Wiking69 - Pon 04 Paź, 2021 Temat postu: Zamiast trzymać pieniądze w Banku ... Zamiast trzymać pieniądze w Banku i patrzeć jak każdego dnia tracą na wartości , może lepiej zainwestować w dobre lornetki i traktować je jako lokatę kapitału . Ludzie z bardzo dużym kapitałem kupują mieszkania , działki , ziemię . Ale czy mając drobne oszczędności rzędu kilkunastu albo kilkudziesięciu tysięcy złotych , można zainwestować w ciekawe modele lornetek ? . Optymistycznie przewidując że za kilka albo kilkanaście lat znajdą się chętni żeby je od nas odkupić za dobrą cenę . Serdecznie zapraszam do poważnej dyskusji  . Biorąc pod uwagę że ceny szaleją i siła nabywcza pieniądza spada w zastraszającym tempie , warto rozważyć taką opcję i zastanowić które modele i serie z obecnie produkowanych lornetek mogą być ponad czasowe .
Wiking69 - Pon 04 Paź, 2021 Gdybym miał 50.ooo zł i miał możliwość kupić bezpośrednio u producenta , oczywiście za dobrą cenę . Wybrałbym na przykład Swarovskiego SLC 8x42 . Myślę że bez trudu mógłbym kupić 10 sztuk po 5.ooo zł . A za kilka albo kilkanaście lat , znaleźliby się chętni na dobrą optykę w idealnym stanie .
Wiking69 - Pon 04 Paź, 2021 Ale gdybym miał możliwość kupić Nikony EII 8x30 po 1600 zł , tak prosto z Japonii . To za 50.ooo zł mógłbym kupić aż 31 sztuk . Nawet za 30 lat znajdą się chętni na tak piękne klasyki w perfekcyjnym stanie .
Wiking69 - Pon 04 Paź, 2021 Patrząc na kosmiczne ceny wyjątkowych i rzadko spotykanych modeli , takich jak szary Zeiss Dialyt 6x42 T* . Zastanawiam się czy niektóre współcześnie produkowane lornetki mogą być za 20 lat kolekcjonerskimi rarytasami . Ktoś potrafi to przewidzieć ? . Jan55 - Pon 04 Paź, 2021 Wiking...dobrze, że jesteś wielkim optymistą, i wierzysz w takie cuda o jakich piszesz. Po 1. Niby kto miałby kupować te lornetki od Ciebie. Przecież to musiałoby być to pokolenie, które teraz ma po 16-20 lat, które to pokolenie ma marne pojęcie o optyce ogólnie a o lornetkach szczególnie a ich największym marzeniem jest posiadanie wypasionego suva ,wypasionego srajfona i markowych ciuchów, bo nic więcej im do życia nie potrzeba. Nie wiedzą co to jest kolekcjonerstwo, pasja i zainteresowania, bo żyją dniem dzisiejszym i to im wystarcza( w ich mniemaniu). Po 2. Gdyby lornetki były produkowane w limitowanych seriach np. kilkaset szt. do tego wykładane platynowymi albo złotymi wstawkami,kryształkami itd. to może za kilkanaście lat stały by się jakimiś "relikwiami" i jakiś snob kupiłby do postawienia na półce w salonie. Po 3. Myślenie o tym, żeby lornetka była lokatą kapitału w dzisiejszych czasach, można uznać za utopię, chociaż żyje jeszcze grupa ludzi zainteresowana tym tematem i ogarniętych tą pasją. Najlepszy przykład masz na tym jak sprzedają się topowe lornetki w dzisiejszych czasach kupione kilkanaście i kilka lat temu, a za jakie ceny są oferowane teraz. Nie spotkałem oferty w której by widniało, sądząc po cenie, że sprzedający na tym zarabia. I na pewno nie będzie lepiej za kilkanaście lat, chyba, że ceny tych lornetek poszły by w górę o 200-300% a ich jakość była by zdecydowanie gorsza oraz świadomość optyczna w narodzie musiała by być przynajmniej na dzisiejszym poziomie. Mniemam, że za kilkanaście lat dzisiejsze topowe lornetki będą się sprzedawały za 35-50% dzisiejszej ceny.  bo rynek zaleje tania chińszczyzna ale z świetną optyką, co już powoli się dzieje np. lornetka SvBony SV202 -klon Terry ED za około 150 $(chwalona bardzo na BirdForum).
Z tego wszystkiego powinniśmy się cieszyć z tego co mamy i tym czym się interesujemy bo życie jest krótkie i niektórym nawet to nie było dane. 
Wiking69 - Wto 05 Paź, 2021 Młody człowieku , więcej optymizmu ...
DarkRaptor - Wto 05 Paź, 2021 Mam podobne zdanie jak kolega Jan55. Poszedłem więc w trochę innym kierunku, ale jednak jakoś luźno związanym z lornetkami Zainwestowałem wolne środki w ziemię. Mam teraz fajne miejsce do obserwacji przyrodniczych i astronomicznych 
Jest szansa, że inwestycja będzie trzymać wartość lepiej niż sprzęt optyczny, bo od momentu zakupu wartość gruntu tutaj skoczyła o jakieś 125% (biorąc poprawkę na bańkę spekulacyjną). Jan55 - Wto 05 Paź, 2021 Wiking...dzięki za "młody człowieku", ale chyba Tobie bliżej do młodości niż mnie, a sądzę to po Twoim optymiźmie  . Ja bardziej realnie patrzę na świat więc tego optymizmu u mnie jest zdecydowanie mniej.
DarkRaptor...zrobiłeś bardzo dobre posunięcie, pomijając aspekt zysków, zyskałeś przyjemność z możliwością rekreacji.
DarkRaptor - Wto 05 Paź, 2021 Szybko okazało się, że jest mnóstwo dodatkowych "profitów"
Możliwość rozwoju naukowego. Właśnie "piszą się" dwa krótkie doniesienia o ciekawych gatunkach bezkręgowców, które znalazłem w okolicy (w tym dopiero piąte stanowisko w Polsce dla jednego z nich). Pewnie jeszcze coś niezwykłego w przyszłym sezonie namierzę. Miejsce interesujące archeologicznie, bo w okolicy mam prawdziwe zatrzęsienie artefaktów po walkach z sierpnia 1944 r. w ramach przyczółka Warecko-Mięguszewskiego. Lornetka się przydaje. W dzień miałem okazję obserwować polowania krogulców na sroki i sójki. Myszołowy. Wieczorem przeloty nietoperzy i puszczyków. W nocy można oglądać gwiazdy. Tylko mocowanie statywowe muszę sobie sprawić, bo 10x56 mocno ciąży w rękach 
Jan55 - Wto 05 Paź, 2021 Dark...i to jest właśnie odpowiednia inwestycja, tylko można Ci pozazdrościć. 
goornik - Wto 05 Paź, 2021 Moje odczucia są mieszane..... choć mam wrażenie, ze zarobić można tylko kupując tanio model premium tuz przed jego wycofaniem z produkcji, po czym wystawienie go jako „brand new, unused”. Lornetki, które mocno stoją na rynku można policzyć na palcach jednej ręki; zacząłbym od Dialytow 6x42 Skipper oraz 7x42, a także SARD 6x42. Kyle - Wto 05 Paź, 2021 Inwestycja w jakiś limitowany rarytas, np. jakaś seria 100szt. przykładowo modelu Swarovskiego na 100-lecie powstania firmy, to już byłoby coś. Jednak kupno dzisiaj Swarovskiego SLC 8x42 za 5000zł? Może jakoś nie zarobisz, ale za takie pieniądze dłużej takie lornetki będą trzymać "siłę nabywczą" od polskiej złotówki x-P Jan55 - Wto 05 Paź, 2021 Kyle...teoretycznie myśląc, to kupno dzisiaj nowej lornetki Swarovski za 5000 zł?( co jest nie realne) a sprzedanie jej za np. 10 lat za 6000 (czyli niby z zyskiem) to dołożenie do niej a nie zyskanie. Po prostu, zakładając tylko inflację na poziomie 2% (co jest nie realne) rocznie, to daje wyjście na zero. Po za tym żeby sprzedać lornetkę nawet Swarka po 10 latach za 6000, to trzeba znalęść kupca znającego się na rzeczy bo przeciętny amator nie kupi za takie pieniądze, co widać po portalach sprzedażowych, na których jest kupa Swarków ( co prawda używanych) o róznej apreturze, właśnie takich 10-15 letnich i wiszą nawet po 2 lata. Nie dawno na którymś portalu wisiał taki Swarek SLC 10x42 w stanie idealnym, z pudełkiem i dowodem zakupu, za 5400, wisiał ponad rok, czy był wart tej ceny, nie wiem, czy został sprzedany, nie wiem. Ja wolałbym kupić za to nową lornetkę typu Kowa Genessis czy Nikona HG lub coś innego, choćby z tego powodu, że optyka ta tańsza jak i droższa, idzie do przodu i nowsze lornetki mają z reguły lepsze parametry. Jedynie można by zarobić tylko w sposób, jaki pisze goornik., ale myślę, że nie byłby to szybki sposób na zarobek, bo ileż jest chętnych klientów na kupno lornetki za powiedzmy 6000 czy 8000 zł. Chyba, że były by to lornetki Swarovski NL. Takie jest moje zdanie, z którym ktoś może się zgodzić ale nie musi.
Wiking69 - Wto 05 Paź, 2021 Janie mam złe przeczucia . Obawiam się że za kwotę 13.ooo zł , za którą dzisiaj możemy kupić nowego Swarka NL . Już niedługo będziemy mogli kupić dwie bułki i parówkę . Na Węgrzech po zakończeniu II Wojny Światowej banknotem o najwyższym i rekordowym nominale był ... 1.000.000.000.000.000.000 pengo . Czyli 100 trylionów . Doszło do tego szaleństwa ponieważ hiperinflacja rosła 400% dziennie . To pokazuje do jakich absurdów dochodziło w historii Świata .
Kyle - Sro 06 Paź, 2021
W przypadku hiper-inflacji te 5000zł trzymane w skarpecie lub banku, wystarczy może na paczkę parówek (po "przejściu" tej hiper-inflacji), a trzymane w Swarovskim kupionym za ~60% w stanie fabrycznym, będzie warte mniej-więcej tyle, ile DZISIAJ jest warte ~5000zł (czyli np. na 1000 paczek parówek wystarczy ... tak jak dzisiaj). Wiking69 - Czw 07 Paź, 2021 Coraz częściej spotykam mądrych i doświadczonych życiowo ludzi , którzy delikatnie mówiąc są zagubieni w absurdach współczesnego świata . Analizując fakty i brak logiki u naszych pasterzy , mam nieodparte wrażenie że przebywam na terenie Szpitala Psychiatrycznego . Tylko nie wiem tak do końca , czy to ja jestem pacjentem czy lekarzem . Jednego możemy być pewni , ktoś postradał zmysły . Dlatego nie zdziwiłbym się gdyby pomimo mojego optymizmu , do wiosny inflacja przekroczyła 250 % .
TRYTON7 - Czw 07 Paź, 2021 Coraz częściej spotykam mądrych i doświadczonych życiowo ludzi , którzy delikatnie mówiąc są zagubieni w absurdach współczesnego świata . Zaraz wymrą, nie przejmuj się
Idzie nowe i tak się dzieje z pokolenia na pokolenia świata nie zmienisz jak tu ktoś fajnie napisał "-cieszmy się ,ze mamy taka niespotykaną pasje , rozmawiamy i podziwiamy Swarki i innego zegarki " 
wszystko przemija i za chwile będą to tylko wspomnienia... T moshica - Czw 07 Paź, 2021 Jak się to mówi, nie tylko Swarkami człowiek żyje. Za niedługo przy tej inflacji zamiast kiełbasy, będziemy parówki wpieprzać
Wiking69 - Czw 07 Paź, 2021 Może dojść do takiej inflacji , że już niedługo płacąc 5.ooo zł za skromne zakupy spożywcze . Pomyślisz sobie ... o cholera , a jeszcze rok temu mogłem sobie kupić za tą kasę Swarka CL .
moshica - Czw 07 Paź, 2021 Dokładnie, kto ma dziś kasę na drobne wydatki, źle nie zrobi kupując Swarka Te "drobne" dziś będą drobnymi jutro
Jan55 - Czw 07 Paź, 2021 moshica...tylko dzisiaj nie wiele osób ma takie pieniądze na drobne wydatki, w związku z tym nie stać ich na kupno tego Swarka i zadowalają się kupnem np.Delty Forest II lub czymś na podobnym pułapie cenowym, nie myśląc co będzie jutro czy za rok. Może takie podejście do sprawy jest lepsze i mniej stresujące. .
moshica - Czw 07 Paź, 2021 Zgadzam się z Tobą, często takie rzeczy jak optyka, elektronika w wyższych cenach, są postrzeganie jako fanaberie zamożnych. Dla takiego Niemca zarabiajacego 4x statystcznie tyle co Polak, to robi dużą różnicę. I tak nie jest nie tylko z lornetkami, ale wszelakimi dobrami. A poniekąd nawet ta ilość osób która w PL posiada najwyższych lotów optykę, to jest mały promil, nie dość że społeczeństwa to u tu pewnie na forum. W skali kraju, to są pojedyncze przypadki. Ja nie znam nikogo osobiście, kto wydałby więcej niż 1-2k na na lornetkę, ludzie najpierw zaspokajają potrzeby typu, zmiana samochodu, wakacje, czy inne dobra typu AGD a na końcu sprzęt optyczny i to za niewielkie pieniądze. Te zabawki są dla zamożnych. Whisky - Pią 08 Paź, 2021 Przy takiej kwocie to bez dwoch zdan kupil bym najlepsza lornetke na rynku, a reszte zaiwestowal w Bitcoina i Ethereum
Wiking69 - Pią 08 Paź, 2021 Panowie ... Lornetki klasy premium takie jak Swarovski NL , to nie są zabawki dla zamożnych . To optyka dla pasjonatów , którzy po latach eksperymentowania z tanimi lornetkami nie chcą już chodzić na kompromisy . Można powiedzieć że są dwie filozofie ... Co rok kupować lornetkę po 1ooo zł i żyć w przeświadczeniu ... jestem jedynym rozsądnym facetem . Albo raz na 10 lat kupić jedną lornetkę za 10.ooo zł .
Wiking69 - Pią 08 Paź, 2021 A ponieważ oficjalnie już ogłoszono że chcą wprowadzić do obiegu banknot tysiąc złotowy ( 1000 zł ). Należy przypuszczać że Bank Polski na polecenie premiera przygotowuje się do hiperinflacji . Mądrzy ludzie to wiedzą i pozbywają się gotówki .
Wojtas_B - Pią 08 Paź, 2021
Napisane w punkt. Dodam, że decyzja o wydaniu 10 k na lornetkę to często również decyzja związana z wyborem. Na przykład jestem pasjonatem najlepszej optyki, to wolę wydać na lornetkę niż na komputer do grania, który kosztuje tyle samo. Mogę również jeździć kolejny rok dotychczasowym samochodem itp. Proszę pomyśleć, że PC po dwóch latach jest już lekko przestarzały, a nowo wypuszczona flagowa lornetka będzie królowała 10 lat, ale nawet po premierze następnego flagowca jej wartość użytkowa wciąż się utrzyma tylko z małą stratą w stosunku do nowego modelu. Zatem mówienie o fanaberii zamożnych ludzi w kontekście życiowego zakupu sprzętu, który się nie starzeje, jest bes sensu. Wiking69 - Sob 09 Paź, 2021 A teraz taka śmieszna kalkulacja . Chciałbym uświadomić niektórym kolegom że Swarovski NL nie jest lornetką tylko dla bogaczy . Zakładamy że klasa premium ( NL , EL , SF ) daje satysfakcję i uśmiech na twarzy przez 10 lat . Teraz pytanie ... czy wydatek 3 zł dziennie na swoją pasję to dużo czy mało ? . No to liczymy ... 3 zł x 365 dni x 10 lat .
adaher - Sob 09 Paź, 2021
Wiking, GENIALNA KALKULACJA!!! Gdyby przyznawana była nagroda Nobla w dziedzinie ekonomiczno-lornetkowej to byłbyś, za to epokowe odkrycie, murowanym kandydatem do jej otrzymania!
Odkładam pierwsze trzy zł. i lecę po NL
moshica - Sob 09 Paź, 2021 Gdyby te Wasze kalkulacje były takie proste to każdy by jeździł autem klasy premium, miał chałpę za milony i każdy posiadał chociaż 1 Swarowskiego NL, ale rzeczywistość jest inna, nie zapominajcie o tym. Jan55 - Sob 09 Paź, 2021 Wiking...za 10 lat to już nas może nie być, czego nikomu nie życzę, ale życie jest tylko życiem i nie trwa wiecznie. Jeżeli miałbym składać kasę przez 10 lat po to aby kupić lornetkę alfa, która już być może nie będzie produkowana, bo w tym czasie wyprodukują już lepszą za 20000, to była by to jakaś paranoja. W związku z tym, wolę kupić, bardzo dobrą, w/g mnie, na jaką mnie stać teraz i cieszyć się z widoków jakie mogę oglądać teraz a nie za 10 lat.
moshica...masz całkowitą rację.
Wiking69 - Sob 09 Paź, 2021 Ależ panowie ... źle mnie zrozumieliście . Ja was nie namawiam do oszczędzania przez 10 lat . Przy galopującej inflacji to czysty idiotyzm . Ja was namawiam żebyście swoje lornetkowe marzenia spełniali już dzisiaj , bo jutro na pewno nie będzie was stać .
Kyle - Sob 09 Paź, 2021
Banknot 1000zł to raczej przygotowanie do podwyższonej inflacji (ale jeszcze nie hiper), przez dłuższy czas.
Jan55 - Sob 09 Paź, 2021 Wiking...ponieważ temat dotyczy inwestycji w bardzo drogie lornetki, to do niego się odnieśliśmy. A co do zakupu tych bardzo drogich, chociaż dla nie których, nie drogich, to nawet "dzisiaj" zakup dla wielu osób, takiej lornetki to tylko marzenie, bo żeby takową zakupić, to trzeba mieć zasobną kieszeń i dużo wolnej gotówki. Niestety nie każdy tak ma, w związku z tym kupuje to na co go stać, jeden Deltę za 600 inny Kowę za 2000 i z tego się cieszą, tak jak ja. .
Panowie, nie piszcie tak ostro o tej inflacji, bo jeszcze nam zablokują Forum za szerzenie wrogiej propagandy. Ta inflacja to taka "ściema", bo przecież jeden z "mądrych" zapewnił, że ma pełen skarbiec złota i "możemy" z tego żyć, mało tego, to "możemy" pomóc pozostałym krajom UE, Do czego to doszło. Nie oni nam tylko my im.  Być może Swarovski albo Zeiss któregoś dnia wystąpią do "nas" o pożyczkę na produkcję nowego modelu lornetek np. NL PL 8x32 lub Zeiss SF PL 8x42.
No, ale dość już tego pisania, dajmy spokój i myślmy o rzeczach przyjemniejszych.
|
