forum.optyczne.pl

Lornetki - Na co czekacie ?

Wiking69 - Sob 18 Gru, 2021
Temat postu: Na co czekacie ?
Pytam tak z ciekawości :) , ponieważ słyszałem że zamiast globalnego ocieplenia ma przyjść epoka lodowcowa :( . Czy to jest cisza przed burzą ... śnieżną ? .
wiem1 - Sob 18 Gru, 2021

Tak jak wiekszość na forum lornetkowym, na kolejny test lornetki - cierpliwości wiele trzeba, niech się dzieje wola nieba...
Wiking69 - Sob 18 Gru, 2021

Zamiast czekać bezczynnie aż Arek nam uchyli nieba :) . Może sami stworzymy trochę świątecznej i radosnej atmosfery . Podobno w kilku europejskich krajach ze względu na poprawność polityczną już nie można używać zwrotu ... Boże Narodzenie .
Wiking69 - Sob 18 Gru, 2021

Zaczynam rozumieć co czują ludzie zamknięci w więziennych izolatkach :) . Człowiek gada sam ze sobą żeby nie zwariować :) .
Soniak10 - Sob 18 Gru, 2021

wiem1 napisał/a:
Wysłany: Dzisiaj 15:43     
Tak jak wiekszość na forum lornetkowym, na kolejny test lornetki

Yes! Yes! Yes! I mam nadzieję że w końcu będzie to wytęskniony test lornetki 12x50?! :roll:

Soniak10 - Sob 18 Gru, 2021

[quote='Wiking69']ze względu na poprawność polityczną[/quote]
Hmmm... kiedyś takie coś nazywało się totalitaryzmem i przejawem cenzury. Okazuje się, że wystarczy wymyślić nową, ładnie brzmiącą nazwę, żeby znowu spora część ludzi dała się nabrać, de facto na ten sam numer.
Tym niemniej - wszystkim Forumowiczom i, rzecz jasna, Redakcji Optyczne.pl życzę awansem zdrowych, zwłaszcza bezcovidowych, Świąt Bożego Narodzenia (póki jeszcze wolno) i dalszego wzrostu poczytności portalu w Nowym Roku 2022.

Wiking69 - Sob 18 Gru, 2021

Test lornetki ? . To wisienka na torcie :) . Ale najpierw musi być tort . My zrobimy tort , Arek załatwi wisienkę . Więc piszcie ludzie , najlepiej dużo i wesoło . W końcu zaglądamy tu żeby się zrelaksować i odprężyć . Po to są pasje :) . Chyba że się mylę :( .
NoVik - Sob 18 Gru, 2021

Na Świętego Mikołaja.
Wiking69 - Nie 19 Gru, 2021

Na Świętego Mikołaja ? ... A napisałeś chociaż list do Świętego Mikołaja ? . Czy on na pewno wie , że masz jakieś lornetkowe marzenia ? . Gdybym był Świętym Mikołajem to czytając forum lornetkowe mógłbym dojść do wniosku że lornetki przestały Cię interesować :( .
Wiking69 - Nie 19 Gru, 2021

No tak , zapomniałem :( . Cały czas się zastanawiam dlaczego aktywność na forum zamarła , czym jesteście tak bardzo zajęci . A to przecież 19 grudnia , pełnia Księżyca . Tak podejrzewałem :) że fazy Księżyca mają ogromny wpływ ... i to nie tylko na mroczne postacie rodem z horrorów . Niektórzy lubią włóczyć się nocami po lasach przy pełni Księżyca :) .
Maciek - Nie 19 Gru, 2021

Wiking69 napisał/a:
.... Niektórzy lubią włóczyć się nocami po lasach przy pełni Księżyca :) .

Jeszcze niedawno uwielbiałem robić sobie zimowe marszobiegi po polach i lasach. Co kilka dni startowałem po robocie około piątej, przez 2-3 godziny robiłem jakieś 10-20 km. Ale kilka lat temu pojawiły się u nas wilki :roll: - no i nocne bieganie się skończyło. Wprawdzie koledzy myśliwi mówią, że wilki nie atakują ludzi i schodzą im z drogi, ale nie chcę zostać wyjątkiem zaatakowanym przez starego basiora, który sarny już nie dogoni - ale mnie tak :shock:

mariuszi - Nie 19 Gru, 2021

Bożonarodzeniowe wspominki :cool:
TomPL2 - Pon 20 Gru, 2021

Soniak10 napisał/a:
Wiking69 napisał/a:
ze względu na poprawność polityczną

Hmmm... kiedyś takie coś nazywało się totalitaryzmem i przejawem cenzury. Okazuje się, że wystarczy wymyślić nową, ładnie brzmiącą nazwę, żeby znowu spora część ludzi dała się nabrać, de facto na ten sam numer.

No jednak trochę przesadziłeś z tym porównaniem. To że np. teraz unika się mówienia "murzyn" też według ciebie jest przejawem totalitaryzmu i cenzury?

Maciek - Pon 20 Gru, 2021

TomPL2 napisał/a:
Soniak10 napisał/a:
Wiking69 napisał/a:
ze względu na poprawność polityczną

Hmmm... kiedyś takie coś nazywało się totalitaryzmem i przejawem cenzury. Okazuje się, że wystarczy wymyślić nową, ładnie brzmiącą nazwę, żeby znowu spora część ludzi dała się nabrać, de facto na ten sam numer.

No jednak trochę przesadziłeś z tym porównaniem. To że np. teraz unika się mówienia "murzyn" też według ciebie jest przejawem totalitaryzmu i cenzury?

Mikroskopijnym przejawem ale jednak przejawem. Zazwyczaj jednak zabranianie czegoś przynosi odwrotne skutki. Przykładowo nie można o pewnych ludziach mówić "cygan" bo źle się kojarzy - "cyganić" to przecież synonim oszukiwania. Zaproponowano więc określenie "rom". Co z tego, w Legnicy gdzie jest ich sporo gimbaza powszechnie używa terminu "romić".

Binokularnik - Pon 20 Gru, 2021

[quote="Maciek" Zaproponowano więc określenie "rom". [/quote]


Czyli dzisiaj romantyk znaczy tyle co stary cygan?

TheNewOne - Pon 20 Gru, 2021

A może romantyk to ktoś kto oszukuje w miłości :)

A co złego jest w słowie "Murzyn"? Dlaczego "Czarny" jest niby lepszy?

Maciek - Pon 20 Gru, 2021

Binokularnik napisał/a:
"Maciek" Zaproponowano więc określenie "rom".

Czyli dzisiaj romantyk znaczy tyle co stary cygan?

"Rom" to liczba pojedyncza rodzaju męskiego od określenia Romowie a nie romantycy. Z kolei rodzaj żeński to "Romka".
Z nowymi słowami i ich odmianą przez przypadki wiążą się nie kiedy zabawne sytuacje. Popularna była kiedyś u nas anegdota:
Jakiś koleś w "Wiadomościach Legnickich" przeczytał news "Podczas bijatyki pod klubem Heaven ucierpiało wielu Romów i Romek".
Koleś odłożył gazetę i powiedział: "Cyganie sobie pewnie zasłużyli na łomot ale Romka szkoda".

Wiking69 - Pon 20 Gru, 2021

W kultowym filmie ... HAIR z 1979 roku , usłyszałem zabawny tekst na temat wojny w Wietnamie . Cytuję ... Bo chodzi o to , że Biali wysyłają Czarnych na wojnę z Żółtymi , żeby walczyli o ziemię którą ukradli Czerwonym :) .
wiem1 - Wto 21 Gru, 2021

To nie praca lecz prawda czyni nas wolnymi ludźmi czy boskimi świadomościami. Prosty przykład te wszystkie testy lornetek zwłaszcza wytrzymałościowe jak się mają do bełkotu, manipulacji i reklam m.in. lornetek. Dlatego prawda jest ukrywana i trzeba się natrudzić by do nie docierać, a i tak każdy ma swoją wyjatkową dla siebie.
Wiking69 - Wto 21 Gru, 2021

Kiedyś pasterze dbali o swoje owieczki :) . Dlatego żeby owieczki nie traciły zbyt dużo czasu na myślenie i dociekanie prawdy . Wpadli na pomysł żeby drukować gazetę w której będzie sama prawda :) . Oczywiście gazetę nazwali ... PRAWDA :) . I wszyscy żyli długo i szczęśliwie .
wiem1 - Sro 22 Gru, 2021

Tzw. religie, władza, kapitał i ich propaganda nie służy szukania prawdy, tylko szerzenie strachu i dezinformacji w celu zdobycia lub utrzymaniu władzy "duchowej", kapitałowej czy siłowej. Oby ludzie kupili sobie lornetke albo lusterko i przejrzeli "na oczy".
Wiking69 - Wto 28 Gru, 2021

Zadam bardzo poważne pytanie nie dotyczące lornetek ... Jak ostatnie dwa lata wpłynęły na wasze poczucie bezpieczeństwa ? . Słyszałem ciekawą opinię ... Według której zdrowy psychicznie człowiek przeniesiony w czasie z grudnia 2019 roku do grudnia 2021 roku . Najprawdopodobniej przeżyłby wstrząs i załamanie nerwowe dowiadując się o absurdach jakie wystąpiły na Ziemi .
Wiking69 - Sro 29 Gru, 2021

Dlaczego pozwalamy żeby takie fajne forum lornetkowe , umierało na naszych oczach :( . Tylko nie zwalajcie wszystkiego na brak nowych testów lornetek . Nie macie ochoty pisać , to bezsprzeczny fakt . Nie widzicie sensu wdawać się w dyskusje z ludźmi którzy ...
Maciek - Sro 29 Gru, 2021

Wiking69 napisał/a:
Dlaczego pozwalamy żeby takie fajne forum lornetkowe , umierało na naszych oczach :( . Tylko nie zwalajcie wszystkiego na brak nowych testów lornetek . Nie macie ochoty pisać , to bezsprzeczny fakt . Nie widzicie sensu wdawać się w dyskusje z ludźmi którzy ...

Nie demonizuj :twisted: , każdy potrzebuje chwili oddechu i refleksji - a święta to doskonały ku temu czas. Może niektórzy odłożyli na ten czas na bok kompy, tablety czy telefony :idea: . Z kolei Ci, którzy mają Zeissy SF czy Swarki NL kombinują jak poradzić sobie z nowym ładem - czyli paradoksem: hasło "każdy skorzysta" odpowiedź "ja stracę na tej imprezie kilka/kilkanaście patoli". ŻYCIE.

Wiking69 - Czw 30 Gru, 2021

Dlaczego mam wrażenie że dyskutuje ze ścianą :) . Zresztą nie tylko ja mam takie problemy . Ludzie rozmawiając na infolinii coraz częściej mają wrażenie że rozmawiają ze sztuczną inteligencją :( .
TheNewOne - Czw 30 Gru, 2021

Posiadacze SF i NL poradzą sobie, podobnie jak z "zielonym ładem" grzecznie i bez sprzeciwu dopłacając duże sumy do lewackich fanaberii.
Maciek - Czw 30 Gru, 2021

TheNewOne napisał/a:
Posiadacze SF i NL poradzą sobie, podobnie jak z "zielonym ładem" grzecznie i bez sprzeciwu dopłacając duże sumy do lewackich fanaberii.

Kiedy w latach 70-tych byłem mały, głupi i zachwycałem się tym co mówiono w TV dziadek studził moje emocje mówiąc "nie myśl tak, jak oni chcą byś myślał, myśl samodzielnie". Takie określenia jak "zielony ład" czy ekoterroryści" to bzdury mające przykryć nieudolność władzy (zarówno u nas jak i na zachodzie).
A tak konkretnie? Koszt 500+ to ok. 46 mld zeta rocznie - czyli za ostatnie 6 lat 276 mld. Całkowity (pod klucz) koszt elektrowni jądrowej o mocy 3,9 TW to 105 mld, (dla porównania elektrownia Turów ma moc 1,95 TW). Tyle w temacie - gdyby forsa za emisję szła tak gdzie powinna grzelibyśmy się tanim prądem.
Winę za nadchodzące problemy posiadaczy Zeissów SF i Swarków NL ponoszą więc populiści a nie ci, którzy walczą o to abyś oddychał powietrzem a nie smogiem.

PS. nie wiem gdzie mieszkasz, ale na moich terenach wśród śmieci nie spotyka się już plastiku. Jesienią córka zapytała mnie podczas spaceru co to za ostry nieprzyjemny zapach w powietrzu? Odparłem: to zapach spalanego polistyrenu. Jak węgiel był po 900 zł nikt się w palenie plastikiem nie bawił.

Binokularnik - Czw 30 Gru, 2021

Maciek napisał/a:
Winę za nadchodzące problemy posiadaczy Zeissów SF i Swarków NL ponoszą....


Jakież to problemy dotkną tę grupę osób? Przepraszam, ale nie ogarniam…

Maciek - Czw 30 Gru, 2021

Binokularnik, NIE OGARNIASZ :shock: jak dostaniesz w nowym roku rachunek za prąd, gaz, księgowa policzy Ci podatek to wtedy ogarniesz :cry: , jak jesteś zakredytowany to tylko Tobie współczuć - a jak tego wszystkiego będzie wciąż będzie Tobie mało to dodatkowo zobaczysz co się stanie z cenami.
Binokularnik - Czw 30 Gru, 2021

ale to dotyczy wszystkich, niezależnie od tego jakie (i czy w ogóle) posiadają lornetki...

moje pytanie dotyczyło niewielkiej grupy osób...

Wojtas_B - Czw 30 Gru, 2021

Błędne założenie. Posiadacze SF i NL należą do mafii. A jak większości wiadomym być powinno, mafia niechętnie wyda nawet złotówkę na nieinteresujące ją fanaberie, czy to lewackie czy prawackie. Albowiem mafia za złotówkę potrafi ścigać i zabić.

Z innej beczki. NL 12x to niebezpieczna, kontuzjogenna lornetka. W niedzielę próbowałem policzyć pióra na grubodziobie siedzącym na wysokim jesionie. Tak zadzierałem głowę, że mi coś pyknęło w szyi i mam teraz ból w odcinku szyjnym i piersiowym.

Maciek - Czw 30 Gru, 2021

Binokularnik, I tu docieramy do sedna :idea: jak napisałeś problemy z cenami, inflacją itp. dotkną wszystkich bez wyjątku, ale ZAPŁACI za to wszystko wyłącznie klasa średnia, ludzie przedsiębiorczy, pracowici i zaradni. Właśnie ci, którzy za ciężko zarobione pieniądze kupują Cajsy i Swarki, dzięki którym po ciężkiej pracy czerpią radość z obserwacji przyrody. Na ich barki złożony będzie krzyż, który będą nieśli dla rzesz roszczeniowych odwykłych od normalnej pracy nierobów 500+
TheNewOne - Czw 30 Gru, 2021

Maciek nie wiem skąd takie kwoty na 500+, według mnie pojechałeś o jakieś 100 mld za bardzo w górę. Tak szybko to rosną tylko opłaty emisyjne ku uciesze "przyjaciół" ze wschodu i zachodu, chyba nawet szybciej :(
Z mocami elektrowni to też coś mi się wydaje, że pojechałeś po bandzie. Tera<->giga, giga<->tera? Według różnych źródeł Turów szacuje się na ok 2 GW. Bełchatów na ok. 5,3 GW.

Francuzi zaoferowali nam 6,6GW za ok. 150mld PLN lub 9,9GW odpowiednio 222, na 2033r.

Poza tym jakoś chyba w uprzedzony sposób początek naszej ery liczysz od 500+, łatwo zapomniałeś o różnych Balcerowiczach, Gradach od atomu, tajnych współpracownikach mających rzekomo jako jedyni kompetencje z zakresu finansów (i prywatyzacji), cwaniakach od rolowania VAT i "bezbronnej" administracji itp itp.
Elektrownia atomowa w 6 lat? Zdziwiłem się ostatnio, że nawet prywatni inwestorzy w technologii SMR mówią o terminach ok 10-letnich.

(żart) Chyba jednak nie posłuchałeś swojego dziadka :-)


A ciekawe ile kosztuje dzisiaj 1MWh w atomowej Francji? Coś gdzieś w Internecie widziałem, że więcej niż u nas, ale to do sprawdzenia.


Z wielkim żalem płacę za jakieś CO2 i kiepską (właściwie to nastawioną na korzyść relacji GER-RUS) ideologiczną politykę energetyczną UE, to nam nie służy. Podatek 90 EUR za 1 tonę to jakiś absurd! "Ekologiczny" gaz od ruskich to kolejna pomyłka, tym bardziej, że Niemcy jutro wyłączą 3 reaktory jądrowe, a dokładnie za rok ostatnie 3 - oczywiście to wszystko z korzyścią dla środowiska ;)
Poza tym jak zaczniemy budować atom to się prawdopodobnie okaże, że szybko należy nałożyć ekologiczny podatek, o ile jakiś TSUE itp. nie nałoży kary 1 MLN za każdy dzień budowy a później eksploatacji.

Ale zgadzam się, od dawna jestem za budową elektrowni jądrowej!!! I tutaj zieloni komuniści z Brukseli mogliby wywierać nacisk, zamiast tego chcą wykluczyć atom z miksu energetycznego (nowe podatki?). Więc myślę, że ich intencje są zupełnie inne. Czas pokaże.

TheNewOne - Czw 30 Gru, 2021

Widzę, że temat nieprzyjemnie się rozwinął.
Dodam tylko, że nie znam żadnej osoby, która na swoje dziecko otrzymuje 500+ i jednocześnie nie chodzi do pracy. Jestem zwykłym człowiekiem i znam w większości zwykłych ludzi.
Ale znam też przedsiębiorców (nie pracowników b2b na patoetatach), którzy też powtarzali teksty o nierobach i krzyżach na ich barkach itp, tylko jak przyszła epoka 500+ to się okazało, że obroty i czas oczekiwania na usługi bardzo wzrosły bo klienci ustawili się w kolejkach. W tym czasie rozbudowali swoje zakłady i zwiększyli komfort życia (materialny).

Wyskakuję z wątku. Pozdrawiam

Binokularnik - Czw 30 Gru, 2021

Wojtas_B napisał/a:
W niedzielę próbowałem policzyć pióra na grubodziobie siedzącym na wysokim jesionie. Tak zadzierałem głowę, że mi coś pyknęło w szyi i mam teraz ból w odcinku szyjnym i piersiowym.


Do jakiej liczby doszedłeś zanim Ci pyknęło?

Wojtas_B - Czw 30 Gru, 2021

Binokularnik napisał/a:
Wojtas_B napisał/a:
W niedzielę próbowałem policzyć pióra na grubodziobie siedzącym na wysokim jesionie. Tak zadzierałem głowę, że mi coś pyknęło w szyi i mam teraz ból w odcinku szyjnym i piersiowym.


Do jakiej liczby doszedłeś zanim Ci pyknęło?


44.

sektoid - Czw 30 Gru, 2021

Tyle miesięcy będziesz czekał na operację dysku (z NFZ) :D
Wojtas_B - Czw 30 Gru, 2021

sektoid napisał/a:
Tyle miesięcy będziesz czekał na operację dysku (z NFZ) :D


Spoko wodza. Rozchodzę, jak już nie raz bywało.
Kto ma wzorcowy kręgosłup, niech się pochwali na forum.

Maciek - Czw 30 Gru, 2021

sektoid napisał/a:
Tyle miesięcy będziesz czekał na operację dysku (z NFZ) :D

Nie jest tak źle :wink: w połowie grudnia kolonoskopię dali mi na 4 kwietnia, a kardiologa na 4 maja :mrgreen: .
A tak jeśli można wiedzieć po co się liczy pióra grubodziobom? Ja zazwyczaj ograniczam się do "ogólnego oglądu" i nie wnikam w szczegóły ale ptasiarstwo coraz bardziej mnie wciąga. Złapałem się nawet na tym, że przez pół godziny obserwowałem pluszcza polującego w rzece.

Wojtas_B - Czw 30 Gru, 2021

Maciek,
To była przenośnia mająca podkreślić wspaniały i detaliczny obraz w tej lornetce.
U mnie zamiłowanie do lornetek wzięło się z miłości do ptaków, która trwa od dzieciństwa. Teraz, gdy rozsmakowałem się w znakomitej optyce, lornetka służy mi jako zabawka do podziwiania pięknego obrazu w sensie ogólnym, nie tylko do obserwacji ptaków.
Czasem, gdy mam głód obserwacji, potrafię wyciągnąć lornetkę, żeby chociaż przez chwilę popatrzeć na cokolwiek. Dlatego NL i EII musiałem posiąść. Do takiego patrzenia dla samego patrzenia nie była w stanie zmotywować mnie lornetka tylko dobra, a nie wybitna. Lornetka tylko dobra pozostaje u mnie narzędziem raczej użytkowym niż obiektem do degustacji.

Maciek - Czw 30 Gru, 2021

Wojtas_B,
U mnie nad detalicznym patrzeniem raczej przeważa "ogólny ogląd". Mieszkam w pagórkowatym terenie zalesionym prawie w 60%. Często wędruję przez lasy czy pola i wiem, że człowiek tworzy wokół siebie pustą/martwą strefę na kilkadziesiąt metrów. Na widok nadchodzącego człowieka niemalże wszystko co żyje zamiera w bezruchu lub ucieka. Lornetka jest mi więc potrzebna, aby widzieć i podziwiać ten świat zanim on mnie zobaczy i ucieknie. Na spacery/wędrówki ZAWSZE zabieram lornetkę i często jej używam. Podobnie jak u Ciebie lornetka dla mnie to narzędzie a nie "pułkownik" do szpanowania i pokazywania.
PS 1 - jeszcze kilka lat temu jak było normalnie co roku jeździłem wędrować w Alpy, też zawsze z lornetką na szyi.
PS 2 - jako leśnego człowieka martwi mnie skala wycinki lasów na przestrzeni ostatnich trzech lat. Tną jak porypani a drewno wywożą już pociągami a nie samochodami. Gdzie indziej też tak tną?

zelik76 - Czw 30 Gru, 2021

U mnie podobnie, tyle że pagórków mało, za to dużo jezior - dzikich i jeszcze dalekich od masowej turystyki. Sam się dziwię że tyle lat zwlekałem z kupnem lornetki - jak pomyślę ile mnie wcześniej ominęło to szlak mnie trafia. Trochę lat się już włóczę po lesie rowerem i miałem kilka spotkań z dzikimi zwierzętami. Co prawda w domu leżała WO 7x50 ale gdzie z tym do lasu? To było chomąto nie lornetka. Służyło głównie do przeglądania nieba. Gdy już się zdecydowałem na zakup to zobaczyłem zupełnie inny świat którego nie dostrzegałem mknąc przez las. Jestem raczej nadpobudliwy, coś podchodzącego pod ADHD - na tyłku długo nie usiądę więc to była dla mnie zupełna nowość. Przede wszystkim zyskałem spokój. Po cholerę ja się męczę, czego w tym lesie szukam? Nabijam kilometry jakby ruchu i pędu było mi mało. Co ja tutaj robię? Przyjechałem do lasu, ale w ogóle nie zwracam na niego uwagi tylko jadę jak po torach ścieżką przed siebie. A wystarczy stanąć gdzieś w głuszy, a las sam przyjdzie do ciebie. Wystarczy chwilę poczekać i okazuje się że wcale nie jest pusty - żyje, oddycha tymi swoimi konarami szarganymi przez wiatr to w lewo to wprawo. Jak wdech i wydech. Po czasie pojawiają się głosy - ptaki, gdzieś w oddali trzaśnie gałąź złamana przez większego zwierza, zaczyna cię otaczać chmara brzęczącego robactwa. I ten zapach... O tak! To lubię! Jaki ja byłem ślepy tyle lat! Lornetka w pewnym sensie otworzyła mi oczy, wymusiła na mnie zmiany - bo musisz się zatrzymać, stanąć w miejscu. W pewnym sensie daje mi chwile spokoju którego nie miałem, bo poza lasem żyję w ciągłym pędzie. I gdyby nie ona nieświadomy żyłbym tak nadal...
mariuszi - Czw 30 Gru, 2021

Maciek napisał/a:
Wojtas_B,
……….Tną jak porypani a drewno wywożą już pociągami a nie samochodami. Gdzie indziej też tak tną?


U mnie tez tną , i to jak leci …. mam wrażenie ze badyle na kiełbasę tez wytną …

Parki Krajobrazowe … obszary natura 2000 … czekam kiedy zmienią granice narodowego parku żeby coś ciachnąć

W mojej okolicy w 2021 wycięto co najmniej dwukrotnie więcej niż w 2020
….. ceny drewna budowlanego wg różnych źródeł wzrosły 300 do 500%

Wiking69 - Pią 31 Gru, 2021

To bardzo interesujące . Dyskutujecie jak wolni ludzie :) ...
Wiking69 - Pią 31 Gru, 2021

Ale wolność ma swoją cenę . Trudno nazwać wolnym kogoś , kto ledwo wiąże koniec z końcem . Biedak nigdy nie jest wolny . A oni dążą do tego żebyśmy stali się biedni . Zresztą tracimy nawet prawo do decydowania o swoim życiu . Twoje ciało nie należy już do Ciebie , należy do państwa . A może powinienem powiedzieć ... Twoje ciało należy do Korporacji a dusza do Funduszu Inwestycyjnego :) . Niestety nasze ciężko zarobione pieniądze na pewno będą kontrolowane i sukcesywnie zabierane . A mimo to życzę wam Szczęśliwego Nowego Roku :) .
DarkRaptor - Pią 31 Gru, 2021

Maciek napisał/a:
PS 2 - jako leśnego człowieka martwi mnie skala wycinki lasów na przestrzeni ostatnich trzech lat. Tną jak porypani a drewno wywożą już pociągami a nie samochodami. Gdzie indziej też tak tną?

Niestety, potwierdzę. Rżną wszędzie jak w amoku (a ganiam po całej Polsce). Najbardziej wkurzył mnie przypadek z okolic mojej działki. Miałem upatrzoną w połowie 2020 roku miejscówkę, z pięknymi starymi dębami i świerkami (wiele drzew blisko pomnikowych rozmiarów). Z oczkiem wodnym, w którym udało mi się stwierdzić obecność rzadkiego gatunku drapieżnej rośliny (oczywiście pod ochroną). Z licznymi, interesującymi mikrosiedliskami. Planowałem łazić tam z synem i prowadzić obserwacje, w skali makro i mikro oraz ornitologiczne. Wiosną 2021 to już był rozgrzebany zrąb zupełny. Takiego wku....wu dawno nie miałem. Nawet znajomy, emerytowany leśnik klnie jak szewc opowiadając o obecnych metodach wycinki.

Binokularnik - Pią 31 Gru, 2021

Najbliższy „las” mojego zamieszkania to Las Kabacki. Jeżdżę tam od lat i uważam, że (jeśli chodzi o sam las) jest lepiej niż było. Kiedyś, wiatrołomy i obumarłe ze starości drzewa wywlekano z lasu. Dzisiaj są zostawiane i stanowią środowisko do życia dla wielu organizmów ze świata roślin i zwierząt. Coś tam wycinają ale również sadzą i troszczą się o te uprawy zabezpieczając je przed zniszczeniem. Ale co z tego?…las żeby oddychał „pełną piersią” potrzebuje odpowiednio dużej strefy przyleśnej wolnej od zabudowy. Kiedyś tak było, kicały zające, łaziły bażanty, czasem lisek się pojawił i sarna odwiedziła teren mojej firmy. A dzisiaj? las jest przytłamszony gęstą zabudową, po lesie szwendają się psy - często bez kagańca i smyczy i zostawiają po sobie zapachy, które są stresujące dla leśnych stworzeń, mimo że znaki informujące o zakazie wprowadzana psów są umieszczone przy każdej drodze wiodącej do lasu. Po weekendzie masa śmieci…wiem bo często rano, przed pracą, wpadam do lasu i spotykam ekipy sprzątające ogarniające ten bajzel. Bądźcie spokojni, to nie leśnicy zniszczą wam lasy i cieszcie się, że są państwowe...

PS. Przed pandemią, przez kilka lat, jeździłem z kolegami na tygodniowe, rowerowe wypady do Słowenii, głownie w góry i do lasu…W trakcie tych kilu wyjazdów znaleźliśmy w lesie jedną plastikową butelkę.

Wojtas_B - Pią 31 Gru, 2021

Słowenia jest piękna i niedoceniona, bo zwykle służy za tranzyt do "lepszej" Chorwacji czy Włoch.
mariuszi - Pią 31 Gru, 2021

Binokularnik napisał/a:
….. Bądźcie spokojni, to nie leśnicy zniszczą wam lasy i cieszcie się, że są państwowe...
.



Jeśli to nie leśnicy to kto tak tnie …. ruscy ? czy kto ?

Ja często widzę tych „ nie-leśników” … sprzęt trzymają w nadleśnictwie ..


….”rzeczniczka LP, Anna Malinowska, tłumaczy: „my nie wycinamy lasów – wycinamy drzewa w lesie„ ….

zelik76 - Pią 31 Gru, 2021

Żeby drukować tyle kasy potrzeba dużo papieru. Jak tak dalej pójdzie to kawał lasów nam wytną bo grupa potrzebujących się rozszerza. W tym roku będzie kumulacja - nasza spółdzielnia rozsyłała w już grudniu pisma z ostrzeżeniem dla mieszkańców. Pisze żebym przygotował się na drastyczne podwyżki które mogą być dla mnie szokiem. Zdrożeje wszystko - odprowadzanie ścieków, energia elektryczna, energia cieplna (elektrociepłownia i kotły gazowe), podatek od nieruchomości, koszty utrzymania pracowników spółdzielni (wzrost płacy minimalnej, wzrost składki ZUS) oraz zmiany wynikające z Polskiego Ładu co powoduje wzrost świadczonych usług. Czekam na styczeń - jak będzie źle (a przygotowany jestem na najgorsze) to liczę na jakąś tarczę. Może z tego drukowania coś i dla mnie starczy...
Maciek - Pią 31 Gru, 2021

zelik76 napisał/a:
...czekam na styczeń - jak będzie źle (a przygotowany jestem na najgorsze) to liczę na jakąś tarczę. Może z tego drukowania coś i dla mnie starczy...

Wprawdzie długo jesteś na forum mało się jednak "udzielasz". Z Twoich postów można wyciągnąć kilka ciekawych wniosków: Riedel w nicku = kultura, zasób słownictwa i gramatyka = wykształcenie średnie lub lepiej, sposób wyrażania opinii = duże miasto lub zachodnia Polska, posiadany sprzęt lub oczekiwania = finansowo znacznie powyżej średniej.
Ergo - NIE KWALIFIKUJESZ SIĘ, ABY DOSTAĆ COKOLWIEK Z JAKIEJKOLWIEK TARCZY.

TheNewOne - Pią 31 Gru, 2021

Podzielam zdanie kolegi Binokularnika i pani rzecznik LP :)
Odwiedzając rekreacyjnie lasy we wsch. części woj. wielkopolskim i łódzkim spotykam przecinki i wycinki niewielkich działek leśnych, nie całych połaci lasów. W miejscu wyciętych po kilku latach (obserwacja kilkuletnia a nie tu i teraz) pojawia się nowe nasadzenie, które jest często grodzone w celu ochrony przed zwierzyną. Widziałem kiedyś nawet pracowników LP, którzy kosili wysokie trawy, żeby ulżyć młodemu lasowi. Ponadto rodzaj nasadzenia jest różny zależnie od gleby, więc nie jest to tylko szybko rosnąca sosna itp.
Znam również miejsca gdzie jest nieprzypadkowo dużo naturalnie zwalonych drzew lub pozostawiono np. "pokręcone" i podziurawione duże dęby na korzyść leśnego ptactwa i nie tylko.

Ten temat co jakiś czas pojawia się na forum i mam wrażenie, że o totalnej dewastacji przez LP piszą osoby celowo "trolujące" ("dyktatura" wycina lasy na rzekomy dodruk pieniądza i już!) albo osoby nieco naiwne myślące, że las gospodarczy jest pierwotnym z pochodzenia i istnieje dla ich przyjemności (i często psa), więc chwilowe emocje są zrozumiałe, ale wynikają tylko z własnych wyobrażeń.
Warto samemu uważnie obserwować tereny LP w swoim regionie (prywatni raczej nie sadzą, bo działki są z reguły pod dom, rolne albo inwestycyjne - wtedy nikt nie jest miłośnikiem przyrody) i wyciągać całościowe wnioski na przestrzeni lat a nie tylko w momencie przecinki/wycinki. Drzewa też mają swój czas po którym do celów gospodarczych słabo się nadają (poza kominkiem, płytą osb itp). Kiedyś zastanowiło mnie dlaczego leśnicy różnymi kolorami oznaczają duże dęby, jesiony, graby itp, pozornie wyglądające na zdrowe. Dopiero również dzięki lornetce :) zauważyłem, że jedna grupa to tak na prawdę chore drzewa, mimo że okazałe. Po prostu jeśli pojawia się nawet mała dziupla to prawdopodobnie drzewo w środku jest chore. Gdy się czymś uderzy w pień to wiele z nich oddaje podejrzanie "puste" odgłosy.
Poza tym, tak na zdrowy rozsądek totalna wycinka w danym leśnictwie nie jest w interesie samych leśników bo pozbawiają się pracy na całe długie dekady więc słabo mi się te teorie składają w całość.

Pozdrawiam

TheNewOne - Pią 31 Gru, 2021

Maciek, ale Ty jak najbardziej :)
Za moce elektrowni, sposób policzenia wydatków na 500+ :)
Widzę jeszcze szanse na granty od zagranicznych organizacji ekologicznych, być może nawet sponsorowanych przez znanego, byłego agenta KGB :)

zelik76 - Pią 31 Gru, 2021

Maciek napisał/a:
zelik76 napisał/a:
...czekam na styczeń - jak będzie źle (a przygotowany jestem na najgorsze) to liczę na jakąś tarczę. Może z tego drukowania coś i dla mnie starczy...

Wprawdzie długo jesteś na forum mało się jednak "udzielasz". Z Twoich postów można wyciągnąć kilka ciekawych wniosków: Riedel w nicku = kultura, zasób słownictwa i gramatyka = wykształcenie średnie lub lepiej, sposób wyrażania opinii = duże miasto lub zachodnia Polska, posiadany sprzęt lub oczekiwania = finansowo znacznie powyżej średniej.
Ergo - NIE KWALIFIKUJESZ SIĘ, ABY DOSTAĆ COKOLWIEK Z JAKIEJKOLWIEK TARCZY.


Masz rację - brak mi kultury, ogłady i sposobu wypowiedzi na Twoim poziomie. Zdecydowanie to nie jest forum dla mnie. Nie będę Wam zaniżał więcej poziomu. Serdecznie przepraszam...

Maciek - Pią 31 Gru, 2021

zelik76 napisał/a:
Masz rację - brak mi kultury, ogłady i sposobu wypowiedzi na Twoim poziomie. Zdecydowanie to nie jest forum dla mnie. Nie będę Wam zaniżał więcej poziomu. Serdecznie przepraszam...

Chyba kompletnie odwrotnie zrozumiałeś sens mojego posta :twisted: W uproszczeniu chodziło mi o to, że masz wysoki poziom kultury, dobre wykształcenie i mnóstwo innych pozytywnych cech. Dlatego też nie zaliczasz się to tych grup społecznych, które dysponenci tarcz uważają za swój elektorat.
Nie rozumiem dlaczego uznałeś, że treść mojego posta Cię dyskwalifikuje czy określa gorszym. Jest wręcz przeciwnie.
Zresztą lubię to forum między innymi dlatego, że są tu niemal wyłącznie super kolesie, z którymi gdyby nie odległości z pewnością bym się zaprzyjaźnił.

Maciek - Pią 31 Gru, 2021

TheNewOne, aleś Ty pamiętliwy i uszczypliwy :razz: Na usprawiedliwienie mam to, korzystałem z raczej wiarygodnych źródeł, gł. money.pl, gdzie są wartości takie jakie przytoczyłem. Może są jakieś nowsze i bardziej aktualne? nie wiem, nie jestem w tej branży fachowcem.
Co zaś do wycinki lasów to niestety obstaję przy swoim. Od czterdziestu lat wędruję po okolicy rowerem czy pieszo i mam świadomość prowadzenia gospodarki leśnej. Gdzie las wytną, tam za kilka lat osiatkują teren i nasadzą. Tak było - ale teraz mamy do czynienia niemalże z ogołaceniem a wycinane powierzchnie są o wiele większe niż kiedyś. Co więcej - prowadzone są wycinki "gatunkowe" jakby na zamówienie, wycina się okazałe drzewa określonych gatunków spośród innych i wyciąga "na chama" niszcząc poszycie.
Podobnego zdania są moi znajomi grzybiarze (ja grzybów nie zbieram i poza pieczarkami nie jem). Jeżdżą oni w Bory Dolnośląskie (Przemków, Chocianów itp.) i również twierdzą, że wycięte w lesie "kraty" są większe i gęstsze.

zelik76 - Pią 31 Gru, 2021

Maciek Zrozumiałem, ale nie o to mi chodzi. Ocenianie kogoś na podstawie nicku, gramatyki czy sposobu wypowiedzi jest słabe... Znam ludzi którzy są po studiach, a nie ogarniają tabliczki mnożenia. Mimo to to bardzo kulturalni i mili ludzie którzy mają wiedzę w innych tematach. Wracając do tarczy - doszła nowa wiadomość ze spółdzielni - 346zł. podwyżki czynszu. Tutaj już będę mało kulturalny - powaliło ich! Byłem na etapie poszukiwań jakiejś lornetki na jeziora i otwarte przestrzenie. Mam 8x42, długo myślałem o czymś 10x ale stwierdziłem że bez sensu bo różnica żadna - celuję w 12x, ale widzę że będę musiał mocno zacisnąć pasa. Skończy się pewnie na Aculonie 12x50... Drukowanie drukowaniem, ale to przestaje być śmieszne. Nie mogli tego maila wysłać w poniedziałek, tylko akurat dziś? Tak spaprać ludziom Sylwestra i weekend...
Maciek - Pią 31 Gru, 2021

zelik76, podaruj sobie Aculona. Ja na Twoim miejscu raczej czaiłbym się na coś używanego lepszej klasy. Jedynym chyba plusem (a w zasadzie pseudo plusem) czasów w jakich za 7 godzin się znajdziemy będzie to, że ludzie będą wyprzedawać rozmaite przedmioty "nie pierwszej potrzeby" za przyzwoite pieniądze. Jest zima, nie ma szczególnie dobrych okoliczności do lornetkowania więc cierpliwie poczekaj, prędzej czy później w cenie Aculona kupisz coś lepszego.
Ponadto śledź dział Sprzedam na tym forum, często pojawiają się na nim sprzęty z pewnego źródła w dobrych cenach.

zelik76 - Pią 31 Gru, 2021

Maciek giełdę śledzę. 12 rzadko można spotkać bo i niewiele tego dobrego na rynku. Mogę ewentualnie przeczekać do wiosny czy lata i kupić coś sensowniejszego. Dobra - uciekam na imprezę bo kobieta mnie popędza. Szczęśliwego Nowego Roku Wszystkim!
mariuszi - Pią 31 Gru, 2021

To ja jeszcze trochę „po-trolluje”….

Niestety tylko odsetek lasów w Polsce wyjętych jest spod gospodarki leśnej … a pierwotny las w Polce to okolice Białowieży i pewnie jeszcze kilka parków narodowych, a produkcja wciąż wzrasta ..

https://i1.wp.com/www.for...pg?w=1280&ssl=1

https://mapy.lasyiobywatele.pl/zanim-wytna-twoj-las.html
Ta mapka jest solą w oku LP i cały czas toczy się dyskusja czy jest prawdziwa czy zmanipulowana …. a najważniejsze co z niej wynika

Oczywiście ze są nasadzenia i ogrodzenia ale odbudowa lasu wyciętego to pewnie ze 20 lat , a zmieniający się leśny krajobraz rodzi pytania … czy to aby słuszna droga
Obawy budzi skala i tępo wycinki a nie sam fakt wycinania

Maciek - Pią 31 Gru, 2021

mariuszi, wielkie dzięki za link, takiej mapy potrzebowałem :shock: . Zresztą próbowałem sam coś składać z gugel-ert - ale mi nie wychodziło :???: Mapa ta potwierdza to co widzę z ziemi, połowa lasu w mojej okolicy wycięta a to co zostało jest na stokach i pagórkach tak stromych, że sprzęt nie wjedzie.
Spacyfikowane są też parki krajobrazowe: Chełmy i Doliny Bobru :cry: - dramat :zalamany:
TheNewOne, coś mi się zdaje, że Twoje oskarżenia o trollizm są mocno przesadzone.

mariuszi - Pią 31 Gru, 2021

Na marginesie … mapa nie zawiera wszystkiego ..

Wg raportów znaczna cześć wyrębu prowadzone jest bez zatwierdzonego PUL … to trwa już od dawna i ma tendencje wzrostową .

TheNewOne - Pią 31 Gru, 2021

Jeśli chodzi o mapkę to w przypadku lasu, który znam na pamięć drwale mają duże opóźnienia z czego się cieszę :-)
Mam nadzieje, że przeciętny obywatel, który na szybko ją otworzy nie pomyśli na jej podstawie, że nie ma tam, w czerwonych sektorach, lasu albo nie będzie na wiosnę. Mam nadzieję, że wyświetlą sobie dymek z informacją o sektorze i rodzaju, oraz stopniu prowadzonych prac.

Dzięki za mapkę, bardzo chętnie co jakiś czas zweryfikuję jej zawartość - będzie dodatkowa motywacja do wałęsania się po lesie :-) Niektóre informacje wstępnie mi się zgodziły ze stanem faktycznym, bo znam miejsca świeżej potocznie mówiąc "przecinki" dużych drzew z pozostawieniem tych, które mają się wzmocnić i królować w lesie. Na szczęście zostawili stary dąb w którym mieszka puszczyk :)

TheNewOne - Pią 31 Gru, 2021

Maciek nie jestem aż taki pamiętliwy, uszczypliwy może w pewnych sytuacjach "tak", ale Ty zasłużyłeś. Nie lubię na tym forum podtekstów politycznych, nie są tutaj potrzebne. A przykro jest szczególnie, gdy wyczuwa się pogardę dla "nieswoich" rodaków.

Na Twoje "nieszczęście" (świat się nie zawalił) łatwo zakwalifikowałeś się sam swoimi wpisami do tych, co tarcz potrzebują ;)
Ja tak ludzi nie dzielę. Z tarcz, dofinansowań itp. korzystają dosłownie wszyscy.

Sam pisałeś o samodzielnym myśleniu a wpadłeś w pułapkę money.pl, a wystarczyło się zastanowić czy w każdym roku taka sama ilość kasy poszła na ten program - nie mogła bo najpierw było dla drugiego, później również dla pierwszego.
Podobnie z tymi elektrowniami, szybkie "copy copy" z niby wiarygodnych źródeł bez refleksji i kojarzenia faktów, no i już.

Jeśli jątrzysz bo nie możesz się pogodzić z tym, że "ciemnota" ma głos w systemie demokratycznym i może coś ugrać to dobrze Ci tak, będę pamiętliwy i uszczypliwy :(
Ale jeśli zwyczajnie się zagalopowałeś bez złych intencji, pomyliłeś się itp to ja zapominam, a sam proszę, żebyś zapomniał to co złego z mojej strony.

Tobie i wszystkim życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku 2022!

Maciek - Pią 31 Gru, 2021

TheNewOne,
1) Tutaj nie uprawia się polityki (Arek od razu wkracza i robi porządek). Co innego świadomość społeczna czy ekologiczna. Cieszę się, że dzięki takiej chociażby mapie jaką udostępnił kolega mariuszi nie będziesz już chyba ufał propagandzie LP i temu co mówi ich rzeczniczka. Co do pogardy jest mi obca, jestem tu aby się czegoś dowiedzieć - i jednocześnie podzielić się swoją wiedzą z innymi (choć wstydzę się, że pomogłem tylko 45 razy).
2) Co do tarcz to się mylisz, niestety nie kwalifikuję się na żadną, miałem pecha, że jak coś wprowadzano - to nie dla takich jak ja :cry: . Wręcz przeciwnie, podobnie jak kolega zelik76 i mnóstwo moich rodaków od nowego roku będę bulił o wiele więcej niż do tej pory.
3) Ja mam swoje źródła, Ty swoje - jednakże w ostatecznym rozrachunku wynik wyliczeń jest niemal identyczny. Więc po co kruszyć kopie i krytykować źródła adwersarza? Ostatecznie wiemy gdzie jest forsa na na EJ i kilka miliardów w te czy we wte nie robi żadnej różnicy.
4) Może nie każdemu odpowiada moja retoryka, poczucie humoru albo sposób wypowiedzi - ale zapewniam, że zawsze mam dobre intencje. Również sam się zazwyczaj nie obrażam i w pierwszej kolejności szukam u drugiej strony niezrozumienia a nie złej woli.

U schyłku Starego - Tobie i wszystkim forumowiczom w Nowym Roku życzę przede wszystkim zdrowia, szczęścia, pomyślności oraz spełnienia sprzętowych i obserwacyjnych marzeń.

Wiking69 - Pią 31 Gru, 2021

W ciągu ostatnich dwóch lat , pod pretekstem walki z pandemią ludziom na całym świecie ograniczono ich prawa naturalne i zabrano wolność . Nie wszyscy zdają sobie sprawę , że dwa lata terroru sanitarnego w mediach 24 godziny na dobę , skutkowało ogłupieniem i złamaniem bardzo wielu ludzi . Może o to właśnie im chodziło :( . Czy to jest polityka ? . Siedzimy w gównie po uszy i nie widzę światełka w tunelu . Mam nadzieję że nowy 2022 rok będzie końcem tego absurdu .
Maciek - Sob 01 Sty, 2022

Wiking69, konieczność noszenia maseczek, zachowania odstępu i dezynfekcji nazywasz "zabraniem wolności" a zachęcanie do takich zachowań "terrorem sanitarnym"? Co do ogłupienia i załamania wielu ludzi to telewizja, net a zwłaszcza nachalne reklamy zrobiły swoje już przed pandemią.
Co do samej pandemii jest ona dziełem przypadku a nie celowym działaniem. Dowodem na to jest fakt, że pandemia nie opłaca cię ani nie przynosi korzyści wielkim korporacjom. Natomiast wszelkie obostrzenia , które opisujesz są wyrazem mniejszej lub większej troski rządów o swoje tyłki. W 2020 roku jakiś niemiecki minister powiedział, że obostrzenia są po to aby złagodzić falę zachorowań i nie zakorkować szpitali w jednym czasie.
Jeżeli chodzi o mnie to nie siedzę w gównie po uszy, żyję tak jak kiedyś. Może dlatego, że nie żyję w kredycie, nie oglądam tv, w galerii handlowej ostatni raz byłem dwa lata temu i ogólnie nie poddaję się modom i trendom. Uważam, że tak naprawdę człowiekowi niewiele potrzeba do szczęścia - a reszta jest tylko na pokaz. Mi wystarcza rower, lornetka, porządny sprzęt hi-fi, czytnik książek i trochę kasy aby pobujać się po świecie.

Wiking69 - Sob 01 Sty, 2022

Kilka lat temu oglądałem bajkę ze swoją wnuczką . Zwykła kreskówka o grupie dzieciaków bawiących się w chowanego . W pewnym momencie zaczyna lecieć piosenka ... Słuchaj się swojego lidera , tylko lider pokaże Ci drogę , zaufaj swojemu liderowi , podążaj za swoim liderem . No cóż ... mądrzy ludzie rozumieją jak działają takie przekazy podprogowe na dzieci . Zresztą nie tylko na dzieci :) .
Wiking69 - Sob 01 Sty, 2022

Szansa że liderzy na całym świecie , pod pretekstem walki z wirusem zamykają gospodarki a ludziom ograniczają ich Prawa Podstawowe . Jest tak mało prawdopodobna , jak zakończenie Drugiej Wojny Światowej w 1943 roku . Już to widzę jak Hitler , Stalin i Roosevelt dzwonią do siebie i mówią ... chłopaki koniec tego burdelu . Zamykamy Obozy Koncentracyjne , żołnierze wracają do domów , obowiązkowe maseczki , zalecany dystans i szczepionki . Wszyscy mają siedzieć w domach :) . Jak to było ... Słuchaj się swojego lidera , tylko lider pokaże Ci drogę , zaufaj swojemu liderowi , podążaj za swoim liderem . Kto nie widzi tego absurdu jest ślepy :( . Prędzej zwierzęta mięsożerne w trosce o dobro klimatu zostaną wegetarianami , niż liderzy zaczną dbać o ludzi .
zelik76 - Sob 01 Sty, 2022

Taka jest natura człowieka. Jesteśmy zwierzętami stadnymi, a w stadzie zawsze trwa walka o dominację i pozycję w hierarchii. Stosowane są do tego różne sztuczki - bajki o solidarności, równouprawnieniu, sprawiedliwości, różne religie walczące między sobą o wpływy i wiernych mówiące jednocześnie o pokoju i miłowaniu drugiego człowieka. Takie przykłady można mnożyć. Taki Rydzyk wykorzystuje naiwność ludzi znakomicie. Dzięki nim ma rząd w kieszeni. Rząd za ten elektorat płaci niebotyczne pieniądze - samo dofinansowanie jego muzeum kosztowało go prawie 150mln. zł. Moi sąsiedzi wychowują dwójkę dzieci w tym jedno niepełnosprawne, ledwie wiążą koniec z końcem i muszą prosić ludzi o pieniądze, bo od rządu dostają wielkie g... Przy okazji wklejam link: https://sercadlamaluszka.pl/nasi-podopieczni/urszula-jozwiak
Tak wygląda ta nasza słynna "Solidarność" którą tak to się szczyci nasza władza od lat 90. Nie ma co liczyć na rząd, na kraj, na ludzi. To jest dżungla. Trzeba sobie radzić samemu, kto tego nie rozumie i liczy na innych zginie, będzie deptany i zajmie w stadzie miejsce na samym dole. Silni przetrwają i w komunie, i w demokracji. Brutalne, ale prawdziwe. Co do Covida to sądzę że dużo nie wiemy, jesteśmy tylko szarymi ludźmi. Wierzę że Chińczykom wymknął się z laboratorium, następnie nosiciele rozwieźli go po świecie. Dziś mam wrażenie że komuś jest na rękę by ta epidemia trwała nadal bo paraliżuje gospodarki liczących się państw. Więc tak jak została sztucznie wypuszczona, tak jest dziś sztucznie podtrzymywana za pomocą nowych szczepów. Kto na tym korzysta? Oczywiście Chiny które pokazują prawdziwą twarz ukrytą za ich niby "demokracją" na którą dał się nabrać świat. Ostatnio usunęli nawet pomnik ofiar z placu Tiananmen. No i Rosjanie. Ktoś ma ciężki czas, pusto w portfelu - sprzedaje swoją najlepszą lornetkę by mu starczyło do 1-go, ktoś zamożniejszy od niego bierze i cieszy się że kupił w dobrej cenie. Sytuacja sprzedającego go mało interesuje. Weźcie poprawkę na moje słowa - to są tylko moje własne przemyślenia - w dodatku pisane na lekkim kacu. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.

Soniak10 - Sob 01 Sty, 2022

DarkRaptor napisał/a:
Niestety, potwierdzę. Rżną wszędzie jak w amoku (a ganiam po całej Polsce)

Wydawało mi się, że ten temat został już omówiony przy innej okazji ale jak widzę, wraca jak Feniks z popiołów.
No więc po 1: DarkRaptor, to jest forum fotograficzne, więc gorąca prośba: jeżeli już chcesz pisać o gospodarce leśnej, to - na litość boską! - zamieść tutaj fotkę tego wyciętego w amoku lasu, a najlepiej, gdybyś miał jeszcze fotkę tego samego fragmentu sprzed wycinki.
Po 2: nie zapominajmy, że to są jednak lasy gospodarcze, czyli mające dać pożytek gospodarce kraju, a głównym pożytkiem, czy się to komu podoba czy nie, było, jest i pozostanie DREWNO - a nie rezerwaty i ich naturalną koleją losu jest wycięcie, gdy osiągną swój wiek. Część z nich zapewne i tak pozostanie "do naturalnego rozpadu" czyli uschnięcia i zgnicia, ku radości samozwańczych "ekologów". Alternatywą byłyby plastik, stal lub import drewna z krajów, gdzie wycinka nie podlega ŻADNYM ZASADOM, czyli głównie z tropików lub z Syberii. Rozumiem Twoje rozgoryczenie, ale jak sobie wyobrażasz gospodarkę lasami, gdyby leśnik musiał przed każdą swoją czynnością pytać postronne osoby, czy nie mają nic przeciwko temu?
Po 3: najwięcej rezerwatów w Polsce jest typu leśnego i to nie "ekolodzy", tylko właśnie leśnicy przez dziesięciolecia zgłaszali najciekawsze i najwartościowsze fragmenty lasów do objęcia ochrona rezerwatową. O "ekologach" w Polsce nikt jeszcze wtedy nie słyszał.
Po 4: użytkowaniu rębnemu w polskich Lasach Państwowych podlega co roku niespełna 1 procent powierzchni całych lasów. Czy można ciąć mniej lub w ogóle nie ciąć? Pewnie można, tylko co chcielibyśmy osiągnąć? Upajać się świadomością, że drzewa schną na stojąco i docelowo zgniją - jak znaczna część Puszczy Białowieskiej, "obroniona przez bohaterskich ekoterrorystów przed piłą wstrętnego leśnika"?
Po 5: ta zalinkowana przez mariuszi mapka nie jest żadną "solą w oku" leśników, tylko raczej pożałowania godnym dowodem zakłamanej propagandy ich twórców i prędzej-czy-później stanie się dla nich właśnie "solą w oku", o której będą chcieli zapomnieć, podobnie jak o wielu innych swoich "osiągnięciach", na czele z Puszczą Białowieską.
Poniżej masz zrzutkę z ekranu dla przypadkowego oddziału, jaki mi się otworzył z tej mapki - 45d w Nadleśnictwie Jabłonna. W opisie ("dymku") autorzy zamieścili takie oto "rzetelne informacje" o tym fragmencie lasu:
"Plan Urządzenia Lasu dla Nadleśnictwa Jabłonna na lata 2019-2028 dla pododdziału 45d (o powierzchni 14.44ha) przewiduje wycinkę prawie wszystkich drzew na części powierzchni (2.67ha) w ramach rębni zupełnej IB.
UWAGA: Cały pododdział 45d ma status lasu ochronnego, który wg obowiązującego prawa powinien być szczególnie chroniony. Zgodnie z przyjmowaną przez Lasy Państwowe doktryną wielofunkcyjnej zrównoważonej gospodarki leśnej, funkcja gospodarcza nie powinna być wiodącą funkcją dla tego lasu
. (pogrubiona czcionka pochodzi ode mnie).
Rozumiesz ten bełkot? "Prawie wszystkie (...) na części powierzchni (...)" itd. Poza tym ZERO INFORMACJI jaki to las, w jakim jest obecnie stanie sanitarnym, ile tzw posuszu w ostatnich latach na tym wydzieleniu trzeba było wyciąć, np. ze względu na trwającą od wielu lat suszę itp. Ta mapka to typowy przykład manipulacji, obliczonej na totalną niewiedzę adresatów. Pomijam już taki "drobiazg" jak to, że na czerwono zaznaczony jest cały oddział 45d, czyli 14,44 ha, a nie tylko te 2,67 ha, które faktycznie są"przeznaczone do wycięcia". Wniosek z tej mapki jest jeden: w Polsce lasów w zasadzie już nie ma, a w najlepszym razie nie będzie, jeżeli zostaną zrealizowane aktualnie obowiązujące 10-letnie Plany Urządzenia Lasu, natomiast to, co widać jadąc drogami wśród rzekomych lasów, to tylko atrapy, awatary drzew lub plastikowe fantomy! I - niestety - do pewnej części (bezmyślnych) adresatów taka propaganda trafia.
Po 6: w Lasach Państwowych każdy wycięty ar lasu i każda wycięta sztuka drzewa jest ponumerowana, pomierzona i zaewidencjonowana, a zbiorcze informacje o tak prowadzonej "wycince" są co roku przekazywane m.in. do Głównego Urzędu Statystycznego, który je publikuje np. w Biuletynie Statystycznym. I na koniec maciek uważa tak przygotowaną informacje za "propagandę LP", a zmanipulowane i pozbawione kontekstu merytorycznego informacje, tworzone przez ekoterrorystów - za źródło rzetelnej wiedzy o polskich lasach!
Najbardziej właśnie dziwię się maćkowi, bo w zalinkowanym przeze mnie na początku wątku zdawał się sprawiać wrażenie, jakby jednak zaczął kojarzyć temat i odróżniać propagandę od rzetelnej informacji. No cóż: myliłem się.
Ps: gospodarka leśna, a tym bardziej zjawiska ekologiczne, zachodzące w lasach, są znacznie bardziej złożone niż to, co można zobaczyć "tu i teraz", zaglądając do lasu na grzyby, jagody czy na fotografowanie. Takie "samodzielne obserwacje" na zasadzie "byłem i widziałem, więc wiem jak jest" skutkują argumentacją na poziomie: "Słońce obraca się wokół Ziemi! Wiem bo co dzień to widzę i nie poddam się propagandzie heliocentrystów!"

zelik76 - Sob 01 Sty, 2022

Jak moderator dojdzie do siebie po Sylwestrze i wpadnie na forum to się załamie. Zostawić ich na 5 min. samych... :mrgreen:
towner - Sob 01 Sty, 2022

Niestety muszę zgodzić się w tym przypadku z użytkownikiem DarkRaptor,
wszędzie tną lasy bardziej intensywnie niż kilka lat temu.
Onegdaj w dość dużym lesie niedaleko mojego miejsca zamieszkania był tylko jeden wyrąb rocznie w jednym miejscu, wyrąb nie był większy niż na powierzchni 50x50 m, teraz tną w kilku miejscach jednego roku, i robią to dość chaotycznie. Zwykle w miejscu po wyrębie powstawała szkółka leśna która była ogrodzona, tak żeby nie niszczyły młodych drzew sarny, dziki i łosie, teraz zostaje zaorane pole, albo długo nie rekultywowany wyrąb.

Maciek - Sob 01 Sty, 2022

Soniak10 napisał/a:
..... Najbardziej właśnie dziwię się maćkowi, bo w zalinkowanym przeze mnie na początku wątku zdawał się sprawiać wrażenie, jakby jednak zaczął kojarzyć temat i odróżniać propagandę od rzetelnej informacji. No cóż: myliłem się.

Wprawdzie będę miał w najbliższym czasie mnóstwo roboty przez zmiany w nowym ładzie, ale jak tylko się ogarnę to postaram się zestawić mapkę ze stanem faktycznym (w tym foto). Lasów u mnie nie brakuje więc nie będę miał z tym problemów.
Uwierz mi, tną lasy jak nigdy do tej pory :sad:

A co do rzetelnego przedstawiania informacji to poczytaj sobie o księgowości i sprawozdaniach finansowych Enronu :razz:

Chomsky - Sob 01 Sty, 2022

Jak dzieci. Lasy Państwowe realizują swoją gospodarkę. Zapewne raz lepiej, raz gorzej.
Znam wielu leśników. Raczej lubią swoje lasy i dbają o nie. Cała propaganda złodziejska od lat dąży do likwidacji LP i prywatyzacji lasów. Powielane są slogany i zwykle kłamstwa. Szkoda, że bezmyślnie powielane z powodu głupoty paplających a nie mających najmniejszego pojęcia o gospodarce leśnej.
Powierzchnia lasów w Polsce rośnie. W powszechnej opinii fachowców nasza gospodarka lasami jest na wysokim poziomie. Rozumki u niektórych jak w jakim squacie. Jak dzieci.
Sami sobie wyrządzacie szkodę taką paplaniną.
Dobry gospodarz sprzedaje gdy ceny są wysokie. Jak w tej chwili. To nie potrwa długo.
Martwi mnie raczej druga strona sporu, gotowa poświęcić całą gospodarkę dla realizacji wyimaginowanych celów pseudoekologicznych. Nie mających z ekologią jako nauką nic wspólnego.
Coś mi się wydaje, że w ostatnich czasach niektórzy zdążyli popsuć fajne, skromne forum lornetkowe idiotyczną paplaniną.
Pozdrawiam w Nowym Roku. Ch.

Wiking69 - Sob 01 Sty, 2022

Kolego Chomsky , nikt niczego nie popsuł , forum żyje i to jest najważniejsze . Zachowujemy się jak typowa Polska rodzina przy wigilijnym stole , kłócimy się , sprzeczamy ... a później dzielimy się opłatkiem :) .
Wiking69 - Sob 01 Sty, 2022

Rozumiem że istnieje coś takiego jak gospodarka leśna , rozumiem że każdy gatunek drzewa ma swój optymalny wiek rębności . Rozumiem że leśnicy po to sadzą sadzonki , żeby po kilkudziesięciu latach następne pokolenie leśników mogło wyciąć dorosłe drzewa . Które są potrzebne i niezbędne dla gospodarki ( nie wszystko może być z plastiku :) ). Ale tak prawdę mówiąc ... nie wszyscy leśnicy mają zmysł estetyczny . Lasy są domem dla dzikich zwierząt i skomplikowanym ekosystemem . Dlatego na pewno nie powinny przypominać jednorodnej plantacji kukurydzy . Z zamiłowania jestem stolarzem , drewno to wspaniały budulec wykorzystywany przez ludzi od tysięcy lat . Ale niektórych drzew i ostoi leśnych leśnicy nie powinni ruszać , zresztą nawet stare i martwe drzewa są potrzebne . Szanuję leśników , są potrzebni i niezbędni . Problem zaczyna się tam , gdzie do gospodarki leśnej zaczynają mieszać się politycy . To bardzo prawdopodobne że to politycy z chęci zysku wymusili na leśnikach większą ilość pozyskiwanego drewna .
mariuszi - Sob 01 Sty, 2022

Czy to źle ze ludzie się interesują ? Lepsze byłoby społeczeństwo nie zadające żadnych pytań ?


LP na swoje stronie piszą i wyjaśniają na czy ma polegać manipulacja , a może po prostu lepiej byłoby zrobić mapę która jest poprawna i przedstawia plany wycinki i nasadzeń w czasie ? I co się z tym wiąże

leśnicy byli , są i będą bo kto ma się zajmować lasem ..

Lasy Państwowe to organizacja na której spoczywa olbrzymia odpowiedzialność i jej działania dotyczą pośrednio każdego z nas , oczywistym jest że budzi się ciekawość w ludziach

Czy ta dyskusja powinna toczy się tu ? Nie wiem , może Arek wykasuje wszystko ale @wiking założył temat ogólny niejako z braku tematów lornetkowych i zrobił się Hyde Park

Wiking69 - Sob 01 Sty, 2022

Forum lornetkowe chyba potrzebuje mieć swój własny Hyde Park . Niestety nawet tam nie można obrażać królowej :( . Ale David Icke się wyłamał i w telewizji BBC powiedział że królowa Elżbieta II jest zmiennokształtną reptilianką . Wierzę mu :) .
Chomsky - Sob 01 Sty, 2022

Wikingu zamieniasz forum lornetkowe w Hyde Park.Piszesz co Ci ślina na język przyniesie.
Cierpisz na jakiś słowotok, czy co tam innego. Misja ożywienia forum? To wszystko jest sztuczne i po pewnym czasie denerwujące. Ja to tak odbieram.
Jak chcę poszukać czegoś o lasach to szukam tam gdzie trzeba, gdy o lornetkach to tutaj. Oczywiście zbaczamy czasami z tematów. Ostatnio jednak wyłącznie. Na dodatek pojawiają się przykre kłótnie. Bywało lepiej.
W końcu ta ideologia, czuję jak śmierdzi, nawet tutaj. Bez względu na jej charakter. Tego jest tyle w przestrzeni publicznej, że my możemy sobie darować.
Lornetki! Tyle, niewiele, to nie pępek świata. Zwykłe, niewinne hobby.
Oczywiście to moja opinia. Zawsze mogę się wynieść, skoro mi nie pasuje.
Pozdr. Ch.

Jan55 - Sob 01 Sty, 2022

Wreszcie znalazła się osoba, która napisała prawdę o zboczeniu tego forum w inną stronę niż powinno iść z założenia i z merytoryką na tematy lornetkowe ma nie wiele wspólnego. :cry:
Brawo kolego Chomsky.
Życzę Ci dużo zdrowia i pięknych widoków w Nowym 2022 Roku.

Wiking69 - Sob 01 Sty, 2022

Kolego Chomsky ... Z największą przyjemnością czytam interesujące opinie , ciekawe spostrzeżenia i wnikliwe komentarze o lornetkach . Niestety na forum bywają długie okresy kiedy nie ma co czytać :( . Co wtedy robić ? . Czekać cierpliwie tydzień albo dwa , aż ktoś coś napisze :( . Łatwo jest narzekać , trudniej samemu coś zrobić ... o polityce źle , o filozofii źle , o lasach źle , o pieniądzach bardzo źle . Czy my jesteśmy dorosłymi ludźmi czy dziećmi w szkole podstawowej . Jasiu usiądź prosto i nie garb się . I przypominam Ci Jasiu że to jest lekcja religii , więc schowaj tego Playboya . Myślę kolego Chomsky że po Twoim wpisie i Jana 55 ... Arek poczuje się zobowiązany do skasowania całego wątku ...
towner - Nie 02 Sty, 2022

co można napisac o lornetkach? To takie obiektywy z mostkiem, a obraz nie jest odwrócony bo tam również są pryzmaty lub bywają systemy luster.

Jak napisałem coś o bezlusterkach https://forum.optyczne.pl/viewtopic.php?t=34300 to nikt się nie dołączył, a jest to temat ciekawy i frapujący. Ludzi jakimś trafem bardziej interesują lasy.

Lech149 - Nie 02 Sty, 2022

A ja już się boję , że mi Wiking69 z lodówki wyskoczy . Dlatedo nie otwieram . :twisted: :twisted:
Wiking69 - Nie 02 Sty, 2022

Panowie ... życie nie lubi pustki , forum lornetkowe też . Piszcie o lornetkach , testujcie je , porównujcie , komentujcie , publikujcie nowe zdjęcia . A jeżeli nie czujecie potrzeby żeby to robić , albo szkoda wam czasu . To nie dziwcie się że ludzie z nudów zaczynają pisać o lasach , nowym ładzie , albo teoriach spiskowych . Forum lornetkowe jest jak czysta kartka pamieru , jeżeli sam czegoś nie napiszesz ... ktoś inny zrobi to za Ciebie .
Preskaler - Nie 02 Sty, 2022

Ja czekam na lepszą politykę rządzących. Dotychczasowe ich działania ograniczają się jedynie do zdzierania ze społeczeństwa jak największej ilości pieniędzy w postaci wszelkiego rodzaju rosnących danin, kar i mandatów oraz podnoszenia cen towarów i usług. Jak można krzyczeć o konieczności zachowań ECO przy jednoczesnych, drastycznych podwyżkach cen gazu i prądu? Przecież to jest wprost zachęta do ogrzewania domów węglem, drewnem i wszelkiego rodzaju nieekonomicznymi paliwami. Odbiór śmieci w ostatnich latach podrożał już ponad 300%. Miało być niby taniej przez sortowanie ale jakoś tego nie widać. Zamiast zachęcać ludzi do zbierania opakowań i sprzedaży ich za przyzwoitą cenę to podnoszone są ceny ich odbioru i nic poza tym. Nie zmusza się producentów do stosowania ekologicznych opakowań ani ułatwiania sortowania śmieci (szczególnie osobom starszym) w postaci nadruku na każdym opakowaniu symbolu lub kolorowego paska w zależności od materiału z jakiego zrobione jest dane opakowanie. Wtedy sprawa była by prosta. Opakowanie z zielonym paskiem dajemy do zielonego worka lub kubła a z żółtym do żółtego itd. Może powinno być więcej tych worków/pojemników bo rodzajów opakowań jest znacznie więcej w tym kombinacje np. papier/metal /plastik? Podobnie jest ze sprzętem technicznym a w szczególności elektronicznym. Produkowany sprzęt przewidziany jest do pracy maksymalnie przez 2 - 5 lat. Przecież to jest w prosty sposób produkcja śmieci. Czekam też na bardziej zdecydowaną walkę z pandemią.
P.S.
Zapyta ktoś co temat ma wspólnego z lornetkami? Otóż lornetka to takie urządzenie wspomagające nasz wzrok aby więcej można było zobaczyć i wiedzieć. Wszystkie posty wyżej zamieszczane są właśnie takimi "lornetkami" które pokazują niedociągnięcia i braki w naszym życiu.

Wiking69 - Nie 02 Sty, 2022

towner ... przeczytałem Twój tekst . Przykro mi że nikt go nie skomentował , nawet ja . Ale z sentymentu wracam do fotografii analogowej , po tym jak w grudniu kupiłem Exaktę Varex z 1953 roku . Starzeje się :( .
mariuszi - Nie 02 Sty, 2022

A ja wyciągniesz z „sentymentalnej” części szafy kupiony za całą wypłatę w 1986 roku aparat Practica VLC :cool: , przesiadłem się z zenita ET któremu płócienna migawka sztywniała na mrozie :wink:
Wiking69 - Nie 02 Sty, 2022

Kupiłem tego pięknego klasyka dla samej przyjemności robienia zdjęć . Świat przyspieszył a ja nie zamierzam go gonić . Dlatego postanowiłem trochę zwolnić tępo :) . Zacznę od robienia zdjęć , pomalutku , bez pośpiechu , wszystko ręcznie , ustawienie ostrości przez kominek . Obiektyw Tessar 1:3,5 f=50 mm T . Musiałem tylko dokupić stary światłomierz Sekonic z lat 60-tych , oczywiście działa bez zasilania . Szkoda tylko że filmy są teraz takie drogie :( .
mariuszi - Nie 02 Sty, 2022

mariuszi napisał/a:
A ja wyciągniesz ….


Oczywiście „ wyciągnąłem” - edytor coś ciagle poprawiła

towner - Pon 03 Sty, 2022

Wiking69 napisał/a:
towner ... przeczytałem Twój tekst . Przykro mi że nikt go nie skomentował , nawet ja . Ale z sentymentu wracam do fotografii analogowej , po tym jak w grudniu kupiłem Exaktę Varex z 1953 roku . Starzeje się :( .


mój post nie miał się nic do sentymentów, post jest o tym, że robią coś co ma być lepsze a jest gorsze, tylko niewielu to widzi bo procedura testowa jest zbyt pobieżna.

Preskaler - Pon 03 Sty, 2022

Procedura testowa jest teraz dostosowana do jakości a szczególnie nijakości nowych, co raz modniejszych wyrobów.
TomPL2 - Pon 03 Sty, 2022

Chomsky napisał/a:
Jak dzieci. Lasy Państwowe realizują swoją gospodarkę. Zapewne raz lepiej, raz gorzej.
Znam wielu leśników. Raczej lubią swoje lasy i dbają o nie. Cała propaganda złodziejska od lat dąży do likwidacji LP i prywatyzacji lasów. Powielane są slogany i zwykle kłamstwa. Szkoda, że bezmyślnie powielane z powodu głupoty paplających a nie mających najmniejszego pojęcia o gospodarce leśnej.
Powierzchnia lasów w Polsce rośnie...

Terefere... W dostępnych danych statystycznych można zobaczyć liczby, hektary z podziałem na gatunki, wiek itp. itd. I owszem - łączna powierzchnia rośnie ale struktura wiekowa się zmienia - przybywa lasów w wieku 0-20, 20-40 natomiast bardzo ubywa tych w wieku "produkcyjnym", czyli około 80-letnich, bo takie właśnie rżną na potęgę. Jeszcze trochę i będziemy leśną potęgą w zakresie... młodników ;)

Binokularnik - Pon 03 Sty, 2022

zelik76 napisał/a:
A wystarczy stanąć gdzieś w głuszy, a las sam przyjdzie do ciebie. Wystarczy chwilę poczekać i okazuje się że wcale nie jest pusty.

Ja czasem zatrzymuję się w takim odludnym miejscu…
Wyjmuję harmonijkę, zagram bluesa, czasem coś Dżem-u, jakiś folkowy kawałek… Po chwili, wokół mnie, pełno ptaków. Skaczą po gałęziach, wrzeszczą, śpiewają, każdy na swoją melodię próbuje przekrzyczeć sąsiada. Nie wiem czy to jest wyraz uznania dla mojego talentu czy wręcz odwrotnie…

PS. Mój kotek, też ornitolog amator, jak zobaczy, że sięgam po harmonijkę, to biegnie do łazienki i wskakuje do wanny…czyżby o lepszy odsłuch i lepszą akustykę mu chodziło? Hmm..

Chomsky - Wto 04 Sty, 2022

TomPL2 napisał/a:
Chomsky napisał/a:
Jak dzieci. Lasy Państwowe realizują swoją gospodarkę. Zapewne raz lepiej, raz gorzej.
Znam wielu leśników. Raczej lubią swoje lasy i dbają o nie. Cała propaganda złodziejska od lat dąży do likwidacji LP i prywatyzacji lasów. Powielane są slogany i zwykle kłamstwa. Szkoda, że bezmyślnie powielane z powodu głupoty paplających a nie mających najmniejszego pojęcia o gospodarce leśnej.
Powierzchnia lasów w Polsce rośnie...

Terefere... W dostępnych danych statystycznych można zobaczyć liczby, hektary z podziałem na gatunki, wiek itp. itd. I owszem - łączna powierzchnia rośnie ale struktura wiekowa się zmienia - przybywa lasów w wieku 0-20, 20-40 natomiast bardzo ubywa tych w wieku "produkcyjnym", czyli około 80-letnich, bo takie właśnie rżną na potęgę. Jeszcze trochę i będziemy leśną potęgą w zakresie... młodników ;)


Sam piszesz, że ubywa drzew w wieku produkcyjnym, >80 lat. To co mają rżnąć, sadzonki? To tak jak rolnicy, rżną pszenicę, gdy dojrzała jest. To jest gospodarka. Nie sentymenty. Świnka, krówka, kurka, wszystko rżnąć. Nawet niewinną rybkę.
Jest nas ponad siedem miliardów, więc rżnąć. Można nie kupować mebli, choinek, gazet, książek i nie podcierać dupy papierem toaletowym.
Trochę rozumku. Nie łazić z lornetkami do lasu i nie deptać i nie straszyć. Nie jeździć samochodami nie wiadomo po co, po świecie, bo zajeździcie wszystko, a pożytku z tego tyle co kot napłakał. Komputery wyłączyć bo prąd ciągną. Po co? Wikinga czytać filozofię, wielka mi mecyja.
Jeśli już to zaczynajmy od siebie. Nie zmieniajmy mebli z Ikei co trzy lata. Kafelek w łazience itp. Nie ma popytu, nie będzie podaży. Tylko co z gospodarką? Miejscami pracy?
To wymaga całkowitej przebudowy myślenia. Po co komu dziesięć lornetek, aparatów foto, szpejów, po co forum lornetkowe? Prąd żre i dwutlenek węgla generuje.
Milion spraw do przebudowy. Powrót do gospodarki średniowiecznej. Rezygnacja z wszystkiego. Można.
Żeby nie było, że nie pisałem o lornetkach!
Pozdr. Ch.

Wiking69 - Wto 04 Sty, 2022

Idźmy dalej tym tokiem myślenia ... Po co leczyć starych ludzi chorych na raka ? . Marnują prąd , generują dwutlenek węgla , są bezużyteczni dla gospodarki , już nie opowiadają wnukom bajek na dobranoc :( .
TomPL2 - Wto 04 Sty, 2022

Chomsky napisał/a:
TomPL2 napisał/a:
Chomsky napisał/a:
Jak dzieci. Lasy Państwowe realizują swoją gospodarkę. Zapewne raz lepiej, raz gorzej.
Znam wielu leśników. Raczej lubią swoje lasy i dbają o nie. Cała propaganda złodziejska od lat dąży do likwidacji LP i prywatyzacji lasów. Powielane są slogany i zwykle kłamstwa. Szkoda, że bezmyślnie powielane z powodu głupoty paplających a nie mających najmniejszego pojęcia o gospodarce leśnej.
Powierzchnia lasów w Polsce rośnie...

Terefere... W dostępnych danych statystycznych można zobaczyć liczby, hektary z podziałem na gatunki, wiek itp. itd. I owszem - łączna powierzchnia rośnie ale struktura wiekowa się zmienia - przybywa lasów w wieku 0-20, 20-40 natomiast bardzo ubywa tych w wieku "produkcyjnym", czyli około 80-letnich, bo takie właśnie rżną na potęgę. Jeszcze trochę i będziemy leśną potęgą w zakresie... młodników ;)


Sam piszesz, że ubywa drzew w wieku produkcyjnym, >80 lat. To co mają rżnąć, sadzonki? To tak jak rolnicy, rżną pszenicę, gdy dojrzała jest. To jest gospodarka. Nie sentymenty. Pozdr. Ch.

Las to nie pszenica czy świnki, las to duuużo więcej!
Wyobraź sobie, że idąc aktualnym trendem będzie tak:
2022: 0-60 lat - 50%, 60-120 lat 50%
2025: 0-60 lat - 70%, 60-120 lat 30%
2030: 0-60 lat - 90%, 60-120 lat 10%
Lata i procenty wziąłem z kapelusza ale czy widzisz te zagrożenie, że zostaniemy z tylko młodymi lasami? I wtedy nie będzie już ani czego rżnąć na przemysł ani nie będzie fajnych lasów...

towner - Wto 04 Sty, 2022

Problem jest z tym taki, że np. z sosnowego drewna robi się tanie meble, które po uszkodzeniu - a uszkodzić łatwo bo tanie meble nie są zabezpieczone dobrze przeciwko szkodnikom, a rozwiązania konstrukcyjne w nich zastosowane są prymitywne i tanie, również podatne na uszkodzenia - kończą jako materiał opałowy, lub idą na wióry, z których potem robi się płyty MDF, z któryc powstają kolejne kilkuletnie meble.
Chomsky - Wto 04 Sty, 2022

Wiking69 napisał/a:
Idźmy dalej tym tokiem myślenia ... Po co leczyć starych ludzi chorych na raka ? . Marnują prąd , generują dwutlenek węgla , są bezużyteczni dla gospodarki , już nie opowiadają wnukom bajek na dobranoc :( .


Co ma piernik do wiatraka. Wiesz, że choruję na raka trzustki i mi tu ........ Głupku.
Chociaż, tak naprawdę, mam to gdzieś. Trzeba leczyć raka, rżnąć drzewo, doić krowy i dojeżdżać do pracy. Cywilizacja dotarła w pewne miejsce. Nie zawróci. Chyba, że w wyniku katastrofy. COVID sporo namiesza, na jak długo? Także ja nie przestanę leczyć swojego raka by ratować lasy, czy co tam. Dotarłem w miejsce skąd nie ma odwrotu. Dopiero śmierć to zakończy.
Nie zrezygnujemy z dostatku, przyjemności i bezpieczeństwa. Lasy to cząstka problemu.
W przypadku Polski gospodarka leśna ma się całkiem dobrze. Prawdziwe problemy mają inny wymiar., zupełnie inny.
Pozdr. Ch.
p.s. Sporo podróżujemy, niekiedy daleko. Odpoczywamy, fotografujemy, obserwujemy.
Ile to ton paliwa, gazów, smug kondensacyjnych. My sami płaczemy nad lasami. Jednocześnie wycina się lasy pod ośrodki turystyczne gdzieś tam na Sumatrze, by nasze dupy miały się dobrze, byśmy mogli pooglądać małpę czy co tam. Z drugiej strony turystyka to potężna gałąź gospodarki, daje szansę na życie ludziom w całym świecie.
To latać samolotami, czy nie?
Rosjanie by powiedzieli, „biez pal litra nie razbierjosz”.

Soniak10 - Wto 04 Sty, 2022

TomPL2 napisał/a:
Wyobraź sobie, że idąc aktualnym trendem będzie tak:
2022: 0-60 lat - 50%, 60-120 lat 50%
2025: 0-60 lat - 70%, 60-120 lat 30%
2030: 0-60 lat - 90%, 60-120 lat 10%
Lata i procenty wziąłem z kapelusza ale czy widzisz te zagrożenie, że zostaniemy z tylko młodymi lasami?

Nie chcem, ale muszem:
otóż bez urazy, ale tym przykładem dałeś dowód na dwa fakty:
po pierwsze, że nie masz bladego (najłagodniej mówiąc) pojęcia o tym, jak wygląda gospodarka leśna, w szczególności zasady kwalifikowania drzewostanów do wycięcia;
po drugie, że masz niesamowicie bujną wyobraźnię.
Jasne, że założyć można wszystko, także to, że w najbliższej przyszłości kometa Leonard spadnie na siedzibę główną portalu "Optyczne" i zniszczy wszystkie lornetki, będące (słusznym) powodem dumy Arka, tylko co z tego miałoby wynikać? Dalsze wnioskowanie z tak sformułowanych założeń cofa nas intelektualnie do epoki kamienia łupanego. Chwaląc się swoją niewiedzą udowodniłeś zarazem, że żyjemy w czasach, w których dyletantyzm urasta do rangi cnoty, a rzetelna wiedza w tej-czy-innej dziedzinie staje się kamieniem obrazy dla onych dyletantów.
BTW: jak już o lasach, zwłaszcza państwowych mówimy, to pozwalam sobie załączyć trzy linki do filmów, przybliżających odrobinkę, czym się zajmują leśnicy, gdy już wytną wszystkie drzewa i zastrzelą ostatnią sarenkę lub zetną drzewo z ostatnim gniazdem bielika. Oczywiście - są to filmy wyłącznie propagandowe, a widoczne na nich drzewa, ptaki i inne zwierzaki - to tylko żałosne hologramy rzeczywistych zwierząt, których przecież już dawno w polskich lasach (zwłaszcza państwowych) nie ma, prawda?
https://www.youtube.com/w...LQycRUFhZI&t=1s
https://www.youtube.com/watch?v=ZtPHHIyUO7A
https://www.youtube.com/w...EnHRo95Nc&t=20s

Ps: czy ktoś się zastanowił, tak przy okazji, w ilu europejskich krajach lasy, nawet nieprywatne, są publicznie dostępne dla każdego obywatela - bez konieczności uzyskiwania zezwoleń na wejście itp? I dlaczego w polskich LP kol. DarkRaptor (którego zdjęcia, zwłaszcza makro, notabene, uważam za świetne) może sobie po prostu wejść i upatrzyć "miejscówkę" do fotografowania nie pytając nikogo o zgodę, a potem bez zażenowania kląć, że "mu ją wycięli"? Albo jak to się dzieje, że w Polsce, gdzie co roku zdarza się kilkanaście tysięcy pożarów lasów, jakieś 99% z nich jest ugaszonych, zanim obejmą powierzchnię ok. 5 arów, a w takiej Grecji czy innych o krajach południowych (ale czasem także w Szwecji), niemal co roku zdarzają się pożary o powierzchni tysięcy hektarów? I że polscy leśnicy utrzymują ten system przeciwpożarowy jedynie za pieniądze, uzyskane ze sprzedaży drewna, bez wołania o kasę do budżetu państwa, czyli do nas wszystkich? Dlaczego ani Szwecja, ani USA, ani Niemcy, Francja czy inne kraje nie chcą sobie na takie systemy pozwolić? Szkoda kasy? A nie szkoda tych tysięcy spalonych hektarów? I oni chcą nas uczyć gospodarki leśnej i szacunku do przyrody?!
No, cóż: myślenie (podobno) nie boli. Ale chyba jednak nie wszystkich to dotyczy?

mariuszi - Wto 04 Sty, 2022

Co z wami chłopaki ..? Nie możecie powstrzymać się od personalnych wycieczek ….? w ten sposób jak sądzę nikogo argumenty nie przekonają
Dyskusja wręcz pędzi na ścianę.

Co do lasu o ile dobrze wyczytałem to w Europie Szwecja jest liderem w wycinaniu lasu a zaraz za nią Finlandia, Polska plasuje się na 3 miejscu choć zdecydowanie widać działania mające na celu odbudowę drzewostanu.

Z lornetek , aparatów i wszystkich innych poprawiaczy samopoczucia dobrowolnie raczej ludzie nie zrezygnują … taka natura , może dopiero jak zacznie brakować surowców albo paliwa …

Chorych na raka przybywa tez nie bez powodu … z zieloną kartą czekałem 4 tygodnie na konkretne działania … a podobno max miało być 2


P.s

Było o lornetce , lesie i raku do kompletu

A może chodzi tylko o to kto ma „racje” ?

Maciek - Wto 04 Sty, 2022

mariuszi napisał/a:
Co z wami chłopaki ..? Nie możecie powstrzymać się od personalnych wycieczek ….? w ten sposób jak sądzę nikogo argumenty nie przekonają
Dyskusja wręcz pędzi na ścianę.

Wyluzuj trochę, ja - choć mam odmienne niż kolega Soniak10 zdanie w kwestii OBECNEJ gospodarki leśnej - bardzo chętnie czytam jego posty i często dowiaduję się czegoś nowego. Podobnie jest z innymi "dzikimi" wątkami zakładanymi przeważnie przez Wikinga. Jednakże zwróć uwagę na kilka kwestii:
1) Przy okazji świąt odwiedziłem kilka forów audio. Gdzieniegdzie ostatnie wpisy z listopada lub wcześniejsze. Z treści postów wynika, że świerzakom odpisują zazwyczaj zakamuflowani handlarze po czym wciskają im szmelc. Chciałbyś aby kosztem "ortodoksyjnej merytoryczności" forum optyczne też tak wyglądało?
2) Tematy poboczne – takie jak ten – są niezwykle ważne (choć jak Cię drażnią to po prostu ich nie czytaj). Wprawdzie mottem tego forum jest jaką lornetkę wybrać, ale równie ważne jest to, żeby było jeszcze co przez nią oglądać. Dyskusje o ochronie lasów są więc jak najbardziej na miejscu. (najbardziej brakuje mi jednak filozoficznych wywodów 3mnicha, miejmy nadzieję, że wróci jeszcze na forum).
3) Piszesz, że są tu spory i kłótnie "kto ma racje". Owszem, taka jest natura ludzka, ale z drugiej strony spory bywają bardzo pożyteczne i twórcze. Mówi się, że postęp technologiczny był znacznie mniejszy gdyby nie to, że przez wiele lat Edison i Tesla konkurowali ze sobą i obrzucali się błotem.

Od siebie dorzucę, że taka różnorodność tematyki powoduje, że z różnych forów najczęściej tutaj właśnie zaglądam. Parafrazując Forresta: forum optyczne jest jak pudełko czekoladek, nigdy nie wiadomo na co się trafi :wink:

mariuszi - Wto 04 Sty, 2022

Tak w zasadzie to wyluzowany jestem … :cool:
Wiking69 - Wto 04 Sty, 2022

Wiadomość do kolegi Chomskiego ... Wybaczam Ci tego ... Głupka , obrażanie kogoś to nie jest dobry argument w dyskusji , zawsze wykazywałeś się taktem i kulturą osobistą . Ps. W rodzinie mojego ojca umiera się na raka . W rodzinie mojej mamy umiera się na serce . Teoretycznie mam wybór :) .
Wiking69 - Wto 04 Sty, 2022

Czasy są bardzo ciekawe . A to podobno przekleństwo :( . Kiedyś przy wigilijnym stole ludzie się kłócili o politykę , pieniądze , dawne czasy . Teraz rodziny są podzielone na zaszczepionych i niezaszczepionych . Mnie ostatnio bardzo bliska rodzina do domu nie wpuściła :( . Od razu po otwarciu drzwi usłyszałem pytanie ... Jesteś zaszczepiony ? ... NIE . W odpowiedzi usłyszałem ... Ręki ci nie podam i do domu nie wpuszczę . Oj zabolało :( . Już mnie nic nie dziwi , nawet w czasie wojny ludzie sobie pomagali .
Soniak10 - Wto 04 Sty, 2022

Maciek napisał/a:
choć mam odmienne niż kolega Soniak10 zdanie w kwestii OBECNEJ gospodarki leśnej - bardzo chętnie czytam jego posty i często dowiaduję się czegoś nowego.

Oo, senk Ju. To miłe.
Natomiast żeby rozwiać już absolutnie wszelkie wątpliwości co do przyszłości polskich lasów, bezczelnie wycinanych przez tych wstrętnych leśników, proponuję sprawdzoną "metodę badawczą", czyli demokratyczne głosowanie, tym razem w formie ankiety. Jak wiadomo, "większość ma zawsze rację" (jak w tym sloganie reklamowym: "ludzie! Jedzcie g*wiadomo, miliony much nie mogą się mylić" :wink: ), więc wynik będzie niepodważalne.
A pytanie ankietowe brzmi:
- Przy obecnym sposobie prowadzenia gospodarki leśnej, po ilu latach znikną ostatnie fragmenty lasów w Polsce?
1) Po 5;
2) Po 15;
3) Po 20;
4) Po 23 i 1/4?
😉[/quote]

mariuszi - Wto 04 Sty, 2022

Nie znikną ….

Zacząłem sadzić za domem …. I nie dam wyciąć :cool:

Soniak10 - Wto 04 Sty, 2022

mariuszi napisał/a:
Nie znikną ….
Zacząłem sadzić za domem …. I nie dam wyciąć

No, nareszcie konstruktywna reakcja. Tak trzymaj! :wink:

Wiking69 - Wto 04 Sty, 2022

To już nie chcecie się zabijać ? :) . Gdybyście tak usiedli przy ognisku z butelką dobrego winka ... od razu byście się polubili . A lasy rosłyby w takim tempie ... że leśnicy też poszliby się napić :) . I wilk byłby syty i owca cała .
mariuszi - Wto 04 Sty, 2022

Co ty wiesz zabijaniu … :lol:
DarkRaptor - Sro 05 Sty, 2022

Zostałem wywołany do tablicy i to z nieprawdziwą tezą więc niestety muszę się do tego odnieść.
Soniak10 napisał/a:
Ps: czy ktoś się zastanowił, tak przy okazji, w ilu europejskich krajach lasy, nawet nieprywatne, są publicznie dostępne dla każdego obywatela - bez konieczności uzyskiwania zezwoleń na wejście itp? I dlaczego w polskich LP kol. DarkRaptor (którego zdjęcia, zwłaszcza makro, notabene, uważam za świetne) może sobie po prostu wejść i upatrzyć "miejscówkę" do fotografowania nie pytając nikogo o zgodę, a potem bez zażenowania kląć, że "mu ją wycięli"?

Bywałem i bywam w lasach w bardzo wielu rejonach Europy. W większości lasy są ogólnodostępne lub z drobnymi ograniczeniami, i to nawet prywatne (można poczytać o tym choćby w publikacji LP: https://www.lasy.gov.pl/p...ictwo_UE_PL.pdf ). Takie straszenie "zamkniętymi lasami" to jeden z ulubionych wątków LP. Nie trafiłeś z tym argumentem ;)

Soniak10 napisał/a:
BTW: jak już o lasach, zwłaszcza państwowych mówimy, to pozwalam sobie załączyć trzy linki do filmów, przybliżających odrobinkę, czym się zajmują leśnicy, gdy już wytną wszystkie drzewa i zastrzelą ostatnią sarenkę lub zetną drzewo z ostatnim gniazdem bielika. Oczywiście - są to filmy wyłącznie propagandowe, a widoczne na nich drzewa, ptaki i inne zwierzaki - to tylko żałosne hologramy rzeczywistych zwierząt, których przecież już dawno w polskich lasach (zwłaszcza państwowych) nie ma, prawda?

Soniak10 napisał/a:
Natomiast żeby rozwiać już absolutnie wszelkie wątpliwości co do przyszłości polskich lasów, bezczelnie wycinanych przez tych wstrętnych leśników, proponuję sprawdzoną "metodę badawczą", czyli demokratyczne głosowanie, tym razem w formie ankiety.

Przedstawianie opinii adwersarzy, na zasadzie ośmieszania, to bardzo kiepska figura retoryczna. Ja pisałem o pewnym zjawisku, a ty zaraz generalizujesz. Dla odmiany mógłbym dać tu filmiki i zdjęcia jak to wycina się drzewa pomnikowe, tnie w okresach ochronnych, niszczy dziuplaste drzewa z ptakami w gniazdach, wycina starodrzew w otulinach parków i rezerwatów, demolując wszystko ciężkim sprzętem. Osuszanie lasów przez zwiększoną meliorację i jednoczesne straszenie "ryzykiem pożarowym" i biadoleniem na zasychanie drzew, podatnych na atak szkodników. Śmiesznym wtrętem byłoby jeszcze wrzucenie jednego z tych "propagandowych" filmów LP, promujących chronioną w Polsce przyrodę, gdzie pojawiają się prawdziwe, nie holograficzne ptaki... z Ameryki Południowej :mrgreen: Wszystko to też mógłbym pokazać jako "samą prawdę". Nie robię tak, bo zdaję sobie sprawę, że to nie jest problem "zero-jedynkowy". W LP są różne patologie, ale też pozytywy. Nie będę tu zaprzeczał.

Faktem jest, że tnie się więcej. Nie to jest dla mnie największym problemem. Najgorsze w tym jest to, że tnie się bardzo cenne przyrodniczo lasy, które spokojnie mogłyby podlegać ochronie dla nas i dla przyszłych pokoleń. Niektóre są od lat planowane jako przyszłe rezerwaty lub parki narodowe, ale nic się w tym kierunku nie robi. Czasami tnie się nawet wbrew rachunkowi ekonomicznemu (słynny płacz LP o stratnych oddziałach na terenie Puszczy Białowieskiej). Kilka linków dla pokazania "drugiej strony medalu" (w zasadzie z pierwszej strony Googla, jak się wpisze hasło wycinki drzew):

https://oko.press/tusk-mowi-o-250-milionach-drzew-wycietych-za-rzadow-pis-sprawdzamy-prawdziwa-skale-wycinek/
https://czestochowa.wyborcza.pl/czestochowa/7,48725,27965415,w-powiecie-lubliniecki-tna-lasy-na-potege-mieszkancy-przerazeni.html
https://www.money.pl/gosp...258637696a.html
https://naukadlaprzyrody.pl/2017/06/19/mit-polska-jest-liderem-zalesiania/
https://smoglab.pl/wycinka-drzew-w-polsce-jaka-skala/

Dodam, że przez kilka lat prowadziłem badania nad bioróżnorodnością owadów w polskich lasach (niestety wyniki nie są zbyt pozytywne dla gospodarki leśnej w wydaniu LP). Miałem przy tym dużo kontaktu z leśnikami i pracownikami leśnymi. Mam na tej podstawie wyrobione zdanie o LP i nie jest ono niestety zbyt pozytywne. Na szczęście spotkałem też kilku ludzi o bardzo fajnym podejściu, prawdziwych pasjonatów przyrody. Mam nadzieję, że kiedyś przeważą w tym molochu, którego należałoby jakoś zreformować. To temat na inną dyskusję, a na pewno nie na to forum.

mariuszi napisał/a:
Nie znikną ….
Zacząłem sadzić za domem …. I nie dam wyciąć :cool:

Tak trzymać. Ja dla odmiany staram się zachować murawy psammofilne w swojej okolicy. Niestety, wszystko zabudowuje się w ekspresowym tempie.

Z mojej strony koniec tematu, przez wzgląd na administratorów i innych użytkowników, nie będę ciągnął dalej offtopa . :wink:

TomPL2 - Sro 05 Sty, 2022

mariuszi napisał/a:
Nie znikną ….
Zacząłem sadzić za domem …. I nie dam wyciąć :cool:

Nie znikną, bo jak pisałem wcześniej powierzchnia lasów rośnie!
Tyle, że ponieważ ja mam "bujną wyobraźnię" to nawet cytowanie przeze mnie danych statystycznych podawanych przez LP musisz brać z dużą dozą nieufności...

Soniak10 napisał/a:
TomPL2 napisał/a:
Wyobraź sobie, że idąc aktualnym trendem będzie tak:
2022: 0-60 lat - 50%, 60-120 lat 50%
2025: 0-60 lat - 70%, 60-120 lat 30%
2030: 0-60 lat - 90%, 60-120 lat 10%
Lata i procenty wziąłem z kapelusza ale czy widzisz te zagrożenie, że zostaniemy z tylko młodymi lasami?

Nie chcem, ale muszem:
otóż bez urazy, ale tym przykładem dałeś dowód na dwa fakty:
po pierwsze, że nie masz bladego (najłagodniej mówiąc) pojęcia o tym, jak wygląda gospodarka leśna, w szczególności zasady kwalifikowania drzewostanów do wycięcia;
po drugie, że masz niesamowicie bujną wyobraźnię.
Jasne, że założyć można wszystko, także to, że w najbliższej przyszłości kometa Leonard spadnie na siedzibę główną portalu "Optyczne" i zniszczy wszystkie lornetki, będące (słusznym) powodem dumy Arka, tylko co z tego miałoby wynikać? Dalsze wnioskowanie z tak sformułowanych założeń cofa nas intelektualnie do epoki kamienia łupanego. Chwaląc się swoją niewiedzą...

Natomiast kolega skoro zarzuca mi niewiedzę to powinien wskazać, w którym miejscu się mylę a nie rzucać stwierdzeniami jak pinokio albo tym podobny palant z aktualnego rządu...

Chomsky - Sro 05 Sty, 2022

[quote="TomPL2"
Las to nie pszenica czy świnki, las to duuużo więcej!
Wyobraź sobie, że idąc aktualnym trendem będzie tak:
2022: 0-60 lat - 50%, 60-120 lat 50%
2025: 0-60 lat - 70%, 60-120 lat 30%
2030: 0-60 lat - 90%, 60-120 lat 10%
Lata i procenty wziąłem z kapelusza ale czy widzisz te zagrożenie, że zostaniemy z tylko młodymi lasami? I wtedy nie będzie już ani czego rżnąć na przemysł ani nie będzie fajnych lasów...[/quote]

Ale sam piszesz, że dane są z kapelusza, więc skąd wiedza i rzetelność? To cytat z Twojej wypowiedzi.

Cytuję. „Natomiast kolega skoro zarzuca mi niewiedzę to powinien wskazać, w którym miejscu się mylę a nie rzucać stwierdzeniami jak pinokio albo tym podobny palant z aktualnego rządu...”
Znowu Cię cytuję. Kolega zarzuca Ci nierzetelność bo dajesz dane z kapelusza. Zresztą zdanie o kapeluszu gdzieś dziwnie gubisz, cytując sam siebie po raz drugi.
No i ten „palant z aktualnego rządu”. I wszystko jasne, cała dyskusja nie ma sensu. Konfabulujesz, wymyślasz i nabierasz nas na niby rzeczową rozmowę. Podajesz wymyślone dane „ z kapelusza”, a wszystko to dlatego, że chcesz komuś przywalić. Jakiemuś rządowi. Jeśli to ma być normalna rzeczowa dyskusja, to bez nienawiści dla rządu, opozycji, opozycji dla opozycji, czy kogokolwiek. Bo jeśli traktujesz innych jako „palantów”, to jak traktujesz nas?
Pozdr. Ch.

Wojtas_B - Sro 05 Sty, 2022

Coraz mniej mi się chce na to forum zaglądać.
Lech149 - Sro 05 Sty, 2022

I mnie tyż . :razz: Na Mercedesach bryndza , na optycznych nie lepiej , :latarki : zniknęły .
Jak żyć Panie , jak żyć . :mrgreen:

TomPL2 - Sro 05 Sty, 2022

Chomsky napisał/a:
TomPL2 napisał/a:

Las to nie pszenica czy świnki, las to duuużo więcej!
Wyobraź sobie, że idąc aktualnym trendem będzie tak:
2022: 0-60 lat - 50%, 60-120 lat 50%
2025: 0-60 lat - 70%, 60-120 lat 30%
2030: 0-60 lat - 90%, 60-120 lat 10%
Lata i procenty wziąłem z kapelusza ale czy widzisz te zagrożenie, że zostaniemy z tylko młodymi lasami? I wtedy nie będzie już ani czego rżnąć na przemysł ani nie będzie fajnych lasów...


Ale sam piszesz, że dane są z kapelusza, więc skąd wiedza i rzetelność? To cytat z Twojej wypowiedzi.

Cytuję. „Natomiast kolega skoro zarzuca mi niewiedzę to powinien wskazać, w którym miejscu się mylę a nie rzucać stwierdzeniami jak pinokio albo tym podobny palant z aktualnego rządu...”
Znowu Cię cytuję. Kolega zarzuca Ci nierzetelność bo dajesz dane z kapelusza. Zresztą zdanie o kapeluszu gdzieś dziwnie gubisz, cytując sam siebie po raz drugi...
Pozdr. Ch.

Nic nie gubię - przecież jest!?
I nie konfabuluję a szczerze stwierdzam, że takie dane wymyślam ale zgodnie z trendem jaki odczytałem z danych statystycznych. W zeszłym roku ktoś podał namiary na te dane no i pofatygowałem i porównałem z 3-ch roczników (dane są podawane co 4 czy 5 lat, już nie pamiętam). Można z nich wyczytać, że obszar lasów wzrasta ale też że młodników przybywa a starszaków ubywa. Dla mnie nie jest to zrównoważona gospodarka lasami i pokazałem do czego może to doprowadzić.
Co do palantów w rządzie porównałem, bo tam teraz na pytania też odpowiadają nie na temat (np. co ma dostępność lasów do wycinki?!) albo wyzywają pytającego od niewiedzy i konfabulacji. No tak mi się skojarzyły odpowiedzi kolegi Soniaka, co zrobić, takie czasy...
A sugerowanie, że chcę "komuś przywalić" to już w ogóle jakaś groteska. Dyskutujemy o wycince lasów, czy jest nadmierna i do czego może doprowadzić. Nawet nie wiem, kto za to odpowiada (nadleśniczy, Zarząd lasów czy jakiś minister?) i komu miałbym przywalić...

Jan55 - Sro 05 Sty, 2022

Wojtas napisał..."Coraz mniej mi się chce na to forum zaglądać."

Nie tylko Tobie. Odkąd na forum "weszła" filozofia, to skończyła się merytoryka lornetkowa. Podstawowe treści dotyczące tematyki forum (lornetki)zaczęły zanikać na rzecz filozoficznych, i nie tylko,wywodów nie dotyczących tematów jakie powinno się tutaj poruszać. :cry:
Widać od jakiegoś czasu, że chyba nastały czasy większego zainteresowania drzewami, samochodami, zegarkami itp sprawami, natomiast lornetki przechodzą do lamusa, co nieuchronnie prowadzi do zaniku zainteresowania tym forum.A szkoda. :cry:

wiem1 - Sro 05 Sty, 2022

Panowie przecież życie to tylko gra, matrix czyli dzusza w awatarze. Warto się zastanowić czy nie szkoda czasu na walki itp. Czy lepiej wykorzystać te któciutką chwile na pasje, miłość ewentualnie dobrą zabawę, skoro już zgodziliśmy się (za miej lub bardzie uczciwą namową typu "spłata karmy", zbawienie ludzkości...) wcielić się na planecie Ziemia, jednej z n + nieskośczoność możliwych. Ja tu więcej wracać nie zamierzam i prawem wolności nikt i nic mnie do tego nie może zmusić. Puki co obserwuje świat przez LORNETKI.
Wiking69 - Sro 05 Sty, 2022

Są słowa które trudno zapomnieć , pewnych słów nie da się cofnąć . Jeżeli Gospodarka Leśna potrafiła was rozpalić do czerwoności , do tego stopnia że zaczęliście się obrażać . To bez wątpienia będzie miało wpływ na merytoryczne komentarze o lornetkach . Dojdzie do tego że będziecie negować wszystkie wpisy ludzi którzy wam podpadli . Kilku kolegów z forum lornetkowego znam osobiście , nie wyobrażam sobie żebym w przypływie emocji mógł ich obrażać . Prędzej bym do nich zadzwonił i powiedział co mi się nie podoba i z czym się nie zgadzam . Gdybyście się znali prywatnie , nie doszło by do takich sytuacji .
Lech149 - Sro 05 Sty, 2022

Ot , i filozof , jak z koziej d... trąba .
Wiking69 - Sro 05 Sty, 2022

Wybaczam Ci :) ...
Wiking69 - Sro 05 Sty, 2022

Przecież wiem że boisz się otworzyć lodówki , bo myślisz że zaraz Wiking wyskoczy :) .
Wiking69 - Sro 05 Sty, 2022

Ale to ciekawe zjawisko , ludzie którzy są mało aktywni , wykazując się lenistwem i biernością , są skazani na decyzje innych . Dlatego myślę że zamiast dwóch dużych partii politycznych , powinno być ich 150 . Każda grupa zawodowa powinna mieć swoich przedstawicieli w parlamencie . Zawodowi politycy są jak panie których usługi można kupić . Ps . Mam nadzieję że Arek da mi czerwoną kartkę . Zasłużyłem :( .
Lech149 - Sro 05 Sty, 2022

Wiesz , gdzie możesz mnie pocałować ,po kaszubsksku mówi się , kuśni mnie w rzyć . :twisted:
Soniak10 - Czw 06 Sty, 2022

DarkRaptor napisał/a:
Zostałem wywołany do tablicy i to z nieprawdziwą tezą więc niestety muszę się do tego odnieść.

Doceniam to i bez urazy, ale pozwolę sobie zapytać Szanownych Forumowiczów: czy uważacie że powinienem kontynuować temat i odpowiedzieć DarkRaptorowi, czy raczej odpuścić :?:
Ps: radosnego Święta Sześciu Króli :smile:

Wiking69 - Czw 06 Sty, 2022

Dyskusja jest potrzebna a nawet niezbędna , nie zabraniajmy sobie tej przyjemności , to przecież wymiana myśli i poglądów . Jesteśmy jednak dorosłymi ludźmi i to od nas zależy czy w dyskusji będziemy używać poniżających zwrotów skierowanych do naszego rozmówcy ... Ty niedouczony głupku i skończony idioto :( . Czy też wykażemy się kulturą osobistą i kindersztubą wyniesioną z domu , pisząc do rozmówcy z szacunkiem i klasą ... Szanowny kolego , mam inny pogląd na tę sprawę , ale szanuję Twój punkt widzenia . Z wyrazami szacunku ... itd .
towner - Czw 06 Sty, 2022

No właśnie, lornetki pozwalają wybrać interesujący nas obiekt i obserwować go z dystansu.

Wiking69 napisał/a:
Ty niedouczony głupku i skończony idioto


Jeśli ktoś jest niedouczonym głupkiem i skończonym idiotą to może nie warto z nim rozmawiać, bo człowiek to nie pociąg a dyskusja to nie park zwrotnic.

Wiking69 - Czw 06 Sty, 2022

Szanowny kolego Towner , mam inny pogląd na tę sprawę , ale szanuję Twój punk widzenia . Uważam że ktoś kto ma odmienne zdanie na jakiś temat , zasługuje na mój szacunek . I to wcale nie oznacza że taka osoba jest niedouczonym głupkiem i skończonym idiotą . Nie uważam też że nie warto z taką osobą rozmawiać , wręcz przeciwnie . Ponieważ swoją wiedzę opieramy nie na złej woli tylko na dostępnych źródłach . A każdy ma inne źródła , jedni swoją wiedzę czerpią z internetu i własnych obserwacji , inni rozmawiają z leśnikami których mają w rodzinie . Z wyrazami szacunku ... Wiking .
Maciek - Czw 06 Sty, 2022

Soniak10 napisał/a:
....ale pozwolę sobie zapytać Szanownych Forumowiczów: czy uważacie że powinienem kontynuować temat i odpowiedzieć DarkRaptorowi, czy raczej odpuścić :?:
Ps: radosnego Święta Sześciu Króli :smile:

Moim zdaniem odpuścić, gdyż jak na razie obydwaj macie rację. Problem jest bowiem "kadrowy" a nie systemowy. Nikt nie krytykuje bowiem Lasów Państwowych i nie podważa ich kompetencji. Fakty są bowiem takie, że mamy jeden z lepszych w Europie system zarządzania lasami i gospodarki leśnej. Nasze lasy są również najbardziej (poza Skandynawią) biozróżnicowane i dostępne dla obywateli w skali nie spotykanej na zachodzie.
Ale w obecnych czasach należy też pamiętać o przysłowiu „jaki pan, taki kram”. Podam przykład z mojego podwórka. Jak wiadomo górnictwo odkrywkowe jest od kilkudziesięciu lat poukładane pod względem technicznym, więc od II WŚ w Europie nie było w kopalniach odkrywkowych żadnego incydentu. Ale w 2016 roku pojawił się u nas w kopalni pozbawiony kompetencji pomazaniec. Żartują, że powiedział „pokażę wam jak zwałowiskiem zarządzają debeściaki”. Skutek – największa po wojnie katastrofa ekologiczna i miliardowe straty dla polskiej energetyki. Jemu podobni „fachowcy” w maju zeszłego roku puścili z dymem taśmociąg w Bełchatowie i wyłączyli na pół roku blok z eksploatacji. Obserwując co się dzieje w lasach dochodzę do wniosku (i chyba nie jestem odosobniony), że z całym szacunkiem dla LP też grasuje tam jakaś przysłowiowa małpa z brzytwą.

TheNewOne - Czw 06 Sty, 2022

Problem nie jest kadrowy a ideologiczny i dotyczy nie tylko LP, ale wielu innych obszarów.
Po prostu są środowiska (wew. i na zewn.) których Polska mocno uwiera, więc szczują ile tylko się da, aby znowu pozwoliła klepać się po pleckach ku próżniaczej radości.
Ale jeśli już ktoś widzi małpę z brzytwą to czekam, aż wyrazi radość z faktu, że kilka lat temu udało się uratować lasy w obecnej formie przed gorylem z maczugą, którego plany prywatyzacyjne (na rzecz pewnej wpływowej nacji) zostały odnotowane w pewnej notatce dyplomatycznej.

Maciek - Pią 07 Sty, 2022

TheNewOne napisał/a:
Ale jeśli już ktoś widzi małpę z brzytwą to czekam, aż wyrazi radość z faktu, że kilka lat temu udało się uratować lasy w obecnej formie przed gorylem z maczugą, którego plany prywatyzacyjne (na rzecz pewnej wpływowej nacji) zostały odnotowane w pewnej notatce dyplomatycznej.

W tym przypadku masz 100% racji. Prywatyzacja lasów byłaby największym nieszczęściem jakiego miłośnicy przyrody i ogólnie obywatele by doznali. Prywaciarzom musielibyśmy płacić za wstęp do lasu podobnie jak teraz zachłannym bacom na Podhalu. Nie wspomnę już o rabunkowym wyrębie - wiadomo co się stało w prywatnych lasach po wprowadzeniu przepisów szyszki. Ale szczęśliwie udało się lasy uratować :lol:

Wiking69 - Pią 07 Sty, 2022

Widok tabliczki na skraju pięknego lasu ... Teren Prywatny Wstęp Wzbroniony . Byłby największym horrorem w moim życiu . Prywatyzacje lasów można byłoby porównać do kolejnego Rozbioru Polski .
Maciek - Pią 07 Sty, 2022

Kolega mieszkający w Niemczech opowiadał mi, że tam prywatne lasy to zazwyczaj patologiczne lasy. Nawet jak w takim prywatnym lesie nie ma tabliczki "Wstęp wzbroniony" to nie ma tam po co iść - chyba, że poszukać cienia latem. Opowiadał on, że są to zazwyczaj równo posadzone monokultury jakichś szybko rosnących "energetycznych" introdukowanych drzew. Gatunek obcy - więc ptaki się go nie imają, podszytu nie ma, wycina się, żeby nie zabierał cennej wody - więc ssaków też nie za wiele. A naokoło monokultury - naprzemiennie jęczmień i kukurydza. Do miasteczek za grubą forsę sprowadzają pszczelarzy z ulami, żeby były jakieś owoce i kwiaty w przydomowych ogródkach. Natomiast myśliwi, żeby zaznać tradycyjnego polowania w "prawdziwym" lesie przyjeżdżają do Polski albo Czech.
Oby dzikość naszych lasów trwała jak najdłużej.

Soniak10 - Pią 07 Sty, 2022

Maciek napisał/a:
Kolega mieszkający w Niemczech opowiadał mi, że tam prywatne lasy to zazwyczaj patologiczne lasy.

Jak już se tak luźno opowiadamy o lasach, zwłaszcza w kontekście tego, "co jest naturalne a co nie", to przypomniałeś mi również mojego kolegę, który jakieś 15 lat pracował w lasach kanadyjskich. Otóż kiedyś, gdy jeszcze był w tej Kanadzie, takeśmy się zgadali, jak tam wygląda wycinka lasów. No i powiedział mi, że tam to jest tak, że koncern z branży drzewnej dostaje jakiś tzw. "kwartał leśny" czyli obszar o znacznej powierzchni, na którym ma prawo wg własnego uznania wycinać, co mu się wyda za słuszne, z tym tylko, że pojedynczy taki "zrąb" nie może mieć więcej niż - różnie w różnych okolicach - jakieś 40 do 70 ha. Słownie: czterdzieści do siedemdziesiąt hektarów. No i oczywiście jeden zrąb od kolejnego musi zachować odpowiednią odległość. Mniejsza o szczegóły, ale na moje pytanie, dlaczego właśnie tyle, wyjaśnił mi, że kanadyjscy naukowcy zajmujący się lasami badali zjawisko naturalnych pożarów lasu, jakie się w Kanadzie zdarzają, zwykle w wyniku zapalenia się drzewa od uderzenia pioruna, no i wyszło im, że taki pożar, pozostawiony sam sobie, zwykle obejmuje właśnie te 40-70 ha tajgi.
Czy rozumiecie, na czym polega "dowcip"? Otóż dla naukowców leśnych w Kanadzie (a domyślam się, że podobnie jest też w USA), "wzorem gospodarki leśnej" jest... katastrofa naturalna! Jak ja żem-to-usłyszałem, to żem-se-pomyślał, że chyba walnę swoją głupią, leśną łepetyną o beton! Zaraz sobie pomyślałem, że dziękować Panu Bogu, że za wzór "gospodarki leśnej" nie wzięli np. skutków i rozmiarów jakiegoś wybuchu superwulkanu! Na szczęście Kanada nie leży w strefie specjalnie aktywnej sejsmicznie, bo gdyby, to... strach pomyśleć!
To MZ znakomity przykład, do czego prowadzi bezmyślne ubóstwianie pojęcia "naturalności".

anatol1 - Pią 07 Sty, 2022

Tak gwoli ścisłości chcę dodać - jeśli już wspominamy o słynnej obronie lasów w naszym Sejmie przed zakusami ich prywatyzatorów - to nie mniej słynny incydent z panią posłanką zajadającą się sałatką miał miejsce właśnie w czasie tamtej debaty. Tak więc pani posłanka starająca się dzielnie wytrwać do późnych godzin nocnych w jako takiej formie żeby zagłosować jak należy raczej zasługuje na pochwałę niż wytykanie w mediach.
Inna sprawa, że tamta debata (mająca zmienić konstytucję poprzez dodanie poniższego wpisu) tworzyła jedynie minimalną furteczkę do prywatyzacji lasów :
"Lasy stanowiące własność Skarbu Państwa nie podlegają przekształceniom własnościowym. Wyjątki od tej zasady, uzasadnione celami publicznymi lub celami zrównoważonej gospodarki leśnej, określa ustawa".
Ta furtka ("zrównoważona gospodarka leśna") mogła jednak z czasem stać się szeroką bramą. Projekt odrzucono w całości i od tamtego czasu kwestia własności lasów nie była więcej procedowana.

Mechooptyk - Pią 07 Sty, 2022

Soniak10, biorąc pod uwagę to jak się ma powierzchnia lasów Polski do powierzchni lasów Kanady, można przyjąć, że właściwie to są zachowane proporcje. ;-)
towner - Sob 08 Sty, 2022

Dodam jeszcze, że lasy porastające brzegi newielkich rzek jeszcze parę lat temu miały spokój, były to naturalne rezerwaty, tak teraz niestety wycina się i te, pas conajmniej 50m od brzegu po obu stronach powinien być nieruszany, bo las kumuluje wilgoć i parowanie z tych często powoli zanikających strumieni jest mniejsze jak woda jest osłonięta. Oczywiste jest, że tam również roślinność rzeczna i ptactwo się osiedla, a ścinka burzy ten bogaty ekosystem.
TheNewOne - Sob 08 Sty, 2022

Mechooptyk To zależy jak się na to spojrzy. Według wikipedii Kanada ma 310 mln ha lasów a Polska 9,1 mln (ale po ok. 30% pow. całkowitej). Przepaść. Powierzchnia Kanady jest ok 32 x większa od naszej, no ale mają też inną geografię na płn. Ale ludności mają tyle co my czyli jakieś 38 mln. Więc jeśli założyć, że wycinają proporcjonalnie więcej od nas bo mają większe połacie lasów to wychodzi, że są strasznymi leśnymi pasożytami - na głowę wycinają więcej drzew niż my. A jeśli ktoś liczy czas do końca świata w mln ton CO2 to powinien być załamany, bo atmosfery statystyka nie interesuje.
Jeśli gdzieś popełniam błąd to prośba o delikatne zwrócenie uwagi :-)

TheNewOne - Sob 08 Sty, 2022

anatol1 To była furteczka bo było, jeśli się nie mylę, tuż przed wyborami, a wrota po wyborach. Dobrze, że "furtianów" od prywatyzacji wszystkiego już nie ma u sterów. Jeśli chodzi proces legislacyjny w Sejmie, to warto też wspomnieć o zwykłych ludziach, którzy wtedy podpisali listy przeciw, a masowo wtedy ruszyli starsi ludzie, którymi publicznie pogardza się do dziś.
towner - Sob 08 Sty, 2022

TheNewOne napisał/a:
Mechooptyk To zależy jak się na to spojrzy. Według wikipedii Kanada ma 310 mln ha lasów a Polska 9,1 mln (ale po ok. 30% pow. całkowitej). Przepaść. Powierzchnia Kanady jest ok 32 x większa od naszej, no ale mają też inną geografię na płn. Ale ludności mają tyle co my czyli jakieś 38 mln. Więc jeśli założyć, że wycinają proporcjonalnie więcej od nas bo mają większe połacie lasów to wychodzi, że są strasznymi leśnymi pasożytami - na głowę wycinają więcej drzew niż my. A jeśli ktoś liczy czas do końca świata w mln ton CO2 to powinien być załamany, bo atmosfery statystyka nie interesuje.
Jeśli gdzieś popełniam błąd to prośba o delikatne zwrócenie uwagi :-)


to oczywiście prawda, oni są strasznymi leśnymi pasożytami, poza tym dla nich to bardzo ważna część gospodarki narodowej... tylko, że np. w Alberta jest Park Narodowy Jasper który ma powierzchnię 11 tys. km kw. a nasza Puszcza Białowieska to raptem 3 tys. km kw. a Jasper to nic przy Park Narodowy Wood Buffalo który ma 45 tys. km kw. i takich parków jest tam więcej.

towner - Sob 08 Sty, 2022

To oczywiście ma z lornetkami wspólnego tyle, że takie miejsca są świetne do obserwacji przyrody, jak i również do fotografii przyrody.
TheNewOne - Sob 08 Sty, 2022

Mają inne warunki. Te powierzchnie parków raczej wynikają z ogólnej olbrzymiej powierzchni kraju przy małym zagęszczeniu populacji na kilometr kwadratowy, więc dla nich to nie problem. Gdzieś/kiedyś czytałem, że w Kanadzie procentowo największa cześć populacji mieszka w domach jednorodzinnych, ale nie wiem czy chodziło o kraje wysokorozwinięte czy obszaru gospodarki wolnorynkowej. Przy takiej dostępności terenów i dobrobycie trudno się dziwić.
Druga sprawa to historia, w tym czasie kiedy te tereny były odkrywane, w Europie, wyolbrzymiając, większość dębów była już wycięta i poszła na budowę między innymi floty żaglowców wałęsających się po morzach i oceanach. Na TVP Historia co jakiś czas powtarzają serie dokumentalne o kolonizacji Ameryki, można dowiedzieć się wielu ciekawych faktów. Np., że na niektórych terenach współczesnej Kanady Biali nie zastali naturalnej puszczy, tylko las świadomie kształtowany przez Indian - poprzez wypalanie utrzymywali lasy o niższej gęstości na korzyść powierzchni trawiastych, bo trawę "wsuwały" jelenie itp, a oni na nie polowali.

Tak na marginesie, to chciałem zmienić określenie strasznymi leśnymi pasożytami bo jest przesadne. Edycja nie była już możliwa. Chodziło mi tylko o to, że przy podsuniętym wcześniej założeniu można wywnioskować, że wycinają na obywatela znacznie więcej niż u nas. A co do argumentu fundamentu gospodarki narodowej - każdy ma prawo do własnej.

towner - Sob 08 Sty, 2022

"Jeden hektar lasów borealnych jest w stanie związać prawie dwa razy więcej czystego chemicznie węgla niż hektar lasów tropikalnych."

https://globalna.ceo.org.pl/materialy/co-wiemy-a-czego-nie-o-kanadyjskich-lasach/

Każdego roku ścinają 4 tys. km kw. pierwotnej tajgi to więcej niż powierzchni ma Białowieska.

albert56 - Sob 08 Sty, 2022

Odnośnie LP:
https://www.forest-monito...-lesny-w-tvn24/

Pozdrawiam

towner - Nie 09 Sty, 2022

no i wyszła bzdura o lasach sadzonych po wojnie, że osiągnęły wiek rębności, sprawdzałem w kalendarzu, mamy rok 2022 a nie 2050, bo wiek rębności sosny (bo sosny banksa, która ma wiek rębności 60 lat tu się nie sadzi) to 100 lat

no tak, teraz używanie lornetek w lasach będzie dużo bardziej uzasadnione, jak dojedziemy do jednego skraju wyrąbiska to przez lornetkę będziemy mogli obserwować jak karczują na drugim krańcu.... a teraz drzewa utrudniają obserwacje.
wszystko jasne :roll:

Soniak10 - Nie 09 Sty, 2022

towner napisał/a:
no i wyszła bzdura o lasach sadzonych po wojnie, że osiągnęły wiek rębności, sprawdzałem w kalendarzu, mamy rok 2022 a nie 2050, bo wiek rębności sosny (bo sosny banksa, która ma wiek rębności 60 lat tu się nie sadzi) to 100 lat

No proszę: ja studiowałem leśnictwo przez 5 lat i już ponad 30 lat pracuję w LP, a okazuje się, że "aby wiedzieć wszystko o lasach, wystarczy znać wieki rębności".
A teraz troszkę - niestety - poważniej: niech każdy, kto czyta ten wątek i poszczególne komentarze, sam sobie rozstrzygnie kwestię, kto zachowuje się jak nawiedzony- przepraszam - głupek: być może JA czy jednak ci, którzy w oparciu o jedno słowo-wytrych lub oderwaną od całego, złożonego kontekstu informację, chcą się wypowiadać na temat całej gospodarki leśnej, prowadzonej przez polskich leśników. Oczywiście tylko po to, żeby oczerniać leśników i kwestionować wszystko, co oni robią.
Ale OK, ponieważ, jak śpiewał Cz. Niemen "ludzi dobrej woli jest więcej", więc jeszcze raz zdobędę się na wyjaśnienia, dla nich właśnie, a nie dla tych, którzy wyczytają jedną informację lub usłyszą jedno słowo-wytrych i wydaje im się, że pozjadali wszystkie rozumy w kwestii lasów i gospodarki leśnej.
Otóż jak podał "monitor leśny" w tekście, zalinkowanym przez albert56, w jednym tylko roku 1950 zasadzono 300 TYSIĘCY HEKTARÓW LASÓW! Jak sobie towner wyobraża użytkowanie tych ogromnych zasobów leśnych w ciągu jednego roku (lub nawet kilku lat albo całego jednego dziesięciolecia), gdy osiągną one wiek rębności :?: I właśnie m.in. po to, żeby uniknąć w przyszłości jednoczesnej wycinki tak ogromnych obszarów lasu, zaczyna się je ciąć stopniowo, rozkładając na okres kilkudziesięciu lat (są to m.in. tzw. "rozręby").
A może towner uważa, że są to tak wyjątkowo cenne lasy, że należałoby je pozostawić do naturalnego rozpadu, czyli zgnicia? Ale w takim razie niech uzgodni swoje stanowisko z innymi "znawcami lasów", w tym także z tytułami profesorskimi, którzy twierdzą, że to, co sadzą leśnicy, to nie są wartościowe lasy tylko "plantacje". Albo - albo, bo tych poglądów pogodzić się ze sobą nie da! Warto też pamiętać, że te nasadzenia powojenne, to były w zasadzie wyłącznie na gruntach porolnych. Nie będę się tutaj zagłębiał w temat i tłumaczył nawiedzonym mędrkom (którzy i tak wszystko wiedzą najlepiej), co to oznacza i jak wygląda las, rosnący w pierwszym pokoleniu na gruntach porolnych i jakie choroby go trapią.
Z tymi zarzutami, jakoby leśnicy widzieli w lasach jedynie "deski i kasę" to też niech autorzy uzgodnią, bo inni, równie nawiedzeni krytykanci polskich (i tylko polskich!) lasów z równą zaciekłością zarzucają nam, że "gdyby leśnicy się kierowali wyłącznie rachunkiem ekonomicznym, to do wielu lasów w ogóle by nie weszli z wycinką, bo się nie opłaca i muszą do tego dopłacać". Po prostu brak słów :!:
Tak na marginesie tego "lawinowo rosnącego eksportu polskiego drewna", to jest on w dużym stopniu prostym skutkiem postawy Polskiej Izby Gospodarczej Przemysłu Drzewnego, która skupiała się głównie na krytykowaniu LP za "niezbyt przejrzyste zasady sprzedaży drewna" a w tle także formułowała zarzuty, że "nadleśniczowie biorą w łapę od przedsiębiorców drzewnych za podpisywanie z nimi umów". No to się Dyrektor Generalny LP w końcu wkurzył i powiedział: "OK, jak tak, to ja wprowadzę internetowy Portal Drzewny i tam będzie widać ile drewna jest oferowane, za jaką cenę i na jakich zasadach można je kupić". Zasady lepsze czy gorsze, ale dla wszystkich będą takie same! No i w 2007 roku ruszył Portal Drzewny, a wkrótce po nim platforma aukcyjna E-drewno . Wszystko było dobrze poza tym, rzecz jasna, że "drewna ciągle było za mało a ceny za wysokie". Nikt wtedy z Polskiej Izby GPD nie przyjmował do wiadomości, że takie upublicznienie sprzedaży drewna (a w tym momencie jesteśmy bodaj jedynym państwem na świecie, które tą drogą sprzedaje prawie całe drewno surowe, tzw. "okrągłe"), w tym podaży, struktury jakościowo-wymiarowej i przede wszystkim CEN, MUSI doprowadzić do zainteresowania naszym rynkiem w zasadzie na całym świecie! No, to teraz podnoszą larum, że "Lasy Państwowe ( :!: ) sprzedają drewno za granicę!"
I to samo byłoby, gdyby zaprzestać gospodarki leśnej w lasach, a zrealizować postulaty samozwańczych "miłośników przyrody": gdyby te lasy zaczęły masowo usychać i ginąć, to byśmy usłyszeli, że tak ma być, bo to proces naturalny albo inne wymówki, mające usprawiedliwić ich nieodpowiedzialne działania.
Ps: i raz jeszcze proszę, żeby mi nie zarzucać, że kogokolwiek obrażam! Ja tylko proszę aby każdy, kto będzie czytał ten wątek, a uważa się za osobę uczciwą i bezstronnie oceniającą rzeczywistość, sam sobie odpowiedział na pytanie: czyje wypowiedzi znamionują głupotę lub złą wolę: moje - Soniaka10 - czy tych nawiedzonych krytykantów, posługujących się wyrwanymi z kontekstu informacjami lub pojedynczymi hasłami, używanymi w nadziei, że czytelnicy i tak nie zrozumieją złożoności sprawy i dadzą się zrobić w bambuko.

towner - Pon 10 Sty, 2022

miło, że się pofatygowałeś, ale biorąc pod uwagę to że wiele wyrąbisk to ścinka drzew (głównie sosen) 40 - 50-letnich to co napisałeś nie zmienia nic.
Wiking69 - Pon 10 Sty, 2022

Soniak bardzo interesujący tekst ( mówię poważnie ) . Ale zapomniałeś dodać że w Lasach Państwowych obowiązuje ścisła hierarchia , podobnie jak w wojsku , policji i kościele . Zwykły leśniczy musi wykonywać polecenia służbowe swoich przełożonych ... musi wykonać plan . A na samej górze są zawsze politycy :( ze swoimi planami i durnymi pomysłami . Zresztą już sam fakt ... że nadleśniczy zleca zakładanie dobrze zamaskowanych kamer , nie informując swoich leśniczych gdzie te kamery są ukryte :) ... pokazuje jaki jest poziom zaufania w Lasach Państwowych .
Wiking69 - Pon 10 Sty, 2022

Być może jest w Polsce policjant który odmówił swoim przełożonym wykonania polecenia służbowego . I na przykład nie pałował ludzi na pokojowej manifestacji . Bardzo możliwe że jest w Polsce leśniczy który odmówił swojemu nadleśniczemu wycięcia kilku hektarów lasu , który według planów miał być wycięty dopiero za 40 lat . Pytanie czy tacy ludzie nadal pracują ... czy zostali zwolnieni za niesubordynację . Nie ma sensu dalej się sprzeczać , prawdę zna tylko Dyrektor Lasów Państwowych . A on wykonuje polecenia Premiera :) . Jeżeli Premier powie ... 300 % normy , tylko po cichu żeby się nikt nie zorientował .
towner - Pon 10 Sty, 2022

Ja tak naprawdę nie czepiam się tak tej ścinki jako takiej bo las jest po części po to sadzony,
ale przy okazji ma też inne funkcje, czyli np. jak pisałem karczowanie terenów nadrzecznych doprowadza do osuszania koryt, ziemia wokół koryta pustynnieje. Do tego bardzo długo wyrąbiska stoją bez nowych nasadzeń, w niektórych miejscach las zdążył zarosnąć dziko (to jest ciekawe, bo często po sadzonym sosnowym, odradza się jako głównie liściasty), ale nie wszędzie.

TomPL2 - Pon 10 Sty, 2022

Soniak10 napisał/a:
…..
Ps: i raz jeszcze proszę, żeby mi nie zarzucać, że kogokolwiek obrażam! Ja tylko proszę aby każdy, kto będzie czytał ten wątek, a uważa się za osobę uczciwą i bezstronnie oceniającą rzeczywistość, sam sobie odpowiedział na pytanie: czyje wypowiedzi znamionują głupotę lub złą wolę: moje - Soniaka10 - czy tych nawiedzonych krytykantów, posługujących się wyrwanymi z kontekstu informacjami lub pojedynczymi hasłami, używanymi w nadziei, że czytelnicy i tak nie zrozumieją złożoności sprawy i dadzą się zrobić w bambuko.

Panie kolego, skoro jesteś leśnikiem i masz wiedzę to zamiast wyzywać od głupków, krytykantów i nawiedzonych mógłbyś trochę tej wiedzy rzucić na forum skoro już jest taki wątek i tak daleko zabrnęliśmy.
Nie można było po prostu podać, jakie są stosowane "lata rębności" sosny?
Nie można było podać (jeśli wiesz), kto narzuca taką a nie inną skalę wycinek?
Nie mogłeś napisać, dlaczego błędnym jest założenie że skoro ubywa nam bardzo lasów w wieku rębnym (60-100) to nawet zwiększone nowe nasadzenia nie zapobiegnie temu, że powstanie "dziura" w drzewostanie?
W twoich emocjonalnych wpisach wiedzy merytorycznej jest bardzo mało, więc się nie dziw, że ludzie słabo cię oceniają...

Soniak10 - Pon 10 Sty, 2022

Kochani Wiking69 i towner: mieszacie wszystko ze wszystkim. Naprawdę - bez urazy, ale dla kogoś, kto ma nieco głębszą wiedzę o lesie, zarówno teoretyczną, jak i praktyczną, to uwierzcie mi, że się kompromitujecie!
Wiking69 - uważasz że w PL prawo, zwłaszcza leśne, w zasadzie nie jest przestrzegane w najmniejszym stopniu i nikt ani nic nie jest zainteresowane/y lub nie jest w stanie tego skontrolować?! Ani NIK, ani prokuratura, ani Urząd Kontroli Skarbowej itd. Sam napisałeś, że te mityczne ukryte kamery pokazują,
Wiking69 napisał/a:
jaki jest poziom zaufania w Lasach Państwowych
a w innym miejscu piszesz o swoich własnych projekcjach intelektualnych - rzekomych masowych przestępstwach, jakich dopuszczają się LP, tnąc "jak leci" na telefon "z góry" - i do głowy Ci nie przyjdzie, że w LP pracują ludzie o różnych, często sprzecznych poglądach i jedni patrzą na palce drugim, żeby ich "podkablować" gdy tylko nadarzyłaby się sytuacja, o jakiej piszesz. Mógłbym podać nawet przykład, jak jeden drugiego podkablował (anonimowo) w sprawie o marginalnym znaczeniu w porównaniu z tym, co Ty sobie wymyśliłeś, a cóż dopiero stałoby się w sytuacji, którą sobie zmyśliłeś?
Ok. 40% lasów (wyłącznie państwowych!) w PL jest objetych ochroną Natura2000, podlegającą kontroli przez odpowiednie organy z Brukseli. Rozumiem, że wg Ciebie Bruksela też nie wie co się tam dzieje albo wie, ale nic z tym nie robi?
Poza tym: prawie całe LP mają 2 międzynarodowe certyfikaty dobrej gospodarki leśnej: PEFC (Programme for Endorsement of Forest Certification) oraz FSC (Forest Stewardship Council). Nadawane i corocznie weryfikowane są przez międzynarodowe, licencjonowane firmy certyfikujące, na czele ze słynną szwajcarską SGS, a pierwszą i absolutnie podstawową sprawą, jaką certyfikatorzy sprawdzają jest to, czy aby nie tnie się za dużo, nie mówiąc już o cięciu poza planem, "na telefon Premiera", jak sobie wymyśliłeś! Później ci sami certyfikatorzy sprawdzają u firm drzewnych, z których większość (ci najwięksi i najpoważniejsi) też mają te same certyfikaty w wersji Chain-of-Custody, czy zgadza się ilość drewna sprzedanego przez Lasy z ilością zakupioną przez firmy. To wszystko daje się sprawdzić, więc jeżeli masz takie wątpliwości, o jakich piszesz, to zgłoś je do któreś z tych organizacji - będą musieli to sprawdzić i Ci odpowiedzieć! Zbyt leniwy jesteś, żeby to zrobić? No to daj sobie spokój z wymyślaniem własnej, matrixowej rzeczywistości, bo się zwyczajnie (bez urazy, ale raz jeszcze nazywając rzeczy po imieniu) kompromitujesz. Lepiej już zajmij się filozofowaniem nt lornetek, OK?

towner napisał/a:
karczowanie terenów nadrzecznych doprowadza do osuszania koryt, ziemia wokół koryta pustynnieje.

Wiesz, że dzwoni, ale nie wiesz w którym kościele. Nie rozumiesz nawet różnicy między pojęciem "wycinki" a pojęciem "karczowania". Mógłbyś podać przykład, gdzie "wykarczowano las" przy rzece? I Podać nazwę rzeki, która po takim "wykarczowaniu" wyschła?
towner napisał/a:
to jest ciekawe, bo często po sadzonym sosnowym, odradza się jako głównie liściasty

No widzisz: to, co dla Ciebie jest "ciekawe", to dla mnie jest zjawiskiem zupełnie naturalnym. Słyszałeś pojęcie "gatunki pionierskie"? Z całą pewnością NIE, więc Ci powiem: takim gatunkiem jest przede wszystkim brzoza, czasami osika, i to one obsiewają się, gdzie tylko znajdą trochę wolnej przestrzeni.
Ale - po co ja to piszę? Znowu zarzucicie mnie linkami do wyborczych propagandówek tego-czy-innego kandydata albo tekstów prasowych, przygotowywanych na potrzeby walki politycznej, więc z pewnością sam nie dam rady prostować wszystkich tych półprawd i oczywistych przekłamań. Mam tylko nadzieję, że osoby postronne będą jednak umiały ocenić, kto w tym wątku wie o czym pisze, a kto zmyśla bzdury i miesza wytwory swojej własnej, wybujałej wyobraźni, z rzeczywistością.
To jest moje zdanie i ja się z nim zgadzam.

TomPL2 napisał/a:
więc się nie dziw, że ludzie słabo cię oceniają...

Jacy "ludzie" i ilu ich jest?
- a ile was?
- a RAZ!
:mrgreen:
No i rzecz jasna: krynicą wiedzy merytorycznej są teksty Twoje, Wikinga69 i townera?
Gratuluję!
TomPL2 napisał/a:
Nie można było po prostu podać, jakie są stosowane "lata rębności" sosny?
Nie można było podać (jeśli wiesz), kto narzuca taką a nie inną skalę wycinek?
Nie mogłeś napisać, dlaczego błędnym jest założenie że skoro ubywa nam bardzo lasów w wieku rębnym (60-100) to nawet zwiększone nowe nasadzenia nie zapobiegnie temu, że powstanie "dziura" w drzewostanie?

I co by to miało dać? Przecież przy odrobinie dobrej woli ta wiedza jest łatwo dostępna za pomocą "wujka Google". Natomiast ja dostałbym w odpowiedzi kolejną listę linków do przedwyborczych propagandówek i miałbym punkt-po-punkcie wyjaśniać kompletnym dyletantom, na czym polegają te przekłamania? Wiesz, jeżeli ktoś chce się wypowiadać w jakimś temacie, to powinien jednak najpierw we własnym zakresie liznąć nieco podstawowej wiedzy teoretycznej a nie liczyć na to, że może pisać co chce, a inni powinni mieć dość cierpliwości, żeby mu prostować jego błędy. To, co robią moi adwersarze, to po prostu wstyd jak jasna ***
Ps: mimo wszystko pozdrawiam :roll:

TomPL2 - Pon 10 Sty, 2022

Soniak10 napisał/a:

TomPL2 napisał/a:
więc się nie dziw, że ludzie słabo cię oceniają...

Jacy "ludzie" i ilu ich jest?
- a ile was?
- a RAZ!
:mrgreen:
No i rzecz jasna: krynicą wiedzy merytorycznej są teksty Twoje, Wikinga69 i townera?
Gratuluję!

Bardzo śmieszne, bardzo. W ten sposób nie posuniemy się do przodu a ty tylko wystawiasz nienajlepsze świadectwo leśnikom...
Soniak10 napisał/a:

TomPL2 napisał/a:
Nie można było po prostu podać, jakie są stosowane "lata rębności" sosny?
Nie można było podać (jeśli wiesz), kto narzuca taką a nie inną skalę wycinek?
Nie mogłeś napisać, dlaczego błędnym jest założenie że skoro ubywa nam bardzo lasów w wieku rębnym (60-100) to nawet zwiększone nowe nasadzenia nie zapobiegnie temu, że powstanie "dziura" w drzewostanie?

I co by to miało dać? Przecież przy odrobinie dobrej woli ta wiedza jest łatwo dostępna za pomocą "wujka Google". Natomiast ja dostałbym w odpowiedzi kolejną listę linków do przedwyborczych propagandówek i miałbym punkt-po-punkcie wyjaśniać kompletnym dyletantom, na czym polegają te przekłamania?

I tu się mylisz - tylko merytoryczne odpowiedzi mogą zachować dyskusję na poziomie. Odpowiadając w stylu guru, że "głupoty piszecie, poszukajcie sobie w goglach" dostosowujesz się do poziomu tych, którzy podają niesprawdzone czy po prostu mylnie interpretowane dane. Dlaczego w ogóle ty się dziwisz, że optyczni zapaleńcy nie mają odpowiedniej wiedzy w temacie leśnictwa i polegają na tym co wyczytają tu i tam?
Masz szansę coś sprostować, wyjaśnić tyle że to wymaga czasu, cierpliwości no i... trzeba to umieć :)

ps. a odnośników do wizjonera Wikinga to oszczędź, szkoda czasu i tak wszyscy wiedzą, że jego fantazja nie zna granic ;)

Soniak10 - Pon 10 Sty, 2022

TomPL2 napisał/a:
Masz szansę coś sprostować, wyjaśnić tyle że to wymaga czasu, cierpliwości no i... trzeba to umieć

Przyjmuję do akceptującej wiadomości, ale powiedz: jak mam merytorycznie odpowiedzieć Wikingowi69 na zarzut, że wg Niego leśnicy tą 300% normy na telefon i to od samego Premiera? Gdzie tu jest pole do dyskusji? Przecież Wiking nie napisał tego w formie pytania, które by sugerowało, że oczekuje merytorycznego ustosunkowania się, tylko jako "stwierdzenie faktu". Czy ręce nie mogą opaść na taki sposób i poziom "dyskusji"?

Wiking69 - Pon 10 Sty, 2022

Soniak zakładam że jesteś leśniczym :) . Powiedzmy że jesteś odpowiednikiem kapitana w polskiej armii a Twój podleśniczy jest podporucznikiem . Powiedz mi skąd kapitan może wiedzieć o czy dyskutują generałowie z ministrem obrony na spotkaniu w gabinecie premiera . Masz tam jakiś podsłuch ? :) . Po dwóch ostatnich latach przepychania po nocach ustaw odbierających nam pieniądze i ograniczających naszą wolność . Nie mam najmniejszych wątpliwości że w Lasach Państwowych mogą robić wszystko na co tylko mają ochotę .
Wiking69 - Pon 10 Sty, 2022

Polityka zagląda nam do garów , do majtek , do portfeli . Dlaczego uważasz że nie zagląda do lasów ? . Jesteś aż tak naiwny ? .
TheNewOne - Pon 10 Sty, 2022

Soniak10 Ja popieram Twoje stanowisko!
Soniak10 - Pon 10 Sty, 2022

TheNewOne napisał/a:
Soniak10 Ja popieram Twoje stanowisko!

Dzięki.
Aczkolwiek nie czuję też jakiś wielkich żalów do moich adwersarzy, choć być może przyjąłem błędne założenie, że oni nie są zainteresowani poznaniem stanu faktycznego, tylko oczernianiem polskich leśników za wszelką cenę i bez względu na fakty. Może rzeczywiście brakuje nam takiego spotkania i rozmowy twarzą w twarz?
Pozdrawiam wszystkich uczestników tego wątku, także adwersarzy. No i, oczywiście, Redakcję Optycznych :idea:

Maciek - Pon 10 Sty, 2022

Soniak10 napisał/a:
Aczkolwiek nie czuję też jakiś wielkich żalów do moich adwersarzy, choć być może przyjąłem błędne założenie, że oni nie są zainteresowani poznaniem stanu faktycznego, tylko oczernianiem polskich leśników za wszelką cenę i bez względu na fakty. Może rzeczywiście brakuje nam takiego spotkania i rozmowy twarzą w twarz?
Pozdrawiam wszystkich uczestników tego wątku, także adwersarzy. No i, oczywiście, Redakcję Optycznych :idea:

Musisz zrozumieć swoich adwersarzy - w końcu obserwują oni na własne oczy zarówno złe rzeczy jakie się dzieją w lasach jak i kupowanie przez dyrektorów LP luksusowych willi w cenie Zeissa Victory SF 8x32 czyli za niecałe 10 tysięcy zł (5% wartości).
Nie zmienia to faktu, że świetnie się czyta Twoje teksty. Są one bardzo merytoryczne, rzeczowe i sporo nowego się z nich dowiedziałem - dzięki. Zresztą las to jedno z głównych stanowisk obserwacyjnych dla miłośników przyrody i lornetek, dlatego też nie uważam dyskusji na tematy "leśne" za zaśmiecanie forum.

anton - Pon 10 Sty, 2022

Soniak10, czy możesz mi jako leśnik wyjaśnić jaki był sens wycinania Puszczy Białowieskiej przez b. ministra Szyszko ? Pod topór poszły wszak kilkusetletnie drzewostany co do których nie tylko środowisko ekologów ale również środowisko akademickie postulowało o włączenie i poszerzenie obecnego Parku Narodowego.
TheNewOne - Pon 10 Sty, 2022

Maciek daj spokój z tym przesadnym językiem. Cytuje "kupowanie przez dyrektorów LP luksusowych willi w cenie Zeissa Victory SF 8x32 czyli za niecałe 10 tysięcy zł (5% wartości)". Uważasz, że nieruchomość za 188,tyś (cytowane przez różne media za Onetem, taka była wycena nieruchomości) w 2019r może być luksusową willą? Warto się zastanowić czasem nad tym się pisze. Na marginesie, chciałbym mieć nieruchomość z ok 10 tyś zł, no ale nie spełniam warunków.
Myślę, że fajniejszym tematem z punktu widzenia przyrody jest zamek-hotel w Puszczy Noteckiej. No wiem, tu jest problem bo to temat sprzed 2015 roku a wtedy decyzje podejmowali dzisiejsi obrońcy Mierzei Wiślanej Puszczy Białowieskiej, lasów (po 2015) itd. Co ciekawe, tzw. środowiska ekologów nie blokowały tej gigantycznej (chyba nie przesadzam z tym określeniem) budowy, przy najmniej nic o tym nie wyczytałem. Na pewno o niej nie wiedzieli bo siedzieli w Puszczy B. Temat wyszedł dopiero w 2018 r., na szczęście udało się go zamknąć w 2019. I tutaj rzeczywiście zadziałał "telefon" od Premier RP bo usunął ze stołka wojewodę, który guzdrał się z odwołaniem decyzji podjętych jeszcze przez poprzedników.

Soniak10 - Pon 10 Sty, 2022

anton napisał/a:
Soniak10, czy możesz mi jako leśnik wyjaśnić jaki był sens wycinania Puszczy Białowieskiej przez b. ministra Szyszko ?

OK, spróbuję coś na ten temat przygotować, być może nawet w oddzielnym wątku, jeżeli Arek pozwoli? Ale prosiłbym o sprecyzowanie, jaką "wycinkę" masz na myśli. Bo ta, o której ja wiem, miała polegać na usunięciu świerków, zaatakowanych przez kornika drukarza. Zaczęło się od tego, że miejscowy leśniczy, podczas rutynowego obchodu swoich drzewostanów, zauważył - teraz Ci dokładnie nie powiem, ale chyba - 9 lub kilkanaście świerków tzw. "trocinkowych" czyli takich, z których spod kory wysypywały się trociny - oznaka żerowania larw kornika drukarza. Zgłosił to nadleśniczemu i chciał wyciąć, ale szef go powstrzymał w obawie przed protestami "ekologów". Upraszczając: min. Szyszko później wyraził na to zgodę i wtedy się zaczęło.
Tymczasem gdyby wtedy wycięto tych kilkanaście, czy z biegiem czasu zapewne więcej, świerków zaatakowanych przez kornika, to dzisiaj nadal rósłby tam gęsty las, a Ty, gdybyś się tam znalazł, miałbyś potężne problemy, żeby znaleźć jakiekolwiek ślady przeprowadzonej w nich wycinki i zlokalizować jej miejsce.
BTW: skuteczne wstrzymanie tej wycinki przez tzw "ekologów" doprowadziło do tego, co widać na zdjęciach w jednym z zalinkowanych poniżej materiałów, czyli de facto - do dewastacji PB na ogromną skalę!. Gdyby do tego dopuścił miejscowy leśniczy lub nadleśniczy, to na 90% siedziałby we więzieniu, a na 100% nie pracowałby już w LP. To teraz odpowiedz sobie na pytanie: gdzie są teraz ci - sprowadzani nawet zza granicy - "ekolodzy", którzy przywiązywali się do drzew i maszyn, żeby powstrzymać tą wycinkę? I jaką ponieśli odpowiedzialność za skutki swojej działalności?
Aha: i skąd słyszałeś o "kilkusetletnich"? Bo ja pierwsze słyszę.
A póki co - zamieszczam parę linków do strony nadleśnictwa Hajnówka, gdzie można się zapoznać z niektórymi, ciekawymi a niepublikowanymi przez media wielkonakładowe, materiałami na temat spornych kwestii, dotyczących PB.
Po 1: lista sprostowań kłamstw i przeinaczeń, z którymi na co dzień mają do czynienia Koleżanki i Koledzy z Białegostoku. Zwróć uwagę, jakie "organizacje ekologiczne" się w tym specjalizują.
Po 2: 10 faktów o PB niełatwych do znalezienia w mediach. Przyjrzyj się zdjęciom: tak wygląda obecnie ta część PB, "obroniona przez bohaterskich ekologów przed okrutną siekierą Ministra Szyszko". I wyciągnij wnioski.
Po 3: wywiad z prof. Hilszczańskim z Instytutu Badawczego Leśnictwa.

Maciek napisał/a:
Nie zmienia to faktu, że świetnie się czyta Twoje teksty. Są one bardzo merytoryczne, rzeczowe i sporo nowego się z nich dowiedziałem - dzięki.

Proszę bardzo, miło mi, że jednak komuś do czegoś się te moje wypociny przydają. Ale zdawaj sobie sprawę, że nie jestem w stanie w takim wątku przeprowadzić regularnego wykładu na temat całokształtu gospodarki leśnej. Po lekturze tych tekstów z pewnością nie będziesz mógł się ubiegać o jakiś "dyplom ukończenia studiów leśnych" czy coś podobnego. Byłoby mi jeszcze bardziej miło, gdybyś chociaż Ty oraz parę osób dobrej woli zrozumiał, jak skomplikowaną sprawą jest las i procesy w nim przebiegające. Tutaj nie wystarczy poznać kilka słów-wytrychów, wyczytanych w mediach albo zasłyszanych w wypowiedziach przedwyborczych tego-czy-innego polityka, żeby uważać się za dobrze poinformowanego co do lasów i gospodarki lasami, a tym bardziej co do zagrożeń, jakie przed nimi - i przed leśnikami - stoją.

Soniak10 - Pon 10 Sty, 2022

Soniak10 napisał/a:
anton napisał/a:
Soniak10, czy możesz mi jako leśnik wyjaśnić jaki był sens wycinania Puszczy Białowieskiej przez b. ministra Szyszko ?

OK, spróbuję coś na ten temat przygotować, być może nawet w oddzielnym wątku, jeżeli Arek pozwoli? Ale prosiłbym o sprecyzowanie, jaką "wycinkę" masz na myśli. Bo ta, o której ja wiem, miała polegać na usunięciu świerków, zaatakowanych przez kornika drukarza. Zaczęło się od tego, że miejscowy leśniczy, podczas rutynowego obchodu swoich drzewostanów, zauważył - teraz Ci dokładnie nie powiem, ale chyba - 9 lub kilkanaście świerków tzw. "trocinkowych" czyli takich, z których spod kory wysypywały się trociny - oznaka żerowania larw kornika drukarza. Zgłosił to nadleśniczemu i chciał wyciąć, ale szef go powstrzymał w obawie przed protestami "ekologów". Upraszczając: min. Szyszko później wyraził na to zgodę i wtedy się zaczęło.
Tymczasem gdyby wtedy wycięto tych kilkanaście, czy z biegiem czasu zapewne więcej, świerków zaatakowanych przez kornika, to dzisiaj nadal rósłby tam gęsty las, a Ty, gdybyś się tam znalazł, miałbyś potężne problemy, żeby znaleźć jakiekolwiek ślady przeprowadzonej w nim wycinki i zlokalizować jej miejsce.
BTW: skuteczne wstrzymanie tej wycinki przez tzw "ekologów" doprowadziło do tego, co widać na zdjęciach w jednym z zalinkowanych poniżej materiałów, czyli de facto - do dewastacji PB na ogromną skalę!. Gdyby do tego dopuścił miejscowy leśniczy lub nadleśniczy, to na 90% siedziałby we więzieniu, a na 100% nie pracowałby już w LP. To teraz odpowiedz sobie na pytanie: gdzie są teraz ci - sprowadzani nawet zza granicy - "ekolodzy", którzy przywiązywali się do drzew i maszyn, żeby powstrzymać tą wycinkę? I jaką ponieśli odpowiedzialność za skutki swojej działalności?
Aha: i skąd słyszałeś o "kilkusetletnich"? Bo ja pierwsze słyszę.
A póki co - zamieszczam parę linków do strony nadleśnictwa Hajnówka, gdzie można się zapoznać z niektórymi, ciekawymi a niepublikowanymi przez media wielkonakładowe, materiałami na temat spornych kwestii, dotyczących PB.
Po 1: lista sprostowań kłamstw i przeinaczeń, z którymi na co dzień mają do czynienia Koleżanki i Koledzy z Białegostoku. Zwróć uwagę, jakie "organizacje ekologiczne" się w tym specjalizują.
Po 2: 10 faktów o PB niełatwych do znalezienia w mediach. Przyjrzyj się zdjęciom: tak wygląda obecnie ta część PB, "obroniona przez bohaterskich ekologów przed okrutną siekierą Ministra Szyszko". I wyciągnij wnioski.
Po 3: wywiad z prof. Hilszczańskim z Instytutu Badawczego Leśnictwa.

Maciek napisał/a:
Nie zmienia to faktu, że świetnie się czyta Twoje teksty. Są one bardzo merytoryczne, rzeczowe i sporo nowego się z nich dowiedziałem - dzięki.

Proszę bardzo, miło mi, że jednak komuś do czegoś się te moje wypociny przydają. Ale zdawaj sobie sprawę, że nie jestem w stanie w takim wątku przeprowadzić regularnego wykładu na temat całokształtu gospodarki leśnej. Po lekturze tych tekstów z pewnością nie będziesz mógł się ubiegać o jakiś "dyplom ukończenia studiów leśnych" czy coś podobnego. Byłoby mi jeszcze bardziej miło, gdybyś chociaż Ty oraz parę osób dobrej woli zrozumiał, jak skomplikowaną sprawą jest las i procesy w nim przebiegające. Tutaj nie wystarczy poznać kilka słów-wytrychów, wyczytanych w mediach albo zasłyszanych w wypowiedziach przedwyborczych tego-czy-innego polityka, żeby uważać się za dobrze poinformowanego co do lasów i gospodarki lasami, a tym bardziej co do zagrożeń, jakie przed nimi - i przed leśnikami - stoją.

Soniak10 - Pon 10 Sty, 2022

O, kurcze, nie wiem jak to się stało, że tekst się zdublował. Czy admin może jednego z nich usunąć? Pzdr
Wiking69 - Pon 10 Sty, 2022

Na co czekacie ? . Wymyśliłem taki tytuł z frustracji , po tym jak przez kilka kolejnych dni nikt nic nie napisał . A tu proszę jaka miła niespodzianka ... 5374 wyświetlenia , 163 odpowiedzi . Emocje jakie się udzielają podczas nieskrępowanych dyskusji dają energię do pisania :) .
Soniak10 - Wto 11 Sty, 2022

Wiking69 napisał/a:
A tu proszę jaka miła niespodzianka ... 5374 wyświetlenia , 163 odpowiedzi

Ale chyba przyznasz, że i ja mam swój udział w rozkręcenia tego wątku? Na jakiś medal z kartofla albo chociaż z zeschniętej szyszki zasłużyłem, hę? :wink:

Wiking69 - Wto 11 Sty, 2022

Oczywiście że zasłużyłeś na medal :) . Chciałoby się powiedzieć ... Szkoda że Arek tego nie widzi . Pewnie siedzi sobie teraz razem z Mnichem w Tybecie i zapomniał o nas dobrych ludziach :( .
Chomsky - Wto 11 Sty, 2022

anton napisał/a:
Soniak10, czy możesz mi jako leśnik wyjaśnić jaki był sens wycinania Puszczy Białowieskiej przez b. ministra Szyszko ? Pod topór poszły wszak kilkusetletnie drzewostany co do których nie tylko środowisko ekologów ale również środowisko akademickie postulowało o włączenie i poszerzenie obecnego Parku Narodowego.


Wszystko wyjaśnił Soniak10. Lepiej się nie da. Dodam tylko, ze każde Twoje wypowiedziane zdanie jest kłamstwem, powielanym bezmyślnie, może w dobrej wierze i w trosce o środowisko. Nie wiem.
Lewacy rozpętali piekło, zniszczyli swoimi działaniami sporą część lasów, do tego przyłączyli się politycy, chcący dokuczyć innym politykom, i cała rzesza dziennikarzy, bo na wierszówce można zarobić.
Jeszcze zniszczyli biednego i mądrego dosyć Szyszkę.
Wystarczyło spokojnie pomyśleć i można było uratować sporą część chorych lasów i sporą część nerwów i zdrowia ludzi, którzy naprawdę znają i kochają lasy.
Bardzo sobie cenię pracę leśników. W nadleśnictwie Dynów prowadzi się wiele działań edukacyjnych na wysokim poziomie. Brałem w nich udział z młodzieżą jako nauczyciel geografii. Doceniam profesjonalne podejście leśników do swojej pracy. Niestety dlatego nie mogę zaakceptować wielu wypowiedzi krytykujących LP. Pewnie te wypowiedzi wynikają z troski o środowisko, pewnie z zaobserwowanych wydarzeń, wycinek, czyszczenia lasów, likwidacji wcześniej popełnionych błędów, itp.
Leśnicy cały czas się uczą, eksperymentują. Las rośnie od 80 do 140, tak więc dziś leśnik pracuje na drzewostanie posadzonym w XIX lub początkach XX wieku. Dopiero teraz dostrzega błędy dziadów i pradziadów.
Las trzeba „czyścić”, to także wymaga wycinki, dziś likwiduje się monokultury leśne, wzbogaca gatunkowo las, dosadzać drzewa potrzebne np. ptakom. U nas sadzi się sporo trześni na obrzeżach lasów, dba o stare sady, łąki śródleśne i inne. Dochodzi do tego gospodarka wodami, zarówno ciekami wodnymi jak i niewielkimi i dużymi zbiornikami wodnymi. I wiele wiele innych działań. Te działania są dość spójne, obejmują w końcu obszar całego kraju. LP to ewenement w skali Europy i świata. Niewiele jest takich przedsięwzięć. Uczą się od nas Czesi, Słowacy, Rumuni i inni z naszego regionu Europy.
Nie wnośmy naszych sporów politycznych i przekonań w miejsca, które powinne być od nich wolne. Nasze lasy przetrwają polityków i nas samych. Dopiero nasze prawnuki będą likwidować nasz błędy.
Jeśli błędy wynikają z niewiedzy, eksperymentu to jakoś trzeba to przeżyć. Niestety coraz częściej głos w sprawach trudnych zabierają ludzie głupi, niekompetentni, nawiedzeni, i zwyczajne mędy zainteresowane wielkimi pieniędzmi i władzą. Robią na złość światu bo tacy są. Panowie nie dajmy się nabierać frajerom.
Pozdr. Ch.

TheNewOne - Wto 11 Sty, 2022

Chomsky Nie damy się! Stop politycznie podsycanemu "hejtowi"! :)
Soniak10 - Wto 11 Sty, 2022

To tutaj jeszcze link do filmu nt Puszczy Białowieskiej
Oczywiście - ze strony LP.
Pzdr

Wiking69 - Wto 11 Sty, 2022

Cytuję :) ... Stop politycznie podsycanemu " hejtowi "! . Nie do końca rozumiem , chcecie założyć na naszym kochanym forum lornetkowym nową partię polityczną czy wolny związek zawodowy :) .
mariuszi - Wto 11 Sty, 2022

Soniak10 napisał/a:
To tutaj jeszcze link do filmu nt Puszczy Białowieskiej
Oczywiście - ze strony LP.
Pzdr



Dzięki za linki

Z zainteresowaniem przeczytałem wszystko …. trudno dyskutować z podanymi informacjami .
Zapewne brak zaufania do stosowanych przez nadleśnictwa metod gospodarowania lasem .. podszyty niewiedzą i medialnymi „newsami” wzbudza najwiecej emocji.

Może akcja edukacyjna lepiej trafiająca do „Kowalskiego” obniżyłaby poziom frustracji

TomPL2 - Sro 12 Sty, 2022

Chomsky napisał/a:

Jeszcze zniszczyli biednego i mądrego dosyć Szyszkę...

Tak przy okazji zapytam: czy ustawę lex Szyszko (o wycince na terenach prywatnych) da się jakoś usprawiedliwić czy uzasadnić?

Maciek - Sro 12 Sty, 2022

TomPL2 napisał/a:
Tak przy okazji zapytam: czy ustawę lex Szyszko (o wycince na terenach prywatnych) da się jakoś usprawiedliwić czy uzasadnić?

Każda partia korzysta ze wsparcia sponsorów - i powstałe w ten sposób długi musi spłacać. Tzw. lex Szyszko była to ustawa przygotowana pod developerów, którym lokalne samorządy czy nawet LP blokowały inwestycje w atrakcyjnych - ale jednocześnie wartościowych przyrodniczo lokalizacjach. Wycinki ruszyły na drugi dzień po uchwaleniu przepisów i zakończyły się po kilku tygodniach. Przepis dla pozoru pozostawiono na jakiś czas i zlikwidowano. Przeszkody w postaci starodrzewu przestały istnieć i ruszyły budowy. Czy Szyszko był mądry czy nie? tego nie wiem, ale rozliczenie się z developerami przypadło na okres, kiedy akurat on był ministrem.

Chomsky - Sro 12 Sty, 2022

TomPL2 napisał/a:
Chomsky napisał/a:

Jeszcze zniszczyli biednego i mądrego dosyć Szyszkę...

Tak przy okazji zapytam: czy ustawę lex Szyszko (o wycince na terenach prywatnych) da się jakoś usprawiedliwić czy uzasadnić?


Drzewo nie jest wartością samo w sobie. Właściciel gruntu ma swoje prawo do zarządzania nim. Chce budować to buduje. Chce wyciąć, wycina. W niektórych krajach ma prawo do bogactw mineralnych, wody, itp. Zapytam, czy można wywłaszczyć w imię dobra wspólnego. Pod autostradę. W Polsce można. Pod autostrady i drogi wycięto masę drzew. Jakoś nikomu to nie przeszkadza po nich podróżować. Jeździmy bez obrzydzenia.
W końcu inna sprawa, drzewa na cmentarzach, starodrzew w parkach, przy drogach.
Częste wypadki w czasie burz spowodowały wycinki starodrzewia. Takie jest życie. Trzeba nowych mieszkań, ludzie chcą jakoś mieszkać, czasem trzeba wyciąć drzewo.
Ważne jest jedno, lasów mamy więcej, z roku na rok. Sadzą nie tylko LP, ale także właściciele działek, rolnicy, hotelarze i inni. Na osiedlach z lat 60/70/80 rosną piękne drzewa. No budowanych dziś także urosną z czasem. Spokojnie.
Zapewne sporo jest wszelakich patologii, w całym naszym życiu. Przemysł, budownictwo, transport, turystyka, szkoły, szpitale, zawsze tam byli idioci, chciwcy, ludzie złej woli. Oczywiście trzeba na to reagować. Tylko nie huzia na Juzia. LP to zło a ekolodzy to dobro. Na pewno to tak nie działa. Rzadko kiedy to tak działa.
Pozdr. Ch.

Preskaler - Sro 12 Sty, 2022

Zdecydowanie tak jest! Może nie tyle lasy obserwuję bo mam do nich dość daleko i chociaż staram się w nich wyrwać kilka razy w roku, to moje obserwacje dotyczą drzew w mieście i jego okolicach. Moja pamięć sięga okresu ok.5-ciu lat od wojny. Jako dzieciak siadałem z lornetką na wzgórku i obserwowałem lotnisko oddalone o ok. 2 km. Wszystko na płycie było widoczne jak na dłoni. Ostatnio byłem na tym wzgórku i ku mojemu zdziwieniu, lotnisko jest niewidoczne. Drzewa wyrosły tak wysokie, że zupełnie zasłoniły płytę lotniska. Przeglądałem także zdjęcia sprzed lat, na których widać pustkę wokół domu. Obecnie dom i okolica zarośnięta jest wszelkiego rodzaju drzewami. Głównie są to drzewa owocowe ale nie tylko bo są iglaki, dąb, brzoza, drzewa i krzewy ozdobne także. Poza tym na swojej działce mam kilka arów zupełnie zarośniętych brzozą, olchą, modrzewiem, dębem i osiką. Są też świerki i jodła.
To co? Ja, jako właściciel nie mam prawa samodzielnie decydować o konieczności wycięcia co poniektórych egzemplarzy? To jest NIEPOROZUMIENIE. Owszem niby mogę wyciąć drzewo ale muszę uzyskać zgodę na to i oczywiście wnieść odpowiednią opłatę. To jak to w końcu jest? Sam ponoszę koszty zakupu sadzonek, pielęgnuję je przez kilkadziesiąt lat i wyłączam grunt pod nimi z użytkowania, płacąc cały czas podatek za ten grunt a teraz jeśli chcę usunąć jakiś drzewo to muszę mieć na to zgodę i wnieść opłatę? Taka polityka zdecydowanie prowadzi do tego aby "zachęcić" ludzi do zadrzewiania Polski.

TheNewOne - Sro 12 Sty, 2022

Maciek A które to firmy deweloperskie?

Tak na szybko znalazłem taki artykuł w tym temacie.
https://bezprawnik.pl/lex-szyszko/

Maciek - Sro 12 Sty, 2022

TheNewOne, Tak na szybko: https://www.fakt.pl/wydar...watnym/1tydk39.
Jak kraj długi i szeroki cięto pod budowy, ale najbardziej spektakularna była wycinka 4 ha lasu na mierzei w Łebie. Jak wspomniałem nie obwiniam za to w żaden sposób Szyszki, to po prostu polityka i zobowiązania.

TheNewOne - Sro 12 Sty, 2022

Maciek Rozbawiłeś mnie tym "artykułem". I nie ma mocnych! :)

A ta Łeba to pierwsza klasa. Ktoś wyciął las na własnej działce, burmistrz ma wątpliwości czy zgodnie z prawem i to wystarczy. Przecież własną działkę ma się po to, żeby inni mieli na niej las. Bo ci inni przyjeżdzający na wakacje, są tak ubodzy, że nie mogą sobie kupić działki tanio byle gdzie (nie koniecznie w Warszawie czy w Łebie) i posadzić na niej lasu. Starcza im tylko na wakacje, wyjazdy na tzw. długie weekendy i ferie zimowe. Na las niech wydają pieniądze inni. Zdumiewające :)
A ten pierwszy przypadek w artykule to czego ma dowodzić? Sorry, nie mam takich mocy przerobowych żeby to ogarnąć. Uważasz, że ustawa była zrobiona pod wycinkę drzew przed U.D. Śródmieście, i ten artykuł tego dowodzi? :)

Swoją drogą, posługiwanie się takim "tabloidziskiem" jak Fakt .. szkoda gadać. To chyba akt desperacji.

Wiking69 - Sro 12 Sty, 2022

Ale rozwinęliście skrzydła , jeszcze niedawno nie było co czytać .
anton - Sro 12 Sty, 2022

Chomsky napisał/a:
anton napisał/a:
Soniak10, czy możesz mi jako leśnik wyjaśnić jaki był sens wycinania Puszczy Białowieskiej przez b. ministra Szyszko ? Pod topór poszły wszak kilkusetletnie drzewostany co do których nie tylko środowisko ekologów ale również środowisko akademickie postulowało o włączenie i poszerzenie obecnego Parku Narodowego.


Wszystko wyjaśnił Soniak10. Lepiej się nie da. Dodam tylko, ze każde Twoje wypowiedziane zdanie jest kłamstwem, powielanym bezmyślnie, może w dobrej wierze i w trosce o środowisko. Nie wiem.
Lewacy rozpętali piekło, zniszczyli swoimi działaniami sporą część lasów, do tego przyłączyli się politycy, chcący dokuczyć innym politykom, i cała rzesza dziennikarzy, bo na wierszówce można zarobić.
Jeszcze zniszczyli biednego i mądrego dosyć Szyszkę.

Pozdr. Ch.


Biednyś ty i ułomny i skrzywdzone dzieci które w gnuśności swojej żałosnej przyszło ci nauczać. Serdecznie i szczerze współczuję. Dziatwie szkolnej nie tobie. Zmądrzeć już nie zdołasz, obyś szkód większych nie czynił. Dalsza dyskusja zbędna.

Wiking69 - Sro 12 Sty, 2022

Taka jest cena wolności , nie ma nic za darmo . Kiedy otwartym tekstem zarzuca się komuś kłamstwo i bezmyślność . Trzeba się liczyć z adekwatną reakcją osoby która poczuła się takimi słowami urażona . Anton miał prawo ... i zrobił to w bardzo ciekawej formie . Rozmowy , dyskusje i spory są potrzebne , każdy ma prawo do swojego zdania . Koledze Chomskiemu brakuje cierpliwości . To wspólna cecha ludzi którzy przez wiele lat byli nauczycielami i wykładowcami . Ale nie można traktować dorosłego człowieka jak ucznia w szkole podstawowej narzucając mu swój punkt widzenia .
mariuszi - Sro 26 Sty, 2022

:mrgreen:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group