forum.optyczne.pl

Wolne tematy - Rzeczywisty czas otwarcia migawki

maziek - Czw 18 Lut, 2021
Temat postu: Rzeczywisty czas otwarcia migawki
Hej, taka myśl mnie naszła, jaki jest prawdziwy czas naświetlania, biorąc pod uwagę odstęp od początku naświetlania początku kadru, do zakończenia naświetlania na końcu całego kadru? Chodzi mi o migawki szczelinowe. Czas pomiędzy początkiem a końcem naświetlania każdego punktu na kadrze powinien być nominalnie równy ustawionemu czasowi (np. 1/8000). Ale jaka jest rozpiętość czasu między pierwszą krawędzią kadru, na którą pada światło, a ostatnią, kiedy zostaje ono odcięte? Wiadomo, że są z tego zniekształcenia ruchomych przedmiotów, ale ile to jest liczbowo? Jak to wygląda w mechanicznych, a jak w elektronicznych? Elektroniczne teoretycznie mogą śrubować niesamowicie czasy, sczytując nawet po linii, ale jak szybko migawka elektroniczna w ten sposób czyta całą matrycę?
Negatyw - Czw 18 Lut, 2021
Temat postu: Re: Rzeczywisty czas otwarcia migawki
maziek napisał/a:
...Chodzi mi o migawki szczelinowe. Czas pomiędzy początkiem a końcem naświetlania każdego punktu na kadrze powinien być nominalnie równy ustawionemu czasowi (np. 1/8000)...
Niestety, w ogólności tak nie jest. Dla czasów równych lub dłuższych od czasu synchronizacji z lampą błyskową tak w przybliżeniu będzie. Czym dłuższy czas tym dokładniej. W zasadzie dla czasu synchronizacji (1/125 s lub 1/200 s w zależności od aparatu, w Zenicie 1/60 s) ten czas będzie 2 razy dłuższy i dla czasów krótszych ten czas pomiędzy początkiem a końcem naświetlania pozostaje stały, taki sam. Zmienia się tylko szerokość szczeliny.
maziek - Czw 18 Lut, 2021

Tzn, mówiąc o tym punkcie dowolnym w kadrze miałem na myśli, że czas, kiedy światło dociera do tego punktu jest równy tej ustawionej np. 1/8000. A to co piszesz, to rozumiem, że masz na myśli, że jeśli pełne rozwarcie szczeliny (synchro) jest dla 1/250, to czas działania migawki dla 1/8000 będzie taki jak dla 1/250, tylko szczelina węższa?
Negatyw - Pią 19 Lut, 2021

Migawka szczelinowa porusza się zawsze z tą samą prędkością a regulacja czasu naświetlania jest realizowana szerokością szczeliny.
maziek napisał/a:
Hej, taka myśl mnie naszła, jaki jest prawdziwy czas naświetlania, biorąc pod uwagę odstęp od początku naświetlania początku kadru, do zakończenia naświetlania na końcu całego kadru?

A odpowiedź na to pytanie będzie: 2 razy dłuższy czas od czasu synchronizacji.

maziek - Pią 19 Lut, 2021

To szokujące. Choć po zastanowieniu musisz mieć rację, bo to oczywiste po przemyśleniu. Zdaje mi się tylko, że nie jest to 2x dłużej, bo OK, przy najkrótszym czasie synchro, jeśli to dajmy na to 1/250, to znaczy, że pierwsza i druga lamelka potrzebują każda 1/250 s na przejście, najpierw więc przechodzi pierwsza, co trwa 1/250 s, a następnie druga, co trwa drugie 1/250, razem 1/125. Ale jeśli druga zaczyna ruch 1/8000 s po pierwszej, to czas zadziałania migawki wynosi 1/250 + 1/8000, tak mi się zdaje, czyli dla krótkich czasów w praktyce tyle ile czas synchro.

A jak jest z elektronicznymi migawkami?

Negatyw - Pią 19 Lut, 2021

Tak masz rację. Jak aparat ma czas synchronizacji 1/250 s to ten czas będzie: 1/250 s + w przybliżeniu czas nastawiony w aparacie. W przybliżeniu bo czas przejścia migawki o odległość równą szerokości szczeliny nie równa się dokładnie czasowi naświetlania ustawionego w aparacie. Zwłaszcza, że mamy migawki szczelinowe poziome i pionowe. Pozioma, czyli poruszająca się wzdłuż dłuższego boku jest w Zenicie. W większości aparatów jest pionowa. Jeżeli chodzi o migawki elektroniczne to się nie wypowiem bo mała jest na ten temat moja wiedza.
ryszardo - Pią 19 Lut, 2021

Dla mechanicznej szczelinowej jest prawie dokładnie tak, jak napisaliście. Prawie, bo nie wzięliście poprawki na to, że przy czasie synchronizacji matryca musi być przez niezerowy czas w całości odsłonięta, żeby była możliwość naświetlenia jej błyskiem (który też swoje trwa). W związku z tym aby zachować ten czas naświetlania ruch lamelek musi być trochę szybszy, więc w sumie całkowity czas będzie krótszy. Nie mam pojęcia ile dokładnie.

W przypadku typowej migawki elektronicznej będzie tak samo, tylko zamiast ruchu lamelek będzie szybkość sczytywania matrycy, która przeważnie jest zauważalnie mniejsza (stąd efekt rolling shutter).
Są jednak wyjątki: na przykład to, co zrobiło Sony w najnowszym A1

W obu przypadkach da się jednak osiągnąć naświetlanie całej matrycy przez cały czas otwarcia. W przypadku mechanicznym będzie to migawka centralna. Istnieją też matryce z globalną migawką elektroniczną, ale to się jeszcze do aparatów fotograficznych niestety nie przebiło.

Negatyw - Pią 19 Lut, 2021

Z migawką centralną jest ten problem, że musi być umieszczona w obiektywie. Jest częścią obiektywu a nie korpusu.
maziek - Pią 19 Lut, 2021

No tak, Compur ;) . Są migawki oparte o zmianę polaryzację jednego z krzyżowo złożonych filtrów polaryzacyjnych, bardzo szybkie, ale mają swoje wady. Nie jestem pewien czy w danym wypadku to była polaryzacja, czy ciekłe kryształy, ale miałem coś takiego niedawno w łapkach, jednak odcina to sporo światła (ok. 30%) i chyba też wprowadza wady optyczne. Tym niemniej po dopracowaniu byłoby to super (migawka byłaby po prostu nałożona na matrycę).

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group