forum.optyczne.pl

Lornetki - Kowa BD II XD 8x42 - pierwsze wrażenia

_Tomek_ - Czw 10 Mar, 2022
Temat postu: Kowa BD II XD 8x42 - pierwsze wrażenia
Witam!

Mało recenzji i opinii o nowych lornetkach Kowy z serii BDII-XD (a pełnych testów w ogóle nie znalazłem), więc dodam choć parę słów od siebie. Niedawno dokupiłem do moich Ków z poprzedniej serii Prominar (BD XD 8x32 i 12x56) nową BD II 8x42. Porównam nową lornetkę do modelu 8x32, ponieważ zastosowania obu lornetek są zbliżone. Na razie pierwsze wrażenia, po zebraniu doświadczeń dodam dokładniejszy opis do bazy opinii.

Jak widać na zdjęciu model 8x42 (w środku) jest nieco większy od 8x32, ale kiedy wziąć każdą z nich do ręki, to różnica w masie jest niewyczuwalna (560 i 640 g wg specyfikacji). Mechanicznie działają w porządku i takie samo jest wykonanie. To ta sama, średnia, klasa jakościowo-cenowa tego producenta. Drobna wpadka z paskiem, bo nie dość, że za krótki, to oba końce lekko się siepały i podczas zapinania jeden naderwał się na kilka centymetrów. Obciąłem, zabezpieczyłem klejem - szkoda reklamować przez takie głupstwo.

Komfort obserwacji jest większy w 8x42. Mniejsza Kowa jest wrażliwa na niecentralne patrzenie, bo pojawiają się wtedy miejscowe zaciemnienia. Trzeba nieruchomo trzymać przy oku, co wymagało ode mnie nabrania trochę wprawy przy przeczesywaniu terenu. Nie wiem na ile to kwestia muszli, a na ile źrenicy wyjściowej, ponieważ problem występował tylko w jasne dni, a nie wieczorem lub w nocy.

Kowa 8x32 ma wyraźnie mniejsze pole widzenia (ale - mimo wszystko - nie nazwałbym go dziurką od klucza). Dokładniej mówiąc, na dystansie 81 m pole widzenia w 8x42 jest jakieś 1.8-2.0 m większe, czyli ok. 0.6-0.7*. Mniej niż deklaruje producent, ale to taki pomiar na szybko.

Obszar nieostrości brzegowej w 8x42 jest większy niż w małej Kowie, ale przy tym znacznie większym polu zupełnie to nie przeszkadza.

Aberracja chromatyczna w umiarkowanie wymagających sytuacjach, jak gałęzie na tle popielatego nieba czy sroka, jest w centrum niewidoczna w Prominarze i bardzo niewielka w BD II, a na brzegu rośnie w obu lornetkach. Póki co nie używałem nowej lornetki w bardzo wymagających pod względem korekcji AC sytuacjach.

Obie lornetki podobnie (i dobrze) pracują pod słońce, generując nieduże flary i lekko tracąc kontrast w części pola. Tylno-boczne światło od strony okularów powoduje w obu lornetkach niewielkie pojedyńcze bliki świetlne, o nieco innym kolorze, ale w niczym nie przeszkadzające.

W zmierzchowych warunkach 8x42 pokazuje pazur, bo obraz jest jaśniejszy niż w 8x32. W nocy mamy wyraźnie większy zasięg. Gwiazdy są ładnie punktowe w obu lornetkach. Niestety nowa Kowa generuje większe spajki na latarniach, w 8x32 trzeba się mocno postarać by coś strzeliło, a tutaj efekt jest od razu widoczny, choć nadal nie jakiś bardzo dokuczliwy.

Kolorystyka w Prominarze jest minimalnie cieplejsza niż w 8x42, która bardziej neutralnie odwzorowuje biel. Ciekawe na ile to kwestia powłok, a na ile wieku lornetek, bo 8x32 mam ponad 6 lat.

Czyli na plus: większe pole, lepsza praca w słabym świetle, bardziej neutralna kolorystyka, większy komfort obserwacji, a na minus - gabaryty, mniej ostry brzeg, większa aberracja chromatyczna, wyraźniejsze spajki.

Pozdrawiam :)

Jan55 - Czw 10 Mar, 2022

_Tomek_, witaj na forum. Jak wygląda ostrość w środku pola i na jakim obszarze się rozciąga. Nic o tym nie napisałeś.
Co do wielkości pola między Prominarem a BD II, to różnica jest spora. Prominar ma 7,15* a BD II 8,2* czyli 1* więcej, więc i komfort widzenia jest lepszy przez BD II. Zresztą wszystkie Kowy BD II mają duże pola a to powoduje, że jakieś zniekształcenia na brzegach nie są uciążliwe i powodujące zakłócenia w obrazowaniu. Spajki to niestety domena wszystkich BD II, ale bdb jakość optyki, w dziennych obserwacjach, to niweluje. Mam dwie Kowy i jestem z nich bardzo zadowolony.
Najważniejsze, że jesteś zadowolony z zakupu i oby tak pozostało.

pgolik - Pią 11 Mar, 2022

W mojej BD-II XD 8x42 ostrość na środku pola bardzo dobra, z wyraźnym efektem "wstrzelenia się" w ostrość przy ostrzeniu. Co do obszaru ostrego, nie mam metody pomiaru ilościowego, więc nie powiem ile to %, ale mogę napisać, że w większości obserwacji jest wystarczająco duży. Większość spadku ostrości to efekt zakrzywienia pola i można wyostrzyć pokrętłem, dopiero przy samej diafragmie jest to rzeczywista utrata jakości. W praktyce spadek ostrości na brzegach tego dużego pola daje się odczuć (o ile się go specjalnie nie szuka) tylko wtedy, kiedy całe pole jest w tej samej odległości (gwiazdy, otwarty teren), a np. w lesie jest bez znaczenia.
Co do aberracji - daje się wypatrzeć przy skrajnie niekorzystnych warunkach (ciemne obiekty na tle mlecznego zachmurzonego nieba), ale jest nieuciążliwa i nie fałszuje kolorów - efekt jest delikatny, i raczej w stronę żółtego, niż fioletu.
Spajki są, na niebie wychodzą na obiektach od około 0 magnitudo, ale nie przeszkadzają aż tak bardzo. Księżyc w tej lornetce i tak jest dla mnie za jasny.
Co do paska - nawet wygodny, miękki, nie ślizga się, ale i tak używam głównie szelek.

_Tomek_ - Pią 11 Mar, 2022

Jan55 napisał/a:
Jak wygląda ostrość w środku pola i na jakim obszarze się rozciąga.

Ostrość w centrum pola jest bardzo dobra (jak i w 8x32), a przed chwilą sprawdziłem nieostrość brzegową patrząc z balkonu na rozwiniętą miarkę i pojawia się gdzieś w 80% promienia pola widzenia. Tak jak pgolik pisze, to częściowo efekt zakrzywienia pola i można część tego obszaru doostrzyć, ale nie podejmuję się oceny ile dokładnie. Na pewno mniej niż połowę. Nigdy jednak nie miałem sytuacji kiedy chciałbym uzyskać maksymalną ostrość obiektu przy brzegu, bo o wiele szybciej przesunąć go do centrum.

Jan55 napisał/a:
Prominar ma 7,15* a BD II 8,2* czyli 1* więcej

Oj, obawiam się, że nie ma tych 8.2*... W Prominarze też zawyżają (albo mają inne kryteria). W oparciu o tutejszy pomiar Prominara 8x32 wyszło mi jakieś 7.8*. Widzę przynajmniej 6 pełnych dachówek sąsiada więcej niż w 8x32, dachówki mają 30 cm, a sąsiad jest 81 metrów ode mnie (wg Google'a). Spróbuję to kiedyś przetestować dokładniej, bo teraz - jak pisałem - było to na szybko.

Jan55 napisał/a:
Najważniejsze, że jesteś zadowolony z zakupu i oby tak pozostało.

Dzięki, zdecydowanie jestem :) Zwłaszcza cieszy mnie lepsza sprawność w słaby świetle i w nocy, bo na tym mi zależało, przy zachowaniu maksymalnej kompaktowości.

_Tomek_ - Pią 11 Mar, 2022

pgolik napisał/a:
z wyraźnym efektem "wstrzelenia się" w ostrość przy ostrzeniu.

Też na to zwróciłem uwagę. Bardzo dobrze dobrali przełożenie śruby do głębi ostrości. Często trzeba korygować ostrość przy obserwacjach obiektów w różnej odległości, ale idzie to błyskawicznie.

Jan55 - Pią 11 Mar, 2022

_Tomek_, niestety ale te pola w BD II są zawyżone, najmniej w 6,5x32 bo tylko o,2* ale pole i tak zostaje wielkie bo 9,8*, 10x42 zamiast 7,2* ma 7* a 8x32 zamiast 8,8* ma 8,3*, co nie zmienia faktu że pola w tych lornetkach są bardzo duże. Inni producenci też stosują ten manewr marketingowy np Kite, które mam 10x32 zamiast 7* ma 6,5*, a pozostałe apertury też mają mniejsze o 0,2* do 0,4*. Na szczęście przy dużych polach, patrząc generalnie na przez środek obiektywu, nie ogarnia się brzegów, więc te nieostrości są mało uciążliwe, natomiast przy wąskich polach już wchodzą w zakres widzenia oka i zaczynają przeszkadzać.
Co do pracy pokręteł ostrości to trzeba przyznać, że Kowa doprowadziła to do perfekcji.

Binokularnik - Pią 11 Mar, 2022

pgolik napisał/a:
W praktyce spadek ostrości na brzegach tego dużego pola daje się odczuć (o ile się go specjalnie nie szuka) tylko wtedy, kiedy całe pole jest w tej samej odległości (gwiazdy, otwarty teren), a np. w lesie jest bez znaczenia.


Ja mam kowę 6.5 x i na otwartym terenie, faktycznie, widać nieostrość brzegową ale w lesie to i ptak w centrum pola- oddalony o kilkadziesiąt metrów- jest ostry, i motyl przy brzegu pola, siedzący na kwiatku w połowie tej odległości. Gdy motyla umieszczę w środku pola (bez kręcenia śrubą) to traci ostrość ale odzyskuje ją gdy ponownie „najadę” na ptaszka i oba obiekty można jednocześnie podziwiać bez kręcenia śrubą. Fajna lornetka…

Maciek - Pią 11 Mar, 2022

Binokularnik, Skoro już o Kowach ... to też mam 6,5x i uważam, że jest to doskonała lornetka "bliskiego zasięgu". Ale mam pewną zagwozdkę: patrząc do wnętrza lornetki od strony obiektywów w górnej części pola widzenia widzę czarny trójkąt/kolec znajdujący się na końcu krezki dzielącej pryzmat (w prawym na godzinie 13, w lewym na 11) . Czy w Twoim egzemplarzu też tak jest? pytałem już o to Jana55 - u niego czegoś takiego nie ma.
Binokularnik - Pią 11 Mar, 2022

Maciek, patrząc od strony obiektywów to w lewym widzę "kolec" na godz. 8.00 a w prawym na 3.30...
W twojej jest symetrycznie a w mojej trochę koślawo. X na świecących, punktowych obiektach mam, w związku z tym, też lekko "krzywe".

Jan55 - Pią 11 Mar, 2022

Maciek, źle mnie zrozumiałeś, albo nie dokładnie odczytałeś maila :wink: . W mailu, który napisałeś do mnie, zapytałeś czy widzę te kolce od strony okularów, więc odpisałem Ci, że od strony okularów ich nie ma, natomiast napisałem, że widać malutkie kolce (0,5-1mm) ale od strony obiektywów i że w Kowie 10x42 takich kolców nie widać. Te kolce u mnie są umiejscowione prawie tak, jak w Twojej lornetce. Z tego co pamiętam, to chyba na BF pisali o nich i wychodziło z tego, że 6,5x32 tak mają i nie ma to wpływu na jakość obrazowania, co zresztą sam zauważyłeś. W związku z tym uważam, że nie masz co się tym martwić, tak jak ja i prawdopodobnie wielu innych użytkowników tej lornetki :mrgreen: .
_Tomek_ - Pią 11 Mar, 2022

Jan55 napisał/a:
Co do pracy pokręteł ostrości to trzeba przyznać, że Kowa doprowadziła to do perfekcji.

Tak, zobaczę jak będzie w BD II, ale w Prominarach działają precyzyjnie w każdej temperaturze jaka u nas się zdarza. Na kilkunastostopniowym mrozie po kilku godzinach pracują wyraźnie ciężej, ale nadal można obsługiwać jednym palcem.

Jedyny problem pojawił się w 12-tce po dwóch latach leżakowania w szafie, kiedy wyciągnąłem ją w celu sprzedaży (która ostatecznie nie doszła do skutku). Pokrętło dostało luzu, tj. drobne obroty nie dawały żadnego efektu. Luz jednak zniknął po rozruszaniu lornetki i nadal go nie ma. Dość dziwny efekt, ale tak było.

Jan55 - Pią 11 Mar, 2022

_Tomek_, w mojej BD II 10x42 na lekkim mrozie (-5-8*), pokrętło pracowało ciut ciężej ale dalej idealnie miękko i bez luzów lub zacięć. Nie testowałem na dużym mrozie (-15*) więc nie wiem jak wtedy by się zachowywało.
Binokularnik - Pią 11 Mar, 2022

Binokularnik napisał/a:
Maciek, patrząc od strony obiektywów to w lewym widzę "kolec" na godz. 8.00 a w prawym na 3.30...


Hmm... sprawdziłem raz jeszcze i jest dokładnie odwrotnie.
Trzeci raz już nie będę sprawdzał... :wink:

Maciek - Sob 12 Mar, 2022

Jan55, masz rację :oops: niezbyt uważnie przeczytałem Twojego maila, ale to wszystko przez moje niemałe zaskoczenie i nerwowość spowodowaną obecnością "kolców". Zakumałem "takich kolców nie widać" ale już nie to, że w 10x42 :roll:

Binokularnik, ze stronami, górą czy dołem nie ma problemu gdy patrzymy wprost przez lornetkę. Gorzej jak ją obrócimy ... lewy jest ten co jest lewy podczas obserwacji - czy ten co aktualnie jest po lewej stronie?
Ale kiedy obróciłem lornetkę "do góry nogami" to mam kolce na "Twoich godzinach" - więc wszystko się zgadza.

Pozostaje jeszcze kwestia czym one są :?: . Być może są one w każdej lornetce, tyle tylko, że w tej mającej ogromne pole widzenia układ optyczny jest taki, że widać więcej "bebechów" :roll: .

Binokularnik - Sob 12 Mar, 2022

Maciek napisał/a:
Pozostaje jeszcze kwestia czym one są :?: . Być może są one w każdej lornetce, tyle tylko, że w tej mającej ogromne pole widzenia układ optyczny jest taki, że widać więcej "bebechów" :roll: .


One są chyba we wszystkich modelach... może to jest konstrukcyjny element związany z systemem mocowania pryzmatów? hmm...

PS. Gdy mi mój kotek stłucze kowę (ma na to dużą ochotę, terra go nie interesuje) to spróbuję zajrzeć do środka i może czegoś się dowiem

_Tomek_ - Sob 12 Mar, 2022

Faktycznie te trójkątne kolce są tam chyba celowo i w każdym modelu. Widzę ja od strony obiektywów w BD II 8x42 (w prawym na 12:30, w lewym na 10:30) i w Prominarach też jest po jednym kolcu w każdym tubusie, choć inaczej położone niż w BD II (no i w 12-tce ciężko zauważyć, bo są za dwiema przysłonami).

Ja bym się nie martwił o ile od strony okularów ich nie widać :)

PS. Jak już ktoś szuka to dodam, że łatwiej je zobaczyć świecąc latarką w obiektyw i patrząc pod kątem niż przykładając lornetkę obiektywami do oczu. A jak poświecić od strony okularów, to widać, że są półprzezroczyste.

Jan55 - Sob 12 Mar, 2022

Maciek, napisał..."Pozostaje jeszcze kwestia czym one są :?: . Być może są one w każdej lornetce, tyle tylko, że w tej mającej ogromne pole widzenia układ optyczny jest taki, że widać więcej "bebechów" :roll:

Mnie też się tak wydaje, ale najważniejsze, że nie ma to wpływu na obrazowanie lornetki, która ze względu na gabaryty, wielkość pola, jakość optyczną no i cenę jest w/g mnie, rewelacyjna :grin: . Na BF, właściciel Kowy Genesis 8x33 i Kow BD II 8x32 i 6,5x, stwierdził po "teście", że Kowy BD II to są "Kowy Genesis minus" bo gdyby miały optykę skorygowaną lepiej, to musiałyby kosztować 2x więcej czyli tyle ile kosztują Gennesisy, a to byłoby głupotą producenta produkować dwa modele lornetki z tej samej półki cenowo-jakościowej.

_Tomek_ - Sob 12 Mar, 2022

Jan55 napisał/a:
Kowy BD II to są "Kowy Genesis minus"


O minusie jednak pamiętajmy. Ja akurat miałem okazję obserwować przez Genesis 10.5x44 i to co szczególnie mnie uderzyło, to ogromne i ostre aż po (prawie) brzeg pole, bez widocznej AC. Efekt WOW mówiąc krótko, a nie każda topowa lornetka taki u mnie wywołała. Więcej nie napiszę, bo to było kilka lat temu, ale jeśli inne Genesisy trzymają ten poziom to są to zauważalnie lepsze lornetki.

Tyle że ciężkie. Ja ani przez chwilę nie rozważałem teraz Genesisa 8.5x44, bo waży prawie kilo. Mógłbym dołożyć, ale nie kosztem ponad 300 g. A Genesis 8x33 nie dałby mi tutaj aż takiego zysku po ciemku, bo nawet najlepsza optyka i powłoki nie zniwelują różnicy wielkości obiektywów (33 i 42 mm).

Jak chce się mieć coś o topowej jakości w danej klasie, a jednocześnie nie chce się równie przodujących w klasie wymiarów i masy, to wcale nie ma takiego dużego wyboru...

Jan55 - Sob 12 Mar, 2022

_Tomek_, porównanie tego gościa z USA dotyczy apertury BD II 6.5x32 i 8x32 vs Genesis 8x33 a stwierdzenie różnicy dotyczyło zbyt małej różnicy w jakości optyki między tymi trzema lornetkami a w związku z tym zbyt dużej rozbieżności w cenie między tymi modelami. Co do Genesisów 8,5-10,5x to mają wąskie pola i lepiej skorygowane optycznie, ale za to są ciężkie jak cegły :mrgreen: i nie były porównywane z Kowami BD II 6,5-8x32, bo nie miałoby to sensu.
_Tomek_ - Sob 12 Mar, 2022

Rozumiem. Z tego co tutaj piszemy wynika, że wszyscy chyba uważamy Kowy BD II za genialny kompromis jakości, możliwości, rozmiarów i ceny. Jednak każdy z nas widzi pewne drobne wady - niezbyt mały obszar nieostrości brzegowej, aberrację chromatyczną momentami widoczną nawet w centrum, spajki. Komfort i przyjemność obserwacji są świetne, ale nadal czuć, że między nami a obiektem jest optyka, nie ważne już nawet jaka wada w danym momencie się objawia. Natomiast w Genesisie 10.5x44 to wrażenie u mnie zanikło. Gdzie nie spojrzeć to ostro, kontrastowo i bez śladu AC, tak jakbym przeniósł się bliżej :) Jeśli ktoś szuka takiej doskonałości dla samej frajdy albo jej potrzebuje (bo np. identyfikuje jakieś detale kolorystyczne ptaków), to warto rozważyć mimo 2- czy nawet 3-krotnie wyższej ceny.

Jedyny problem to masa Genesisów, bo pole jest niezłe, choć bez rekordów. Teraz patrzę u producenta, że w obiektywie są 4 soczewki XD, a w BDII są 2 soczewki i to może tłumaczyć dlaczego szczególnie mocno rośnie masa w modelach z większymi obiektywami.

Swoją drogą ciekawe kiedy odświeżą Genesisy - może w nowych jakoś uproszczą układ optyczny?

Jan55 - Sob 12 Mar, 2022

_Tomek_...masz rację, BD II są lornetkami, które posiadają małe wady, ale przy cenie jaką kosztują, te wady można, a nawet trzeba, wybaczyć, natomiast w lornetkach 3x i więcej droższych tych wad powinno być minimum i celowo nie piszę, że zero wad, bo takiej lornetki jeszcze nie wyprodukowano :wink: .
Co do różnicy w wadze to MZ robi ją większa średnica szkieł obiektywów no i te dwie soczewki więcej oraz troszkę większy korpus, chociaż zastanawiam się, czy te szkła ważą aż 350g więcej :?: .
Co do ostrości brzegowej i innych wad optycznych, to trzeba pamiętać, że dużo łatwiej jest skorygować mniejsze pole widzenia niż większe. W/g mnie, największym problemem w Kowach BD II jest rozrzut jakościowy pomiędzy poszczególnymi lornetkami, o czym wspominają też na BF, ale pomijając wszystkie wady i zalety, pomiędzy modelami Kowy, to MZ Kowy BD II są lornetkami udanymi i w bdb cenach.

_Tomek_ - Pią 25 Mar, 2022

Korzystając z metody użytej przez krzys13k w temacie:

https://forum.optyczne.pl/viewtopic.php?p=570467#570467

wychodzi mi pole widzenia 7,94 stopnia.

Udało mi się złapać w polu widzenia gwiazdy ro i gamma w Wolarzu, które mają taką właśnie odległość kątową:
https://en.wikipedia.org/wiki/Rho_Bo%C3%B6tis
https://en.wikipedia.org/wiki/Gamma_Bo%C3%B6tis

Pomysł z dachówkami sąsiada (na dachu, nie lornetkami :smile: ) jest gorszy, bo zawsze jest wątpliwość czy widzę całą dachówkę, czy część (jaką?), a może w ogóle pominąłem jedną, nie wiadomo jaki jest błąd w mapach Google'a, no i dodawanie do pomiaru pola referencyjnej lornetki z Optyczne powoduje nakładanie się błędów z obu pomiarów. A w tej metodzie jak jasne gwiazdy błysną na skraju pola to nie ma wątpliwości :cool:

modzdz - Czw 21 Kwi, 2022

Witam!
Używam kowa serii bd II 6.5x32, 10x42, żona używa 8x32.Generalnie do obserwacji ptaków, natury.Mam też lunetę kowa 883.W mojej oczywiście subiektywnej ocenie serii BD II najbardziej lubię model 6.5 x32 - dla mnie ac nie uciążliwa , pole super, jako sprzęt przeglądowy, do lasu w duecie z lunetą super(także jako na wyjazdy rodzinne, do plecaka),nieostości brzegowe przy tym polu nie są problemem.Co do 10x42 - lornetka mnie osobiście rozczarowała.Widoczna AC - również w centrum pola -uciążliwa dla mnie - rozpieściła mnie chyba luneta.Wyrażnie większa niż w modelach 6.5 i 8x32.We wszystkich modelach widoczne są odblaski w dolnych półsferach, przy mocnym bocznym świetle.Spajki w nocy widoczne we wszystkich modelach - nie przejmuję się tym - nie używam ich w nocy :-) .Waga wszystkich modeli BD II jest rewelacyjna, ostrość centralna również, na kontrast poza sytuacjami silnego światła nie można narzekać .Tak jak napisano na BF i na optycznych - rozrzut jakościowy jest - w każdej wymienionej lornetce pokrętło ostrości pracuje z innym oporem(idealnie w 6.5x32).
Ostatnio nabyłem kowa Genesis 10.5 x 44, i tutaj jest fajnie :-) , brak AC , ostrość i kontrast na super poziomie.Zostaje ze mną zamiast BD II 10x42 .Waga dla mnie akceptowalna.Miałem okazję patrzeć przez kowa Genesis 8x33 - z w przypadku tej apertury (wg. mnie oczywiście) nie dołożyłbym aby zamienić BD II(6.5 i 8x) na Genesis różnica nie była aż tak wielka jak przy modelach o aperturze 42/44.
Przy kupnie Genesis 10.5 x 44 myślałem nad sprzedażą 6.5 x 32, ale jest tak świetna, że ma u mnie dożywocie :-) .
Pozdrawiam - Grzegorz

Jan55 - Pią 22 Kwi, 2022

modzdz, z tą 10x42 to trafiłeś, jak to mówią w USA, na lemona. Mam ją jak i 6,5x32 i w obu nie spotkałem się z AC w środku pola. Oczywiście 6,5x ma tą AC, w/g mnie,najlepiej korygowaną z wszystkich BD II, ale w 10x42 AC występuje delikatnie, ale tak od 60% pola od środka, przynajmniej w mojej. Co do odblasków to największe jakie miałem to w 8x32 i je zwróciłem, kupując w zamian Opticrona Travellera BGA ED, który też je ma ale w minimalnym zakresie. Jeszcze co do tych odblasków to doszliśmy do wniosku z sprzedawcą, że jest to wina dużej średnicy muszli ocznych (43mm) i w związku z tym nie wszyscy mogą je docisnąć dokładnie do oczodołów, bo ja jak wcisnąłem mocniej 8x32 w oczodoły to te odblaski znikały, to samo miał sprzedający w sklepie. Ale wtedy patrzenie przez lornetkę powodowało dyskomfort w postaci bólu w oczodołach. Co do spajków, to najmniejsze mam w 6,5x, ale mnie to też nie przeszkadza. Sumując, MZ 6,5x i 10x42 to najlepsze Kowy BD II, oczywiście jak się trafi na dobre egzemplarze.
Co do Genessisa 8x33 to mnie trochę zmartwiłeś, bo jestem nim zainteresowany. Co prawda, generalnie piszą na forach, że jest świetny, lepszy co nieco od Zeissa Conquesta, zwłaszcza pod względem kontrastu, AC, ostrosci oraz kolorystyki obrazu, no ale to są indywidualne odczucia patrzącego, zwłaszcza ostrość i kolorystyka. Na BF, jeden z forumowiczów po swoich porównaniach Kowy BD II i Genessisa napisał, że BD II to taki Genessis minus a Genessis to taka alfa minus w stosunku do lornetek wielkiej trójcy (Z,S,L) :smile: . Coś w tym musi być, bo po moich porównaniach BD II z GPO Passion Ed i Opticronem Travellerem widzę, że jednak Kowy są troszkę mniej ostre i z mniejszym kontrastem i ciut większą AC, a GPO i Opticron są zaliczane przez wielu użytkowników za jedne z bardzo jasnych,ostrzejszych i kontrastowych lornetek 8x32, oczywiście poza alfami.

TheNewOne - Pią 22 Kwi, 2022

Jan55 Ale jaki związek widzisz między odblaskami a tym "dużymi" muszlami ocznymi? Że odblaski powstają od światła wpadającego od strony okularu?
Chciałem kupić BD II 8x32 ale z powodu tych okropnych odblasków nie zdecydowałem się. Kombinowałem na wszelkie sposoby i nie udało mi się ich wyeliminować. Miałem tylko jeden egzemplarz, ale jak się okazało nie tylko ja miałem takie uwagi. Sprzęt jest pod tym względem mocno niedopracowany. Tego egzemplarza nie kupiłbym nawet za 200zł, bo po co mi lornetka, która w dolnej części obrazu "generuje" mi jakieś rozjaśnienie (nawet gdy warunki obserwacji są b.korzystne). Gdyby nie ta wada to sprzęt OK. Miałem miesiąc później również Genesis 10x33, muszle też są duże, a z odblaskami problemów nie miałem. Lornetka kosztuje jeszcze raz tyle co BD II. Niestety nie mam szczęścia do Kowy, dostałem egzemplarz w którym skrzypiała muszla oczna przy wysuwaniu (chyba brak smaru) a pokrętło ostrości w połowie "długości" zakresu ostrzenia dziwnie głośno pracowało (spokojnie rejestrował to nawet smartfon) więc zdecydowałem się odesłać (a sklep nie chciał przysłać drugiego egzemplarza bo uznał mnie chyba, za takiego co chce się pobawić).
Na tym forum, ktoś napisał, że podobno nie ma różnicy w obrazie między Nikon EII a wspomnianą Kową. Ja twierdze, że jest (mam EII na stanie). Brak odblasków, nieco szerszy kąt, no i EII pokazuje więcej detali. Mam z balkonu widok na ścianę budynku w oddali, którego farba na elewacji łuszczy się. Tam ładnie widać, która lornetka daje lepszy obraz.

_Tomek_ - Pią 22 Kwi, 2022

TheNewOne, zdecydowanie odblaski mogą powstawać od światła wpadajacego od strony okularu, np. przy tylno-bocznym słońcu. W BD II 8x42 objawiają się niewielkimi flarami znikajacymi przy mocnym wciśnięciu lornetki w oczy. Nie sa te flary duze ani dla mnie uciążliwe.

Jednak np. w mojej BD Prominar 12x56 bliki są potężne i trzeba przyslonic z boku okular ręką, bo wciskanie w oczy jest męczące. Na pewno pomogą takie steinerowe muszle dłuższe od zewnętrznej, przynajmniej dwie osoby pisały tu jak samemu zrobić takie profile.

Jan55 - Pią 22 Kwi, 2022

TheNewOne, związek jest taki, że gdyby muszle miały średnicę o 2 mm mniejszą, czyli 40-41 mm, to bardziej dopasowywały by się do oczodołów, zwłaszcza nad policzkami. W 6,5x i 10x takiego problemu nie ma, mimo takiej samej średnicy muszli (przynajmniej ja nie mam), muszle mam wysunięte na przedostatni, od góry wysuw. W 8x32 żadna pozycja wysuwu nie pomagała, ale gdy mocno wcisnąłem muszle w oczodoły to odblaski znikały, ale pozostawał ból w oczodołach, co zostało potwierdzone przez sprzedawcę w sklepie, który sam, też to sprawdził. W jakimś temacie (przy okazji innej lornetki) na BF było to poruszane i któryś z forumowiczów napisał, że sprawdził na kilkudziesięciu lornetkach, różnych firm, i taka przypadłość (odblaski)występuje w głównie lornetkach z aperturą 8x32. Może spowodowane to jest konstrukcją (wielkością) okularów i muszli ocznych? Ja się na tym nie znam, więc może ktoś bardziej obeznany to zechce wyjaśnić :wink: .
Co do Genessis to muszle mają troszkę inne zakończenie na styku z oczodołami (nie wiem jaką mają średnicę)i poza tym Genessisy mają dłuższe tubusy od BD II więc i może mają inną konstrukcję okularów.
Co do różnicy między 8x32 Kowy, a E II to na pewno jest na korzyść E II , choćby z tego powodu, że Kowa jest słabsza (transmisja o 5% niższa) od E II, a i ostrość ma ciut słabszą np od 6,5x czy 10x42.
Generalnie na dobry egzemplarz Kowy trzeba trafić, nie tylko w Polsce( jakby mogło się wydawać) ale i w USA czy innych krajach. Mają problem z kontrolą jakości, ale coby nie pisać to i tak są to świetne lornetki w swoich cenach, a zwłaszcza 6,5x i 10x42. Takie jest moje zdanie i nie każdy musi się z nim zgadzać.

Jan55 - Czw 28 Kwi, 2022

Dla użytkowników Kowy BD II 6,5x32 i 8x32 podam,że Gijs van Ginkel poczynił badania "naukowe", ala Arek, nad transmisją obu lornetek i wyszło mu z tych badań, że sprawność optyczna 6,5x32 wynosi 90% dla długości fali 500-600 a dla 8x32 85,7%-84.2 dla długości fali 500-550, przy czym krzywa fali dla 6,5x jest płaska w zakresie 500-600, co wskazuje na to, że lornetka jest jaśniejsza i odwzorowuje bdb biel a co za tym idzie bdb kolorystykę całego obrazu. Różnica na niekorzyść 8x32, w transmisji, jest widoczna i wskazuje, że 6,5x32 jest lornetką jaśniejszą i z ogólnie lepszym obrazem od 8x32.
_Tomek_ - Wto 03 Maj, 2022

Wczoraj tytułowa lornetka 8x42 pierwszy raz była na długim spacerze brzegiem Wisły. Pięć godzin na szyi i nadal zero problemów, zupełnie jakbym niósł starą dobrą Kowę 8x32. Nie używałem jej jeszcze zimą, ale póki co bardzo polecam jako uniwersalną lornetkę, na dzień i na noc, do wszystkiego po trochu. Nawet 4-letni Jasiek stwierdził, że lepsza od jego Bressera 3x30 (choć akurat wczoraj wolał zabrać starą, ruską, niebieską lornetkę teatralną o podobnych parametrach) ;)
ZibiZbych - Pią 30 Gru, 2022

sorki. pomylilem stronki
_Tomek_ - Sro 15 Mar, 2023

Minął rok używania i mam dwie nowe uwagi, zimowe.

Spora AC na brzegu zwykle nie przeszkadza. Jednak zimą, podczas panoramowania krajobrazów ze śniegiem i różnymi kontrastowymi obiektami na jego tle, fioletowe zafarby po brzegu rzucają się w oczy. Jak skupiamy się na jednym obiekcie to nie ma z tym problemu, ale w takich przeglądowych obserwacjach (do których lornetka świetnie się nadaje, bo nie trzeba trzymać jej idealnie przy oku i ma spore pole widzenia) trochę to razi.

Fokuser zimą pracuje tylko ciut ciężej latem, żadnych problemów, z tym że tego roku nie było normalnej zimy :roll: . Te 3-5 godzin na spacerach z temperaturą niewiele niższą od zera... to nie są wymagające warunki.

Dodałem też opinię:
https://www.optyczne.pl//...a_lornetki.html

gruber - Czw 16 Mar, 2023

Tomek taka zimowa sceneria ze słońcem za chmurami rozłożyła na łopatki mojego Steinera NH 8x56. AC na krawędziach w całym kadrze. Ale takie warunki są bezlitosne dla lornetek. Swaro NL też świecił AC od połowy promienia pola widzenia...
Jan55 - Czw 16 Mar, 2023

Śnieżna i nasłoneczniona sceneria, to najbardziej ekstremalna powierzchnia do sprawdzania AC w lornetkach. W takich warunkach polegają, nawet najlepsze, więc trudno wymagać od lornetki za 2000 zł, aby była w tym względzie, lepsza. W każdej lornetce, tańszej czy droższe,j ta przypadłość wystąpi, w mniejszym lub większym stopniu. Dla mnie, najważniejszym jest, czy AC występuje w normalnych warunkach obserwacyjnych, a nie w extremalnych, bo w tych extremalnych, korzystam z lornetki w krótkim czasie, ze względu na oślepiającą biel. :cry: Innym osobom to może nie przeszkadzać.
Binokularnik - Czw 16 Mar, 2023

Jan55 napisał/a:
Śnieżna i nasłoneczniona sceneria, to najbardziej ekstremalna powierzchnia do sprawdzania AC w lornetkach. W takich warunkach polegają, nawet najlepsze, więc trudno wymagać od lornetki za 2000 zł, aby była w tym względzie, lepsza.


Hmm… w daltonizmie można czasem „dostrzec” zalety :smile:

_Tomek_ - Czw 16 Mar, 2023

Dla porządku i zakończenia recenzji musiałem to napisać :) Nie da się też ukryć, że np. moja Kowa Prominar 8x32 wypada w takich warunkach zdecydowanie lepiej. Chociaż nawet tam nie jest idealnie, bo pamiętam jak kiedyś patrzyłem na gawrony na tle oświetlonego słońcem śniegu i wokół skrzydeł miały bardzo delikatne kolorowe obwódki, a to było centrum pola widzenia. No ale cudów nie ma i Kowa Prominar ma np. dużo mniejsze pole. Bardzo ciekaw jestem jak by wypadły Kowa Genesis 8.5x44 i NL Pure 8x42, przez które w tak ekstremalnych warunkach nie miałem okazji obserwować.
Wojtas_B - Czw 16 Mar, 2023

Jeśli zapłacimy za lornetkę ponad 10k i w ekstremalnych warunkach znajdziemy w niej czasem AC na osi (możliwe w Leicach, Swarach, mniej we flagowych Zeissach), to co mamy zrobić? Usiąść i płakać, czy pogodzić się z tym?

Jesli chodzi o Genesis, to jedną z najlepiej zrobionych lornetek w każdym aspekcie obrazowania, przez które patrzyłem, jest Genesis 10.5x44. Lornetka mocno niedoceniona, często odrzucana z powodu ciężaru na papierze, i schowana w cieniu Wielkiej Trójki. Tylko że jakieś 1,5 roku temu można ją było kupić w granicach 5k, a dziś trzeba dać 7k.

_Tomek_ - Czw 16 Mar, 2023

Wojtas_B, w jednym sporym sklepie widzę jeszcze Genesis 10.5x44 w starej cenie dostępną od ręki (wg informacji na stronie). Cena 7 tys. nie wydaje mi się przesadzona za tą lornetkę (wszystko poszło w górę, najlepsze lornetki nadal są sporo droższe), więc te 5 tys. przy dzisiejszych cenach to naprawdę okazja!
Wojtas_B - Czw 16 Mar, 2023

_Tomek_ napisał/a:
Wojtas_B, w jednym sporym sklepie widzę jeszcze Genesis 10.5x44 w starej cenie dostępną od ręki (wg informacji na stronie). Cena 7 tys. nie wydaje mi się przesadzona za tą lornetkę (wszystko poszło w górę, najlepsze lornetki nadal są sporo droższe), więc te 5 tys. przy dzisiejszych cenach to naprawdę okazja!


Tak, 5k można z czystym sumieniem wydać na Genesis 10.5x44 i dostać jakość optyczną i mechaniczną na poziomie alfa, bez AC, która występuje w lornetkach pokroju Nikon HG 10x42 czy Zeiss Conquest 10x42.
Poza tym to 0.5x więcej też ma swoje zalety, a komfortowe ostrzenie już od 1.7 m daje duże możliwości obserwatorom robactwa.

Kot72 - Czw 16 Mar, 2023

HE , taki eksperyment obserwacyjny z grupą czarnych gawronów na białym śniegu zrobiłem ponad miesiąc temu . Gecony 8x poradziły sobie bardzo ładnie . Brak AC w środku i delikatne zielone obwódki na brzegach . DO Forest II 8X42 , W ścisłym centrum obraz czysty , poza centrum na brzegach mocne zielenie i fiolety . Vortex viper 10x42 , AC w centrum widoczna a na brzegach średnia . Lepiej niż w Foreście II . Sroka pod światło też jest dobra do sprawdzenia AC .
Wojtas_B - Czw 16 Mar, 2023

Kot72 napisał/a:
HE , taki eksperyment obserwacyjny z grupą czarnych gawronów na białym śniegu zrobiłem ponad miesiąc temu . Gecony 8x poradziły sobie bardzo ładnie . Brak AC w środku i delikatne zielone obwódki na brzegach . DO Forest II 8X42 , W ścisłym centrum obraz czysty , poza centrum na brzegach mocne zielenie i fiolety . Vortex viper 10x42 , AC w centrum widoczna a na brzegach średnia . Lepiej niż w Foreście II . Sroka pod światło też jest dobra do sprawdzenia AC .


Attyki budynków na tle jasnego zachmurzonego nieba też są dobre do testowania AC.

Jan55 - Czw 16 Mar, 2023

Kot72, Forest II 8x42, jak na swoją cenę, ma wyjątkowo dobrze skorygowaną AC, w środku pola, natomiast GPO/GECO, korekcję AC, w całym polu, mają na poziomie lornetek z wyższej półki cenowej, niż ta w której się normalnie znajdują (bez promocji). Co do Viperów HD, zwłaszcza 10x42, to ich AC wzbudziła we mnie zdziwienie, gdy porównywałem je z Diamondbackiem HD i Chase ED 10x42, które wcale nie były gorsze, pod tym względem, od Vipera HD, w bezpośrednim porównaniu, co potwierdził też sprzedawca w sklepie, w którym porównywałem te lornetki.
Kot72 - Czw 16 Mar, 2023

Dlatego uważam że pewne znane marki , a zwłaszcza ich najnowsze serie są mocno przewartościowane w stosunku do tego co optycznie sobą prezentują . Stare Prominary były powszechnie dobrze oceniane i były tańsze .
_Tomek_ - Czw 16 Mar, 2023

Bo to dobre lornetki. Mam Prominara 12x56 (niezla) oraz 8x32 (bdb). Teraz ceny poszły w górę i nowe Kowy BD II to cenowo ta sama klasa. A czy lepsze? Na pewno mniejsze i z większymi polami. Odnoszac sie do tych modeli co mam widzę, że poprawili transmisję i kolorystyke w kierunku neutralnej. Ale AC w Prominarze 8x32 jest najniższa ze wszystkich moich lornetek :)
_Tomek_ - Czw 16 Mar, 2023

Całkiem dobra do oceny AC jest Wenus, która ładnie w tej chwili świeci na zachodzie. W centrum pola Kowa Prominar 8x32 nie pokazuje śladu AC, w BD II 8x42 oraz Terze 8x25 kolorki są -podobnie intensywne, choć inne odcienie.

Przy okazji można na Wenus sprawdzić spajki. Z powyższych trzech tylko Kowa BD II pokazuje niewielkie promienie. Terra poddaje się dopiero na mocnej latarni, a Prominar 8x32 nie ma żadnych spajków na żadnym obiekcie w zasięgu.

Ciekawe jak Geco :)

Kot72 - Czw 16 Mar, 2023

O spajkach pisałem w wątku o Geco 10x42 . Na chwilę obecną nie ujawniłem w 8x32 , 8x42 , 10x42 . Co ciekawe na tych silnych halogenach które oświetlają pobliskie lodowisko Vortex pokazał mi czteroramienne promienie a Gecony nie . Na Wenus dziś zerkałem w czasie niebieskiej godziny ( teraz jest schowana za blokiem ) AC nie zauważyłem . Nie jest to niestety widok takiej ładnej okrągłej kulki jak np. Jowisz
Kot72 - Czw 16 Mar, 2023

... z ciekawości , co to za jasna pulsująca gwiazda dość nisko nad południowym horyzontem ?
Jan55 - Czw 16 Mar, 2023

_Tomek_, AC w Prominarze jest bdb skorygowana , ale szkoda że ocyganili na wielkości pola widzenia. Nie mniej jednak, Prominar 8x32 jest świetny. Co do BD II 8x32 to, MZ, też jest bdb, tylko generuje za dużo odblasków, i to jest jego wadą, a w pozostałych kwestiach dorównuje Prominarowi (poza AC). Góruje za to wielkością pola i gabarytami. Obecna cena BDII, MZ, jest jak najbardziej, adekwatna do ich jakości, co potwierdzają użytkownicy podobnych forów.
Co do obecnych cen, to uważam, że obecne ceny np Nikonów serii M 7, są bardziej wygórowane w stosunku do jakości, mimo, że ta jakość jest lepsza od starych Monarchów 7. Porównując Kowy BD II z Nikonami M7, to samo wykonanie Kow, w stosunku do M7 jest zdecydowanie lepsze, tak optycznie jak i mechanicznie, z czego optycznie różnią się tylko niuansami, na korzyść w jedną lub drugą stronę.

_Tomek_ - Czw 16 Mar, 2023

Kot72 napisał/a:
... z ciekawości , co to za jasna pulsująca gwiazda dość nisko nad południowym horyzontem ?

Chyba Syriusz masz na myśli. Jest na tyle jasny, że też widać spajki, choć od Wenus są mocniejsze. Możesz upewnić się w Stellarium (darmowy).

A co do wcześniejszej uwagi - Wenus pokazuje fazy i kulką na ogół nie jest:
https://www.edukator.pl/r...fazy-wenus-2320

_Tomek_ - Czw 16 Mar, 2023

Jan55 napisał/a:
AC w Prominarze jest bdb skorygowana , ale szkoda że ocyganili na wielkości pola widzenia.

Jan55, tak, te 7* z hakiem to może było dobre 8 lat temu, ale teraz mamy 7.5-8* w wielu lornetkach za ~ 2 tys. zł.

Poza tym wadą Prominara 8x32 jest taka sobie transmisja (w dobrym świetle - czyli wielkość obiektywów nieistotna - obraz jest odrobinę ciemniejszy niż Terze 8x25 i BDII 8x42), kontrast (znów odnosząc do tych dwóch lornetek) oraz kolorystyka (lekkie zażółcenie, BD II też zażółca, ale mniej). Z tym że te wady to są już niuanse, widzę tylko w bezpośrednim porównaniu z lornetką lepszą, tak że nie ma co się z ich powodu zrażać do naprawdę dobrej lornetki.

Kot72 - Czw 16 Mar, 2023

Dzięki _Tomek_, muszę się trochę z tych gwiazd podszkolić :grin:
Ten Syriusz (?) to naj jaśniejsza gwiazda jaką widzę z balkonu pod miejskim zanieczyszczonym światłem niebie . Widok mam właśnie na południe . Spajków brak .

Jan55 - Czw 16 Mar, 2023

_Tomek_, Prominar w swoim czasie i do momentu ukazania się BD II, był, nawet, świetną lornetką, ale teraz już, co nie co osłabł na tle następców, co nie znaczy, że nie jest wart zainteresowania, jako używany, na tle np Vortexa DBHD 8x32, Monarcha7 8x30 i kilku innych :wink: .

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group