forum.optyczne.pl

Lornetki - Zeiss victory 8x25 - kilka słów po zakupie

Maver - Pią 29 Paź, 2021
Temat postu: Zeiss victory 8x25 - kilka słów po zakupie
Kolega Jan55 pomógł mi w wątku "jaka lornetka" i opatrzył to komentarzem, że potem nikt się nie rozpisuje po zakupie, a więc odwdzięczam się :)

Zacznę od tego, że żaden ze mnie profesjonalista ani lornetkowy wyjadacz. Ot przeprowadziłem się w okolice bliżej lasku i złapałem zajawkę, żeby sobie kupić porządną lornetkę w plener.

W moich rękał do tej pory były Nikon Monarch 7 8x40, Kowa BD 8x32 i TS Optics 10x50. W każdej coś mi nie pasowało wizualnie (nie pytajcie co konkretnie, nie wiem - coś:)) ). Najbardziej zadowolony byłem wizualnie z tej ostatniej, ale dobijała mnie waga oraz ostrzenie każdego okularu z osobna. Ostatecznie zdałem sobie sprawę, że waga jest dla mnie bardzo ważna i zamiast gonić króliczka pod tytułem powiększenie / średnica, postawiłem na najlepszą mobilną lornetkę w budżecie, jaki miałem.

Również za namową na tym forum, postawiłem na Zeissa Victory 8x25. Na birdforum piszą, że ta lornetka spokojnie ściga się z solidnymi modelami 8x30, sama mając 50% ich gabarytów.

Zamawiałem z Astroshop.pl. Przyszła w 48h. Poniżej foto i krótki opis wrażeń.



Na plus:
- super solidne wykonanie, mechanika bez zarzutu. Ciekawostka: diopter posiada centralny skok, choć akurat u mnie wada na obu oczach taka sama
- super ergonomia, trzymam prawą ręką i palec wskazujący jest akurat na pokrętle ostrości
- jeden zawias vs dwa w tego rozmiaru lornetkach to dla mnie spory plus
- lornetka jest malutka i lekka, waga nieco ponad 300g
- Przykładam do oczu, obraz ostry, wyraźny, widać masę detali, nie męczy mi oczu jak poprzednie, nie mam poczucia że gały wychodzą mi z orbit podczas patrzenia :)
- jasność jak dla mnie supełnie wystarczająca, pole widzenia tak samo. Ponoć w takim maluszku te parametry są super, nie miałem okazji porównać np. ze Swarkiem, więc wierzę na słowo :)

Co mi się nie podobało:
- okulary mimo że wysunięte na max mogłyby być dłuższe. Optymalna odległość lornetki u mnie jest wtedy, kiedy nie dotykam nią oczodołów, a więc poprawne ustawienie nie jest tak łatwe, jak w np. Nikonie. Okulary mz powinny wysuwać się na dodatkowe kilka mm.
- pokrętło ostrości mogłoby być większe, choć rozumiem że zaburzyłoby to design. Regulacja nie jest tak wygodna jak np. w Kowa
- mam wątpliwośc, jak wytrzyma czas to obicie gumowe, nie jest co prawda tak "lepkie" jak w Nikonie, ale osobiście najbardziej w tym aspekcie podobała mi się Kowa
- akcesoria to śmiech na sali: pasek wizualnie fajnie, ale podczas przeciągania 0,0005mm sznureczków zahaczyły czymś o wewn. stronę ucha i mi się postrzępiły tak, że straciłem do nich zaufanie i musiałem zamówić nowy.
- osłon na okulary brak, na szczęście na forum polecano uniwersalne Opticrona - pasują jak ulał
- fabryczny case bezużyteczny, nie mieści się w nim lornetka w pełni otwarta z wysuniętymi okularami, a to dla mnie ważne :(
- cena :( Nie wiem czy ta lornetka to już Alfa czy jeszcze nie, ale nie była tania

Podsumowując: jestem bardzo zadowolony z zakupu, choć jeszcze wciąż uczę się tej lornetki używać: poprawnego ustawienia przed oczami etc. To co przez nią widzę robi na mnie wrażenie i już raczej nie będę gonił króliczka w postaci innej lornetki o tych gabarytach. Co najwyżej może kliedyś dokupię jej kompana w postaci jakiejś 10x40 ... ale to już historia na inny dzień i kiedy odkuję się z wydatku :)

Jan55 - Pią 29 Paź, 2021

Maver...świetnie i o to właśnie chodzi. O opisanie własnych wrażeń i odczuć po zakupie lornetki, a jeszcze takiej to w ogóle coś. Co do zatyczek okularów to mam prawie identyczne przy zakupionym co dopiero Opticronie Travellerze BGA ED 8x32. Nie wiem jak Twoje ale moje trochę mnie irytują, w/g mnie są za sztywne, takie bardziej plastikowe, chociaż same zatyczki by uszły, ale łącznik, który łączy je, powinien być bardziej elastyczny, bo ten sprawia wrażenie, że w pewnym momencie pęknie (na zimnie). Co do futerału, to ja kupiłem na Terrę 8x25, Lowepro Tahoe CS 80. Do niego wejdzie Ci lornetka w pełni ustawiona do używania + pasek. Futeralik zgrabny, lekki z paskiem na ramię lub szlufką do paska. Szukaj na OLX tam ja kupiłem nowy za 25 zł ( był jeszcze jeden w tej cenie) ale normalnie są chyba po 50 zł na Allegro. Co do poprawnego ustawiania lornetki, to wszystkie te małe tak mają, żeby idealnie widzieć to musi być idealnie ustawiona w oczodołach.
Napisz coś jeszcze o ostrości w środku i na brzegach, aberracji, polu widzenia (bo jest duże) i ogólnym obrazie, w stosunku do Nikona i Kowy. :wink:

Jan55 - Pią 29 Paź, 2021

[b]Maver[/b]....te cyfry ( 649496491| ) to nr. oferty na OLX z tym futerałem Lowepro Tahoe , tylko niebieskim za 20żl. Czarne tylko na Allegro. Jak Cię interesuje, to zerknij sobie. Jeżeli Interesuje Cię sztywny futerał, to w sklepie internetowym "MAS" w Krakowie są idealne rozmiarowo pod takie lornetki. Cena chyba 21 zł. Pełna nazwa to "sztywne etui na kamerę aportową, rozmiar "S" bag small size". Terra wchodzi do niego nie złożona i z paskiem. Też go mam, ale częściej używam to Lowepro.
Maver - Pią 29 Paź, 2021

Zatyczki mz są OK. Trzymają się solidnie, a to ważne. Mogłyby być z gumy a nie z plastiku, ale nie wybrzydzam, spełniają swoją funkcję. Na pewno są o niebo lepsze od tych z Nikona, które można wyrzucić od razu na śmietnik (nie trzymają się okularów).

Co do case to wtopiłem trochę kasy już w nie: mam Tagoe CS 80 i Adventura SH120. Ta pierwsza jest za mała na lornetkę z paskiem przy wysuniętych okularach (lub wejdzie naprawdę na ścisk, co mnie stresuje ;) . Ta druga jest w kształcie bryły sześcianu i strasznie mnie tym wk...

Tak to jest jak się kupuje online, bo przecież w takim zaściankowym mieście jak Łódź nie ma szans żeby coś było w sklepie :/ Zamówiłem pokrowiec Zeissa conquest 8x32 i tylko trzymam kciuki, żeby był jakoś usztywniany. Na amazon miał dobre opinie i tego się trzymam. Wymiary są takie, że powinna idealnie pasować rozłożona w pełni lornetka z paskiem bez ścisku.

No i zamówiłem pasek Op tech, skoro już pakujemy kase w akcesoria :) https://www.amazon.co.uk/...7055811_TE_dp_1

Co do mięcha, czyli parametrów wizualnych. Ostrość tak na oko gubi się na ok. ostatnich 20%. Różnica między Zeissem, a Nikonem / Kową jest taka, że w Zeisie, żeby znaleźć nieostrośc musiałem jej szukać, we wspomnianych wcześniej lornetkach było to od razu odczuwalne.

Ktoś fajnie napisał, że patrząc w tego Zeissa ma się wrażenie, że patrzysz na coś z oka, nie przez szkło. Porównując do moich wcześniejszych ta lornetka wygrywa kontrastem. Aberracja chromatyczna ... wiem co to w teorii, nie widzę jej w praktyce, nie wiem jak ocenić:) Pole widzenia ... szczerze jest OK, nie robi mi różnicy kilka stopni straty względem kowa, gdzie ta ostatnia gubi ostrość na większym zakresie obrazu niż Zeiss.

Podsumowując, moja wycieczka po parametrach lornetkowych dała mi sporo do myślenia i konkluzja u mnie jest taka, że lepiej kupić coś z wyższej półki, ale o niższej średnicy / powiększeniu niż pakować się w ogólnie polecane 8x42 gdzie średnia półka zaczyna się od 2k a górna od 10 ;(

Maver - Pią 29 Paź, 2021

Jan55 napisał/a:
[b]Maver[/b]....te cyfry ( 649496491| ) to nr. oferty na OLX z tym futerałem Lowepro Tahoe , tylko niebieskim za 20żl. Czarne tylko na Allegro. Jak Cię interesuje, to zerknij sobie. Jeżeli Interesuje Cię sztywny futerał, to w sklepie internetowym "MAS" w Krakowie są idealne rozmiarowo pod takie lornetki. Cena chyba 21 zł. Pełna nazwa to "sztywne etui na kamerę aportową, rozmiar "S" bag small size". Terra wchodzi do niego nie złożona i z paskiem. Też go mam, ale częściej używam to Lowepro.


Kurde teraz mi piszesz, jak już zamówiłem z astronomiczny.pl brandowy pokrowiec Zeissa za 5x tyle :( ;)

Jan55 - Sob 30 Paź, 2021

O jakim pokrowcu Zeissa piszesz bo nie mogę na tych astronomicznych.pl znaleźć.
Co do Tahoe to ja wyciąłem gąbki pogrubiające z dna pokrowca i Terra wchodzi bez problemu z wysuniętymi muszlami a jest ciut większa od Victory.

Maver - Sob 30 Paź, 2021

O tym:

https://www.astroshop.pl/...ra-ed-32/p,5393

Jan55 - Sob 30 Paź, 2021

To do niego Ci wejdą dwie Victory :mrgreen: bo Conquest 8x32 jest dużą lornetką. Według podanych wymiarów to do niego wejdzie Kowa BD II 10x42 z nie wysuniętymi muszlami. Spróbuj wyciąć tą gąbkę z dna Tahoe i Victory wejdzie, chyba, że zmieniłeś pasek na gruby neoprenowy, to nie wejdzie. Ja mam przy Terze cienki oryginalny, dołączony do kompletu z lornetką przy zakupie, więc wchodzi do Tahoe. Ale jak już taki kupiłeś to musi być. :smile:
Maver - Sob 30 Paź, 2021

Zobaczę, jak dojdzie najwyżej pojawi się na bazarku :) )
Maciek - Sob 30 Paź, 2021

Maver napisał/a:
Zobaczę, jak dojdzie najwyżej pojawi się na bazarku :) )

Raczej nie pojawi się na bazarku, będzie pasować idealnie :mrgreen:

Maver - Sob 30 Paź, 2021

Wypas :) )) Uspokoiłeś mnie dzięki
moshica - Sob 30 Paź, 2021

Tak sobie myślę co piszecie i doszedłem, nie wiem czy do słusznego wniosku, najwyżej mnie poprawcie. Jeśli ostrość modelu o aperturze 25mm jest prawie w całym kadrze, to to jest lepsze rozwiązanie zakupowe niż przeciętnego egzemplarza 30-32mm, gdzie np od ok 70% mamy już nieostrość. Owszem tylko tracimy na jasności.
Jan, Ty szczególnie uważasz, że najlepiej mieć jak największy kąt widzenia, ale z tego co sam zauważam, to często mamy tylko użyteczny środek.
Dlatego chyba lepiej mieć 6st przy 25mm niż 7st przy 30 z czego 30% kadru nieostre. Wartości trochę hipotetyczne.
Co sądzicie?

Jan55 - Sob 30 Paź, 2021

Tak, ja wolę jak największy kąt widzenia i może być z minimalnym pogorszeniem ostrości niż mniejszy kąt widzenia z ostrością prawie do samego brzegu. Mówię tu o kątach standardowych 6,5*-10* A dlaczego? Bo i tak patrzymy głównie środkiem pola i ogarniamy powiedzmy od środka pola te 80% całości, pozostałe 20% do brzegu to już musimy zezować, czyli męczyć wzrok. Przy polu np. 8* te 80% daje nam 6,5* ostrego pola, ale pozostała część nieostrego pola, powoduje że w całości widzimy większą przestrzeń na którą patrzymy. Ale ta nieostrość nie może powodować rozmycia obrazu jak np. w Opticronie Adventurerze T WP 6,5x32 ( 9,2*), gdzie nieostrość następuje już od 50% od środka pola a rozmazanie obrazu od 75%, w związku z tym widać, że coś jest na brzegu obrazu ale nie wiadomo co, bo obraz jest rozmyty. Przy polu np.6,5* ostrym prawie w całości, odnosi się wrażenie (przynajmniej ja) że widzę całą ostrą, ale jakby ciasną przestrzeń i moje oczy mają mniejszy komfort w odbiorze obrazu. Tak mam np. w tej chwili patrząc najpierw przez Kite Falco 10x32 z polem 6,5* a następnie przez Terrę 8x25 czy Kowę 10x42 z polami 7*, nie mówiąc już o pozostałych lornetkach z polami 8,2*, które posiadam. Kite ma ostre pole prawie do samego brzegu (95%) a Kowa w/g mnie ma 85% ostrego pola czyli 6*, ale patrzenie przez Kowę daje mi większy komfort w widzeniu obrazu bo to pole mam ciut większe (+0,5*) a przy 8* komfort mam jeszcze większy, odnosząc wrażenie, że mój wzrok jakby odpoczywał (większa przestrzeń w polu widzenia), mimo, że ostrość nie jest do samego brzegu. To są moje osobiste odczucia, nie wiem czy inni użytkownicy mają takie same :wink: .
TheNewOne - Sob 30 Paź, 2021

Nieostrość nie musi oznaczać rozmazanego obrazu. Wolę szeroki z tak rozumianą nieostrością. Poza tym dla mnie rozważania 25mm czy 30-32mm w przypadku lornetki do długich obserwacji kończą się zanim się rozpoczną :) - sprzęt poniżej 30mm na pewno nie będzie pasował mi do oka z racji mniejszej średnicy muszli okularowych. Nawet z 30mm są problemy (np. Swarovski CL czy nawet Nikon Monarch HG 30mm - który na szybko był ok ale po dłuższym teście nie dał mi oczekiwanego komfortu).
MrHelios - Sob 30 Paź, 2021

Gratulacje Maver. Fajny sprzęt i fajna recka. Niech dobrze służy :)
Wojtas_B - Nie 31 Paź, 2021

Zgadzam się z Janem.
Również wolę lornetkę o dużym polu ze spadkiem ostrości przy brzegu od lornetki z małym polem, żeby nie wiem jak było ostre. Tu chodzi o przyjemny efekt zanużenia w obrazie, jaki daje duże pole, no i oczywiście o sprawę banalną - łatwiejsze lokalizowanie obiektów w przestrzeni itd. ​

Pomijając przypadki, gdy ostrość spada dość szybko w miarę oddalania się od osi, z mojego punktu widzenia rozważania o ostrości zachowanej do samej diafragmy mają sens głównie w następujących przypadkach:

- porównania techniczne jakości optycznej ocenianej lornetki z topowymi lornetkami referencyjnymi - w celu oceny jakości danej lornetki i przyznania jej punktów w tej kategorii
- przypadki, gdy konstrukcja lornetki, w tym jej okularów, pozwala na rozglądanie się po obrazie aż do brzegu pola bez zmiany pozycji przy oku. W lornetkach, które mam, nie potrafię wodzić okiem do krawędzi pola bez mroczków.
- obserwacje z bliska (owady, kwiaty), gdy udział w tworzeniu bezpośrednio odbieranego przez oko obrazu mają obszary daleko od centrum pola - patrzymy wtedy nieosiowo mocno krzyżując wzrok. Lornetka ostra w całym polu powinna dawać najlepszy obraz na minimalnej odległości.

moshica - Nie 31 Paź, 2021

To ostatnie zdanie co napisałeś, zauważam w użyciu. Na bardzo dalekie cele mam wrażenie, że ostrość jest tylko centralnie jakbym patrzył przez dziurkę od klucza. Na bliższych obiektach nie mam wrażenia ograniczenia ostrości tylko do centrum. To może być podyktowane używaniem przez producentów okularów konstrukcji Kellnera lub Plossla, w droższych konstrukcjach pewnie Naglery, Erfle, itp.
goornik - Pon 01 Lis, 2021
Temat postu: Re: Zeiss victory 8x25 - kilka słów po zakupie
Maver napisał/a:
Co najwyżej może kliedyś dokupię jej kompana w postaci jakiejś 10x40 ... ale to już historia na inny dzień i kiedy odkuję się z wydatku :)

Jako posiadacz Swarovskiego CL Pocket 8x25 zupełnie rozumiem ten zakup i jako użytkownik ZEISSa Dialyta 10x40B GAT*, wiem, co sprawi Ci radość jako uzupełnienie modelu 8x25 :) .
Tak się szczęśliwie składa, że jeden z moich Dialytów 10x40 pójdzie niedługo do sprzedania więc odezwij się szybko - kto pierwszy ten lepszy!

Gratuluje zakupu!

Maver - Pią 05 Lis, 2021

Update: Ten pokrowiec Zeiss pasuje idealnie, uff :) )
Kyle - Sob 06 Lis, 2021

Jan55 napisał/a:
Tak mam np. w tej chwili patrząc (...) a następnie przez Terrę 8x25 czy Kowę 10x42 z polami 7*
Jak byś określił subiektywnie różnicę w wielkości pola obrazowego miedzy nimi?
Jan55 - Sob 06 Lis, 2021

Maver...dostalem taki sam, ale z Szkocji, jakosc i wielkosc bardzo dobra, cena tez. Ciekawe, czemu nikt w Polsce, poza Astroshopem, ktory je tez sprowadza, nie prowadzi sprzedazy tych pokrowcow. Czyzby to byl malo chodliwy towar ? Pokrowce obecnie dodawane do lornetek sa z reguly bardzo dopasowane i lornetke trzeba do nich wciskac, albo twarde boxy, nie za bardzo nadajace sie do normalnego uzytku, a wiele osob poszukuje cos w takim stylu, zgrabnego i wygodnego, do wlozenia luzno, lornetki razem z paskiem. Jedynie tylko mozna kupic futeraly Swarovskiego ale za 2x wieksza cene i rozmiar najmniejszy to 8x32, ale miesci sie 10x42. Ja wczesniej kupilem taki na Kowe BD II 10x42 bo miesci sie idealnie z paskiem, a przy tym jest jeszcze elegancki, tylko cena mogla by byc nizsza. No, coz, za znaczek firmowy trzeba doplacac bo Swarek sie ceni :wink: .
Jan55 - Sob 06 Lis, 2021

Kyle...w/g mojego amatorskiego pomiaru i porównania , to Terra 8x25 ma pole identyczne jak Kowa 10x42, czyli 7*, a w/g innych 6,9*, co generalnie czyni z nich lornetki o duzych polach w swoich apreturach. Co do obrazowania, to w/g mnie, mimo takiego samego pola, zdecydowanie lepsze obrazowanie i komfort jest przez Kowe, ale to wynika chyba z wiekszej srednicy obiektywow. Natomiast przyrownalem Terre do Kite Falco 10x32 z polem 6,5* i tutaj roznica na korzysc Terry jest wieksza w obrazowaniu , wlasnie przez wieksze pole, ale z kolei mniejszy komfort patrzenia, co od razu widac, po przylozeniu obu lornetek do oczu. Ale to sa moje subiektywnw odczucia, a ktos inny moze to inaczej widziec.
Maver - Czw 11 Lis, 2021

Jan55 napisał/a:
Maver...dostalem taki sam, ale z Szkocji, jakosc i wielkosc bardzo dobra, cena tez. Ciekawe, czemu nikt w Polsce, poza Astroshopem, ktory je tez sprowadza, nie prowadzi sprzedazy tych pokrowcow. Czyzby to byl malo chodliwy towar ? Pokrowce obecnie dodawane do lornetek sa z reguly bardzo dopasowane i lornetke trzeba do nich wciskac, albo twarde boxy, nie za bardzo nadajace sie do normalnego uzytku, a wiele osob poszukuje cos w takim stylu, zgrabnego i wygodnego, do wlozenia luzno, lornetki razem z paskiem. Jedynie tylko mozna kupic futeraly Swarovskiego ale za 2x wieksza cene i rozmiar najmniejszy to 8x32, ale miesci sie 10x42. Ja wczesniej kupilem taki na Kowe BD II 10x42 bo miesci sie idealnie z paskiem, a przy tym jest jeszcze elegancki, tylko cena mogla by byc nizsza. No, coz, za znaczek firmowy trzeba doplacac bo Swarek sie ceni :wink: .


Noo byłem miło zaskoczony bo zazwyczaj obrandowane pokrowce to kupa. A tu nie tylko0 pasuje z fajnym spokojnym luzem (nie muszę niczego składać, w tym okularów) to jeszcze ładnie usztywniany. Cena vs to co się dostaje mz nie zabija.

Jan55 - Czw 11 Lis, 2021

Pokrowiec jest spoko, generalnie taki jak powinien być. Ja trzymam w nim 8x32 z normalnym paskiem neoprenowym i też jest jeszcze luz. Kosztował mnie tyle samo co Ciebie z przesyłką w Astroshopie, więc wychodzi na to, że ceny w zach.Europie są prawie takie same, zresztą na pokrowce Swarka też. Czyli jesteśmy obaj zadowoleni a to najważniejsze. :grin:
gruber - Wto 21 Gru, 2021

Ja używam lornetek bez wysuwania okularów (wtedy mam największe pole widzenia). Podczas obserwacji nie przykładam lornetki bezpośrednio do twarzy. I futerał Victory jest dla mnie idealny. Owszem jest ogromny jak na rozmiar lornetki ale za to lornetka jest gotowa do obserwacji od razu po wyjęciu. W Kowie SV futerał jest dwa razy mniejszy ale trzeba za każdym razem ustawiać rozstaw. Tak mnie to wkurzało, że praktycznie nie chciało mi się jej używać. Victory noszę w futerale przypiętym do paska, rozpinam zamek i w 5 sekund rozpoczynam obserwację. Piszę to aby osoby zainteresowane nie zrażały się odczuciami zawartymi w poprzednich postach bo wiele zależy od osobistych preferencji. Co do samej lornetki i jej optyki to na początku nie widziałem dużej różnicy w porównaniu z Monarchem 7 8x30. Ale po czasie widzę, że jest owszem ciemniejsza w bezpośrednim porównaniu ale w ogóle mi to nie przeszkadza za to zdecydowanie bardziej ostra. Lubię Monarcha za jego pole i jasny obraz i używam go podczas pieszych wycieczek głównie w Beskidach. Za to Victory idealnie sprawdza mi się na rowerze. Leży w pełnej gotowości w futerale (bez paska) i mogę jej użyć bardzo szybko.
Binokularnik - Sro 22 Gru, 2021

gruber napisał/a:
I futerał Victory jest dla mnie idealny. Owszem jest ogromny jak na rozmiar lornetki ale za to lornetka jest gotowa do obserwacji od razu po wyjęciu. W Kowie SV futerał jest dwa razy mniejszy ale trzeba za każdym razem ustawiać rozstaw. Tak mnie to wkurzało, że praktycznie nie chciało mi się jej używać. Victory noszę w futerale przypiętym do paska, rozpinam zamek i w 5 sekund rozpoczynam obserwację.


Niedawno, mój znajomy, też kupił małego Victora. Poużywał go trochę i z futerału jest już b. zadowolony z tych samych powodów o których napisałeś. Jeśli chodzi kowę sv to futerał ma mały, zgrabniutki ale jak przyjdzie co do czego to okazuje się, że trudno znaleźć kieszeń w której będzie dobrze „leżała”… albo uwiera, albo obija się o udo, albo koliduje z paskami od plecaka, albo jest ryzyko że wypadnie podczas jazdy rowerem …. niby kieszonkowa ale najczęściej podróżuje w plecaku, w torbie pod ramą lub nerce.

compucar - Sob 25 Gru, 2021

jak wygląda jakość obrazka z tej lornetki w porównaniu do nikon 8x30 EII? wciąż szukam czegoś mniejszego, lecz to trudne zadanie. z tym zeissem nie miałem przyjemności. proszę o subiektywną opinię..
Jan55 - Nie 26 Gru, 2021

compucar...to są dwie różne lornetki, obie świetne ale w swoich przedziałach gabarytowo-optycznych i obie dają piękny obrazek. Jedna dachówka "spacerowo-kieszonkowa"a druga porro o normalnych wymiarach (ale mała). Pod względem obrazowania to można je tylko porównać co do wielkości pola, ostrości itd. Natomiast widziany obraz jest indywidualny dla każdej osoby, która przez nie patrzy. Inaczej odbiera się widziany obraz przez Victora a inaczej przez E II. Co do wielkości i wagi to też między nimi jest różnica na korzyść Victory, ale Victory to lornetka spacerowa i nie nadająca się do dłuższych obserwacji (25 mm i małe muszle oczne), natomiast E II to już lornetka obserwacyjna, z większym komfortem patrzenia ale z kolei w miarę "delikatna" i bez uszczelnień. Pośrednimi gabarytowo lornetkami są lornetki dachowe 8x30x32 i wśród nich są też niewiele słabsze od Victory czy E II, ale zdecydowanie bardziej mobilne i komfortowe w użytkowaniu niż np Victory. Wszystko zależy od tego, jak chcesz użytkować lornetkę, czy okazjonalnie-spacerowo czy zaawansowanie-turystycznie.
Należy też pamiętać o wielkości muszli ocznych w obu wymienionych przez Ciebie lornetkach, bo może się okazać, że mogą nie pasować do Twoich oczodołów i będziesz miał problem z zaciemnieniami i widzeniem całego pola widzenia, co występuje u bardzo wielu ludzi (między innymi ja tak mam) i dlatego musiałem sprzedać Terrę ED, którą za każdym razem musiałem dopasowywać do oczodołów, co było bardzo wkurzające. Ale to jest moje zdanie a Ty nie musisz się z nim zgodzić. Ty sam musisz zdecydować, jaka lornetka Tobie pasuje i jaką chcesz mieć.

Wiking69 - Nie 26 Gru, 2021

Dodam od siebie trzy grosze :) ... Zeiss Victory 8x25 jest jak mały samochód terenowy , można go nawet porównać do najnowszego Suzuki Jimny . Idealny towarzysz podczas długiej włóczęgi , wytrzymały , solidny i mały . A przy okazji daje dużo radości podczas obserwacji . Naprawdę dużo :) ...
compucar - Nie 26 Gru, 2021

dzięki panowie, muszę wziąć w dłonie i przyłożyć do oczu. zwykle decyzję podejmuję natychmiast, jednak po EII to trudne, nawet bardzo. więc i tu jestem pesymistą..
Chomsky - Pon 27 Gru, 2021

Spoglądałem przez Victory, posiadam małą Terrę i EII. Nikon to Nikon, przyrząd do obserwacji. Bardzo przyjazny. Lornetka na lata, zawsze naprawialna. Niech nie myli nas brak ogumowania. Przetrwa wiele więcej niż pozornie odporne dachówki. Victory ma sens w podróży, na szybko, rach, ciach i dalej. Nikon jest piękny, żaden tam plastik, fantastik.
Osobiście wolę nosić nieco większy futerał typu torebka foto i mieć ten komfort obserwacji. Nie powiem żebym nie używał 8x25, owszem, bywa, ale z pewną dozą niechęci. Wcześniej bardziej tolerowałem maluchy, teraz zwracam uwagę na komfort obserwacji.
Pozdr. Ch.

Wojtas_B - Pią 06 Maj, 2022

Odkopałem wątek, bo miałem okazję ją potestować.
No i moja ocena optyki (budowy i prezentacji zresztą też) jest bardzo wysoka.
Dla mnie pole 7,4 st. w lornetce 8x to nie jest szczyt marzeń, ale przyznam, że nie poczułem nieprzyjemnego efektu patrzenia w rurę. Obraz ostry (taki zeissowski po prostu), AC niedokuczliwa lub nawet niezauważalna, kontrast jest, trudno coś skrytykować.

Jedyna rzecz, która mi w niej nie odpowiada, to za krótkie / za małe muszle okularów. Lubię dociskać lornetkę do oczodołów (kto nie lubi?). Gdy robię to w Victory Pocket 8x25, w obrazie mam już pociemnienia, więc muszę patrzeć bezkontaktowo. Wciąż widać wtedy całe pole, zatem Zeiss mógł spokojnie wydłużyć tulejki muszli.

Gdyby była z 1000 zł tańsza, to bym ją kupił i wynajął dobrego tokarza do przerobienia muszli.

gruber - Pią 06 Maj, 2022

[quote="Wojtas_B"Lubię dociskać lornetkę do oczodołów (kto nie lubi?). [/quote]

Ja akurat nie lubię. Mam wtedy wrażenie lub tak jest w rzeczywistości, że nie wykorzystuję pełnego pola okularów. Od początku niedługiej przygody z lornetkami patrzę tak jak napisałeś bezkontaktowo. Do zmiany przyzwyczajeń zmusiła mnie 12-ka bo nie byłem wstanie jej w ten sposób ustabilizować. Na szczęście ogarnąłem już większą moc i przez 12-kę patrzę również w ten sposób. Co innego jak trzeba dłużej spoglądać to wtedy muszę wysunąć muszle i postawić na stabilność zamiast dużego pola.
Co do pola małego Zeissa to na prawdę nie ma co narzekać bo NH 8x56 ma takie samo a niektórzy chwalą tę lornetkę właśnie za pole. Oczywiście wiem, że to inna grupa lornetek i są ograniczenia pryzmatów ze względu na wagę. Jednak aż się uśmiecham pod nosem jak porównuję obie lornetki bo obrazek mniej więcej podobny a różnica w wielkości kosmos :wink: .

Wojtas_B - Sob 07 Maj, 2022

gruber, Im oko bliżej okularu, tym większa szansa na obraz pełnego pola, więc to tylko Twoje wrażenie. Każdy ma swoje nawyki, czasem skrajnie odmienne. Przedmiotowy Zeiss jest tak lekki, że trzęsie mi się w rękach jak galareta. Brak oparcia to brak stabilizacji. Poza tym boczne światło wpadające między lornetkę i oko bardzo mi przeszkadza.

Do mojej 12x dokupiłem skrzydełkowe nakładki na muszle i ani razu ich nie zdjąłem. Nie dość, że znakomicie blokują boczne światło, to jeszcze poprawiają oparcie o twarz, przez co lornetka znakomicie mi się stabilizuje.

gruber - Sob 07 Maj, 2022

Co do bocznego światła to masz rację, że przy mojej technice jest bardziej dokuczliwe. Ale ja zaczynałem przygodę od M7 8x30 i przyzwyczaiłem się do tego problemu. Teraz mi to bardzo nie przeszkadza a pozostałe moje lornetki są pod tym względem lepsze.
Obserwując z wsuniętymi muszlami pomimo opcji bezdotykowej oczy mam bliżej okularów. Dla mnie ten efekt jak niektórzy mówią "zagłębienia się w obrazie" czyli chyba pozorne pole okularów daje największą frajdę.
Co do stabilizacji Victory to oczywiście takie maluchy są mniej stabilne niż pełnowymiarowe lornetki ale to jest kwestia przyzwyczajenia. Czy to na rowerze czy w górach nie mam z tym problemu. Rok temu nie umiałem ustabilizować 12x. Kilka miesięcy temu potrenowałem i stabilizuję bez problemów. A od kilkunastu dni mogę spokojnie spoglądać (nie mówię o dłuższych obserwacjach) tak jak lubię bez opierania muszli o oczodoły.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group