|
forum.optyczne.pl
|
 |
Lornetki - Serce czy rozsądek
Wiking69 - Wto 16 Lis, 2021 Temat postu: Serce czy rozsądek Wybory których dokonujemy kupując lornetkę przypominają mi dylematy które odczuwamy szukając miłości lub przyjaciela . W obu przypadkach o naszym wyborze może zdecydować zdrowy rozsądek lub silne emocje . Łatwo przechylić szalę wagi na którąś stronę , jest wprawdzie kilka czynników które zawsze bierzemy pod uwagę , jak cena , profesjonalne testy , opinie innych użytkowników . Ale w swojej naiwności zawsze chcemy mieć pewność że wybór którego dokonaliśmy był najlepszym wyborem . I jak to w życiu bywa czas zweryfikuje nasze własne wybory . Są lornetki które zostają z nami na całe życie , inne po kilku latach sprzedajemy szukając czegoś lepszego . Kupujesz wymarzoną lornetkę a już po kilku dniach dochodzisz do wniosku że cena była za wysoka , waga za duża , powiększenie za małe . Każdy w duchu liczy na zastrzyk z hormonów szczęścia . A niektórzy kupując lornetkę za 10.ooo zł liczą na niewyczerpane źródło endorfin . Niestety i ja do nich należę . Szczerze zazdroszczę ludziom którzy potrafią kupić jedną lornetkę i cieszą się nią przez całe życie . Tacy szczęśliwi ludzie nie siedzą na forach lornetkowych , na rujnują domowych budżetów . Nie zamartwiają się że ktoś inny kupił lepszą lornetkę . Gdyby była jakaś klinika gdzie leczą uzależnienie lornetkowe , od razu bym się zapisał .
mariuszi - Sro 17 Lis, 2021
z tego co piszesz to prosta droga do :
https://www.youtube.com/watch?v=nrIPxlFzDi0
Wiking69 - Sro 17 Lis, 2021
Czym innym jest uzależnienie od lornetek . Czym innym jest uzależnienie od pisania na forum lornetkowym . To są dwa różne światy . Być może 95 % ludzi aktywnie korzystających z lornetek w ogóle nie czuje potrzeby zaglądania tutaj .
TRYTON7 - Sro 17 Lis, 2021
Ci co kupują jedna na cale życie raczej nie maja dużego pojęcia o tym co jest opisywane na forach lornetowych.
Najlepsza? nie ma czegoś takiego... nie ma jednej idealnej do wszystkich zastosowań.
EL ma np. problem ze klarownością obrazów silnie oświetlonych w nisko kontrastowych tłach - tworzy się tzw. "flara" której nie ma w porro, ale w innych warunkach wyprzedza wszystkie lornetki niczym Sokół Millennium w Gwiezdnych Wojnach...
T
Arek - Sro 17 Lis, 2021
Wiking69 napisał/a: | Gdyby była jakaś klinika gdzie leczą uzależnienie lornetkowe , od razu bym się zapisał . |
I tym samym wykastrowałbyś się z fajnego hobby.
Hobby warto mieć i trzeba się pogodzić z tym, że każde hobby wymaga nakładów finansowych. Ciesz się, że nie jesteś audiofilem, bo tyle co na Swarka wydawałbyś na kabelek do jednej kolumny
Wiking69 - Czw 18 Lis, 2021
Arek chętnie bym Ci odpisał . Ale lekarz kazał mi unikać stresujących sytuacji .
Wojtas_B - Czw 18 Lis, 2021
Lornetki to mimo wszystko jedne z tańszych hobby, nawet przy założeniu zakupu alfy.
TomPL2 - Czw 18 Lis, 2021
Wiking69 napisał/a: | Arek chętnie bym Ci odpisał . Ale lekarz kazał mi unikać stresujących sytuacji . |
Ten lekarz to od serca czy od głowy?
Wiking69 - Czw 18 Lis, 2021
To lekarz od serca . Zgodnie z zaleceniami wesołego pana doktora powinienem zmienić pracę , kraj zamieszkania i czasy w których żyję . Jeżeli to nie pomoże ... powinienem zmienić galaktykę . A ponieważ we wszechświecie istnieje ponad 2 biliony galaktyk z czego 350 miliardów dużych galaktyk . Mam w czym wybierać .
Wojtas_B - Czw 18 Lis, 2021
Podróże międzygalaktyczne są na razie niemożliwe i raczej nigdy nie będą.
Ale można przenieść się do innej galaktyki wybierając opcję dla ubogich w rodzaju NL Pure lub Zeiss SF, a nawet Nikon EII.
Wiking69 - Czw 18 Lis, 2021
Wojtek nie zabieraj mi marzeń . Nasza cywilizacja albo upadnie i wrócimy do jaskiń . Albo się wzniesie i nasze wnuki będą podróżować po najodleglejszych galaktykach .
TomPL2 - Czw 18 Lis, 2021
Wyobraź sobie podróż... zbudowana będzie rakieta/statek, która zabierze z Ziemi kilkanaście tysięcy ludzi i zapas żywności na kilkadziesiąt lat (może da się na więcej?) i zostanie wystrzelona gdzieś w stronę najbliższej galaktyki (można obejrzeć filmy si-fi pokazujące jak to może wyglądać), gdzie wydaje się, że można znaleźć coś podobnego do Ziemi. Kolejne pokolenia będą przemierzać kosmos i wypatrywać jakiegoś Świata nadającego się do życia... aż zabraknie żywności albo walną w jakąś asteroidę. Brzmi atrakcyjnie?
Binokularnik - Czw 18 Lis, 2021
Arek napisał/a: |
Hobby warto mieć i trzeba się pogodzić z tym, że każde hobby wymaga nakładów finansowych. |
Kiedyś, w salonie, zobaczyłem nowiutkiego MB Crossover’a….
Nie miałem przy sobie kasy ale po kilkudziesięciu minutach udało mi się znaleźć bankomat…
Wyrwałem z niego pieniądze i prędziutko poleciałem do salonu i rzeczonego zakupiłem, mimo że mam w kolekcji kilkanaście innych modeli co do których nie mam zastrzeżeń jeśli o design i wartości użytkowe chodzi.
Maciek - Pią 19 Lis, 2021
Arek napisał/a: | ....Ciesz się, że nie jesteś audiofilem, bo tyle co na Swarka wydawałbyś na kabelek do jednej kolumny |
Ja jestem też audiofilem i nie do końca z tym się zgodzę ... tyle, że jestem "świadomym" audiofilem .
Kiedyś przeprowadzono na przykład ślepe testy kabli głośnikowych - a te jak wiadomo mogą kosztować od 5 do 2000 zł za metr. Audiofile ze "słuchem absolutnym" w tym recenzenci z prasy muzycznej zacinali się począwszy od kabli za 50 zł za metr - czyli w zakresie 5 - 50 słyszeli różnicę, 50 -2000 już nie koniecznie.
Ciekawą scenę widziałem również na targach hi-fi w Hali Ludowej. Dystrybutor kabli audio zachwalał między innymi "rewelacyjny" kabel zasilający (od gniazdka do sprzętu) za 400 zł. Jakiś koleś zapytał go co da ten drogi 1,5 metrowy kabel w sytuacji, kiedy w całym mieszkaniu jest stara aluminiowa instalacja elektryczna - dystrybutora zatkało
Zawsze należy zachować zdrowy rozsądek i szukać. Na przykład moje Onkyo kupione za 2,7 tysiąca gra minimalnie gorzej niż kosztujący 12 tysięcy Naim Atom - i trzeba mega skupienia, żeby dostrzec jakąkolwiek różnicę.
Tyle tylko, że kupując Naima kupuje się kawał historii i wchodzi się do extraklasy.
Arek - Pią 19 Lis, 2021
Maciek napisał/a: | Kiedyś przeprowadzono na przykład ślepe testy kabli głośnikowych - a te jak wiadomo mogą kosztować od 5 do 2000 zł za metr. Audiofile ze "słuchem absolutnym" w tym recenzenci z prasy muzycznej zacinali się począwszy od kabli za 50 zł za metr - czyli w zakresie 5 - 50 słyszeli różnicę, 50 -2000 już nie koniecznie. |
Pełna zgoda. Tyle, że mało jest rozsądnych audiofili i wielu daje się nabierać. Swego czasu miałem sporo ubawu czytając recenzje różnego rodzaju produktów z tej branży.
A w sprawie rozsądnego podejścia polecam: http://xyzpawel.blogspot.com/
DarkRaptor - Pią 19 Lis, 2021
TomPL2 napisał/a: | Podróże międzygalaktyczne są na razie niemożliwe i raczej nigdy nie będą. |
Też jestem podobnego zdania. I w związku z tym czekam, aż w końcu wszyscy ludzie zrozumieją, że nie ma "drugiej Ziemi", przynajmniej w naszym zasięgu. Jeśli coś ma nas najszybciej wykończyć, to będzie to bardzo groźny i inwazyjny gatunek Homo sapiens
Co do kosztów różnych sprzętów. Nie przejmujcie się. Kawałek światłowodu do mikroskopu konfokalnego może kosztować ze 20k PLN. Miałem raz w rękach obiektyw, mieszczący się w zaciśniętej dłoni, kosztujący ze 100k, a bywają takie nawet po 250 tysięcy Głowica skanująca konfokala, chyba najdroższa rzecz jaką trzymałem w rękach, 1,5 miliona PLN. Można osiwieć przy instalacji i lepiej nie wiedzieć co ile kosztuje. Człowiek pozostanie zdrowszy psychicznie
Wojtas_B - Pią 19 Lis, 2021
DarkRaptor, Dlaczego cytujesz mnie jako nie mnie?
DarkRaptor - Pią 19 Lis, 2021
Wojtas_B napisał/a: | DarkRaptor, Dlaczego cytujesz mnie jako nie mnie? |
Przepraszam. "Czeski błąd" Miałem zrobić dwa cytaty w jednym poście i podczas edycji wywaliłem nie te znaczniki co trzeba
Binokularnik - Pią 19 Lis, 2021
DarkRaptor napisał/a: |
Też jestem podobnego zdania. I w związku z tym czekam, aż w końcu wszyscy ludzie zrozumieją, że nie ma "drugiej Ziemi", przynajmniej w naszym zasięgu. Jeśli coś ma nas najszybciej wykończyć, to będzie to bardzo groźny i inwazyjny gatunek Homo sapiens |
Ja myślę, że natura sama sobie z nami poradzi i nie pozwoli na to żebyśmy gdziekolwiek polecieli i narobili kolejnego bałaganu.
PS. Kiedyś, przez dłuższy czas, przyglądałem się skakunowi, który „dosiadł” się do mojego stolika…
Odniosłem wrażenie, że ten „robaczek” myśli i zacząłem mieć wątpliwości kto tu kogo obserwuje.
Wojtas_B - Pią 19 Lis, 2021
DarkRaptor, A robiłeś jakieś fotki fruczakowi gołąbkowi? Fascynuje mnie to stworzenie i ostatniego lata długo je obserwowałem przez lornetkę.
DarkRaptor - Pią 19 Lis, 2021
Binokularnik napisał/a: | Odniosłem wrażenie, że ten „robaczek” myśli i zacząłem mieć wątpliwości kto tu kogo obserwuje. |
Nie jesteś daleki od prawdy. Skakunowate faktycznie wykazują się swoistą inteligencją. Mają też zdolność prostego uczenia się: https://www.tandfonline.c...23.2015.1127263
Wojtas_B napisał/a: | DarkRaptor, A robiłeś jakieś fotki fruczakowi gołąbkowi? Fascynuje mnie to stworzenie i ostatniego lata długo je obserwowałem przez lornetkę. |
Jakiegiegoś fruczaka sfotografowałem w Gruzji: https://www.facebook.com/...941491765918581 Sporo obserwowałem w kilku cieplejszych rejonach świata. W Polsce niestety tylko ze dwa razy, ale obyło się bez zdjęć.
Wojtas_B - Pią 19 Lis, 2021
To maleństwo (czasem nazywane polskim kolibrem) migruje. Na jesień wynosi się z Polski na południe Europy. Prędkość przelotową ma do 50 km/h. Dla mnie to jest niebywałe.
anton - Pią 19 Lis, 2021
DarkRaptor napisał/a: | A robiłeś jakieś fotki fruczakowi gołąbkowi? Fascynuje mnie to stworzenie i ostatniego lata długo je obserwowałem przez lornetkę
Jakiegiegoś fruczaka sfotografowałem w Gruzji: https://www.facebook.com/...941491765918581 Sporo obserwowałem w kilku cieplejszych rejonach świata. W Polsce niestety tylko ze dwa razy, ale obyło się bez zdjęć. |
Jeśli masz kawałek ogródka posadź lawędę, kocimiętkę, wiciokrzew. U mnie w ogrodzie w okresie sierpień - wrzesień obserwuję po kilka osobników codziennie, rok w rok.
Soniak10 - Sob 20 Lis, 2021
Mikis2983 Cytat: | Wiadomo, że lepiej wybrać rozsądek. |
To jest Twoje zdanie i nie każdy musi się z nim zgadzam. Znasz to:
- Antek, jak Ci sie zdo, lepij być łysym czy gupim?
- Przecie że gupim!
- A czymu?
- Bo tego tak łod razu nie widać!
😁
Wiking69 - Sob 20 Lis, 2021
Cytat ... aż w końcu wszyscy ludzie zrozumieją że nie ma drugiej ziemi . No cóż . Kiedy czytam w internecie informacje że według naukowców istnieje ponad 2 biliony galaktyk z czego 350 miliardów dużych galaktyk . Zaczynam wątpić w naukę i zdrowy rozsądek . To mówią ludzie którzy tak naprawdę zajmują się matematyką , tak im wyszło z obliczeń na podstawie hipotetycznych danych . W ciągu ostatnich 50 lat zaledwie 12 osób wylądowało na Księżycu . A naukowcy w swoich gabinetach dyskutują o bilionach galaktyk . To naprawdę zabawne . Równie dobrze osoba niewidoma mogłaby mi tłumaczyć najkrótszą trasę z Kasprowego Wierchu na Giewont .
Wiking69 - Sob 20 Lis, 2021
Najbardziej wstrząsnął mną fakt , że gwiazdy które dzisiaj obserwujemy na nocnym niebie wyemitowały widziane przez nas światło dawno dawno temu . Może kilkadziesiąt lat temu , a może kilka tysięcy lat temu . A to oznacza że obserwowane obiekty mogą już dawno nie istnieć . Albo mieć inny wygląd lub inne położenie . Wygląda na to że obserwując nocne niebo obserwujemy historię a nie rzeczywistość . Jeżeli prawdą jest że centrum galaktyki jest oddalone od Ziemi o 30 tysięcy lat świetlnych . To oznacza że widzimy je takim jakie było 30 tysięcy lat temu . Chyba już czas pogodzić się z faktem , że przykładając w nocy lornetkę do oczu przenosimy się w czasie .
DarkRaptor - Nie 21 Lis, 2021
Wojtas_B napisał/a: | To maleństwo (czasem nazywane polskim kolibrem) migruje. Na jesień wynosi się z Polski na południe Europy. Prędkość przelotową ma do 50 km/h. Dla mnie to jest niebywałe. |
Na południu dochodzą jeszcze inne gatunki z tego rodzaju. Tak więc oznaczanie w locie to już nie moja działka
anton napisał/a: | Jeśli masz kawałek ogródka posadź lawędę, kocimiętkę, wiciokrzew. U mnie w ogrodzie w okresie sierpień - wrzesień obserwuję po kilka osobników codziennie, rok w rok. |
W sumie w tym roku nasadziłem kilka budlei. Staram się jednak zachować charakter murawy psammofilnej. Znalazłem już na swoim ugorze sporo ciekawostek, w tym kilka dużych rzadkości. Jednak z innych grup, bo mnie bardziej chrząszcze i pająki zajmują
Wiking69 napisał/a: | Chyba już czas pogodzić się z faktem , że przykładając w nocy lornetkę do oczu przenosimy się w czasie . |
Już samo słońce jest "starsze" o te 8 minut. To daje do myślenia.
Binokularnik - Pon 22 Lis, 2021
anton napisał/a: | Jeśli masz kawałek ogródka posadź lawędę, kocimiętkę, wiciokrzew. U mnie w ogrodzie w okresie sierpień - wrzesień obserwuję po kilka osobników codziennie, rok w rok. |
Na działkę do mojego wujka (Urle n. Liwcem) też przylatują w upalne dni i upodobały sobie floksy. Jak się pierwszy raz (kilkanaście lat temu) pojawiły to gospodarze zadzwonili do mnie z pytaniem czy to możliwe, że w Polsce żyją kolibry?. Poradziłem im żeby zajrzeli do atlasu, który kiedyś podarowałem ich wnuczce….i sprawa się wyjaśniła. A swoją droga to lornetka jest wręcz niezbędna do tego żeby im się dobrze przyjrzeć. Są bardzo płochliwe i jak się za blisko podejdzie (a trudno się oprzeć) to natychmiast znikają i nawet nie można odprowadzić ich wzrokiem tak jak oddalającego się motyla. Spłoszone już się drugi raz tego dnia nie pojawią.
Wojtas_B - Pon 22 Lis, 2021
Tego lata wynajęliśmy dom w Chorwacji. Przy basenie rosły trzy potężne krzaki lawendy, tak wielkie, że podobne widziałem tylko na zdjęciach. Siedziałem godzinami z lornetką dwa metry obok. Trudno opisać, co się na tej lawendzie działo. Motyle, bujanki, fruczaki, czarne pszczoły itd.
Fruczaki nie zdawały się przejmować moją obecnością. Może w obecności dziesiątek innych stworzeń czuły się pewnie.
|
|