forum.optyczne.pl

Lornetki - Nikon Monarch M5 12x42

Jan55 - Sro 21 Cze, 2023
Temat postu: Nikon Monarch M5 12x42
Po wielu miesiącach zastanawiania się, czy kupić lornetkę 12x42-50, trafiłem na promocję Nikona M5 12x42 i zdecydowałem się na jego zakup. Na mojej decyzji, zaważyło, przede wszystkim to, że lornetka jest wielkości lornetek 8-10x42 i wagowo, co najmniej 200-250g , lżejsza od innych lornetek 12x. Ma to dla mnie, niebagatelne znaczenie dla komfortu użytkowania, bo dzięki temu, M5 można bez większego zmęczenia rąk, prowadzić troszkę dłuższe obserwacje „z ręki”. Po sprawdzeniu tejże opcji, stwierdziłem, że kto nie ma problemów z utrzymaniem lornetki 10x42, to nie powinien mieć większego problemu z tym M5 12x42.
M5 nie będę porównywał do innych lornetek 12x, bo wcześniej, nie miałem z nimi do czynienia. Porównam tylko niektóre cechy optyczne w stosunku do 8-10x32-42, bo takie mam na stanie.

Budowa.
Lornetka w budowie bardzo upodobniona do serii M7. Różnica między nimi to napisy na mostku, w M7 srebrne a w M5 oxydowane na lekką czerń, do tego brak blokady dioptrii w M5. Okładzina tubusów w tym samym gatunku co w M7 i dobrze przylega do korpusu. Okładziny w M5 i M7 są zdecydowanie lepsze niż w starych wersjach Monarchów. Całość konstrukcji (korpus,obudowa i mechanika) jest trochę słabsza niż np. w GPO/GECO, Kowa BD II, Vortex-y itp.
Szkoda, bo gdyby Nikon wprowadził do M5 i M7 korpus magnezowy, to obie serie zyskałaby na całkowitej jakości, a tak tylko optyka jest bdb a reszta odstaje od konkurencji, ale i tak jest lepiej niż było.
Ogólnie, obudowa M5 jest ergonomiczna, lornetka jest lekka, dobrze leżąca w dłoniach i w oczodołach. Nie powoduje zmęczenia, nawet przy dłuższym noszeniu na szyi.


Mechanika.
Wszystko działa jak powinno w dobrej lornetce. Zawias mostka ciężko ale „maślanie”, to dobrze bo się nie rozjeżdża samoczynnie. Pokrętło ostrości pracuje z delikatnym „maślanym” oporem i bez luzu. Ostrość ustawia się precyzyjnie, co przy małej głębi ostrości, jaka występuje w tej lornetce, jest ważne. Obrót pokrętła ostrości to 450*. Minimalna odległość ostrości to 2,5m (zmierzone). Pokrętło dioptrii bez blokady ale precyzyjne i pracuje z lekkim oporem, nie powoduje rozstrojenia dioptrii. Muszle oczne wysuwane na trzy razy, bez luzu. Średnica muszli, na styku z oczodołami, to 42mm, więc w sam raz. Kształt muszli jest taki jak w M7, dla mnie wygodne ( wygodniejsze niż w Kowie BDII- 43mm), dobrze wpasowujące się w oczodoły, brak wewnętrznych odblasków. Odstęp źrenicy to 15mm, a na trzecim wysuwie muszli, obserwując bez okularów, widzę całe pole. Nie występują, w moim przypadku, zaciemnienia, zamglenia ani odblaski.

Optyka.
Optycznie, M5 12x42, jest lornetką bardzo dobrą optycznie, ale nie tak bardzo dobrą jak np. GPO 8x32-42, Opticron Traveller ED 8x32 oraz M7 8x30. Chodzi głównie o kontrast, który jest nieco niższy, wg mnie, na poziomie Kowy BDII 8x32, Vikinga Kestrela ED 8x42 czy starego Monarcha 7 8x30. Bardzo mała głębia ostrości. Ciekawe czy we wszystkich lornetkach 12x tak jest, chociaż podobno w miarę powiększenia, maleje głębia ostrości. Pozostałe cechy optyczne są na poziomie w/w lornetek.

Te pozostałe cechy to :
Pole widzenia nie jest „powalające”, ma 5,1* wg producenta (wg mojego pomiaru wychodzi 5,2-5,3* ale może się mylę), 5,1* ma na pewno. Bałem się tej „małości” pola, bo preferuję duże, ale okazuje się, że nie jest tak źle, zwłaszcza, że pole jest bdb skorygowane optycznie, a lornetki nie używam do dłuższych obserwacji. Od tego mam 8-10x32-42 (duże pola i mniejsze drgania) a 12x używam do dokładniejszego zdefiniowania obrazu.
Ostrość, rozciąga się w 90% od środka pola, co przy polu 5,1* jest wynikiem bdb, bo sam brzeg (10%) jest w dalszym ciągu czytelny. Kratery na księżycu są pięknie widoczne i bardzo ostre.
Ostrość w M5 jest na wysokim poziomie, ale odnoszę wrażenie, że jest ciut słabsza niż w GPO, Kowach BD II, M7 i Travellerze.
AC jest korygowana bdb w środku, ale delikatnie, uwidacznia się od 70% od środka pola do brzegu, nie przeszkadza w odbiorze widzianego obrazu
Dystorsja jest praktycznie znikoma, występuje delikatnie przy samym brzegu pola (około 5%).
Koma występuje też bardzo blisko brzegu, no ale lornetka 12x42, MZ, nie jest do oglądania gwiazdozbiorów (małe pole), można patrzeć na pojedyncze gwiazdy czy księżyc. Brak spajków na jasnych źródłach światła czy jasnych gwiazdach.
Powłoki, na obiektywach bardziej zielonkawo-żółtawe, niż w M7 8x30, gdzie są lekko żółtawe. Tutaj widać, że między M5 a M7 są różnice w powłokach, co być może, ma wpływ na trochę wyższy kontrast obrazu w M7. Ogólnie kolorystyka obrazu w M5 jest podobna do kolorystyki w M7.

Skrócona specyfikacja :
*Pole : 5,1* (zmierzone)
*Odstęp
źrenicy : 15mm (używam bez okularów, nie mam problemów)
*Średnica
muszli : 42mm
*Min ostrość : 2,5m
*Obrót
pokrętła ostr : 1 ¼ obrotu (450*)
*Długość : 150mm / 158mm z dekielkami na obiektywach i wysuniętych całkiem muszlach.
*Szerokość: 128mm / 120mm przy rozstawie źrenic 67mm
*Waga : 640g / 710g z paskiem i zatyczkami
*Pasek : neopren, wygodny, zbyt długi (neoprenowa część) dla osób o średnim wzroście
a idealny dla wysokich osób
*Futerał : wygodny, zapinany na rzep, bez paska na ramię
*Zatyczki : obiektywów - gumowate z opaskami ale ciężko je wciskać,
okularów- z twardszego tworzywa, połączone giętkim łącznikiem, dobrze się
trzymają, zaczep do paska po lewej stronie

Wady :
- małe pole widzenia (jak dla mnie)
- troszkę słaby kontrast
- mała głębia ostrości (jeżeli to wada przy powiększeniu 12x)
- brak magnezowego korpusu
- ciężko wciskające się zatyczki obiektywów
- brak paska do futerału
Zalety :
- ergonomia,waga i wielkość
- ostrość i jasność, wielkość ostrego pola
- minimalna odległość ostrzenia 2,5m
- brak zaciemnień, zamgleń i odblasków
- ogólna budowa i mechanika
- komfort użytkowania
- promocyjna cena 1549 zł, chociaż obecna 1890zł, nie jest zła, jak na taką lornetkę

Podsumowując.
Lornetkę kupiłem po długim zastanowieniu się (kilka miesięcy), nie wiedząc czy apertura12x42 i pole 5,1*, będą dla mnie użyteczne. Do decyzji o zakupie przysłużyła się też, promocyjna cena 1549 zł (1890-2050 zł bez promocji), no i to, że Nikon M5, to najmniejsza i najlżejsza lornetka 12x, co jest dla mnie bardzo ważne (komfort użytkowania).
Po wszystkich ustawieniach i przyłożeniu do oczu, stwierdziłem, że nie jest źle, a nawet jest dobrze. Drgania, przy obserwacji „z ręki” nie są takie "tragiczne", jak myślałem, są minimalnie (dla mnie) większe niż przy 10x, więc mogę patrzeć z zadowoleniem. Zbliżenie 12x jest zdecydowanie widoczne, w porównaniu do lornetek 8-10x, czego (zbliżenia) między lornetkami 8x a 10x, tak bardzo, nie widać. Lornetka jest bdb optycznie, a zwłaszcza gabarytowo i wagowo. Z małym polem da się wytrzymać. Obraz jest ostry w dużym polu i jasny, bez zniekształceń, zaciemnień i odblasków. Muszle oczne są w wygodne, dobrze przylegają do oczodołów. Jestem zadowolony z zakupu.
Wszystko co powyżej napisałem, jest moją subiektywną opinią i nie każdy musi się z nią zgodzić :wink: .

mzksiak - Sro 21 Cze, 2023

Właśnie ostatnio patrzyłem na nią, bo to chyba jakaś nowość jest? W jakim sklepie zakupiona? Czy ta ER 15 mm nie jest trochę męczące?
Jan55 - Sro 21 Cze, 2023

mzksiak...kupiona w sklepie foitoplus w Krakowie. Tak, to jest nowa seria Monarchów M5 i M7 2021 r.
ER 15mm, dla mnie, jest w sam raz, mimo że noszę okulary to przez lornetki patrzę bez. Mam jeszcze jedną lornetkę, Kite Falco 10x32 z ER 15mm, i też nie mam problemów z patrzeniem przez nią. Jedynym dyskomfortem, są dla mnie małe pola w obu lornetkach, Kite ma 6,5* a M5 5,1*, ale idzie się "przyzwyczaić" do tego. Te lornetki nie służą mi do dłuższych obserwacji, bo do tego używam 8x32-42 z polami 8*-8,2* :mrgreen: .

Wojtas_B - Sro 21 Cze, 2023

Apeluję o nieporównywanie bezwzględnych pól widzenia lornetek o różnych powiększeniach, bo to może wprowadzać w błąd czytające to forum osoby, które nie są biegłe w temacie.
W ten sposób mogę napisać, że lornetka 20x60 z polem bezwględnym 3,5 st. ma małe pole, a to nie jest prawda, bo pole 3.5 st. przy powiększeniu 20x jest bardzo przyzwoite.

Dopiero po przetłumaczeniu pól bezwzględnych na pozorne (pola własne okularów) możemy takie pola porównać między lornetkami o różnych mocach. Inaczej porównujemy gruszki z jabłkami.

Jan55 - Sro 21 Cze, 2023

Wojtas_B, te nie biegłe osoby w temacie, patrzą na to co pisze w specyfikacji producenta, a nie bawią się w przeliczenia na pola pozorne, bo i tak nie wiedzą o co chodzi. Kupują co chcą i co im pasuje, nie patrząc na wielkość pola.

W takie przeliczenia to mogą "bawić się" Ci którzy orientują się w temacie. Co Ci z przeliczenia na pole pozorne, jeżeli nie wiesz czy to co podał producent w specyfikacji (powiększenie i pole bezwzględne) jest prawdziwe. Dopiero w testach laboratoryjnych wychodzi, czy powiększenie np 10x jest 10x, a pole 7* ma 7*. więc pole pozorne jest wtedy prawdziwe. Bez fachowych testów, podawane liczby i tak są nieprecyzyjne.
Jeszcze jedno, nikt tutaj na forum, opisując jakąś lornetkę, nie pisze o polu pozornym tej lornetki, tylko podaje pole z specyfikacji, a pozorne pole wychodzi, ewentualnie, w czasie dalszej dyskusji. Nigdzie nikt nie napisał na forum, że nie można lub nie powinno się, podawać miary pól bezwzględnych, tylko pozorne. Więc skąd nagle taki apel? Nawet na zagranicznych forach, podają pola z specyfikacji a nie pozorne.

mzksiak - Sro 21 Cze, 2023

Ja nie uważam ,żeby te pole było małe. Do NL 12x42 sporo brakuje 🙂 ale za tą cenę jest wg mnie całkiem ok. Dziś zamówię i dam znać jak z moimi odczuciami
Wojtas_B - Sro 21 Cze, 2023

Jan55 napisał/a:
Wojtas_B, te nie biegłe osoby w temacie, patrzą na to co pisze w specyfikacji producenta, a nie bawią się w przeliczenia na pola pozorne, bo i tak nie wiedzą o co chodzi. Kupują co chcą i co im pasuje, nie patrząc na wielkość pola.

W takie przeliczenia to mogą "bawić się" Ci którzy orientują się w temacie. Co Ci z przeliczenia na pole pozorne, jeżeli nie wiesz czy to co podał producent w specyfikacji (powiększenie i pole bezwzględne) jest prawdziwe. Dopiero w testach laboratoryjnych wychodzi, czy powiększenie np 10x jest 10x, a pole 7* ma 7*. więc pole pozorne jest wtedy prawdziwe. Bez fachowych testów, podawane liczby i tak są nieprecyzyjne.
Jeszcze jedno, nikt tutaj na forum, opisując jakąś lornetkę, nie pisze o polu pozornym tej lornetki, tylko podaje pole z specyfikacji, a pozorne pole wychodzi, ewentualnie, w czasie dalszej dyskusji. Nigdzie nikt nie napisał na forum, że nie można lub nie powinno się, podawać miary pól bezwzględnych, tylko pozorne. Więc skąd nagle taki apel? Nawet na zagranicznych forach, podają pola z specyfikacji a nie pozorne.


Chyba nie zrozumiałeś sensu mojego wpisu. Nie sugeruję, żeby nie podawać pól bezwględnych, tylko żeby nie porównywać ich między lornetkami o różnych powiększeniach w ramach kwalifikacji, która lornetka ma lepsze pole.

mzksiak - Sro 21 Cze, 2023

Jestem ciekaw jak ta lornetka wypadła by w porównaniu z delta chase 12x
Mechooptyk - Sro 21 Cze, 2023

Ja bym to ujął tak: przyzwoite pole w lornetce to; dla 8x - 7,5 stopnia, dla 10x - 6 stopni, dla 12x - 5 stopni. I dopiero wówczas miałoby to sens. :-)
_Tomek_ - Sro 21 Cze, 2023

Niby pole pozorne nadaje się do porównań miedzy lornetkami (bo mówi co by lornetka pokazała gdyby nic nie powiększała, a my byśmy stali bliżej o krotność powiększenia), ale jednak pod względem pola widzenia lepiej oceniłbym lornetkę 8x z polem 7.5* niż 12x z polem 5*, mimo takich samych pól pozornych 60*. Dlatego, że takie lornetki mają dla mnie inne zastosowania. Dwunastki używałem do niedużych, często ruchomych celów i taki Olek EXPS I 12x50 z polem 4.6* to była rurka, przez którą trudno wyszukać i utrzymać w polu widzenia cel i dopiero powyżej 5* zaczynało być znośnie, Kowa 12x56 z polem 5.3* była już całkiem wygodna..

Krótko mówiąc w dwunastce 5* to dla mnie minimum (pozorne 60*), w ósemce wystarczy 7* (pozorne ~55*).

_Tomek_ - Sro 21 Cze, 2023

Jan55 fajnie, że zrecenzowałeś tą lornetkę (mzksiak, oczywiście też napisz co o niej sądzisz), bo klasa 12x42 jest rzadka, jak zresztą i 12x56. Ogromna większość dwunastek to 12x50, dla których jest cała fajna seria testów na Optyczne.
Jan55 - Sro 21 Cze, 2023

mzksiak, ja napisałem, że pole jest małe dla mnie, bo wolę duże pola, a że ono jest dobre dla 12x, to też tak uważam. Co do porównania z NL-em to cóż, różnica w cenie, między nimi, jest powalająca, i to mówi samo za siebie.

Wojtas_B, nigdzie nie porównałem wielkości pola M5 z polami innych lornetek, które mam. Podałem pole M5 i zaznaczyłem, że jest ono małe dla mnie, a o polach większych napisałem, że mam je w innych lornetkach (8-10x30-42), które służą mi do dłuższych obserwacji. Podsumowując, porównania, niewielkie, między lornetkami, opisałem pod względem różnic w optyce i budowie, a nie wielkości pól.

browar - Sro 21 Cze, 2023

Bardzo dobrze że obudowa tej lornetki jest z tworzywa. Zdecydowanie to tworzywo jest wystarczająco pancerne, to chyba PC+GF - konstrukcyjne. Może i magnez jest "szlachetny", ale lornetki z magnezu to ciężkawe kloce.
Ciekawe jakie jest domyślne przeznaczenie lornetki tego formatu - do ptaków taka sobie, chyba że do mało ruchliwych i daleko. Do astro za ciemna...

Jan55 - Sro 21 Cze, 2023

_Tomek_ napisał..."Krótko mówiąc w dwunastce 5* to dla mnie minimum (pozorne 60*), w ósemce wystarczy 7* (pozorne ~55*).

Też tak uważam, bo w lornetce 8x32-42 z min polem 7* mam większy komfort obserwacji, niż w lornetce 10x z polem 6* czy 12x z polem 5*. Dlatego w swojej opinii napisałem, że na "dłuższą metę" wolę obserwować przez lornetki z dużym polem 7-9* a przez 12x z polem 5,1*, krótko, aby zdefiniować widziany cel.
Ja tak mam a ktoś inny może mięć inne odczucia w tej kwestii :wink: .

Kilka lat temu miałem w rękach, przez krótką chwilę, DO Forest II 12x50 i pamiętam, że widziany przez nią obraz był jakąś masakrą, jak bym patrzył przez rurkę do napojów. Może dlatego mam awersję do małych pól w lornetkach, chociaż jak napisałem w opinii, M5 mi spasował :grin: , może za sprawą jakości optycznej i tego pola 5,1*, które w/g mojego pomiaru, wygląda na ciut większe , tak o 0,1-02*.

Jan55 - Sro 21 Cze, 2023

browar, wbrew temu co myślisz, to lornetki z magnezowym korpusem są tylko ciut cięższe albo wcale, od niektórych z korpusem z policarbonu.
Co do domyślnego przeznaczenia takiego formatu, przy zachowaniu min 5* pola, to bdb nadają się do obserwacji przelatujących samolotów, ptaków, gdzie przez 10x możesz mieć problem z rozpoznaniem gatunku a przez 12x już to zrobisz, jak również do ogólnych obserwacji, jeżeli jesteś w stanie utrzymać taką lornetkę w bezruchu. Oczywiście, do nocnego nieba czy obserwacji po zmroku to taka lornetka się nie nadaje. Natomiast lornetka 12x z polem 4-4,5* jest jakimś nieporozumieniem w obserwacjach, chyba tylko nieruchome cele, a i to jest jak patrzenie przez rurkę do napojów. Zero komfortu w obserwacjach :roll: .

browar - Czw 22 Cze, 2023

Jan55, Może i "ciut" cięższe, ale to "ciut" robi różnicę, i to bardzo. Ja na ten przykład mogę łazić z Nikonem ważącym 670 g na szyi, Geco ze swoimi 760 g już mnie męczy i przeszkadza - wolę nosić na ramieniu z monopodem (złożonym, używanym jako finnstick).
Czyli format 12x42 to do spottingu tylko, ok. Osobiście bym chyba wybrał coś formatu 12x50, niech i do astro by się przydał.

Jan55 - Czw 22 Cze, 2023

browar, Lornetki Nikona mają wyjątkowo małą wagę w stosunku do gabarytów, ale np Nikon M5 12x42 waży tyle samo co Kowa BD II 10x42 (740g). Nikon z policarbonu, Kowa magnez. Waga w pełnym kpl, czyli pasek, zatyczki obiektywów i okularów. GPO 8x42 w całym kpl waży 840g, więc GECO powinno ważyć tyle samo.
Jeżeli chcesz mieć 12x, też do astro, to oczywiście 12x50 będzie odpowiedniejsze, a wagowo ciut cięższe lub równe GECO. Chyba, że pójdziesz w wysoką półkę, to wtedy i na wadze przybędzie sporo :mrgreen: .

browar - Czw 22 Cze, 2023

Jan55, Ale 12x50 to już nie jest lornetka uniwersalna, do ciorania po polach i lasach, więc jej waga jest mniej istotna, niech sobie też będzie gabarytowo duża. I tak operowałbym nią ze statywu, a najlepiej z monopoda. Przy monopodzie masa i drgania mają mało do gadania ;)
Jan55 - Czw 22 Cze, 2023

browar, Masz całkowitą rację :grin: .
Wojtas_B - Pią 23 Cze, 2023

Miałem w rękach obecną wersję Nikona M5 12x42 i mam nadzieję, że był to zły egzemplarz, ponieważ optycznie była po prostu fatalna.
mzksiak - Sob 24 Cze, 2023

Wczoraj przyszla zamowiona przeze mnie monarchini. Niestety nie mam tak wielkiego daru w opisywaniu moich wrażen, ale postaram sie w skrocie opisac swoje przemyslenia..
Lornetke porównywalem z EL 10x32 , wiec nikon mial mieć ciężkie zadania i... takie bylo. :)
Z zalet muszę wymienic fajny schludny wygląd , lornetka ta nie wygląda odpustowo , wrecz przeciwnie, z daleka mozna odnieść wrażenie , że to wrecz klasa premium .
Pole widzenia jest komfortowe, miale rozne obawy, że bedzie to wąska rurka, ale jest naprawde nieźle.
Niezłe są zatyczki na obiektywy, bez kozery powiem, że lepsze niż w CL companion :) lepiej, wygodniej mi sie je naklada na obiektywy niz we wspomnianym swarku
Ostrość ocenil bym na przyzwoitą, do ostrości chociazby vortexa vipera, ktorego mialem kilka lat jejco prawda troche brakuje, ale kaszana to tez nie jest , nie spada ona gwaltownie ku brzegom, co nieco idzie jeszcze zobaczyc na brzegach, ale tak mniej niż więcej ;] ....
Muszle oczne są chyba plastikowe, ale rozmiar , ksztalt bardzo mi podpasowaly, duze zaskoczenie jak dla mnie.


Teraz wady.
Moim glownym zamiarem sprawdzenie lornetki z powiekszniem wiekszym niz 10 x była cheć obserwacji ptakow na akwnach wodnych ( morza , stawy) oraz rozległe łąki i pola.. Lornetki z powiekszniem 12 x co do zasady są znacznie cieższe niż dziesiątki, ale mniejszy rozmiar obiektywow w tym nikonie dawal mi nadzieje na sprzet lekki, ktory także nada sie na rower ( jakies 70 proc moich wypadow z lornetką ogólem a w sezonie letnio wiosennym nawet z 90 proc). Czy to wyszlo ? No chyba tak nie bardzo. Juz tlumacze dlatego.

Testy robilem spoglądając na puszkę ze sprejem (sprawdzenie na ile da sie przeczytac tekst na tym przedmiocie), , spoglądalem takze na odlegle maszty energetyczne oraz ptaki (kos w bliskiej odleglosci na lampie i potrzeszcza w dalszej odleglosci na kablu telekom.)
Najwazniejszy wniosek i spostrzeżenie? Mimo wiekszej mocy w nikonie , latwiej bylo mi odczytac napisy patrzac przez EL, na malym potrzeszczu ( ptak byl juz jakies 50 m ode mnie ) to w swarku widzialem kreskowanie piersi, a mocniejszym nikonie niestety tego nie bylo widac... Nikon byl troche ciemniejszy, ale to zrozumiale, jednak kontrast , ostrość w swarze powodowala, ze nikon nie mial zadnych szans. Nie zrozumcie mnie zle, ja wiem ze porownanie tych lornetek to troche jak porownac fabie do luksusowego audi czy maserari,ale łudzilem sie po cichu, że wiekszą moc , nawet w lornetce wielokrotnie tanszej niz EL zrobi swoje,a tu nic z tych rzeczy.
Do tego mamy sporą AC, kos widziany w srodku obrazu siedzący na lampie mial foletowy grzbiet, a rurka od latarni od dolu swiecila żółcią jak słoneczko :) Dodam , ze była to obserwacja przy calkowicie zachmurzonym niebie, juz sobie wyobrażam co się dzieje, jak śnieg spadnie ;)
Troche żałuje, że nie zamowilem do testow jednoczesnie delty chase 12x50, cenowo podobny produkt, a dość chwalony na tym forum.
Podsumowując, dla kogos , kto na co dzien operuje lornetką co najwyzej srednią, ten nikon bedzie do przełknięcia, niestety ja mam juz spaczony troche obraz uzytkowaniem znakomitej EL-ki i widac, ze bez wydania chyba kilku tysi wiecej na lornetke wyzszej klasy , ciezko bedzie uzyskac moje zadowolenie.
Chyba ze macie inne pomysly? znam meopte (super sprzet ale to juz ponad 6 tys zlotych za lornetkę , ktorą bede uzywac o wiele wiele rzadziej, niz EL. Moze vortex viper 12X50 ? jest rownie dobry jak mniejszy brat?

Mechooptyk - Sob 24 Cze, 2023

mzksiak, ja doszedłem do dosyć podobnych wniosków kiedy wziąłem na terenowe testy Geco 8x42 i Levenhuka Shermana Pro 10x50. Cóż z tego, że w Shermanie miałem większe powiększenie, skoro widziałem niewiele więcej szczegółów niż patrząc przez Geco. Zapewne to efekt mniejszej rozdzielczości Shermana (to widać), większych drgań i mniejszego kontrastu niż w Geco. Sherman Pro 10x50 to nie jest zła lornetka. Wręcz przeciwnie, uważam że jest bardzo dobry jak na jego cenę. Jednak zapewne gorsze powłoki na szkłach i hulające po wnętrzu światło rozproszone skutkują tym, że klarowność obrazu nie jest taka jak w Geco. Przynajmniej tak to sobie tłumaczę. ;-) Obraz na pozór wydaje się nawet jaśniejszy niż w Geco, ale to efekt tego, że to co jest bardzo ciemne i z wyraźnymi szczegółami w Geco, np. ciemna kora drzew, w Shermanie jest mocno rozjaśnione i pozbawione takiej ilości kontrastowych szczegółów. Po co więc mam dźwigać kilogramowego i niezgrabnego Shermana, skoro zgrabne Geco daje mi przyjemniejszy i w zasadzie równie szczegółowy obraz? Prócz tego pole ponad 8 stopni jest fantastyczne!
Wojtas_B - Sob 24 Cze, 2023

mzksiak, Twoje wnioski nie mogły być inne. EL wyznaczyła Ci standardy, nauczyła, że są lornetki wybitne i reszta. Twoje zmysły i dusza zostały przekalibrowane raz na zawsze. Można zapytać, na co w ogóle liczyłeś zamawiając słabą lornetkę.
Jan55 - Sob 24 Cze, 2023

Panowie.
Optyczne porównywanie lornetek, z pułapu cenowego 1500-3000 do lornetek z pułapu cenowego 6000-15000 zł, MZ, nie ma sensu, bo to tylko wprowadza w błąd, osoby nieobeznane z optyką.
Wiadomym jest, że jak ktoś ma lornetkę za 8000 czy 12000 zł, to lornetka za 1500 czy 3000 będzie dla niego słabą albo nawet złą lornetką, nawet gdyby ta tańsza była w czymś bdb, co się zdarza :wink: vide praca pod światło EL 8x32 vs Lynx 8x30 czy Traveller ED 8x32, gdzie EL, 4x droższa, pod względem pracy pod światło, przegrywa z kretesem z tymi tańszymi, do tego dochodzą odblaski w dole obrazu, jak w w/w wymienionych. Czy to dyskwalifikuje lornetkę w takiej wysokiej cenie? Może powinno, ale nie, bo w pozostałych aspektach optycznych jest podobno świetna. Napisane powyżej, oparłem na opiniach z BF, testerów i właścicieli EL 8x32.
Wracając do M5 12x42. Ponieważ opinia kol mzksiak, jest sprzeczna z moją, więc mając, dzisiaj, takie same warunki pogodowe jak On (pochmurne niebo) sprawdziłem jeszcze raz M5 pod względem AC i ostrości. Mam to szczęście, że w tej chwili, lata bardzo dużo kosów i gołębi, które siadają na antenach tv, oddalonych od mojego balkonu około 30-40m, to mogłem popatrzeć jak to jest, z tą AC, na tle nieba i ostrością. Czarny ptak na tle pochmurnego nieba, to widok pod względem AC, ekstremalny. Efekt jest taki jak opisałem w mojej opinii. AC w postaci cieniutkiej kreski, wokół kosa uwidacznia się około 50% od środka, na gołębiach o jasnym umaszczeniu około 60% od środka. To są ekstremalne widoki. Środek jest bez widocznej AC. AC w ciut większej postaci, uwidacznia się od 70% od środka do brzegu. a ostrość jest na tyle dobra, że na piórach kosa, widać fakturę piór. Na gołębiach jeszcze wyraźniej no ale to jasna powierzchnia i ptak większy. Taki sam wynik mam obserwując nisko przelatujące samoloty i helikoptery. Takie widoki też mam :mrgreen: .
Co do odczytywania tekstu czy liter, na tablicach i szyldach, to z odległości około 70m odczytuję nazwę ulicy, na tablicy numeracyjnej domu, a są to litery wielkości około 4cm, to samo na tablicy z cennikiem w kiosku z kebabem. Litery są dobrze widziane i ostre, ale nie tak ostre jak w pozostałych moich lornetkach, ale to wynika z lepszego w nich kontrastu .
Co do jasności czy kontrastu, napisałem, że jest słabszy od M7 czy GPO i Kowy i tak jest, więc logiczne jest, że będzie słabszy od lornetek 5 czy 8x droższych. Jaki wniosek z tego wynika?
Nie posądzając nikogo o złe widzenie, najprawdopodobniej różnice między poszczególnymi egzemplarzami danej serii są tak duże, że kto trafi na lepszy egzemplarz to ma szczęście a kto nie, to musi lornetkę zwrócić lub wymienić. Miałem tak z kilkoma lornetkami, które po wymianie na inny egzemplarz, okazały się lepszymi optycznie (brak wad) od tych z przed wymiany :shock: .

mzksiak, nie bierz tego do siebie, ale prawda jest taka, że jak ktoś ma i patrzy przez lornetkę z najwyższej półki (6000-15000 zł) to dla niego obraz widziany przez lornetkę za 1500 czy 3000 zł będzie zawsze gorszy i nie ma tu znaczenia, czy ta tania będzie bdb optycznie czy nie, po prostu, wzrok właścicieli drogich sprzętów optycznych, został już "skażony" :mrgreen: :mrgreen: innym obrazem widzianym przez swoją lornetkę, która z racji marki i ceny oraz jakości wykonania, musi być lepsza. Jednak życie pokazuje, że te najlepsze, mają też swoje wpadki, których nie powinny mieć :wink: .

PS. Myślę, że przy swoich wysokich wymaganiach, będziesz musiał pomyśleć o czymś znacznie droższym :wink: bo ani Chase ani zwłaszcza Viper, prawdopodobnie, też Cię nie zadowolą, pod względem AC, ale powinny być jaśniejsze z racji większych szkieł obiektywów (42 vs 50mm). Pozostaje Ci, ewentualnie Meopta :wink: .

mzksiak - Sob 24 Cze, 2023

Jak najbardziej uważam też, że w tej klasie cenowej jest rozrzut jakościowy i bardzo możliwe , że mam słabszy model. Miałem calkiem niedawno okazję porównywać dwie delty forest (a to lornetki nawet tańsze niż Nikon choć chwalone) ale o jednej z nich napisał bym, że spoko lorneta, na rezerwową.sie nada, a druga była tak nieostra ,z rozjechana kolimacja że myślałem że zemdleje patrząc przez nią. Właściciel zarzekal się że nigdy nie upadła itp.
Padło też pytanie na co liczyłem. No właśnie liczyłem na to, że powiększenie 12 razy da przewagę zobaczenia czegoś więcej niż w lornetce z mniejszym powiększeniem. W moim przypadku się nie udało , ale moze jakiś złoty środek się znajdzie

mzksiak - Sob 24 Cze, 2023

Ty Janie także nie miej do mnie żalu, bardzo cenię sobie Twoje opinie,zresztą mamy wspólne zainteresowanie i to jest super. Ta meopta bardzo chodzi mi po głowie odkąd ją sobie pooglqdalem , ale powstrzymuje mnie mocno taki ważny szczegół, jak dobra by nie była że względu na wagę nie mogę jej zabrać na rower a wydać 6 tys to są poważne sprawy. Może jakiś półśrodek jednak znajdę. Zobaczymy
_Tomek_ - Sob 24 Cze, 2023

Myślę, że wcale nie musi być tak, że jeden egzemplarz był w jakiś sposób wadliwy. Może wszystko rozchodzi się o warunki testowe. To dobrze, że je precyzujecie (to dużo lepsze niż napisać ogólnikowo "AC spora", "AC niewidoczna"), ale kos na tle pochmurnego nieba to... nadal nie wszystko mówi, ani nie jest to ekstremalna sytuacja. Zachmurzenie (chmury wysokie/niskie, pokrycie), pora dnia i roku, oświetlenie kosa (teren otwarty czy nie) - to wszystko wpływa na widoczną AC.

Bardziej wymagającą od kosa sytuacją jest gawron na tle świeżego śniegu na otwartej przestrzeni w słoneczny dzień. Albo Księżyc w pełni na tle ciemnego nieba (nie w mieście). Ale to też nie ekstremum. Dla mnie do tej pory najbardziej wymagająca okazała się LEDowa lampa z dużym mlecznym kloszem, nocą, w słabo oświetlonej okolicy, na tle ciemnego lasu, niczym nie oświetlonego. Nawet w Kowie Genesis w centrum wychodzi delikatny ślad po AC i podejrzewam, że każda lornetka w tych warunkach pokaże AC.

Generalnie nie jest to z mojej strony zarzut, tylko takie małe marzenie, by warunki testowe opisywać jak najbardziej precyzyjnie. Weźmy choćby spajki. To musi być mocne i niewielkie źródło światła. Roger Vine ostatnio podsunał pomysł patrzenia na diodę LED smartfona. Jeszcze tego nie sprawdziłem, ale byłby to jakiś standard (choć też trzeba by dookreślić odległość, zaciemnienie pokoju, moc diody). Wenus jest bardzo dobra i taka sama dla wszysktkich. Ja mam swoją niezwykle wymagającą latarnię w okolicy, która wyrzuci ślady spajków z każdej lornetki przez jaką patrzyłem, choć generalnie nie są one problemem, no ale to tylko dla mnie.

Jan55 - Sob 24 Cze, 2023

Mechooptyk, wszystkie GPO Passion/GECO są lornetkami o bdb ostrości a bdb kontrast jeszcze bardziej tą ostrość uwypukla. M5 12x42 jest pod tym względem słabsza. Tak samo Kowy, które z kolei są troszkę lepsze od M5 ale słabsze od GPO/GECO. Największym zaskoczeniem dla mnie jest Kite Falco 10x32, która optycznie (jasność,ostrość, kontrast,AC) jest lepsza od M5, ale słabsza pod względem dystorsji i zbliżenia. Kite to lornetka beż ED ale prawdopodobnie ma powłoki dielektryczne i fazowe, ukryte pod nazwą MHR, na co wskazuje jakość obrazu w całej serii Falco. Podobno optycznie, niewiele ustępują serii Lynx+, która ma ceny nieadekwatnie wysokie do jakości optycznej. Któryś z forumowiczów BF, stwierdził, że kupując Kite 8x42, wybrał Falco, ponieważ nie widział różnicy (na gorsze) w jakości widzianego obrazu w stosunku do Lynx+ 8x42 za 2x wyższą cenę. Największa wadą, w/g niego, jest nieostrość brzegowa w Lynx+, która jest większa niż w Falco. Podobną opinię usłyszałem od osoby, która porównała na moją prośbę obie lornetki i stwierdziła tak samo. Jakość obrazu w obu seriach jest praktycznie taka sama (kontrast, kolor, AC)
Wniosek jest jeden. Dobra jakość powłok na szkłach, to bdb jakość obrazu, a że powłoki różnych firm, różnią się jakością między sobą, to widać właśnie w odbieranym wzrokowo obrazie. Widać to wyraźnie (podobno) w Nikonach E II po 2017r , a na pewno w M7 i Prostaffach P7, w których Nikon polepszył powłoki, co odbiło się na lepszej jakości widzianego obrazu w M7 i podobno w P7.

Jan55 - Sob 24 Cze, 2023

mzksiak napisał..."Ty Janie także nie miej do mnie żalu, bardzo cenię sobie Twoje opinie,zresztą mamy wspólne zainteresowanie i to jest super."

Nie mam powodu mieć do Ciebie żalu, bo po to jest to forum, abyśmy mogli wymieniać między sobą, swoje poglądy na tematy lornetkowe. Ja też cenię wszystkie opinie pisane na forum, przez Ciebie i innych kolegów, bo tym sposobem nasza wiedza, o innych lornetkach, tych najlepszych i tych dobrych, może się pogłębić.
Co do "półśrodków".
Spróbuj jednak z Chase i Viperem, może faktycznie to będzie ten "półśrodek". Sam wychodzę z założenia, że kupować lornetkę za kilka tysięcy zł, po to aby użyć ją raz na jakiś czas, zwłaszcza na rower, jest bez sensu. Dlatego wszedłem w tego M5, chociaż nie jeżdżę na rowerze, bo i waga i gabaryty, stawiają ją w gronie lornetek, które mogę sobie pozwolić, nosić wycieczkowo, w parze z 8x32, bo ich łączna waga to prawie tyle co jedna 10-12x50 :grin: .

Jan55 - Sob 24 Cze, 2023

_Tomek_, MZ, najbardziej ekstremalna sytuacja to jest śnieg i czarny ptak, bo AC wyjdzie w każdym oświetleniu, tak w słoneczny dzień jak i w pochmurny. Natomiast spajki, jeżeli lornetka je generuje, wychodzą na każdym mocniejszym źródle światła, natomiast w najbardziej ekstremalnych warunkach, o jakich piszesz, dobra i najlepsza lornetka nie powinna spajkować, co nie znaczy, że nie może :mrgreen: .
Ja ze spajkami, spotkałem się pierwszy raz, w Kowach BD II i na kilkadziesiąt lornetek różnych firm, jakie miałem w rękach, nawet tych tanich jak np Foresty II czy Acuter za 340 zł, spajków takich jak w Kowach, nie doświadczyłem. Oczywiście, iskrzenie występuje w mniejszym lub większym stopniu, ale nie spajki jak w Kowach. W Kowach jest to wada konstrukcyjna, bo występuje we wszystkich aperturach, natomiast np w Terze ED 8x25, o której chyba pisałeś, że spajkuje, można powiedzieć, że jest to wada jakościowa, jakiejś serii egzemplarzy, bo ja i wielu innych jej posiadaczy, w swoich, ja gdy ją miałem, tej wady nie stwierdziłem, a sprawdzałem na wszystkich mocnych źródłach światła (latarnie ledowe, gwiazdy, księżyc).
Nie mniej jednak, nawet gdy spajki występują, jak w Kowach, ale lornetka całościowo, optycznie i mechanicznie, jest bdb, to można sobie to odpuścić, bo można trafić na gorszą wadę optyczną, która ma większy wpływ na odbiór obrazu, a jeszcze jak lornetka jest z tych drogich to można się "pociąć". :roll:

Mechooptyk - Sob 24 Cze, 2023

Jan55, ciekawe to co piszesz o Prostaffie P7. Brałem go nawet pod uwagę, kiedy szukałem czegoś do zastąpienia mojego mocno już wyeksploatowanego DO Foresta II 8x42. Zachęcała cena i ER 20 mm w modelu 8x42. Tylko pole w ósemce marnie wypadało w stosunku do analogicznego w dziesiątce - 7.2* vs 7*. No i się nie zdecydowałem. Chyba dobrze zrobiłem, bo pomimo tej lepszości powłok w nowych Prostaffach nie sądzę żeby to był sprzęt klasy GPO/Geco, który w końcu kupiłem.

A żeby było choć trochę w temacie wątku, to parę lat temu miałem w rękach Monarcha 5 12x42. Dorwałem go w sklepie z optyką (nie pomnę jego nazwy) przy krakowskich Plantach. Dzięki uprzejmości pana ze sklepu mogłem z nim wyjść na zewnątrz i popatrzeć na planty i aleje. Pamiętam, że jakoś nie byłem urzeczony tą optyką (porównywalną według mnie do Foresta II) i na dodatek uzmysłowiłem sobie, że tak lekka dwunastka to nie dla mnie - obraz za bardzo latał.

Jan55 - Nie 25 Cze, 2023

Mechooptyk, w P7 zmienlłi powłoki (tak pisali) i korpus. Korpus zmienili, na zdecydowanie gorszy, bo bardziej plastikowy i przy tym na gorszą, podobno, mechanikę(rozpadające się muszle oczne i nieprecyzyjne ustawianie dioptrii). Prostaffy 7, to lornetki, pod każdym względem, nie z tej klasy co GPO/GECO, które są z półki Monarchów, ale lepiej zbudowane i z lepszą optyką. Twój zakup był trafiony. Ja mając do wyboru, jak kupowałem GPO, Monarcha7 8x42, wolałem kupić GPO, mimo, że była to nowość, nieznana w Polsce. Jak na razie, to zakupu nie żałuję. Tak samo jak 8x32.
Co do "starego" Monarcha5, to go nie znam, a szkoda, bo miałbym porównanie, ale myślę, że nowy M5 jest lepszy optycznie (nowe powłoki, co widać po M7), tak optycznie jak i pod względem obudowy i designu. Lornetki, starej serii Monarch5, są chwalone w UK jak i USA, a i u nas je chwalili, jedyną ich "wadą" są małe pola widzenia, ale właśnie ta "wada", z założenia Nikona, miała różnić je od Monarchów7, bo pod względem optyki były prawie jednakowe. Co do wagi, to tak jak napisałem w opinii, dla mnie jest idealna i oprócz małych gabarytów, była głównym kryterium do zakupu, bo 12x50, są dla mnie za ciężkie i za duże, zwłaszcza do bagażu lotniczego.

mzksiak - Nie 25 Cze, 2023

Mała dopiska nt monarcha. (Spory plus). Dziś obserwowacja pod słońce o 10(także słońce już wysoko ale jednak ciągle przede mną . W Nikonie niewielkie odblaski od dołu, a a w EL 10x32 spore ,, mleko " od góry. Szok. Choć w sumie ten swarek słynie z odblasków to jednak że Nikon będzie lepszy to się nie spodziewałem
mzksiak - Nie 25 Cze, 2023

Powielilo się podczas odświeżania. Do usunięcia
.

Jan55 - Nie 25 Cze, 2023

Czyli na BF piszą prawdę :wink: , o EL 8-10x32, zresztą jest to udokumentowane zdjęciami w którymś z tematów o lornetkach x32.
Wojtas_B - Nie 25 Cze, 2023

No i co z tego, że ten Nikon nie ma odblasków?
Egzemplarz, który miałem w ręku, oceniam optycznie na 3-. Gdyby miał jeszcze odblaski, dostałby u mnie pałę.

mzksiak - Nie 25 Cze, 2023

Wojtek no bez przesady, na palę to mogą zasłużyć jakieś chińskie wynalazki z allegro za 30 zł. Ta lornetka jest niezła, choć wydaje mi się że za półtora koła znajdziemy lepsza ( ale myślę tu o mniejszej aperturze. A czy dwunastka znajdzie się lepszą za podobne pieniądze to właśnie próbuje badać metoda prób i błędów
Jan55 - Nie 25 Cze, 2023

mzksiak, jeżeli dla kogoś istnieją tylko lornetki z najwyższej półki, to trudno aby dopatrywał się czegoś dobrego, w lornetkach z półki niższej :mrgreen: .
Wojtas_B - Nie 25 Cze, 2023

Jan55, mzksiak, Pisałem to bez przesady, bo miałem w rękach nowy egzemplarz o wyraźnie nieostrym obrazie, zbyt kiepskim nawet jak na 1500 zł.
Chyba że ten poziom cenowy jest za niski nawet na niewygórowane oczekiwania co do jakości.

Jan55 - Pon 26 Cze, 2023

Niestety, po latach posuchy, Nikon "zrobił" coś nowego, ale wykonanie i poziom kontroli technicznej powierzył chyba jakimś "niedoukom", co skutkuje widoczną, marną jakością, nowych produktów, zwłaszcza tych droższych jak M5 i M7. Co prawda, na BF czy CN, nic o złej jakości M5 i M7 nie piszą, więc może te "lewe" serie trafiły, tylko na rynek polski :cry: , gdzie kupno dobrego egzemplarza to loteria :shock: . Chyba, że w Nikonie doszli do wniosku, że lornetka za 400 czy 500 eu, nie musi być wcale dobra, byle było przez nią coś widać, bo klienci i tak kupią, bo to Nikon.
Szkoda, że "renomowana" firma Nikon, zaczęła zniżać się, do poziomu taniej chińszczyzny ale z "luxusowymi" cenami :roll: .


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group