|
forum.optyczne.pl
|
 |
Filtry, konwertery i soczewki - konwerter do Canon EF 70-300 f/4-5.6 IS USM
Staszek Porażka - Czw 28 Sie, 2008 Temat postu: konwerter do Canon EF 70-300 f/4-5.6 IS USM Witam!
Brak mi trochę ogniskowej w ww. obiektywie (zdjęcia ptaków, zwierzat - ten typ fotografii). Zastanawiam sie nad jakims telekonwerterem do tego szkla (np kenko 1,4 x). mial ktos do czynienia z takim zestawem, albo moze polecic jakis inny telekonwerter do tego obiektywu. Czy taki pomysl ze wzgledu na slabe swiatlo calkiem odpada? Proszę o radę
Monastor - Czw 28 Sie, 2008
Do tego obiektywu odpuściłbym sobie TC. Ze względu na lekkie mydlenie obiektywu przy 300 mm już bez TC, światło i taki sobie AF (którego działanie ulegnie dodatkowemu pogorszeniu).
koraf - Czw 28 Sie, 2008
Monastor napisał/a: | Do tego obiektywu odpuściłbym sobie TC. Ze względu na lekkie mydlenie obiektywu przy 300 mm już bez TC, światło i taki sobie AF (którego działanie ulegnie dodatkowemu pogorszeniu). |
Dobrze prawisz Monastor , tym bardziej , żeTC to Kenko ale z Canonem nie było by wiele lepiej
Arek - Czw 28 Sie, 2008
TC Canona to do tego obiektywu nawet nie wciśniesz... Tylko Sigma lub Kenko.
koraf - Czw 28 Sie, 2008
Arek napisał/a: | TC Canona to do tego obiektywu nawet nie wciśniesz... Tylko Sigma lub Kenko. |
A tego nie wiedziałem ,pewnie z powodu wymiarów
Monastor - Czw 28 Sie, 2008
koraf, 70-300 IS ma zdaje się cofającą się do wnętrza korpusu grupę soczewek
lisor - Czw 28 Sie, 2008
... Monastor, i tu przyznaję Ci rację. Ale ja prócz wieści z for czytam też książki - ostatnio Bryana P. i takie tam różne.
Od wczoraj tele/sigmę wysłałem do serwisu i pozostałem przy poczciwym R1, którym ćwiczę umiarkowanie szerokie kąty.
W sobotę jest pokaz lotniczy w Mirosławcu, będziem w trzech: ja, R1 i statyw...
ozzi_wawa - Sob 17 Sty, 2009
witam
Pytanie czy taki zestaw mialby sens?---- sigma 120-400 APO DG OS HSM+ telekonwerter 1.4x sigma APO EX DG, chodzi mi o zdjecia ksiezyca, czy z uwagi na slabe swiatlo taka koncepcja odpada? Czy w ogole jest jakas opcja, zeby bez teleskopu strzelic w miare dokladne foty "łysego" poza jakimis stalkami o wysokiej ogniskowe z lepszym swiatlem + jakis telekonwerter. Slyszalem juz sprzeczne opinie o telekonwerterze sigmy, czy wspolpraca miedzy dwoma sigmami to najlepsze rozwiazanie?
pzdr
Monastor - Sob 17 Sty, 2009
ozzi_wawa, konwerter ma moim zdaniem sens tylko w przypadku szkieł, które są naprawdę bardzo dobre optycznie. Sigma 120-400 niestety do takich nie należy. Światło to jedno, da się zakleic styki i AF powinien działac (beznadziejnie, ale mimo wszystko). Gorzej z jakością obrazu.
Co do konwerterów. Różnie ludzie mówią. Słyszałem opinie, że konwerter powinien byc dobrany wedle producenta obiektywu. Moje obserwacje się z tym nie pokrywają. Konwerter Canona sprawił się z moją 100-300 F/4 dużo lepiej (i to zauważalnie, bez mierzenia) niż wspomniany przez Ciebie konwerter sigmy. Takie są moje spostrzeżenia, nie wiem na ile miarodajne. Warunki porównania nie były dokładnie identyczne, sprawdzałem też tylko po jednym egzemplarzu konwertera. Nie wiem jaki jest rozrzut jakościowy między poszczególnymi konwerterami.Uważam, że podpinanie konwertera do Sigmy 120-400 mija się z celem. Jeśli koniecznie chcesz konwerter, poleciłbym Ci mimo wszystko Canona x1,4
ozzi_wawa - Sob 17 Sty, 2009
Dzieki za odp. Musze sie powaznie zastanowic, sama wspomniana przeze mnie sigma kosztuje ok. 2500 do tego taki konwerter canona chyba z 1000 z hakiem z tego co pamietam:] i nadal nie wiem czy to mialoby sens na zdjecia nocne (w tym przede wszystkim niebo, ksiezyc) moze jednak przejsciowka EOS-M42 i ten "ruski" MTO 1000 AM 1100/10,5 obiektyw lustrzany i czesc... a zamiast zabaw z konwerterami albo 70-300 IS USM, albo 70-200/4L USM i tyle
Monastor - Sob 17 Sty, 2009
ozzi_wawa, moim zdaniem nie warto pakowac pieniędzy w TC.
Co do MTO i innych lustrzanych, długoogniskowych obiektywów. Nie spodziewaj się cudów. To duża ogniskowa, ale nędzne światło i przeważnie taka sobie jakośc obrazu. Dadzą też w pewnych sytuacjach charakterystyczne rozmycie tła (pierścienie).
Jeśli chodzi o zdjęcia nocne. Księżyc, owszem, wyjdzie fajnie, planety może też. Poza tym na dobrą sprawę nic na nocnym niebie nie złapiesz. Chyba, że dysponujesz naprawdę dobrym montażem paralaktycznym. Już do 300-tki potrzeba naprawdę przyzwoitego sprzętu tego typu, nie mówiąc o 1000 mm. Nie wiem na ile siedzisz w temacie, a na ile rzucasz luźnym pomysłem.
W kwestii astrofotografii na pewno więcej pomoże Ci Arek. Nie chcę teoretyzowac, a on ma doświadczenie praktyczne. W każdym razie to nie takie hop, siup.
ozzi_wawa - Sob 17 Sty, 2009
oczywiscie, zgadzam sie w calej rozciaglosci, co do astrofotografii, to jedynie amatorskie podchody. Ludzilem sie, ze moze jakims 300mm, ew. 400mm z konwerterem cos cykne, ale przewaznie i tak trzeba powiekszac, cos edytowac, etc. Zdaje sobie sprawe, ze takim MTO cykne jedynie jasne obiekty, ze wzgledu na marne swiatlo. Moze napisze o moich rozterkach w poswieconym temu dziale. Chyba faktycznie nie ma sensu kombinacja z konwerterami, ew. na wysokoogniskowych stalkach z dobrym swiatlem, dzieki. Teraz musze zdecydowac sie jaki zuuum do zastosowan uniwersalnych 70-300IS USM czy L-ka 70-200 f4, a moze ta sigma 130-400 APO z OS.
Pzdr
Wizjerioner - Czw 26 Lut, 2009
Panowie, ja do C70-300 IS USM szukam czegoś, co umożliwiłoby mi robienie zdjęć makro - odwłok jakiegoś bliżej nieokreślonego robala, albo jego uszy, czy co tam mi się zachce...
Z wielu wątków na forum wynika, że nie warto przy tym obiektywie inwestować w telekonwerter, bo będzie ciemny, jak tabaka w rogu. Nie mam denarów na porządny obiektyw makro (i jako amator na razie nie wiem, czy warto inwestować, czy nie lepiej przeznaczyć pieniądze na inny obiektyw) i szukam czegoś, co pomogłoby w fotografowaniu małych obiektów.
Zastanawiałem się nad jakąś przednią soczewką np. coś takiego:
http://fotozakupy.pl/filt...wka-makro,3984s
takiego:
http://www.cyfrowe.pl/apa...8-mm-macro.html
lub jeśli te soczewki nadają się do niczego to może dla zabawy i własnoskórnego przekonania, że to nie ma sensu takiego:
http://fotozakupy.pl/oferta/produkt,8893s,226d
Nie upieram się przy tych soczewkach, jestem otwarty na lepsze alternatywy.
MC - Czw 26 Lut, 2009
Tych soczewek nie znam, ale polecam Raynox 250:
http://www.cyfrowe.pl/apa...ro-dcr-250.html
Wizjerioner - Czw 26 Lut, 2009
Czy to prawda, że przy Raynoxie 250 odległość ogniskowania spada (przy ogniskowej 300mm) do 10.5 cm? Przyznam szczerze, że aż trudno mi uwierzyć, bo ten obiektyw łapie ostrość dopiero na 1.5 m - żeby aż tak oszukać optykę?
Mam jeszcze pytanie dotyczące winietowania. Na jakimś zdjęciu tutaj na forum widziałem obiekt w czarnej obwódce. Niestety nie mogę odszukać tego zdjęcia, a nie pamiętam, czy to było robione właśnie Raynoxem, czy może z pomocą TC, czy innej skomplikowanej konstrukcji.
W każdym bądź razie moje pytanie brzmi "Czy jest duża winieta na foto przy ogniskowej 300 mm z Raynoxem?" W sensie, czy robi się obwódka, czy tylko ciemne są rogi zdjęcia, lub też, czy może w ogóle nie ma wpływu na winietę
MC - Czw 26 Lut, 2009
Nie powinienes miec zadnej winiety. Uzywajac go z Sony 70-300G, ktory ma srednice filtra 62mm nie mam, a wspomniany przez Ciebie C ma srednice filtra 58mm. Wizjerioner napisał/a: | Czy to prawda, że przy Raynoxie 250 odległość ogniskowania spada (przy ogniskowej 300mm) do 10.5 cm? |
Nie sprawdzalem linijka, ale bedzie z cala pewnoscia niewielka. Przy tej ogniskowej powiekszenie bedzie chyba 4:1.
Wizjerioner - Czw 26 Lut, 2009
Dzięki bardzo to właściwie jestem zdecydowany
fatman - Czw 26 Lut, 2009
Zanim zaczniesz wydawać kasę na Raynoxa kup pierścień odwrotnego mocowania i załóż ten obiektyw kitowy (18-55) odwrotnie. Najlepiej idź z nim do sklepu
Powinieneś być zadowolony z rezultatów powiększeń.
Jakby co... poczytaj tutaj wątek FOTOGRAFIA MAKRO.
Wizjerioner - Sob 28 Lut, 2009
Wątek o makrofotografii oczywiście czytałem, ale przyznam szczerze, że koledzy z forum onieśmielają mnie swoimi fotami.
Raynoxa już mam i póki co pstryknąłem ze 4 zdjęcia, więc trudno ocenić. Na pewno możliwości makro są duże w porównaniu z gołym obiektywem, który co prawda ma huczne oznaczenie "makro", ale typowe szkło do makro to to nie jest - z resztą nie spodziewałem się tego.
ciekawostka gratisowa: dostałem w zestawie do Raynoxa jeszcze soczewkę +4, którą można wkręcić na Raynoxa (no name, ale co mi tam przetestuję) i zabawny statyw wielkości trzech równolegle ułożonych, elastycznych długopisów - ustawienie na nim lustra = potłuczona przednia soczewka obiektywu - w najlepszym przypadku, ale dam bratu do Cybershota, będzie się szczerze radował.
Dzięki wszystkim za pomoc.
robert2903 - Czw 29 Mar, 2012
witam. Przyglądam się temu tematowi. Jestem posiadaczem obiektywu Canon 70-300 IS USM oraz konwertera Kenko 1.4. Po podłączenie ich razem obiekrtyw robi się ciemniejszy. Przeszukałem google i to forum na temat zaklejania taśmą 3 styków od strony mocowania obiektywu. Jednak ten sposób nie ma najmniejszego sensu, gdyż ten obiektyw nie ma tych styków. Moje pytanie - czy jest jakiś inny sposób oszukania body aparatu ?
pozdrawiam
moronica - Czw 29 Mar, 2012
robert2903, nawet jak oszukasz aparat by myslal, ze obiektyw nie zmienil maksymalnej wartosci przyslony, to nie zmieni to faktu ze kazdy telekonwerter 1.4x zawsze obniza jasnosc obiektywu o jedna dzialke. jedyne, co mozesz zyskac w ten sposob, to by korpus nie wylaczal AF (o ile mi wiadomo Canony juz tak maja, ze od pewnej wartosci AF w ogole nie pojdzie) choc nie zmieni to faktu, ze AF moze byc bardzo mozolny przy wartosci f/8
goltar - Pią 06 Kwi, 2012
robert2903 napisał/a: | Jednak ten sposób nie ma najmniejszego sensu, gdyż ten obiektyw nie ma tych styków. | Nie ma styków??
|
|