forum.optyczne.pl

Pomagamy w wyborze lustrzanki cyfrowej - Sony A300 vs Canon 1000D

Pavel - Czw 10 Lip, 2008
Temat postu: Sony A300 vs Canon 1000D
Witam!
Byłem już gotów kupić A300 ale pojawił się Canon 1000D. 450D też mi chodzi po głowie. I teraz sam nie wiem co wybrać. Zasoby pieniężne: do 2000zł Proszę pomóżcie
Pozdrawiam

MC - Czw 10 Lip, 2008

450D nie kupisz w dobrym sklepie za 2tys, ale jesli mozesz troche dolozyc, to bedzie to najlepszy wybor.
RB - Czw 10 Lip, 2008

MC napisał/a:
450D nie kupisz w dobrym sklepie za 2tys, ale jesli mozesz troche dolozyc, to bedzie to najlepszy wybor.


d80 kupi...
moze to lepiej? :-) Jeśli telewizorka nie trzeba oczywiście.

Pavel - Czw 10 Lip, 2008

Niestety 2000 zł to maks. Więc pozostaje przy A300 i 1000D
MC - Czw 10 Lip, 2008

Oczywiscie wiesz, ze do ceny sprzetu trzeba dodac karte pamieci i jakis futeralik, chocby najprostszy?
Ja bym sobie 1000D darowal. Juz predzej 400D.

Pavel - Czw 10 Lip, 2008

A300 ma stabilizacje a gdybym chciał dokupić w przyszłości obiektywy do Canona, to takie ze stabilizacja są dużo droższe.
domini93 - Czw 10 Lip, 2008

pamiętaj ze Sony Alfa Prócz A700 ma plastikowe mocowanie obiektywu.
MC - Czw 10 Lip, 2008

Pavel, to w sumie nie jest az takie proste...
Jezeli nie jestes w stanie kupic 450D, to ja bym Ci radzil A300 a jesli LV nie jest Ci potrzebne, to A200.

Pavel - Czw 10 Lip, 2008

A to plastikowe mocowanie obiektywu to jakaś bardzo duża wada?
RB - Czw 10 Lip, 2008

domini93 napisał/a:
pamiętaj ze Sony Alfa Prócz A700 ma plastikowe mocowanie obiektywu.

i co z tego wynika?

MC - Czw 10 Lip, 2008

No wlasnie ja tez nie wiem. Przez rok mialem A100, nie tylko kit byl podpiety i zadnych luzow nie zanotowalem.
domini93 - Czw 10 Lip, 2008

o to mi chodzi ze jak podepniesz coś większego to po jakimś czasie luzy są. ja nic nikomu nie odradzam. tak tylko mówie :) )
MC - Czw 10 Lip, 2008

domini93, a wiesz to z wlasnego doswiadczenia :?:
Bo moje doswiadczenie tego zupelnie nie potwierdze. Z reszta nie tylko moje.

Pavel - Czw 10 Lip, 2008

Zależy mi na tym, żeby zdjęcia wychodziły z mały szumami, gdy focę w trudnych warunkach oświetleniowych. Wiem, że Canon ze swoimi CMOS-ami świetnie się spisuje, ale A300 chyba też nie najgorzej.
RB - Czw 10 Lip, 2008

domini93 napisał/a:
o to mi chodzi ze jak podepniesz coś większego to po jakimś czasie luzy są. ja nic nikomu nie odradzam. tak tylko mówie :) )


Tiaaa.... Luzy są? pewnie z definicji, bo jak ma nie być...
No, no, powiedz to mojej puszce to może jej się luzy ze śmiechu zrobią...
(fakt, jedna osoba tu na forum pisała, iz naocznie widziała u kolegi luzy)

BTW a w Kanonach to się gniazda nie wyłamuja na łaczeniu plajstik - metal jak się coś wiekszego podepnie ( i nieźle pie....knie)? :-)

domini93 - Czw 10 Lip, 2008

mam kilku znajomych uzytkujących sony alfe i miałem w ręku ten aparat ( nie ten model ). Jak coś zle mówie to sorki, chciałem tylko pomóc coś.
MC - Czw 10 Lip, 2008

domini93, mocowanie nie jest w calosci metalowe - to prawda. Ale to w niczym nie przeszkadza. Jak juz kiedys pisalem - podpialem do A100 Sony 70-200G, ktore do lekkich nie nalezy, troche z nim pobiegalem i co? Ano nic. Zupelnie zadnych luzow.
RB - Czw 10 Lip, 2008

Pavel napisał/a:
Zależy mi na tym, żeby zdjęcia wychodziły z mały szumami, gdy focę w trudnych warunkach oświetleniowych. Wiem, że Canon ze swoimi CMOS-ami świetnie się spisuje, ale A300 chyba też nie najgorzej.


Jeśli robisz na wysokich ISO i szum jest najwazniejszy to weź CMOSa. Nawet w tanim Canonie.

domini93 - Czw 10 Lip, 2008

może masz rację. wybór należy do kupującego, więc nie mieszajmy już :) )) :cool:
Pavel - Czw 10 Lip, 2008

Gdyby tylko Canon miał wbudowana stabilizację to bym go brał..
RB - Czw 10 Lip, 2008

Pavel napisał/a:
Gdyby tylko Canon miał wbudowana stabilizację to bym go brał..


IS'y sa coraz tańsze...
jeśli nie chcesz second handowych szkieł to coraz mniej znaczący argument...

kozidron - Czw 10 Lip, 2008

RB, tą osobą byłem ja, widziałem te luzy u wujka (ale facet ma duże łapy, mogło to być jego niefortunne posunięcie) i widziałem też w trakcie pleneru u kolegi -coś mu tam szczęknęło (jak jest takie słowo) i zaobserwował dziwne ruchy miedzy słoikiem a body.
Z tego co pamiętam nie doszliśmy do konsensusu , stwierdziłeś - chyba, ze sie mylę albo że to nie możliwe. Nawet jak ci zapodałem linka do strony optycznych

http://optyczne.pl/upload2/8779_bagnet.jpg

dyskusja zeszła na jakieś inne tematy. Swoją drogą to kupując eosa z dolnej półki z plastikowym kitem(i takim mocowaniem), w którym taki obiektyw jest na smietnik po 2 latach - mozna mieć nadzieje ze plastik w mocowaniu body alfy jest wykonany solidniej od mocowania kita canona. Tylko obiektyw mozna zmienić, w sumie body (200,300,350)alfy też na A700 albo na inny system....

Wujek_Pstrykacz - Czw 10 Lip, 2008

Ja bym tam body z plastikowym lub tylko częściowo plastikowym bagnetem nie brał. Zdarza mi się parenaście razy na dzień w trakcie sesji zdjęciowej zmieniać obiektyw. Myśle że po paru tygodniach już bym nie miał ostrych fotek.
RB - Czw 10 Lip, 2008

kozidron napisał/a:
RB, tą osobą byłem ja, widziałem te luzy u wujka (ale facet ma duże łapy, mogło to być jego niefortunne posunięcie) i widziałem też w trakcie pleneru u kolegi -coś mu tam szczęknęło (jak jest takie słowo) i zaobserwował dziwne ruchy miedzy słoikiem a body.
Z tego co pamiętam nie doszliśmy do konsensusu , stwierdziłeś - chyba, ze sie mylę albo że to nie możliwe.

Przepraszam, ale stwierdziłem, ze jestes pierwszym znanym mi w necie przypadkiem kogos kto widział rzeczywiste luzy między obiektywem a korpusem. Nie miałem jakichkolwiek powodów pisac, ze sie mylisz, bo to by było zarzucanie Ci kłamstwa.


kozidron napisał/a:

Nawet jak ci zapodałem linka do strony optycznych

http://optyczne.pl/upload2/8779_bagnet.jpg


Aaa, no to bo smiech na sali. Autor tekstu i zdjęcia stwierdził, że owo wytarcie końcówki skrzydełka na pewno doprowadzi do luzów, sam owych luzów nie stwierdzając. Ja bym raczej stwierdził, że to dotarcie się elementów. BTW, nikt nie fotografuje metalowych elementów :-) i jak on się docieraja....

Wujek_Pstrykacz - Czw 10 Lip, 2008

To co widać na tym zdjęciu to nie dotarcie to wyraźny uszczerbek w bagnecie.
Pavel - Czw 10 Lip, 2008

Jakbym wziął soniaka to w przyszłości chciałbym kupić obiektyw sony 18-200. Gdybym brał Canona to kupiłbym Sigme 18-200 ze stabilizacją. Stracę na jakości zdjęć no ale będzie uniwersalny taki obiektyw.
RB - Czw 10 Lip, 2008

Pstrykacz napisał/a:
To co widać na tym zdjęciu to nie dotarcie to wyraźny uszczerbek w bagnecie.


obawiam się , że w tej kwestii rozejdziemy sie bez osiągnięcia konsensusu.

[ Dodano: Czw 10 Lip, 2008 17:08 ]
Pavel napisał/a:
Jakbym wziął soniaka to w przyszłości chciałbym kupić obiektyw sony 18-200. Gdybym brał Canona to kupiłbym Sigme 18-200 ze stabilizacją. Stracę na jakości zdjęć no ale będzie uniwersalny taki obiektyw.


Weź ten, który Ci sie bardziej podoba. Ty musisz zdecydować.

dranio - Czw 10 Lip, 2008

Pstrykacz napisał/a:
Zdarza mi się parenaście razy na dzień w trakcie sesji zdjęciowej zmieniać obiektyw. Myśle że po paru tygodniach już bym nie miał ostrych fotek.


Od kiedy w połączeniu korpus - obiektyw tworzą się luzy osiowe?

dranio

Ostegolectric - Czw 10 Lip, 2008

Faktycznie, jeśli ktoś zmienia obiektywy kilkanascie razy na dzień to starcie metalowy bagnet vs. plastikowe mocowanie w bode moze się źle skonczyć dla tego drugiego. Ale komuś, kto kupi spacerzooma i będzie go zmieniał raz na jakiś czas to chyba nie powinno robic różnicy. A i aparat tanszy dzięki temu ma :mrgreen:
kozidron - Czw 10 Lip, 2008

RB, twoim językiem mozna powiedzieć luzy. Dokładnie jak przesuwa sie obiektyw względem body w przypadku uszkodzenia mocowania moze być przypadkowe( w zalezności od uszkodzenia- poza osiowość jest nie wskazana).
RB, tak jak wtedy tak i teraz nie dojedziemy do porozumienia, uważasz ze to nie możliwe ..........a ja ----muszę albo zmyślać albo poddawać wątpliwością wytrzymałość plastiku od sony---bo przecież nie mozliwe by plastik się wycierał, wyłamywał lub powodował nie trwałe połączenie bagnet +obiektyw.
Zwróć uwagę ja nie czepiam się systemu....(dla mnie nie ma znaczenia) ...osobiście dziennie zmieniam szkło parę razy dziennie -jak pisałem ci wczesniej zarżnął bym ci bagnet takiej alfy 350 w miesiąc(może tydzień) i nie dlatego, ze jestem hardcorowcem tylko dlatego ze jest plastikowy.
Tu nie ma żadnych górnolotnych uzasadnień ani żadnych pogadanek na temat matryc, oprogramowania, szklarni ani jakości serwisu ........rozmawiam z tobą tylko o plastiku w mocowaniu bagnetu ---jeżeli uważasz ze takowy jest w porządku więcej nie będę z tobą dyskutował i poddaje się.....

RB - Pią 11 Lip, 2008

kozidron napisał/a:
tak jak wtedy tak i teraz nie dojedziemy do porozumienia, uważasz ze to nie możliwe ..........a ja ----muszę albo zmyślać albo poddawać wątpliwością wytrzymałość plastiku od sony---bo przecież nie mozliwe by plastik się wycierał, wyłamywał lub powodował nie trwałe połączenie bagnet +obiektyw.


Przestaję Cie rozumieć... już pisałem nie raz, że nie podważałem Twoich obserwacji. Nadmieniam jedynie, że jestes pierwszym znanym mi przypadkiem w necie który owe luzy widzial, a nie antycypował. Jeszcze pare razy mam to napisac abyś raczył przyjąc do wiadomosci???


kozidron napisał/a:
Zwróć uwagę ja nie czepiam się systemu....(dla mnie nie ma znaczenia) ...osobiście dziennie zmieniam szkło parę razy dziennie -jak pisałem ci wczesniej zarżnął bym ci bagnet takiej alfy 350 w miesiąc(może tydzień) i nie dlatego, ze jestem hardcorowcem tylko dlatego ze jest plastikowy


No ja tyz zmieniam to szkło kilka razy dziennie (jak uzywam) i mimo tych setek zmian jakoś nie zarżnąłem... co prawda nie w 350 tylko w czyms starszym.
Zauważ, ja zmieniam i nie zarżnąłem, Ty zmieniałbys i napewno byś zarżnał

Ale to już tez pisałem a spływa...Rozumiem, że Twoim zdaniem niczego nie zmieniam i gadam bzdury....

kozidron napisał/a:
rozmawiam z tobą tylko o plastiku w mocowaniu bagnetu ---jeżeli uważasz ze takowy jest w porządku więcej nie będę z tobą dyskutował i poddaje się.....

Juz niby raz się poddałes :-D
Nie, nie uważam że jest w porzadku. Gdy zauważyłem, to się wsciekłem antycypując tak samo jak inni tu piszący przedwczesne zuzycie. Uważam, że to nie jest dobry pomysł. Wiem, że to mocowanie jest słabsze od dobrze skonstruowanego i wykonanego full-metalu. Wkurza mnie to, że konstruktorzy przewidując zachowania odbiorcy docelowego zdecydowali się na nieco dsłabsze rozwiązanie w niższym segmencie lustrzanek KKM.
Jednak nie udało mi się stwierdzić w drodze rocznego dośc intensywnego uzywania aby powodowało to jakiekolwiek realne dolegliwości. Nie zacząlem rzadziej zmieniac szkieł. Nie robię tego jakoś ostrozniej, choc przyznam, że w dośc pancernej jak na standardy dzisiejsze 600si tez staram się byc dośc delikatny.

Jeszcze raz zaczynamy od nowa? Jeszc ze raz będę miał pisac, że nieprawda jest iz nie wierzę kozidronowi, że widział bagnet A z luzami?
I że moje codzienne obserwacje oraz dośc prosta analiza netu nie potwierdzają, że jest to zjawisko nagminne?

fotomarek.pl - Pią 11 Lip, 2008

Wracając do temat. Bierz już A200, za dodatkowe pieniąszki będziesz miał torbe/plecak, karty filtry UV/CIR - przecież te drobiazgi są potrzebne!!
RB - Pią 11 Lip, 2008

Pstrykacz napisał/a:
To co widać na tym zdjęciu to nie dotarcie to wyraźny uszczerbek w bagnecie.


Pstrykaczu - może zostało Ci się jakieś stare pamiątkowe body Minolty? Jeśli tak to porównaj prosze jak wyprofilowany jest w niej ten platek bagnetu który widac na zdjęciu z owym 'powaznym uszczerbkiem'. Właśnie wziłąem do łapy 9 -etnia 600si i nową pólplajstikowa alfe i porównałem ze zedjęciem. Otóz w sześcsetce metal jest tez frezowany pod kątem a na mojej alfie widac podobne efekty jak na zdjęciu, tyle ze (otarty) profil skrzydełka bagnetu alfy na oko nie różni się niczym od profilu metalowej 600si. Na oko, gdyz nie mam mozliwości przeprowadzenia dokładnych pomiarów. To co uchodzi tu za 'poważne uszkodzenie' wydaje sie mi dośc dobrze przypominac fabryczny profil bagnetu w starej metalowo-bagnetowej Minolcie.
Oczywiście, można tez przyjąc, że to co w 600si wyrobiło się przez 9 lat to w badziewnej alfie wyrobiło sie juz po roku...

Ostegolectric - Pią 11 Lip, 2008

Tylko, ze ten frez jest dosyć nierególarny jak na frez fabryczny. A ile optyczni mieli ten aparat? Kilka dni?
nie jestem jakoś szczególnie uprzedzony do alfy. ale moze ustalmy jedno: chociaż plastikowy bagnet nie musi oznaczać szybkiego zużycia, to jest to jednak dużo bardziej prawdopodobne niż w bagnecie z metalu.... spokój? :cool:

RB - Pią 11 Lip, 2008

Ostegolectric napisał/a:
Tylko, ze ten frez jest dosyć nierególarny jak na frez fabryczny. A ile optyczni mieli ten aparat? Kilka dni?

Oczywiście, że to nie jest gładka powierzchnia frezu fabrycznego. Problem czy to jest poważne uszkodzenie :-) Bo powaznego ubytku materiału po prostu nie ma.

Ostegolectric napisał/a:
nie jestem jakoś szczególnie uprzedzony do alfy. ale moze ustalmy jedno: chociaż plastikowy bagnet nie musi oznaczać szybkiego zużycia, to jest to jednak dużo bardziej prawdopodobne niż w bagnecie z metalu.... spokój? :cool:

Co do tego wątpliwości nie mam.

KaleSony - Pią 11 Lip, 2008

Mocowanie Canona:


ArturMaly - Pią 11 Lip, 2008

KaleSony, dowiodłeś zaledwie że jest wytrzymałe :)
MM - Pią 11 Lip, 2008

MC napisał/a:
450D nie kupisz w dobrym sklepie za 2tys


Samo body kupi i to bez problemu.
Canona 1000D chyba jeszcze nikt z nas w ręku nie miał, więc o czym tutaj pisać. Ja bym może niedługo będę miał taką okazję, więc postaram się napisać o tym modelu kilka słów.

MC - Pią 11 Lip, 2008

MM napisał/a:
Samo body kupi i to bez problemu.

Chodzilo mi o zestaw z kitem. Bo samym body ciezko zdjecia zrobic :razz:

kozidron - Pią 11 Lip, 2008

RB

To co uchodzi tu za 'poważne uszkodzenie' wydaje sie mi dośc dobrze przypominac fabryczny profil bagnetu

- dlatego dyskusja jest bezsensu masz jeszcze wsparcie od gaciowego, jest czujny i jak widać trzyma palec na pulsie( a obiecywał nam, ze nas opuści bo sony cemosami pokona wszystkich). Takie rwanie jak na zdjęciu gaciowego wystepuje na zebraniu marketingowców w firmie Sony jak spada sprzedaż alfek, wtedy dla rozluźnienia trzeba okaleczyć wyroby konkurencji.

RB - Pią 11 Lip, 2008

kozidron napisał/a:

To co uchodzi tu za 'poważne uszkodzenie' wydaje sie mi dośc dobrze przypominac fabryczny profil bagnetu

- dlatego dyskusja jest bezsensu masz jeszcze wsparcie od gaciowego, jest czujny i jak widać trzyma palec na pulsie( a obiecywał nam, ze nas opuści bo sony cemosami pokona wszystkich). Takie rwanie jak na zdjęciu gaciowego wystepuje na zebraniu marketingowców w firmie Sony jak spada sprzedaż alfek, wtedy dla rozluźnienia trzeba okaleczyć wyroby konkurencji.


Dyskusja? Taka jak wyżej?
Ze bez sensu to widac :-D ale nazwa tyz jakoby na wyrost...

MM - Pią 11 Lip, 2008

Marketingowcy muszą być wynajętymi strongmenami, bo te chucherka z Sony sami by nie dali rady takiego Marka rozwalić. W końcu Mark to nie jest plastikowa zabaweczka sonolty, tę ostatnią to potłucze nawet niemowle :lol:
rafalg - Sob 12 Lip, 2008

:lol:
mavierk - Sob 12 Lip, 2008

rafalg napisał/a:
:lol:
jak masz takie rzeczy pisać, to może lepiej nic nie pisz... bez przesady
rafalg - Sob 12 Lip, 2008

mavierk napisał/a:
rafalg napisał/a:
:lol:
jak masz takie rzeczy pisać, to może lepiej nic nie pisz... bez przesady


To ja może jednak coś napiszę hmm... może np :mrgreen:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group