filozof - Nie 15 Paź, 2006 Temat postu: Filtry polaryzacyjne Mam wątpliwości i proszę Forumowiczów z doświadczeniem o wypowiedzenie się: 1. czy filtry polar dają rzeczywiście takie efekty (wzmocnienie nasycenia kolorów, kontrastu, 'ładniejsze' niebo) jak to się przedstawia na fotografiach je reklamujących, czy efekty są mniej spektakularne- trudno mi to ocenić tylko po zdjęciach z sieci, bo tak naprawdę nie wiadomo, jakiej obróbce mogły być poddane 2. czy warto kupować filtr polar do obiektywu szerokokątnego (od 17,18 mm), a jeżeli tak, to czy koniecznie typu slim (ze wzgl. na winietowanie); grzebiąc w różnych materiałach spotkałem opinie, że przy szerokim kącie polar prowadzi do niekontrolowanych przebarwień zwłaszcza przy zdjęciach krajobrazu z 'zawartością' nieba i lepiej wtedy użyć prostej szarej połówki 3. czy w przypadku posiadania kilku obiektywów o różnej średnicy gwintu mocującego filtr można zakupić jeden większy filtr+jakieś adaptery 4 czy ma sens zakładanie polara do obiektywu, który przy ostrzeniu rotuje MM na priva napisał mi, że na filtrach (zwłaszcza pol.) nie ma co oszczędzać więc nie chciałbym kupić w ciemno czegoś za 500PLN (77mm) i się rozczarować efektami Remol71 - Nie 15 Paź, 2006 Temat postu: Re: Filtry polaryzacyjne
Ad1. Uważam filtr polaryzacyjny za bardzo ważny. Jest to filtr mocno niedoceniany. Efekty w zależności od warunków moga być naprawdę bardzo silne. Używam głównie do zmniejszenia kontrastu oświetlenia. Przy odrobinie wprawy i praktyki baaardzo silne narzędzie. Uwagę moją na tem filtr 20 lat temu zwrócił p. A. Mroczek w książce "o fotografowaniu". Polecam. Ad 2. Warto kupić !!!! Czy akurat slim to nie wiem, zbadać winietowanie przed zakupem. Ad 3. Można i należy zakupić takie adaptery. Są o 2 rzędy wielkości tańsze od dobrego filtra. "Dosia" Ad 4. Ma sens, tylko trzeba ustawiać kąt polaryzacji po ustawieniu ostrości. Lepiej mieć IF, ale nie jest to szczególnie uciążliwe. MM - Nie 15 Paź, 2006 Filtr typu slim powinieneś kupić jeżeli używasz aparatu na pełną klatkę lub szerokątnego obiektywu przeznaczonego tylko do cropa. W innym wypadku możesz sobie taki wydatek darować. A polara zawsze warto kupić, tak samo zresztą jak szarą, gradientową połówkę. Koniecznie tego polara z minimum 8 warstwami. Pomysł z przejściówkami bardzo dobry. Mam jedno szkło z rozmiarem innym niż 77mm i taka przejściówka załatwiła mi sprawę polara i szarej połówki do niego 
olaieryk - Wto 17 Paź, 2006 Ogólnie dotychczasowe wskazówki trafne! Nasza wersja 1. Uważam, że filtr polaryzacyjny jest ważny, ale przez niektórych przeceniany i nadużywany. Nie jest filtrem, który się stosuje często. 2. Czy slim - zależy to do konkretnego szkła, ale zawsze lepiej slim - tylko wiąże się to z większym wydatkiem 3. Zawsze watro kupić adaptery i 77 (zmniejsza to możliwość winietowania) 4. Ma sens, tylko trzeba ustawiać kąt polaryzacji po ustawieniu ostrości. Lepiej mieć IF, ale nie jest to szczególnie uciążliwe. 100% racji filozof - Sro 18 Paź, 2006 Dziękuję za wyjaśnienia. Czy takie adaptery zminejszające średnicę to produkty firmowe i jak one właściwie się 'fachowo' nazywają, bo cuś nie mogę nigdzie takiego czegoś znaleźć. Macieq - Pią 03 Lis, 2006 Witam Kolegów na fotograficznej części forum. Dotarłem tutaj z "działu" lornetek 
Chcę się podzielić moim spostrzeżeniem nt. jakości filtrów polaryzacyjnych. Parę lat temu kupiłem taki filtr firmy Kalimar prod. japońskiej (kołowy), 52 mm do Canona EOS. Był w tej samej cenie, co kupowany jednocześnie skylight B+W. Niedługo potem nabyłem okularki Ray Ban z szybkami polaryzacyjnymi. Prezentując synowi zasadę polaryzacji światła, spojrzalem na filtr przez ww okulary. I jakie było moje zdumienie, gdy dostrzegłem OGROMNE błędy w jakości powłoki polaryzacyjnej na filtrze Kalimar (smugi, prześwity). Po prostu tragedia. Dla porównania miałem idealną powłokę na szkłach Ray Bana. Moja przygoda potwierdza zasadę, że trzeba kupować tylko sprawdzone marki, gwarantujące przynajmniej przyzwoitą jakość. Albo znać się na tyle, aby móc samodzielnie sprawdzić towar przed zakupem. serbio - Nie 05 Lis, 2006 Witam .Chcialbym się dowiedzieć od szanownych ekspertów który jest naj .filtr polaryzacyjny. Chciabym się dowiedzieć czy filtr Marumi z oznaczeniem CPL DHG jest przeznaczony do cyfrówek? Czy do analoga można zastosować filtry z takimi oznaczeniami : - CPL WPC ( co oznacza WPC) - CPL MC ( polar kolowy z powlokami a ile ich jest ) Wide to slim ? Jakoś caly czas bylem przekonany do zakupu Hoy ale po przeczytaniu wielu wątków na temat czyszczenia i jakości widzę że chyba lepszą propozycją będzie Marumi . Co pan o tym myśli? Zauważylem na na szanownym forum pojawia się wiele pozytywnych opini na temat filtrów polaryzacyjnych B+W MRC. Czy taki filtr można zastosować do analogów? Czy nie ma żadnych przeciwskazań żeby filtr polaryzacyjny o średnicy 62mm można stosować na redukcji 52-62? (52mm taką mam średnicę obiektywu a 62mm ponieważ tak sobie myślę że móglby winietować z obiektywem o ogniskowej 24mm która ma średnicę filtra 58mm ?) a może zakupić filtr o średnicy 58mm ale wersji slim ,sam już nie wiem, może móglby mi Pan coś polecić .Z tego co się dowiedzialem to na slim nie można nakręcić oslony przeciwslonecznej ( nie ma gwintu zew. tylko deklik , zaś normalny polar ma gwincik) Patrząc na stopkę jaki mi Pan polecil filtr polaryzacyjny i co najważniesze jaką wziąść średnicę? Przepraszam za tyle pytań ale taki mi się wlaśnie nasunely Dzięki za rady i serdecznie pozdrawiam serbio - Sro 08 Lis, 2006 Czy można prosić o odpowiedź. Pozdrawiam. |
