forum.optyczne.pl

Lornetki - Czy piękno można zmierzyć ?

Wiking69 - Pią 24 Wrz, 2021
Temat postu: Czy piękno można zmierzyć ?
Wiele razy słyszałem pochlebne opinie o bardzo dobrych obiektywach fotograficznych , podkreślano wysoką ostrość i kontrast , żywe kolory , piękne rozmycie tła w obiektywach portretowych . A na koniec często padało stwierdzenie ... on pięknie rysuje :) . Zastanawiam się czy opisując obraz który widzimy w okularach lornetki , możemy użyć podobnego argumentu , chcąc podkreślić wysoką jakość optyki . Lornetki ze swej natury są teleobiektywami , oczywiście nie możemy zmienić przesłony zwiększając głębię ostrości a przy okazji polepszając rozdzielczość obrazu . Można powiedzieć że fotografujemy na pełnej dziurze :) . Prowadząc obserwacje zwracamy uwagę na wiele parametrów . Zastanawiam się jednak czy lornetka która za samą jakość optyki dostała mniejszą ilość punktów w testach Arka , może ładniej rysować od lornetki teoretycznie lepszej . Na jednym z festiwali lornetkowych w Łochowie , porównywałem swojego Zeissa SF 10x42 ze Swarovskim EL 10x32 . Identyczne pole widzenia ( 120 metrów ) , ostrość i kontrast w obu lornetkach wspaniały . Ale zaskoczyły mnie różnice ... lornetki inaczej rysowały , inaczej rozmywały tło , inaczej nasycały kolory i wydobywały cienie . Tylko jak zmierzyć piękno obrazu ? :) .
Arek - Pią 24 Wrz, 2021

To jaki obraz daje lornetka to czysta fizyka. Kolory to wykres transmisji. Ostrość i kontrast to jakość optyki, wyczernienie itp. Rozmycie to tło efekt takiego a nie innego skorygowania, a raczej niedokorygowania niektórych wad (głównie aberracji sferycznej).

Natomiast to jak Ty odbierasz ten obraz to już zupełnie inna sprawa. Każdy ma inny wzrok, inny rozkład czopków i pręcików na siatkówce, inne ich charakterystyki. I każdy ma swój gust, a więc coś co jest dla jednego piękne, innemu może się zupełnie nie podobać.

moshica - Pią 24 Wrz, 2021

Dopisałbym do tego co powyżej, jeszcze właśnie fakt, że różne powłoki na szkłach dają inny właśnie "odbiór" wizualny tego co widzimy. I co ważne, a zauważam to przy dużych powiększeniach np. refraktorem, stabilność atmosfery, wilgotność, przepływ mas powietrza przy obserwacjach również ma znaczenie, ponieważ ogladając przez lornetkę, tego bezpośrednio się nie zauważa, ale na granicy percepcji już tak. Możesz mieć najepszą optykę i oglądać dalekie cele przy dużej wilgotności powietrza i dla porównania, w idealny dzień z dobrym clearem np. na dużych wysokościach, gorszym sprzętem prowadzisz obserwacje i dostrzegasz, że wcale ten model tak żle nie wypada. Dodajmy do tego zmęczenie wzroku po całym dniu i nie mamy powtarzalnych wyników model taki vs. model inny.
Wiking69 - Pią 24 Wrz, 2021

Już to widzę ... :) . Dziewczyna pyta się swojego chłopaka ... Czy uważasz że jestem piękna ? . Zakłopotany chłopak odpowiada ... Poczekaj , najpierw muszę Cię zmierzyć :) .
moshica - Pią 24 Wrz, 2021

No cóż, percepcja i postrzeganie człowieka nie jest powtarzalne a subiektywne, dla jednego piękno dla drugiego brzydota ;-)
Wiking69 - Pią 24 Wrz, 2021

Latem dałem swojemu kuzynowi do porównania dwie lornetki . Starego Zeissa 8x50 B ( porro ) oraz Leicę Trinovid 8x32 BA ( bardzo ostra i kontrastowa lornetka ) . Siedzieliśmy w pięknym ogrodzie mojej mamy , wszędzie kwiaty , kolory , owady , owoce . Najpierw wziął Leicę 8x32 , był zachwycony , nie mógł oderwać oczu od okularów , co za niesamowita ostrość , a te żywe kolory ... zachwycał się . Po kilku minutach dałem mu Zeissa 8x50 B , zamilkł na chwilę :( . Po czym wydusił z siebie ... O słodki Jezu , to jakaś magia , niesamowita lornetka . To najpiękniejszy obraz jaki widziałem w lornetce . Punkty punktami :) a oczy swoje wiedzą :) ...
moshica - Pią 24 Wrz, 2021

Wcale mnie to nie dziwi, często starsze nie jest gorsze. Do tego dzisiejszy marketing, że musisz to mieć bo jak nie to .... i często horrendalne ceny, aby koncerny zarabiały. Nie mówię tylko o lornetkach...
Arek - Pią 24 Wrz, 2021

Wiking69 napisał/a:
Czy uważasz że jestem piękna ? . Zakłopotany chłopak odpowiada ... Poczekaj , najpierw muszę Cię zmierzyć :) .


Jest w tym trochę prawdy. To czy ktoś jest postrzegany jako atrakcyjny dobrze opisują pewne modele np. kształt i symetria twarzy, rozmiar oczu, stosunek obwodu bioder do obwodu talii itp.

Wojtas_B - Pią 24 Wrz, 2021

Witkacy, bezdyskusyjnie wielki esteta, twierdził, że kobieta musi mieć w urodzie jakiś drobny "defekt", na przykład duży nos, wówczas jest bardziej atrakcyjna albo ów defekt wręcz warunkuje jej atrakcyjność. Mam podobnie.
Są odchylenia od klasycznego porządku i symetrii, które wielu ludziom jawią się atrakcyjne i w tym sensie piękne.
Oczywiście to w ramach rozważań o obliczach piękna w urodzie, bo lornetki z defektami mnie nie interesują.

Maciek - Pią 24 Wrz, 2021

Arek napisał/a:
Natomiast to jak Ty odbierasz ten obraz to już zupełnie inna sprawa. Każdy ma inny wzrok, inny rozkład czopków i pręcików na siatkówce, inne ich charakterystyki. I każdy ma swój gust, a więc coś co jest dla jednego piękne, innemu może się zupełnie nie podobać.

Z tego co czytałem, impresjoniści widzieli świat dokładnie tak jak go malowali. Jednocześnie dziękowali losowi za to, że urodzili się w takich czasach kiedy mogli malować świat takim jakim go widzą bez ryzyka spalenia na stosie. Moim zdaniem na szczęście dla wszystkich impresjonistyczne widzenie świata nie jest przypadłością powszechną (wyobraźcie sobie pilota, kierowcę albo chirurga widzącego impresjonistycznie :mrgreen: ).
Pewnie gdyby impresjonista miał wybierać lornetką wybrałby taką:

Soniak10 - Pią 24 Wrz, 2021

Cytat:
każdy ma swój gust, a więc coś co jest dla jednego piękne, innemu może się zupełnie nie podobać.

Ale pewien uniwersalny kanon piękna chyba jednak istnieje? Pokaż mi na przykład, Arku, faceta, któremu nie podoba się Marzenka Słupkowska? 😇

Maciek - Pią 24 Wrz, 2021

Za chuda :cry:
ryszardo - Pią 24 Wrz, 2021

Soniak10 napisał/a:
Cytat:
każdy ma swój gust, a więc coś co jest dla jednego piękne, innemu może się zupełnie nie podobać.

Ale pewien uniwersalny kanon piękna chyba jednak istnieje? Pokaż mi na przykład, Arku, faceta, któremu nie podoba się Marzenka Słupkowska? 😇


Musiałem sprawdzić kto to.
Nie widzę, co ludzie w niej widzą.

Dla mnie sprawa jest prosta:
Ładne jest to, na co się przyjemnie patrzy (lub słucha w przypadku muzyki/dźwięków itd.).
Piękne jest to, co jest na tyle ładne, że ciężko oderwać wzrok.

I w ten sposób mamy te pojęcia jednoznacznie zdefiniowane przy zachowaniu pełnej ich subiektywności i oczywistym jest, że są one niemierzalne.

Arek - Pią 24 Wrz, 2021

Soniak10 napisał/a:
Ale pewien uniwersalny kanon piękna chyba jednak istnieje? Pokaż mi na przykład, Arku, faceta, któremu nie podoba się Marzenka Słupkowska? 😇


No właśnie chyba nie, bo mnie jakoś nie kręci. Nie to, że jest brzydka, ale nigdy nie nazwałbym ją piękną.

Wiking69 - Sob 25 Wrz, 2021

Prawda jest taka że pożądamy piękna , przyciąga nas jak magnes . Potrzebujemy go do życia , wyzwala w nas silne emocje . A emocje to energia niezbędna do życia . Dla niektórych to cały sens życia :) . Pamiętacie scenę z Pana Wołodyjowskiego kiedy to Kettling opowiada pieknej Krzysi czym jest miłość :) .
NoVik - Sob 25 Wrz, 2021

Wiking69 napisał/a:
Pamiętacie scenę z Pana Wołodyjowskiego kiedy to Kettling opowiada pieknej Krzysi czym jest miłość :) .


Nie, ale pamiętam jak Bogusław Linda, a filmowy Leon opowiadał podobne sprawy Agnieszce Włodarczyk jako filmowa Sara z resztą w filmie o takim samym tytule :razz:

Wiking69 - Sob 25 Wrz, 2021

NoVik koniecznie obejrzyj na Youtube ... Kettling czym jest miłość ( wersja czarno-biała ) . Bardzo wzruszająca scena . Jeżeli nigdy tak nie kochałeś kobiety , to znaczy że nigdy nie byłeś zakochany :) .
Wiking69 - Sob 25 Wrz, 2021

Kiedy słońce chowa się za horyzontem kolory pomału tracą swój blask . Aż przychodzi taki moment że świat w lornetce staje się czarno biały . Każdy kto obserwował dzikie zwierzęta po zmierzchu ten wie , że w nocy liczy się tylko wielkość źrenicy wyjściowej . I można mieć lornetkę za 13.ooo zł , to nic nie pomoże :( . W bezksiężycowe noce świat nie ma kolorów , są tylko ledwo dostrzegalne kształty i mrok . Dlaczego o tym teraz piszę ? . Ponieważ uświadomiłem sobie że mamy teraz na świecie mrok i strach . Czuje się jakbym spędzał noc w dżungli amazońskiej i naprawdę się boję . Czekam z utęsknieniem na wschód słońca :) cokolwiek to znaczy .
Maciek - Nie 26 Wrz, 2021

Wiking69 napisał/a:
Pamiętacie scenę z Pana Wołodyjowskiego kiedy to Kettling opowiada pieknej Krzysi czym jest miłość :) .

Dla odmiany na płycie Al Capone Muniek śpiewa: "miłość to chemia, totalitarna ściema, załatwia Cię cukierkiem zapomnienia". Coś w tym jest, nawet jajogłowi przebąkują coś o doborze naturalnym i feromonach :shock:

Wiking69 - Nie 26 Wrz, 2021

No cóż , hormony szczęścia powstają dzięki reakcji chemicznej :) . Miłość to faktycznie chemia i totalna ściema . Ale spróbuj żyć bez miłości , bez tych emocji , bez tej energii :( . Niektórzy sobie jakoś radzą :) , zostają inne stymulanty życia ... władza , seks i pieniądze :) Ostatnio zrozumiałem czym jest dusza . Miałem w autobusie starszego dziadka który nie pamiętał gdzie mieszka i jak się nazywa . Nie miał też żadnych dokumentów . Jeździł ze mną dość długo i był bardzo zagubiony . Siedział przerażony przy oknie i próbował sobie cokolwiek przypomnieć , nikt nie potrafił mu pomóc :( . Zrozumiałem wtedy że stracić pamięć to jak stracić tożsamość . A stracić tożsamość to jak stracić duszę . Nie wiesz skąd jesteś , po co jesteś i dokąd zmierzasz .
Wiking69 - Nie 26 Wrz, 2021

Tak sobie pomyślałem ... Kiedyś mnich pojechał do sklepu w Łomiankach żeby kupić Swarovskiego NL 8x42 . A wrócił ze Swarovskim SLC 8x42 :) . Tylko dlatego że dostrzegł więcej piękna w jego obrazie . I to pomimo mniejszego pola i gorszych brzegów . Ciekawy jestem czy był ktoś taki w historii sklepu , kto pojechał kupić Swarka NL 10x42 a wrócił z Habicht 10x40 . Czy efekt 3D w pięknym klasyku może aż tak oczarować ? . Na Birdforum czytałem wypowiedź kogoś kto miał całą serię Habichtów ... 8x30 , 7x42 oraz 10x40 . Magia 3D na pewno działa :) .

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group