ashaa - Sro 18 Cze, 2008 Temat postu: Panasonic, Sony Czy wg was aparaty cyfrowe firm zajmujących się głównie produkcją sprzetów RTV są porównywalne do aparatów produkowanych przez Canona, Nikona ? MM - Sro 18 Cze, 2008 Ciekawe pytanie, ciekawe... 
edmun - Sro 18 Cze, 2008 Z pewnością są to firmy, które zajmują miejsce na rynku foto, jednakże są o na tyle uniwersalne firmy, że nie skupiając się na jednej dziedzinie, robią wiele użytecznych produktów z szerokiej gamy produktów. Czy są porównywalne? Ciężko określić. To jakby mierzyć nowego Passata z silnikiem 3.0 TDI 2xturbo quatro z najnowszym Bugatti Veyronem. Obydwa auta są świetne, ale inaczej się nimi poruszasz i też ceny są inne 
Ostegolectric - Sro 18 Cze, 2008 Canon tez nie zajmuje sie wyłacznie aparatami... są jeszcze drukarki, telefaksy, skanery, kalkulatory, projektory czy chociażby... papier... ashaa - Czw 19 Cze, 2008 Racja, ale czy ktoś z was może miał do czynienia zarówno z aparatami panasonica, sony jak i z tymi canona, nikona, chodzi mi o porównanie konkretnych modeli zblizonych do siebie cenowo, parametrami 
MC - Czw 19 Cze, 2008 ashaa, musialabys cale forum przekopac, tyle tego jest... ashaa - Pią 20 Cze, 2008 Chciałabym jednak znać konkretnie wasze zdanie na dany temat jeśli można chce kupić dobry sprzęt i nie żałować jeżeli np. wybiorę sony
MM - Pią 20 Cze, 2008
Moje zdanie jest znane. Sony to ja sobie mogę kupić telewizor (choć nawet ten niekoniecznie) a aparatu typu lustrzanka nie kupię sobie nigdy. Jeżeli to byłby kompakt sprawa zostaje otwarta. Tylko ja nie kupię Sony nie dlatego, że to firma robiąca TV i AGD (choć niektórzy w to nie uwierzą zapewne  ) a dlatego, że mnie jej oferta nie porywa, jest dla mnie zbyt ograniczona, zbyt wąska, za słaba jakościowo, na dobrym poziomie Sony jest za drogie i zwyczajnie są dużo lepsi w te klocki a ich nazwa zaczyna się na literki N i C 
kozidron - Pią 20 Cze, 2008 To wybierz sony lub panasonica i nie żałuj, to tylko kwestia samo sugestii. Teraz żart na bok a do jakiego rodzaju fotografii potrzebujesz sprzęt i do jakiej kwoty....jeśli można widzieć? Marian - Pią 20 Cze, 2008
Brakuje mi obiektywu 400/5,6 wysokiej jakości i niskiej cenie, oraz 80-200/f4 też wysokiej jakości i też o niskiej cenie, i 35-70/f4 też wysokiej jakości i o niskiej cenie. Na razie nie wiadomo jaka będzie przyszłość. Sony ma jednak inżynierów byłej Minolty, więc ma szanse nawet przegonić Canona nie mówiąc o Nikonie. W tej chwili pozostaje w tyle, ale chyba się to zmieni. kozidron - Sob 21 Cze, 2008 Marian byleby nie skończyli z tym zapowiadaniem się jak nasza reprezentacja ........ mavierk - Sob 21 Cze, 2008 nieno, to nadal tylko kasa Nie wierzę, żeby specjaliści od minolty dali sobie radę aż w taki sposób, żeby przegonić C/N
Marian - Sob 21 Cze, 2008
Prawdę powiedziawszy to dotychczasowe ich działania nie nastrajają mnie zbytnim optymizmem. Np. dopiero po wielu latach, niedawno, obniżyli cenę za 70-200/f2.8 z 9 do 7 tys. Taką polityką cenową daleko nie zajadą. Ja bym nadal wybrał lepszy optycznie obiektyw Leici 80-200/f4, który nie dość że optycznie jest lepszy, to praktycznie tyle samo w Polsce kosztuje. O cenie 300/f2.8 nie warto nawet wspominać. Nie mówiąc o innych wadach. Świętej pamięci Minolta miała wiele fajnych obiektywów, np. stało ogniskowy 400. Tymczasem Sony nawet nie raczy zapowiedzieć takiego obiektywu. Itp. rafalg - Sob 21 Cze, 2008 Panasonic robi według mnie lepsze aparaty niż ten szajs RTV, co do Sony to sytuacja jest odwrotna. ashaa - Nie 22 Cze, 2008 Potrzebuje aparatu głównie do fotografowania zdjęć robionych w ruchu, nie znam się na temacie za bardzo, jestem typową amatorką, dlatego proszę o pomoc MC - Nie 22 Cze, 2008 Zdjecia robione w ruchu = jasny obiektyw. Tym sie glownie kieruj. kozidron - Pon 23 Cze, 2008 Dokładnie jak napisał MC, weź tez pod uwagę wielkość odbitek jakie będziesz robić. Bo jeżeli do 24x30cm (czy A4) to każda pucha się nada, tylko jaśniejsze szkiełko. Nie bierz udziału w całej tej wojence na systemy. Jeżeli chcesz zajmować się "ruchem" to potrzebujesz szybkiego i sprawnego AF-a z przyzwoitym trybem seryjnym. No cóż jakbys jeszcze granice finansową zapodała ................... |
