jednak się nacieszyć spokojną, wygodną obserwacją zabieram coś większego.
Najlepiej nieduże porro, wiadomo, że jak nieduże i porro to Nikon EII. Lub Habicht 8x30.
Gdybym teraz kupował malucha to nie Terrę tylko Zeissa VICTORY POCKET 8x25 .
Szerzej i wygodniej. Taki kompromis. Ale nie zgniły.
Jak jadę siedzieć nad San, oglądam czaple czy nurogęsi to biorę 10x. Wiadomo, pewna większa odległość, ale i możliwość podparcia. W lesie, krzakach x7. Wiadomo większa głębia ostrości. A łażenie cały dzień i zwiedzanie Świdnicy, to 8x25 Terra. Jakieś elementy architektury, ale i widoczki po drodze i co tam jeszcze w biegu się napatoczy.
Na ostatnie wypady wakacyjne w Sudety zabierałem Habichta, to wersja wojskowa, trwały, nieduży i dość przyjemny w czasie obserwacji.
Po co to piszę?
Nie ma lornetki uniwersalnej. Nie ma, że małe jest super bo jest małe i wejdzie do kieszeni. Wejdzie i co z tego. Lornetka ma leżeć wygodnie przy oku a nie w kieszeni.
Kto ceni wygodne i dobre, w sensie optycznym, obserwacje ponosi koszt noszenia torebki z większą lornetką, przewieszoną przez ramię. W ciekawym terenie wprost na szyi. Pod ręką. Trza cierpieć, ale co to za cierpienie, to przyjemność.
W necie jest sporo opisów małych lornetek. Jakieś Leici, Nikony, Kowa, Zeissy. Nie więcej jak 10 modeli tak naprawdę. Różnią się wielkością, jakością i ceną. Nie ma co dzielić włosa na czworo. Poczytać, porównać, sprawdzić stan konta i brać małą, do kieszeni.
Wszelkie typu Olympus WPII, tanie Kowy, Sportstary Nikona i inne za 500 można sobie darować. Za duży kompromis. Tylko do okazyjnego zerkania.
Pozdr. Ch.

Lech149 - Sob 23 Sty, 2021

Przyjemnie się czyta kol Chomsky .Pozdrawiam . :grin: :grin:
Chomsky - Sob 23 Sty, 2021

Dziękuję!
Przeżyłem okres fascynacji maluchami. Wydawało mi się, że najważniejsze jest to, że będą zawsze ze mną. Teraz czuję inaczej. To nie jest najważniejsze. Najważniejsze jest dopasowanie lornetki do gębusi. Zaraz potem jakość optyki. To się trochę wiąże. Bo jak występują odblaski, np. w Habichcie to trzeba się nakombinować by je zmniejszyć. Wtedy się człek nagnieździ w oczodołach. Jak większa AC znowu trzeba unikać motywów kontrastowych. Mały Olympusik WPII ciągle daje mleczne półksiężyce w dolnej części pola widzenia- kombinacje alpejskie z pakowaniem gałek ocznych w muszelki i skręcanie nieco muszli mocno pomaga.
Zeiss Terra 8x25 nie jest do końca wygodny dla mnie. Sporo kombinacji.
Za to Meostar 7x42 przykładam i mam. Od razu. Habicht ostrzejszy, mikrokontrasty wyśmienite, ale Meostar nie ma odblasków. Najbardziej lubię Nikony EII, bardziej x8.
Tylko znowu jak pada to do torby, ale jak pada to i tak uciekam. Bardziej mnie martwi w Nikonach wnoszenie z mrozu do wnętrza, do ciepłego. Znowu do torby i trzymam by się ociepliły same z czasem.
Habicht ma lepsze muszle, większe niż wersja cywilna, tylko Indywidualny focus do ptaszków jest nie za bardzo. Za to do widoków to rewelacja. Nawet krzyż artyleryjski nie przeszkadza, czasem coś policzę, dla żartu. Nowe mapy w tablecie dają dokładne pomiary odległości.
Nie ma lekko, nawet lornetki z dobrej średniej półki mają swoje wady i trzeba się nakombinować.
Zanim wyjdę z domu z grubsza wiem gdzie i po co. Dobieram lornetkę. Nie chodzę więcej jak 6-8 kilometrów. Najczęściej 3-4. Mam stare autko stawiam gdzie chcę i podchodzę kawałek. Rzadko chodzimy z żoną ponad 10 km. raczej na wakacjach.
Jeśli dobrze znam teren i wiem co będę z grubsza obserwował, to biorę jedną z lornetek.
Nigdy też nie cuduję, że coś tam mi nie spasiło. No bo co? Świat mi się zawali? Przecież to zabawa.
Mam znajomych leśników i strażników leśnych, koledzy znają świetnie ptaki, bo ja nie, wszyscy radzą sobie doskonale z zupełnie przeciętną optyką. I tak widzą więcej i ciagle coś wypatrzą, sam nie jestem zbyt spostrzegawczy.
Chyba za dużą uwagę przywiązujemy do sprzętu. Ciągle się pocieszam, że to hobby i trzeba być trochę wariatem. Szukać idealnej lornetki.
Wiatr wieje z południa jak głupi. Nad Sanem szczególnie. Może podeschnie szybciej to błoto po śniegu. Żadna lornetka nie pomoże. Oczy mam załzawione bez przerwy i nic mi się nie podoba.
Pozdr. Ch.
P.s. takie luźne uwagi bez ładu i składu, ale w temacie, w końcu forum umiera. Jest tu kto?

Lech149 - Nie 24 Sty, 2021

Ja jestem . :mrgreen: I jeszcze raz pozdrawiam . :wink:
adaher - Nie 24 Sty, 2021

Chomsky napisał/a:

Za to Meostar 7x42 przykładam i mam. Od razu. Habicht ostrzejszy, mikrokontrasty wyśmienite, ale Meostar nie ma odblasków. Najbardziej lubię Nikony EII, bardziej x8.

P.s. takie luźne uwagi bez ładu i składu, ale w temacie, w końcu forum umiera. Jest tu kto?

Mądrego to i dobrze posłuchać... no więc posłuchałem i kupiłem Meostara 7x42 i nie żałuję! :smile:

P.s. Od kiedy to ja już tu czytam o umieraniu forum... :smile:

Arek - Nie 24 Sty, 2021

adaher napisał/a:
P.s. Od kiedy to ja już tu czytam o umieraniu forum...


To fakt. Od nas zależy czy umrze, czy przeżyje.
I co ciekawe, ostatnio to właśnie chyba dział lornetek najbardziej to forum ciągnął.

koraf - Nie 24 Sty, 2021

Forum lornetkowe przeżyje, o to jestem spokojny :grin: , gdyż łączy nas pasja, a ta umiera ostatnia. Czytam forum na bieżąco, choć mniej piszę a więcej, bo praktycznie codziennie dokonuję obserwacji lornetkowych. Dobieram lornetki w zależności od charakteru obserwacji, pogody, własnych preferencji i z perspektywy wielu lat posiadania różnych lornetek tak naprawdę nie ma większego znaczenia czy lornetka jest tania czy droga, jasna czy ciemna, ważne aby z niej korzystać w praktyce, gdyż to daje najwięcej przyjemności, czego serdecznie wszystkim życzę :roll: .

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group