|
forum.optyczne.pl
|
 |
Warsztat foto, literatura, teoria, art - nikon d60 przeswietlanie zdjec, problemik!
tiszner21 - Pią 29 Sie, 2008 Temat postu: nikon d60 przeswietlanie zdjec, problemik! Witam! Proszę o pomoc, jestem początkowym uzytkownikiem lustrzanki nikon d60 (obiektyw kitowy 17-55) jestem z niej bardzo zadowolony ale denerwuja mnie czeste przeswietlanie zdjec. Przyklad na zdjeciu. widac ze scena pierwsza jest prawidlowo naswietlona, ale prosze zobaczyc na blok- całkowite przeswietlenie. Praktycznie nie nadajace sie do poprawy w PS. Wczesniej przez kilka dobrych lat robilem zdjecia kompaktem porzadnym jak na swoje czasy i powiem ze zadko z takim efektem sie spotykalem.
Zdjecia robilem w automacie, probowalem rowniez manualnie ustawiac przyslone czy czas, ale wtedy pierwszy plan sie robil sie za ciemny?
czy filtr polaryzacyjny pomoze albo cos innego, jakies pomysly?
z góry dzięki
henk - Pią 29 Sie, 2008
Na automacie aparat zawsze Ci prześwietli jeśli fotografujesz takie kontrastowe sceny. Automat mierzy światło w całym kadrze i do tego dopasowuje ekspozycję więc jeśli jedna częśc kadru jest bardzo jasna a druga ciemna to aparat wyciąga sobie średnią i jasne fragmenty prześwietla. Skoro już masz lustrzankę to pobaw się ustawieniami, spróbuj fotografowac w trybie manualnym, możesz też ustawic kompensację ekspozycji np. -0.7 ale w automacie to nie działa. Albo ustaw zapis zdjęc w formacie RAW i poprawiaj prześwietlenia w komputerze chociaż to mało skuteczne ale zawsze coś
garreth - Pią 29 Sie, 2008
Twój "problemik" wynika stąd, że dokonałeś pomiaru światła z ludzi, czyli z pierwszego planu, więc światłomierz uznał, że tło jest zupełnie nieistotne (zbyt duża różnica między obszarem jasnym, a ciemnym)
jeśli ustawiłeś punktowy pomiar to na drugi raz proponuję nastawić tryb M, skierować punkt pomiarowy na najjaśniejszy obszar, wyzerować pokrętłami wskazania, a następnie przekadrować z powrotem i błysnąć lampą, żeby doświetlić pierwszy plan
można również poprosić "modeli", aby ustawili się do portretu w jaśniejszym obszarze - wtedy lampa niepotrzebna, ale będą pewnie strasznie mrużyli oczy
MC - Pią 29 Sie, 2008
tiszner21, przede wszystkim przestan robic zdjecia na automacie
Po drugie - jaki masz pomiar swiatla? Z aparatem raczej jest wszystko ok - brak umiejetnosci fotografa
tiszner21 - Sob 30 Sie, 2008
dzieki bardzo za podpowiedzi, faktycznie zaczne robic zdjecia na manualu, troche szkoda bo moja zona manuala nie bedzie umiec obslugiwac to takie foty jej nie wyjda.
Prosze tylko jeszcze o odpowiedz na jedno pytanie, czy na takim zdjeciu filtr polaryzacyjny cos zmieni?
MichalP - Sob 30 Sie, 2008
tiszner21 napisał/a: | dzieki bardzo za podpowiedzi, faktycznie zaczne robic zdjecia na manualu, troche szkoda bo moja zona manuala nie bedzie umiec obslugiwac to takie foty jej nie wyjda.
Prosze tylko jeszcze o odpowiedz na jedno pytanie, czy na takim zdjeciu filtr polaryzacyjny cos zmieni? |
Mógłbyś się też w takich sytuacjach "pobawić" bracketingiem z odstępami 0,3EV z minusowymi wartościami i sprawdzić który wariant jest najlepszy. Wtedy budynek (tło) będzie ciemniejszy ale ... żona z dzieckiem też. Pierwszy plan może się okazać w pewnym momencie za ciemny. Garreth podał niezłe wyjście - doświetlenie bliskiego planu lampą.
MC - Sob 30 Sie, 2008
tiszner21, nie mowie, ze od razu na manualu, ale chociazby piorytet przyslony.
garreth - Sob 30 Sie, 2008
tiszner21 napisał/a: | czy na takim zdjeciu filtr polaryzacyjny cos zmieni? |
raczej niewiele, jeśli w ogóle coś zmieni... proponuję raczej szarą połówkę, ale musisz uważać, żeby postaciom głowa nie wystawała na jasną część (wtedy będą mieli tułowia równomiernie oświetlone; bloki w tle też, bo będą przykryte szarą częścią, natomiast twarze mogą wyjść niedoświetlone...)
tiszner21 - Sob 30 Sie, 2008
dzieki bardzo!!
mnich - Sob 30 Sie, 2008
a ja bym błysnął lampką
|
|