forum.optyczne.pl

Lornetki - Brak widzenia stereoskopowego a lornetka.

Mechooptyk - Nie 31 Sty, 2021
Temat postu: Brak widzenia stereoskopowego a lornetka.
Witajcie!
Niedawno znajomy Poprosił mnie żebym polecił mu jakąś lornetkę do 500 zł, głównie do obserwowania ptaków i leśnej zwierzyny. Zapytałem go co ma/miał dotychczas. Odpowiedział, że jakieś porro, które mu się rozkolimowało. I dodał, że i tak za bardzo dobrze przez tę lornetkę nie widział, gdyż nie ma widzenia stereoskopowego. Zaintrygowało mnie to ostatnie jego stwierdzenie, gdyż zastanawiam się czy w ogóle jest sens używania lornetek przez osoby bez widzenia przestrzennego. Czy nie wystarczyłby monokular? Nawet mu o tym wspomniałem, ale bez jakiegoś przekonania. Powiedzcie jak to z tym widzeniem stereoskopowym jest, czy jest sens używania lornetek przez osoby, które takiego widzenia nie posiadają? Czy zobaczą coś więcej niż przez monokular?
Pozdrawiam!

Maciek - Nie 31 Sty, 2021

Każdy człowiek mający dwoje oczu widzi stereoskopowo - czyli przestrzennie. Dzięki temu może np. ocenić co jest bliżej a co dalej.
Nie spotkałem się nigdy z wadą jaką opisujesz, niemniej jednak człowiek jest "stworzony" do obuocznego widzenia więc nawet jeżeli ma taką wadę to lepiej będzie mu się patrzyło przez lornetkę niż monokular.

Monokulary stosują zazwyczaj osoby z jednym okiem (w ogóle lub sprawnym), używa się ich również w przypadku konieczności jedynie "zerkania" lub gdy chodzi o niską masę.

adaher - Nie 31 Sty, 2021

Maciek napisał/a:
Każdy człowiek mający dwoje oczu widzi stereoskopowo - czyli przestrzennie. Dzięki temu może np. ocenić co jest bliżej a co dalej.


Niestety nie każdy...
Taki przykład ma bliska mi osoba (lekkie niedowidzenie w jednym oku i właściwie całkowity brak widzenia stereoskopowego...) Inny przykład: mały chłopiec miał przez rok zaklejane jedno oko, żeby owo stereoskopowe widzenie uzyskać. Na szczęście się udało, ale było na włosku, rok, dwa później i prawdopodobnie by się tego nie uzyskało...
Ogólnie bardzo skomplikowane zagadnienie. Powiem tylko, że ta osoba z brakiem widzenia stereoskopowego woli o wiele bardziej patrzeć obuocznie mimo wszystko :smile:

Pozdrawiam :smile:

Mechooptyk - Nie 31 Sty, 2021

Maciek, adaher, dzięki! Czyli jednak mogę mu śmiało polecić lornetkę? :-)
DarkRaptor - Pon 01 Lut, 2021

Maciek napisał/a:
Każdy człowiek mający dwoje oczu widzi stereoskopowo - czyli przestrzennie. Dzięki temu może np. ocenić co jest bliżej a co dalej.
Nie spotkałem się nigdy z wadą jaką opisujesz, niemniej jednak człowiek jest "stworzony" do obuocznego widzenia więc nawet jeżeli ma taką wadę to lepiej będzie mu się patrzyło przez lornetkę niż monokular.


To wbrew pozorom dość częste zjawisko. Spotkałem w życiu sporo osób, które nie mogły korzystać z głowic binokularnych mikroskopów właśnie ze względu na astygmatyzm:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Astygmatyzm_(wada_wzroku)

Najczęściej patrzyły jednym okiem lub jeśli była taka możliwość, brały głowicę monokularową.

adaher - Pon 01 Lut, 2021

Astygmatyzm to jeszcze co innego... Można mieć spory astygmatyzm i widzieć bardzo dobrze stereoskopowo.
Mechooptyk - Pon 01 Lut, 2021

DarkRaptor, astygmatyzm to zupełnie coś innego aniżeli brak widzenia przestrzennego. Wiem, bo mam. Dlatego dla siebie wybieram lornetki z dużym oddaleniem źrenicy wyjściowej. Muszę patrzeć przez lornetkę w okularach, gdyż bez nich widzę mniej ostro. O ile mi wiadomo, to brak widzenia stereoskopowego nie ma nic wspólnego z astygmatyzmem.
DarkRaptor - Pon 01 Lut, 2021

OK. U mnie narzekali na brak widzenia stereo właśnie astygmatycy. Może w mikroskopii jest ciut inaczej.
RoboBat - Sro 03 Lut, 2021

Ja nie mam widzenia steroskopowego a mam i używam ze 20 lornetek. A skąd wiem, że nie mam? Zbadane u okulisty. Nawet o tym nie wiedziałem. Tego się nie odczuwa. Kiedyś byłem u okulisty z synem. Lekarz robił mu jakieś testy. Między innymi test widzenia obuocznego. Pokazał mu jakąś planszę rzekomo z jakimś motylkiem 3D i kazał łapać go za skrzydełka. No i młody coś tam przed tą planszą w powietrzu łapał. Ja mówię do lekarza co on robi? Przecież tam nic nie ma. A lekarz mówi jest, tylko Pan nie ma wykształconego widzenia obuocznego zapewne na skutek źle leczonej za młodu wady. To się często zdarza. No i wtedy się właśnie dowiedziałem. Heh. A za mojego dzieciństwa to głęboka komuna była i nikt się nie rozczulał nad dziećmi tak jak dziś. Ale mój młody został w porę zdiagnozowany i widzenie obuoczne ma choć okulary nosi.
Mechooptyk - Sro 03 Lut, 2021

RoboBat, dzięki! Nie ma to jak informacje z pierwszej ręki. Masz rację, to co teraz jest powodem do rozpaczy, za naszych czasów było czymś zupełnie normalnym. Takie czasy...
NoVik - Sro 03 Lut, 2021

Akurat w mojej branży corocznie przechodzę badania wzroku między innymi na właśnie takie motylki i cyferki. Zawsze wydawało mi się niemożliwe nie móc określić czy coś jest w głębi czy bliżej, tym bardziej, że osoby nie potrafiące tego określić były odsuwane od takich prac jak moja. Ja z tym nie miałem najmniejszego problemu. A to jednak wada... :roll:
Za to w nocy za każdym razem patrząc przez bino muszę korygować prawe pokrętło. A to już pewnie jakąś wada. Co to może być?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group